2018-04-22, 11:21 | #361 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Ja mam Frontline i od ponad roku uzywania mielismy na sobie tylko raz w zyciu kleszcza. I to w czasie, kiedy zapomnialam go kilka dni pokropic... Co do glowy to ja tez mialam sytuacje i weterynarz mi powiedziala, ze jak wydlubie mu te glowe, to bedzie wieksza rana niz to wszystko warte. Ze ta glowa ma wyschnac i odpasc sama. Dala mi masc z antybiotykiem do smarowania kilka razy dziennie i rana goila sie bardzo ladnie. Dlugo, ale byla zamknieta, nie ropiala. |
|
2018-04-22, 11:23 | #362 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Psy- cz. VI
Nasz jeszcze nic w tym roku nie złapał, co jest dla mnie aż dziwne. Moi rodzice mają w ogrodzie praktycznie same krzewy, wystarczyła mu chwila zabawy wśród krzaków na górze (ogród kaskadowy), żeby coś przyniósł. Mój ojciec wyrobił sobie nawyk oglądania psa co wieczór w poszukiwaniu kleszczy, no i jak na razie nic nie znalazl ani nic nie wyrwał.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
2018-04-22, 12:40 | #363 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Psy- cz. VI
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8309855 1]Hmm a jestes pewna, ze dobrze te krople nalozylas? Zrobilas ''przedzialek'' na karku, zeby krople dotykaly skory? Czy pies nie zmokl do 3 dni po aplikacji? Nie glaskalas go po glowie za bardzo?
Ja mam Frontline i od ponad roku uzywania mielismy na sobie tylko raz w zyciu kleszcza. I to w czasie, kiedy zapomnialam go kilka dni pokropic... Co do glowy to ja tez mialam sytuacje i weterynarz mi powiedziala, ze jak wydlubie mu te glowe, to bedzie wieksza rana niz to wszystko warte. Ze ta glowa ma wyschnac i odpasc sama. Dala mi masc z antybiotykiem do smarowania kilka razy dziennie i rana goila sie bardzo ladnie. Dlugo, ale byla zamknieta, nie ropiala.[/QUOTE] Tak wlasnie zrobiłam i później jej nie dotykałam dopóki to nie wsiaknelo, tylko obserwowałam żeby tego nie lizała w jakiś sposob i sie nie zatruła. Kilka dni później (wiecej niż 3) troche ja pokrapilam z konewki żeby ja ochłodzić jak się bawiła na podwórku na słońcu, ale nie była to przecież taka całkowita kąpiel. A pamietasz moze co to za masc? Tylko do stosowania u psów? Według producenta preparat powinien działać jeszcze tydzień. Może musi minac więcej czasu niż pare godzin żeby ten preparat wysuszył i zabil tego kleszcza W każdym razie ja więcej nie kupię tych kropelek . W krotkiej trawie lapnela jednego, a wystarczyło pójść do troszkę bardziej zarośniętego miejsca i obsiadły ja jak muchy gowno. Już sobie nie wyobrażam co by było w lesie
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." |
2018-04-22, 13:02 | #364 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy- cz. VI
Nie pamietam, jaka to byla masc, ale na pewno dla psow i z antybiotykiem. Popros weta o cos takiego.
Ale te kleszcze (poza tym jednym) sie w nia wbily? Bo wejsc na nia moga nawet przy kroplach. Wiesz mozliwe jest tez ze mieszkasz w miejscu obleganym przez kleszcze i musisz szukac mocniejszych srodkow... |
2018-04-22, 16:17 | #365 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Sent from my VS425PP using Tapatalk
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
|
2018-04-23, 11:48 | #366 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Psy- cz. VI
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8310022 1]Nie pamietam, jaka to byla masc, ale na pewno dla psow i z antybiotykiem. Popros weta o cos takiego.
