Ambasadorka Garniera – Ewelosy potyczki kosmetyczne

[Ewelosa]

Stosuję też zabieg silnie dotleniająco-przeciwzmarszczkowy Skonentrowaną maseczkę tlenową firmy Soraya. Producet poleca ją do wieku 22-48 lat.

Jest to maseczka do przeprowadzenia zabiegu kosmetycznego w domu - zawiera algi różowe oraz Oligo koral.
Po zastosowaniu tej maseczki skóra jest dobrze odżywiona, jędrna i wygląda na dobrze zadbaną.
Stosować ją należy 3-4 razy w tygodniu , ja robię ją raz lub dwa razy w tygodniu. Cena 3,60 zł

Ocena *****

[Ewelosa]

I jeszcze jedna sprawa - ostatnio jak uzupełniałam swoje maseczki - zobaczyłam coś nowego , no moze nie jest to nowość miesiąca ale jakoś nie wpadło mi to w łapki i oczy do tej pory.

To dwie maseczki firmy Soraya - a, że należę do osób które lubią wszelkie nowinki kosmetyczne i z wielką chęcią je testują to maseczki wylądowały w koszyku na zakupy.

Nie byłabym sobą gdynym ich od razu nie wypróbowała.

Pierwszą z nich jest maseczka drożdzowa silnie oczyszczająca antybakteryjna z ekstraktem z drożdzy, cynkiem z serii Professionel Care& Control.
Pachnie - w sumie to nie wiem jak - ale jakoś skojarzyła mi się z czymś dezynfekujacym jak tylko ją otworzyłam, ale gdy nałożyłam na twarz zapach był ledwo wyczuwalny.
Maseczka jest rewelacyjna, twarz po niej jest bardzo dobrze oczyszczona - nawet czarne punkciki znikneły - i dobrze przygotowana do zastosowania drugiej maseczki. Cena 4 zł.

Ocena *****

Druga to żelowa maseczka długotrwale nawilżająca kuracja witaminowo-mineralna. Mam z tej serii tonik do twarzy i jestem z niego bardzo zadowolona. Ta maseczka pięknie pachnie, bardzo dobrze nawilża. Skóra twarzy po jej zastosowaniu jest bardzo elastyczna i miła w dotyku. Cena 4 zł

Ocena *****

Te dwie maseczki idealnie się uzupełniają i muszę to stwierdzić wszem i wobec ze, wchodzą do mojego repertuaru maseczkowego na stałe.

[kolezankaa]

bardzo fajny wątek niektóre kosmetyki pewnie wypróbuję

[Ewelosa]

Napisane przez kolezankaa

bardzo fajny wątek niektóre kosmetyki pewnie wypróbuję

Powiem tak - tu się nie ma nad czym zastanawiać tylko biegiem do drogerii czy jakiegoś innego kosmetycznego

[Ewelosa]

Tak więc wczoraj przedstawiałam moje maseczki i mam nadzieję, że choć niektóre wypróbujecie bo naprawde warto.


Dzisiaj będzie o makijażu bo jakby nie patrzeć to też pielęgnacja twarzy tylko taka bardziej jakby to nazwać estetyczna
Muszę to jakoś uporządkować i niedługo będzie piękny post na ten temat .

[Ewelosa]

Teraz właśnie nadeszedł ten czas - czas pokazania Wam moich skarbów kosmetycznych do makijażu. Wziełam sobie ciepłą kąpiel z kulkami miętowymi - oh bo dzisiaj to miałam dzień. Ponad trzy godziny biegałam z synkiem po górkach i zjeżdzaliśmy na sankach. Jejq poczułam się jak dziecko

Ale wracając do tematu.

Skoro ma być mowa o pielęgnacji twarzy nie można tutaj nie wspomnieć o makijażu. Długo myślałam jakby to zrobić by było przejrzyście i zarazem ciekawie. I tak postanowiłam podzielić temat makijażu na trzy grupy.
Pierwszą będą oczy, brwi i rzęsy następna to twarz jako całokształt i ostatnia to usta. Tak więc do dzieła.

