Psy- cz. VI

[sledziczeek]

Napisane przez Renatka_2108

Hej dziękuje za odpowiedz. Pilnuje ich cały czas. Nie mówię ze luzem sobie ciagle latały ale zdarzyło się ze czmychnely do sąsiada czy gdzieś tu obok mnie. Nie latają samopas całymi dniami a co do Lizania to miałam na myśli ze każda sama sobie krocze liże a nie jedna drugiej.

Teraz chodzę ciagle na spacery z nimi raz dluuugi jeden i kilka krótkich na załatwienie potrzeb.

Jak się mogą dziwnie zachowywać ? Chciałbym jak najszybciej je wysterylizować jak już się skończy.

Raz w sobotę zdarzyło się ze poszliśmy na urodziny i nie mam pojęcia kto je wypuścił na podwórko mino ze mówiłam ze maja nie otwierać im drzwi. Także nie wiem czy jakiś piesek z okolic nie przyszedł (nie było żadnego jak wróciliśmy ale nie jestem pewna bo i skąd ?). Wiec dlatego chciałabym jak najszybciej je wysterylizować z ewentualnymi psimi dziećmi jakkolwiek to brzmi :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziwnie znaczy sa bardziej leniwe, przymilne niz zwykle bo to dobra droga do ciazy urojonej. A sterylizacje nie powinno sie robic od razu po cieczce tylko pare tygodni po zeby organizm sie wyciszyl hormonalnie. To nie jest zwykly zabieg jak wycisniecie pryszcza tylko powazna operacja majaca wplyw na cale zycie dalsze zwierzakow wiec warto o tym pamietac i poczytac np o cyklu suki.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[MissScully]

Melduję z placu boju.
Moj szczeniaczek jest wulkanem eergii, na tyle że nie mozna jej na sekundę spucic z oka, efekt non stop 24 h jest ktos przy niej. Zasypia tylko przy mnie, przy domownokach drzemie. Sila rzeczy zdjęcia wszystkie sa ruszone, a jedyne jakie mam to nocne. Gryzie, malo powiedziane gryzie. Mamy w strupkach dłonie rece gryzie przez sweter spodnie. Nie ma mowy o zalozeniu rajstop spodnicy chadzamy w spodniach. DObrze ze mamy podworko bo ja mozna wychowawczo wystawiac na dwor

No i ewidentnie szczesliwy dom tam gdzie jest pies

[Renatka_2108]

Napisane przez MissScully

Melduję z placu boju.
Moj szczeniaczek jest wulkanem eergii, na tyle że nie mozna jej na sekundę spucic z oka, efekt non stop 24 h jest ktos przy niej. Zasypia tylko przy mnie, przy domownokach drzemie. Sila rzeczy zdjęcia wszystkie sa ruszone, a jedyne jakie mam to nocne. Gryzie, malo powiedziane gryzie. Mamy w strupkach dłonie rece gryzie przez sweter spodnie. Nie ma mowy o zalozeniu rajstop spodnicy chadzamy w spodniach. DObrze ze mamy podworko bo ja mozna wychowawczo wystawiac na dwor

No i ewidentnie szczesliwy dom tam gdzie jest pies

To prawda. Szczęśliwszy dom gdzie pies nie wyobrażam sobie już teraz abym nie miała psa - takiego domowego oczywiscie.

Moi rodzice są „starej daty” i można gadać ze pies to przyjaciel człowieka. Najchętniej by je dali na łańcuch do budy i nie da się przegadać takim ludziom już. Ja sobie nawet nie wyobrażam jakby miały na noc same zostać na ogrodzonym podwórku a co dopiero siedzieć przy budzie czy na łańcuchu gdzieś .

