2020-02-14, 10:02 | #31 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Co do samego chłopaka, to nie jest tak, że boisz się przed nim otworzyć, bo boisz się że cię odrzuci, a twoje studia stracą sens? Gdybym ja była bogata, to nie obchodziloby mnie ile pieniedzy mają rodzice chłopaka (przecież on sam się nie utrzymuje). Bardziej by mnie interesowało czy nie ma szkodliwych kompleksów na tym polu, skąpstwa, gardzenia bogatymi itp. oraz jakie on sam ma szanse na dobrą pracę i własne zarobki. Jeśli on cię z tego powodu odrzuci, to trudno, nic z tym nie zrobisz, czy mu powiesz teraz czy za pół roku (po czasie takie odrzucenie może bardziej boleć). Nie masz się czego wstydzić, to nie grzech mieć biednych rodziców. Z drugiej strony on może chcieć mieć bogatą dziewczynę, aby mnożyć pieniądze i inwestycje i na to też nic nie poradzisz.
|
2020-02-14, 13:00 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Czy faktycznie uczelnia ma znaczenie? Bo znam masę ludzi, którzy skończyli jakieś zaoczne studia na prowincjonalnych uczelniach i dzięki znajomościom mają swietną pracę. Uważam, że od uczelni ważniejsze jest doświadczenie, charakter danej osoby.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-14, 13:10 | #33 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
|
|
2020-02-14, 13:24 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Uczelnie mogą mieć sprzęty i profesorów bardzo zróżnicowanych. Na jednej uczelni masz dostęp do najnowszej wiedzy i sprzętów i badań, na innej możesz mieć przestarzałe urządzenia i kadrę niezbyt odpowiadajacą dzisiejszym realiom. To już twoja broszka czy nauczysz się czegoś na najnowszym sprzęcie, czy na jakimkolwiek byle było zaliczone.
|
2020-02-14, 13:31 | #35 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
nauczyć się da wszędzie. nie jest powiedziane, że na małej biednej uczelni to nie ma szans się dobrze wykształcić. na dobrych uczelniach jest po prostu łatwiej. zawsze łatwiej się uczyć mając dobrego nauczyciela niż kiepskiego. niemniej jednak da się nauczyć i przy kiepskim. mając wybór dobra uczelnia i trochę poświęcenia, a gorsza uczelnia i wygoda, to jednak stawiałabym na to pierwsze Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2020-02-14 o 13:33 |
|
2020-02-14, 13:47 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 182
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Co do chłopaka: nie kieruj sie swoim statusem spolecznym, bedzie toba zainteresowany to bedzie, badz z nim po prostu szczera i nie udawaj kogos kim nie jestes.
Co do pracy: dlaczego w gre wchodzi tylko praca w weekendy? Jest przeciez pelno miejsc z elastycznym grafikiem gdzie studenci na spokojnie pracują w godzinach wolnych od zajęć. Ja studiując dziennie nie mialam problemu z zarabianiem tych minimum 1700 zł miesiecznie, a to juz cos za co mimo wszystko da sie przeżyć. |
2020-02-14, 13:58 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Sama skończyłam UW, ale gdyby nie rekomendacje różnych osób nie dostałabym obecnego stanowiska, wiec finalnie osoba o dobrych studiach bez znajomości może nie dostać dobrego stanowiska. Patrząc na to co pisze autorka to nie wydaje się też zbyt ogarnięta, bo już dawno powinna pytać o akademik i pytać czy przy zmianie sytuacji życiowej może otrzymać stypendium i z tego co słyszalam to socjalne jest wyższe od naukowego.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-14, 14:04 | #38 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
ok. ale mając dwóch kandydatów... obydwoje bez znajomości, obydwoje z takimi samymi kwalifikacjami i doświadczeniem, obydwoje dobrze wypadli na rozmowie itd, ale jeden ukończył dużą poważaną uczelnię, a drugi PSW Pcim Dolny - to który Twoim zdaniem ma większe szanse? wiadomo, że doświadczenie, kwalifikacje, znajomości mają ogromne znaczenie. ale gdy się tego nie ma, to robi się problem. no i duże uczelnie są z reguły bogatsze i mają więcej możliwości dofinansowań... istnieją programy stażowe, programy praktyk, możliwości udziału w projektach naukowych prowadzonych przez pracowników naukowych uczelni. a więc znowu... łatwiej gdzieś się zahaczyć i zacząć zbierać doświadczenie na dużej uczelni niż na małej, biednej uczelni. nie że na małej uczelni się nie da - da, ale będzie to wymagało większego wysiłku |
|
