zakochałam się w facecie, którego nie znam, a jestem w związku

[AsteriK]

Autorko , powiem Ci z doswiadczenia ,ze jesli partner zaczyna Cie irytowac ,zaczynaja przeszkadzac jego wady to odejdz bo predzej czy pozniej zdradzisz go gdy zakreci sie kolo Ciebie jakis koles niekoniecznie facet do ktorego wzdychasz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ManillaLatte]

Napisane przez AsteriK

Autorko , powiem Ci z doswiadczenia ,ze jesli partner zaczyna Cie irytowac ,zaczynaja przeszkadzac jego wady to odejdz bo predzej czy pozniej zdradzisz go gdy zakreci sie kolo Ciebie jakis koles niekoniecznie facet do ktorego wzdychasz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się jednak, ze większość ludzi kiedy ich partner zaczyna irytować i przeszkadzać po prostu kończy związek, a nie zdradza z pierwszym lepszym randomem.
Ale może to kwestia moralności


Sent from my iPhone using Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88216364]Czy ja dobrze rozumiem że byłaś na jednej randce z tym swoim internetowym ideałem? [/QUOTE]

Nie, na randce była z jego kolegą. Tego ideału nigdy na oczy nie widziała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alicjaross]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88216364]Czy ja dobrze rozumiem że byłaś na jednej randce z tym swoim internetowym ideałem? Skoro wtedy nie zaskoczyło to wydaje mi się że raczej za drugim podejściem też nie wypali. Chociaż.... ja jestem od 4 miesięcy w związku z facetem poznanym na Tinderze. On czekał pół roku aż w końcu dam w prawo i stwierdził że czekałby dłużej bo miał tak silne przeczucie że będziemy razem, ze momentami sam się zastanawiał czy to nie choroba psychiczna 🤣 Jego słowa
Od swojego obecnego partnera odejdź. Ewidentnie nie pasujecie do siebie i marnujesz tylko jego i swój czas na relację bez przyszłości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Zrobię taki offtop ale opisz sytuację ze swoim facetem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez JustShe

Pamiętaj, że ty jemu niekoniecznie musisz się podobać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albo jest gejem.


Kolejna co musi skakać z gałęzi na gałąź.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AshaN_]

Napisane przez AsteriK

Autorko , powiem Ci z doswiadczenia ,ze jesli partner zaczyna Cie irytowac ,zaczynaja przeszkadzac jego wady to odejdz bo predzej czy pozniej zdradzisz go gdy zakreci sie kolo Ciebie jakis koles niekoniecznie facet do ktorego wzdychasz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mierz wszystkich swoją miarą. Nie każdej samoistnie spadają majtki na widok greka z pięknymi oczami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez AshaN_

Nie mierz wszystkich swoją miarą. Nie każdej samoistnie spadają majtki na widok greka z pięknymi oczami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale autorce spadają, i to na widok kolesia, którego nawet nigdy nie widziała na żywo xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frozen_Rose]

Napisane przez AshaN_

Nie mierz wszystkich swoją miarą. Nie każdej samoistnie spadają majtki na widok greka z pięknymi oczami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88217148]Ale autorce spadają, i to na widok kolesia, którego nawet nigdy nie widziała na żywo xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Absurd goni absurd 😂

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez alicjaross

Zrobię taki offtop ale opisz sytuację ze swoim facetem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma za bardzo co tu opisywać po prostu mój facet też miał takie silne przekonanie że bardzo do niego pasuję i bardzo liczył na to ze uda nam się poznać. Biorąc pod uwagę ze jesteśmy razem to przeczucie go nie zawiodło.
Jeżeli jesteś pewna że facet ma Tinder to załóż konto, ustaw w preferencjach jego wiek i lokalizację abyś miała większe szanse ze jego profil wyskoczy i daj w prawo. Jak odwzajemni to reszta w Twoich rękach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alicjaross]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88217323]Nie ma za bardzo co tu opisywać po prostu mój facet też miał takie silne przekonanie że bardzo do niego pasuję i bardzo liczył na to ze uda nam się poznać. Biorąc pod uwagę ze jesteśmy razem to przeczucie go nie zawiodło.
Jeżeli jesteś pewna że facet ma Tinder to załóż konto, ustaw w preferencjach jego wiek i lokalizację abyś miała większe szanse ze jego profil wyskoczy i daj w prawo. Jak odwzajemni to reszta w Twoich rękach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Na podstawie, gdy zobaczył Twoj profil? Fajna historia
Tylko on mieszka w innym miescie. Ja nawet jak wyjezdzam z Warszawy pokazywalo mi facetów z Warszawy, chociaż byłam 100 km dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakochanawinnym]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88217148]Ale autorce spadają, i to na widok kolesia, którego nawet nigdy nie widziała na żywo xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

prosiłam, żeby powstrzymać się od takich komentarzy, które nic nie wnoszą do wątku, a są kąśliwe

