Czy rozmawiacie z fryzjerkami o pielęgnacji włosów?

[zrodlaurody]

Cześć dziewczyny!

Mam do Was pytanie odnośnie wizyt w salonach fryzjerskich. Czy poruszacie z fryzjerkami kwestie pielęgnacji np. olejowania, wcierek, płukanek itd?

Jeszcze nie udało mi się spotkać fryzjerki w "zwykłym" salonie, która słyszałaby o nakładaniu oleju na włosy. Jedna nawet spisywała nazwę kozieradka - bo włosy jej wypadały.
Odczuwacie niedosyt w tym zakresie?) Jak to jest w Waszych miastach?

Kiedyś jedna z czołowych blogerek powiedziała mi, że podczas wizyty u fryzjera nie zaczyna nawet tematu pielęgnacji bo nie ma sensu...

[SceneQueene]

Zgadzam się z bloggerką, sama zaś jestem fryzjerką na własną rękę, bowiem po różnych przejściach innych unikam jak ognia

[Floria]

U mnie kiedyś rozmowa wyglądała tak:
- jakie ma pani zdrowe włosy!
- dziękuję
Po czym zamilkłam przyglądając się "zjawisku". Fryzjerki (dwie) miały hełmopodobne sztywne "coś" - jedna w kolorze blond, druga w nieokreślonym brązie. Jakby natapirowane i wyprostowane jednocześnie strąki ze smętnie przerzedzonymi końcówkami w kształcie ptasich piór, ale bez pierza, a na głowie opaski.
I jeszcze proponowały mi jakąś "super odżywkę profesjonalną na końcówki", bo jest promocja...
ja przyszłam tylko podciąć grzywkę, i szybko uciekłam stamtąd
A ostatnio nawet grzywkę sobie obcięłam sama

[201701300929]

Napisane przez SceneQueene

Zgadzam się z bloggerką, sama zaś jestem fryzjerką na własną rękę, bowiem po różnych przejściach innych unikam jak ognia

mam tak samo
jedyne czego mozna sie dowiedziec od fryzjerek to zeby wlosow nie suszyc suzarka
ale tak to jest jak ktos chodzi do pracy bo ma taka prace i tyle a generalnie ma to gdzies zero zainteresowania...jeszcze jakies starsze panie to rozumiem ale po mlodych moznaby czegos oczekwiac..

Napisane przez Floria

U mnie kiedyś rozmowa wyglądała tak:
- jakie ma pani zdrowe włosy!
- dziękuję
Po czym zamilkłam przyglądając się "zjawisku". Fryzjerki (dwie) miały hełmopodobne sztywne "coś" - jedna w kolorze blond, druga w nieokreślonym brązie. Jakby natapirowane i wyprostowane jednocześnie strąki ze smętnie przerzedzonymi końcówkami w kształcie ptasich piór, ale bez pierza, a na głowie opaski.
I jeszcze proponowały mi jakąś "super odżywkę profesjonalną na końcówki", bo jest promocja...
ja przyszłam tylko podciąć grzywkę, i szybko uciekłam stamtąd
A ostatnio nawet grzywkę sobie obcięłam sama

Ty lepiej uwazaj i mowie powaznie-moze ciezko zepsuc podciecie grzywki no i grzywka syzbko odrasta ale serio jak fryzjerka ma badziewne wlosy i dzwna fryzure to trzeba uciekac-ja zaluje ,ze tego nie zrobilam..

[Floria]

Napisane przez Nocna Nimfa

mam tak samo
jedyne czego mozna sie dowiedziec od fryzjerek to zeby wlosow nie suszyc suzarka
ale tak to jest jak ktos chodzi do pracy bo ma taka prace i tyle a generalnie ma to gdzies zero zainteresowania...jeszcze jakies starsze panie to rozumiem ale po mlodych moznaby czegos oczekwiac..



Ty lepiej uwazaj i mowie powaznie-moze ciezko zepsuc podciecie grzywki no i grzywka syzbko odrasta ale serio jak fryzjerka ma badziewne wlosy i dzwna fryzure to trzeba uciekac-ja zaluje ,ze tego nie zrobilam..

Hehe, teraz to już jestem mądra, warstwy sobie zrobiłam sama, ale i tak zawsze albo chodziłam obciąć grzywkę, a jak końcówki, to wchodziłam z mokrymi włosami, świeżo umytymi w domu, pozwalałam sobie najwyżej popsikać jeszcze wodą te końcówki, rozczesać i podciąć, po czym uciekałam bez suszenia, bo mi się zawsze śpieszyło

[Zelmyra]

Floria, masz może jakiś specjalny patent na to żeby samej zrobić warstwy?

