2004-09-10, 07:36 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 90
|
zimno...
podziwiam diewczyny, które potrafią chodzić z odłoniętym brzuchem, nie chodzi o to, że mój jest nieładny, tylko o to, że mi na samą myśl robi się zimno.Całą praktycznie jesień, zimę i wiosnę chodze bardzo ciepło ubrana bo prawie ZAWSZE jest mi zimno. JAk to możliwe że inni nie marzną?
|
2004-09-10, 07:45 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: zimno...
A ja ich nie podziwiam, raczej chce mi się z nich śmiać.
Nie wiem jak jesienią i zimą można chodzić z odsłoniętym brzuchem, nawet w pomieszczeniu (no chyba że jest w nim strasznie gorąco ). A już najbardziej rozwalają mnie nastolatki, które zimą, kiedy to w szkole na pewno ciepło nie jest, chodzą z gołymi brzuchami. |
2004-09-10, 07:48 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: zimno...
ja tez jestem strasznym zmarzluchem ,temp. poniżej 23 stopni to dla mnie juz chłodno a nie daj Boże jak jeszcze wieje wiatr ,włosy dęba stają ,to wszytsko zasługa niskiego cisnienia ,pozatym jestem wysoka i chuda .
non stop mam zimne ręce i stopy ,moż etrzeba by wybrac sie do lekarza ? najdziwiniejsze jest to ,ze jestem bardzo energiczna, wybuchowa, nerwowa a tu ciągle niskie ciśnienie. pzdr paula |
2004-09-10, 08:00 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 90
|
Re: zimno...
mam dokłądnie to samo, jestem wysoka chuda i nerwowa a na dodatek zmarzła i mam niskie ciśnienie
ubieram się jak niedżwiedż pozdrawiam |
2004-09-10, 08:06 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: zimno...
oj, dołączam do klubu wiecznego zmarźlucha
zimą preferuję grube kurtki [im dłuższe tym lepsze ], ciepłe szale i jeszcze cieplejsze czapki.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-09-10, 08:09 | #6 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Re: zimno...
ja też należe do zmarźluchów,brrrrrr a tak w ogole to wczoraj przeraźliwie zmarzłam!!!! juz poszły w obieg grube swetry,jak pomysle o zimie to az mi sie zimno robi
|
2004-09-10, 08:22 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 589
|
Re: zimno...
Witam współcierpiaczki-zmarźlaczki
Ja już od sierpnia chodzę po sklepach i wypatruję ciepłych sweterków i butów (dla siebie i Małej). Chciałabym mieszkać gdzieś, gdzie temperatura nie spada poniżej 20C. A gdyby zdarzyła się jakaś ekstremalna zima, to tak +10C, i ani gramika mniej Po nocach śni mi się Nowa Zelandia... Pamiętam, że jakieś dwa latka temu ostro zabrałam się za siebie i ćwiczyłam po 1-1,5h dziennie, 6 razy w tygodniu, i to mi pomagało, było mi ogólnie cieplej - zresztą moja pani doktor mówi, że dla niskociśnieniowców w naszym wieku najlepszy jest właśnie sport (poprawa krążenia). Tylko że tak trudno oderwać się od monitora... |
2004-09-10, 08:45 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 639
|
Re: zimno...
Ja mam zimne nogi nezaleznie od grubości skarpetek jakie na nie włoże ręce przy pierwszych wiatrach chowam pod rękawiczkami i ogólnie bez kurtki zakrywajacej nery się nie obejdzie, a wczorajszy dzien..o zgrozo - ten wiatr:| brrr... żeby zima nie była bardzo długa
|
2004-09-10, 09:46 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Re: zimno...
Ja też jestem zmarzlak nieprzeciętny. Skarpetki przy takich pogodach w domku noszę już non stop. Ręce przeważnie też zawsze mam "lody". Najbardziej nie znoszę rajstop wszelakich, które przy zimnych pogodach są dla mnie koniecznością Gdzie te upały i słoneczko?????
