Ekspert odpowiedział notoryczne bóle brzucha, notoryczna zgaga

[Silwena]

Witam serdecznie
Moje pytanie dotyczy takiej sytuacji gdy od wielu lat (może 10ciu i więcej) boli mnie brzuch - rano wstaje boli, zjem boli bardziej, ale ustaje, zjem obiad boli albo i nie (od potraw to nie zalezy raczej od loterii), kładę się tez z bólem brzucha (czy jem cos na kolacje czy nie i tak boli). Czasem słychać jak wydobywaja się z niego odgłosy ostrego imprezowania - burczenie, przelewanie się, jakby wybuchy powietrza (inaczej opisac nie potrafie), nawet skóra podczas bólu faluje - unosi sie i opada (w dole brzucha, przypuszczam ze to jelita), puszy mi brzuch, ale puszczanie gazów zdarza mi się raz na ruski rok, co tez mnie niepokoi
Byłam u pani hematolog-choroby wewnętrzne, stwierdziła, że to nawracające zapalenia jelit (ze od alergi pokarmowej beda nawracać), więc czy to oznacza, że moja choroba będzie mnie męczyła całe zycie?

Zgagi - codziennie przez jakies pół roku miałam zgage, poszłam więc co lekarki rodzinnej, kazała mi łykać Porprazol dłuzszt czas, później testowała inne tablety, ale one i tak sie pojawiały. Inny lekarz kazał brac do skutku Manti, pomaga doraźnie jak wiadomo. Z tą zgagą jest tak, że pojawia się jest dotąd aż ją "zbije" czymś i na nastepny dzień, w którejś godzinie dnia pojawia się znów. Obecnie zgaga dokucza mi 2-3 razy w tyg, więc już tak tragicznie nie jest. Dodam, że przestałam brac na nią jakiekolwiek środki, bo pieczenie i refluks nie sa już tak silne jak kiedys - ale nadal są

Inny lekarz zdiagnozował mi zespół drażliwego-jelita i podobnie jak poprzednia lekarka (hematolog-choroby wewn), ten lekarz też kazał zastosowac odpowiednia diete - co oczywiscie niewiele zmienia.

Mam też pytanie - czy jest możliwe bym nie miała ani zespołu drażliwego jelita (czytalam o tej przypadłosci i nie obserwuje u siebie tych motywów), ani tych nawracających grzybic jelit? (skad te grzybice by sie miały robic w sumie)

pytam ponieważ, każdy lekarz od lat pyta mnie na wywiadzie o wypróżnianie, jak pada moja odpowiedź, że "raz góra dwa na tydzień" to od razu chcą mi zapisywać coś na zaparcia a ich nie mam, całe zycie sie tak wyprózniałam i nie widze w tym nic złego
ale obecnie mnie to zastanawia, czy te wszystkie problemy sie z tym nie wiaza

proszę o pomoc, jakies wskazówki co zrobić z takim przypadkiem

[moniczkaw]

Radze sie udac do porzadnego gastrologa - zrobic gastroskopie i kolonoskopie (o ile nie byly robione) i wtedy na tej podstawie bedzie mozna powiedziec co jest przyczyna twoich dolegliwosci. ja sama jestem po tych wlasnie badaniach, czekam na wyniki biopsji i drze z niepokoju - rowniez mam przewlekle problemy zoladkowo-jelitowe

[Silwena]

Miałam pare miesiecy objawy jak przy drożdżycy, dlatego do tego lekarza poszłam, co zdiagnozował na koniec zespół jelita drazliwego. Miałam dostac skierowanie na kolonoskopie (do szpitala na pare dni), jesli wyniki reszty badan będą takie jak lekarz podejrzewał, ale w koncu wszytskie wyszły bardzo dobre (alaty, aspaty, proby watrobowe, z krwi jakies badanie czy sa stany zapalne w organizmie (?) etc), więc po tym wnioskował, ze to tylko na tle nerwowym.

