Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II

[kascysko]

Napisane przez Aparatka427

Dziewczyny zamawiała któraś z Was na allegro tester twardości wody?? Zastanawiam się nad jego kupnem, ponieważ twarda woda bardzo niszczy włosy dlatego są suche i matowe... ja już jestem załamana, codziennie rano walczę z fryzurą, już nawet przestałam używać suszarki bo linieję jak pies :-(

Napisane przez Wolha wRedna

Są osoby które wolą twardą wodę, bo np. mają problem z domyciem głowy przy używaniu tej miękkiej bez względu ile i jakich używają detergentów. Osobiście na swoich włosach nie widzę w ogóle zależności ich stanu od rodzaju wody.

Np. ja

Napisane przez Aparatka427

Przeprowadziłam się 5 miesięcy temu. Kiedyś po użyciu odzywki (wciąż używam tej samej- Biowax) zaraz po kąpieli z łatwością rozczesywałam włosy, teraz szarpię się z nimi, powstają kołtuny, zostaje mi ich 1000 na szczotce... także zaczynam wnioskować, że problem tkwi w jakości wody w nowym mieszkaniu.

Napisane przez Wolha wRedna

Niestety na wodę nic nie poradzisz, więc musisz kombinować z ze zmianą pielęgnacji. A którego Biovaxa dokładnie używasz?

No właśnie, jaki? Może jesteś chronicznie przeproteinowana?

[Evendim]

Cześć,
mam ogromny problem z włosami, mam nadzieję że mi ktoś doradzi.
Mam proste, bardzo puszące się i zdaje się suche z wierzchu włosy. Pod spodem warstwa jest na prawdę bardzo gładka i te od spodu czasem się lekko sfalują (ale nie tak by można było je nazwać falującymi), wyglądają zdrowo.

Na wierzchu natomiast jest istny koszmar. Włosy, zwłaszcza te przy twarzy, są jakieś przerzedzone, puszące się, mają tendencję do zbijania i strąkowania. W dodatku mam dużo nowych krótkich włosów na różnych długościach a każdy zawsze wykręca się na zewnątrz, przez co zawsze mam puch na głowie. Nie prostuję włosów, nie używam lokówki, nie farbuję, jedyne co to ok 2 lata temu rozjaśniałam końcówki i chyba od tego momentu się bez przerwy mam rozdwojone i kruszące się końcówki.
Od tego tygodnia staram się olejowac włosy Babydream dla mam, używam garnier AiK, kallos keratin, Aussie luscious long. Do mycia żel babydream i 2 razy w tyg YR. Na końcówki biowax. Włosy muszę myc codziennie, suszę je suszarką bo jeśli je zostawię by same wyschły to wyglądają jak na zdjęciu.

Jeszcze niedawno miałam dłuższe o jakieś 20 cm włosy, ścięłam i myślałam że będzie lepiej ale jest jeszcze gorzej bo nie wiem jak mam układac takie włosy, no i dalej widac że są zniszczone. Na zdjęciu z lewej po 3 godz od czesania, po prawej po rozczesaniu. Na dole zdjęcia sprzed 3 lat, są fale bo suszyłam je lub zostawiałam w takich zwiniętych rulonach. Teraz włosy są tak suche, że te fale trzymają mi się 1 godzinę, gdzie kiedyś cały dzień potrafiły się trzymac.

[kascysko]

Napisane przez Evendim

Cześć,
mam ogromny problem z włosami, mam nadzieję że mi ktoś doradzi.
Mam proste, bardzo puszące się i zdaje się suche z wierzchu włosy. Pod spodem warstwa jest na prawdę bardzo gładka i te od spodu czasem się lekko sfalują (ale nie tak by można było je nazwać falującymi), wyglądają zdrowo.