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Fryzjerki są od obcięcia i ułożenia włosów. Żadna nie zna się na prawdziwej pielęgnacji, ja zawstydzam fryzjerki mimo że żadnym guru nie jestem i sama wielu rzeczy nie wiem...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[stylizacje123]

Moja fryzjerka u ktorej ostatnio bylam jest jakaś nie poważna tz postanowilam ok 1,5 roku temu przejsc z wlosow ciemny brąz do rudego , fryzjerka nie skonsultowala ze mna koloru lecz sama na wlasna reke pomieszala farbe+rozjasniacz nalozyla owo cos na moje wlosy i posadzila mnie pod maszyna nagrzewajaca(taka lampa) zabieg zaowowcowal poparzeniem skory glowy i ropiejacymi strupami , do teraz mam na glowie pozostalosci po jej przejawie inteligencji 4 stopnia. nigdy wiecej u fryzjera nie bylam i nie pojde .koncowki podcina mi chlopak .amen

[201704240951]

Napisane przez stylizacje123

fryzjerka nie skonsultowala ze mna koloru

A przypominałaś jej jaki chcesz kolor przy wywiadzie i w trakcie zmiany koloru?
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, żeby fryzjerka nakładała kolor bez uprzedniej rozmowy na ten temat.
Jak coś budzi wątpliwości to trzeba rozmawiać o tym z fryzjerką, nieporozumienia same z siebie się nie biorą.

[201701300929]

Napisane przez Zelmyra

Floria, masz może jakiś specjalny patent na to żeby samej zrobić warstwy?

strzelam ,ze metoda na ogonka-warstwy ladnie wychodza tylko lepiej nie robic go za wysoko

Napisane przez stylizacje123

Moja fryzjerka u ktorej ostatnio bylam jest jakaś nie poważna tz postanowilam ok 1,5 roku temu przejsc z wlosow ciemny brąz do rudego , fryzjerka nie skonsultowala ze mna koloru lecz sama na wlasna reke pomieszala farbe+rozjasniacz nalozyla owo cos na moje wlosy i posadzila mnie pod maszyna nagrzewajaca(taka lampa) zabieg zaowowcowal poparzeniem skory glowy i ropiejacymi strupami , do teraz mam na glowie pozostalosci po jej przejawie inteligencji 4 stopnia. nigdy wiecej u fryzjera nie bylam i nie pojde .koncowki podcina mi chlopak .amen

daj spokoj farba rozjasniajaca pod jakas nagrzewajaca lampe...glupota straszna, naprawde, ja to bym kobiete udusila

Napisane przez nika135

A przypominałaś jej jaki chcesz kolor przy wywiadzie i w trakcie zmiany koloru?
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, żeby fryzjerka nakładała kolor bez uprzedniej rozmowy na ten temat.
Jak coś budzi wątpliwości to trzeba rozmawiać o tym z fryzjerką, nieporozumienia same z siebie się nie biorą.

PRZYPOMNIEC ?
a ile RAZY trzeba przypominiac ?
wybacz pogrubienie ale ja tez sie juz spotkalam z niedorobionymi fryzjerkami-ostatnio np jak chcialam na czarnym uzyskac ciemny/sredni braz (tak z 2 tony)a fryzjerka ☠☠☠nela mi rozjasnianie do brazo-blondu-no sorry ale co one jakies niedorobione sa zeby im bylo trzeba przypominac? ja nie wiem co ona tam mieszala...i tym samym doszlam do tego ,ze jednak sama sobie lepiej z wlosami radze

[glamorus1988]

NIE, nie rozmawiamy, bo nie ma z kim i o czym pielegnacja, jesli juz, to maski drogeryjne albo ze sklepow fryzjerskich, na tym sie konczy ich elokwencja aha i jedwab. Pytam fryzjerke kiedys, co kupic, zeby wlosy staly sie troche gladsze, to zaproponowala mi jedwab wszystkie w sumie, ktore pytalam, proponowaly jedwab. Ostatnio przy podcinaniu koncowek u przypadkowej fryzjerki spytalam o pielegnacje wlosow, w sensie, o to samo co wyzej. Uslyszalam "Noooo pianki mozna uzyc przy suszeniu.." WTF? teraz jesli w ogole pytam, to juz dla smiechu. Aha ta pani miala kallos latte w zasobach, mowie cos do niej otej masce, a ona "yhy, yhy"

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez glamorus1988

NIE, nie rozmawiamy, bo nie ma z kim i o czym pielegnacja, jesli juz, to maski drogeryjne albo ze sklepow fryzjerskich, na tym sie konczy ich elokwencja aha i jedwab. Pytam fryzjerke kiedys, co kupic, zeby wlosy staly sie troche gladsze, to zaproponowala mi jedwab wszystkie w sumie, ktore pytalam, proponowaly jedwab. Ostatnio przy podcinaniu koncowek u przypadkowej fryzjerki spytalam o pielegnacje wlosow, w sensie, o to samo co wyzej. Uslyszalam "Noooo pianki mozna uzyc przy suszeniu.." WTF? teraz jesli w ogole pytam, to juz dla smiechu. Aha ta pani miala kallos latte w zasobach, mowie cos do niej otej masce, a ona "yhy, yhy"