Ale te kleszcze (poza tym jednym) sie w nia wbily? Bo wejsc na nia moga nawet przy kroplach. Wiesz mozliwe jest tez ze mieszkasz w miejscu obleganym przez kleszcze i musisz szukac mocniejszych srodkow...[/QUOTE] Wbiły się dwa, jeden troszkę wcześniej i jeden tego dnia co przyniosla ich tak dużo. Tylko, że sprawdzałam ją od razu po powrocie do domu i przypuszczam, że gdybym od razu nie znalazła tej reszty to też by się wbily. ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Cytat:
Tak to bywa, że jednych te cholery wręcz uwielbiają, a inni prawie w ogóle nie łapią, jak z komarami. Idziemy dzisiaj po ta masc i obroże, mam nadzieje, ze będzie w koncu spokój
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." |
|
2018-04-23, 14:49 | #367 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 908
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-04-23, 16:03 | #368 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy- cz. VI
foresto to inna substancja przeciwkleszczowa, więc może zadziałać. na mojego też te wszystkie fiprexopodobne krople nie działają, za to advantix już tak.
|
2018-04-23, 16:50 | #369 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Psy- cz. VI
U mnie właśnie Fiprex sprawdzał się na każdym zwierzaku (zarówno psy i koty były kropione). Raz wypróbowaliśmy Foresto na naszym Brunie - kleszczy przynosił tyle samo + ciągle się drapał.
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
2018-04-24, 18:21 | #370 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Psy- cz. VI
Wiem, że juz jestem nudna z tymi kleszczami, ale wczoraj nie udalo nam sie pójść do weterynarza. I rano znalazłam kolejnego kleszcza na pysku mojej suni po wieczornym spacerze najwyrazniej po deszczu znowu to cholerstwo wylazło. W miejscu ukaszenia pojawiła się opuchlizna. Jak to zobaczyłam olałam wszystko i pognałam do lekarza jak szalona. Pokazałam Pani wszystkie ranki i jestem zawiedziona, nie do końca przekonana, do tego co powiedziała. Masc podobno nic nie zdziała w tej sytuacji, nie dala żadnego antybiotyku, stwierdziła, że jej się to rozejdzie, tylko mam obserwować czy opuchlizna sie nie powiększa. Oceniła fiprex jako zbyt słaby środek cytujac "już teraz" i oprócz obroży Foresto polecała krople Vectra...
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." Edytowane przez stitches Czas edycji: 2018-04-24 o 18:32 |
2018-04-24, 18:23 | #371 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 672
|
Dot.: Psy- cz. VI
U nas to samo - na Fiprexie pies przynosił kleszcze ze spacerów. A czytałam, że podobno to dobre krople... Zmieniliśmy na obrożę Foresto i działała, także w tym roku też się na nią zdecydowaliśmy Jedyny minus to cena - zapłaciłam 141 zł...
|
2018-04-24, 18:37 | #372 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy- cz. VI
Żartujesz? Gdzie takie ceny? Ja płaciłam niecałe 90 zł przez internet. I rychło w czas, wczoraj założyłam i jeszcze TŻ znalazł na suce wbitego, napitego kleszcza z poprzedniego spaceru :/
|
2018-04-24, 18:46 | #373 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 908
|
Dot.: Psy- cz. VI
Ja dałam 120 u weta.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ---------- Z drugiej strony to wydatek na ok 8 miesięcy więc jak policzyć comiesieczny koszt dobrych kropli, to i tak się opłaca. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-04-24, 18:55 | #374 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." Edytowane przez stitches Czas edycji: 2018-04-24 o 19:01 |
|
2018-04-24, 19:12 | #375 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Psy- cz. VI
Ja za foresto do 8 kg płaciłam 60kilka zł. (kupiłam przez internet), ta większa jest tam za 85,5 zł, darmowa wysyłka od 95 zł. Bałam się reakcji alergicznej, bo tyle o tym czytałam, a do tego mam alergika. Ale nic się nie działo, żadnych rewolucji, osłabienia, wypadania sierści, a obroża jest odpowiednio założona.