Oczy, brwi i rzęsy

Na początku chciałabym Wam pokazać moje cudowne pędzle do makijażu. Na początku pomyślałam sobie po co mi tyle pędzli – ale teraz nie oddałabym żadnego z nich. Są wykonane z naturalnych włosi, pozwalają na szybkie i dokładne wykonanie pełnego makijażu. Poniżej dwa zdjęcia przedstawiające moje pędzle - zrobiłam dwa by było je bardziej widać.

Ocena ***** z +

[Ewelosa]

Jeżeli mowa o cieniach to tutaj mogłabym pisać i pisać. W sumie to nie mam jakiś tam ulubionych firm a tym bardziej kolorów

Mam bardzo dużo różnych cieni. Począwszy od Inglota, uwielbiam go za bardzo duży wybór kolorów ale bardzo ubolewam nad ich trwałością. Ale nie jest źle, mają też piękne wręcz boskie pigmenty do malowania. Mam cztery kolory i jestem bardzo bardzo zadowolona, można je nakładać solo albo na inny cień – poprostu bajka.

Ocena *****

Poprzez Loreal, Revlon i skończywszy na Lancome.
Lubię zielenie, brązy, fiolety, niebieskości, szarości chociaż nie powiem mam też cienie w kolorze żółci, różu czy złota lub srebra.

Ocena *****

[Ewelosa]

Zawsze też używam zalotki do rzęs. Powiem Wam na początku nie widziałam zbytniej różnicy – ale teraz moje rzęsy są ładnie podkręcone, i nie za każdym razem jak się maluję muszę podwijać je zalotką. Nie mogę się bez niej obejść.

Tusz który teraz używam to Loreal Telescopic Carbon Black – stosuję go od dłuższego czasu i to jest najlepszy tusz jaki do tej pory miałam.
Ale powiem Wam taj w sekrecie, że marzy mi się tusz Diora.

Brwi podkreślam szaro-czarną kredką Avonu – natura obdarzyła mnie brwiami ciemniejszymi od strony nosa ale jaśniejszymi na końcach. Oczywiście muszę - a raczej chcę – je regulować.

[Ewelosa]

Ostatnio – na karnawał w sumie i nie tylko – kupiłam sobie srebrny brokat do rzęs i pasemek do włosów Peggy Sage w Douglasie. Nakładam go na pomalowane czarnym tuszem rzęsy tylko na same końcówki – efekt zniewalający.

Ocena *****

[Ewelosa]

Pokazałam Wam moje kosmetyki te które zaliczam do mojej pierwszej grupy jeżeli chodzi o makijaż .

Zapraszam na jutro - a jutro Wam pokażę kosmetyki z drugiej grupy .

Życzę miłego wieczoru

[Ewelosa]

Witam Was w tą piekną słoneczną niedzielę. Właśnie wróciliśmy z rodzinka z spaceru - ależ pięknie u nas w parku jest. Obiecałam, że będzie o kosmetykach twarzy więc jest. Zapraszam do czytania.

Twarz jako całokształt

Jeżeli chodzi i makijaż twarzy stosuję podkład Loreal Infallible – jestem z niego zadowolona. Dobrze wyrównuje koloryt skóry, nie tworzy maski na twarzy.

Ocena *****

Następnie pudruję twarz pudrem prasowanym firmy Sephora. Dobrze wykańcza makijaż, ładnie matuje twarz, nie jest widoczny i bardzo ładnie pachnie.

Ocena *****

Do nadania twarzy tzw. ostatniego szlifu stosuję kulki brązujące firmy Avon – jestem im wierna od lat.
Mam tez róż firmy Sephora z mieniącymi się drobinkami – pięknie się prezentuje pomalowana nim twarz gdy świeci słoneczko.