Na wierzchu natomiast jest istny koszmar. Włosy, zwłaszcza te przy twarzy, są jakieś przerzedzone, puszące się, mają tendencję do zbijania i strąkowania. W dodatku mam dużo nowych krótkich włosów na różnych długościach a każdy zawsze wykręca się na zewnątrz, przez co zawsze mam puch na głowie. Nie prostuję włosów, nie używam lokówki, nie farbuję, jedyne co to ok 2 lata temu rozjaśniałam końcówki i chyba od tego momentu się bez przerwy mam rozdwojone i kruszące się końcówki.
Od tego tygodnia staram się olejowac włosy Babydream dla mam, używam garnier AiK, kallos keratin, Aussie luscious long. Do mycia żel babydream i 2 razy w tyg YR. Na końcówki biowax. Włosy muszę myc codziennie, suszę je suszarką bo jeśli je zostawię by same wyschły to wyglądają jak na zdjęciu.

Jeszcze niedawno miałam dłuższe o jakieś 20 cm włosy, ścięłam i myślałam że będzie lepiej ale jest jeszcze gorzej bo nie wiem jak mam układac takie włosy, no i dalej widac że są zniszczone. Na zdjęciu z lewej po 3 godz od czesania, po prawej po rozczesaniu. Na dole zdjęcia sprzed 3 lat, są fale bo suszyłam je lub zostawiałam w takich zwiniętych rulonach. Teraz włosy są tak suche, że te fale trzymają mi się 1 godzinę, gdzie kiedyś cały dzień potrafiły się trzymac.

PS. przepraszam za jakość tych zdjęć w rzeczywistości nie są aż tak rzadkie te włosy
PS2. Na tzch pierwsyzch zdjęciach włosy mają taką falę jakby były związane, ale one pod spodem się tak z natury wyginają

Stylizator i pobawiłabym się w stylizację fal. Włosy się puszą, bo czeszesz je na sucho, a to ewidentne fale. Prostych włosów na zdjęciach nie widzę.

[Evendim]

Napisane przez kascysko

Stylizator i pobawiłabym się w stylizację fal. Włosy się puszą, bo czeszesz je na sucho, a to ewidentne fale. Prostych włosów na zdjęciach nie widzę.

Tylko te zdjęcia poniżej sprzed 3 lat to jak pisałam były skręcane i tak suszone suszarką ewentualnie zostawione do wyschnięcia w takich zwiniętych "rulonach" o w taki sposób
http://img.zszywka.pl/0/0103/w_0648/...nia-i-ciep.jpg

Nie mam zdjęc sprzed lat w prostych bo praktycznie zawsze tak je układałam, a chciałam pokazac jakie były.

Pod spodem może faktycznie mi się wywijają ale falami to tego bym raczej nie nazywała sama nie wiem

[kascysko]

Napisane przez Evendim

Tylko te zdjęcia poniżej sprzed 3 lat to jak pisałam były skręcane i tak suszone suszarką ewentualnie zostawione do wyschnięcia w takich zwiniętych "rulonach" o w taki sposób
http://img.zszywka.pl/0/0103/w_0648/...nia-i-ciep.jpg

Nie mam zdjęc sprzed lat w prostych bo praktycznie zawsze tak je układałam, a chciałam pokazac jakie były.

Pod spodem może faktycznie mi się wywijają ale falami to tego bym raczej nie nazywała sama nie wiem

Na żadnym ze zdjęć nie widzę prostych włosów. Zabezpieczenie, stylizator, ominięcie czesania po myciu i wtedy pokaż efekt.

[Evendim]

Napisane przez kascysko

Na żadnym ze zdjęć nie widzę prostych włosów. Zabezpieczenie, stylizator, ominięcie czesania po myciu i wtedy pokaż efekt.