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
2004-09-10, 10:33 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: zimno...
Heh, tez jestem zmarźluch. Nie wiedzialam ze az tyle nas jest .
Zima w co bym sie nie ubrala to i tak zamarzam. W domu tez opatulam sie w co tylko sie da. Juz przy takiej temperaturze jak dzis mam non stop lodowate dlonie. Chyba niedlugo zaczne nosic rekawiczki
__________________
|
2004-09-10, 10:44 | #11 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: zimno...
Wypada mi się dołączyć jestem straszny zmarzluch, też mam niskie ciśnienie..ciągla jest mi zimno...zimmmmmno brrrr..Drętwieje na myśl o jesieni i zimie....uwielbiam ciepełko Za to w największe upały prawie sie nie męczę i nie pocę (!) Lubię wygrzewać się jak kot ...Chociaż od opalania stronię ,uciekam w cień i smaruje filtrami
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2004-09-10, 10:48 | #12 |
Wtajemniczenie
|
Re: zimno...
paula78 napisał(a):
> ja tez jestem strasznym zmarzluchem ,temp. poniżej 23 stopni to dla mnie juz chłodno a nie daj Boże jak jeszcze wieje wiatr ,włosy dęba stają ,to wszytsko zasługa niskiego cisnienia (...) non stop mam zimne ręce i stopy ,moż etrzeba by wybrac sie do lekarza ? > najdziwiniejsze jest to ,ze jestem bardzo energiczna, wybuchowa, nerwowa a tu ciągle niskie ciśnienie. > pzdr > paula Ja mam tak samo Od początku września nawet śpię w grubych skarpetkach, w grubej piżamie i pod kocem Ubieram się tak, żeby mi było ciepło - przecież taki strój też może być atrakcyjny (niekoniecznie trzeba mieć odsłonięty pępek) A na zimę mam cieplutki kożuszek i już nie mogę się doczekać kiedy go będę nosić
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-09-10, 11:02 | #13 |
Zadomowienie
|
Re: zimno...
Witam w klubie zmarźluchów może jakiś grzaniec?
ja również mam zimne ręce i nogi , ogólnie cały czas mi zimno ja chce plażę, ciepłe promienie słońca, cieplutki wietrzyk...
__________________
Moje życie ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/
http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl |
2004-09-10, 11:03 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 264
|
Re: zimno...
Ja tez jestem zmarzluchem wlasnie wygrzebalam z szafy moj cieply różowy szalik na 2 metry który czeka na zime
|
2004-09-10, 11:09 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
|
Re: zimno...
Widzę, że nie jestem sama Mam bardzo niskie cieśnienie, wiecznie zmarznięte ręce i nogi. Teraz siedzę w grubym golfie i ... jest mi zimno Czuję się dopiero świetnie, gdy temperatura jest powyżej 25º Rodzina się ze mnie śmieje, że się ubieram jak furman
Kiedyś widziałam pewną dziewczynę, i jej widok utwkił mi w pamięci do dzisiaj(było to chyba z 10 lat temu!) Na dworze było naprawdę zimno, do tego chyba nawet padał deszcz, lub snieg, wieczór. Idą dwie nastolatki. Ta jedną zapamiętałam doskonale - skulona, mokre włosy, ręce miała schowane w rękawy kurtki... ale miała leciutki golfik i ... odsuniętą do połowy kurtkę (wiatrówkę) kiedyś modne były takie jedwabne, może pamiętacie. Cała się trzęsła z zimna, ale nie zapnie się. Boże... Utkwiły mi tez słowa lekarki z Mongolii, która powiedziała, że polskie dziewczyny nie dbają o siebie. Idzie zimna a one coraz krótksze spódniczki zakładają, a potem chorują. A tam u niej, dziewczyny chodzą w wełnianych majtach I są zdrowe! Gdyby mnie ktoś widział, co ja na siebie w zimie zakładam Chyba zaczne ćwiczyć, zamin mrozy nadejdą(u mnie mróz to od 10º w dół ). Na razie się ratuję herbatką z rumem Cattt - co za straszne zdjęcie załączyłaś!
