Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;) cz.VII

[anka123skakanka]

Dziewczyny, czy to prawda, że olejki eteryczne wpływają na tabletki? Spotkałam się z opiniami, że niektóre, np. olejek geraniowy zaburza działanie tabletek antykoncepcyjnych.
Czyli, że co, zapalę sobie kominek aromatyczny i wkropię olejek i te wdychane opary zmniejszą działanie tabletek?
Wiecie coś na ten temat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yuy90]

Napisane przez anka123skakanka

Dziewczyny, czy to prawda, że olejki eteryczne wpływają na tabletki? Spotkałam się z opiniami, że niektóre, np. olejek geraniowy zaburza działanie tabletek antykoncepcyjnych.
Czyli, że co, zapalę sobie kominek aromatyczny i wkropię olejek i te wdychane opary zmniejszą działanie tabletek?
Wiecie coś na ten temat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mało prawdopodobne - w końcu nie pijesz go bezpośrednio w dużych ilościach.
Generalnie nigdy się nie spotkałam z czymś takim. Jeśli by wpływał, musiałoby być info na ulotce.

[elvegirl]

Geraniowy faktycznie jest odradzany, ten olejek często się poleca kobietom przy menopauzie, bo ponoć stymuluje produkcję estrogenu, także jakiś tam wpływ może być. Z tym że tu bardziej chodzi o częste używanie w celach terapeutycznych, a nie o jednorazowe zapalenie sobie w kominku aromatycznym

[anka123skakanka]

Napisane przez elvegirl

Geraniowy faktycznie jest odradzany, ten olejek często się poleca kobietom przy menopauzie, bo ponoć stymuluje produkcję estrogenu, także jakiś tam wpływ może być. Z tym że tu bardziej chodzi o częste używanie w celach terapeutycznych, a nie o jednorazowe zapalenie sobie w kominku aromatycznym

Dziwne, że nie ma o tym informacji w ulotce tabletek. Ale może to ma jakiekolwiek znaczenie jeśli olejek ma kontakt ze skórą a nie samo wąchanie?
Zdarza mi się zapalić różne olejki kilka razy w tygodniu ale chyba nie powinnam się przez to martwić o skuteczność tabletek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez anka123skakanka

Ale może to ma jakiekolwiek znaczenie jeśli olejek ma kontakt ze skórą a nie samo wąchanie?
Zdarza mi się zapalić różne olejki kilka razy w tygodniu ale chyba nie powinnam się przez to martwić o skuteczność tabletek?

Tak, tutaj chodzi o masaże albo o kąpiel aromatyczną, w kominku nie ma takiego stężenia


Nie masz się czym martwić moim zdaniem. Ja używam regularnie (chociaż przyznaję, geraniowego nie, bo kwiatowych nie lubię) i w nieplanowaną ciążę nie zaszłam

[tanari_it]

Dziewczyny, widzę, że wy tu jesteście obeznane we wszystkim…
A ja zielona i głupia… z taką oto historią:
Nie brałam tabletek. W 10 dniu cyklu przy cyklach 29 dni (3-ostatnie takie były) miałam stosunek przerywany. Po ok. 17 godzinach zażyłam Escapelle. Po tabletce byłam śnięta kilka dni. Po 8 dniach od tabletki (w 18 dniu cyklu) dostałam plamienia jednodniowego.
12 dni po przygodowym stosunku i tabletce, jeszcze przed okresem byłam u ginekologa. Z badania wziernikiem powiedział, że nie wygląda mu to na ciąże (95% mi dał), ale też podkreślił, że jest zbyt wcześnie, by ciążę rozpoznać. USG nie robił. Przepisał tabletki anty i powiedział, że nie muszę odczekać z ich rozpoczęciem pełnego cyklu.
Test ciążowy o czułości 10 mlU/ml wykonałam w 25 dniu cyklu (po 15dniach od stosunku) i był negatywny. Po południu 25-ego dnia cyklu dostałam okresu. nastąpił 4 dni wcześniej i był bardzo skąpy i trwał tak naprawdę 3 dni (ale jak zwykle - ze skrzepami i normalnego dla mnie koloru), potrzebowałam o połowę mniej tamponów i podpasek niż zużywam normalnie.
W pierwszy dzień tego „niby okresu” zaczęłam brać tabletki anty. Dla uspokojenia zrobiłam jeszcze 2 testy ciążowe o czułości 10 mlU/ml po 18 dniach (po wzięciu 2 tabletek anty) od stosunku i po 20 dniach (po wzięciu 4 tabletek anty). Wynik negatywny się powtórzył.
Teraz kończę pierwszy tydzień tabletek i cały czas mam bóle w podbrzuszu, ciężkie i obolałe piersi, nie mam apetytu, a jak coś zjem, to mi niedobrze. Pierwsze 3 dni bolała głowa. Służ jest jak krem i go dość sporo. Rano nie mogę się zwlec z lóżka.