Zgodzę się, jak powiedziałm fryzjerce że nakładam olej na włosy to popatrzała się na mnie jak na kosmitkę

[glamorus1988]

Dodam, ze 90 proc fryzjerek, u ktorych bylam (zaznacze, ze nie chodze do drogich "profesjonalnych" salonow) ma sama zniszczone wlosy. Na moje suchelco-polamance jedna z nich powiedziala ze sa zdrowe i geste. No coz albo chciala byc mila albo serio tak uwazala, pamietam ze prawie w to uwierzylam

[201704240951]

Napisane przez Nocna Nimfa

PRZYPOMNIEC ?
a ile RAZY trzeba przypominiac ?
wybacz pogrubienie ale ja tez sie juz spotkalam z niedorobionymi fryzjerkami-ostatnio np jak chcialam na czarnym uzyskac ciemny/sredni braz (tak z 2 tony)a fryzjerka ☠☠☠nela mi rozjasnianie do brazo-blondu-no sorry ale co one jakies niedorobione sa zeby im bylo trzeba przypominac? ja nie wiem co ona tam mieszala...i tym samym doszlam do tego ,ze jednak sama sobie lepiej z wlosami radze

Zastanawiam się czy fryzjerki bardziej by się przykładały do swojej pracy gdyby wiedziały, że dana klientka ma o tym pojecie.

[201701300929]

Napisane przez nika135

Zastanawiam się czy fryzjerki bardziej by się przykładały do swojej pracy gdyby wiedziały, że dana klientka ma o tym pojecie.

wiesz mysle,ze porblem polega na tym,ze one same nie maja czesto wielkiego pojecia

ja jak wtedy szlam robic ombre to chcialam pogadac cos wiecej o tym jak to zrobic (zeby mi wlosow nie zajechac i zeby cos wyszlo-moze farba sama albo jakies refleksy) z fryzjerka to uslyszlalam,ze przeciez ona wie jak sie to robi-najwyrazniej nie ma opcji ,ze mozna cos zrobic inaczej i tak jak chce klient bo przeciez pani fryzjerka jest profesjonalistka

mysle,ze to takie olewactwo tez-wiekszosc fryzerek nie jest fryzjerkami z pasji tylko z braku lepszego pomyslu...co sie zreszta wielu zawodow tyczy

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Nocna Nimfa

wiesz mysle,ze porblem polega na tym,ze one same nie maja czesto wielkiego pojecia

ja jak wtedy szlam robic ombre to chcialam pogadac cos wiecej o tym jak to zrobic (zeby mi wlosow nie zajechac i zeby cos wyszlo-moze farba sama albo jakies refleksy) z fryzjerka to uslyszlalam,ze przeciez ona wie jak sie to robi-najwyrazniej nie ma opcji ,ze mozna cos zrobic inaczej i tak jak chce klient bo przeciez pani fryzjerka jest profesjonalistka

mysle,ze to takie olewactwo tez-wiekszosc fryzerek nie jest fryzjerkami z pasji tylko z braku lepszego pomyslu...co sie zreszta wielu zawodow tyczy

Ja jeszcze nie byłam nigdy u fryzjerki, która ma większe pojęcie o włosach niż ja Gdzie ja na prawdę nie wiem dużo! One umieją tylko ściąć włosy kilka ładnych cm więcej niż im się każe i ułożyć włosy dając na nie tonę lakieru, a jak się pyta o pielęgnację to tylko jedwab znają

[201701300929]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;43919552]Ja jeszcze nie byłam nigdy u fryzjerki, która ma większe pojęcie o włosach niż ja Gdzie ja na prawdę nie wiem dużo! One umieją tylko ściąć włosy kilka ładnych cm więcej niż im się każe i ułożyć włosy dając na nie tonę lakieru, a jak się pyta o pielęgnację to tylko jedwab znają [/QUOTE]

dobrze ze chociaz ten jedwab - mi sie strasznie nie podoba ,ze promuja te silikonowe koszmarnie drogie odzywki bez zadnych cudow w skladzie jak kerastase a nie poleca Ci zwyklej isany/garniera czy czego nawet z fajnym skladem do nawilzenia po farbowaniu,

natomiast dodalabym taka kwestie ,ze jak mozna oczekiwac od nich znajomosci pielegnacji kiedy w wiekszosci nie potrafia nawet zafarbowac wlosow na odpowiedni kolor czy ich obciac

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Nocna Nimfa

dobrze ze chociaz ten jedwab - mi sie strasznie nie podoba ,ze promuja te silikonowe koszmarnie drogie odzywki bez zadnych cudow w skladzie jak kerastase a nie poleca Ci zwyklej isany/garniera czy czego nawet z fajnym skladem do nawilzenia po farbowaniu,

natomiast dodalabym taka kwestie ,ze jak mozna oczekiwac od nich znajomosci pielegnacji kiedy w wiekszosci nie potrafia nawet zafarbowac wlosow na odpowiedni kolor czy ich obciac

No dokładnie, często idą do byle jakiej zawodówki byleby coś skończyć