Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV

[Zoya11]

Nattc mi po odstawianiu izo łojotok wracał zawsze ekspresowo,miesiąc nie mijał a bylo to samo,po ostatnim odstawieniu było lepiej-az pol roku bez łojotoku,glownie dzieki temu ze byłam wtedy na anty i spironolu.Od umycia buzi mam może niecałą godzinę matową cerę.Izo pomógł mi na zmiany trądzikowe,ale zaskorniki wróciły,tyle,ze w mniejszym stopniu.To stan obecny,w listopadzie mina dwa lata bez izo.Czytalam kiedys jakies badania o tym kiedy sa nawroty po izo,zapamietalam dwa punkty-pozne zaczecieleczenia i tradzik wynikajacy z zaburzeń hormonalnych.

[KARO123]

Ja ma skrórę jak niewowlę. śniada, bez wykwitów, choć czasami coś wyskoczy.
Natomiast nieustannie mam przesuszoną skórę dłoni i żadne kremy nie pomagają...

Dzisiaj zrobiłam wcierkę z wierzbownicy. Powcieram trochę i poobserwuję czy coś to daje.

Nie wiecie gzie można kupić czarną rzodkiew?

[KARO123]

Od dwóch miesięcy stosuję merz special. Jedyne co się naprawdę poprawiło to stan paznokci. Są strasznie twarde i mocne. Dziś chciałam zamówić kolejne opakowanie i wicie co? Okazao się, że w Niemczech jest specjalna seria merza, tylko na włosy! U nas w aptece nikt mi nigdy o tym nie powiedział...
A Wy słyszałyście? A może ktoś stosuje?
Dziś wstałam z bojowym nastrojem (oby tak zostało). Postanowiłam schodzić z aplicortu (2,3 razy na tydzień) i żadnych leków (tylko zioła i witaminy), dopóki nie będę miała pewności co do przyczyny wypadania kłaków.
Popracuję nad ferrytyną, skrócę włosy, będę robiła wcierki z wierzbownicy i kupię jutro olejek khadi przeciw wypadaniu. Nigdy go nie miałam, choć opinie ma super. Kiedyś farbowałam włosy henną khadi i byłam zadowolona.
Taki plan na dziś. Oby jutro nie przyniosło złego nastroju i rezygnacji...

[Zoya11]

Zobaczylam sklad tych tabletek Merz Special,nie mają w skladzie nic co by mogło pomoc na kysienie androgenowe,moze poza cynkiem,ale i tak w za małej dawce.Na lysienie adrogenowe mogą pomóc tylko blokery receptorow androgenowych (jesli mowa o nadwrażliwości tychze receptorów na prawdilpwe stezenie hormonów)lub inhibitory alfareduktazy,ktore hamują przeksztalcanie testosteronu w szkodliwy dla włosów dht.Do wyboru farmakologia albo naturalne substancje.A na lysienie telogenowe to juz w ogole nic nie pomoze,jak to moja trycholog mowila,co ma wypasc to i tak wypadnie.Co do pozostalych form lysienia sie nie wypowiem,bo sie nie znam.Ja od dwóch dorzucilam do swoich supli sliwe afrykańską,zobaczymy.Gdzi es tu tez wyczytalam ze olej lniany jest dobry na lojotok,ale po dwoch tyg śmiem twierdzic ze jest gorzej,byc moze dlatego ze uzywalam zwyklego z marketu,teraz zamowilam apteczny.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Karo podziwiam Twoja ostrożność i chęć probowania metod naturalnych,nie wiedzialam,ze bywa tak,ze lekarz na pierwszy rzut zaleca taki kaliber jak finansteryd,a nie wspominala nic Twoja lekarka o spironolu chociazby?

[KARO123]

Zoya: no właśnie, ja nie wiem jakie mam łysienie, nawet dermatolog nie jest d końca przekonana czy to androgenowe czy nie. Aplicort e niby na androgenowe, u mnie ponad dwa miesiące stosowania i nie ma choćby najmniejszej poprawy.

Zamówiłam ten merz special w niemieckiej aptece. Jeśli nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi.

Jak często stosujesz ten olej?

[Zoya11]

Mysle,ze rakie

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Myślę,że takie suplementy wzmacniające włosy jak najbardziej nie zaszkodzą,ja tez biorę kompleks witaminowo skrzypowy na włosy.