No i schizuję, co też może być skutkiem ubocznym tabletek…
Schizuję, czy oby na pewno nie ma ciąży.
I czy te moje objawy to tylko skutki uboczne rozregulowanego okresu po Escapelle i po nowej antykoncepcji?
Do lekarza wybieram się ponownie za tydzień, tylko nie wiem, czy nie zwariuję…
Dzięki wam z góry 😊

[elvegirl]

Napisane przez tanari_it

I czy te moje objawy to tylko skutki uboczne rozregulowanego okresu po Escapelle i po nowej antykoncepcji?

Zdecydowanie. Dziwię się, że lekarz nie poradził Ci żebyś poczekała z rozpoczęciem brania tabsów do momentu, kiedy wsio w organizmie się unormuje po bombie hormonalnej jaką jest tabletka "po".

[malpka12345]

Chyba zaczynam schizować... Uprawialiśmy stosunek przerywany w dniu kiedy ponoć były średnie szanse na ciążę ( aplikacja w tel "kalendarzyk") oczywiście tabletki (24+4) brałam cały czas o 7:30 rano bez śniadania.. bez biegunek ani wymiotów, dziś jest drugi dzień kiedy biorę placebo i nadal nie dostałam okresu.. mam się bać czy jak?
Co jakiś czas czuje ból/kłócie w lewej stronie brzucha/podbrzusza
Miał już ktoś coś podobnego?

[elvegirl]

Jeśli brałaś tabletki jak trzeba, to ciąży z tego nie będzie.

Nie jest powiedziane, że krwawienie będzie zawsze tego samego dnia.

[tanari_it]

Dzięki wielkie elvegirl.

Nawet lekarza specjalnie spytałam, czy nie powinnam przerwy zrobić, ale powiedział, że tabletki pomogą organizmowi się odbudować.



Uspokoiłaś mnie, zasem potrzeba takiego trzezwego spojrzenia. Bo ciążowa schiza mnie dopada już nie pierwszy raz.

Do lekarza jednak się wybiorę, ale już teraz przynajmniej doczekam terminu...

[meeow]

Napisane przez martaakow

A tak swoją drogą, to ja bym spróbowala jeszcze dzisiaj pojśc do rodzinnego i od niego wziąć receptę. Wydaje mi się, że może wypisac.

Obie moje rodzinne bez problemu przepisywały, bo widziały u mnie w historii jakie leki zażywam i nigdy nie robiły mi problemów jak się zagapiłam i potrzebowałam recepty na już, jak np. w ostatni czwartek. Ale już nigdy więcej tak na ostatnią chwilę, bo przecież co ja zrobię jak będę mieć receptę a nigdzie nie dostaję tabletek Nie ma co tego odkładać i się potem stresować.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Adrianna_8]

Napisane przez malpka12345

Chyba zaczynam schizować... Uprawialiśmy stosunek przerywany w dniu kiedy ponoć były średnie szanse na ciążę ( aplikacja w tel "kalendarzyk") oczywiście tabletki (24+4) brałam cały czas o 7:30 rano bez śniadania.. bez biegunek ani wymiotów, dziś jest drugi dzień kiedy biorę placebo i nadal nie dostałam okresu.. mam się bać czy jak?
Co jakiś czas czuje ból/kłócie w lewej stronie brzucha/podbrzusza
Miał już ktoś coś podobnego?

Przy tabsach aplikacja jest zbędna... Brak szans na ciąże masz przez cały miesiąc (o ile ładnie bierzesz tabletki).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zeneksalamandra]

Witam,

Proszę mnie troche uspokoić, otóż moja dziewczyna bierze tabletki Sidretella od 3 miesięcy (teraz będzie zaczynać czwarte opakowanie). Jako, że dużo sobie wmawiam, stosowaliśmy cały czas prezerwatywę, krwawienia dostawała na trzeci dzień (tabletki przyjmuje o 17, a krwawienia dostawała raz o 14, drugi raz o 13). W tym cyklu raz współzylismy bez prezerwatywy, był to 9-ty dzień po wzięciu pierwszej tabletki z trzeciego opakowania.

