Polecamy:

czekooczekolada · 2020-01-20, 15:50

Ja po urodzeniu dziecka wróciłam po 6 miesiącach do pracy na pół etatu. Dużo ludzi zarzucało mi, że "nie mam serca" zostawiać takiego malucha i iśc do pracy. Szczerze, kocham dziecko najbardziej na świecie - ale praca w tym czasie ratowała moją psychikę. Po 8 miesiącach gnuśnienia w domu, wraca się do ludzi. Serio, czasami potrzebny jest taki reset. Przynajmniej wracałam do domu z bardziej pozytywnym nastawieniem, stęskniona i z naładowanymi bateriami

Zresztą zawsze podziwiałam ludzi, którzy siedzą większość życia w domu. Wiem, że taki tryb życia trzeba po prostu lubić. Dla mnie taki max siedzenia domu to 2 tygodnie - po tym czasie już tęsknię za pracą i ludźmi z pracy.

januszpolak · 2020-01-20, 15:57

Cytat:

Napisane przez edan84

No i?
Zmień chłopa na takiego co Cię będzie utrzymywać, aby Ci "dużo osób" zazdrościlo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale mi nie zależy aby każdy mi zazdrościł to po pierwsze, nie żyję po to aby inni zazdrościli tylko dla swojej przyjemności, po drugie nie wybieram chłopa głównie z uwagi na finanse tylko na szereg różnych cech i jestem zadowolona z mojego wyboru. Miałam na myśli złośliwe komentarze o laskach co to siedzą w domu nic nie robią itd. Dla mnie to wynika z zazdrości, no bo z czego innego. Co kogo obchodzi że jakaś laska siedzi w domu i wydaje kasę męża.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Cytat:

Napisane przez pempek

Ja akurat w ogóle nie zazdroszczę. Po urodzeniu dziecka wróciłam do pracy po roku, bo wręcz tego potrzebowałam. Mogłam zostać na utrzymaniu faceta, ale lubie mieć jednak swoje pieniądze

Też lubię mieć swoje pieniądze, ale dla mnie kasa jest wspólna więc pieniądze TŻ są też moje.

motyla · 2020-01-20, 16:02

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Ale mi nie zależy aby każdy mi zazdrościł to po pierwsze, nie żyję po to aby inni zazdrościli tylko dla swojej przyjemności, po drugie nie wybieram chłopa głównie z uwagi na finanse tylko na szereg różnych cech i jestem zadowolona z mojego wyboru. Miałam na myśli złośliwe komentarze o laskach co to siedzą w domu nic nie robią itd. Dla mnie to wynika z zazdrości, no bo z czego innego. Co kogo obchodzi że jakaś laska siedzi w domu i wydaje kasę męża.

ludzie są różni i dziwią ich różne rzeczy. ponadto ludzie lubią ze sobą dyskutować. dlatego często rozmawiają o rzeczach, które ich dziwią.

a co do Twojego "Dla mnie to wynika z zazdrości" to już Ci spieszę wyjaśnić, czemu tak uważasz: sama zazdrościsz kobietom, które nie muszą pracować i mają faceta, który zapewnia im życie na poziomie, do którego dążysz. i przenosisz tę zazdrość na każdego, kto wyrazi swoje zdziwienie wobec kobiet żyjących na garnuszku męża (niezależnie od tego, z czego to zdziwienie faktycznie wynika, może wynikać z zazdrości, ale wcale nie musi). ot cała zagadka.

januszpolak · 2020-01-20, 16:06

Cytat:

Napisane przez motyla

ludzie są różni i dziwią ich różne rzeczy. ponadto ludzie lubią ze sobą dyskutować. dlatego często rozmawiają o rzeczach, które ich dziwią.

a co do Twojego "Dla mnie to wynika z zazdrości" to już Ci spieszę wyjaśnić, czemu tak uważasz: sama zazdrościsz kobietom, które nie muszą pracować i mają faceta, który zapewnia im życie na poziomie, do którego dążysz. i przenosisz tę zazdrość na każdego, kto wyrazi swoje zdziwienie wobec kobiet żyjących na garnuszku męża (niezależnie od tego, z czego to zdziwienie faktycznie wynika, może wynikać z zazdrości, ale wcale nie musi). ot cała zagadka.

