Dieta i jej początki. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-13, 09:25   #1
Julnina
Przyczajenie
 
Avatar Julnina
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 27
Unhappy

Dieta i jej początki.


Jestem na diecie od tego poniedziałku. Pierwsze zdanie brzmi niczym wprowadzenie do największego pisanego dramatu w rękach kobiety, bo przecież ile z nas zaczynało od poniedziałku? I uwierzcie mi drogie forumowiczki, to nie jest problem (chociaż jadam białko dla sportowców, które w moich mieszankach przyprawia mnie o mdłości), mam silną wole oraz determinacje co do diety, jednak mam małe ale, moje ''ale'' brzmi. Mam problem z siłownią. Mówię serio. Pani trener na sam początek ułożyła mi taki trening że padam. W poniedziałek siedziałam tam prawie 3h. wczoraj ponad dwie, dzisiaj (na szczęście a może i nie) czeka mnie TYLKO pół godziny biegu . Nie wiem co powoduje we mnie lęk oraz stres, ale czuje się strasznie. Że nie dam rady, że zawiodę sama siebie. Że w pewnym momencie zacznę wyglądać jak wieloryb a mój facet przestanie mnie kochać. I tak siedzę w tym błędnym kole. Czy któraś z Was chce dołączyć do mnie? do ćwiczeń? Do wspierania się wzajemnie? Bo jeśli mam być szczera, cholernie tego potrzebuje!
Julnina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-13, 10:16   #2
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Dieta i jej początki.

Cytat:
Napisane przez Julnina Pokaż wiadomość
Jestem na diecie od tego poniedziałku. Pierwsze zdanie brzmi niczym wprowadzenie do największego pisanego dramatu w rękach kobiety, bo przecież ile z nas zaczynało od poniedziałku? I uwierzcie mi drogie forumowiczki, to nie jest problem (chociaż jadam białko dla sportowców, które w moich mieszankach przyprawia mnie o mdłości), mam silną wole oraz determinacje co do diety, jednak mam małe ale, moje ''ale'' brzmi. Mam problem z siłownią. Mówię serio. Pani trener na sam początek ułożyła mi taki trening że padam. W poniedziałek siedziałam tam prawie 3h. wczoraj ponad dwie, dzisiaj (na szczęście a może i nie) czeka mnie TYLKO pół godziny biegu . Nie wiem co powoduje we mnie lęk oraz stres, ale czuje się strasznie. Że nie dam rady, że zawiodę sama siebie. Że w pewnym momencie zacznę wyglądać jak wieloryb a mój facet przestanie mnie kochać. I tak siedzę w tym błędnym kole. Czy któraś z Was chce dołączyć do mnie? do ćwiczeń? Do wspierania się wzajemnie? Bo jeśli mam być szczera, cholernie tego potrzebuje!


Wiesz, skonsultowałabym z kimś ten plan treningowy.
3 godziny na siłce? NA POCZĄTEK
Trening dzień po dniu od początku?
?! To nie jest normalne, serio.
Pół godziny biegu? Biegałaś wcześniej? Jeśli nie, albo jeśli biegałaś ale nie na bieżni, 30 minut na bieżni zarżnie Ci nogi (łydki, achillesy, pasmo biodrowo-piszczelowe) i wpędzi szybko w kontuzje, które babrają sie potem miesiacami i bardzo lubią nawraCAĆ.

Dobry plan treningowy bierze pod uwagę, ze człowiek nie wół orny a trening jest tylko impulsem a nie ma się na nim spędzac życie.
Uwzglednia REGENERACJE!!!! zwłaszcza dla osób początkujacych o nie przystosowanym jeszcze do obciażeń ukłądzie ruchi i niskiej wydolnosci.
Regeneracja to jest podstawa przy treningu, zwłaszcza przy diecie redukcyjnej!!!!

oraz przede wszytkim, nie powoduje przemęczenia, stresu, zniechęcenia.

