czy warto kupić mieszkanie rogowe (narożne)

[entropia8]

Witam,
zastanawiam się nad zakupem mieszkania narożnego lecz obawiam się że może być w takim mieszkaniu zimno oraz że koszty jego ogrzania będą dużo wyższe niż mieszkań środkowych.
Mieszkanie jest w bloku z płyty. Blok jest ocieplony 10 cm styropianem, dodatkowo mieszkania rogowe w tym bloku są podwójnie ocieplone. Blok jest z lat 70tych. Mieszkanie usytuowane jest na 3 piętrze i nie jest szczytowe.
Czy moje obawy doty. kosztów ogrzewania oraz zimna w takim mieszkaniu są słuszne? śmiało kupować czy wstrzymać się i poczekać na mieszkanie środkowe? Co mi radzicie?

[akalyna]

Mieszkam w mieszkaniu narożnym, co prawda blok budowany z pustaka z lat 90. Latem cieplej, zimą zimniej niż na dworze. Cały pion tak mówi, z jednej i drugiej strony bloku Dziadek mój mieszka w bloku z płyty ale jest to mieszkanie środkowe, i szczerze powiem że tam temperatury są ,,stabilniejsze''. A u mnie taka loteria, zależy co sobie na zewnątrz panuje

[dorka1980]

Mam narożne na 8p od strony południowo-wschodniej, ocieplony. W zimie nie odkręcamy kaloryferów (odkręcenie w dużym pokoju 5x na krzyż na 2-3h nie liczę). Cieplutko.

[Elfir]

Miałam mieszkanie narożne, budynek ocieplony 15 cm i było ciepło.
Plus - mniejsza ilość sąsiadów, bo na dodatek to było ostatnie piętro.

[Lexie]

To zależy od konkretnego mieszkania/budynku. Ja mam narożne i jest ciepło. Moi rodzice też narożne i też jest w porządku.

[Michalina83]

Ja też mam narożne mieszkanie i nie narzekam na zimno. W zimie rzadko kiedy odkręcamy grzejniki, a chodzę w krótkim rękawku zazwyczaj. Wietrzę też przynajmniej raz dziennie. Tylko że ja jestem przyzwyczajona do niskich temperatur. To zależy chyba od konkretnego mieszkania. U mnie blok nie jest ocieplony, mają to zrobić w przyszłym roku. Okna mają 5 lat.

Poza tym z tego co wiem mieszkania narożne są inaczej rozliczane niż mieszkania w środku, w sensie że płacisz mniej za jednostkę niż mieszkania w środku budynku.

[magda1302]

ja kupiłam narożne, ale jeszcze nie wiem jak się sprawdzi, bo czekamy na odbiór.
Tyle, że budynek nowy, więc mam nadzieje, że nie będzie źle

[rivi@]

Mieszkałam przez lata w mieszkaniu z lat 90-tych szczytowym, do tego na parterze. . Zimą największe opłaty za ogrzewania, a i tak było najzimniej. Podobnie było jak mieszkałam na ostatnim piętrze, też w mieszkaniu narożnym. Po ociepleniu było lepiej, ale nadal daleko od tego komfortu, co w środkowym mieszkaniu.

[sevenofnine]

Wielka płyta z końcówki lat 60., blok ocieplony, 4 piętro (ostatnie), mieszkanie narożne. Odkręcony jeden grzejnik (gigantyczny i na full, bo nieopomiarowane, więc się tym nie przejmuję). Palę papierosy, więc wietrzę chałupę regularnie - poza tym jestem ciepłolubnym gadem. Jest *gorąco*.

Wszystko chyba zależy od konkretnej izolacji na bloku.

[Wisienki]

Zanim kupiłabym takie mieszkanie zapytałaby sąsiadów z pionu jak się im mieszka i czy nie jest im za zimno . Osobiście rozmowy z potencjalnymi sąsiadami dwa razy pozwoliły mi uniknąć kupna bardzo problematycznego mieszkania, więc koniec języka za przewodnika. Sąsiedzi na pewno będą mieli najpełniejszą wiedzę na temat komfortu cieplnego w tym konkretnym pionie, a przy okazji możesz się dowiedzieć innych rzeczy które mogą wpłynąć na Twoją decyzję pozytywnie lub negatywnie.