Może masz rację, już jakiś czas czytałam forum i myślałam że może mam podobny problem do zdaje się chimay. No ale skoro tak to niedługo spróbuję twoim sposobem. Tylko te włosy z wierzchu na prawdę się wydają proste jak badyle, dodatkowo próbowałam ostatnio zakręcic na lokówce to loki się rozprostowały a minęło ok pół godziny, no ale to pewnie nie ma związku. Dzięki za radę

[malamyszka20]

Hej. Moje włosy wymagają pielęgnacji to wiem i maja prawo byc przesuszone po zabiegach jakie im ostatnio serwowalam, ale mam problem zwłaszcza z włosami spod spodu tzn tymi które rosną od karka w dół, sa w fatalnym stanie i różnią sie kondycja od pozostałych ;( czy moze to byc od spania? Kiedyś wiązałam włosy wysoko do snu i byc moze sie ocierały o poduszkę, teraz tego nie robię ale problem nadal jest. Mam długie włosy i kiedy biorę je wszystkie do przodu widać te gorsze włosy ;( jakieś rady jak pielęgnować lub moze tez ktoś tak ma?

[Evendim]

Napisane przez kascysko

Na żadnym ze zdjęć nie widzę prostych włosów. Zabezpieczenie, stylizator, ominięcie czesania po myciu i wtedy pokaż efekt.

No dobra, dziś wysuszyłam włosy ugniatając je, ale że do tej pory nie używałam żadnego stylizatora to nie miałam żadnego pod ręką i wysuszyłam bez. Czyli mam falowane i mam się udać na dział zakręconych?

[kascysko]

Napisane przez Evendim

No dobra, dziś wysuszyłam włosy ugniatając je, ale że do tej pory nie używałam żadnego stylizatora to nie miałam żadnego pod ręką i wysuszyłam bez. To zdjęcie bezpośrednio po wysuszeniu. Czyli mam falowane i mam się udać na dział zakręconych?

Falowane na pewno, ale jak większość falo- i kręconowłosych potrzebujesz stylizatora.

[Evendim]

Napisane przez kascysko

Falowane na pewno, ale jak większość falo- i kręconowłosych potrzebujesz stylizatora.

Rozumiem, dziękuję za odpowiedź

[nurazuki]

Witam

Moj problem to oslabione wlosy po 1,5 roku stosowania Kontraceptu (w czw zaczynam inne tabsy, ktore maja byc lepsze), nigdy nie mialam mocnych wlosow ale tez ich nie mordowalam, nie farbowalam, praktycznie nie suszylam, prostowanie ograniczalam do grzwki, podcinalam razn na 2 miechy i bylo ok, wlosy sie ukladaly w faloloki- nie narzekalam, ale po tabletkach wlosy zaczely wypadac jest ich mniej, a konce sa suche, pusza sie i robia sie male loczki. Od niedawna uzywam naprzemiennie szmaponow z YR pokrzywowego i na wzmocnienie wlosow, odżywka do spłukiwania z Dave zwiekszajaca objętość, nie czesze wlosow na mokro, staram sie nosic rozpuszczone lub w warkoczu, nie uzwywam lakierow, zeli itp co zrobic zeby polepszyć ich stan ?

[caliope11]

Mam pytanie. Czy to możliwe, żeby po rozjaśnianiu włosów od połowy (dodam, że sunkissem l'oreala) po dwóch miesiącach włosy zaczęły wypadać, czy jest raczej inny powód, np. zmiana wody (przeprowadzka)? Z góry dziękuję za pomoc

[SceneQueene]

Napisane przez caliope11

Mam pytanie. Czy to możliwe, żeby po rozjaśnianiu włosów od połowy (dodam, że sunkissem l'oreala) po dwóch miesiącach włosy zaczęły wypadać, czy jest raczej inny powód, np. zmiana wody (przeprowadzka)? Z góry dziękuję za pomoc

Jedno i drugie może być powodem. Zniszczenia zawsze wychodzą po czasie.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[maleduzeradosci]

Możliwe, że po farbowaniu są osłabione, ale o tej porze roku (wiosna) też wypada więcej.