Olej lniany stosuje raz dziennie rano 1-2łyżki.Ale lepiej bylo na samym tranie.Czytalam teraz,ze olej lniany taki zwykly nieprzeznaczony do diety budwigowej moze zaszkodzic raczej niz pomóc😂

[KARO123]

Zoya: aaaa, to Ty pijesz ten olej? a ja głupia myślałam że wcierasz....

ja ten olejek khadii to będę wcierać

[Zoya11]

Haha piję piję,niby dobry na łojotok miał być.Lojotok przy androgenowym wypadaniu nie pomaga:/ Slyszalam o tym olejku khadi,ciekawa jestem czy cos zadziała.

[KARO123]

Zoya: Jutro spróbuję go kupić i przetestuję.

[maartyn]

Powiedzcie mi czy też macie taki efekt uboczny spiro: na antykach wgl nie chciało mi się słodyczy wręcz mi nie smakowały, tylko w czasie tej przerwy na okres miałam na nie smak. Od czasu jak biorę spiro to mam cały czas ochotę na slodycze (

[Zoya11]

Maartyn o kurde,ciekawe,bo ja jadłam tonę słodyczy akurat jak brałam spiro,nie byłam w stanie w ogóle się powstrzymac,zawsze lubilam slodycze,ale wtedy to kolezanki z pracy sie smialy,ze kilo ciasta zjadam naraz😂 teraz nad tym panuje,ale czy to ma zwiazek ściśle ze spiro to nie mam pojęcia!Ja odkad nie biore anty spiro(a przed jeszcze izo )to nie mam bólów głowy,tsh sie wyrównalo,bo ciagle skakalo sugerujac niedoczynnosc,duzo rzadziej mam bóle brzucha.Z bolami brzucha juz przed lekami mialam problem,ale w trakcie ich brania bóle byly duzo częściej.

[Plastikowy_Dinozaur]

Ja nie zauważyłam żadnego wpływu spiro na to co słodycze czy w ogóle jedzeniowe zachcianki. Jedynym skutkiem ubocznym u mnie jest zwiększone libido.

[Tamotua]

maartyn - no i zaczęło się tłuszczenie...Ewidentnie samo Syndi35 to u mnie za mało. Nic nie zmieniłam w pielęgnacji, a buzia znowu bardziej się świeci. Dokończę to opakowanie + jeszcze jedno i mniej więcej za miesiąc pójdę do ginekologa. Mam nadzieję, że albo zleci mi badania, albo przywróci któryś z wcześniej branych antyandrogenów. Masakra jak ta gospodarka hormonalna musi działać, że same antyki to za mało...

Co do ochoty na słodkie, to ja dodatkowo biorę sertralinę (depresja), która na początku powodowała u mnie spory jadłowstręt. Potem się unormowało, ostatnio kilka kg wpadło na plus, ale to raczej z braku konkretnego planowania posiłków i, co tu ukrywać, folgowania sobie. Należę do tych kobiet, które jedząc intuicyjnie prędzej czy później przytyją. Nawet jak jem zdrowo, to ot tu kanapka więcej, tu jeszcze jedna łyżka do obiadu i w końcu waga pokaże co o tym myśli. W każdym razie stale kontroluję cyferki na elektroniku, także obecnie znów jestem na etapie pilnowania michy

[maartyn]

Dziękuję za odpowiedzi dziewczyny jak tak dalej pójdzie to bd krasnoludkiem grubaskiem :p Tamotua wiedziałam że tak bd. Na Twoim miejscu poprosiłbym lekarza o jakieś łagodniejsze antyki bo te co masz jak wiadomo są tragiczne. Do tego spiro koniecznie! Bo same antyki nie pomogą. Nie musisz 100 mg , poproś o 50 np. Dr R leczy dawką 25 mg do jedzenia więc nie prawdą jest że włosy leczy się dawką od 100 mg spiro. A tak poza tym to dziewczyny które były pod narkozą jesteście tu? Jak tam się czujecie? Jak włoski?)

[jakamilka]

Tamotua, tez bylam prawie dwa lata na Sertralinie. W ciagu tych dwoch lat przytylam 8 (!) kilo.

[KARO123]

ja to słodycze jem bez przerwy, o prostu je kocham... dużo ćwiczę, więc waga jako tako, ale pewnie po tym leku, o którym piszecie, to w ogóle bym nic innego nie jadła...

ja to chyba rzeczywiście coś mam z tymi hormonami. Dziś 7 dzień cyklu, już po miesiączce, a piersi cały czas pobolewają. W ciąży na pewno nie jestem.

