zmiekczanie progu tipsa

[weraa11]

Juz zalozylam swoje pierwsze paznokcie i powiem wam ze mi sie nawet podobaja mam tylko problem z tym tipsem ;/ wydaje mi sie ze nie umiem go przyklejac bo pod spodem jest takie troche biale...czyli pewnie powietrze sie dostalo... No i tez to pilowanie progu to dla mnie masakra...To trzeba spilowac tak zupelnie prawie ze az to naturalnej plytki?? Boje sie troche ze za bardzo bede pilowac i ja moge przepilowac... No i znalazlam ze jest jakis Tip Blender do zmiekczania progu tipsa ze latwiej sie piluje... faktycznie to dziala? Polecacie? Moze mi cos doradzicie co do tego tipsa.... Tylko nie piszcie 'kurs' bo tyle to juz wiem

[Veela1]

Formy...?

[weraa11]

nie wiem czy forma nie bedzie dla mnie jeszcze bardziej skomplikowana jak na sam poczatek..

[Veela1]

Nie, forma jest fajna.

[Madaleinee]

Napisane przez Veela1

Nie, forma jest fajna.

mi coś forma nie pasi ale to chyba dlatego, że nie umiem prawidłowo podłożyć. no cóż pozostaje ćwiczyć

[weraa11]

no a co do tego progu...to macie mzoe jakies podpowiedzi?? Czy trzeba po porstu byc cierpliwym i pilowac tak dlugo az ten tips 'zleje' sie kolorem z naturalnym paznokciem?
A forme moze tez sprobuje..ale to sobie musze kupic jedna taka na sprobowanie :P

[Madaleinee]

no niestety ale pozostaje Ci chyba tylko cierpliwie ćwiczyć.
W miarę z upływem czasu sama zauważysz jak trzymać pilnik, jak piłować żeby zrobić to szybko, dokładnie i bez naruszenia naturalnego pazurka.
Musisz też wybrać pilnik, który będzie Ci najbardziej odpowiadał (ja do tej czynności używam akurat banana 100/180).

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

aha no i jeszcze jedno.
Widzę, że Twoja wiedza nt. przedłużania paznokci nie jest nawet podstawowa, więc poleciłabym Ci najpierw "dokształcić" się choć teoretycznie a potem zadawać pytania, nie mówiąc już o ćwiczeniu-mam nadzieję, że robisz to na sobie, bo uwierz mi bardzo łatwo wbrew pozorom jest przepiłować płytkę a ból to niemiłosierny-wiem, bo byłam dawno temu u koleżanki, która zajmuje się "stylizacją", podczas właśnie piłowania tipsa zaczęła lecieć mi krew-koleżanka stwierdziła, że jest to normalne, a ja nie mając pojęcia o przedłużaniu paznokci uwierzyłam, teraz po kilku latach widzę jakie ona miała pojęcie o przedłużaniu...:sciana:
nie wspominając już o tym ile trzeba czasu, odżywek, tabletek itp, żeby takie pazurki wróciły do siebie.

[byliczka]

Forma jest dużo łatwiejsza niż tips.
Z wielu powodów.
Ale jak się ma formy do du..y za przeproszeniem, to z pustego i Salomon nie naleje.

Jak masz problem z piłowaniem kup tip blendera.
A jak Ci podchodzi powietrze to znaczy że dobierasz za mały rozmiar tipsa, bądź nieumiejętnie naklejasz. Jak chcesz się nauczyć naklejać tipsa, to daj zamiast kleu oliwkę i próbuj żeby bąbelki się nie dostawały.

Ale pomijając wszystko, idź na kurs. Dobry kurs.

[dorotkajaz]

wiem, że nieładnie tak się wtrącać, ale jakie formy dla Was to "dobre formy"?
Ja na kursie ćwiczyłam tylko na tipsach, myślę, że technikę piłowania mam już opanowaną, dlatego radzę Ci wera po prostu dużo trenować. A teraz chciałabym spróbować formę, na razie nie mam pieniążków na dodatkowy kurs, a skoro znam już podstawy więc mogłabym sobie poćwiczyć na tych formach...

