nosek :(

ania.j · 2003-10-01, 07:13

Mam problem - mam popekane naczynka na skrzydelkach nos. Najgorzej jest w miejscu gdzie nosek "laczy sie" z twarz (no wybaczcie mi brak finezji w tym moim opisie - inzynier z wyksztalcenia jestem

)
Jak dotychczas oprocz tego, ze bardzo mnie to denerwowalo ze wzgledow estetycznych, to deraz doszlo dziwne uczucie pieczenia. Troszke nie wiem co moz byc przyczyna - zawsze staram sie nawilzac twarz, a dodatkowo strefe naczynkowa smaruje Apaisance Lieraca. Czy powinnam zastosowac jakas kuracje na te miejsca - szczegolne nawilzanie lub natluszczanie? Czy przyczyna moze byc to, ze od niedawna stosuje na to miejsce korektor La Roche Posay (ten zielony)?
A moze powinnam zastosowac jakies masci?
Bardzo prosze o jakis wskazowki - bo sie martwie o ten moj nosek ...
Milego dnia dla wszystkich

Justy · 2003-10-01, 17:29

czy pieczeniu towarzyszy łuszczenie i zaczerwienienie? a może wypryski?
ogólnie mówiąc, rozszerzonych naczynek mkzna pozbyć się tylko zabioegowo, a kosmetyki działaja gł. profilaktycznie.

ania.j · 2003-10-02, 18:12

Wyglada to tak jakby w jednym miejscu zrobilo sie cos w rodzju mocno wysuszonej skorki - juz niby jest troche lepiej ale wciaz od czasu do czasu odczowam lekkie swedzenie. - Co jednak powinnam stosowac w tym miejscu - lepiej to nawilzac czy natluszczac...?
A co do naczynek... - no to wiem ze tylko zabieg im pomoze, wiec chyba sie zdcyduje na ich "zamykanie".
Mam jednak pytanie - jestem tymczasem w USA i pewno zrobila bym ten zabieg w zimie gdy przyjade do domu na Swieta - ale czy moze ktos sie orientuje czy takie zabiegi wykonywane sa w Stanach - jesli tak to czy lepiej bylo by to zrobic tutaj?
Dzieki za odpowiedz

2003-10-01, 07:13	#1
ania.j Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-03 Wiadomości: 89	nosek :( Mam problem - mam popekane naczynka na skrzydelkach nos. Najgorzej jest w miejscu gdzie nosek "laczy sie" z twarz (no wybaczcie mi brak finezji w tym moim opisie - inzynier z wyksztalcenia jestem ) Jak dotychczas oprocz tego, ze bardzo mnie to denerwowalo ze wzgledow estetycznych, to deraz doszlo dziwne uczucie pieczenia. Troszke nie wiem co moz byc przyczyna - zawsze staram sie nawilzac twarz, a dodatkowo strefe naczynkowa smaruje Apaisance Lieraca. Czy powinnam zastosowac jakas kuracje na te miejsca - szczegolne nawilzanie lub natluszczanie? Czy przyczyna moze byc to, ze od niedawna stosuje na to miejsce korektor La Roche Posay (ten zielony)? A moze powinnam zastosowac jakies masci? Bardzo prosze o jakis wskazowki - bo sie martwie o ten moj nosek ... Milego dnia dla wszystkich

2003-10-01, 17:29	#2
Justy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 4 763	Re: nosek :( czy pieczeniu towarzyszy łuszczenie i zaczerwienienie? a może wypryski? ogólnie mówiąc, rozszerzonych naczynek mkzna pozbyć się tylko zabioegowo, a kosmetyki działaja gł. profilaktycznie.

2003-10-02, 18:12	#3
ania.j Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-03 Wiadomości: 89	Re: nosek :( Wyglada to tak jakby w jednym miejscu zrobilo sie cos w rodzju mocno wysuszonej skorki - juz niby jest troche lepiej ale wciaz od czasu do czasu odczowam lekkie swedzenie. - Co jednak powinnam stosowac w tym miejscu - lepiej to nawilzac czy natluszczac...? A co do naczynek... - no to wiem ze tylko zabieg im pomoze, wiec chyba sie zdcyduje na ich "zamykanie". Mam jednak pytanie - jestem tymczasem w USA i pewno zrobila bym ten zabieg w zimie gdy przyjade do domu na Swieta - ale czy moze ktos sie orientuje czy takie zabiegi wykonywane sa w Stanach - jesli tak to czy lepiej bylo by to zrobic tutaj? Dzieki za odpowiedz

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)