Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo

[Malla]

Witam w trzeciej edycji programu "Niekończące się rozstanie"

Przypominam, że został utworzony w celu odwyku od wątku stricte rozstaniowego, w którym płaczemy, śmiejemy się, dajemy sobie motywację i kopniaki, a przede wszystkim wpadamy zbiorowo w doła, co z czasem się nudzi, bo jak wiadomo, w dołach jest ciemno, zimno i moczą się pająki

Zapraszam na wątek wszystkie dziewczyny i chłopiny które kiedyś zakończyły jakiś związek, ale odpajęczyły się z najgłębszego z dołów i chcą pogadać o czymś innym niż eks-eks-seks-eks-seks z eks...

Mile widziani także abstynenci oraz te, które nie mają okresu.


Część I - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=518969
Część II - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=556400

A tu spożywamy tytułowy napój w realu (nie tym, co kwitnie obok Tesco ani nie tym w Madrycie - niestety) - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=461537

[Connff]

Jestem!

I nie mam humoru :/. Chociaż się trochę lepiej czuję, ale poza tym to... do bani :/.

[Remedios_Buendia]

Również jestem.

Próbuję zrobić prezentację, ale wygląda to tak, że: dwa slajdy, to sprawdzę co na facebooku, jeden slajd, o! zobaczę co na wizażu. Aaaa! Nigdy tego nie skończę

Connff, czemu tak nieciekawie?

[zjedzmniebejbe]

Czwarta

[enjoy89]

To i ja się melduję

Jak sobie pomyślę, że jeszcze przez 4 dni muszę wstawać rano do pracy, to... ale później święta, na szczęście

I okres mam łeee

Co jest Conff?

[Remedios_Buendia]

Napisane przez enjoy89

Jak sobie pomyślę, że jeszcze przez 4 dni muszę wstawać rano do pracy, to... ale później święta, na szczęście

Jeśli to Cię pocieszy, ja muszę pracować codziennie 10 godzin aż do świąt. Damy radę!

[enjoy89]

Napisane przez Remedios_Buendia

Jeśli to Cię pocieszy, ja muszę pracować codziennie 10 godzin aż do świąt. Damy radę!

No dobra wygrałaś, ja tylko po 8,5 pewnie, że damy, tylko żeby chociaż trochę łatwiej mi było się zedrzeć z łóżka rano, to by było lux

A w ogóle to zastanawiam się co by tu z włosami zrobić

[Remedios_Buendia]

Napisane przez enjoy89

No dobra wygrałaś, ja tylko po 8,5 pewnie, że damy, tylko żeby chociaż trochę łatwiej mi było się zedrzeć z łóżka rano, to by było lux

Jeszcze nie wynalazłam patentu na bezbolesne wstawanie rano. U mnie stoczenie się z łóżka przed 9.0o okupione jest wielkim bólem.

Ja do tego studiuję i szczerze mówiąc, nie wiem, jak to wszystko ogarnę. Wiem natomiast, że bardzo potrzebuję pieniędzy.

[Fubizka]

Odpisuję jeszcze na rzeczy z poprzedniego wątku:

Napisane przez enjoy89

I to jest mój problem, że mimo tego wszystkiego co mi zrobił ja nie potrafię myśleć o nim źle.

Może zastanów się dlaczego?

i masz rację miejmy nadzieję, że drugi taki się nie trafi

Nawet nie pytaj ile można ale w tym masz rację, kiedyś napewno trafimy lepiej, bo na tym świecie też są normalni faceci, nie tylko takie dupki jak nasi eks, nie?

Na pewno!

W styczniu będę szukać, niestety nie odpisali z tej polskiej strony, o której kiedyś tutaj wspominałam, że prosiłam o kontakt do polskiego psychologa.

Gdzie właściwie mieszkasz?

Niechże ten styczeń już nadejdzie

Styczeń styczniem, to nie jest tak, że data się zmienia i zmienia się coś w głowie. Ja sobie kiedyś powiedziałam, że do końca roku pozwalam sobie na ryk, wycie i czekanie na niego a później koniec i nowe życie. Tak sobie teraz myślę, że nie wiem po co miałabym się jeszcze łudzić kolejne tygodnie?


A teraz do nowego wątku - dlaczego potrzebujemy abstynentów?

Najadłam się cebuli i teraz mam kaca!

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez enjoy89

A w ogóle to zastanawiam się co by tu z włosami zrobić

Moje odrosty mówią mi już, że wstydzą się wychodzić z domu. Chyba już dzisiaj muszę je zafarbować

[Connff]

Fubi, kaca po cebuli?

A, doła mam, bo po pierwsze chciałabym jakąś fajniejszą pracę, a tu nic na horyzoncie, a po drugie chłop się drugi dzień nie odzywa. No i smutno jakoś .

[Remedios_Buendia]

Napisane przez Connff

Fubi, kaca po cebuli?