2020-02-14, 14:28 | #39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
Zależy też co autorka studiuje, bo z reguly w takich małych miejscowościach są kierunki typu administracja czy pedagogika Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-02-14, 14:56 | #40 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
|
|
2020-02-14, 15:15 | #41 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
Ja bym na Twoim miejscu wolała zostać ze względu na lepszą uczelnię*. Ale 800 zł za pokój i w ogóle pokój dla siebie na studiach to jednak luksus. Nigdy nie myślałam o sobie jako o osobie z biednej rodziny, ale w życiu by mnie na to nie było stać. Mieszkałam w akademiku i wychodziło trochę ponad 300 zł. Jeśli na pozostałe rzeczy wystarcza Ci 400 zł, to w akademiku mogłabyś przeżyć za naprawdę niewiele. Upewniłabym się jeszcze z tym socjalnym, bo jeśli Twój tata stracił źródło dochodu, to jest to dochód utracony i się wtedy inaczej liczy. I dowiedziała się o ten kredyt studencki, czy Ci przysługuje. Do tego praca na weekendy i w wakacje i już masz z czego żyć. Jak zepniesz tyłek to i naukowe (stypendium rektora) od następnego roku dojdzie. Serio, mnóstwo ludzi u mnie tak żyło na studiach. Da się. * Sama renoma uczelni to jedno, ale kiedyś przyjdzie taki moment, że trzeba będzie zacząć zdobywać doświadczenie zawodowe i w małym mieście po prostu nie będziesz miała gdzie. Będziesz z góry na przegranej pozycji. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2020-02-14 o 15:17 |
|
2020-02-14, 16:16 | #42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Nie wiem co ma piernik do wiatraka? Liczysz, że jak wejdziesz z nim w związek to cię będzie utrzymywał? Jeśli tak to spoko, ale skoro nawet nie wiesz czy mu się podobasz to raczej nie traktowałabym tego jako planu na życie.
Najtańsza opcja lokalowa to akademik. Dziwi mnie, że skoro jest tak krucho u twoich rodziców to w ogóle zdecydowałaś się na dwa razy droższy pokój. Studiujesz dziennie? To jakieś większe miasto? Sporo moich koleżanek pracowała wieczorami i na nocki przy rozkładaniu towaru w sklepach takich jak H&M. Jeżeli utrzymujesz się za 1200 zł to na pewno tyle tam zarobisz. A jak znasz języki to może spróbuj szczęścia w jakimś korpo. Również miewają zmiany popołudniowo-wieczorne w niektórych. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-14, 18:10 | #43 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87588057]Nie wiem co ma piernik do wiatraka? Liczysz, że jak wejdziesz z nim w związek to cię będzie utrzymywał? Jeśli tak to spoko, ale skoro nawet nie wiesz czy mu się podobasz to raczej nie traktowałabym tego jako planu na życie.
Najtańsza opcja lokalowa to akademik. Dziwi mnie, że skoro jest tak krucho u twoich rodziców to w ogóle zdecydowałaś się na dwa razy droższy pokój. Studiujesz dziennie? To jakieś większe miasto? Sporo moich koleżanek pracowała wieczorami i na nocki przy rozkładaniu towaru w sklepach takich jak H&M. Jeżeli utrzymujesz się za 1200 zł to na pewno tyle tam zarobisz. A jak znasz języki to może spróbuj szczęścia w jakimś korpo. Również miewają zmiany popołudniowo-wieczorne w niektórych. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] w zdecydowanej większości wystarczy nawet tylko płynny angielski |
2020-02-14, 20:17 | #44 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
Rozwijaj znajomość to,że jesteś biedniejsza nie znaczy,że mniej wartościowa masz do zaoferowania coś więcej nie masz się czego wstydzić. Jeżeli chodzi o studia i pracę ja bym tego nie ogarnęła,albo jedno albo drugie i doskonale Cię rozumiem,że studia i nauka to dla Ciebie priorytet,jak pójdziesz do pracy więcej godzin zawalisz studia i wtedy może być lipa. Powodzenia Ci życzę Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ---------- Cytat:
Później ja się małymi rzeczami mu odwdzięczałam,i nie bój się zrobić kroku na przód podobasz mu się to się z nim spotykaj Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2020-02-14, 20:24 | #45 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-02-14, 20:28 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
|
|
2020-02-14, 20:35 | #47 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
2020-02-14, 20:40 | #48 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87588589]ale on nie jest bogaty jest utrzymywany przez rodzicow ktorzy maja pieniadze to jest wielka roznica[/QUOTE]Rozumiem no ale raczej on biedy nie zazna