Ocena ***** - te dwa kosmetyki opisane wyżej

[Ewelosa]

Witajcie

No dzisiaj mamy świeto - imieniny miesiąca.

Ja już zrobiłam sobie maseczkę - a właśnie zapomniałam sie Wam pochwalic. Wczoraj kupiłam sobie tak zachwalaną przez inne dziewczyny maseczkę under 20 poprawiającą koloryt Dr. Ireny Eris - chociaż ja to ponad 20, ale co tam - zrobiłam i muszę powiedziec, ze faktycznie poprawia koloryt skóry, wydaje się on jakaś taka zdrowsza. Polecam ją Wam bo naprawdę warto.

Ocena *****

Usta

Rozpoczełam temat makijażu i została mi ostatnia grupa do przedstawienia opisania Wam. No niestety tutaj nie będzie zbyt dużo treści z prostej przyczyny - ja jakoś nie bardzo lubię malować usta. Nie wiem sama czemu bo jako kobieta świadoma swgo wyglądu i kobiecoście wiem, że powinno sie podkreslac usta gdyż bardzo często właśnie to one nadają charakteru całej umalowanej twarzy. Ale cóż tak juz mam

Nie powiem abym nie miała nic z kosmetyków do malowania ust - ależ są i takie w moim kuferku z kosmetykami.

Mam jedną szminkę Sephory w kolorze cielistym - takim zblizonym do mojego koloru ust i konturówkę do niej.

Ocena *****

Od szminek wolę błyszczyki - obecnie stosuje błyszczyk Make Up Factory w kolorze jasnego brązu (numer 07). Jest gęsty, wydajny i dobrze nawilża usta. Jest produktem który akurat świetnie się nadaje na tą porę roku.

Ocena *****

Latem stosowałam błyszczyki Jessici Simpson z serii Dessert Treats Tropical - pieknie pachną, są w ślicznych kolorach i co jest dodatkową zachętą do kupowania można je jeść - smakują całkiem dobrze . Jedynie co mi osobiście przeszkadzało to ich trwałośc a raczej jej brak.

Ocena ***

[Ewelosa]

Ostatnimi czasy jakoś bardziej ciągnie mnie w drogeriach w stronę półek z maseczkami - sama w sumie nie wiem czemu?
Być może to sprawka nadchodzacej wielkimi krokami wiosny i jakoś tak podświadomie pragnę wiekszej niż zwykle pielęgnacji po zimie.

Jak już Wam pisałam kupiłam kilka dni temu maseczke under 20 poprawiającą koloryt i chciałam sobie dzisiaj dokupic kilka na zapas - ale nie było.
chyba nie tylko ja chciałam sobie poprawić cerę

Ale skoro nie było tej to kupiłam błyskawiczną liftingująco odświeżającą kremową maseczkę do twarzy firmy Soraya. Zaciekawiła mnie bo zawiera ekstrakty z bazylii i malin - a że uwielbiam obie te rzeczy jeść wiec czymu nie spróbować ich w formie maseczki.

Wieczorem sobie zrobię i dam Wam znać jakie rezultaty ale myslę, że będzie super.

[Ewelosa]

Mam do Was takie pytanie - czy macie takie wrażenie, że tą maseczke under 20 jakby mieli zamiar wycofać z sprzedaży? Kiedyś widywałam ją w rossmanie a teraz kilka już odwiedziłam i nigdzie jej nie ma a szkoda bo ja ją niedawno odkryłam i bardzo mi odpowiada.

A miałam napisać o tej ostatnio zakupionej maseczce z malinami i bazylią co tu dużo mówić jest świetna. Skóra natychmiastowo odżywiona, napięta i miła w dotyku. Tylko ja ją zmyłam tonikiem - chciaż na maseczce było napisane nadmiar wklepać, ale jakoś dużo mi jej zostało na twarzy do wklepywania.

