2008-06-20, 22:27 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
mi wizaz nie dzialal... i z tego co zauwazylam niektore posty na kilku watkach pozjadalo...
__________________
|
2008-06-20, 22:33 | #122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
No mi zaczal dzialac moze z pol godziny temu, ale pierwsze powiadomienie dzisiaj dostalam nt. wlasnie tego twojego posta. Te wczesniejsze subskrybcja w powiadomieniach ominela....
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
2008-06-20, 22:37 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
prawie caly dzien szwankowal... w ogole wcielo polowe postow dzis napisanych przez innych... powazna awaria byla chyba..
__________________
|
2008-06-20, 22:40 | #124 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Cytat:
A zdjęcia Twoje widziałam,wcale Cię nie uważam za uosobienie brzydoty,masz miły wyraz twarzy i dobre oczy w moim wymarzonym kolorze
__________________
|
||
2008-06-20, 22:45 | #125 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
A co do koloru oczu, to taki blizej nieokreslony. W dowodzie mam chyba szare, albo niebieskie, ale przy np. zielonym cieniu lub zielonych ciuchach moga robic za zielonkawe... ot taki nijaki kolor....
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
2008-06-21, 18:19 | #126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
mam pytanie dziewczyny. czy gdybyscie poznaly chlopaka i mialybyscie wrazenie, ze moze z tego wyniknac cos w miare trwalego, to powiedzialybyscie mu o tym ze leczycie sie u psychiatry? czy lepiej to powiedziec od razu, czy dopiero po jakims czasie? wiem, ze ludzie niestety roznie na to reaguja i czesto uprzedzaja sie do takich osob, a nawet sie ich boja Tak jakbym ja z moja nerwica byla jakims groznym psychopata...
No ale przed chlopakiem nie da sie tego wiecznie ukrywac przeciez... co wy byscie zrobily?
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
2008-06-21, 18:52 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
ja bym nie mowila uwazam ze to rzecz moja prywatna
a jakbym mu o tym powiedziala to by pomyslal ze skoro mu to mowisz TO znaczy ze cos jest na rzeczy ja bym powiedziala znajac moje zycie jakbym wiedziala ze juz cos wyniknelo z tego cos na powaznie i jakbym juz miala taka rzecz powiedziec to jakby przypadkowo zeby wyszlo to powiedziane i przyjmujac ze to jest cos dla ciebie normalnego a nie wielkie halo " ktore musisz mu wyznac" sytuajca typu: co robisz jutro o tej i o tej umowimy sie? - wiesz jutro moge ale dopiero po tej godzinie bo wczesniej jestem umowiona do lekarza - jakiego?co ci jest? -i tu bym powiedziala koniecznie ta sama intononacja glosu nie ciszej!" wiesz ide po recepte do psychitry bo od jakiegos czasu biore leki i mi sie skonczyly" jesli jest to rozmow na telefon to mowisz jak sie spotkamy to ci opowiem dokladniej co i jak jesli chcesz wiedziec wiecej nie wiem ale to moje osobiste wrazenie poprostu tak podchodze do tego nie chcialabym specjalnie zaczynac z chlopakiem o tym rozmowy bo to moja prywatna sprawa tak samo jak czy uzywam tamponow czy podpasek daj sie poznac chlopakowi "normlanie" na sucho bez faktow bo moze sie uprzedzic jesli nie jest taki tolerancyjny i fajny jak nam sie moze czasem zdarzyc witch ja tam na twoich fotkach widze zwykla ladna dziewczyne i dalej sie podziwiam ze cwiczysz mi sie brzuszek wylewa i nic nie cwicze baa jestem taki len i zmarzluch ze mamw domu 3 antycelllulirusowe kremy i nie chce mi sie nimi masowac po kapieli bo odrazu lece w pizaem tak mi zimno |
2008-06-21, 19:01 | #128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Ale spróbuj rozwazyć taką opcję - przykładowo masz chorą wątrobę i leczysz się u hepatologa - kiedy mówisz o tym chłopakowi?Mówisz w ogóle,przejmujesz się,jak mu o tym powiedzieć? Trzeba na przekór właśnie takiemu durnowatemu podejściu współczesnych narodów,że człowiek leczący się u psychiatry wywołuje taką reakcję - spróbować podejść do tego jak do leczenia u każdego innego lekarza. To nie nasz problem,jak inni ludzie zareagują,kiedy dowiedzą się o nerwicy czy depresji,tylko tych osób. A jeśli chłopak ucieknie,kiedy dowie się o leczeniu u psychiatry,to znaczy że jest dziecinnym gnojkiem,mającym pomieszane w garach (rozumiem bać się schizofrenii,jeżeli ktoś pierwszy raz się z tym styka i o tym słyszy,ale nerwicy?bez przesadyzmu.),a przy pierwszej lepszej okazji zasługujący na porządnego kopa w czułe miejsce.