Ciężki przewlekły stres mam od wielu lat, ja czuję się nauczona i przyzywczajona do ciezkich warunków zycia, ale może moj ogranizm nadal to źle znosi

Dzięki za odpowiedź, raka jelita grubego nie mam napewno,
a Tobie moniczkaw życze samych dobrych diagnoz i powrotu do zdrówka

[moniczkaw]

Kolonoskopia jest robiona wtedy kiedy wystepuja zaburzenia ze strony jelit - w szczegolnosci przewlekle - niekoniecznie oznaczajace zmiany rakowe. ja robilam kolonoskopie zeby wykluczyc/potwierdzic choroby jelit, mam w rodzienie IBS (Zespol jelita wrazliwego).wszystkie inne badania mam w normie. uwazam ze lekarz nie powinien stawiac diagnozy, ani tym bardziej leczyc bez przeprowadzenia gastro/kolonoskopii. zreszta kazdy specjalista tutaj po przeprowadzeniu wywiadu z pacjentem kieruje wlasnie na te badania, bo to podstawa. z wlasnego doswiadczenia powiem, ze nie ma sie czego bac , bylo robione pod znieczuleniem.
doskonale rozumiem, ze te dolegliwosci cie mecza. pozdrawiam Cie serdecznie i zycze duzo zdrowka
ja wlasnie dochodze do siebie, bo zabieg mialam dzisiaj, takze jestem w temacie
Silwena zapomnialam dodac dziekuje

[allis]

Polecam wizyte u jakiegos gastrologa, mam podobny problem, tyle ze ja znam jego przyczyne. Z brzuchem dzieja mi sie rozne dziwne rzeczy, czesto cos tam "wybucha", czasem "przelewa". Tylko ze ja mam dyspepsje zoladkowa, "dziury" w blonie sluzowej zoladka i jeszcze jakies inne dziwaczne schorzenia. Pojdz do gastrologa, niech zrobi Ci gastroskopie ewentualnie kolonoskopie, niech zobacza co sie dzieje tam w srodku. Bo u mnie dopiero gastroskopia wyjasnila wszystko. Jestem na lekkostrawnej diecie,ale jesli wiem, ze bede jadla cos smazonego, grilowanego, pizze czy cos mam takie specjalne leki, ze po prostu tam w zoladku sie to nie trawi, tylko "idzie dalej", cos w tym stylu:P I rzeczywiscie nie boli. Ale ja nie jestem lekarzem, wiec za bardzo sie nie znam na tym. Po prostu skonsultuj sie z jakims dobrym gastrologiem. pozdarwiam)

[Silwena]

Dziękuje za opinie Wam obu, dziewczyny

Gastroskopia by się przydała napewno, ale to własnie musiałby ocenic jakis "dobry" lekarz, a na takie spotkanie z nim muszę zaczekać do ewentualnej przeprowadzki w jakiejs moze niedalekiej przyszlosci, może wówczas w innym województwie bardziej mi sie poszczęści

pozdrawiam

[ever-dream]

Silweno - mam identycznie jak ty, od dwóch lat. Miałam robione badanie krwi, usg, gastroskopie i nic mi nie wykazały. Na kolonoskopię się nie wybiorę - za bardzo się boję. Ale ponoć gdyby były to stany zapalne jelit wyszłoby to we krwi (tak powiedział mi lekarz). A robiłaś usg? Mi wmówiono Zespół Jelita Drażliwego, ale również nie wydaje mi się żeby to było to. Sama już nie wiem.

[jojoanna]

Boze, Dziewczyny, ale mi Was żal, i siebie też w sumie... borykam się z tym tematem od wielu wielu lat, a diagnozy były tak różne, że szkod awymieniać. Najpierw – pełna diagnostyka, to podstawa. Na tej podstawie wyleczyłam helicobacter i refluks, ale potem okazało się, ze wszystko nawraca w jakichś dziwnych „mieszanych” zespołąch objawowych. Na szczęście trafił mi się sensowny lekarz który uparł sie ze to IBS i i zaczeliśmy leczenie. Pierwszy duuuży atak był 6 lat temu, drugi – rok temu, ale już byłam mądrzejsza. Dziś jestem na takim etapie, że wyszłam z leceznia farmakologicznego i staram się wyłapywać wczesne sygnały, że będzie atak... jak to robię – na pewno redukcja stresu i napięć (u mnie absolutnie kluczowe!) plus wspomagam się naturalnie. Kiedyś probowalam soku z aloesu, ale bez żadnego efektu, teraz wyczaiłam coś , na co reaguję wspaniale. Jest taki miód z nowej zelandii, nazywa się manuka, juz kiedys wyczytałam o nim na stronach angielksich,a le jest juz w Polsce na szczescie. Pyszne lekarstwo, bo tu miód , ale też niesamowite ma własciwosci, taki naturany antybiotyk w skrócie mówiac. Myśle, na moją logike, ze niweluje mi jakies tam bakteryjne nieprawidłowości, które potem kumulowały się i wszystko zaczynało sie nakręcać... ech
Polecam, probujcie, walczcie. Powodzenia, pocieszam i pozdrawiam wszystkie Nadwrażliwe Istoty...
Ps. www.miodymanuka.pl – tam do poczytania więcej