Serio, wystarczy godzina (w tym jest juz czas na rozgrzewkę i krótki podstawowy strtching po treningu) z obciażeniem własnego ciała, żeby robić szybkie postępy, pracować mocno, ale z przyjemnoscią i bez stresu. Jka sie dodaje sprzęt z klubu- wolne ciezry, maszyny, czy inne: drazek, TRXy itp to tening moze być jeszcze krótszy na rzecz intensywnosci.

Do pracy na bieżni trzeba się przyzwyczajać stopniowo, bieżnia to bardzo niekorzystne podłoze dla nóg. Dobrze zaczynać nawet od sesji 5 minut i stopniowo dodawać jeśli nie ma po tym bólu , sztywnienia miesni nóg. Reszta aerobów na bardziej przyjaznych maszynach: orbi, wioślarz, rowerek.

Białko w proszku... Czy Ty w ogóle ćwiczyłąś w cześniej? Po cholerę Ci to białko w diecie?
Jedz normalne pokarmy które dostarczają przy okazji pełnej gamy witamin i innych witamin składników (cennych tłuszczy- żółtka jaj, ryby,
Zelaza, tauryny- mięsa,
złożonych weglowodanów i błonnika: strączki)
Wywal to białko w proszku.


Moim zdaniem, powinnaś zasięgnac porady innego trenera, bo sie zajedziesz, stracisz motywacje a i mozę skrzywdzisz.


Bo nei zdziw się, jak niedługo przy takim systemi treningu, zamiast chudnac zaczniesz tyć. I to nie beda mieśnie, tylklo tłuszcz odkałdany przez organizmz powodu nadmiernego obciazenia zbyt intensywnego treningu w połaczeniu z redukcyjna dietą i stresem.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2016-04-13 o 10:18
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 18:29   #3
Julnina
Przyczajenie
 
Avatar Julnina
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 27
Dot.: Dieta i jej początki.

Cava, a czy masz może kogoś do polecenia aby sprawdził cały trening oraz dietę? Bo tak byle komu to jak...
Julnina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 18:37   #4
Thorus24
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 6
Dot.: Dieta i jej początki.

Wydaje mi się, że aż tak intensywny trening na sam początek to przesada. Skupiłbym się też na odpowiedniej diecie, ponieważ najlepsze efekty można osiągnąć łącząc treningi oraz właśnie odpowiednią dietę. Pozdrawiam i życzę powodzenia
__________________
http://jak-schudlem.blogspot.com - Historia mojej diety
Thorus24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 22:06   #5
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dieta i jej początki.

możesz sobie wykupić konsultacje z jakimś trenerem personalnym, który ułoży ci dietę i trening.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 08:08   #6
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Dieta i jej początki.

Cytat:
Napisane przez Julnina Pokaż wiadomość
Cava, a czy masz może kogoś do polecenia aby sprawdził cały trening oraz dietę? Bo tak byle komu to jak...

Eee, nie bardzo.
Jak z takich dostępnych sieciowych, to jakbym ja miała korzystać na ślepo, to uderzyłabym gdzieś tu:
http://www.albertkosmider.pl/
https://joannahasnik.wordpress.com/
http://www.fitlovin.pl/


Ale osobiscie, wolałaby,m znaleźć w okolicy kogoś na żywo i z nim współpracować.
Zrób wywiad po okolicznych klubach fitness, kogo ludzie dobrze oceniają, kto jest elastyczny i dba o klienta.

Przede wszystkim pamiętaj, ze To Ty musisz "ścierpieć" narzucona dietę czy trening.
Wiec jak masz odruch wymiotny przy odzywce, to jasno zaznaczasz, ze nie będziesz tego jeść i już.
Poza tym na zdrowy rozum? Po cholerę odzywka, jak nie potrzebujesz umieśniać się jak koń na roli, tylko chcesz wypracować dobre nawyki odzywnia się
Jka przeraza Cie 30 minut na bieżni (ja kiedyś biegałąm i bardzo lubiłam, ale na bieżni najdłuzej wytrwałam 15 minut i nigdy więcej, bo to porzygać sie można z nudów i duchoty) to mozesz przecież iśc np. na Zumbę, step, albo jakieś interwały nacelowane na spalanie, jakieś turbo coś tam. Albo wyjść na dwór i na świeżym powietrzy zrobić 30minutowy _marszobieg_

