Koty część XIII - Strona 132 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-02-07, 11:56   #3931
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Czasami mam wrazenie, ze moj sie niczego chyba nie boi.
Probowalam go zaprzyjaznic z kotka kolezanki, bo kolezanka leci za 2 tygodnie do Malezji na kilka dni i zamiast oddac kotke do zwierzecego hotelu chciala, zeby zostala u nas. Tylko jej kotka nie lubi ZADNYCH zwierzakow i nasz Bowie nie byl wyjatkiem. Kelly przywiozla ja do nas chyba 6-7 razy i za kazdym razem albo nie wychodzila z transportera, albo znalazla jakis kacik do schowania sie i tam siedziala kilka godzin. I syczala na Bowiego caly czas. Raz jej odsyczal, to sie wystraszyla, wiec stwierdzilysmy z kolezanka, ze moze ona sie po prostu boi. No to chcialysmy sprawdzic co sie stanie, jak Libby bedzie na swoim wlasnym terytorium. Zawiozlam Bowiego do Kelly i co? Libby na niego syczy, a on ma to gdzies i dzielnie bada teren. Libby sie schowala przed nim pod lozkiem w innym pokoju, a on dalej eksploruje, rozpetala sie bardzo silna burza, to tez go nie wystraszylo, mam nieustraszonego kota chyba
Bez urazy, ale bez sensu te wasze eksperymenty. Tylko stresujecie koty. Socjalizuje się najlepiej przez izolację (http://blog.kocibehawioryzm.pl/2017/...ja-z-izolacja/), a na 2 tygodnie to w ogóle nie wiem czy jest sens. Najlepiej się sprawdza opieka dochodząca, żeby nie wyrywać kota z własnego środowiska.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-07, 12:01   #3932
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez 21kasia21 Pokaż wiadomość
Dziewczyny są jakieś naturalne odstraszacze zapachowe dla kotów?
Bezpieczne dla kota i dziecka oczywiście

Mój kot zaczął obgryzać takie puzzle piankowe dla dzieci.
Raz mniej, raz więcej, ale każdego ranka coś leży poćwiartowanego

Myślałam o spryskaniu tego wodą z cytryną.
A może jest coś jeszcze polecanego?
Chowanie takich rzeczy. To, że coś Ci zniszczy, to pikuś przy tym, że może to zjeść i mieć później bardzo duże problemy z tym związane. Lepiej chować takie zabawki i przedmioty niż rozcinać kota, żeby wyciągnąć to z niego.

Cytat:
Napisane przez bernikula Pokaż wiadomość
Nasz niestety panicznie boi się odkurzacza jak odkurzamy ktoś musi go trzymać na rękach, bo ucieka w popłochu.
Są takie metody oswajania kotów z nieprzyjemnymi sytuacjami jak chociażby włączony odkurzacz.
Tutaj trochę jest o tym napisane:
https://www.koty.pl/jak-oswoic-kota-z-odkurzaczem/
Ja się dowiedziałam z książki "Naucz się kocie" (dużo ciekawych wskazówek jest tam ogólnie)
Główna zasada przy oswajaniu lęku jest taka, że oswajamy bardzo stopniowo i przy każdy zbliżeniu źródła lęku nagradzamy.
Czyli można np. pokazać kotu wyłączony odkuracz. Jak do niego podejdzie - nagradzamy. Włączamy w innym pokoju, za zamkniętymi drzwiami tak, żeby docierał delikatny szum. Jak kot jest przy tym spokojny - nagradzamy. Otwieramy drzwi i nagradzamy kota, gdy zachowuje przy tym spokój. Pokazujemy włączony odkurzacz z daleka. Później odkurzamy pokój obok. I tak coraz bliżej. Można też karmić w tym czasie. Wszystko ma się odbywać stopniowo. Może to zająć całe tygodnie, ale podobno to bardzo skuteczna metoda i odpowiednio modyfikowana powinna zadziałać też przy innych sytuacjach, które są dla kota niekomfortowe.