[Silwena]

ever-dream
tak, zadnych stanow zapalnych nie wyłapało
USG jamy brzusznej miałam robione 2 razy w przeciagu tych lat
oczywiscie jelit to nieuwzgledni, ale reszte miałam obadana i opisana


jojoanna
obecnie biore tylko Sylimarol, pomaga mi ogólnie na wszytsko tak mi sie wydaje
plus radykalna dieta - razem to obecnie duzo daje, i jakoś sie kulam

mam wysoki próg odporności na ból, więc nie ejst tak źle, przyzwyczaiłam sie, ale wolałabym wiedziec czemu tak mam i czy to da sie wyleczyć

podłapałam miejsce gdzie robią gastroskopie prywatnie, może rusze to w przód wszytsko


pozdrawiam

[kasiulkasp]

Mówiłaś, że miałaś objawy jak przy drożdżycy, niedoleczona rozwija się latami w stanie utajenia. Żeby się tego pozbyć nie tylko trzeba brać leki, ale i przejść na dietę, przynajmniej roczną.Nie jeść drożdży, pieczywa, cukru pod żadną postacią, miodu, dżemu nic.
Ale z drugiej strony wypróżnianie się 2 razy w tygodniu to za mało, nawet od tego możesz mieć te dolegliwości ja jak byłam mała miałam takie problemy - teraz wypróżniam się normalnie i to jest naprawdę duża różnica, być może masz alergię pokarmową. Choć sama nie do końca w to wierzę są diety dla grup krwi. Grupa 0 ma najczęściej wrzody, refluks, właśnie grzybice pokarmowe itp. I nie powinna wcale spożywać pszenicy(bo obkleja jelita) i produktów mlecznych, bo najdłużej te trawi. Ja kiedyś bardzo dużo piłam mleka, jadłam ser kilogramami, ograniczyłam to i od razu widać różnicę.
A przede wszystkim większe ilości błonnika, mówisz że masz dużo stresu, pewnie źle jadasz, za szybko. Więcej owoców, więcej ruchu - też wspomaga trawienie. Wiem,że to łatwiej powiedzieć niż znaleźć na to czas Tak jak małe dzieci kolka jest od łykania powietrza w trakcie jedzenia i od tego może cię boleć brzuch. Pozdrawiam.

[Silwena]

Napisane przez kasiulkasp

Mówiłaś, że miałaś objawy jak przy drożdżycy, niedoleczona rozwija się latami w stanie utajenia. Żeby się tego pozbyć nie tylko trzeba brać leki, ale i przejść na dietę, przynajmniej roczną.Nie jeść drożdży, pieczywa, cukru pod żadną postacią, miodu, dżemu nic

nie będę wyrzucac z menu wszytskiego co jem, tylko dlatego, że istnieje jakieś przypuszczenie o tej drożdzycy, marne te przypuszczenia skoro widziało mnie kilku lekarzy i każdy kiwał przeczaco głową, ma pytanie czy moge mieć cokoliwek z nią wspolnego. Porozbijali moje dolegliwisci na pare kategorii i podporzadkowali objawom roznych chorób, czy niewydolnosci organów, porobili badania i wyszło im, że nie mam klopotow np. z tarczycą (co wyleliminowało im wiele objawow tych samych co przy drożdzycy) i mnie zostawili z łatką statystycznego dziecka nerwicy

Napisane przez kasiulkasp

Ale z drugiej strony wypróżnianie się 2 razy w tygodniu to za mało, nawet od tego możesz mieć te dolegliwości ja jak byłam mała miałam takie problemy - teraz wypróżniam się normalnie i to jest naprawdę duża różnica,

raz na tydzien sie wyprózniam, pozniej przez jakis czas przy braniu Sylimarolu (140mg/h) codziennie, ale teraz odstawiłam Sylimarol, ponieważ znow miałam jakieś zapalenie jelit (z podwyższoną temperatura do 38 stopni, zielony stolec i inne atrakcje)

męcze się, ale lekarze mi mowią ze jestem zdrowa

Napisane przez kasiulkasp

być może masz alergię pokarmową. Choć sama nie do końca w to wierzę

ja tam wierzę wynikom badan, mam astme i alergie pokarmowa, kontaktowa i wziewną, nie ma tu oszukanstwa jest stan faktyczny. Natomiast nie wierze, że to alergia powoduje te wszytskie dolegliwosci