Wczoraj kupiłam i zastosowałam olejek khadi. Choć o ewentualnych rezultatach nie mogę nic napisać, to po pierwszym zastosowaniu jestem zachwycona. łatwo się zmywa, a włosy dzisiaj rano tak fajnie uniesione, że wydawało się, ze jest ich dużo więcej. Jedyny minus to ostry zapach.

Dostałam dziś ( a raczej wywalczyłam)receptę na tardyferon. Ma podnieść żelazo i zarazem ferrytynę. Pożyjemy, zobaczymy.

[Zoya11]

Ja słodycze od wielu miesięcy jem sporadycznie,produktów mlecznych nie jem od dawna,bo i nabiał i cukier nasilają ponoć problemy z androgenami i nadwrażliwością. Ale powiem Wam,ze moja skora to chyba jakiś mutant,od paru dni przestalam nawet myslec o wlosach ,bo tak przeraza mnie to co się dzieje na twarzy,łojotok coraz gorszy.Tak jakby to bylo naturalny stan mojej skory:/ Czytalam wczoraj ze tak wyglądają nawroty po izo-łojotok olus bliznowacenie.Daję sobie chyba czas do konca roku,próbuję suplement ze śliwą i omega3,jak nie pomoze do chyba ide do dermy po izo i wracam na mikrodawki antyandrigenow na recepte sie boje,nawet spiro,zwłaszcza ,ze na 100mg tez wrócił mi łojotok jak izo "wypłukał"sie z organizmu,mialam pozniej zaleconą dawke 200mg codziennie,to chyba wole izo 1lub 2razy na tydz,wybieranie między jednym złem a drugim:/

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Trochę pospamowałam,bo to forum o łysieniu,wybaczcie.

[KARO123]

Dziewczyny, czy któraś stosowała szampon Novoxidil? Warto?

[Zoya11]

Mi nigdy żaden szampon na samo łysienie nie pomógł.

[KARO123]

Zoya: a mnie na przykład po niektórych znacznie mniej włosy wypadają niż po innych, dlatego mam nadzieję, że jest taki po którym będą wypadać jeszcze mniej

[Zoya11]

Karo to tylko się cieszyć ,ze jakies szampony mają wpływ na natężenie wypadania.A ten olejek khadi mowisz ok?Bo szukam czegoś na łodygę włosa,bo przez ten loxon i ostre szampony przeciwlupiezowe są jakies takie drutowate i matowe,maski i odzywki mi nie pomagają.To moze spróbuje tego khadi🙂

[KARO123]

Zoya: Dla mnie ok, przynajmniej pierwszego dnia po umyciu, bo później to już normalnie..

A co do szamponów to próbuję różnych bo do końca nie wierzę lub się jeszcze łudzę w to androgenowe. Dopóki nie będę miała 2x po 100%pewności że dopadła mnie androgenówka to na pewno nie wykupię tych wszytskich leków i specyfików. Mam nauczkę z tym aplicortem e po którym żadnej prawy oprócz krost na głowie...

Szukam, testuję i wyciągam wnioski. Do tej pory najbardziej ograniczało mi wypadanie włosów stosowanie serii Pharmaceris H Stimuforten. Najmniej zadowolona jestem z Dermeny, a niedawno czytałam o tym novoxidilu, więc spróbuję..
Znalazłam też serię Monat z Wielkiej Brytanii. Napisałam do kobitki, ale jak mi przedstawiła ceny to osłupiałam...tam szampon ponad 150 zł kosztuje...
W poniedziałek idę do endokrynologa, na razie wcinam żelazo i czekam na efekty ( z nadzieją).

[marianna144]

Dziewczeta tak z ciekawosci - jak widzicie siebie za np 10 lat? dalej na tabletkach anty? ps. czy ktoras schudła na spironolu? on sciaga wode z organizmu bodajze....

[Zoya11]

Podłączam się do pytania,co mówią Wasi lekarze?Że można brać te wszystkie leki do końca życia?Ja jak zapytałam swojego endo czy da się mnie wyleczyć to ulyszalam,że do tego dążymy.No ale nie nadążyłam ,organizm miał dość i zarządził przerwę w zawodach Ja na spironolu nie chudlam,ale za to miesnie bylo niezle widac(cwiczylam wtedy regularnie na siłowni),moze wlasnie przez te odwodnienie?