Mój na szczęście nie boi się panicznie odkurzacza. Znosi jego obecność w tym samym pomieszczeniu - siedzi na drapaku, kanapie, krześle i obserwuje. Raczej nie zejdzie w tym czasie na ziemię, ale też nie ucieka w popłochu.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-07, 12:03   #3933
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87568590]Bez urazy, ale bez sensu te wasze eksperymenty. Tylko stresujecie koty. Socjalizuje się najlepiej przez izolację (http://blog.kocibehawioryzm.pl/2017/...ja-z-izolacja/), a na 2 tygodnie to w ogóle nie wiem czy jest sens. Najlepiej się sprawdza opieka dochodząca, żeby nie wyrywać kota z własnego środowiska.[/QUOTE]

Nie ma mozliwosci opieki dochodzacej, a ten koci hotel nie ma klimatyzacji i z uwagi na to, ze jest srodek lata przez to kolezanka sie nie zdecydowala na skorzystanie z ich uslug - dla niej Libby jest jak dziecko i chciala jej zapewnic jak najlepsza opieke i najchetniej zostawilaby ja z kims, kogo zna i komu ufa.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-07, 12:05   #3934
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Koty część XIII

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87568590]Bez urazy, ale bez sensu te wasze eksperymenty. Tylko stresujecie koty. Socjalizuje się najlepiej przez izolację (http://blog.kocibehawioryzm.pl/2017/...ja-z-izolacja/), a na 2 tygodnie to w ogóle nie wiem czy jest sens. Najlepiej się sprawdza opieka dochodząca, żeby nie wyrywać kota z własnego środowiska.[/QUOTE]

Też mi się tak wydaje. A już na pewno nie ryzykowałabym zostawienia kota u kogoś, kto też ma kota. Jesli już, to w miejscu, które bardzo dobrze zna i lubi - my mojego od małego czasem zabieramy do moich rodziców i nie boi się tam przebywać, wręcz jest w swoim żywiole, bo to nowy teren do zabawy.
Ale i tak go tam nie zostawimy, jak będziemy wyjeżdżać, bo brak wlaścicieli będzie dodatkowym czynnikiem stresującym. Umówiłam się z bratem, że na nasze wyjazdy będzie mieszkał u nas i zajmował się kotem. Kot go zna, pozwala mu się głaskać, więc powinno być komfortowo dla kota.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-07, 12:09   #3935
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Też mi się tak wydaje. A już na pewno nie ryzykowałabym zostawienia kota u kogoś, kto też ma kota. Jesli już, to w miejscu, które bardzo dobrze zna i lubi - my mojego od małego czasem zabieramy do moich rodziców i nie boi się tam przebywać, wręcz jest w swoim żywiole, bo to nowy teren do zabawy.
Ale i tak go tam nie zostawimy, jak będziemy wyjeżdżać, bo brak wlaścicieli będzie dodatkowym czynnikiem stresującym. Umówiłam się z bratem, że na nasze wyjazdy będzie mieszkał u nas i zajmował się kotem. Kot go zna, pozwala mu się głaskać, więc powinno być komfortowo dla kota.
Problem jest taki, ze Libby malo kogo toleruje niestety. Jest u mojej kolezanki od paru miesiecy i zanim przygarnelismy Bowiego, to mnie i meza lubila, teraz czuje na nas jego zapach i tego nie toleruje, a poza tym nie lubi niestety nikogo. Rezygnacja z wyjazdu tez nie wchodzi w gre, bo to slub rodzonego brata.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-07, 12:31   #3936
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Problem jest taki, ze Libby malo kogo toleruje niestety. Jest u mojej kolezanki od paru miesiecy i zanim przygarnelismy Bowiego, to mnie i meza lubila, teraz czuje na nas jego zapach i tego nie toleruje, a poza tym nie lubi niestety nikogo. Rezygnacja z wyjazdu tez nie wchodzi w gre, bo to slub rodzonego brata.
No to albo doświadczona pet(cat)sitterka, albo może jest opcja jechać z kotem?

A na przyszłość znalazłabym opiekę kogoś znajomego, kto nie ma zwierzaków.