Tylko dziwnym trafem to nie ja wrzucam na te kobiety, że może są leniwe a może nie mają ambicji, i że olaboga co jeśli mąż umrze.

motyla · 2020-01-20, 16:09

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Tylko dziwnym trafem to nie ja wrzucam na te kobiety, że może są leniwe a może nie mają ambicji, i że olaboga co jeśli mąż umrze.

ale może akurat są leniwe albo nie mają ambicji? nie ma takich kobiet, bo nie rozumiem? toć wiadomo, że dziewczyny nie komentują w ten sposób wszystkich absolutnie kobiet żyjących z pensji męża, tylko pewną grupę. ba, nawet w tej grupie nie wszystkie kobiety mają identyczne pobudki. trzeba trochę myśleć

może jeszcze powiesz, że Ty nigdy nie oceniłaś ani nie obgadałaś żadnej osoby, której wybory były dla Ciebie absurdalne/głupie?

januszpolak · 2020-01-20, 16:16

Cytat:

Napisane przez motyla

ale może akurat są leniwe albo nie mają ambicji? nie ma takich kobiet, bo nie rozumiem? toć wiadomo, że dziewczyny nie komentują w ten sposób wszystkich absolutnie kobiet żyjących z pensji męża, tylko pewną grupę. ba, nawet w tej grupie nie wszystkie kobiety mają identyczne pobudki. trzeba trochę myśleć

może jeszcze powiesz, że Ty nigdy nie oceniłaś ani nie obgadałaś żadnej osoby, której wybory były dla Ciebie absurdalne/głupie?

Ale odwracasz kota ogonem. A może akurat leniwe i głupie są laski pracujące na etacie albo mające własny biznes? Tyle samo ma to sensu.

motyla · 2020-01-20, 16:21

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Ale odwracasz kota ogonem. A może akurat leniwe i głupie są laski pracujące na etacie albo mające własny biznes? Tyle samo ma to sensu.

ale co znowu, mówisz teraz, że nie ma leniwych i głupich lasek pracujących na etacie lub z własnymi firmami? przecież są.

tinkerver2 · 2020-01-20, 16:22

Leniwe i pracujące? Xd

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

januszpolak · 2020-01-20, 16:27

Cytat:

Napisane przez motyla

ale co znowu, mówisz teraz, że nie ma leniwych i głupich lasek pracujących na etacie lub z własnymi firmami? przecież są.

Bo przytyki są że baba siedzi w domu, a dziecko już w szkole, albo że późno odbiera z żłobka, bo jej rzekomo przeszkadza hehe, taka leniwa. No nie wiem dla mnie taka krytyka hipotetycznych ludzi to spore emocje jak na brak zazdrości. Raczej niektórych boli że ktoś siedzi w domu, nawet jeśli facet nie ma jakichś dużych dochodów ale po prostu chce utrzymać partnerkę, i ona może sobie zaprowadzić do żłobka i zająć się sobą. Bo inaczej skąd takie zainteresowanie ich życiem i komentarze. I tak każdy obrabia komuś tyłek ale moim zdaniem wynika to zazwyczaj z pewnych kompleksów i prób dowartościowania się. W tym przypadku dowartościowanie się tym, że ja w przeciwieństwie do innej to pracuję, więc jestem lepsza.

cava · 2020-01-20, 16:30

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Leniwe i pracujące? Xd

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Masa.
Ludzie głównie pracują, bo muszą za coś żyć, a nie bo są tacy pracowici i inteligentni.

motyla · 2020-01-20, 16:36

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Bo przytyki są że baba siedzi w domu, a dziecko już w szkole, albo że późno odbiera z żłobka, bo jej rzekomo przeszkadza hehe, taka leniwa. No nie wiem dla mnie taka krytyka hipotetycznych ludzi to spore emocje jak na brak zazdrości. Raczej niektórych boli że ktoś siedzi w domu, nawet jeśli facet nie ma jakichś dużych dochodów ale po prostu chce utrzymać partnerkę, i ona może sobie zaprowadzić do żłobka i zająć się sobą. Bo inaczej skąd takie zainteresowanie ich życiem i komentarze. I tak każdy obrabia komuś tyłek ale moim zdaniem wynika to zazwyczaj z pewnych kompleksów i prób dowartościowania się. W tym przypadku dowartościowanie się tym, że ja w przeciwieństwie do innej to pracuję, więc jestem lepsza.

ależ być może i takie mają pobudki dziewczyny z wątku, ja tam nie wiem, w głowach im nie siedzę. ale wiesz co? Ty też nie siedzisz. a takich pobudek mogą być tysiące. krytyka nie zawsze wynika z zazdrości czy chęci dowartościowania się (choć często wynika) i jeśli nie jesteś w stanie tego zrozumieć, to ja niestety nie mam magicznego eliksiru, który pomoże Ci to pojąć.