[Wolha wRedna]

Napisane przez caliope11

Mam pytanie. Czy to możliwe, żeby po rozjaśnianiu włosów od połowy (dodam, że sunkissem l'oreala) po dwóch miesiącach włosy zaczęły wypadać, czy jest raczej inny powód, np. zmiana wody (przeprowadzka)? Z góry dziękuję za pomoc

Czy wypadaja Ci włosy wraz z cebulkami? Bo jeśli nie, to jest to wina na 100% rozjaśniania. Nie wypadają tylko urywaja sie cześci włosów te, które najbardziej ucierpiały.

Jeśli rozjaśniacz nie miał kontaktu ze skórą nie obwiniałabym go.

Twoje wypadanie jaknajbardziej może być spowodowane jakość wody, ale także: chwilowym wiosennym oslabieniem, nowym szamponem/innym mazidłem z którym nie polubił sie Twój skalp.

[caliope11]

właśnie kiedyś miałam strasznie gęste włosy, a teraz bardzo mi wypadają, ale nie mogę powiedzieć, że to przez wiosnę, bo wypadać zaczęły jesienią. Szampony i odżywki zmieniam dość często, więc też nie bardzo pasuje. To chyba jednak przez wodę Przypomniałam sobie też o tym rozjaśniaczu, ale skoro stosowałam go tak jakby na ombre, to chyba nie przez to...
W każdym razie dziękuję za rady

[Wolha wRedna]

Napisane przez caliope11

właśnie kiedyś miałam strasznie gęste włosy, a teraz bardzo mi wypadają, ale nie mogę powiedzieć, że to przez wiosnę, bo wypadać zaczęły jesienią. Szampony i odżywki zmieniam dość często, więc też nie bardzo pasuje. To chyba jednak przez wodę Przypomniałam sobie też o tym rozjaśniaczu, ale skoro stosowałam go tak jakby na ombre, to chyba nie przez to...
W każdym razie dziękuję za rady

Polecam w takim razie zrobić podstawowe badania krwi: morfologia, żelazo, hormony: TSH, ft3, ft4, testosteron, prolaktyna. Hm... wymieniłam te podstawowe, może ktoś jeszcze dopowie. To koszt jakichś 150 -200 zł, na część możesz sobie załatwić skierowanie. Nie lekceważyłabym półrocznego wypadania. Nawet jeśli badania nic nie wykarzą, będziesz miała pewność, że jesteś zdrowa.

[caliope11]

Muszę przyznać, że teraz to zaczęłam się trochę bać, ale może rzeczywiście lepiej zrobić.

[Wolha wRedna]

Napisane przez caliope11

Muszę przyznać, że teraz to zaczęłam się trochę bać, ale może rzeczywiście lepiej zrobić.

Wiesz, to nie musi być nic groźnego, możesz mieć np. zwykłą anemię, która jest do wyleczenia suplementacją i odpowiednią dietą ale z drugiej strony sporo dziewczyn wykrywa sobie problemy hormonalne, które sygnalizuje im właśnie stan włosów, skóry. Możliwe, że w badaniach nie wyjdzie Ci nic groźnego, ale lepiej wydać trochę pieniędzy i mieć jasność co i jak z naszym stanem zdrowia.

[caliope11]

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady

[ma3ck]

Cześć!
Chciałbym was prosić o polecenie jednego, dwóch środków do mycia/pielęgnacji włosów które mógłbym stosować. Chodzi o to, że jak umyję włosy, to po wysuszeniu stają się sztywne, wyglądają bardzo sucho, i nie da się z nimi nic zrobić. Nie bardzo mam czas ani głowę na jakieś wymyślne środki i trzymanie turbana na głowie (mieszkam w akademiku), ale jak dziś zobaczyłem czuprynę w lustrze to stwierdziłem że muszę przynajmniej spróbować coś zrobić żeby były raczej leżące, miękkie i błyszczące, a nie sterczące, suche i twarde jak siano. Natknąłem się na forum na coś takiego: http://www.hairstore.pl/cece-med-sza...0ml-p4922.html tylko że do tej pory mój szampon był wybierany na zasadzie "tu jest napisane, że to szampon". Włosy myję co drugi dzień, czasem codziennie, raczej nie wypali coś, co muszę trzymać na głowie dłużej niż pod prysznicem (ale plus jest taki że lubię sobie postać, bo ciepło to może chwile być na tej mojej dżungli )

Widziałem kilka tematów, ale czuję się przytłoczony ilością podawanych tam specyfików ich nazw, sposobów stosowania i do czego one służą. Co mnie drażni, to że lepiej mi włosy wyglądają jak się zaczynają przetłuszczać, i sobie je przeczeszę. Umyte, są takie płowe i sianowate...