Edytowane przez martaakow
Czas edycji: 2020-02-07 o 12:32
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-07, 12:39   #3937
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Problem jest taki, ze Libby malo kogo toleruje niestety. Jest u mojej kolezanki od paru miesiecy i zanim przygarnelismy Bowiego, to mnie i meza lubila, teraz czuje na nas jego zapach i tego nie toleruje, a poza tym nie lubi niestety nikogo. Rezygnacja z wyjazdu tez nie wchodzi w gre, bo to slub rodzonego brata.
Jeżeli masz możliwość to weź ją do siebie, ale izoluj w jednym pokoju. Nie zapoznawaj kotów na siłę, bo jeszcze któreś ci się pochoruje ze stresu.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-02-07, 12:53   #3938
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
No to albo doświadczona pet(cat)sitterka, albo może jest opcja jechać z kotem?

A na przyszłość znalazłabym opiekę kogoś znajomego, kto nie ma zwierzaków.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87568811]Jeżeli masz możliwość to weź ją do siebie, ale izoluj w jednym pokoju. Nie zapoznawaj kotów na siłę, bo jeszcze któreś ci się pochoruje ze stresu.[/QUOTE]

No niestety porzucilysmy temat zostawienia Libby u nas, na razie nie wiadomo, jak to sie wszystko zakonczy. Wyjazd z kotem to niestety tez nie jest opcja w tym wypadku, zdecydowanie za duzy koszt i za duzy stres dla Libby. Pare miesiecy zanim przygarnelismy Bowiego zaproponowalam, ze bedzie mogla u nas zostac, ale niestety w obecnej sytuacji jest to niemozliwe i nie moglysmy tego przewidziec.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-07, 14:02   #3939
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Koty część XIII

Ja tak z innej beczki:

Kiedy Wasze koty zaczęły wymieniać zęby?

Mój ma 4,5 miesiąca i wszystkie ma jeszcze mleczne, nie ruszają mu się, itd. Nawet weterynarz się zdziwiła, że dalej ma mleczne, malutkie siekacze. Dopytywała, czy aby na pewno kot ma tyle miesięcy, że może jest młodszy. Ale możemy się mylić o co najwyżej kilka dni, bo znaleźliśmy go, jak miał 3 tygodnie, własnie mu malutkie ząbki zaczynały wychodzić.
Za to jaja ma, jak to określiła weterynarz, jak duży półroczny kot No i ogólnie wygląda spokojnie na swój wiek. Nie ważyłam go w ostatnich dniach, ale tydzień temu ważył 2,2 kg

Edytowane przez martaakow
Czas edycji: 2020-02-07 o 14:03
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-07, 22:06   #3940
21kasia21
Work, work, work
 
Avatar 21kasia21
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 245
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez HolyParanoid Pokaż wiadomość
Są dostępne takie odstraszacze w sprayu, ale przynajmniej w moim przypadku - nic nie dają.

Najlepiej chować takie rzeczy przed kotem, bo konsekwencje mogą być bardzo przykre. Wetka mi mówiła, że hitem ostatnio są u nich wyciągane z jelit piankowe separatory do pedicure... A taka operacja i leczenie po niej, to nie dość że cierpienie dla kota to jeszcze boli w portfel. W zeszłym roku wyciąganie kawałka zabawki z kota kosztowało mnie w sumie ok. 2 tys.
Podaj mi proszę namiary, zerknę co i jak

Te puzzle nie są w domu od wczoraj, ale od pół roku co najmniej.
Wcześniej były, leżały i kot ich nie ruszał. Mam wrażenie, że teraz robi to specjalnie, aby zwrócić naszą uwagę. Gryzie, ale nie połyka. Jesteśmy świadomi konsekwencji, dlatego też jak dalej tak będzie, to puzzle znikną. Dzisiaj rano nic nie poobgryzał
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? ***
Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp.