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-14, 20:47 | #49 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87584919]Istnieje jeszcze coś takiego jak urlop dziekański. Możesz autorko wziąć urlop dziekański, pójść na rok do pracy, odłożyć trochę kasy i wrócić na studia z oszczędnościami.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Bardzo często na pierwszym roku nie ma takiej opcji. Autorko. Niby jesteś z biednej rodziny, ale za pokój płacisz 800 zł? Trochę się to wyklucza. Dziwię się, że od razu nie zamieszkalaś w akademiku, żeby obniżyć koszty życia. Co mi się bardziej rzuciło w oczy to to, że jesteś niesamodzielna jak na swój wiek. Oczekujesz, że rodzice znajdą ci coś tańszego? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2020-02-14, 21:00 | #50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
niektorzy rodzice nie akceptuja wyborow dzieci i moga mu wiecej nie pomagac jak wybierze nieodpowiednio wedlug nich w zyciu nic nie jest na zawsze szczegolnie jesli zalezy od innych Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-02-14 o 21:20 |
|
2020-02-14, 21:32 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87588636]tego nie wiadomo
niektorzy rodzice nie akceptuja wyborow dzieci i moga mu wiecej nie pomagac jak wybierze nieodpowiednio wedlug nich w zyciu nic nie jest na zawsze szczegolnie jesli zalezy od innych[/QUOTE] dokładnie rodzicom może się zwyczajnie nie podobać fundowanie drogich wakacji czy comiesięcznego czynszu dziewczynie, którą syn zna kilka miesięcy zazwyczaj ludzie mają dużo pieniędzy bo je rozsądnie wydają i inwestują, a nie sponsorują wszystko ludziom dookoła nie ma się więc co nastawiać że facet będzie cokolwiek fundował, nawet jeśli rodzice dają mu wysokie kieszonkowe |
2020-02-14, 21:35 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87588636]tego nie wiadomo
niektorzy rodzice nie akceptuja wyborow dzieci i moga mu wiecej nie pomagac jak wybierze nieodpowiednio wedlug nich w zyciu nic nie jest na zawsze szczegolnie jesli zalezy od innych[/QUOTE]Że niby wybrał by sobie partnerkę która by im nie pasowała? Mniejmy nadzieję,że by się odciął od takich rodziców bo to jego wybór w kim się zakocha i kogo wybierze a nie tak jak by im to pasowało. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-14, 21:42 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
moja odpowiedz dotyczyla twojego stwierdzenia ze biedy nie zazna wiec ci mowie ze biede moze zaznac bo jego rodzice moga nie byc zadowoleni z jego wyborow i sponsorowania dziewczyny za ich pieniadze |
|
2020-02-14, 22:22 | #54 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87588698]no ale wtedy moze zaznac biedy nie kazdy jest gotowy na takie poswiecenia
moja odpowiedz dotyczyla twojego stwierdzenia ze biedy nie zazna wiec ci mowie ze biede moze zaznac bo jego rodzice moga nie byc zadowoleni z jego wyborow i sponsorowania dziewczyny za ich pieniadze[/QUOTE]Rozumiem no miejmy nadzieję,że chłopak się usamodzielni jednak start pewnie będzie miał lepszy niż przeciętna osoba,a autorka skończy studia i dadzą sobie radę Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ---------- Mojej znajomej teściowa tak właśnie się wtrącała,że jej przyszły mąż jest taki wspaniały,że wziął koleżankę z dzieckiem do tego biedną. Tak się pokłócili z teściami,że on z rodzicami nie chce mieć nic wspólnego,a wcześniej dostał od nich cały dom. Teraz mają drugie dziecko i są bardzo szczęśliwi. Facet ma świetna pracę i nic od rodziców nie chce. Utrzymuje swoją kobietę i nie swoje jedno dziecko,dostał dobry start ale mimo to i tak radzi sobie znakomicie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-14, 22:33 | #55 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
Ona nawet nie wie czy on jest zainteresowany a ty juz ich prawie pożenilas Ps.te niby jego mieszkanie może nawet wcale nie byc jego na papierze może wciaz na rodziców aktu własności chyba nie widziała Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-02-14 o 22:34 |
|
2020-02-14, 22:50 | #56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87588748]Nie rozpedzaj sie tak