[Albertyna]

Forma, może być początkowo dla kogoś za trudna, bo jest ciut trudniejsza. Niemniej- gdy sie nauczysz prawidłowo z nia pracować Twoje pudełko z tipsami pokryje sie kurzem

[byliczka]

Albertyna ja jednak uważam że forma jest łatwiejsza niż tips a dla początkujących jak najbardziej wskazana, bo nie trzeba piłować progu więc o przepiłowanie nie tak łatwo. Wystarczy dobrze przygotować płytkę i podłożyć formę. Tyle.

Dobre formy to takie formy, które są nie za sztywne i nie za miękkie i mają dobry klej.

Polecam charismowe formy, motylki z PB oraz złote formy Euro Fashion.

[blond bunny]

Podpinam się pod wątek. Kochane mam takie małe wątpliwości i bardzo bym Was prosiła o ich rozwianie. Do tej pory pracowałam głównie na tipsie, a formę miałam potraktowaną na kursie dość pobieżnie. Ostatnio postanowiłam poćwiczyć na formie i napotkałam niemałe problemy... Po pierwsze nie mogłam dobrze podłożyć form pod niektóre paznokcie koleżanki- środkowe i serdeczne miała jakby wrośnięte boki paznokcia w palce i nie mogłam idealnie podwinąc boków formy. Efekt był taki że zrobiła mi się przestrzeń i po utwardzeniu żelu jakby schodek od spodu paznokcia na granicy wolnego brzegu. W jednym pazurku masa lekko wpłynęła mi pod naturalka i się utwardziła Proszę powiedzcie mi co ja zrobiłam źle bo ja już nie wiem... niektóre pazurki wyszły super a kilka koszmarnie...

[Quicksand]

Napisane przez byliczka

Albertyna ja jednak uważam że forma jest łatwiejsza niż tips a dla początkujących jak najbardziej wskazana, bo nie trzeba piłować progu więc o przepiłowanie nie tak łatwo. Wystarczy dobrze przygotować płytkę i podłożyć formę. Tyle.

Nie do końca się z tym zgodzę. Nie wiem jak przy żelu, bo nie próbowałam, ale przy akrylu bardzo łatwo zepsuć krzywą C zbyt mocno uklepując masę. Niewprawna ręka tego nie wyczuwa a oko nie widzi. Dopiero po odklejeniu formy widać, że paznokieć "opada" a "tunel' jest koślawy i za nisko. No, ale trening czyni mistrza

Ja mam już dość tipsów. Po prostu nienawidzę ich opracowywać, a szczególnie równać progu. A już mnie krew zalewa jeśli nie mam frezarki Dlatego przerzucam się powoli na formy. Na razie na formie robię akrylem. W przyszłym miesiącu, bądź kolejnym kupię żel, bo mój obecny wydaje mi się za rzadki (choć może i nim spróbuję na swoich paznokciach).

Forma ma wg mnie dwie zalety - nie trzeba się męczyć z tipsem i skraca czas pracy (przyklejenie tipsów i ich opracowanie zajmuje mi 40 minut.... w tym czasie na formie robię całą dłoń).

A koszt jest mniejszy - dobre formy są zdecydowanie tańsze niż dobre tipsy.

Piłowanie uskoku ułatwiają tip blendery czy tip softeny (różne jest nazewnictwo) i frezarka. Ale to i tak żmudna praca.

[weraa11]

no mi to zajmuje 2x wiecej czasu niz Tobie...a co gdyby ktos do mnie kiedys przyszedl i siedzial u mnie na paznokciach jakies 4h ;/
A tak w ogole to chodizlam kiedys do jednej babki do domu na paznokcie i tam faktycznie sie tyle siedzialo...dobrze robila i miala peeelno klientek ale tylek niezle bolal :P tylko ze ona to w miedzy czasie wstawila obiad, wyszla z psem itd. ;/

A tak troche wracajac do temtu :p to myslicie ze na poczatek i tylko do wlasnego uzytku wystarczy taka najtansza frezarka za te 20zl? czy to sie w ogole nie nadaje do szybszego pilowania progu tipsa?