Ta reklama pokazywana jest pod 3 245 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
21kasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-08, 02:04   #3941
Tajfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 197
Dot.: Koty część XIII

Mój kiciuś wymieniał żabki od okolo 4 do 6 miesiąca, kilka nawet udało się nam znaleść 😁



Dziewczyny, wiem, ze to wątek o kotach ale nasz królik nie żyje. A zaraz przed świetami była na kontroli u weterynarza i była „okazem zdrowia”, by to szlak... 😢

---------- Dopisano o 02:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:49 ----------

Kasztanka ja tez dosyć często zajmuje się kotami znajomych i sąsiadów pod ich nieobecność, każdy kot jest inny.

Sąsiadka spokojnie wyjeżdża i jej trzy koty zostają pod moja opieka, chodzę do nich tak często jak tylko mogę i one to znoszą całkiem dobrze. Drudzy znajomi kociarze jednego kota mogą swobodnie zawozić do rodziców i jest super za to ich drugi kot ostatnio się cieżko pochorowal z tego powodu.

No i jest i nasz mistrz, któremu obojętnie gdzie, byle z nami.

Kilka godzin w aucie i dwudniowa wizyta u moich a potem u tż rodziców jest dla niego jak najbardziej w porządku, ale jak został sam na 1,5 dnia z sąsiadka która przyszła go nakarmić to był lekki dramat, foch na całego i jeść nie chciał. My go wszędzie ze sobą zabierać musimy.

Za to kotka znajomej mieszkała u nas dwa tygodnie, po pol godzinie fuczenia i stroszenia ogonków, zaczęli się tolerować, nasz kot mało sypiał co prawda bo wiecznie ja musiał mieć na oku, ale obeszło się bez większych dramatów.

Jak moi rodzice z psem przyjeżdzają to ich pies chowa się za mojego tatę, ucieka przed kotem, a kiciulek nie pilnuje misek.

Taki teatrzyk 😉

---------- Dopisano o 02:04 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------

Miało być „a kiciulek pilnuje misiek” ale nie mam przycisku edycji, albo nie umiem go znaleść i nie mogę poprawić 😉
Tajfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-08, 02:18   #3942
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Tajfa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wiem, ze to wątek o kotach ale nasz królik nie żyje. A zaraz przed świetami była na kontroli u weterynarza i była „okazem zdrowia”, by to szlak... 😢
Wspolczuje
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 14:07   #3943
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

Swieze zdjecia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_2757.jpg (105,6 KB, 33 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg d06174af-d375-4cec-8cd0-ec7bea4941a4.jpg (70,0 KB, 33 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_2782.jpg (82,0 KB, 32 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg D6C926EA-5E70-4DF6-9EAE-C1CEB86C5C9D.jpg (61,6 KB, 32 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_2798.jpg (182,9 KB, 31 załadowań)
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 22:52   #3944
Tajfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 197
Dot.: Koty część XIII

Ale śliczne kociątko, Kasztanka 😍😍😍

Nasz kot tez ogląda tv, krzyczę, bo siedzi za blisko i oczy popsuje:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2B964948-83E3-458F-A5C5-1C58AAF1AAA7.jpg (94,1 KB, 29 załadowań)
Tajfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-09, 23:01   #3945
Tajfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 197
Dot.: Koty część XIII

Tutaj „Króla Lwa” oglądał 😁😂

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Aaaa i wiecie co?

Uwielbiam kraj w którym mieszkam i tych ludzi. Zauważyłam z okna gołębia który siedzi po drugiej stronie ulicy na chodniku, zwrócony dziobem w ścianę. Patrzę kilka minut a on ciagle tak siedział, auta przejeżdżały, on nic. Stwierdziłam, ze ciul, idę zobaczyć co z nim. Zanim wciągnęłam spodnie na tyłek i się z czwartego piętra stoczyłam, stały już dwie osoby koło niego, które nalaly mu wode do miski i tez postanowiły pomoc. To zdecydowanie jest cudowne!
Tajfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 00:50   #3946
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Tajfa Pokaż wiadomość
Tutaj „Króla Lwa” oglądał 😁😂

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Aaaa i wiecie co?