Nie bój się wymagać i wymagać dostosowania planu i diety do Twoich preferencji
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 08:18   #7
Julnina
Przyczajenie
 
Avatar Julnina
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 27
Dot.: Dieta i jej początki.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Eee, nie bardzo.
Jak z takich dostępnych sieciowych, to jakbym ja miała korzystać na ślepo, to uderzyłabym gdzieś tu:
http://www.albertkosmider.pl/
https://joannahasnik.wordpress.com/
http://www.fitlovin.pl/


Ale osobiscie, wolałaby,m znaleźć w okolicy kogoś na żywo i z nim współpracować.
Zrób wywiad po okolicznych klubach fitness, kogo ludzie dobrze oceniają, kto jest elastyczny i dba o klienta.

Przede wszystkim pamiętaj, ze To Ty musisz "ścierpieć" narzucona dietę czy trening.
Wiec jak masz odruch wymiotny przy odzywce, to jasno zaznaczasz, ze nie będziesz tego jeść i już.
Poza tym na zdrowy rozum? Po cholerę odzywka, jak nie potrzebujesz umieśniać się jak koń na roli, tylko chcesz wypracować dobre nawyki odzywnia się
Jka przeraza Cie 30 minut na bieżni (ja kiedyś biegałąm i bardzo lubiłam, ale na bieżni najdłuzej wytrwałam 15 minut i nigdy więcej, bo to porzygać sie można z nudów i duchoty) to mozesz przecież iśc np. na Zumbę, step, albo jakieś interwały nacelowane na spalanie, jakieś turbo coś tam. Albo wyjść na dwór i na świeżym powietrzy zrobić 30minutowy _marszobieg_

Nie bój się wymagać i wymagać dostosowania planu i diety do Twoich preferencji
Minus jest taki iż mieszkam poza granicami kraju. Dlatego zdecydowałam się na rodaczke. Została mi polecona przez moją znajomą. Ale mojej znajomej zjadło chyba mózg po dwóch tygodniach diety.. Bo. Bo aż szkoda gadać.

Miała ze mną wywiad. Wysłałam jej zdjęcia swojej sylwetki. Doszła do tego że trzeba zrobić spalanie tłuszczu. Ale ta cała dieta to ja się po prostu boję że ja nabiorę więcej niźli schudne..
Julnina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-15, 08:26   #8
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Dieta i jej początki.

Cytat:
Napisane przez Julnina Pokaż wiadomość
Minus jest taki iż mieszkam poza granicami kraju. Dlatego zdecydowałam się na rodaczke. Została mi polecona przez moją znajomą. Ale mojej znajomej zjadło chyba mózg po dwóch tygodniach diety.. Bo. Bo aż szkoda gadać.

Miała ze mną wywiad. Wysłałam jej zdjęcia swojej sylwetki. Doszła do tego że trzeba zrobić spalanie tłuszczu. Ale ta cała dieta to ja się po prostu boję że ja nabiorę więcej niźli schudne..
A sama z siebie też uważasz, ze warto spalać tłuszcz w Twoim przypadku?
Co konkretnie chiałąbyć uzyskać?
Uważasz ze odżywiasz sie zle i faktycznie potrzebujesz diety?
Bo że nie potrzebujesz odżywki w diecie, to już Ci mogę na 100% zagwarantować.

Możesz podać jaka masz wagę do wzrostu i wiek?
Co Ci najbardziej w Twojej sylwetce przeszkadza? Coś Ci boli na co dzień lub często? Plecy, nogi, szyja, coś?