[marianna144]

Napisane przez Zoya11

Podłączam się do pytania,co mówią Wasi lekarze?Że można brać te wszystkie leki do końca życia?Ja jak zapytałam swojego endo czy da się mnie wyleczyć to ulyszalam,że do tego dążymy.No ale nie nadążyłam ,organizm miał dość i zarządził przerwę w zawodach Ja na spironolu nie chudlam,ale za to miesnie bylo niezle widac(cwiczylam wtedy regularnie na siłowni),moze wlasnie przez te odwodnienie?

moze. mnie odchudzil na maxa -raczki jak patyczki nozki i duzy biust :-P

pytałam o tabletki bo to dla mnie takie błędne koło- u mnie przyczyna wszelkich jazd z androgenami były własnie tabletki ....a czym sie zbija androgeny? ...tabletkami:-((( same nie pomagaja ..no to spironol...za słaby? no to dorzucmy androcur....o gin-endo ksiazke bym napisała:-(((

[KARO123]

Napisane przez marianna144

moze. mnie odchudzil na maxa -raczki jak patyczki nozki i duzy biust :-P

pytałam o tabletki bo to dla mnie takie błędne koło- u mnie przyczyna wszelkich jazd z androgenami były własnie tabletki ....a czym sie zbija androgeny? ...tabletkami:-((( same nie pomagaja ..no to spironol...za słaby? no to dorzucmy androcur....o gin-endo ksiazke bym napisała:-(((

Zgadzam się, z z tymi hormonami to jakaś ruletka...
Jak brałam duphaston (syntetyczny progesteron) to włosy miałam cudowne. Jak przestałam brać 2 lata temu to włosy zaczęły wypadać. Najpierw mało, z czasem coraz więcej. Teraz to już masakra jakaś. A moje libido? zawsze było niskie, a teraz to mniej niż zero.... Może to wina testosteronu (poniżej normy).

Mam pytanie do dziewczyn ze stwierdzoną androgenówką. Jaka jest specyfika wypadania włosów? Nie chodzi mi o miejsce na głowie, z którego lecą, bo już wiem, ze z tym bywa rżnie. Mam na myśli raczej o to kiedy wypada ich najwięcej: przy myciu, czesaniu,pociąganiu itp. Pytam bo ostatnio dotarłam do starego artykułu na ten temat...

[Zoya11]

Mnie tak odchudziła izotretinoina,jak zaczęłam brać to moja waga oscylowała w granicach 58-62,w trakcie zazywania leku zaczęła spadac az dotarłam do ok 52 i już mi tak zostało,nie umiem przytyc :/

Śledzę tez forum na kafeterii i w sumie wychodzi na to,ze jest tak jak tam mówią weteranki walki z łysieniem-jak zaczniesz brać leki to żeby nie stracić tego co urosło musisz je brać oporowo,ile wlezie:/

To o tyle ma sens od strony medycznej jesli androgeny ma się za wysokie,bo hiperandrogenizm niczym dobry na organizmu nie jest,ale co w sytuacji,gdy homony są ok a bierze się antyandrogeny?Androgeny są przecież potrzebne organizmowi,ja długo antyandrogenow nie brałam a dostalam zalecenie brania dhea (budulec dla testosteronu)ze względu na uboki,ale wtedy juz miałam stracha i zrobiłam przerwę ktora trwa do dzis.Takze to o czymś świadczy...

Także za mało testosteronu może mieć wpływ na libido i nastrój,w ogole "mieszanie" w hormonach na wpływ i na libido i na nastrój i na witalność.

No właśnie jak to jest z tym wypadaniem na androgenowce?To moze wyglądać roznie?Bo np z wypowiedzi niektórych osob jak czytam to wygląda tak jakby niektorzy byli krok od peruki,czyli moze byc rozny stopien agresywnosci lysienia?Bo ja mimo,ze bez lekow stracilam to co mi odrosło to mozna powiedziec ,ze poki co obiektywnie patrząc wygladam niewyrózniajaco się,po prostu jakby moją naturą były takie "dziecięce" włoski.