Żadna z tabletek nie została pominięta, zwymiotowana, a dziś przypada czwarty dzień przerwy (ostatnią tabletkę wzięła w piątek), a krwawienia dalej brak. Twierdziła na początku przerwy, że jakby „czuje” okres i tak ma za każdym razem przy końcu opakowania, jednak krwawienia brak. Nie ma żadnych objaw ciąży, żaden ból piersi itp nie występuje.

Wiem, ze przy pierwszych opakowaniach może się tak zdarzać, ale ten zbieg okoliczności, że akurat teraz wspolzylismy bez prezerwatywy i krwawienie nie wystąpiło wzbudza wątpliwości.

[Higurashi]

Napisane przez zeneksalamandra

Witam,

Proszę mnie troche uspokoić, otóż moja dziewczyna bierze tabletki Sidretella od 3 miesięcy (teraz będzie zaczynać czwarte opakowanie). Jako, że dużo sobie wmawiam, stosowaliśmy cały czas prezerwatywę, krwawienia dostawała na trzeci dzień (tabletki przyjmuje o 17, a krwawienia dostawała raz o 14, drugi raz o 13). W tym cyklu raz współzylismy bez prezerwatywy, był to 9-ty dzień po wzięciu pierwszej tabletki z trzeciego opakowania.

Żadna z tabletek nie została pominięta, zwymiotowana, a dziś przypada czwarty dzień przerwy (ostatnią tabletkę wzięła w piątek), a krwawienia dalej brak. Twierdziła na początku przerwy, że jakby „czuje” okres i tak ma za każdym razem przy końcu opakowania, jednak krwawienia brak. Nie ma żadnych objaw ciąży, żaden ból piersi itp nie występuje.

Wiem, ze przy pierwszych opakowaniach może się tak zdarzać, ale ten zbieg okoliczności, że akurat teraz wspolzylismy bez prezerwatywy i krwawienie nie wystąpiło wzbudza wątpliwości.

Jeśli tabletki przyjmowała normalnie i nie było incydentów, gdy mogła się nie wchłonąć (a piszesz, że nie), to na pewno nie jest to ciąża. Po co dziewczyna bierze tabletki, skoro i tak używacie prezerwatywy?

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[elvegirl]

Napisane przez zeneksalamandra

Wiem, ze przy pierwszych opakowaniach może się tak zdarzać(...)

Przy każdym opakowaniu może się tak zdarzać. Krwawienie może nawet wcale nie wystąpić.
Jeśli brała prawidłowo tabletki, to nie będzie ciąży.

[zeneksalamandra]

Stosujemy prezerwatywę ponieważ ja się czuje z tym psychicznie lepiej, ona ufa tabletkom, jednak ja nie potrafię się przełamać (mam stwierdzona nerwice) i tak jest mi po prostu lepiej, szczególnie, że prezerwatywa nie zabiera mi tak dużo doznań.

Dziewczyna tez mi mówi, że przesadzam i tak może się zdarzyć i nawet chciała mi test ciążowy zrobić. Tak jak mowie, tabletki żadnej nie pominęła, w zadnej nawet nie miała obsuwy powyżej 10 minut. Rozumiem, ze powinna zacząć nowe opakowanie nawet jak krwawienie nie nastąpi? Wizytę u ginekologa ma w połowie września, jako ze na początek dał jej receptę tylko na 4 opakowania.

[Higurashi]

Napisane przez zeneksalamandra

Stosujemy prezerwatywę ponieważ ja się czuje z tym psychicznie lepiej, ona ufa tabletkom, jednak ja nie potrafię się przełamać (mam stwierdzona nerwice) i tak jest mi po prostu lepiej, szczególnie, że prezerwatywa nie zabiera mi tak dużo doznań.

Dziewczyna tez mi mówi, że przesadzam i tak może się zdarzyć i nawet chciała mi test ciążowy zrobić. Tak jak mowie, tabletki żadnej nie pominęła, w zadnej nawet nie miała obsuwy powyżej 10 minut. Rozumiem, ze powinna zacząć nowe opakowanie nawet jak krwawienie nie nastąpi? Wizytę u ginekologa ma w połowie września, jako ze na początek dał jej receptę tylko na 4 opakowania.