Na razie kleszy nie stwierdziłam (pies waży trochę powyżej 8 kg), ale nie wiem czy w ogóle są w okolicy, bo mnie też nic nie zaatakowało, a mnie wszelkie robactwo lubi (żebym tylko nie zapeszyła ). Fiprex lub Frontline używałam kilka lat temu u kotów, jak jeszcze miałam wychodzące. Z czasem przestały być skuteczne i koty przynosiły kleszcze czy to już wbite czy dopiero pełzające.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2018-04-24 o 19:19 |
2018-04-24, 19:28 | #376 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
My dzisiaj zrobilismy zastrzyk kastracyjny i szczepienie... strzelam, ze to po szczepieniu piesek jest taki obolaly i trzesie sie troche przykro sie patrzy. |
|
2018-04-24, 19:53 | #377 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Psy- cz. VI
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8315206 1]No nie wiem, jak na moje to masc pomaga w gojeniu ran. Jeszcze dzisiaj bylam u weta i pan zapytal pracownika lecznicy na korytarzu, czy na rane po kleszczu trzeba masc - pracownik zerknal i powiedzial ze masc bylaby potrzebna, gdyby byla opuchlizna...
My dzisiaj zrobilismy zastrzyk kastracyjny i szczepienie... strzelam, ze to po szczepieniu piesek jest taki obolaly i trzesie sie troche przykro sie patrzy.[/QUOTE] Na moje właśnie też, ale pomyślałam, że ja przecież weterynarii nie studniowalam Teraz żałuję, mogłam sie uprzec na tą masc. Chociaż ona to ma na bardzo cienkiej skórce, pod okiem, może dlatego tak. Oby to była tylko reakcja alergiczna, tak jak mowila i żeby nie ropialo.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." |
2018-04-24, 22:11 | #378 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Wydaje mi się, że to od psa zależy, tak jak z ludźmi, dla każdego jest skuteczne co innego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
|
2018-04-24, 22:27 | #379 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy- cz. VI
Mnie wet po raz drugi i ostatni namowil na foresto. Kompletna klapa i chyba go dokropie, choc producent nie zaleca, pies spi z nami w lozku i po prostu sen mi z oczu spedza swiadomosc, ze cos z niego zlezie i przyczepu do nas albo, ze nie zrobilam wszystkiwgo, zeby go zabezpieczyc przed tym dziadostwem.
|
2018-04-24, 22:39 | #380 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Jejku, jak moj pies sie meczyl po tej szczepionce. Trzasl sie i w pewnym momencie zaczal nawet sapac. Ja wiem, ze po szczepionce sa rozne reakcje, ale sapania jeszcze nigdy nie bylo. Polozylam na nim wilgotny recznik, zeby go troche ochlodzic i podawalam wode, na szczescie pil. W koncu zasnal i teraz spi. Serce mi prawie peklo, widzisz, ze twojego psa boli i nie potrafisz pomoc . Jakie sa wasze doswiadczenia ze szczepionkami? Wasze psy tez mocno reaguja? |
|
2018-04-24, 23:14 | #381 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Psy- cz. VI
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8315608 1]To juz nie mysl o tym, obserwuj kilka dni. Jak bedzie sie ladnie goic, to bedzie wszystko ok, a jak zacznie sie babrac, to migiem do lekarza i tym razem nie dasz sie zbyc. Trzymam kciuki, zeby bylo ok .
Jejku, jak moj pies sie meczyl po tej szczepionce. Trzasl sie i w pewnym momencie zaczal nawet sapac. Ja wiem, ze po szczepionce sa rozne reakcje, ale sapania jeszcze nigdy nie bylo. Polozylam na nim wilgotny recznik, zeby go troche ochlodzic i podawalam wode, na szczescie pil. W koncu zasnal i teraz spi. Serce mi prawie peklo, widzisz, ze twojego psa boli i nie potrafisz pomoc . Jakie sa wasze doswiadczenia ze szczepionkami? Wasze psy tez mocno reaguja?[/QUOTE] Tak właśnie zrobię, dziękuję. Odkąd pamiętam to zawsze weterynarze uprzedzali, że pies po szczepionkach może czuć sie zle. Sen to najlepsze lekarstwo. Też trzymam kciuki, żeby jutro już było ok
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." Edytowane przez stitches Czas edycji: 2018-04-24 o 23:15 |
2018-04-25, 00:47 | #382 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy- cz. VI