Ocena *****

[Ewelosa]

Wiadomo nie od dziś, że nie tylko to co z zewnątrz na wpływa na naszą cerę ale także to co idzie z wnętrza. Dlatego ja idąc tym tokiem myślenia piję dużo wody mineralnej oraz różnego rodzaju herbaty.

I właśnie po takim herbacianym świecie chciałabym Was dzisiaj oprowadzić
Mam kilka herbat które piję bo je bardzo lubię.


Herbata zielona

Od kilkunastu lat piję zieloną herbatę - uwielbiam ją. Wiem, że niektórzy nie mogą znieść jej cierpkości i zapachu ale to kwestia upodobań.
Kolebką zielonej herbaty są Chiny i właśnie stamtąd pochodzi 75 % światowej jej produkcji. Zielona herbata jest lekarstwem na wiele dolegliwości – ja u siebie zaobserwowałam, że gdy ja piję regularnie to mam mniej napadów migrenowych.

Dowiedziono, że zielona herbata zawiera m.in. witaminy A, B, B2, C, E, K oraz wiele minerałów i mikroelementów (fluor, żelazo, sód, wapń, potas, cynk).

Podaję (za stroną o zielonej herbacie ) kilka jej działań na nasz organizm:

- ułatwia koncentrację, poprawia pamięć, rozjaśnia umysł (na skutek obecności kofeiny, zwanej teiną- pobudzające działanie herbaty (w porównaniu do kawy) przebiega wolniej i stateczniej, jest też dłuższe)

- obniża ryzyko zawału serca i miażdżycy tętnic, zmniejsza ryzyko zakrzepów (ponieważ polifenole zawarte w herbacie osłabiają możliwość odkładania się cholesterolu)

- obniża ciśnienie krwi (przeciwdziała tworzeniu się złogów na ściankach naczyń krwionośnych)

- służy w profilaktyce nowotworowej (niektóre z polifenoli zawartych w herbacie potrafią hamować oddziaływanie związków odpowiedzialnych za powstawanie zmian nowotworowych)

- ma antyseptyczne działanie - garbniki zawarte w zielonej herbacie mogą zwalczać wirusy i bakterie - wspomaga więc leczenie chorób infekcyjnych (grypy, przeziębienia, biegunki, stanów zapalnych śluzówki jamy ustnej)oraz antyoksydacyjne, czyli opóźniające efekty starzenia (dzięki obecności antyutleniaczy)

- napar z zielonej herbaty sprzyja trawieniu i usuwa uczucie przepełnionego żołądka, na przykład po ciężkostrawnym posiłku (poprzez pobudzenie wydzielania soków żołądkowych).

- wzmacnia zęby i chroni przed próchnicą, odświeża oddech (wysoka zawartość fluoru w zielonej herbacie oraz przeciwbakteryjne działanie polifenoli).

Tak więc pijcie zieloną herbatę bo to najlepsza metoda na wiele naszych dolegliwości.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Herbata jaśminowa

Kolejną herbatą jaką pije jest herbata jaśminowa – nauczył mnie ją pić mój bardzo dobry znajomy Jun ponad 10 lat temu.

Ja mam sentyment do wszystkiego co jaśminowe – gdy byłam małą dziewczynką mój ukochany dziadziuś posadził pod oknem krzak jaśminu i zawsze gdy tylko zaczynał kwitnąć pięknie pachniał, dlatego teraz gdy dziadka już dawno nie ma ze mną zapach jaśminu w wyjątkowy sposób mi go przypomina. Od razu ogarnia mnie błogi spokój – tak też jest gdy piję herbatę jaśminową.