Napisane przez sledziczeek

Dziwnie znaczy sa bardziej leniwe, przymilne niz zwykle bo to dobra droga do ciazy urojonej. A sterylizacje nie powinno sie robic od razu po cieczce tylko pare tygodni po zeby organizm sie wyciszyl hormonalnie. To nie jest zwykly zabieg jak wycisniecie pryszcza tylko powazna operacja majaca wplyw na cale zycie dalsze zwierzakow wiec warto o tym pamietac i poczytac np o cyklu suki.


Sent from my iPhone using Tapatalk

A co jak by była faktycznie któraś w ciągu jednego właśnie wieczoru w ciazy już ? ( Wszyscy w domu udają ze przecież nie wypuścili, nie no same sobie drzwi otwarły i zamknęły kluczem za sobą lub może przez okno sobie wyszły) . Rozumiem ze nie powinno się robić, poczytam dokładniej o tym. (Pierwsza suczkę jaka miałam dałam do sterylizacji przed cieczka - wet się zgodził wtedy bo mała rasa, przy tych właśnie kazała poczekać aż będzie po pierwszej).

Na prawdę pilnuje ich ale nie mam ochoty bawić gromadki psiaków i szukać im domów potem (co dopiero przeżyliśmy u mamy tz bo tez pilnowała zawsze przez kilka dobrych lat (jedna 13 a druga 9) i tez jakimś cudem 9 letnia zaszła w ciąże. Drżeliśmy żeby dobre domy trafiły i na szczęście udało się.

Przymilne są po cieczce ? Wg mnie to one są przymilne cały czas także

Ehh z suka to gorzej jak z kobieta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[carmelove_03]

U nas szykuje się usuwanie kamienia nazębnego :/ Myślałam, że to małe rasy mają do tego predyspozycje, zawsze czytałam, że to dotyka yorki, maltańczyki, itp. A mój pies mimo, że większy to też się załapał... Zresztą to chorowitek taki, śmiejemy się z TŻ, że on specjalnie choruje, bo lubi chodzić do weterynarza (tyle smakołyków tam dostaje od weta, że jak miałby nie lubić). Weterynarz mówiła, że przed zabiegiem trzeba mu zrobić badania krwi czy może mieć narkozę, potem ta narkoza i zabieg, a wyniesie nas to... 400 zł Też tyle płaciliście?

[glossyzuz]

Napisane przez Renatka_2108

A co jak by była faktycznie któraś w ciągu jednego właśnie wieczoru w ciazy już ?

opcje są trzy:
- sterylka aborcyjna
- uśpienie ślepego miotu
- odchowanie szczeniąt i znalezienie im domu
wszystko zależy od tego, jak na takie sprawy się zapatrujesz.

[SteveS]

Napisane przez carmelove_03

U nas szykuje się usuwanie kamienia nazębnego :/ Myślałam, że to małe rasy mają do tego predyspozycje, zawsze czytałam, że to dotyka yorki, maltańczyki, itp. A mój pies mimo, że większy to też się załapał... Zresztą to chorowitek taki, śmiejemy się z TŻ, że on specjalnie choruje, bo lubi chodzić do weterynarza (tyle smakołyków tam dostaje od weta, że jak miałby nie lubić). Weterynarz mówiła, że przed zabiegiem trzeba mu zrobić badania krwi czy może mieć narkozę, potem ta narkoza i zabieg, a wyniesie nas to... 400 zł Też tyle płaciliście?

To zależy od stanu zębów, rozmiaru psa. Ja za psa 6 kg niedawno płaciłam ok. 300 zł z narkozą, morfologią i ekstrakcją jednego zęba.

[EwaMos]

No właśnie, a my własnie przygarnęliśmy psiaka, żeby dom był weselszy i szczęśliwszy Powiedzcie mi, macie jakieś sprawdzone sposoby na zabezpieczenie psa w razie ucieczki? Poza chipem i adresownikiem? Polecacie coś?

[carmelove_03]

Napisane przez SteveS

To zależy od stanu zębów, rozmiaru psa. Ja za psa 6 kg niedawno płaciłam ok. 300 zł z narkozą, morfologią i ekstrakcją jednego zęba.