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Leniwe i pracujące? Xd

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

ano niestety są i takie osoby. niby pracują, a w praktyce siedzą i udają, że coś robią.

tinkerver2 · 2020-01-20, 16:41

Cytat:

Napisane przez cava

Masa.

Ludzie głównie pracują, bo muszą za coś żyć, a nie bo są tacy pracowici i inteligentni.

Dla mnie się to trochę wyklucza (tzn ja wiem, o co chodzi, o takie lenistwo "mentalne"), bo równie dobrze możnaby zrezygnować z pracy, liczyć na 500+, zasiłki, dopłaty, "ludzi dobrej woli", rodzinę co da, załatwi, kupi, przyniesie.
Więc samo chodzenie do pracy uważam, że to wykluczenie bycia leniwym.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

**742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32** · 2020-01-20, 16:45

Cytat:

Napisane przez pempek

Ja akurat w ogóle nie zazdroszczę. Po urodzeniu dziecka wróciłam do pracy po roku, bo wręcz tego potrzebowałam. Mogłam zostać na utrzymaniu faceta, ale lubie mieć jednak swoje pieniądze

Co do podniesienia pensji minimalnej, u mnie w branży to raczej nie problem, bo nawet najniższe stanowiska magazynowe w tym momencie podstawę maja ponad 3k brutto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem dlaczego ludzie pisza, ze sa ''na utrzymaniu faceta'' gdy ''siedza w domu z dzieckiem''.

Dla mnie rodzina to rodzina. Pieniadze sa wspolne. (Przyklad

Ja zostaje teraz w domu z dzieckiem, ty pracujesz, kiedys moze sie zdarzyc tak, ze ty bedziesz mial wypadek i ja bede musiala pracowac na cala nasza rodzine. I tez nie bede ci wyliczac ze dostajesz 10 zl kieszonkowego na tydzien.
Stwierdzenie, ze ''jest sie na utrzymaniu faceta'' to dla mnie w dojrzalym zwiazku takie troche... no nie pasuje mi.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Cytat:

Napisane przez czekooczekolada

Zresztą zawsze podziwiałam ludzi, którzy siedzą większość życia w domu. Wiem, że taki tryb życia trzeba po prostu lubić. Dla mnie taki max siedzenia domu to 2 tygodnie - po tym czasie już tęsknię za pracą i ludźmi z pracy.

Mam swoja dzialalnosc i pracuje wiekszosc czasu z domu (co nie znaczy, ze nic nie robie, bo pracuje na pewno wiecej godzin niz na klasycznym etacie) i od czasu kiedy moglam sie zdecydowac na taka forme pracy jestem najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie. Ja np. nie lubie za duzej interakcji z ludzmi. Lubie pracowac w spokoju i na swoich zasadach, ze swoja kuchnia i swoja toaleta, i jeszcze wyjsc z psem na spacer. Kazdy jest inny.

januszpolak · 2020-01-20, 16:48

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87520830]Nie wiem dlaczego ludzie pisza, ze sa ''na utrzymaniu faceta'' gdy ''siedza w domu z dzieckiem''.

Dla mnie rodzina to rodzina. Pieniadze sa wspolne. (Przyklad

Ja zostaje teraz w domu z dzieckiem, ty pracujesz, kiedys moze sie zdarzyc tak, ze ty bedziesz mial wypadek i ja bede musiala pracowac na cala nasza rodzine. I tez nie bede ci wyliczac ze dostajesz 10 zl kieszonkowego na tydzien.
Stwierdzenie, ze ''jest sie na utrzymaniu faceta'' to dla mnie w dojrzalym zwiazku takie troche... no nie pasuje mi.[/QUOTE]

Dokładnie, tak samo uważam.

motyla · 2020-01-20, 17:00

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Dla mnie się to trochę wyklucza (tzn ja wiem, o co chodzi, o takie lenistwo "mentalne"), bo równie dobrze możnaby zrezygnować z pracy, liczyć na 500+, zasiłki, dopłaty, "ludzi dobrej woli", rodzinę co da, załatwi, kupi, przyniesie.
Więc samo chodzenie do pracy uważam, że to wykluczenie bycia leniwym.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

żeby dostać te zasiłki i dopłaty, to też trzeba się nachodzić, a niektórym się nie chce lub uważają, że aż tak nisko nie upadli.
jeśli naprawdę nigdy nie trafiłaś na osobę, która przy minimalnej liczbie obowiązków i tak notorycznie się obijała, to miałaś naprawdę niezwykłego farta, wręcz rozważyłabym ganie w totka

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87520830]Nie wiem dlaczego ludzie pisza, ze sa ''na utrzymaniu faceta'' gdy ''siedza w domu z dzieckiem''.