Tiara raz sama sobie wygryzła kleszcza, zrobiła się gulka i ciągle ją memłała ale na szczęście przeszło i nie ma nawet śladu wet też stwierdził, że nie ma co panikować. Gdyby nie to, że sama ciągle to rozwalała to pewnie zagoiłoby się dużo szybciej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
2018-04-25, 20:10 | #383 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 672
|
Dot.: Psy- cz. VI
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;83150741]Żartujesz? Gdzie takie ceny? Ja płaciłam niecałe 90 zł przez internet. I rychło w czas, wczoraj założyłam i jeszcze TŻ znalazł na suce wbitego, napitego kleszcza z poprzedniego spaceru :/[/QUOTE]
W Kakadu w Poznaniu (galeria Avenida) |
2018-04-25, 21:39 | #384 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8315608 1]To juz nie mysl o tym, obserwuj kilka dni. Jak bedzie sie ladnie goic, to bedzie wszystko ok, a jak zacznie sie babrac, to migiem do lekarza i tym razem nie dasz sie zbyc. Trzymam kciuki, zeby bylo ok . Jejku, jak moj pies sie meczyl po tej szczepionce. Trzasl sie i w pewnym momencie zaczal nawet sapac. Ja wiem, ze po szczepionce sa rozne reakcje, ale sapania jeszcze nigdy nie bylo. Polozylam na nim wilgotny recznik, zeby go troche ochlodzic i podawalam wode, na szczescie pil. W koncu zasnal i teraz spi. Serce mi prawie peklo, widzisz, ze twojego psa boli i nie potrafisz pomoc . Jakie sa wasze doswiadczenia ze szczepionkami? Wasze psy tez mocno reaguja?[/QUOTE] Mój dobrze znosi szczepionki, chociaż wet za każdym razem mówi, że może być osowiały, może wystąpić biegunka ale na szczęście nie ma takich objawów. |
|
2018-04-26, 01:17 | #385 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy- cz. VI
Moja mama kupiła online 2 obroze Foresto od razu po 84zl za sztukę w pakiecie, jedna mi wyslala bo w USA kosztują Ok 70$. Obie powyżej 8kilo.
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
2018-04-26, 07:50 | #386 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy- cz. VI
Moj w tamtym roku dostal duo, na wsciwklizne i zakazne jednoczesnie. Na drugi dzien wieczorem jechalam z psem na rekach do weta. Nie mogl po schodach wejsc, wskoczyc na lozko, mial goraczke i dreszcze. Lezal i dyszal. Nigdy wiecej zadnych duetow szczepionkowych, mogl mi sie pies przekrecic.Weta zmienilismy, podobno czesto tak szczepi i czesto sa takie reakcje. Jego zasra...m obowiazkiem bylo mnie ostrzec
|
2018-04-26, 14:45 | #387 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Ale zgadzam sie ze powinien ci powiedziec, żebyś mogła decyzje podjąć sama.
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 Edytowane przez sledziczeek Czas edycji: 2018-04-26 o 14:48 |
|
2018-04-26, 14:50 | #388 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Na szczescie u mnie na drugi dzien rano bylo juz ok, obudzil mnie skaczacy niczym krolik po lozku pies, ze chce isc na dwor (nic dziwnego, caly wieczor i cala noc nie robil siku). |
|
2018-04-27, 16:41 | #389 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 679
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cześć
Od pięciu miesięcy mam u siebie adopciaka odebranego z pseudohodowli i od prawie samego początku mamy ciągłe problemy żołądkowe. Często zdarzają się biegunki i wymioty, czasami nawet z krwią, ale żaden weterynarz nie zna przyczyny. Komplet badań krwi miał zrobiony już jakieś trzy razy w przeciagu ostatnich trzech miesięcy, usg jamy brzusznej okej (lekarz stwierdził delikatne zapalenie przewlekłe wątroby, nerek i trzustki, ale ani wet od usg ani nasz prowadzący nie widzą konieczności leczenia, bo jest to bardzo delikatne). Jedyne co ciągle proponuja, to kolejną dawkę antybiotyku i przejście na royal canin -_- Od kilku tygodni jest lepiej, przeszliśmy na gotowanego barfa, pies bierze probiotyk, suplementy, za niedługo wprowadzimy ostropest, ale nadal raz na parę dni pojawia się rzadsza kupa Czy któraś z Was miała taki przypadek? |
2018-04-27, 17:04 | #390 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
miał robiony z krwi profil wątrobowy, nerkowy i trzustkowy? |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.