Uwielbiam kraj w którym mieszkam i tych ludzi. Zauważyłam z okna gołębia który siedzi po drugiej stronie ulicy na chodniku, zwrócony dziobem w ścianę. Patrzę kilka minut a on ciagle tak siedział, auta przejeżdżały, on nic. Stwierdziłam, ze ciul, idę zobaczyć co z nim. Zanim wciągnęłam spodnie na tyłek i się z czwartego piętra stoczyłam, stały już dwie osoby koło niego, które nalaly mu wode do miski i tez postanowiły pomoc. To zdecydowanie jest cudowne!
Twoj tez cudny A w jakim kraju mieszkasz?
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 08:50   #3947
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez 21kasia21 Pokaż wiadomość
Podaj mi proszę namiary, zerknę co i jak

Te puzzle nie są w domu od wczoraj, ale od pół roku co najmniej.
Wcześniej były, leżały i kot ich nie ruszał. Mam wrażenie, że teraz robi to specjalnie, aby zwrócić naszą uwagę. Gryzie, ale nie połyka. Jesteśmy świadomi konsekwencji, dlatego też jak dalej tak będzie, to puzzle znikną. Dzisiaj rano nic nie poobgryzał
To chyba normalne i niekoniecznie może chodzić o uwagę.
Ale faktycznie - jeśli tylko je gryzie i natychmiast zdobywa tym Waszą uwagę, to będzie gryzł dalej.
Ale u swojego zauważyłam, że to nieistotne, że coś leżało i go nie interesowało do tej pory. Nagle kot sobie coś ubzdura i ma najlepszą zabawkę z czegoś, co mijał do niedawna bez żadnego zainteresowania.
Tak miałam też z choinką. Jak ją ubierałam, to się dużo działo i kot biegał wokół niej i nas. Później postawiliśmy i praktycznie zero zainteresowania. Czasem podszedł, zdzielił łapką gałązkę albo ozdobę i odchodził.
A któregoś dnia zorientował się, że może wskoczyć do środka tej choinki i buszować w niej. Od tego momentu choinka wyglądała coraz gorzej i codziennie znajdowałam kolejne ozdoby na podłodze. Wpadał dosłownie w szał, wariując w tej choince.
Liczyłam na to, że mu się znudzi, ale tak się nie stało i w końcu rozebrałam choinkę
Tak samo miałam z kwiatkami. Stały i się nie interesował. Później zaczął odgryzać listki i się nimi bawił - to jeszcze było do zniesienia. Ale później zorientował się, że może wejść do donic i wykopywać z nich ziemię. Próbowałam przestawiać kwiatki w różne miejsca, czekałam, aż kotu się znudzi, ale w końcu się poddałam i oddałam je komuś innemu.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 09:17   #3948
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

Kupilam Bowiemu nowy smak przekasek - na zdjeciach widac, ze mu smakuje
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_2864.jpg (97,7 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_2867.jpg (86,0 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_2869.jpg (76,8 KB, 21 załadowań)
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 10:21   #3949
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Kupilam Bowiemu nowy smak przekasek - na zdjeciach widac, ze mu smakuje
Pasta odkłaczająca?
Mój uwielbia takie rzeczy. Wylewam mu na talerzyk i tak go wylizuje do czysta, że boję się, że zaraz zje i ten talerz.
Ale staram się nie dawać mu za często takich rzeczy, bo jednak składy tych przysmaków są słabe.
Teraz na odkłaczanie chcę kupić gęsi smalec. Podobno bardzo dobrze działa, a koty też uwielbiają takie przysmaki.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-10, 10:52   #3950
bernikula
mOLDerator
 
Avatar bernikula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 359
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Swieze zdjecia
Nie boisz się zakładać kotu obroży?
Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Pasta odkłaczająca?
Mój uwielbia takie rzeczy. Wylewam mu na talerzyk i tak go wylizuje do czysta, że boję się, że zaraz zje i ten talerz.
Ale staram się nie dawać mu za często takich rzeczy, bo jednak składy tych przysmaków są słabe.
Teraz na odkłaczanie chcę kupić gęsi smalec. Podobno bardzo dobrze działa, a koty też uwielbiają takie przysmaki.
Ja mam smalec z gęsi, można też kupić specjalną trawkę albo zrobić siemię lniane.
__________________