Mój ma dużo kamienia na trzonowcach. A waży 22 kg. I pani weterynarz powiedziała, że jak będziemy zwlekać to skończy się tym, że trzeba będzie je wyrwać :/

[Renatka_2108]

Napisane przez glossyzuz

opcje są trzy:
- sterylka aborcyjna
- uśpienie ślepego miotu
- odchowanie szczeniąt i znalezienie im domu
wszystko zależy od tego, jak na takie sprawy się zapatrujesz.

Nie no uśpić bym chyba nie dała jak już by się narodziły. Sterylizacja aborcyjna jest droższa niż normalnie ? Za moje suczki i tak zapewne zapłacę +/- 500 zł za jedna także spory wydatek jednak to jest. A odchować bym mogła w sumie gdybym już mieszkała w swoim domu ale niestety nadal mieszkam u rodziców a w drugim domu mam remont


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[glossyzuz]

Napisane przez Renatka_2108

Nie no uśpić bym chyba nie dała jak już by się narodziły. Sterylizacja aborcyjna jest droższa niż normalnie ? Za moje suczki i tak zapewne zapłacę +/- 500 zł za jedna także spory wydatek jednak to jest. A odchować bym mogła w sumie gdybym już mieszkała w swoim domu ale niestety nadal mieszkam u rodziców a w drugim domu mam remont


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Patrząc na ilość bezdomnych psów to lepiej uśpić ślepy miot. Ale tak jak mówię, każdy na to zapatruje się inaczej. Sterylka aborcyjna może być droższa, ale nie musi. I nie każdy wet się jej podejmuje (tak jak uśpienia ślepego miotu). Poza tym też nie jest obojętna dla zdrowia suki, ale z kolei ciąża i poród to też nie takie hop siup. Oby jednak ciąży nie było, bo czekałaby Cię naprawdę ciężka decyzja.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Quadesha

Mała jest cudowna. Każdy się w niej zakochał Jak po nią pojechaliśmy to oczywiście musiała na nas poszczekac i pokazać, że umie W samochodzie aniołek, spała sobie W domu dałam ja do legowiska i chyba od razu je pokochała. Na początku nie chciała z niego wyjść, ale jak minął stres to zaczęła zwiedzać domek. Z wszystkimi chce się bawić, leży sobie grzecznie ktoś podejdzie do niej i od razu tryb zabawy i bawcie się ze mną Lize wszystkich... Zaczepia łapa o nos itd. Zabawkami też się bawi. Tylko problem jest taki, że ona żyła na dworze i nauczona jest tam robić siku. W domu w ogóle nie chciała nic na mate zrobić wzięłam później ja na dwór to od razu siku. Jednak no nie ma jeszcze tych szczepień, jutro dopiero 1 wizyta u weta, więc boję się z nią wychodzić... Załącznik 7670660Załącznik 7670661

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ślicznotka

Napisane przez LadyI

Załącznik 7670667

Taki piękny był prawie tak piękny jak moje pieski oczywiście


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Można się zakochać w takim białym "puchatku"

Napisane przez EwaMos

No właśnie, a my własnie przygarnęliśmy psiaka, żeby dom był weselszy i szczęśliwszy Powiedzcie mi, macie jakieś sprawdzone sposoby na zabezpieczenie psa w razie ucieczki? Poza chipem i adresownikiem? Polecacie coś?

Szkolenie od najmłodszego

Napisane przez glossyzuz

opcje są trzy:
- sterylka aborcyjna
- uśpienie ślepego miotu
- odchowanie szczeniąt i znalezienie im domu
wszystko zależy od tego, jak na takie sprawy się zapatrujesz.

