uczucie niedoczyszczenia

[nie wymysle nic lepszego]

Mam problem mianowicie po umyciu twarzy zelem i nalozeniu kremu mam uczucie jakby niedomycia
czuje sie niekomfortowo, cera mi sie blyszczy i czuje ze mam ja tłustą niedomytą

uzywam zelu do mycia babydream i kremu humektan.
twarz wycieram recznikiem papierowym

od czasu do czasu uzywam peeling enzymatyczny z ziaji

uzywam takiej wersji minimalistycznej bo moja cera jest dosyc problemowa
czesto nawet po uzyciu ww srodkow na twarzy mam takie jakby czerwone kropeczki, chyba uczuleniowe , ktore po jakims czasie znikaja

nie moglam znalezc zadnego innego kremu dlatego ze albo mnie zapychają albo wlasnie jestem cala w kropkach

czy mozecie polecic mi cos delikatnego ale takiego co dobrze oczysci moją twarz
staram sie pozbyc ochydnych wągrów na nosie ktore mi uprzykrzają zycie

tylko narazie chcialabym aby sie obyło bez kwasów, po pierwsze jest to dosyc kosztowne a po drugie nie mam zbytnio czasu aby bawic sie w to cale filtrowanie itd

no chyba ze bedzie to niezbedne

w kazdym razie poprosze o naprowadzenie mnie w tej kwestii bo jestem zielona a chcialabym byc zadowolona z wyglądu mojej cery

z góry dziękuje i pozdrawiam ; ))

[andziuchna]

moze zacznij od uzywania toniku po myciu zelem? dobierz odpowiedni to Twojego rodzaju skory; zniknie uczucie niedomycia i tlustosci
i moze zmien zel?
co do minimalizmu- mniej nie zawsze znaczy lepiej

[coffee and cigarettes]

Może masz odwodnioną skórę, która tak reaguje na brak nawilżenia? Nawilżaj i używaj chusteczek wilgotnych/toniku/płynu micelarnego/wody termalnej rano zamiast wody z żelem i kiedy tylko odczuwasz taką potrzebę. To może zaradzi Twojemu subiektywnemu odczuciu "niedoczyszczenia".

Co do zaskórników - żadne maseczki itp. na długą metę nie załatwią sprawy. Spróbuj z kwasami, wcale nie są drogie.

A filtry - odwdzięczą Ci się z czasem. Mówi Ci to była amatorka solarium dwa razy w tygodniu

Co do minimalizmu - imho mniej znaczy lepiej. Zwłaszcza jeżeli masz wrażliwa cerę [czerwone odczyny, o których piszesz].

[confused_girl]

Zgadzam się z Coffee - możliwe, że Twoja skóra jest za mało nawilżona w efekcie czego produkuje więcej sebum. Również polecam jakiś tonik rano zamiast żelu, może odpowiednio dobrany hydrolat. A zaskórników nie pozbędziesz się samym żelem Niestety w tym przypadku najlepsze będą kwasy. Wcale to nie jest droga zabawa. Możesz zacząć od maseczki aspirynowej (polecam odpowiedni wątek) albo olejku z 2% BHA z Biochemii Urody. W przypadku tego drugiego obędzie się bez filtrów pod warunkiem, że będziesz stosować na noc i nie codziennie - jego pH nie jest odpowiednio niskie, żeby powodować łuszczenie.

[nie wymysle nic lepszego]

dziekuje bardzo za odpowiedzi ; ))

a wiec rano zamiast myc twarz wodą z zelem moge uzyc samego toniku lub płynu micelarnego ?

a jesli chodzi o te kwasy to nie wiedziałam ze nie trzeba uzywac filtrów

jestem troche zniechecona do filtrow bo jakis rok temu zaczelam zabawe z nimi i skóra bardzo mi sie swiecila i czulam ze filtr sie nie wchlania do konca i cala sie swiecilam wiec zrezygnowalam

widze ze bede musiala jeszcze przeczytac duzo wątkow na biochemii , niestety teraz sesja i nie ma zbytnio czasu wiec bardzo dziekuje za wszystkie rady ; ))


edit. no to zaczynam poszukiwania jakiegos dobrego toniku i plynu micelarnego czy wody termalnej ; ))