__________________
|
|
2008-06-21, 19:24 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
wlasnie sedno namzy dobrze pisze jesli sie uprzedzi to znaczy ze malo wie o zyciu i jest dupkiem zwyklym
|
2008-06-21, 19:24 | #130 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
no właśnie...też mnie denerwuje to podejscie społeczeństwa. chora watroba nie robi wrażenia, zapewne w wiekszosc ludzi wywoła tylko wspolczucie i chec pomocy. A nerwica to już zupełnie co innego, cos czego się boją.
Wiem, ze jesli bym miała sie z kims związac, to predzej czy pozniej musiałby się dowiedziec, bo ta nerwica wpływa istotnie na całe moje życie i na moj sposob spedzania czasu i pojmowania roznych rzeczy, tak wiec nie dalabym rady stale tego ukrywac. ale tez nie wiem czy wykladanie kawy na lawe od razu, nie wywolaloby odruchu ucieczki...i tak naprawdę może i trochę racji w tym ten facet by miał... Bo moja chora wątroba by na jego zycie znaczaco nie wpłynela, a moja nerwica niestety jak najbardziej. nie wiem czy w ogole ktoś zasługuje zeby go zadręczać moją porąbaną osobą... jak ja boje sie wszystkiego i jestem w stanie tylko siedziec w domu A w dodatku brzydactwo ze mnie, wiec nawet tu nie mam atutow. ajajaj
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
2008-06-21, 19:38 | #131 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
__________________
|
|
2008-06-21, 19:43 | #132 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
|
2008-06-21, 19:51 | #133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
ale piszac takie cos to tak jakbys sie uwazala za gorsza..albo conajmniej umieraca" zeby wiedzial w co sie pakuje"
bez pzresady czapeczka |
2008-06-21, 19:56 | #134 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Możesz mu powiedzieć i na początku,tyle że w taki sposób,jak pisała Brook,żeby nie wyszło na to,że czujesz się przez nerwicę w jakiś sposób winna czy że boisz się jego reakcji. Trzeba samemu zacząć traktować zaburzenia psychiczne jako normalną dolegliwość,chorobę jak każda inna. z jednej strony może to i lepiej,gdyby dowiedział się wcześniej,wtedy od razu mogłabyś dziękować niebiosom,że nie marnowałas czasu z takim dupkiem,jeśli by zerwał kontakt i się od Ciebie odwrócił. Jeśli powiedziałabyś mu za jakiś czas,kiedy zdążycie się dobrze poznać,jeśli by mu zależało na Tobie,próbowałby zrozumieć i Ci pomóc,wspierać,a jeśli zachowałby się inaczej,tzn.że nie należało go traktować poważnie,bo na to nie zasługiwał. Póki jest się zdrowym,to cacy,a jak ktoś chory to już be?
__________________
|
|
2008-06-21, 19:57 | #135 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
no bo jestem gorsza, Brook.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
2008-06-21, 19:59 | #136 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
tylko jest roznica miedzy zwiazaniem sie z chorą osobą, a sytuacją kiedy ktoś nagle zachoruje, jak już jest w związku. w tym drugim przypadku zostawienie tej osoby jest kompletnym świństwem. A w tym pierwszym...no wlasnie nie wiem...przeciez facet nie jest instytucją charytatywną, a wokol jest tyle wesołych fajnych dziewczyn bez problemow
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
|
2008-06-21, 20:02 | #137 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
W sumie to moglabys mu powiedziec na poczatku...tylko jakos nie widze tego bys ledwo poznanemu kolesiowi opowiadala o swoich problemach... Ja uwazam,ze trzeba sie poznac...to zbyt delikatna sprawa by tak po prostu wykladac kawe na ławe..
