Kosmetyki w USA??? Co kupic....

[strus2001]

Witam. Chcialabym sie was spytac o kilka rzeczy. Po pierwsze to czy mozna kupic w usa kosmetyki marek vichy albo avene, bo jakos nie moge ich tu znalesc. A po drugie, skoro tu juz jestem i biorac pod uwage niskie ceny wysokiej klasy kosmetykow, to co polecilybyscie mi zakupic. Konkretnie szukam kremu nawilzajacego, podklad matujacy i dobrej maskary. Moze sa wsrod was dziewczyny zyjace w usa, ktore moglybymi cos doradzic? Prosze o komentarz rowniez te dziewczyny, ktore niekoniecznie sa tam, ale znaja sie na tych drozszych kosmetykach (np. schiseido, czy inne powazne marki), bo ja niestety nie mam w nich obeznania. Pozdrawiam serdecznie. Papapa

[asinek]

nie mieszkam w usa ale wiem od osob tam mieszkajacych ze vichy i avene (jak rowniez La roche posay czy helena rubinstein) tam nie wystepuja.
mam nadzieje ze zglosi sie tutaj tez ktos kto zaproponuje Ci dobre amerykanskie kosmetyki.
pozdrawiam

[kaixia]

Moim skromnym zdaniem, powinnaś zaszaleć sobie z Biothermami (uwielbiam tę markę), bo w USA one są nieporównywalnie tańsze niż u nas... Ehhh... Poza tym, są wspaniałe
Co do kolorówki, to się nie wypowiem, bo tyle tego jest, że sama mam dylematy żeby coś wybrać jak już zdecyduję się na "górną półkę".
Pozdrawiam.

[CzarnyElf]

Polecam kosmetyki naturalne Burt's bees i Kiss my face.Nie sa drogie a jakosc lepsza niz wiele innych drozszych marek.Z kolorowych polecam Cover girl,niezla jakosc i cena niska.

[babciazosia]

wystepuja wystepuja tylko sa trudno dostepne))to znaczy trzeba wiedziec gdzie kupowac no i tez zalezy gdzie sie mieszka...wiem ze Vichy ma w swojej ofercie CVS Pharmacy,ale tylko sklepy w polnocnych stanach...ja mieszkam na florydzie i tu chocbys nie wiem jak szukala to nie znajdziesz.Poza tym kosmetyki firm aptecznych sa duuuuuzo tansze w Kanadzie dlatego ja wlasnie LaRoche Posay musze zamawiac az z Kanady,w USA nie oplaca sie kupowac tych kosmetykow.Jesli chodzi o polecenie konkretnych produktow to z kolorowki niskopolkowej polecam MAC-ogromna ilosc kolorow i niezla trwalosc kosmetykow,Bourjois,Still a...generalnie wysztko to co dostepne w tutejszej Sephorze jakze rozniacej sie od polskiej...z wyzszej polki -Kevyn Aucoin,Dior,Chanel ale trzeba zaznaczyc,ze nie wszystkie produkty sa rewelacyzje niektore na prawde nie sa warte swojej ceny...co do pielegnacji to trudno jest sie wypowiedziec wszystko zalezy od cery i wieku.Osobiscie uwazam ze kosmetyki pielegnacyjne "markowe" sa do cer po 30,dlatego sama uzywam Clinique,polecany przez ktoras z dziewczyn Biotherm,Yves Rocher i Burt's Bees,po Diory i Estee Laudery siegne jak przebije trzydzieche))
pozdrowki

[Agnieszka1]

wiesz co polecam ci kosmetyki z artistry są niedrogie i dostępne na amerykańskim rynku

[strus2001]

Wielkie dzieki za podpowiedzi No wlasnie sama mysle o kosmetykach typu Clinique czy Biotherm. W KWC zauwazylam, ze duzym uznaniem cieszy sie maskara Clinique, wiec moze jej sprubuje, ale co do kremu to bedzie chyba problem, bo nie znam ofert tych marek. A moze jeszcze uda mi sie was wykorzystac i mi cos jeszcze podpowiecie - mam cere normalna i szukam kremu nawilzajacego, wiek 24 lata - moze cos polecicie? Przypuszczam, ze najwiekszy problem bedzie z podkladem, ale tak to juz zawsze jest, musze po prostu probowac. Tak czy siak dzieki za wypowiedzi. Pozdrawiam z NYC. Papapa