Też mnie to zastanowiło

A, doła mam, bo po pierwsze chciałabym jakąś fajniejszą pracę, a tu nic na horyzoncie

Stonsi śpiewali "you can`t always get what you want'. Jeśli szukasz, na pewno coś niedługo się znajdzie.

a po drugie chłop się drugi dzień nie odzywa. No i smutno jakoś .

Piszesz/dzwonisz, a on nie daje znaku życia?

[enjoy89]

Napisane przez Remedios_Buendia

Jeszcze nie wynalazłam patentu na bezbolesne wstawanie rano. U mnie stoczenie się z łóżka przed 9.0o okupione jest wielkim bólem.

Ja do tego studiuję i szczerze mówiąc, nie wiem, jak to wszystko ogarnę. Wiem natomiast, że bardzo potrzebuję pieniędzy.

U mnie to samo. Chociaż ja mam tak, że jeżeli obudzę się o 6 rano, ale obudzę się sama to jest ok. Ale jak mnie budzik obudzi, to jakaś masakra. To samo by było o 9 rano. Po prostu muszę się obudzić sama, a to mi się zdarza baaaardzo rzadko (za rzadko w stosunku do ilości dni w jakich pracuję ).

Poradzisz sobie

Napisane przez Fubizka

Może zastanów się dlaczego?

Właśnie sama sobie nie potrafię tego wytłumaczyć

Gdzie właściwie mieszkasz?

W północno - wschodniej Anglii, szukałam psychologów z Newcastle i okolic, bo to największe miasto tutaj w okolicy i tylko jakieś 40min drogi ode mnie. No ale narazie nic

Styczeń styczniem, to nie jest tak, że data się zmienia i zmienia się coś w głowie. Ja sobie kiedyś powiedziałam, że do końca roku pozwalam sobie na ryk, wycie i czekanie na niego a później koniec i nowe życie. Tak sobie teraz myślę, że nie wiem po co miałabym się jeszcze łudzić kolejne tygodnie?

Ja nie chcę sobie pozwolić na czekanie na niego, ani na ryk, ale z tym to różnie bywa. A czekam na styczeń z niecierpliwością, bo mam mnóstwo rzeczy zaplanowanych od Nowego Roku, na które nie mogę pozwolić sobie jeszcze teraz. Dużo planów, dużo zajęć (mam nadzieję) i mniej czasu na myślenie
A i dorzucam do postanowień noworocznych rzucanie palenia i na to też się nie mogę doczekać, a zaczynam 3ciego stycznia, więc od tego momentu proszę za mnie trzymać kciuki (jeszcze wam przypomnę ). Jak narazie kurzę jak smok

Najadłam się cebuli i teraz mam kaca!

bleeeh cebula... niecierpię

Moje odrosty mówią mi już, że wstydzą się wychodzić z domu. Chyba już dzisiaj muszę je zafarbować

Jaki kolor?
Ja farbowałam w sobotę, i podoba mi się mój nowy kolor, lepiej się czuję w tych ciemniejszych tylko już po dwóch myciach i oczywiście mat. Moje włosy już naprawdę mają dość
A myślałam o jakiejś nowej fryzurze, tylko nie mam pojęcia co...

Conff może czeka, aż ty się odezwiesz?

[Connff]

Może i czeka, kto go tam wie. Ja w każdym razie mam takie podejście, że facet ma o mnie zabiegać, więc sobie poczeka, zwłaszcza że w sobotę do niego pisałam. A, nie chce mi się nawet myśleć o tym wszystkim, idę spać. Dobranoc dziewczyny .

[Malla]

Napisane przez Fubizka

A teraz do nowego wątku - dlaczego potrzebujemy abstynentów?

W ramach tolerancji tacy też się przydadzą. Na przykład po to, by więcej było dla nas

[plu]

jestem i ja ! .... piajana

[Fubizka]

Kac po cebuli bo wypiłam już wszystkie zdatne płyny w chacie i dalej mi mało

Napisane przez enjoy89

Właśnie sama sobie nie potrafię tego wytłumaczyć

Zadaj sobie pytanie dlaczego nie potrafisz myśleć źle o człowieku, który robi Ci krzywdę, powoduje ból? Ale nie myśl w tym momencie o nim co on powiedział a czego nie. Pomyśl tylko i wyłącznie o swoich odczuciach. Czy to się kiedykolwiek zdarzało w stosunku do innych osób, rodzeństwa, rodziców, przyjaciół? Czy to jest pierwszy raz? Każdy normalny człowiek, kiedy jest raniony, to się temu sprzeciwia, choćby wewnętrznie. Dlaczego Ty pchasz rękę w ogień? Wynika to z jakichś kompleksów, ze strachu przed czymś? Napisz mi maila na pw, wyślę Ci pewnego e-booka, będziesz miała pracę domową (ale się kurna zaczęłam panoszyć ).