Jeszcze są tabletki poronne

[LadyI]

Kasia powiem szczerze, ze tak go wycałowałam i wytarmosilam no przesłodki pies


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez LadyI

Kasia powiem szczerze, ze tak go wycałowałam i wytarmosilam no przesłodki pies


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zazdroszczę
Sama gdybym miała tylko taką okazję chętnie bym wycałowała i wytarmosiła

[Quadesha]

Pierwsze dni za nami i powiem Wam, że Tosia to diabeł Ona tylko jak śpi to aniołek, a śpi moim zdaniem jak na szczeniaka mało... Ciągle ma tyle energii, non stop chce się bawić. Wszystko gryzie, najlepiej to moje włosy, uszy, nos, stopy... Już nie mam siły z tym gryzieniem. Daje jej od razu zabawkę, ale to 5 sekund i nic dalej chce gryźć wszystko. Jeszcze niestety nie reaguje na swoje imię i to też jest problem bo jak powiem Tosia to 0 reakcji. Jest takim wulkanem energii, ciągle skacze, biega itd.

Jeszcze dodam, że ona jest bardzo za mną. Wszędzie za mną tupta, każdy się śmieje, że jestem jej mama Ona zaśnie w pokoju, którym jestem, ja chce iść np. Do kuchni i ona od razu wstaje i hop za mną. Też np. Nie widziała taty dwa dni i już go nie poznaje, boi się go i szczeka. Tak samo na ludzi nowych od razu szczeka. Jak będzie po szczepieniach to chyba zapisze ja na psie przedszkole bo nie wiem czy dam rade sama ja wszystkiego nauczyć. Bardzo nie chce żeby szczekala na nowe osoby.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez Quadesha

Pierwsze dni za nami i powiem Wam, że Tosia to diabeł Ona tylko jak śpi to aniołek, a śpi moim zdaniem jak na szczeniaka mało... Ciągle ma tyle energii, non stop chce się bawić. Wszystko gryzie, najlepiej to moje włosy, uszy, nos, stopy... Już nie mam siły z tym gryzieniem. Daje jej od razu zabawkę, ale to 5 sekund i nic dalej chce gryźć wszystko. Jeszcze niestety nie reaguje na swoje imię i to też jest problem bo jak powiem Tosia to 0 reakcji. Jest takim wulkanem energii, ciągle skacze, biega itd.

Jeszcze dodam, że ona jest bardzo za mną. Wszędzie za mną tupta, każdy się śmieje, że jestem jej mama Ona zaśnie w pokoju, którym jestem, ja chce iść np. Do kuchni i ona od razu wstaje i hop za mną. Też np. Nie widziała taty dwa dni i już go nie poznaje, boi się go i szczeka. Tak samo na ludzi nowych od razu szczeka. Jak będzie po szczepieniach to chyba zapisze ja na psie przedszkole bo nie wiem czy dam rade sama ja wszystkiego nauczyć. Bardzo nie chce żeby szczekala na nowe osoby.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze, ze szczeniakiem to ogrom pracy Podziwiam
Ja trochę z premedytacją wzięłam rocznego, żeby ulżyć sobie w tym gryzieniu, niszczeniu i wychodzeniu co chwilę na spacer.

A z tym "byciem za Tobą" to uważaj proszę, żeby nie skończyło się lękiem separacyjnym. Czytałaś o tym? Ćwiczysz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Quadesha]

Nie no ona jest taka, że w domu lubi wszystkich, jak ktoś do niej podejdzie na spacerze (wychodzę z nią do ogródka, ale jednak sąsiadów spotykamy) to najlepiej wszystkim dawałaby buziaki Po prostu to wygląda tak, że każdy pies zazwyczaj wybiera sobie jedną osobę, a ona wybrała mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Jeszcze zapomniałam dodać, że mała ma wadę zgryzu a konkretnie przodozgryz i też zastanawiam się jak to wpłynie na jej życie, gryzienie itd...