[Mijanou]

Proszę się powstrzymać od tekstów o samoistnie spadających majtkach.

[zakochanawinnym]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88217323]Nie ma za bardzo co tu opisywać po prostu mój facet też miał takie silne przekonanie że bardzo do niego pasuję i bardzo liczył na to ze uda nam się poznać. Biorąc pod uwagę ze jesteśmy razem to przeczucie go nie zawiodło.
Jeżeli jesteś pewna że facet ma Tinder to załóż konto, ustaw w preferencjach jego wiek i lokalizację abyś miała większe szanse ze jego profil wyskoczy i daj w prawo. Jak odwzajemni to reszta w Twoich rękach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
hej, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
fajnie poczytac kogoś, kto chociaż miał z czymś takim do czynienia.
szczerze mówiąc myślałam o tym. mam znajomych w tym mieście studenckim, więc czasami tam jestem, a poza tym tęsknię za tym miastem i chciałabym tam wrócić.
jeśli tam wrócę (a wszystko wskazuje na to, że to kwestia czasu) to szanse na poznanie go wzrosną z zera do zero przecinek 1
jeśli nadal ma tindera to by była raczej kwestia czasu aż na niego trafię. oczywiście, on zawsze może dać w lewo i się nie poznamy...
jeden klub jest naszym ulubionym (wiem, że jego też z wywiadów), więc tam też istnieje możliwość poznania go, ale pewnie bym musiała tam latać co tydzień przez pół roku, żeby go poznać
tak, wiem, że może być gejem.
tak, wiem, że mogę mu się nie spodobać.
jednak to trwa już 4.5 roku i naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić, skoro nie potrafię go sobie wybić z głowy
zna ktoś może jakąś podobną historię? albo co wy byście zrobiły na moim miejscu?
i nie chodzi o to, że nie potrafię być sama. potrafię. ale boję się, że nawet JEŚLI kiedyś wejdę w inny związek to sytuacja się powtórzy. nie chcę żyć całe życie złudzeniami o facecie z internetu...

[alicjaross]

Napisane przez zakochanawinnym

hej, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
fajnie poczytac kogoś, kto chociaż miał z czymś takim do czynienia.
szczerze mówiąc myślałam o tym. mam znajomych w tym mieście studenckim, więc czasami tam jestem, a poza tym tęsknię za tym miastem i chciałabym tam wrócić.
jeśli tam wrócę (a wszystko wskazuje na to, że to kwestia czasu) to szanse na poznanie go wzrosną z zera do zero przecinek 1
jeśli nadal ma tindera to by była raczej kwestia czasu aż na niego trafię. oczywiście, on zawsze może dać w lewo i się nie poznamy...
jeden klub jest naszym ulubionym (wiem, że jego też z wywiadów), więc tam też istnieje możliwość poznania go, ale pewnie bym musiała tam latać co tydzień przez pół roku, żeby go poznać
tak, wiem, że może być gejem.
tak, wiem, że mogę mu się nie spodobać.
jednak to trwa już 4.5 roku i naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić, skoro nie potrafię go sobie wybić z głowy
zna ktoś może jakąś podobną historię? albo co wy byście zrobiły na moim miejscu?
i nie chodzi o to, że nie potrafię być sama. potrafię. ale boję się, że nawet JEŚLI kiedyś wejdę w inny związek to sytuacja się powtórzy. nie chcę żyć całe życie złudzeniami o facecie z internetu...