[Sylwia1900r]

Napisane przez ma3ck

Cześć!
Chciałbym was prosić o polecenie jednego, dwóch środków do mycia/pielęgnacji włosów które mógłbym stosować. Chodzi o to, że jak umyję włosy, to po wysuszeniu stają się sztywne, wyglądają bardzo sucho, i nie da się z nimi nic zrobić. Nie bardzo mam czas ani głowę na jakieś wymyślne środki i trzymanie turbana na głowie (mieszkam w akademiku), ale jak dziś zobaczyłem czuprynę w lustrze to stwierdziłem że muszę przynajmniej spróbować coś zrobić żeby były raczej leżące, miękkie i błyszczące, a nie sterczące, suche i twarde jak siano. Natknąłem się na forum na coś takiego: http://www.hairstore.pl/cece-med-sza...0ml-p4922.html tylko że do tej pory mój szampon był wybierany na zasadzie "tu jest napisane, że to szampon". Włosy myję co drugi dzień, czasem codziennie, raczej nie wypali coś, co muszę trzymać na głowie dłużej niż pod prysznicem (ale plus jest taki że lubię sobie postać, bo ciepło to może chwile być na tej mojej dżungli )

Widziałem kilka tematów, ale czuję się przytłoczony ilością podawanych tam specyfików ich nazw, sposobów stosowania i do czego one służą. Co mnie drażni, to że lepiej mi włosy wyglądają jak się zaczynają przetłuszczać, i sobie je przeczeszę. Umyte, są takie płowe i sianowate...

Idź do pierwszego lepszego marketu, lub sklepu kosmetycznego i kup sobie odżywkę do spłukiwania np: Fructis, trzyma się ją minutę lub dwie i już jest efekt miękkości, łatwo się rozczesują i błyszczą, szampon możesz wybrać jaki chcesz, ale odżywka do spłukiwania da od razu efekt ładnych i zdrowych włosów.

[90KKAMmilla90]

Hej! Myślę, że powinieneś spróbować nawilżającego szamponu, najlepiej takiego typowo dla mężczyzn np: http://i-styl.pl/szampony-/427-schwa...787264425.html
Włosy są po nim miękkie (mój mąż go używa), nie jest też drogi. Po myciu nałóż na mokre włosy jedwab np Biosilk. Dostaniesz go też w tym sklepie za grosze. Włosy będą miękkie, podatne i błyszczące. Pamiętaj! Żeby szampon zadziałał, należy go trochę potrzymać na włosach, zanim go spłuczesz.

[PatiKotek]

Witam,

Może któraś z doświadczonych Włosomaniaczek pomogła by mi ułożyć plan pielęgnacji (regeneracji) moich zniszczonych prostownicą włosów. Są w tragicznej kondycji.
Od miesiąca czytam fora, blogi... dla mnie to za dużo.. te informacje są za bardzo chaotyczne i nie czytelne dla mnie. Nadal niewiem jaki szampon kupić.. jaki olej .. Od czego zacząć ? jaki jedwab? jaka maska?

Włosy mam ciemne cienkie suche napuszone przez codzienne mycie i prostowanie. Jakiś czas temu kupiłam olejek arganowy z Bielendy chyba to nie to .