[glossyzuz]

Napisane przez Quadesha

Jak będzie po szczepieniach to chyba zapisze ja na psie przedszkole bo nie wiem czy dam rade sama ja wszystkiego nauczyć.

zapisz, zapisz, tylko do takiego dobrego, gdzie faktycznie Cię nauczą jak z psem pracować, a nie tylko puszczą szczeniaki i "niech się socjalizują"

[Quadesha]

Napisane przez glossyzuz

zapisz, zapisz, tylko do takiego dobrego, gdzie faktycznie Cię nauczą jak z psem pracować, a nie tylko puszczą szczeniaki i "niech się socjalizują"

Właśnie szukam opinii na temat szkół w moim mieście i mam dwie na oku. Oba szkolenia maja około 9 spotkań. Z tym, że w jednej są one 2x w tygodniu, a w drugiej raz. Nie wiem co lepsze? Melduję, że jesteśmy już po 1 szczepieniu i mała była mega dzielna Żadnego protestu z jej strony nie bylo, żadnego pisku itd. Tylko od razu po chciała na ręce i już tak siedziała wtulona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[robcia]

Beagle znow pogryziony. Tym razem przez onka . Bydle rzucilo sie bez ostrzezenia i chwycilo przy kregoslupie. To bylo wczoraj a dzis leb spuszczony , ogon oklapniety , nie da sie poglaskac . To pies lekowy . Jako tako przepracowalismy spacery i agresje do innych psow i wszystko na nic. Tego onka zawsze sie bal , nigdy nawet nie spojrzal w jego strone , wczoraj tez.

[glossyzuz]

Napisane przez robcia

Beagle znow pogryziony. Tym razem przez onka . Bydle rzucilo sie bez ostrzezenia i chwycilo przy kregoslupie. To bylo wczoraj a dzis leb spuszczony , ogon oklapniety , nie da sie poglaskac . To pies lekowy . Jako tako przepracowalismy spacery i agresje do innych psow i wszystko na nic. Tego onka zawsze sie bal , nigdy nawet nie spojrzal w jego strone , wczoraj tez.

biedny tamten pies latał samopas?

Napisane przez Quadesha

Właśnie szukam opinii na temat szkół w moim mieście i mam dwie na oku. Oba szkolenia maja około 9 spotkań. Z tym, że w jednej są one 2x w tygodniu, a w drugiej raz. Nie wiem co lepsze? Melduję, że jesteśmy już po 1 szczepieniu i mała była mega dzielna Żadnego protestu z jej strony nie bylo, żadnego pisku itd. Tylko od razu po chciała na ręce i już tak siedziała wtulona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jeśli naprawdę bardzo mocno nie czujesz się na siłach, boisz się, że zrobisz masę błędów to lepsze spotkania dwa razy w tygodniu. wtedy szkoleniowiec będzie miał szansę wcześniej wyłapać, co robisz źle, wcześniej nakierować Cię na prawidłowe działanie i możesz w ten sposób uniknąć konieczności naprawy jakiś błędów. tak samo jeśli sama będziesz miała jakieś pytania, wątpliwości to zawsze szybciej będziesz mogła na ten temat porozmawiać. ale z drugiej strony będziesz miała albo miesiąc albo dwa miesiące szkoleń, więc rozłożenie tego w czasie może okazać się dobrą opcją, jeśli pewne sprawy wyjdą "po czasie".



a najlepiej zadzwoń do jednego i drugiego szkoleniowca i po prostu z nimi pogadaj. i wybierz tego, z którym Ci się lepiej rozmawia, który tłumaczy, jest cierpliwy, wszystko opisuje, wyjaśnia i robi to chętnie, a nie z przymusu. na wszystko jest zawsze sensowne, logiczne wytłumaczenie, więc unikaj tego szkoleniowca, który tłumaczy coś na zasadzie "bo tak".