[Madaleinee]

Napisane przez weraa11

no mi to zajmuje 2x wiecej czasu niz Tobie...a co gdyby ktos do mnie kiedys przyszedl i siedzial u mnie na paznokciach jakies 4h ;/
A tak w ogole to chodizlam kiedys do jednej babki do domu na paznokcie i tam faktycznie sie tyle siedzialo...dobrze robila i miala peeelno klientek ale tylek niezle bolal :P tylko ze ona to w miedzy czasie wstawila obiad, wyszla z psem itd. ;/

A tak troche wracajac do temtu :p to myslicie ze na poczatek i tylko do wlasnego uzytku wystarczy taka najtansza frezarka za te 20zl? czy to sie w ogole nie nadaje do szybszego pilowania progu tipsa?

żartujesz?

[dorotkajaz]

Napisane przez Madaleinee

żartujesz?

chyba tak bo ja się uśmiałam
a tak w ogóle nie mogłam dowierzyć, że są frezarki za 20 zł, sprawdzam na allegro i co? są! za 19,90 na baterie!! także jeśli chcesz mieć frezarkę na pół raza to może być, może nawet i na dwa bo potem się rozsypie, nie wspominając już, że pewnie napracujesz się tyle co pilnikiem. Nie mówię, że powinna być od razu super, ale chociaż taka, która chociaż coś Ci posłuży...

[byliczka]

Za 20 zł to nie są frezarki tylko elekryczne pilniki do mani i pedi i tym żelu czy akrylu nie upiłujesz. A jak się uczysz to frezarkę odpuść i wyczuj najpierw piłowanie pilnikiem.

[weraa11]

serio mowilam :P zreszta o niej to bym mogla wam pisac i pisac bo tyle roznych mialam z nia ekscesow a bylam tam tylko jakies 4 razy...:P
szczerze to uwazam ze o 3x za duzo... ostatni raz- jak zwykle umowilysmy sie na 6 rano i kazala mi zmyc paznokcie...a ona sama wladowala sie do lozka i....zasnela :P budzilam ja kilka razy a ona nic...o_0 gdyby nie to ze musialam miec te paznokcie to bym nornalnie wyszla... ehh...masakra...nie traktujcie tak swoich klientek-blagam :P ale mysle ze tylko ona miala taki tupet :P
no do tej frezarki tez nie bylam przekonana...skoro te normalne kosztuja po 200zl itd. a tu nagle taka za 19zl...to pewnie tak jak byliczka wspomniala-tylko do manicure i pedicure...

[Quicksand]

Mam taką 'frezarkę' i ona się nawet do manicure nie nadaje. Łatwo nią krzywdę zrobić, a te frezy to nie wiem do czego mają służyć, bo do pracy z naturalną płytką na pewno nie :P

Co do czasu - czasem warto posiedzieć dłużej a mieć zrobione porządnie. Zauważyłam, że klientki wolą siedzieć te 4 godziny i być 'dopieszczone' niż 2 i wyjść niezadowolone. Czasem też siedzę 4 godziny szczególnie kiedy pracuję z tipsem :P a klientka sobie zażyczy jakieś zdobienie do tego. Najbardziej czasochłonne jest opracowanie tipsa, zdobienie (takie bardziej misterne) i french - a lepiej poświęcić te pół godziny więcej, żeby wyszedł równiutki Z czasem dochodzi się do wprawy i czas pracy się skraca Ale potrzeba wytrwałości i cierpliwości. I tego Ci życzę.

[DobraDusza88]

ja dziś dopiero pierwszy raz zrobiłam paznokcie w 4 godziny! normalnie aż dumna z siebie jestem byłoby mniej, ale mój "kochany" nabłyszczacz mnie znów zawiódł i musiałam poprawiać...:/

a co do tematu to ja teraz też już robie tylko na formach, choć powiem szczerze, że mnie to troszkę zniechęca, bo ciągle nie moge ich idealnie podkleić... męczę się strasznie z tym ale nie poddam się