[invisible_01]

Autorko, te pytania są trochę bez sensu, bo to zależy od konkretnego bloku. Ja mieszkałam w mieszkaniu narożnym na środkowym piętrze, blok miał wtedy 6 lat dopiero, nowe okna, niby dodatkowo ocieplone, a zimą zimno było przeokrutnie.

[Brenda]

Narożne też mają plusy, mniej sąsiadów Ja bym pod tym kątem patrzyła, z dala od schodów, wind i garaży (slychać strasznie) Zależy czy stare czy nowe, teraz raczej ciepłe budują, kiedyś w narożnych był ten plus ze więcej rur i grzejników było

[Yariewenka]

Zależy to przede wszystkim od grubości izolacji ścian zewnętrznych (5cm różnicy w grubości to ogromna różnica!) Oraz stron świata na które wychodzą okna mieszkania. W mniejszym stopniu od techniki wykonania ścian oraz okien. Mieszkanie z oknami na północ i wschód będzie chłodniejsze niz z oknami od południa. No i sprawa kondygnacji: nieraz zdarza się ze mieszkania na samej górze nagrzewają się BARDZO od dachu. Nie mieszkam w mieszkaniu naroznym, ale ze względu na dach oraz okna na zachód latem mam temperaturę wyższą o jakieś 10 stopni niż wskazuje termometr na parterze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Under Your Skin]

Też zastanawiam się nad narożnym, okna południowy-wschód, 4 piętro. I obawiam się czy będzie tam ciepło w zimie...

[mariamaria77]

Nie bo będzie zimno.

[mabi27]

Napisane przez Under Your Skin

Też zastanawiam się nad narożnym, okna południowy-wschód, 4 piętro. I obawiam się czy będzie tam ciepło w zimie...

Dokładnie w takim mieszkam. Mam ciepło całą zimę, ale to pewnie zależy od bloku.

[dorka1980]

Napisane przez mariamaria77

Nie bo będzie zimno.

To wszystko zależy od ocieplenia budynku.

Napisane przez mabi27

Dokładnie w takim mieszkam. Mam ciepło całą zimę, ale to pewnie zależy od bloku.

Ja tak samo,piętro 8.

[effcia82]

Jak będę zmieniać mieszkanie to poszukam takiego z jak największą ilością ścian zewnętrznych. Priorytetem dla mnie jest jak najmniejsza immisja od sąsiadów bo to stokroć gorsze niż zimna ściana (jak dla mnie oczywiście).

[mabi27]

Ja takiego szukałam. I znalazłam. Z sąsiadem graniczę moimi ścianami w kuchni i w łazience, oni za tą ścianą chyba mają pokoje, czasem słychać grę na pianinie. Mieszkam na ostatnim piętrze. Po różnych doświadczeniach z sąsiadami było dla mnie bardzo ważne, by mieć ich jak najmniej wokół.

[chances]

Wiecie co, to wszystko zależy od tego z jakiego materiału jest wykonany blok. Jeśli z pustaka to faktycznie sąsiadów słychać. Ale jesli dom jest z wielkiej płyty to przez beton niczego nie będziecie slyszały. Ewentualnie dźwięki dochodzą z góry przez diurki przy rurach ( ale od czasu jak te dziurki uszczelniliśmy to niczego nie słyszymy)
Juz mieszkałam w narożnym mieszkaniu i więcej nie zamieszkam. W lecie cieplej niż w innych. Zimą zimniej.

[effcia82]

Typowa niedziela w moim bloku. Pobudka godzina 7:00:
- bieganie podkutego gówniaka piętro wyżej sąsiedni pion (chyba bo hałas uderzeniowy ciężko zlokalizować)
- kwiczenie dzieciarni - zjazd rodzinny obok
- radio / telewizor piętro wyżej
- ujadający szczekun obok i odpowiadający mu poniżej
- zabrakło jedynie pogadanek sąsiadki obok (chyba jej się zmarło)

Blok z pustaka z lat 50 XX w. ale u rodziców w wielkiej płycie też wszystko słychać.