Bardzo proszę o pomoc

[SceneQueene]

Napisane przez 90KKAMmilla90

Hej! Myślę, że powinieneś spróbować nawilżającego szamponu, najlepiej takiego typowo dla mężczyzn np: http://i-styl.pl/szampony-/427-schwa...787264425.html
Włosy są po nim miękkie (mój mąż go używa), nie jest też drogi. Po myciu nałóż na mokre włosy jedwab np Biosilk. Dostaniesz go też w tym sklepie za grosze. Włosy będą miękkie, podatne i błyszczące. Pamiętaj! Żeby szampon zadziałał, należy go trochę potrzymać na włosach, zanim go spłuczesz.

Co do jedwabiu, biosilk ma tylko jedno działanie - wysusza włosy.

Jeśli już jedwab to tylko green pharmacy.

Poza tym serum z olejkiem arganowym marion albo Bioelixire też sprawdza się w tej roli.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[90KKAMmilla90]

Napisane przez SceneQueene

Co do jedwabiu, biosilk ma tylko jedno działanie - wysusza włosy.

Jeśli już jedwab to tylko green pharmacy.

Poza tym serum z olejkiem arganowym marion albo Bioelixire też sprawdza się w tej roli.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

O! Nigdy nie słyszałam, że jedwab wysusza włosy. U mnie biosilk się sprawdził, mam już przerobione kilka opakowań, ale tez nie stosuje go jeden po drugim, żeby włosy się nie przyzwyczajały. A słyszałaś o serum arganowym Stapiz? Też dużo o nim słyszałam i mam zamiar teraz go kupić. Czy warto?

[SceneQueene]

Ten akurat wysusza, bo ma alkohol wysoko w składzie. Co do Stapiz, zobaczę skład wieczorem i dam znać czy warto

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[90KKAMmilla90]

Napisane przez SceneQueene

Ten akurat wysusza, bo ma alkohol wysoko w składzie. Co do Stapiz, zobaczę skład wieczorem i dam znać czy warto

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Bardzo Ci dziękuję, wstrzymuję się do wieczora z zakupami

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez PatiKotek

Witam,

Może któraś z doświadczonych Włosomaniaczek pomogła by mi ułożyć plan pielęgnacji (regeneracji) moich zniszczonych prostownicą włosów. Są w tragicznej kondycji.
Od miesiąca czytam fora, blogi... dla mnie to za dużo.. te informacje są za bardzo chaotyczne i nie czytelne dla mnie. Nadal niewiem jaki szampon kupić.. jaki olej .. Od czego zacząć ? jaki jedwab? jaka maska?

Włosy mam ciemne cienkie suche napuszone przez codzienne mycie i prostowanie. Jakiś czas temu kupiłam olejek arganowy z Bielendy chyba to nie to .

Bardzo proszę o pomoc

Też mam ten problem. Do tej pory używałam kosmetyków z Loreal'a, dokładnie Professionnel Intense Repair. Nawet dziś miałam robić zamówienie bo akurat jest promocja. Ale...! Moja koleżanka poleciła mi firmę Alfaparf. Dużo o tym czytałam i chyba jednak warto, zwłaszcza, że można je znaleźć na półkach u fryzjerów. Koleżanka poleciła mi linie Moisture Alfaparf. Też mam bardzo cienkie włosy i zniszczone, ciągle potrzebuje je nawilżać. I wydaje mi się, że faktycznie jeden olejek to baaardzo mało. Mam swoją ulubioną drogerię w internecie i-style.pl. Wieczorem zamawiam cały zestaw i może jakiś olejek.
Podzielę się doświadczeniem A Tobie polecam zerknąć na stronę i poszukać mocno nawilżającej maski.

[ink_girl]

Hej...

Włosy mam mega zniszczone dekokoryzacja, prostownica itp itd.
Olejowanie od dwóch tygodni. Chcialam zapuszczać ale wizażanki mówią żeby lepiej je jeszcze trochę ściąć, podleczyc i dopiero Zapuszczać.

Eh...a tak chciałam mieć długie włosy ale wiadomo że priorytetem jest to żeby wyzdrowialy...

Help!

[ink_girl]

Dodaje zdjęcia