Normalnie niech bierze nowe opakowanie tak jak miała je brać. Jeśli jest jak mówisz z tymi tabsami, to nie jest to ciąża, wszystko w porządku.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[elvegirl]

Napisane przez zeneksalamandra

Rozumiem, ze powinna zacząć nowe opakowanie nawet jak krwawienie nie nastąpi?

Tak.


Jeśli Ci to pomoże, to niech zrobi ten test. Mam nadzieję, że nerwicę leczysz.

[zeneksalamandra]

Dziękuję za minimalne uspokojenie mnie. Mam jeszcze pytanie czy to normalne, że pod koniec opakowania (1-2 tabletki) i na początku przerwy ona "czuje" tak jakby miała dostać okres? Nie potrafię tego pojąć, ponieważ, gdy nadal stosuje tabletki to poziom hormonów się utrzymuje, więc nie ma prawa dostać okresu

[kasia2209]

Treść usunięta

[elvegirl]

Napisane przez zeneksalamandra

Mam jeszcze pytanie czy to normalne, że pod koniec opakowania (1-2 tabletki) i na początku przerwy ona "czuje" tak jakby miała dostać okres?

Ja tak mam. Mało tego, mam klasycznego PMSa mimo brania tabletek

[tanari_it]

Dziewczyny, jeszcze raz was się zapytam.
Kolejna schiza w głowie.
Ponieważ jest to moje pierwsze opakowanie i absolutnie nic nie wiem, to wolę się zapytać. Otóż od kiedy rozpoczęłam branie tabletek (biorę wieczorem ok.22), to zawsze rano budzi mnie pozyw do toalety na "2". Wychodzi łatwo i szybko w miękkej postaci. (przepraszam za te szczegóły intymne). Nigdy tak łatwo z "2" nie miałam, a z tego co czytam, to może byc też symptom ciąży...
Może mi się jednak coś tam zagnieżdziło po escapelle zanim zaczęłam brać tabletki?
Bo mam bóle brzucha i pleców w odcinku lędźwiowym, podejrzanie regularną "2", dziwny posmak w ustach, piersi powiększone z pociemniałymi brodawkami i żyłami, nietypowe zachowanie układu pokarmowego. Można by było to podciągnąć pod objawy 5 tygodnia ciąży..
Czy znów zamoczyć test?
dzięki...

[elvegirl]

Napisane przez tanari_it

Czy znów zamoczyć test?

Wmawiasz sobie te wszystkie objawy, wiadomo że jak się schizuje, to i z bólu zęba można wyczytać objaw ciąży.

Zrób ten test, umów się na usg gdziekolwiek na już, to może się uspokoisz.

[malpka12345]

A takie pytanie troszkę może dziwne, ponieważ w internecie można wyczytać wiele różnych wersji na ten temat a jakie wy macie zdanie na ten temat a mianowicie:
czy w preejakulacie są plemniki i czy są one zdolne do zapłodnienia przy braniu tabletek?

[yuy90]

Napisane przez malpka12345

A takie pytanie troszkę może dziwne, ponieważ w internecie można wyczytać wiele różnych wersji na ten temat a jakie wy macie zdanie na ten temat a mianowicie:
czy w preejakulacie są plemniki i czy są one zdolne do zapłodnienia przy braniu tabletek?

Przy braniu tabletek nie dochodzi do owulacji, wiec nie ma czego zapaldniac

[zeneksalamandra]

Dziękuję za poprzednie odpowiedzi - dziewczyna niedawno dostała okresu także mój „dramat” się skończył

[mika121]

A ja mam jeszcze pytanie - otóż w trakcie brania tabletek placebo (jednocześnie w trakcie krwawienia) zazylam jedną tabletkę Antidol 15 (kodeiny fosforan + paracetamol) i następnego dnia dwie tabletki. Dziś ostatni dzień tabletek placebo, od jutra zaczynam nowe opakowanie. Myślicie, że dodatkowe zabezpieczenie jest wskazane?

[malpka12345]

Proszę o szybką odpowiedź... a mianowicie, dziewczyna jest na 3 tabletce placebo, 3 z 4 i wieczorem dostała lekkiego plamienia tzn spłynęło kilka kropli krwi bo przebiły majtki itd czy mozna uznać to za okres czy jednak nie?

[mysia1234567]

Czy jeśli w przeciągu ostatniego pół roku tabletki były odstawione 2 razy i jednak zdecyduje się je brać od następnego krawienia to będzie jakieś ryzyko ciąży ( przez jakieś rozregulowane hormony itd)?