Ja już mam alergię na odchudzanie osób, które odchudzania potrzebują jak świnia siodła, tylko np. potrezbują zwiekszenia masy mięśniowej, stretchingu, albo głownie po prostu sportu i skorygownaia złej postawy i wzorców ruchu i moze trochę większej swiadomosci, jak żyć zdrowo i na luzie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-15, 10:46   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dieta i jej początki.

przede wszystkim wiele rzeczy możesz rozpisać sobie sama. podstawą jest ustalenie zapotrzebowania kalorycznego - od tego masz kalkulatory w necie i nie trzeba za dużo się bujać. jeśli chcesz zrzucić kilka kilogramów to obcinasz delikatnie kalorie i tyle. co do konkretnego jadłospisu to przyjmuje się, że w każdym posiłku powinnaś mieć białko. zazwyczaj trenerzy zalecają na śniadanie jakąś owsiankę z owocami albo jajecznicę. później na 3 posiłki ryż/kaszę + mięso + warzywa. na kolację rybę/jaja/twaróg <najlepiej>. przy takim żarciu można ześwirować i nie każdy jest w stanie przeżyć takie restrykcje.
powinnaś się zastanowić, gdzie tkwi błąd. czy jesz nieodpowiednie produkty, bo np. sporo przetworzonego jedzenia? czy gotujesz kalorycznie? a może zwyczajnie masz trochę za duże porcje?

na stronie sfd masz w dziale kobiecym przykładowe treningi, możesz z nich skorzystać. jak nie chcesz zaczynać od siłowni to idź na zajęcia zorganizowane!
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 19:40   #10
Kasiamala
Rozeznanie
 
Avatar Kasiamala
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 686
Dot.: Dieta i jej początki.

Cytat:
Napisane przez Julnina Pokaż wiadomość
Jestem na diecie od tego poniedziałku. Pierwsze zdanie brzmi niczym wprowadzenie do największego pisanego dramatu w rękach kobiety, bo przecież ile z nas zaczynało od poniedziałku? I uwierzcie mi drogie forumowiczki, to nie jest problem (chociaż jadam białko dla sportowców, które w moich mieszankach przyprawia mnie o mdłości), mam silną wole oraz determinacje co do diety, jednak mam małe ale, moje ''ale'' brzmi. Mam problem z siłownią. Mówię serio. Pani trener na sam początek ułożyła mi taki trening że padam. W poniedziałek siedziałam tam prawie 3h. wczoraj ponad dwie, dzisiaj (na szczęście a może i nie) czeka mnie TYLKO pół godziny biegu . Nie wiem co powoduje we mnie lęk oraz stres, ale czuje się strasznie. Że nie dam rady, że zawiodę sama siebie. Że w pewnym momencie zacznę wyglądać jak wieloryb a mój facet przestanie mnie kochać. I tak siedzę w tym błędnym kole. Czy któraś z Was chce dołączyć do mnie? do ćwiczeń? Do wspierania się wzajemnie? Bo jeśli mam być szczera, cholernie tego potrzebuje!
4-5 posiłków dziennie (2000 kalorii), 2- 3 razy w tygodniu bieganie wystarczy żeby schudnąć od 2-3kg miesięcznie. I nie trzeba się tak katować. Ja schudłam w ten sposób 16kg. Ważyłam 66kg a teraz 50kg.
Kasiamala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 20:00   #11
Julnina
Przyczajenie
 
Avatar Julnina
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 27
Dot.: Dieta i jej początki.

Cytat:
Napisane przez Kasiamala Pokaż wiadomość
4-5 posiłków dziennie (2000 kalorii), 2- 3 razy w tygodniu bieganie wystarczy żeby schudnąć od 2-3kg miesięcznie. I nie trzeba się tak katować. Ja schudłam w ten sposób 16kg. Ważyłam 66kg a teraz 50kg.
Trzeba jeszcze lubić biegać
Julnina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-16, 20:24   #12
Kasiamala
Rozeznanie
 
Avatar Kasiamala
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 686
Dot.: Dieta i jej początki.

Cytat:
Napisane przez Julnina Pokaż wiadomość
Trzeba jeszcze lubić biegać
Ogólnie to nie lubię sportu, ale jedynie bieganie tak pięknie rzeźbi całą sylwetkę.
Kasiamala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-16, 21:34   #13
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dieta i jej początki.

e tam, siłowania czy crossfit też.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-16 22:34:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:27.