[confused_girl]

Napisane przez nie wymysle nic lepszego

dziekuje bardzo za odpowiedzi ; ))

a wiec rano zamiast myc twarz wodą z zelem moge uzyc samego toniku lub płynu micelarnego ?

a jesli chodzi o te kwasy to nie wiedziałam ze nie trzeba uzywac filtrów

jestem troche zniechecona do filtrow bo jakis rok temu zaczelam zabawe z nimi i skóra bardzo mi sie swiecila i czulam ze filtr sie nie wchlania do konca i cala sie swiecilam wiec zrezygnowalam

widze ze bede musiala jeszcze przeczytac duzo wątkow na biochemii , niestety teraz sesja i nie ma zbytnio czasu wiec bardzo dziekuje za wszystkie rady ; ))


edit. no to zaczynam poszukiwania jakiegos dobrego toniku i plynu micelarnego czy wody termalnej ; ))

No to nie jest tak, że przy kwasach nie musisz uzywać filtrów. Wręcz przeciwnie. Napisałam tlyko, że w wypadku olejku z 2% BHA z Biochemii Urody nie musisz ich używać, bo nie działa on tak silnie jak inne produkty z salicylem. Jeszcze co to porannego przecierania twarzy to ja jednak skupiłabym sie na tonikach albo wodzie termalnie (chociaż moi zdaniem najlepszy do tego będzie hydrolat np. różany), bo w płynie miceralnym są jednak detergenty, a chodzi o to, żeby nie zmyc całkiem tego co buzia naprodukowała przez noc

[nie wymysle nic lepszego]

dzięki .
troche pogrzebalam na kwc i znalazłam takie produkty :

Bioderma, Sensibio H2O (Płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu, do cery wrażliwej)





Maybelline, Solution micellaire (Płyn micelarny) - podobno trudno dostepny



Ziaja, Sopot Spa, Płyn micelarny




La Roche Posay, (Woda termalna)




Avene (Woda termalna w spray'u)


teraz musze sie zastanowic a co starczy kasy i co wybrac
w chwili wolnego czasu poczytam jeszcze o hydrolacie różanym , bo nazwa jak dla mnie zupelnie obca ; p


p.s. przepraszam za czcionke u gory ale kopiowalam to z zapisanego pliku i tak sie wkleilo a nie umiem jeszcze zbytnio tego zmieniac

[nie wymysle nic lepszego]

mam jeszcze pytanie ; ))
znalazłam dwa hydrolaty rozane :
http://www.biochemiaurody.com/sklep/...damascena.html

http://www.biochemiaurody.com/sklep/hydrolatrose.html

czy bez roznicy jest ktory kupie ?
i to co dostane to wsytarczy do przecierania twarzy,tak ? nie trzeba tego juz w zaden sposob rozrabiac?

i tam na stronce jest napisane ze uzywa sie go po myciu, czy moze on zastapic wode z zelem czyli tak naprawde mycie np rano ?

[confused_girl]

Różnica jest głównie w zapachu - ten z róży bułgarskiej pachnie miodowo, z róży stulistnej bardziej jak standardowa róża No i kolejna ważna różnica to konserwanty - hydrolat z róży bułgarskiej ich nie ma, ale za to musisz go trzymać w lodówce, natomiast z róży stulistnej jest delikatnie konserwowany, więc może spokojnie stać na półce w łazience Hydrolat uzywasz tak jak tonik- bez rozcieńczania przecierasz nim twarz. Jest to czysta woda kwiatowa, powstała w procesie destylacji, więc nie zawiera żadnych dodatkowych składników (oprócz konserwantów)jak np. detergenty, więc nie zmyje na pewno makijażu. Polecam też hydrolat z kocanki - działa cuda ale zapach jest bardzooo specyficzny i nie każdemu sie podoba.