Dla mnie rodzina to rodzina. Pieniadze sa wspolne. (Przyklad

Ja zostaje teraz w domu z dzieckiem, ty pracujesz, kiedys moze sie zdarzyc tak, ze ty bedziesz mial wypadek i ja bede musiala pracowac na cala nasza rodzine. I tez nie bede ci wyliczac ze dostajesz 10 zl kieszonkowego na tydzien.
Stwierdzenie, ze ''jest sie na utrzymaniu faceta'' to dla mnie w dojrzalym zwiazku takie troche... no nie pasuje mi.[/QUOTE]

podejście, w którym mówimy, że rodzina to rodzina i nie ma takich pojęć jak "moje" czy "twoje", jest z pewnością romantyczniejsze niż "bycie na utrzymaniu faceta", ale jeśli przez chwilę spojrzymy na taką rodzinę z praktycznego punktu widzenia, to praktycznie rodzinę utrzymuje facet, więc i rodzina i kobieta i dziecko są na utrzymaniu faceta.

plus każdy ma inne pojęcie dojrzałego związku, a Twoje pojęcie - choć piękne i romantyczne - nie jest jedyne prawidłowe i obowiązujące.

czekooczekolada · 2020-01-20, 17:02

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87520830]Nie wiem dlaczego ludzie pisza, ze sa ''na utrzymaniu faceta'' gdy ''siedza w domu z dzieckiem''.

Dla mnie rodzina to rodzina. Pieniadze sa wspolne. (Przyklad

Ja zostaje teraz w domu z dzieckiem, ty pracujesz, kiedys moze sie zdarzyc tak, ze ty bedziesz mial wypadek i ja bede musiala pracowac na cala nasza rodzine. I tez nie bede ci wyliczac ze dostajesz 10 zl kieszonkowego na tydzien.
Stwierdzenie, ze ''jest sie na utrzymaniu faceta'' to dla mnie w dojrzalym zwiazku takie troche... no nie pasuje mi.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Mam swoja dzialalnosc i pracuje wiekszosc czasu z domu (co nie znaczy, ze nic nie robie, bo pracuje na pewno wiecej godzin niz na klasycznym etacie) i od czasu kiedy moglam sie zdecydowac na taka forme pracy jestem najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie. Ja np. nie lubie za duzej interakcji z ludzmi. Lubie pracowac w spokoju i na swoich zasadach, ze swoja kuchnia i swoja toaleta, i jeszcze wyjsc z psem na spacer. Kazdy jest inny.[/QUOTE]

Dlatego napisałam, że taki tryb życia trzeba lubić.

januszpolak · 2020-01-20, 17:46

Cytat:

Napisane przez motyla

podejście, w którym mówimy, że rodzina to rodzina i nie ma takich pojęć jak "moje" czy "twoje", jest z pewnością romantyczniejsze niż "bycie na utrzymaniu faceta", ale jeśli przez chwilę spojrzymy na taką rodzinę z praktycznego punktu widzenia, to praktycznie rodzinę utrzymuje facet, więc i rodzina i kobieta i dziecko są na utrzymaniu faceta.

plus każdy ma inne pojęcie dojrzałego związku, a Twoje pojęcie - choć piękne i romantyczne - nie jest jedyne prawidłowe i obowiązujące.