Insta
bernikula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 12:12   #3951
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bernikula Pokaż wiadomość
Ja mam smalec z gęsi, można też kupić specjalną trawkę albo zrobić siemię lniane.
Z trawą (owsem) próbowałam, ale on nie skumał, do czego to służy i ją wyrywał i rozrzucał po całej kuchni
A siemię lnianę w jakiej postaci? Te nasionka się podaje, samego glutka czy razem? Kot to chce jeść w ogóle?
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 12:49   #3952
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Pasta odkłaczająca?
Mój uwielbia takie rzeczy. Wylewam mu na talerzyk i tak go wylizuje do czysta, że boję się, że zaraz zje i ten talerz.
Ale staram się nie dawać mu za często takich rzeczy, bo jednak składy tych przysmaków są słabe.
Teraz na odkłaczanie chcę kupić gęsi smalec. Podobno bardzo dobrze działa, a koty też uwielbiają takie przysmaki.
Nie, po prostu puree rybne

Cytat:
Napisane przez bernikula Pokaż wiadomość
Nie boisz się zakładać kotu obroży?
Nie, w ogole mu nie przeszkadza, a latwo sie otwiera w przypadku gdyby o cos zaczepil.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 13:07   #3953
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Nie, po prostu puree rybne



Nie, w ogole mu nie przeszkadza, a latwo sie otwiera w przypadku gdyby o cos zaczepil.
Zrezygnowałabym z obroży albo chociaż tego nieszczęsnego dzwoneczka. Behawioryści bardzo odradzają. Dzwoneczek zwykle nie spełnia swojej funkcji, a drażni kota. Chciałabyś mieć dzwoniące kolczyki? A koty mają znacznie wrażliwszy słuch.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 13:09   #3954
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87576817]Zrezygnowałabym z obroży albo chociaż tego nieszczęsnego dzwoneczka. Behawioryści bardzo odradzają. Dzwoneczek zwykle nie spełnia swojej funkcji, a drażni kota. Chciałabyś mieć dzwoniące kolczyki? A koty mają znacznie wrażliwszy słuch.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jak pierwszy raz kupilam mu obroze, to usunelam dzwoneczek od razu, potem behawiorysta polecil nam kupic taki bardziej cichy zeby kot przestal atakowac wszystko, co wydaje dzwiek - podzialalo.
W dodatku jak on chodzi, to w ogole ten dzwoneczek nie wydaje dzwiekow, dopiero jak sie drapie, biega czy skacze. Jest o wiele bardziej cichy od dzwoneczkow fabrycznie dolaczanych do obrozek.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 14:38   #3955
bernikula
mOLDerator
 
Avatar bernikula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 359
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Z trawą (owsem) próbowałam, ale on nie skumał, do czego to służy i ją wyrywał i rozrzucał po całej kuchni
A siemię lnianę w jakiej postaci? Te nasionka się podaje, samego glutka czy razem? Kot to chce jeść w ogóle?
W postaci właśnie takiej papki, ja nałożyłam mojemu do miseczki, ale w sumie średnio jadł, chyba dopiero jak zmieszałam z karmą, dlatego załatwiłam dobrej jakości smalec, nie taki marketowy.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87576817]Zrezygnowałabym z obroży albo chociaż tego nieszczęsnego dzwoneczka. Behawioryści bardzo odradzają. Dzwoneczek zwykle nie spełnia swojej funkcji, a drażni kota. Chciałabyś mieć dzwoniące kolczyki? A koty mają znacznie wrażliwszy słuch.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ponadto:
- kot może się na niej powiesić (np. ns klamce od okna), złamać kręgosłup lub się udusić- samoodpinające się obroże również zawodzą
- pod obrożą zbierają się bakterie, mogące powodować zmiany skórne


Przekazuję Wam z grupy kotkowej z fb. Ja co prawda kupiłam obrożę i raz założyłam, ale na szczęście szybko trafiłam na grupę i ją wywaliłam. Zresztą kot nie chciał jej- i dobrze. Sam wiedział, co najlepsze.
__________________


Insta
bernikula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 14:45   #3956
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bernikula Pokaż wiadomość
W postaci właśnie takiej papki, ja nałożyłam mojemu do miseczki, ale w sumie średnio jadł, chyba dopiero jak zmieszałam z karmą, dlatego załatwiłam dobrej jakości smalec, nie taki marketowy.