__________________
|
|
2008-06-21, 20:10 | #138 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
I jesli juz wejdziesz w zwiazek z facetem i on bedzie z Toba mimo choroby,to nie traktuj go jako "instytucji charytatywnej"... Wtedy choroby nie ma,jest tylko milosc. I ciesz sie tym darem...zamiast dalej sie dobijac.. Zycze Ci tego,bys znalazla kogos takiego
__________________
|
|
2008-06-21, 20:13 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
jestes wyjatkowa a nie gorsza
poza tym silniejsza niz nie jedna zdrowa osoba |
2008-06-21, 20:18 | #140 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Musze postarać się jakoś przestawić swoje myślenie. ale nadal nie umiem uwierzyć, że mnie mógłby ktoś pokochać. może kiedyś... A z tym mowieniem to racja, nie ma co się spieszyć. w koncu powiedziec zawsze można, a jak juz powiem to czasu nie cofne Cytat:
a wyjatkowa, to na pewno, ale nie wiem czy ta wyjątkowość jest pozytywna. Zdrowych ludzi może nieźle wkurzac
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
||
2008-06-21, 20:20 | #141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
czapeczko dziewczyny mają rację,ja też bym nie mówiła od razu,tak czy siak samo wyjdzie,a później trzeba liczyć na to,że facet naprawdę ma jaja,a nie skarpetki
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia." Tymoteusz 23.11.2014r |
2008-06-21, 20:37 | #142 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
jaja,a nie skarpetki hahaha dobree!
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
2008-06-21, 20:56 | #143 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: na prawo od wisły
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Ehh i teraz wiem jak sie czula Brook jak miala opory wyslac swoje CV . Znalazlam fajna oferte pracy w hotelu [na recepcji] i mam pietra wyslac CV "bo a noz mnie przyjmna". Powinnam tam zadzwon i to jak najszybciej ale samo wyslanie tego glupiego cv juz mnie przerasta Wprawdzie pracowalam w hotelu ale za granica ale czuje ze jestem beznadziejna i do niczego, nie poradze sobie nigdzie.Obsluga kasy napawa mnie przerazeniem itp Chcialabym ale sie boje Moja niska samoocena bierze gore. Wiem ze jak bede siedziec w domu to zwariuje. Klarisko jak Ty zabralas sie do tych poszukiwan ? Brook co z Twoim stazem ? Wyslalas CV ? Odpowiedzieli ? Przepraszam ze pisze dopiero teraz ale 2.czesc watku mi umknela. |
|
2008-06-21, 21:02 | #144 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Ja bym nie mówiła od razu, ale nie dlatego że uważam nerwicę za coś nienormalnego, tylko dlatego że analogicznie nie mówiłabym facetowi np. że mam inne problemy zdrowotne, wyjdzie w rozmowie.
oj tak, nerwica daje popalić...
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? |
2008-06-21, 21:06 | #145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
cv wyslalam ale facect cisza
nawet sie ciesze mialam pewnie za slabe cv na start do takiej firmy wyslalam tez maile gdzie indziej i jeden facet sie odezwal ze odezwie sie 30 czerwca ale ja sama nie wiem czy mam isc na staz od pazdziernika czy na kurs ang pierw a po skonczeniu studii na staz a ty fossa skonczylas juz studia? wysylaj to cv!!masz doswiadczenie jak za granica pracowalas juz i jezyk znasz!!! |
2008-06-21, 21:32 | #146 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: na prawo od wisły
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Kto by chcial kogos do pracy z takim nastawieniem do samego siebie ? Pracowalam za granica ale nigdy we wlasnym kraju. Wysle . Zobacze co z tego wyniknie .Pewnie NIC Ale pewnie i tak wyladuje w tesco na rozkladaniu towaru. Brook jak czytalam Twoje posty to pisalac ze pracujesz obecnie gdzies - dobrze pamietam ? Wiec nie jestes slabym kandytatem. Wow wyslas do kiklu to juz jest COS PS. nie dostaje spasmow jak mam wyslac cv ale sama praca (jakakolwiek odpowiedzialnosc) mnie juz przeraza. Jak bylam za granica to szukalam wszedzie pracy bylam tak strasznie zdeterminowana i sie NIE BALAM ( w obcym kraju) a tu lipa. |
|
2008-06-21, 21:51 | #147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
na szczescie fossa ludzie nie sa w naszych glowach i nie wiedza ze czujemy sie baznadziejni grunt to dobrze zagrac na rozmowie ,dostac ja a potem sie juz samo nastawienie zmienia
nie pracuje fossa siedze w domu bo studiuje zaocznie i dlatego w depresje wpadlam pracuje tylko w waakcje za granica .... |
2008-06-22, 13:48 | #148 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Szukam na necie ofert jak narazie.
Poki co wyslalam 2 CV, bo nie wiem co z moimi zaliczeniami(wyniki w czwartek). Jutro kupie anonse i bede dzwonic. Lepsze to niz nic....
__________________
|
2008-06-22, 16:06 | #149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
od godziny rycze i nie moge przestac
|
2008-06-22, 16:38 | #150 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:36.