[robcia]

Napisane przez glossyzuz

biedny tamten pies latał samopas?



jeśli naprawdę bardzo mocno nie czujesz się na siłach, boisz się, że zrobisz masę błędów to lepsze spotkania dwa razy w tygodniu. wtedy szkoleniowiec będzie miał szansę wcześniej wyłapać, co robisz źle, wcześniej nakierować Cię na prawidłowe działanie i możesz w ten sposób uniknąć konieczności naprawy jakiś błędów. tak samo jeśli sama będziesz miała jakieś pytania, wątpliwości to zawsze szybciej będziesz mogła na ten temat porozmawiać. ale z drugiej strony będziesz miała albo miesiąc albo dwa miesiące szkoleń, więc rozłożenie tego w czasie może okazać się dobrą opcją, jeśli pewne sprawy wyjdą "po czasie".



a najlepiej zadzwoń do jednego i drugiego szkoleniowca i po prostu z nimi pogadaj. i wybierz tego, z którym Ci się lepiej rozmawia, który tłumaczy, jest cierpliwy, wszystko opisuje, wyjaśnia i robi to chętnie, a nie z przymusu. na wszystko jest zawsze sensowne, logiczne wytłumaczenie, więc unikaj tego szkoleniowca, który tłumaczy coś na zasadzie "bo tak".

Wybiegl z posesji. Zawsze byl agresywny ale brama byla zamknieta a wczoraj zonk...otwarta .

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez robcia

Beagle znow pogryziony. Tym razem przez onka . Bydle rzucilo sie bez ostrzezenia i chwycilo przy kregoslupie. To bylo wczoraj a dzis leb spuszczony , ogon oklapniety , nie da sie poglaskac . To pies lekowy . Jako tako przepracowalismy spacery i agresje do innych psow i wszystko na nic. Tego onka zawsze sie bal , nigdy nawet nie spojrzal w jego strone , wczoraj tez.

Biedak, współczuję sytuacji.
Pod tym względem mam zawsze ograniczone zaufanie do onków bo są niestety nieobliczalne.


Ostatnio też najadłam się strachu.
Na wieczornym spacerze z psem(już było ciemno) zaatakował nas spuszczony ze smyczy i bez kagańca rotwailer. W ostatniej chwili przyciągnęłam smyczą swojego psiura do siebie i zasłoniłam go, rotwailer odbił się ode mnie - walnął mnie w kolano i na szczęście na tym się skończyło. Właściciel psa nawet mnie nie przeprosił, potraktował jak powietrze, zapiął psa i zwiał

[Ingrid80]

Co to jest onek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez Ingrid80

Co to jest onek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Owczarek niemiecki

[Ingrid80]

Dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hawananana]

Jak czytam o tych Waszych szczeniaczkach zaraz przypomina mi sie moj diabel. Ojjjj nie tesknie za tamtymi czasami ;-)

[LadyI]

A jak ja czytam to chyba mam szczęście ze moje były grzeczne aniołki normalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[robcia]

Zakropilam psa w poprzednia niedziele a we wtorek wytarzal sie w g..e i musialam go umyc. Minal tydzien i widze , ze kleszcze sie zywia a nie zasychaja Myslucie , ze powinnam go dokropic? Na dodatek w ta sobote zostal pogryziony i ma na grzbiecie dwie dziury po zebach , co prawda juz robi sie strup ale mam watpliwosci czy to bezpieczne?

[glossyzuz]

po każdej kąpieli w szamponie trzeba zakroplić jeszcze raz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Nie po każdej, ale 2 dni po podaniu kropli to może być za mało, by się wchłonęły. Po drugie trzeba się dowiedzieć jak wcześnie PO kąpieli można zakropić danym preparatem - czasami to są 2h, czasami 2 dni, czasami zaleca się nawet tydzień - krople gorzej rozprowadzają się w skórze pozbawionej naturalnej warstwy lipidowej. Przy najprostszych kroplach z fipronilem zaleca się zwykle, by nie kąpać tydzień przed i tydzień po zakropleniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz