|
Notka |
|
Chirurgia plastyczna Interesujesz się chirurgią plastyczną? Poddałaś się zabiegowi lub go rozważasz? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, zadaj pytanie. |
|
Narzędzia |
2004-07-17, 15:37 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 116
|
Nos
Kiedy byłam mała spadłam z roweru i złamałam sobie nos. teraz jest przekrzywiony w jedną stronę. Czy możliwe jest jego wyprostowanie i ile orientacyjnie kosztowałby taki zabieg?
|
2004-07-17, 15:37 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 116
|
Nos
Kiedy byłam mała spadłam z roweru i złamałam sobie nos. teraz jest przekrzywiony w jedną stronę. Czy możliwe jest jego wyprostowanie i ile orientacyjnie kosztowałby taki zabieg?
|
2004-07-20, 23:18 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 1 697
|
Re: Nos
Witam Pania,
Opisywany przez Pania nos wymaga calkowitek korekcji wraz z korekcja przegrody. Koszt zabiegu wynosi 4500 zlotych. Cena obejmuje koszty zabiegu, znieczulenia, pobyt w klinice, zmiane opatrunku, wizyty kontrolne. Pozdrawiam |
2004-07-20, 23:18 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 1 697
|
Re: Nos
Witam Pania,
Opisywany przez Pania nos wymaga calkowitek korekcji wraz z korekcja przegrody. Koszt zabiegu wynosi 4500 zlotych. Cena obejmuje koszty zabiegu, znieczulenia, pobyt w klinice, zmiane opatrunku, wizyty kontrolne. Pozdrawiam |
2004-07-26, 23:02 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 50
|
Re: Nos
oj, współczuje ci jesli będa ci robić pzregrodę... nie chciałabym za nic w świecie tego po raz drugi robić. Nigdy nie dam sobie nosa dotknąć. Ale zaletą jest, ze teraz ODDYCHAM.
|
2004-07-26, 23:02 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 50
|
Re: Nos
oj, współczuje ci jesli będa ci robić pzregrodę... nie chciałabym za nic w świecie tego po raz drugi robić. Nigdy nie dam sobie nosa dotknąć. Ale zaletą jest, ze teraz ODDYCHAM.
|
2004-07-27, 16:35 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 116
|
Re: Nos
A co było aż tak strasznie. Bolało cię? Przez ile nosiłaś opatrunek? A i słyszałam że przez jakiś czas nie wolno się opalać?
|
2004-07-27, 16:35 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 116
|
Re: Nos
A co było aż tak strasznie. Bolało cię? Przez ile nosiłaś opatrunek? A i słyszałam że przez jakiś czas nie wolno się opalać?
|
2004-07-28, 00:00 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 50
|
Re: Nos
hej! po pierwsze ja miałam to "prawie" za darmo. Idz do laryngologa (najlepiej ordynatora odziału) na wizytę, on cie zbada i powie co i jak.
Ja miałam prostowanie przegrody i poszerzanie. Moze sam zabieg nie bolał, spałam i nic nie czułam. Ale za to po narkozie to jest jazda. Nie polecam. Najgorsze są dwa pierwsze dni. Poza tym masz opatrunek przez tydzień na nosie, dziurki zatkane, więc nie oddychasz nosem, tylko cały czas buzią. Wyciąganie tego opatrunku z nosa też nie należy do najprzyjemniejszych. Jak ci to wyciągną, to musisz uważać na nosek, bo przy nawet lekkim uderzeniu boli. Ja przestałam to odczuwac po jakiś 2,3 m-cach. Moja rada, to zanim pojdziesz tracić 4500 tyś, to idz najpierw do poradni laryngologicznej. Na zabieg mozna długo czekać, ale jak "dobrze" zagadasz z lekarzem, to odbedzie sie szybciej. Aha, i zaszczep sie na żółtaczke. Co do opalania, to rzeczywiście jakiś zcas nie można, bo może wystapic krwotok czy cos takiego. pozdrawiam i życzę powodzenia! |
2004-07-28, 00:00 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 50
|
Re: Nos
hej! po pierwsze ja miałam to "prawie" za darmo. Idz do laryngologa (najlepiej ordynatora odziału) na wizytę, on cie zbada i powie co i jak.
Ja miałam prostowanie przegrody i poszerzanie. Moze sam zabieg nie bolał, spałam i nic nie czułam. Ale za to po narkozie to jest jazda. Nie polecam. Najgorsze są dwa pierwsze dni. Poza tym masz opatrunek przez tydzień na nosie, dziurki zatkane, więc nie oddychasz nosem, tylko cały czas buzią. Wyciąganie tego opatrunku z nosa też nie należy do najprzyjemniejszych. Jak ci to wyciągną, to musisz uważać na nosek, bo przy nawet lekkim uderzeniu boli. Ja przestałam to odczuwac po jakiś 2,3 m-cach. Moja rada, to zanim pojdziesz tracić 4500 tyś, to idz najpierw do poradni laryngologicznej. Na zabieg mozna długo czekać, ale jak "dobrze" zagadasz z lekarzem, to odbedzie sie szybciej. Aha, i zaszczep sie na żółtaczke. Co do opalania, to rzeczywiście jakiś zcas nie można, bo może wystapic krwotok czy cos takiego. pozdrawiam i życzę powodzenia! |
2004-07-28, 08:43 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 116
|
Re: Nos
A czemu zabieg miałąś "prawie" za darmo? Bo szczerze powiem że 4,5 tysiąca to jest dużo.
|
2004-07-28, 08:43 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 116
|
Re: Nos
A czemu zabieg miałąś "prawie" za darmo? Bo szczerze powiem że 4,5 tysiąca to jest dużo.
|
2004-07-29, 20:58 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 116
|
Re: Nos- do Aspiryny
Aspiryna odezwij się-proszę
|
2004-07-29, 20:58 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 116
|
Re: Nos- do Aspiryny
Aspiryna odezwij się-proszę
|
2004-08-12, 22:20 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 264
|
Re: Nos- do Aspiryny
dlatego bezplatnie, bo operacja, jest bezplatna w szpitalu, musisz miec skierowanie od laryngologa na operacje, to wszystko, ale nos dlaej bedzie zlamany i tutaaj trzeba operacje plastyczna. Ja jestem w identycznej sytuacji jak Ty.
|
2004-08-12, 22:20 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 264
|
Re: Nos- do Aspiryny
dlatego bezplatnie, bo operacja, jest bezplatna w szpitalu, musisz miec skierowanie od laryngologa na operacje, to wszystko, ale nos dlaej bedzie zlamany i tutaaj trzeba operacje plastyczna. Ja jestem w identycznej sytuacji jak Ty.
|
2004-09-18, 15:18 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 7
|
Re: Nos- do Aspiryny
Ja miałam za jednym zamachem prostowaną przegrodę i poprawiany kształt nosa (konkretnie-usuwany garbek). Za przegrodę nie płaciłam, tylko za samą korektę kości. Taki zabieg u tej kobity stał wtedy(3 lata temu) coś koło 2,500 zeta. Jestem bardzo zadowolona, bo gładko poszło. A wszyscy straszyli mnie makabrycznym bólem i wyglądem-pfff, tuż po operacji miałam może ciut spuchnięte powieki i ledwo widoczne siniaczki pod brwiami, ale to szybko zeszło i kiedy po 5 dniach ściągnęli mi gips, gęba była już zupełnie normalna. Tydzień po operacji latałam po knajpach, nikt by nie powiedział, że cokolwiek miałam robione na twarzy... A czy bolało? Hmm, wiadomo że nie było superprzyjemnie, ale żebym leżała i jęczała to napewno nie!! Zresztą i tak efekt byłby tego wart. Dlatego jak trafi się okazja do zoperowania takiej wątpliwej dla dziewczyny ozdoby jak krzywy nos, to radzę skorzystać. Nie taki diabeł straszny...