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd |
2004-09-10, 11:15 | #16 |
Raczkowanie
|
Re: zimno...
a już myślałam, że to tylko ja tak ciągle marznę. wczoraj to normalnie w golfie wystąpiłam, a i tak zmarzłam....a jedna dziewczyna na przystanku stała w bluzce bez rękawów, bidulka.W domu też mi ciągle zimno, śpię w skarpetkach, ciągle palę świeczki o ciepłych zapachach (nie wiem czy to coś daje). Ogólnie jak tak czytam Wasze wypowiedzi to jakbym czytała o sobie. Zima to dla mnie pora wegetacji i czekania na lato, wieczorków w domku przy kaloryferze, pod kocykiem z grzanym winkiem, gorącą herbatką i dobrą książką czy filmem
|
2004-09-10, 12:20 | #17 |
Raczkowanie
|
Re: zimno...
Witam wszystkie zmarźluszki I ja sie musze przyłączyć Okropny ze mnie zmarźluch. Wczoraj wracajac z pracy tak zmarzlam ze dopiero po cieplutkiej kapieli poczułam sie lepiej Zimne dłonie i stopy to u mnie normalne.Na szczeście mój chłopak jest pod tym względem zupełnym przeciwieństwem
|
2004-09-10, 12:32 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: zimno...
Zmraźlaki Drogie!
Czy znacie jakaś ciekawą stronę z ubraniami dla takich jak my [szukam inpsiracji ]. Szaliki, grube i długie kurtki [zanerkowe ], ładne czapki, rękawiczki.. bo niestety tam gdzie ja włażę najcieplejszą odzieżą są krótkie kurteczki wykończone futerkiem..
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-09-10, 12:35 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Re: zimno...
Melduje się kolejny nerwowy zmarźluch z niskiem ciśnieniem.
Z przerażeniem myślę o zbliżającej się zimie. Już wczoraj mnie zamroziło. Dlatego powoli zaczynam gromadzić grube golfy. Marzy mi się kożuszek- taki jak to kiedyś były: długi, z wełnianym kołnierzem, ale przecież kosztuje toto fortunę. |
2004-09-10, 12:43 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 90
|
Re: zimno...
Ale nas dużo
Sarenko ja nie znam strony z ubraniami ale czytając to, co napisałaś przyszło mi coś do głowy, ja też zawsze unikałam krótkich swetrów, wystraczy się schylić i plecy na wierzchu, koszulki nie wiem jak długie fałdują się i wyłażą na wierzch, więc nabyłam body. Takie "bieliźniane"a jak kupiłam jedno to potem dokupiłam inne, rózne kolory, jedne cieniutkie pod obcisą bluzeczkę, inne grubaśne MOje koleżanki twierdzą że w tym się chodzić nie da, a ja noszę i jest mi cieplej, nie mylić z ciepło Ami ja tez marzę o futerku,takim do samej ziemi najlepiej |
2004-09-10, 12:50 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Re: zimno...
mycha123 napisał(a):
>> Ami ja tez marzę o futerku,takim do samej ziemi najlepiej No i z gigantycznym kołnierzem i długasnymi rękawami- tak, żebym w ogóle z niego nie wystawała. Też tak macie, że najchętniej byście się do kaloryfera przykleiły i nigdy nie odklejały? No, ewentualnie na dni kiedy będzie powyżej 20 stopni na dworze. |
2004-09-10, 12:52 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: zimno...
mycha123 napisał(a):
> Ale nas dużo > Sarenko ja nie znam strony z ubraniami ale czytając to, co napisałaś przyszło mi coś do głowy, ja też zawsze unikałam krótkich swetrów, wystraczy się schylić i plecy na wierzchu, koszulki nie wiem jak długie fałdują się i wyłażą na wierzch, więc nabyłam body. ja zawsze zimą noszę rajstopy pod spodnie . zdarza mi się dwie pary spodni jedne na drugie [kiedy wiem, że będę długo przebywała na mrozie].