Ps.dorzucam do śliwy tabletki z koniczyny i opc ,a sliwe bede popijac pokrzywą,wtedy mocniej działa.Za ok 3 miesiące odwiedzę trychologa to bede widziała czy jest jakiś efekt mojej kuracji😉

[marianna144]

no dobra nie bede pisała zagadkami- miałam stwierdzony andogenizm (dheas norma przekroczona ze 2-3 razy! ) zadne leki nie pomagały - nie było tak ze np androcur zmniejszył -włosy wypadały ciagle.....taaaak tez byłam aktywna na kafe i bylam w gronie osob rozwazajacych peruke przedziałek miałam szeroki na 2 palce co najmniej nie szlo tego zamaskowac chociaz dziewczyny probowaly sypac to pudrami w kolorze wlosow. włosy lecialy caly czas juz nie pamietam kiedy najwiecej ale chyba przy myciu i robilo sie bledne koło- wlosy przetluszczaly sie masakrycznie myc trzeba bylo chociaz kazde mycie to mega stres.
ps. zastanawiałam sie wtedy czy oprocz szalejacych androgenow moje włosy nie zrobiły sie nadrazliwe na anty. cos takiego tez wystepuje

[Plastikowy_Dinozaur]

Napisane przez marianna144

no dobra nie bede pisała zagadkami- miałam stwierdzony andogenizm (dheas norma przekroczona ze 2-3 razy! ) zadne leki nie pomagały - nie było tak ze np androcur zmniejszył -włosy wypadały ciagle.....taaaak tez byłam aktywna na kafe i bylam w gronie osob rozwazajacych peruke przedziałek miałam szeroki na 2 palce co najmniej nie szlo tego zamaskowac chociaz dziewczyny probowaly sypac to pudrami w kolorze wlosow. włosy lecialy caly czas juz nie pamietam kiedy najwiecej ale chyba przy myciu i robilo sie bledne koło- wlosy przetluszczaly sie masakrycznie myc trzeba bylo chociaz kazde mycie to mega stres.

Marianna piszesz, że miałaś taki przedziałek. Już nie masz? Co Ci pomogło?
Ja mam stwierdzone androgenowe z powodu nadwrażliwości. Włosy najbardziej lecą przy myciu i suszeniu. Z tym, że są okresy, że leci ich normalna "zdrowa" ilość, a czasem są wysypy po kilkaset przez kilka tygodni.


Kilka stron temu dziewczyny (chyba Kasia i ktoś jeszcze) czy włosy lecą o narkozie. Mogę już stwierdzić, że tak, lecą (u mnie). Z tym, że nie jest to jaki mega wypad, ale zauważalnie może tak niecałe dwa razy więcej niż normalnie.


Ja najpiękniesze włosy miałam na dianie - grube i lśniące. Brałam 5 lat, ale żyły się zbuntowały.

[marianna144]

moje jazdy z androgenami to historia sprzed 10 lat. w wielkim skrocie włosow bylo coraz mniej leczylam sie i panstwowo i prywatnie . Chcialam tez miec dziecko. bardzo. jak wiadomo z takimi androgenami na anty i androcurze oraz spironolu jak wiadomo nic z tego. zaczełam miec dolegliwosci typu -wysokie cisnienie , leciała mi krew z nosa pokazaly sie zyly na nogach. oprocz tego swoja pensje widzialam tylko jeden dzien bo wszystko szlo na badania/lekarzy / cuda na wlosy. oprocz standardowego leczenia pilam olej z pestek dyni , łykałam tabletki na proste, apricort e , wcierki z rzepy , cebuli , masa odzywek profesjonalnych itd. o kant d...wszystko. postanowiłam bede lysa ale z dzieckiemna chlopski rozum wymyslilam sobie ze podniose estrogeny zeby zbic androgeny zaczelam pic rozne ziolowe mieszanki dla staraczek na plodnosc ( metoda prob i bledow)bo nie kazde na mnie super działały łykałam tokovit,castagnus, wit b6 (ona reguluje hormony) wiesiolek do polowy cyklu. uspokoiło sie wszystko. zaszłam w ciaze niestety obmarla ale za niedlugo ponownie sie udalo i mam calkiem spore dziecko jakies 3 lata po urodzeniu mlodego mialam epizod ze znowu sie rozhulaly ale na chwile -zrobilam badania wyszla zbyt niska wit d i niedoczynnosc tarczycy ktora lekarz zignorowal bo w normie (zaczelam leczyc dopiero pare lat pozniej) w kazdym razie wlosy mi teraz wypadaja okresowo np teraz ale mam kiepskie zelazo i dopoki nie wyreguluje to tak bedzie