Herbata ta nie jest poddawana procesowi fermentacji dlatego listki są zielone, a napar z niej jest jasnej barwy i łagodny z lekką nutką cierpkości. Dodatkową zaletą jest to , że możemy ją zaparzać 2-3 razy i za każdym razem jest tak samo dobra. Zalety picia tej herbaty (wyszperane w internecie):

- aktywizuje działanie mózgu i wątroby, koi ból głowy

- usuwa zmęczenie, pozytywnie wpływa na układ odechowy i nerwowy

- obniża ciśnienie, oczyszcza organizm z toksyn, ułatwia przyswajanie pokarmów i ich trawienie

-zapobiega zawałom serca, ma silne działanie bakteriobójcze

- zawiera żelazo, potas, wapń i magnez


Herbata biała

Trzecią herbatą którą bardzo lubię jest herbata biała – która jest uważana za najlepszy gatunek herbaty na świecie. Jest produkowana w Chinach, zbiór odbywa się wczesną wiosną.

Biała herbata orzeźwia i pobudza, poleca się ja zamiast picia kawy. Nazywana jest też eliksirem młodości ze względu na niesamowitą ilość polifenoli oraz innych substancji, których jest nawet wielokrotnie więcej niż w herbacie zielonej. To jej właściwości (wyszperane w internecie):

- posiada najsilniejsze z wszystkich herbat na świecie właściwości antyoksydacyjne i antymutogenne (przeciwdziała rozwojowi komórek rakowych). Szczególnie zalecana jest dla osób u których podejrzewa się genetyczneobciążenia chorobą nowotworową

- zawiera polifenole które chronią organizm przez wolnymi rodnikami, które odpowiadają za proces starzenia się

- zawiera dużo witaminy C

- orzeźwia i wspomaga koncentrację, polecana szczególnie latem do wysiłku intelektualnego

-redukuje napięcie i stres

To piękne białosrebrne pokryte delikatnymi włoskami listki które po zaparzeniu dają napar o łagodnym słodkawym smaku.

[Hedonia]

gdzie można kupić ten żel ze świetlikiem pod oczy?

[Ewelosa]

Hedonia ten żel kupisz w aptece - jest ich kilka rodzaji. Są naprawdę świetne i polecam je z czystym sumieniem

[Ewelosa]

Witajcie

Ale mnie dzisiaj synuś rano zaskoczył - ma pięć latek - zrobił mi sniadanie do łóżka razem z mężulkiem. To dopiero rozpieszczanie, od razu buźka mi sie śmiała, potem były laurki, czekoladki i kwiatki. Ohh tak to ja bym mogła rozpoczynać dzień codziennie

Tak sobie myślę, że szkoda iż dobiega końca nasza wspólna zabawa. Ja osobiście bardzo się przywiązałam do opisywania swojego rytuału pielegnacyjnego - siedzę i myślę wieczorem co by tutaj Wam napisać następnego dnia.

Tak też było wczoraj i mam na dzisiaj temacik.

Skoro ma być mowa o pielęgnaji twarzy to ja sobie tak myślę - muszę o tym napisać, bo to też wpływa na jej wygląd i odbiór. Ciekawe czy wiecie co miał autor (czytaj autor to ja ) na myśli ?

No czekam na odpowiedż

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Podzielę się z Wami moimi ostatnimi odkryciami zakupowymi - mowa oczywiście o kosmetykach.
Jak już pisałam coś mnie ciągnie w stronę naszych rodzimych firm kosmetycznych i tak też było tym razem.

Kupiłam krem do rąk Eveline aksamitne dłonie wygładzająco-nawilżający eliksir do rąk i paznokci. Gdy po powąchałam musiałam go mieć - pachnie cudownie, ja mam wrażenie, ze jest to zapach podobny do jaśminu.

Krem dostał nagrodę "Doskonałość roku Twój Styl 2007" oraz "Oscar 2007 kosmetyki" i ja uważam że zasłużył w pełni na nie.

Podaję za producentem składniki aktywne zawarte w kremie:
-wyciągi z cytryny, brzoskwini, czereśni, dzikiej róży,aloesu, kolagen i elastynę, naturalną betainę.
Krem się rewelacyjnie wchłania, od razu poprawia wygląd dłoni, pozostawia na nich taki cieniutki filtr który sprawia, że dłonie są dobrze chronione. Polecam Wam bo to taka perełka o których starałam się pisać.