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-09-10, 12:57 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: zimno...
Ami napisał(a):
> Też tak macie, że najchętniej byście się do kaloryfera przykleiły i nigdy nie odklejały? No, ewentualnie na dni kiedy będzie powyżej 20 stopni na dworze. Tak, ja tak mam A jeszcze jak pomysle o np. wyczekiwaniu na przystanku w mroźny zimowy dzień to juz w ogole... Bu nie chce zimy! Chce cieplutkie lato (tegoroczne mnie nie dopiescilo wiec wciaz mi malo upalow)! Ja podobnie jak Sarenka zima nosze rajstopy pod spodnie. I czasem dwie kurtki : polarowa, dzinsowa lub taka cienka letnia pod zimowa puchówke. Ale w tym roku przymierzam sie do jakiego cieplejszego zakupu. Zobaczy sie co z tego bedzie...
__________________
|
2004-09-10, 13:07 | #24 |
Wtajemniczenie
|
Re: zimno...
sarenka napisał(a):
> ja zawsze zimą noszę rajstopy pod spodnie No ba! Ja też! To znaczy od kiedy mam kożuch, to już nie zawsze, naprawdę dobrze chroni, bo jest do kolan, a z kolei od dołu do kolan prawie mam kozaczki też na grubym prawdziwym futrze (biedne zwierzątka ) więc jest mi ciepluchno i nie muszę nosić rajstop, bo to takie niewygodne
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-09-10, 13:12 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 90
|
Re: zimno...
rajstopy, nie znoszę ale muszę bo inaczej nie byłabym w stanie funkcjonować, siedziałabym pewnie skulona (zawsze jak mi zimno kurczę się) i dygotała.
Ale dwóch par spodni nigdy jeszcze nie miałam jej to musi ciekawie wyglądać, nie chce Ci się śmiać jak je ubierasz zreszą nie ważne, ważne że cieplutko. A w tym futrze to pewnie rozprostowałabym swoje 176cm. Ostatnio koleżanka w pracy nastraszyła mnie, że przyczyna tego , że mi ciągle zimno może leżeć w nieprawidłowym funkcjonowaniu tarczycy, ale to chyab nie to ... |
2004-09-10, 13:27 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: zimno...
mycha123 napisał(a):
> rajstopy, nie znoszę ale muszę bo inaczej nie byłabym w stanie funkcjonować, siedziałabym pewnie skulona (zawsze jak mi zimno kurczę się) i dygotała. trzeba bardzo rozciągliwe zakładać a wtedy w ogóle się ich nie czuje. > Ale dwóch par spodni nigdy jeszcze nie miałam jej to musi ciekawie wyglądać, nie chce Ci się śmiać jak je ubierasz zreszą nie ważne, ważne że cieplutko. Jak zakładam to się śmieję , ale są to zazwyczaj spodnie typu szwedy, więc pozałożeniu nie widać, że mam 2 pary
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-09-10, 13:42 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: zimno... - coś na rozgrzanie :)
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-09-10, 13:47 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: zimno... - coś na rozgrzanie :)
Ale ta dziewczynka ma sliczne wlosy!! To znaczy ja akurat bym takich nie chciala, ale robia wrazenie
A ja z innej beczki... Chcialam zapytac jakie zimą nosicie czapki
__________________
|
2004-09-10, 13:49 | #29 |
Raczkowanie
|
Re: zimno... - coś na rozgrzanie :)
|
2004-09-10, 13:53 | #30 |
Raczkowanie
|
Re: zimno... - coś na rozgrzanie :)
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:54.