O czym ty gadasz, jakie romantyczne podejście, rodzina jest pojęciem prawnym i w przypadku małżeństwa pieniądze są faktycznie wspólne, a nakłady czasowe np. nad opiekę nad dzieckiem czy domem też się liczą. Jeśli sytuacja prawna rodzin w Polsce to dla ciebie romantyzm i piękno to trochę LOL.

tinkerver2 · 2020-01-20, 17:52

Raczej z wychowania dziecka nie wyzyjesz (chociaż...) a z pracy jest hajs. Więc nie widzę nic zdrożnego w powiedzeniu, że rodzina jest na utrzymaniu faceta - bo on zarabia. No przecież pieniądze nie biorą się znikad.
Ale w wielu przypadkach matki dostają wynagrodzenie, więc wtedy nie ma "na utrzymaniu faceta".
Tak, jak ktoś pracuje, a ty nie, i ten ktoś daje ci hajs, to cie utrzymuje. Nie jest to nic strasznego, okropnego, złego. Po prostu jest się na utrzymaniu faceta, bo sama nie masz dochodów. Tak, opieka nad domem i dzieckiem to także wkład w rodzinę i dom, natomiast raczej nie pieniężny.
Z drugiej strony autentycznie nie wiem co można takiego wielce zajmującego robić w domu, żeby X lat siedzieć w domu. Gotowanie obiadu i posprzątanie nie zajmuje 8 h w ciągu dnia, jak dziecko w szkole/przedszkolu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2020-01-20, 17:57

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Tak, opieka nad domem i dzieckiem to także wkład w rodzinę i dom, natomiast raczej nie pieniężny.

Nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze.
Gdyby mój TŻ musiał brać zwolnienia na wszystkie (a nawet na połowę, niech będzie) choroby dziecka, to na pewno nie stałby w karierze tam, gdzie stoi.
I na wypłacie też by stracił, bo przecież na opiece jest 80% pensji.

tinkerver2 · 2020-01-20, 17:59

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87521078]Nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze.

Gdyby mój TŻ musiał brać zwolnienia na wszystkie (a nawet na połowę, niech będzie) choroby dziecka, to na pewno nie stałby w karierze tam, gdzie stoi.

I na wypłacie też by stracił, bo przecież na opiece jest 80% pensji.[/QUOTE]Ależ ja się zgadzam! Nie mówię, że jedno jest lepsze, drugie gorsze, tylko po prostu INNE.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

januszpolak · 2020-01-20, 18:01

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Raczej z wychowania dziecka nie wyzyjesz (chociaż...) a z pracy jest hajs. Więc nie widzę nic zdrożnego w powiedzeniu, że rodzina jest na utrzymaniu faceta - bo on zarabia. No przecież pieniądze nie biorą się znikad.
Ale w wielu przypadkach matki dostają wynagrodzenie, więc wtedy nie ma "na utrzymaniu faceta".
Tak, jak ktoś pracuje, a ty nie, i ten ktoś daje ci hajs, to cie utrzymuje. Nie jest to nic strasznego, okropnego, złego. Po prostu jest się na utrzymaniu faceta, bo sama nie masz dochodów. Tak, opieka nad domem i dzieckiem to także wkład w rodzinę i dom, natomiast raczej nie pieniężny.
Z drugiej strony autentycznie nie wiem co można takiego wielce zajmującego robić w domu, żeby X lat siedzieć w domu. Gotowanie obiadu i posprzątanie nie zajmuje 8 h w ciągu dnia, jak dziecko w szkole/przedszkolu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Jak to nie pieniądze, to niania, kucharka i sprzątaczka pracują w Polsce za darmo? Aha.

motyla · 2020-01-20, 18:14

Cytat:

Napisane przez januszpolak

O czym ty gadasz, jakie romantyczne podejście, rodzina jest pojęciem prawnym i w przypadku małżeństwa pieniądze są faktycznie wspólne, a nakłady czasowe np. nad opiekę nad dzieckiem czy domem też się liczą. Jeśli sytuacja prawna rodzin w Polsce to dla ciebie romantyzm i piękno to trochę LOL.

takie mam zdanie i nic nie poradzisz, LOL.

nie_powiem · 2020-01-20, 18:14

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Jak to nie pieniądze, to niania, kucharka i sprzątaczka pracują w Polsce za darmo? Aha.

A jak gotuję dla rodziny w domku od dziesięciu lat, to znaczy, że w CV mogę sobie wpisać, że jestem szefem kuchni z dziesięcioletnim doświadczeniem?

tinkerver2 · 2020-01-20, 18:27

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Jak to nie pieniądze, to niania, kucharka i sprzątaczka pracują w Polsce za darmo? Aha.

A jak nie masz dzieci to nie sprzątasz i nie gotujesz?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Pani_Robot · 2020-01-20, 18:36

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

A jak gotuję dla rodziny w domku od dziesięciu lat, to znaczy, że w CV mogę sobie wpisać, że jestem szefem kuchni z dziesięcioletnim doświadczeniem?