Ponadto:
- kot może się na niej powiesić (np. ns klamce od okna), złamać kręgosłup lub się udusić- samoodpinające się obroże również zawodzą
- pod obrożą zbierają się bakterie, mogące powodować zmiany skórne


Przekazuję Wam z grupy kotkowej z fb. Ja co prawda kupiłam obrożę i raz założyłam, ale na szczęście szybko trafiłam na grupę i ją wywaliłam. Zresztą kot nie chciał jej- i dobrze. Sam wiedział, co najlepsze.
U nas naprawde nie ma sie na czym zawiesic - okna i meble nie maja klamek, poza tym Bowie wyzej, niz z podlogi na kanape czy krzeslo nie skacze. Nie zakladalabym mu na sile tej obrozy, gdybym nie uwazala tego za calkowicie bezpieczne badz gdyby mu ona wyraznie przeszkadzala. Z mojej strony EOT.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 14:59   #3957
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bernikula Pokaż wiadomość
O widzisz, a nasz MCO jest bojaźliwy, ale ponoć ta rasa tak ma, że tylko wyglądem mogą być dla niektórych "straszne", a tak to szybciej uciekną niż zaatakują. Zresztą nasze wszystkie zwierzęta, jakie mieliśmy (psy) to zawsze były takie rozpieszczone ciapki



My też dość często podróżujemy i też się bałam, co ja z kotem zrobię, teściowa najpierw powiedziała ŻADNEGO KOTA. No i zonk. Umówiłam się z sąsiadką, że będzie codziennie przychodziła. Jak teściowa to usłyszała to ona chce kota. No ok. Zawieźliśmy przed wyjazdem do Maroka. Zakochała się! Pyta teraz cały czas kiedy wyjeżdżamy i kiedy kota dostanie My lecimy pod koniec miesiąca znowu, więc czeka już jak na szpilkach.

Uwielbiam takich ludzi co to niby kotów nie lubią


U nas opieka zawsze spada na moją mamę. Tylko jej ufam.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 17:19   #3958
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
U nas naprawde nie ma sie na czym zawiesic - okna i meble nie maja klamek, poza tym Bowie wyzej, niz z podlogi na kanape czy krzeslo nie skacze. Nie zakladalabym mu na sile tej obrozy, gdybym nie uwazala tego za calkowicie bezpieczne badz gdyby mu ona wyraznie przeszkadzala. Z mojej strony EOT.
Skoro nie wychodzi to po co mu obroża? Kot to nie lalka, żeby go sobie ubierać wedle swojego widzi mi się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 22:27   #3959
Tajfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 197
Dot.: Koty część XIII

Kasztanka, mieszkam w Austrii.

Maja wspaniałe przepisy dotyczące trzymania psów np.



Cholera, kot się zorientował, ze tego suszonego kurczak mamy zapas i patrzy na mnie i się drze- bo miauczeniem tego się nazwać nie da.

Albo kupię sobie stopery do uszu, albo go zaknebluje 😬
Tajfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-10, 23:28   #3960
21kasia21
Work, work, work
 
Avatar 21kasia21
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 245
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
To chyba normalne i niekoniecznie może chodzić o uwagę.
Ale faktycznie - jeśli tylko je gryzie i natychmiast zdobywa tym Waszą uwagę, to będzie gryzł dalej.
Póki co mamy spokój z gryzieniem.
Wydaje mi się, że ostatnio nie mieliśmy dla niego zbyt wiele czasu, stąd to gryzienie i próba zwrócenia na siebie uwagi

Na dworze wieje jak diabli, a kot musiał iść na balkon futro wywietrzyć i to kilka razy. To ja dziś nie wychyliłam głowy za okno, a ten mógłby tam siedzieć cały czas
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? ***
Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp.

Ta reklama pokazywana jest pod 3 245 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
21kasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-25 21:51:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:12.