Aha, z tym opalaniem-w sumie ja miałam operację w środku lata i do końca już unikałam bezpośredniego kontaktu z UV, a potem słońca jako takiego już nie było więc przestałam się nad tym zastanawiać |
2004-09-18, 15:18 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 7
|
Re: Nos- do Aspiryny
Ja miałam za jednym zamachem prostowaną przegrodę i poprawiany kształt nosa (konkretnie-usuwany garbek). Za przegrodę nie płaciłam, tylko za samą korektę kości. Taki zabieg u tej kobity stał wtedy(3 lata temu) coś koło 2,500 zeta. Jestem bardzo zadowolona, bo gładko poszło. A wszyscy straszyli mnie makabrycznym bólem i wyglądem-pfff, tuż po operacji miałam może ciut spuchnięte powieki i ledwo widoczne siniaczki pod brwiami, ale to szybko zeszło i kiedy po 5 dniach ściągnęli mi gips, gęba była już zupełnie normalna. Tydzień po operacji latałam po knajpach, nikt by nie powiedział, że cokolwiek miałam robione na twarzy... A czy bolało? Hmm, wiadomo że nie było superprzyjemnie, ale żebym leżała i jęczała to napewno nie!! Zresztą i tak efekt byłby tego wart. Dlatego jak trafi się okazja do zoperowania takiej wątpliwej dla dziewczyny ozdoby jak krzywy nos, to radzę skorzystać. Nie taki diabeł straszny...
Aha, z tym opalaniem-w sumie ja miałam operację w środku lata i do końca już unikałam bezpośredniego kontaktu z UV, a potem słońca jako takiego już nie było więc przestałam się nad tym zastanawiać |
2004-09-19, 18:43 | #19 |
Przyczajenie
|
Re: Nos- do Aspiryny
Ja zamierzam jeszcze w tym roku zrobic korekte!Boje sie troche bolu, ale co tam......i tak za dlugo sie meczylam!!!Maz mnie pociesza, inni ludzie tez i mowia ze nie jest wcale zle...Ale ja wiem swoje!Mam bardzo szczupla twarz i male oczy a moj nos nie pasuje do calosci... Jest za dlugi(koncowka nosa jest tragiczna!), a z profilu widoczny jest maly garbek. KOOOOSZMAR!!! Mam jednak problem z wyborem kliniki...Pasuje mi Poznan i Szczecin,bo mam tam najblizej.Ale jesli (na wlasnym przykladzie)mozecie mi doradzic bylo by super!A co myslicie o przeprowadzanej chirurgi plastycznej za granica???Np.Niemcy?Cena nie jest wazna(wiadomo,mam tez granice), wazne jest dobre samopoczucie.No i po nie udanej korekcji musialabym znowu powtarzac zabieg i znosic nastepne tortury...I znowu i znowu...
|
2004-09-19, 18:43 | #20 |
Przyczajenie
|
Re: Nos- do Aspiryny
Ja zamierzam jeszcze w tym roku zrobic korekte!Boje sie troche bolu, ale co tam......i tak za dlugo sie meczylam!!!Maz mnie pociesza, inni ludzie tez i mowia ze nie jest wcale zle...Ale ja wiem swoje!Mam bardzo szczupla twarz i male oczy a moj nos nie pasuje do calosci... Jest za dlugi(koncowka nosa jest tragiczna!), a z profilu widoczny jest maly garbek. KOOOOSZMAR!!! Mam jednak problem z wyborem kliniki...Pasuje mi Poznan i Szczecin,bo mam tam najblizej.Ale jesli (na wlasnym przykladzie)mozecie mi doradzic bylo by super!A co myslicie o przeprowadzanej chirurgi plastycznej za granica???Np.Niemcy?Cena nie jest wazna(wiadomo,mam tez granice), wazne jest dobre samopoczucie.No i po nie udanej korekcji musialabym znowu powtarzac zabieg i znosic nastepne tortury...I znowu i znowu...
|
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:04.