Ja na Twoim miejscu bym spróbowała, ale najpierw zakończyłabym kiepski związek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez zakochanawinnym

hej, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
fajnie poczytac kogoś, kto chociaż miał z czymś takim do czynienia.
szczerze mówiąc myślałam o tym. mam znajomych w tym mieście studenckim, więc czasami tam jestem, a poza tym tęsknię za tym miastem i chciałabym tam wrócić.
jeśli tam wrócę (a wszystko wskazuje na to, że to kwestia czasu) to szanse na poznanie go wzrosną z zera do zero przecinek 1
jeśli nadal ma tindera to by była raczej kwestia czasu aż na niego trafię. oczywiście, on zawsze może dać w lewo i się nie poznamy...
jeden klub jest naszym ulubionym (wiem, że jego też z wywiadów), więc tam też istnieje możliwość poznania go, ale pewnie bym musiała tam latać co tydzień przez pół roku, żeby go poznać
tak, wiem, że może być gejem.
tak, wiem, że mogę mu się nie spodobać.
jednak to trwa już 4.5 roku i naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić, skoro nie potrafię go sobie wybić z głowy
zna ktoś może jakąś podobną historię? albo co wy byście zrobiły na moim miejscu?
i nie chodzi o to, że nie potrafię być sama. potrafię. ale boję się, że nawet JEŚLI kiedyś wejdę w inny związek to sytuacja się powtórzy. nie chcę żyć całe życie złudzeniami o facecie z internetu...

Skoro Cię to tak dręczy i męczy to może idź na całość i napisz do niego na FB. Możesz np napisać ze ciągle w proponowanych wyskakuje Ci jego profil i czy przypadkiem się nie poznaliście gdzieś wcześniej. Nie masz nic do stracenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88217506]Skoro Cię to tak dręczy i męczy to może idź na całość i napisz do niego na FB. Możesz np napisać ze ciągle w proponowanych wyskakuje Ci jego profil i czy przypadkiem się nie poznaliście gdzieś wcześniej. Nie masz nic do stracenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Najbardziej sensowna tutaj porada jak dotąd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sariah]

Właściwie to jaki ty masz dokladnie problem ze swoim aktualnym facetem? Bo z jednej strony napisalas, że jest malkontentem, potem mowisz że to po prostu jego introertycznosc i wygląd a koniec koncow nadal nie przedstawiasz czym on ci wlasciwie zawinil. Mowiac krotko, wyglada to na typowe szukanie dziury i opowiadanie sobie pieknej historii jak to jestes nieszczesliwa w zwiazku i nagle pojawia sie książe z bajki. Po co ty w ogole w takim razie jestes z tym facetem?

[alicjaross]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88217506]Skoro Cię to tak dręczy i męczy to może idź na całość i napisz do niego na FB. Możesz np napisać ze ciągle w proponowanych wyskakuje Ci jego profil i czy przypadkiem się nie poznaliście gdzieś wcześniej. Nie masz nic do stracenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Spróbować może, ale sukcesu nie wróżę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[v-x-n]

Napisane przez alicjaross

Spróbować może, ale sukcesu nie wróżę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nawet nie chodzi o sukces, ja uwazam, ze powinna napisac wlasnie po to, zeby sie uwolnic od tej "fascynacji". Albo jej wyjdzie, albo bolesnie sie przekona, ze to wszystko to byla iluzja. Dopoki nie zagra vabank nic sie nie rozwiaze.

[zakochanawinnym]

nie chcę pisać... wyjdę na desperatkę. chciałabym go poznać jakoś 'przypadkowo'

[alicjaross]

Ja mam dwa pytania. Dlaczego związałaś się z obecnym facetem, skoro ktoś inny się Tobie podobał? Czy przez cały związek obserwowałaś tamtego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

Napisane przez zakochanawinnym

nie chcę pisać... wyjdę na desperatkę. chciałabym go poznać jakoś 'przypadkowo'

prawdopodobnie wyjdzie na to samo. Moja kolezanka tygodniowo dostaje pare, parenascie takich wiadomosci na fejsie/insta itd. Jest bardzo atrakcyjna. Na zadne spotkania z ludzmi z internetu sie nie zgadza.

[geekgirl]

Napisane przez zakochanawinnym

Jak myślicie, z czego może wynikać ta chora fascynacja?