Możesz wpisać, że masz wieloletnie doświadczenie w gotowaniu, czy prowadzeniu domu. I tak, takie osoby też są potrzebne - np jako opiekunki dla dzieci, osób starszych, czy po prostu gosposie. Co w tym dziwnego, to nie wiem

Natomiast stwierdzenie, że kobieta, która poświęca 100% swojego czasu na wychowywanie WSPÓLNEGO dziecka jest utrzymanką męża to takie z cyklu "Kobiety, które nienawidzą innych kobiet".

tinkerver2 · 2020-01-20, 18:46

Ale tak, mąż zarabia PIENIĄDZE, więc UTRZYMUJE. Póki co za wykąpanie dziecka nie można kupić chleba.

Utrzymuje żonę, psa, dziecko, kanarka i co tam jeszcze
Czy to coś złego?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

januszpolak · 2020-01-20, 18:50

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

A jak nie masz dzieci to nie sprzątasz i nie gotujesz?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

No jak nie masz dzieci to możesz nie sprzątać i nie gotować a jak je masz i tego nie robisz albo komuś nie płacisz za robienie to niestety ale czeka cię odebranie tych dzieci i zapewne sprawa w sądzie o zaniedbywanie dzieci więc to dwie różne sprawy.

tinkerver2 · 2020-01-20, 18:51

Jak masz dzieci to też nie musisz sprzątać ani gotować - wystarczy mieć gosposie.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

januszpolak · 2020-01-20, 18:53

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Ale tak, mąż zarabia PIENIĄDZE, więc UTRZYMUJE. Póki co za wykąpanie dziecka nie można kupić chleba.
Utrzymuje żonę, psa, dziecko, kanarka i co tam jeszcze
Czy to coś złego?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

To też są pieniądze, bo jeśli matka nie zajmie się dzieckiem to ono zostanie odebrane i winni będą oboje rodzice zaniedbania, w takiej sytuacji samotny tata musiałby zapłacić za opiekę nad swoim dzieckiem komuś innemu w czasie gdy pracuje, i myślę że alimenty na to by nie starczyły bo nie słyszałam o wielu przypadkach alimentów rzędu 3500 zł a tyle by kosztował etat niani z obowiązkowymi składkami (bo chyba nie chcemy promować zatrudniania na czarno) + pewnie dodatkowe godziny bo z etatu 8 h tatuś musi dojechać do domu, no chyba że załatwia sobie pracę zdalną, ale to i tak przy małym dziecku musiałaby być niania na ten 1 etat. Co za krótkowzroczne myślenie.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Jak masz dzieci to też nie musisz sprzątać ani gotować - wystarczy mieć gosposie.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

No widzisz a jednak to kosztuje.

stotek · 2020-01-20, 18:55

Czytając te dwa wątki januszpolak czuję się jakbym byla w incepcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-01-20, 15:50	#841
czekooczekolada Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 10 058	Dot.: Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce? Ja po urodzeniu dziecka wróciłam po 6 miesiącach do pracy na pół etatu. Dużo ludzi zarzucało mi, że "nie mam serca" zostawiać takiego malucha i iśc do pracy. Szczerze, kocham dziecko najbardziej na świecie - ale praca w tym czasie ratowała moją psychikę. Po 8 miesiącach gnuśnienia w domu, wraca się do ludzi. Serio, czasami potrzebny jest taki reset. Przynajmniej wracałam do domu z bardziej pozytywnym nastawieniem, stęskniona i z naładowanymi bateriami Zresztą zawsze podziwiałam ludzi, którzy siedzą większość życia w domu. Wiem, że taki tryb życia trzeba po prostu lubić. Dla mnie taki max siedzenia domu to 2 tygodnie - po tym czasie już tęsknię za pracą i ludźmi z pracy. __________________ . Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need. 🤍 ______________________

2020-01-20, 16:22	#848
tinkerver2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 11 110	Dot.: Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce? Leniwe i pracujące? Xd Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

2020-01-20, 16:48	#854
januszpolak Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-11 Wiadomości: 3 503	Dot.: Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce? [1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87520830]Nie wiem dlaczego ludzie pisza, ze sa ''na utrzymaniu faceta'' gdy ''siedza w domu z dzieckiem''. Dla mnie rodzina to rodzina. Pieniadze sa wspolne. (Przyklad Ja zostaje teraz w domu z dzieckiem, ty pracujesz, kiedys moze sie zdarzyc tak, ze ty bedziesz mial wypadek i ja bede musiala pracowac na cala nasza rodzine. I tez nie bede ci wyliczac ze dostajesz 10 zl kieszonkowego na tydzien. Stwierdzenie, ze ''jest sie na utrzymaniu faceta'' to dla mnie w dojrzalym zwiazku takie troche... no nie pasuje mi.[/QUOTE] Dokładnie, tak samo uważam.