Napisane przez kasiulkasp

są diety dla grup krwi. Grupa 0 ma najczęściej wrzody, refluks, właśnie grzybice pokarmowe itp. I nie powinna wcale spożywać pszenicy(bo obkleja jelita) i produktów mlecznych, bo najdłużej te trawi. Ja kiedyś bardzo dużo piłam mleka, jadłam ser kilogramami, ograniczyłam to i od razu widać różnicę.
A przede wszystkim większe ilości błonnika,

mam ogromną księgę o dietach dla grup krwi, więc wiem o co Ci chodzi, eliminacja pszenicy z menu sie nie uda, mleka nie pijam bo mnie wypryszcza po nim, a przetwory mleczne sa mi przyjazne, szczególnie w chwilach gdy mam silne bole i stany podgoraczkowe, moge jesc wtedy tylko jogurty naturalne, kefiry, twaróg

Napisane przez kasiulkasp

mówisz że masz dużo stresu, pewnie źle jadasz, za szybko. Więcej owoców, więcej ruchu - też wspomaga trawienie. Wiem,że to łatwiej powiedzieć niż znaleźć na to czas Tak jak małe dzieci kolka jest od łykania powietrza w trakcie jedzenia i od tego może cię boleć brzuch. Pozdrawiam.

jadam bardzo dobrze, 4-5 posiłków dziennie, staram nie najadać się do syta. nie rozmawiac podczas jedzenia, nie pic nic podczas jedzenia, tylko przed i po posiłku. Cwiczenia nic nie zmieniają, przez kilka miesiecy ćwiczylam godzinę dziennie (po 30 min rano i wieczorem, co dawało 7godzin tygodniowo), przez pierwsze pare tyg wyprózniałam sie czesciej, pozniej znow wróciło wszytsko do normy - czyli 1 raz na tydzien - to chyba tak juz u mnie bedzie

ja również pozdrawiam i dziekuje za chęć pomocy


Dodam, że lekarz rodzinny i zaprzyjazniona pielegniarka odradzaja mi gastroskopie, ponieważ prywatnie zrobiłam badanie z krwi na obecność helicobakter pylori i wyszło, że to nie jest przyczyna moich doleglowości.

Być może jestem tylko małym "psychikiem", któremu sie wszytsko odbija na układzie pokarmowym

trudno, trzeba zyć dalej

[Anna Englisz]

Witam,

Zalecenia żywieniowe będą skuteczne wtedy, gdy zostaną dostosowywane indywidualnie do stanu zdrowia konkretnej osoby. Domyślanie się przyczyn bólów brzucha, bez badań diagnostycznych nie jest właściwym postępowaniem. Nie ulega wątpliwości, że z Pani zdrowiem coś jest nie w porządku, skoro bóle brzucha są częste i obecne w Pani życiu od kilku lat.
W zależności od przyczyny, np. jeśli jest nimi alergia pokarmowa należy zastosować dietę eliminacyjną, czyli wykluczyć z diety produkty, które ewidentnie Pani nie służą i po których czuje się Pani gorzej. Proszę brać po uwagę produkty, potrawy, napoje, techniki obróbki kulinarnej, porę spożywania posiłków, sezon... itp.
Jeśli z diety nie zostaną wykluczone produkty nasilające bóle brzucha, czy objawy choroby to nigdy nie poczuje się Pani lepiej.
Wspomniała Pani o spożywaniu 4-5 posiłków wciągu dnia. Ilość to nie wszytko. Ważny jest również skład posiłków, jakość produktów, pory ich spożywania, ilość i rodzaj płynów wypijanych wciągu dnia.

Dietetyk po wywiadzie żywieniowo - zdrowotnym będzie w stanie zmodyfikować Pani sposób żywienia i pomóc dobrać właściwą dietę.

Pozdrawiam,
Anna Englisz

[jannet21]

Ja mimo wszystko zrobilabym na Twoim miejscu gastroskopię. Brak obecności helikobacter pyroli, która odpowiedzialna jest za powstawanie wrzodów nie wyklucza,że np na błonie śluzowej żołądka, dwunastnicy nie masz jakiś nadżerek czy stanów zapalnych.
Ja właśnie mam z tym problem, wydziela mi się dodatkowo za dużo kwasów w żołądku i np jeśli wzięłabym ibumprom lub aspirynę to ból murowany przez parę godzin,