[nie wymysle nic lepszego]

o jaa .
no to teraz sie wkrecilam ; d

ale tez zakrecilam , czytalam troszke o tych hydrolatach na forum
i chyba duzo osob polecalo oczarowy .
a co Ty myslisz o tym ?

bo teraz sama juz nie wiem , ale chyba bez sensu zamawiac kilka bo jak bede uzywac na przemian to ciezko bedzie zauwazyc ktory przyniosl najwieksze efekty

[confused_girl]

Oczar ma działanie ściągające, róża/kocanka bardziej nawilżają i łagodzą. Kupienei dwóch hydrolatów ma sens - możesz np. oczar używać rano w celu 'ściągnięcia' porów, a róże/kocankę na noc, po oczyszczeniu buzi, a przed nałożeniem kremu/serum jeśli takowe używasz. Ale to tylko moje skromne zdanie

[nie wymysle nic lepszego]

no i tak zrobilam ; )
kupilam oczarowy i kocankowy
no i ten tonik z kwasem, tam jest napisane ze trzeba go rozrobic ze spiytusem jakims tam. Czy to jest taki zwykly spirytus ktory mozna spozywac ?

łasiłam sie jeszcze na peeling enzymatyczny ale nie mam zbytnio kasy wiec moze przy nastepnym zamowieniu ; )

dzieki za wszystkie rady ; )

[confused_girl]

Napisane przez nie wymysle nic lepszego

no i tak zrobilam ; )
kupilam oczarowy i kocankowy
no i ten tonik z kwasem, tam jest napisane ze trzeba go rozrobic ze spiytusem jakims tam. Czy to jest taki zwykly spirytus ktory mozna spozywac ?

łasiłam sie jeszcze na peeling enzymatyczny ale nie mam zbytnio kasy wiec moze przy nastepnym zamowieniu ; )

dzieki za wszystkie rady ; )

Spirytus najlepszy będzie rektyfikowany, powinnaś dostać w większości monopolowych, a ajuz na 100% w supermarketach na dziale z alkoholami.
Co do tiku to skoro zdecydowałaś się na niego, a nie na olejek z BHA, to pamiętaj o filtrach na dzień

[nie wymysle nic lepszego]

o ja .
a to przy olejku nie trzeba filtrow tak ?

a mi sie cos pomylilo i myslalam ze przy tym nie trzeba

zamowilam to : http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikbha.html

to czy teraz czeka mnie jeszcze zakup filtrow ? ; (

[_Ewelka___]

Napisane przez confused_girl

No to nie jest tak, że przy kwasach nie musisz uzywać filtrów. Wręcz przeciwnie. Napisałam tlyko, że w wypadku olejku z 2% BHA z Biochemii Urody nie musisz ich używać, bo nie działa on tak silnie jak inne produkty z salicylem. Jeszcze co to porannego przecierania twarzy to ja jednak skupiłabym sie na tonikach albo wodzie termalnie (chociaż moi zdaniem najlepszy do tego będzie hydrolat np. różany), bo w płynie miceralnym są jednak detergenty, a chodzi o to, żeby nie zmyc całkiem tego co buzia naprodukowała przez noc

confused napisala ze przy olejku nie trzeba filtrow


co do uczucia niedomycia skory dodam od siebie ze odkad odstawilam zele do mycia twarzy, ktore wysuszaly strasznie skore, nie mam takiego problemu.

Zel zastapilam mleczkiem ktorym zmywam cala buzie, a potem woda mineralna/przegotowana przecieram wacikiem pozostalosci mleczka, potem tonikiem i wszytsko oczyszczone,przy tym skora nie podrazniona

a rano przecieram woda, potem tonikiem , i jest dobrze

[nie wymysle nic lepszego]

no tak, przepraszam.
pomylilo mi sie w tym poscie ; p

rozumiem ze przy olejkach nie trzeba filtrow
poprostu jak weszlam na BU i zobaczylam cos gdzie jest napisane BHA 2% to kliknelam bez zastanowienia
napisałam juz do nich maila , moze pozwolą zmienic zamowienie . jak nie to albo filtry , ale pojdzie w kąt ...

a sam tonik mowisz ? ja bym sie bala ze po samym toniku wole buzi nie oczyszcze, ale moze wyprobuje .
dzieki za rade ; ))