2020-01-20, 17:02	#856
czekooczekolada Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 10 058	Dot.: Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce? [1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87520830]Nie wiem dlaczego ludzie pisza, ze sa ''na utrzymaniu faceta'' gdy ''siedza w domu z dzieckiem''. Dla mnie rodzina to rodzina. Pieniadze sa wspolne. (Przyklad Ja zostaje teraz w domu z dzieckiem, ty pracujesz, kiedys moze sie zdarzyc tak, ze ty bedziesz mial wypadek i ja bede musiala pracowac na cala nasza rodzine. I tez nie bede ci wyliczac ze dostajesz 10 zl kieszonkowego na tydzien. Stwierdzenie, ze ''jest sie na utrzymaniu faceta'' to dla mnie w dojrzalym zwiazku takie troche... no nie pasuje mi. ---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ---------- Mam swoja dzialalnosc i pracuje wiekszosc czasu z domu (co nie znaczy, ze nic nie robie, bo pracuje na pewno wiecej godzin niz na klasycznym etacie) i od czasu kiedy moglam sie zdecydowac na taka forme pracy jestem najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie. Ja np. nie lubie za duzej interakcji z ludzmi. Lubie pracowac w spokoju i na swoich zasadach, ze swoja kuchnia i swoja toaleta, i jeszcze wyjsc z psem na spacer. Kazdy jest inny.[/QUOTE] Dlatego napisałam, że taki tryb życia trzeba lubić. __________________ . Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need. 🤍 ______________________

2020-01-20, 17:52	#858
tinkerver2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 11 110	Dot.: Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce? Raczej z wychowania dziecka nie wyzyjesz (chociaż...) a z pracy jest hajs. Więc nie widzę nic zdrożnego w powiedzeniu, że rodzina jest na utrzymaniu faceta - bo on zarabia. No przecież pieniądze nie biorą się znikad. Ale w wielu przypadkach matki dostają wynagrodzenie, więc wtedy nie ma "na utrzymaniu faceta". Tak, jak ktoś pracuje, a ty nie, i ten ktoś daje ci hajs, to cie utrzymuje. Nie jest to nic strasznego, okropnego, złego. Po prostu jest się na utrzymaniu faceta, bo sama nie masz dochodów. Tak, opieka nad domem i dzieckiem to także wkład w rodzinę i dom, natomiast raczej nie pieniężny. Z drugiej strony autentycznie nie wiem co można takiego wielce zajmującego robić w domu, żeby X lat siedzieć w domu. Gotowanie obiadu i posprzątanie nie zajmuje 8 h w ciągu dnia, jak dziecko w szkole/przedszkolu. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

2020-01-20, 17:59	#860
tinkerver2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 11 110	Dot.: Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce? [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87521078]Nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze. Gdyby mój TŻ musiał brać zwolnienia na wszystkie (a nawet na połowę, niech będzie) choroby dziecka, to na pewno nie stałby w karierze tam, gdzie stoi. I na wypłacie też by stracił, bo przecież na opiece jest 80% pensji.[/QUOTE]Ależ ja się zgadzam! Nie mówię, że jedno jest lepsze, drugie gorsze, tylko po prostu INNE. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

2020-01-20, 18:46	#866
tinkerver2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 11 110	Dot.: Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce? Ale tak, mąż zarabia PIENIĄDZE, więc UTRZYMUJE. Póki co za wykąpanie dziecka nie można kupić chleba. Utrzymuje żonę, psa, dziecko, kanarka i co tam jeszcze Czy to coś złego? Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

2020-01-20, 18:51	#868
tinkerver2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 11 110	Dot.: Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce? Jak masz dzieci to też nie musisz sprzątać ani gotować - wystarczy mieć gosposie. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

2020-01-20, 18:55	#870
stotek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: zewsząd Wiadomości: 11 012	Dot.: Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce? Czytając te dwa wątki januszpolak czuję się jakbym byla w incepcji Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ . . .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)