Moja teoria jest taka: dusisz się w obecnym związku, ale jednocześnie boisz się podjąć decyzję o rozstaniu, trwasz więc w zamrożeniu. Ten drugi, "wirtualny" chłopak to dla Ciebie obiekt zastępczy, będący po pierwsze odskocznią od prozy życia codziennego w nieszczęśliwym związku, a po drugie potencjalną "drogą ucieczki". Jednocześnie jest to obiekt bezpieczny, który nie wymusza na Tobie żadnego działania - nie znasz go, on nawet nie wie o Twoim zauroczeniu, jest niejako "nierealny", więc ta sytuacja nie grozi koniecznością dokonania wyboru i zakończenia dotychczasowej relacji.

Nie twierdzę, że zauroczyłaś się tylko po to, żeby uciec ze związku - wierzę, że to dla Ciebie realne emocje, ale myślę też, że one pełnią jakąś funkcję, są jakimś mechanizmem obronnym. Nie oceniam Cię - piszę z autopsji. Też wiele lat tkwiłam w związku, w którym czułam się nieszczęśliwa, a którego nie potrafiłam zakończyć i też znajdowałam sobie takie "niegroźne" obiekty westchnień, by choć na chwilę "uciec".

[Wiraccocha]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88217506]Skoro Cię to tak dręczy i męczy to może idź na całość i napisz do niego na FB. Możesz np napisać ze ciągle w proponowanych wyskakuje Ci jego profil i czy przypadkiem się nie poznaliście gdzieś wcześniej. Nie masz nic do stracenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dokładnie. Bo tak naprawdę są dwa wyjścia:

- przestać śledzić tego gościa, po prostu odciąć się i spróbować zapomnieć,
- skontaktować się z nim i przekonać co to za człowiek i czy w ogóle ma się jakieś szanse...

p.s. ja kiedyś na studiach mocno zauroczyłam się kolegą z roku, miesiącami próbowałam się zbliżyć jakoś, w końcu coś tam wyszło, że mieliśmy coś razem robić (jako grupy) no i udało mi się pobrać kontakt do niego - oczywiście niby, że w sprawie zajęć. Po dosłownie góra dwóch rozmowach całe zauroczenie nim mi przeszło - gość po pierwsze nie okazał zainteresowania mną, a po drugie sprawił wrażenie snoba zakochanego w sobie, no i rozmowa w ogóle się nie kleiła.

[niepogodna]

Napisz do piłkarza i przekonaj się, jaki jest w realu.

[kam_pt]

Ja na twoim miejscu zastanowiłabym się bardzo poważnie nad związkiem, skoro uważasz, że twój partner cię wkurza to z biegiem czasu to uczucie będzie się tylko nasilało do tego stopnia, że nie będziesz mogła go znieść. Związek rozpadnie się prędzej czy później, może warto samemu przeanalizować wszystkie za i przeciw i podjąć jakąś decyzję zamiast przymykać oczy na różne rzeczy, ciągnąć to przez kolejne lata i być nieszczęśliwym?
Co do chłopaka z internetu to szczerze mówiąc, skoro nigdy go nie poznałaś to wydaje mi się, że możesz być nim mega zafascynowana, coś jak dziewczyny zakochujące się w ulubionych muzykach - "kochają" tak naprawdę tylko swoje wyobrażenia na ich temat, nigdy ich nie poznały na żywo więc ciężko jest mówić o miłości gdy zna się kogoś tylko filmików w necie i postów na facebooku. Sorry ale nie jesteś w stanie powiedzieć czy ten mężczyzna jest spoko czy nie, na facebooku i instagramie można napisać co tylko się chce, wcale nie musi w tym być nawet jednego procenta prawdy.


Ale skoro wspomniałaś, że ta fascynacja trwa ponad 4 lata to ja na twoim miejscu zaryzykowałabym i starała się go poznać osobiście. Czy to tinder, czy napisac do niego na fejsie, cokolwiek. Musisz skonfrontować swoje wyobrażenia z rzeczywistościa, może to pomoże rozwiązać problem Jeśli okaże się dupkiem, to zapomnisz o nim i będziesz w stanie pójść dalej ze swoim życiem.
Ale mimo wszystko, ja zaczęłabym od przemyślenia swojego związku i ewentualnego zakończenia go.

[v-x-n]

Napisane przez zakochanawinnym

nie chcę pisać... wyjdę na desperatkę. chciałabym go poznać jakoś 'przypadkowo'

A ja powiem tyle. Jezeli mielibyscie byc razem, to jest wszystko jedno, czy napiszesz, czy na niego wpadniesz.