Ocena *****


Drugim kosmetykiem o którym chcę Wam napisać jest orzechowe masło do ciała antycellulit firmy Bielenda. Już wypróbowałam kilka produktów tej firmy i każdy jest świetny.

To masło dodatkowo daje efekt naturalnej złocistej opalenizny - ten kolor skóry jest najbardziej zbliżony do letniej naturalnie zdbytej opalenizny. Już 3-4 użycia dają efekty.

Masło pięknie pachnie - jakoś zapach kojarzy mi się z zielonymi jabłkami. Tylko przez chwilę czuję ten specyficzny zapach jaki towarzyszy produktom które przyciemniają skórę. Dodatkowym plusem jest działanie antycellulitowe masła które zawiera masło orzechowe oraz kakaowe i kompleks Fito Cellulit Active.

Ocena *****

[Ewelosa]

Otóż zagadka z postu wyżej dotyczyła włosów

Włosy myję szamponem Loreal Professionnel absolut repair i stosuję odżywkę z tej samej serii. Włosy są miłe w dotyku, miękkie, są dobrze odżywione. Gdy spłukuję odżywkę to od razu czuję, że są miękkie. Dodam tylko, że oba te kosmetyki pięknie pachną i są bardzo wydajne.

Stosuję także tak co 2-3 wycie włosów silver Loreal do włosów też rej firmy. Mam balejaż w kolorze blond i dzięki niemu moje włosy nabierają takiego zimnego popielatego koloru, rozjaśnione pasemka nie żółkną. Polecam go także paniom z siwymi włosami – nadaje on ładny odcień tym włosom.

Do układania mam dwie pianki : jedna taft a druga wella i nie potrafię powiedzieć która jest lepsza. Z obydwu jestem zadowolona. Gdy modeluję włosy to na koniec dla utrwalenia fryzury stosuję lakier taft – jest niezawodny i stosuję go od kilku już lat.

[Ewelosa]

Zdradzę Wam tajemnicę gładkich dłoni – kiedyś zdradziła mi go moja znajoma barmanka która miała zawsze gładziusieńkie ręce. Gdy wypijecie kawę parzoną po turecku to fusy które zostają na dnie możecie wykorzystać jako peeling.

Nakładamy 2 łyżeczki na mokre dłonie i myjemy nimi ręce. Po czym spłukujemy i wklepujemy krem do rąk. Spróbujcie a będziecie miały dłonie gładkie jak .... aksamit.

Ale skoro mowa o peelingach to pokażę Wam moje przyrządy do masażu i peelingów ciała.

Płaskie myjki stosuję robiąc peeling ciała – gdy już powcieram i pomasuję ciało preparatem to one wkraczają do akcji. Szoruję nimi ciało, aż nabierze lekko różowego koloru.

Myjką podłużną ponoć to gąbka naturalna – którą kupiłam ostatnio – myję ciało codziennie. Jest szorstka ale na tyle mięka po zamoczeniu, że super wygładza ciało.

A tym masażerem z wypustkami oraz tym z dwoma kulkami masuję ciało po użyciu preparatów z Ziaji ( na cellulit i ujędrnianie) aby wspomóc ich działanie. I powiem Wam jeżeli stosujemy regularnie te produkty to efekty widac już po dwóch tygodniach stosowania - skóra jest dobrze napięta, jędrna, gładka a celulit zdecydowanie mniej widoczny.

[Ewelosa]

Witajcie

Muszę się z Wami podzielić moją opinią na temat czarnej serii z Ziaji - stosuję serum drenujące reduktor cellulitu i masło do ciała na ujędrnianie. Dodatkowo po każdej aplikacji masuję ciało moimi przyżądami do masażu - jestem bardzo bardzo pozytywnie zaskoczona.

Doskonały produkt za niską cenę - skóra jest napięta, jędrna, gładka. Tak więc naprawdę warto go kupić i stosować.

Ocena ***** z +