prośba o pomoc - makijaż "mniej znaczy więcej"

[wunia83]

Co tu dużo pisać... zakochałam się w tym makijażu Czy któraś z Was byłaby uprzejma rozjaśnić mój totalnie nieznający się na kosmetykach kolorowych umysł i napisać kilka słów, jak zrobić taki make-up no make-up?

P.S. Nie chciałabym kopiować tutaj zdjęcia, bo nie wiem, czy można bez zgody autorki, więc wklejam link https://wizaz.pl/Makijaz/Galeria-Tal...ta-Lewandowska

[Ssqo]

Myślę,że ten makijaż nie jest zbyt trudny do wykonania. Z pewnością potrzebowała będziesz dobrego podkładu, pudru matującego oraz rozświetlającego(tzn.rozj aśniającego) korektora pod oczy. Aby wymodelować twarz możesz również użyć pudru brązującego w matowym wydaniu, ale musisz uważać z jego ilością i pilnować prawidłowego roztarcia. Później brwi podkreślasz naturalnym dla Ciebie kolorem brązu, grafitu lub czerni(to zależy jaki masz ich kolor), najlepiej użyć w tym celu cieni oraz specjalnego, skośnego pędzelka do brwi, pamiętając by nie malować po skórze miedzy włoskami, by wyglądały bardziej naturalnie można przeczesać je szczoteczką do brwi, co pozwoli równomierniej rozłożyć się cieniom. Następnie na powiekę górną kładziesz bazę pod cienie, lub przy nakładaniu podkładu kładziesz go również na powieki. Będziesz potrzebowała trzech odcieni matowych cieni- jasny beż, wanilia lub biały jako cień bazowy kładziony na całą powiekę aż pod łuk brwiowy oraz na powiekę dolną przy nasadzie rzęs oraz w kąciku wewnętrznym oka. Następnie na górną ruchomą powiekę nakładasz cień właściwy, czyli w tym przypadku bardzo jasny pastelowy róż (na zdjęciu jest on chyba półmatowy lub satynowy, ale wg mnie lepiej sprawdza się mat), cień ten kładziesz tylko do miejsca załamania powieki. Powyżej powieki ruchomej począwszy od miejsca załamania jesnym, np.orzechowym brązem lub innym neutralnym pośrednim odcieniem lekko muskasz powiekę w kierunku skroni, najlepiej dość szerokim pędzelkiem w kształcie kociego języczka, po czym dokładnie rozcierasz cień, aby nie było widać granicy. Rzęsy dosłownie muskasz maskarą, nie zapominając o dolnych, bo dość niefajnie to potem wygląda. Następnie kładziesz na usta pomadkę w kolorze jak najbardziej zbliżonym do koloru Twoich ust, a przynajmniej do intensywności ich barwy-pomadka nie powinna być ani perłowa, ani połyskująca drobinkami-nałozenie jej palcem i brak konturowania podkreśli naturalnośc makijażu-polecam pomadki satynowe lub transparentne (może być także bezbarwny blyszczyk, ale to juz nie ten efekt). Na koniec zostaję róż, którego odcień musisz dostosować do swojego typu urody (ciepły lub zimny) i również zwrócić uwagę na jego porządne roztarcie. Mam nadzieję,że przydadzą Ci się moje rady Pozdrawiam