Ktos wyzej dal Ci bardzo zgrabna wymowke do zagadania, a Ty nie, bo cos tam. Jezeli bedziesz w jego typie i wpadniesz my w oko, to nie uzna Cie za desperatke, tylko z radoscia podchwyci watek, zeby Cie poznac. I juz. Generalnie online masz nawet wieksze szanse, bo rozmowe przez neta mozna lepiej kontrolowac niz spotkanie na zywo.

Dodatkowo: jezeli teraz napiszesz, a:

Wersja 1: on Cie zleje, to wciaz bedziesz mogla starac sie go poznac jak juz sie przeprowadzisz (bo stawiam, ze po takim czasie nie bedzie Cie pamietal z jakiejs randomowej wiadomosci).

Wersja 2: cos tam popiszecie, ale temat sie urwie - bedziesz miala temat do rozmowy jak juz na niego wpadniesz.

Podsumowujac: nic nie tracisz piszac teraz.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez geekgirl

Moja teoria jest taka: dusisz się w obecnym związku, ale jednocześnie boisz się podjąć decyzję o rozstaniu, trwasz więc w zamrożeniu. Ten drugi, "wirtualny" chłopak to dla Ciebie obiekt zastępczy, będący po pierwsze odskocznią od prozy życia codziennego w nieszczęśliwym związku, a po drugie potencjalną "drogą ucieczki". Jednocześnie jest to obiekt bezpieczny, który nie wymusza na Tobie żadnego działania - nie znasz go, on nawet nie wie o Twoim zauroczeniu, jest niejako "nierealny", więc ta sytuacja nie grozi koniecznością dokonania wyboru i zakończenia dotychczasowej relacji.

Nie twierdzę, że zauroczyłaś się tylko po to, żeby uciec ze związku - wierzę, że to dla Ciebie realne emocje, ale myślę też, że one pełnią jakąś funkcję, są jakimś mechanizmem obronnym. Nie oceniam Cię - piszę z autopsji. Też wiele lat tkwiłam w związku, w którym czułam się nieszczęśliwa, a którego nie potrafiłam zakończyć i też znajdowałam sobie takie "niegroźne" obiekty westchnień, by choć na chwilę "uciec".

Bardzo trafnie.

[Nieznajomaxnoname]

Jak czytam wypowiedzi niektorych kobiet to az mnie sciska . Oczywiscie ze takie rzeczy sie zdarzają ja jestem w 7 letnim zwiazku z facetem mimo twgo ze od dwóch lat jestem zakochana w facecie ktorego nie znam wogole widzialam go tylko raz tzw miłość od pierwszego wejrzenia nie moge przestac o nim myslec wiem tylko skąd jest z jakiego miesta i gdzie pracuje i rowniez zamierzam zrobic cos w tym kierunku zeby go poznac jak to mówią trzeba próbować może to jest wlasnie miłość ten jedyny ? Nie dowiemy sie jesli nie sprobujemy z moim obecnym partnerem praktycznie nic mnie nie łączy nic do niego nie czuje takie rzeczy sie zdarzają i nie mamy nad tym kontroli ten facet ktorego spotkalam to moj ideał . Jeśli nadal borykasz sie z ta sytuacją lub ktos inny to chętnie popisze na ten temat . Mój meil : xnotxforxyoux@vp.pl

[RunRunRebel]

Kiedyś zaczepił mnie jeden facet na instagramie. Był zabójczo w moim typie, rozmawiało się nam fantastycznie. Flirt nieziemski, chemia taka, że aż trudno to sobie wyobrazić. Wydawał mi się cholernie inteligentny, zaradny... Ach... W życiu nie czułam takiej fascynacji do nikogo. Nie przeszkadzało mi nawet to, że był 7 lat młodszy. Umawialiśmy się na randkę pięć razy i on zawsze to odwoływał z przedziwnych powodów. W końcu okazało się, że napisał na Tinderze do mojej koleżanki z pracy proponując jej seks. Po przestalkowaniu go w necie znalazłam też inne kwiatki. Wszystko trwało prawie dwa miesiące. Długo nie umiałam się uwolnić od myśli o nim (sama zerwałam kontakt), ale w końcu minęło. Media społecznościowe mogą nam zaburzyć obraz danej osoby. Miłość przez internet to nie miłość.