A i dorzucam do postanowień noworocznych rzucanie palenia

Za to zdecydowanie trzymam kciuki

Jaki kolor?

Garnier Color Naturals nr 5 Tylko u mnie wychodzi inny niż u tej pani na opakowaniu. Zaczyna mi powoli w jakieś czerwienio-brązy wpadać

Ja farbowałam w sobotę, i podoba mi się mój nowy kolor, lepiej się czuję w tych ciemniejszych

Ja długo długo miałam bardzo ciemny brąz i teraz zeszłam do jaśniejszego i znowu mnie kusi, żeby przyciemnić. Ale pamiętając jak ciężko jest zejść z tego brązu to póki co się wstrzymuję.

Ostatnio mnie kusi, żeby ściąć i mocno pocieniować, ale nie! Długie miały być! Ciekawe ile wytrzymam

Napisane przez Malla

W ramach tolerancji tacy też się przydadzą. Na przykład po to, by więcej było dla nas

aaaaaaa, w sensie, że białe kruki

[Flanelka_]

jestem. Piekłam pierniki i parę minut temu skońcczyłam.

[niquolle]

zatem i ja się dołączę

mam nadzieję, że ktoś tam mnie jeszcze pamięta...



pozdrawiam i ściskam Was wszystkie serdecznie

[Fubizka]

Postękam sobie trochę.

Od dnia rozstania codziennie budziłam się z takim bólem w mostku, jakby mi się tam wszystko ściskało i wiązało na supeł. Ten ból towarzyszył mi cały czas, ale w ciągu dnia zwykle stawał się stopniowo nieco lżejszy. Od tej ostatniej pamiętnej akcji () W KOŃCU zaczęłam się budzić bez tego cholernego ciężaru. Ale teraz wrócił (choć jeszcze nie w takim natężeniu) i nie wiem co z nim zrobić. Czy po prostu go przeżywać, czy odwracać od niego uwagę, czy co robić Znowu mam tak jak na początku, kiedy bałam się ryczeć, że się pogrążę. Teraz boję się cierpieć i boję się być smutna.

Ale żeby nie było smutno i beznadziejnie przez całego posta, to napiszę, że jestem totalnie świetna w farbowaniu włosów i odrost mi się zafarbował ton w ton idealnie

[Malla]

niquolle - nie, nie pamiętamy Cię, kim jesteś?

Fubizka - wątek nie jest oznaczony jako +18, więc nie chciałam przeginać z alkoholizmem

[OtTakaJa]

Zaleczyłam sobie kolejnego ząbka, został już tylko jeden Taka jestem z siebie dumna, że się za to wzięłam i nie odpuściłam

Od samego rana wydzwania do mnie jakiś numer, kiedy odbierałam to się nic nie odzywał. A teraz dostałam sms'a: 'sorki za te tel. chciałem tylko usłyszeć Twój głos'. Aż mnie zmroziło...

[niquolle]

Napisane przez Malla

niquolle - nie, nie pamiętamy Cię, kim jesteś?

tak też myślałam

[wypalona]

Nowa część a za oknem śnieg

[Malla]

<patrzy za okno>
<szuka śniegu>
<przeciera oczy>
<przeciera oczy po raz drugi>
<ukradkiem spogląda w lusterko>
<cholera, rozmazałam makijaż!>
<i nie ma, kurna, śniegu!>

[OtTakaJa]

A u mnie śnieg jest i to z 10cm To nic, że pewnie jutro się stopi

Oświadczam wszem i wobec, że niektórzy ludzie są nienormalni, nie mają swojego życia, więc zatruwają życie innym. Tragedia :/

[wypalona]

A u mnie śnieżku jest pod dostatkiem i lodowisko na chodnikach, powinni łyżwy rozdawać

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Oświadczam wszem i wobec, że niektórzy ludzie są nienormalni, nie mają swojego życia, więc zatruwają życie innym. Tragedia :/

Ała kto Ci na złość robi?

[OtTakaJa]

Napisane przez wypalona

Ała kto Ci na złość robi?

Jakiś człowiek do mnie wydzwaniał od rana (pisałam wcześniej o tym), po czym napisał mi esa, że przeprasza, że dzwonił ale chciał tylko usłyszeć mój głos. Mam się bać czy jak? Bo normalni ludzie tak nie robią.

[Malla]

OtTakaJa - może po prostu pomylił numer...

[OtTakaJa]

Napisane przez Malla

OtTakaJa - może po prostu pomylił numer...

Gdyby ktoś pomylił nr., nie pisałby mi później, że chciał usłyszeć mój głos, oraz nie pytałby się czy mam chłopaka. Jak mu nic nie odp., to napisał, że przeprasza i obiecuje, że nie będzie mnie więcej niepokoić. Ja na 99% się domyślam kto to, tzn. kojarzę ten nr. chyba.

[wypalona]

OtTakaJa może jakiś chłopak, któremu się podobasz? Nie ma co panikować na zapas.