Ona nawet nie wie czy on jest zainteresowany a ty juz ich prawie pożenilas Ps.te niby jego mieszkanie może nawet wcale nie byc jego na papierze może wciaz na rodziców aktu własności chyba nie widziała[/QUOTE] była gdzieś mowa o mieszkaniu? z tego co widzę autorka napisała takie ogólniki "chłopak jest z bogatej rodziny" i "nie mogę sobie pozwolić na niektóre rzeczy które dla niego są oczywiste" - i w zasadzie to wszystko Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2020-02-14 o 22:52 |
2020-02-14, 23:02 | #57 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Cytat:
"Ma mieszkanie które kupili mu rodzice, co miesiąc dostaje od nich przelew w wysokości kilku tysięcy" Ale to nie znaczy ze on jest wlascicielem tego mieszkanie Wielu rodziców kupuje mieszkania w których mieszkaja ich dzieci ale nie sa one oficjalnie wlascicielem tylko ciagle rodzice Tak samo może byc w tym wypadku Sama mam kolegę ktory właśnie tak samo zrobił, kupił mieszkanie córka tam mieszka ale to nie jest córki mieszkanie na papierze ,on jej da jak już skończy studia i zacznie pracować (nosi się też z zamiarem sprzedaży i kupienia mieszkania w innym mieście jedli córka gdzieś indziej znajdzie pracę Mało.ktory rodzic ufa 20latkowi na tyle żeby ns niego przepisać mieszkanie Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-02-14 o 23:06 |
|
2020-02-14, 23:12 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1 861
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Moze sprobuj poszukac pracy jako hostessa na weekendy ? Ja tak pracowalam pol liceum i cale studia, a ostatnio stawki bardzo podskoczyly (mam na mysli hostessy promujace cos w sklepach a nie takie panie na imprezach). Grafik zawsze byl bardzo luznym pracowalam ,,ktory weekend chcialam. No i dodatkowo korepetycje
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Overthinking does kill your happiness
|
2020-02-14, 23:19 | #59 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
Nie wiem czemu w ogóle się zdecydowałaś na taką drogą stancję mając nie najlepszą sytuację finansową :/ jak najszybciej zapytaj dziekanacie, zwykle w drugim semestrze zostają wolne miejsca bo albo ktoś rezygnuje albo go wyrzuca ze studiów. Jak można płacić 800 zł za pokój przy takiej kiepskiej sytuacji finansowej jak akademik byłby o połowę tańszy
natomiast ja bym uważała z tym rozkręcaniem korepetycji i mówieniem, że może nie będziesz musiała iść do pracy. Prędzej czy później i tak będziesz musiała, bo jak już nie będziesz miała statusu studentki to będziesz się musiała zatroszczyć na przykład o opiekę medyczną. Będziesz chciała mieć płatne L4 i urlop IMO bardziej by się przydała praca w zawodzie na część etatu, na dłuższą metę byś mogła awansować A tak za rok czy dwa i tak będziesz zaczynać w zawodzie od zera. Te 50 zł za godzinę to raczej biorą dyplomowani i doświadczeni nauczyciele, a nie studentka, która nie ma nawet żadnych uprawnień pedagogicznych ani dyplomu A jak w ogóle znajomość z tym chłopakiem, coś się rozkręca ? Masz w ogóle jakieś sygnały, że traktuje cię inaczej niż zwykłą koleżankę? |
2020-02-15, 09:12 | #60 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Zakochałam się w bogatym chłopaku...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87588783]Napisala w pierwszym poscie :
"Ma mieszkanie które kupili mu rodzice, co miesiąc dostaje od nich przelew w wysokości kilku tysięcy" Ale to nie znaczy ze on jest wlascicielem tego mieszkanie Wielu rodziców kupuje mieszkania w których mieszkaja ich dzieci ale nie sa one oficjalnie wlascicielem tylko ciagle rodzice Tak samo może byc w tym wypadku Sama mam kolegę ktory właśnie tak samo zrobił, kupił mieszkanie córka tam mieszka ale to nie jest córki mieszkanie na papierze ,on jej da jak już skończy studia i zacznie pracować (nosi się też z zamiarem sprzedaży i kupienia mieszkania w innym mieście jedli córka gdzieś indziej znajdzie pracę Mało.ktory rodzic ufa 20latkowi na tyle żeby ns niego przepisać mieszkanie[/QUOTE]Mojej znajomej z pracy córka też dostała mieszkanie ale wszystko przepisane na córkę jest jest,auto też od nich dostała i mama jej nie wybiera parnerów a córka prawniczka ostatnio poznała jakiegoś faceta zarabiającego dużo mniej i aferty nie było. Bardziej patrzą pod względem wnuków a ona żeby mieć dzieci. Nie ma reguły,rodzice tego chłopaka raczej go z mieszkania nie wyrzucą w końcu dziewczyna studiuje i też coś od siebie daje,może akurat im się uda. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:09.