|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2017-07-11, 09:51 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 33
|
Pogrzeb czy wakacje?
Witajcie.
Jestem z moim chłopakiem od 5 lat. Ostatnio jego prababcia trafiła do szpitala, jest w ciężkim stanie, lekarze mówią, że może odejść w każdej chwili. Ja od kilku miesięcy mam zaplanowany wyjazd wakacyjny z rodziną. Wyjeżdżamy za 2 tygodnie, jedziemy na 10 dni. Boję się, że w czasie, gdy ja będę leżała na plaży, mój TŻ może przechodzić ciężkie chwile. Nie chodzi mi nawet o pobyt babci w szpitalu, bo chłopak jest pogodzony z faktem, że z racji wieku niedługo wszystko może się skończyć. Chodzi mi o ewentualny pogrzeb. Zarezerwowany wyjazd nie jest w Polsce, dlatego nie będzie możliwości, żebym na szybko wróciła do domu. Nie chciałabym rezygnować z wakacji, bo czekam na nie od kilku miesięcy. Nie chcę jednak również opuścić, w razie nieszczęścia, pogrzebu i nie chcę, by mój chłopak uczestniczył w nim beze mnie. Co byście zrobiły na moim miejscu? Zostać? Jechać i liczyć na to że przez te 10 dni nic się nie wydarzy? Opuścić pogrzeb? Pomóżcie.. |
2017-07-11, 10:03 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
W jakich relacjach jest chłopak z prababcią? Bliskich? Jak się teraz zachowuje? Jeździ do szpitala?
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni |
2017-07-11, 10:14 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Tak, jak napisała lisnov, wszystko zależy od tego jakie relacje z prababcią ma chłopak i ogólnie jakie podejście do tematu.
Może okazać się, że chciałby Twojej obecności na ewentualnym pogrzebie, że będzie to wszystko mocno przeżywać, a może wręcz przeciwnie. Np.ja nigdy nie zabierałam swoich chłopaków na pogrzeby członków mojej rodziny - po pierwsze dlatego, że nie ma w mojej rodzinie takich zwyczajów, a po drugie dlatego, że nie przeżywałam tych wydarzeń jakoś specjalnie, mimo, że łączyły mnie ze zmarłymi osobami normalne, rodzinne więzi. A jeśli Twój chłopak ma tak, jak ja, to nie ma powodu, dla którego Ty miałabyś marnować wakacyjny wyjazd. |
2017-07-11, 10:15 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Chłopak widywał się z babcią dość często, głównie z racji tego, że przychodziła do domu jego i jego rodziców kilka razy w tygodniu. W szpitalu odwiedza babcię i panująca tam atmosfera dołuje go, ale nie ma nic przeciwko temu żeby spotykać się ze mną i ze znajomymi żeby pogadać i się pośmiać. Sam twierdzi, że jest pogodzony z tym, że babcia w najbliższym czasie odejdzie. Ostatnio wspomniał jednak, że on zawsze średnio przeżywa śmierć bliskich osób, na własny sposób to rozumie, ale na pogrzebach się rozkleja
|
2017-07-11, 10:21 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 151
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Może jestem bezduszna, ale nie przejmowalabym się tym. Babcia jeszcze żyje, a Ty masz zobowiązania wobec własnej rodziny. Jeśli nie wyjedziesz, a babcia przeżyje, w głębi duszy będziesz zawiedziona, że nie pojechałaś, chociaż nikomu się do tego nie przyznasz. Więc jeśli na ten moment chłopak nie jest jakoś bardzo rozbity chorobą babci, to realizowałabym swoje plany.
|
2017-07-11, 10:27 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Tak, to prawda, że w razie gdybym została a nie wydarzyłoby się nic złego, byłabym zawiedziona, że nie pojechałam, zwłaszcza, że to moje pierwsze wakacje daleko od Polski, mimo, że nie jestem młodą nastolatką.
Chłopak twierdzi, żebym jechała, że wydałam dużo kasy, a on jest już dużym chłopcem. Ale NA PRAWDĘ wystarczy jedno słowo i ja zostaję. Kocham go i chce go wspierać. Dlatego mam taki ogromny problem z tym, co zrobić. |
2017-07-11, 10:32 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Cytat:
Sam Cię na nie wysyła, jest dorosły i wie co mówi. Nie bierz też za mocno do siebie, że na pogrzebach się rozkleja - masa ludzi tak ma, po prostu tam jest specyficzna atmosfera, a sporo ludzi wzrusza się, gdy widzi, że ktoś inny płacze; ot, taka nasza natura. |
|
2017-07-11, 10:34 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 131
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-07-11, 10:42 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Chłopak ma rację. Jedź. Na wspieranie zawsze nawet po pogrzebie znajdziesz czas. W przypadku śmierci osób starszych, która nie jest nagła ludzie są często psychicznie oswojeni z myślą, że taka osoba może umrzeć. Dlatego aż takie pogotowie psychiczne jakie chcesz zapewnić nie jest tak pilnie potrzebne jak w przypadku np. nagłej śmierci rodzica czy rodzeństwa, której nikt się nie spodziewa.
Na pogrzebach rozkleja się chyba zawsze i chyba każdy (o ile nie ma osobowości nieprawidłowej typu psychopatia/socjopatia) i każdy musi nauczyć się radzić sobie psychicznie w takich okolicznościach, więc tu nie musisz chłopakowi matkować na pogrzebie. Poza tym na takim pogrzebie rodzina może woleć być sama, we własnym gronie. Zwłaszcza dalsi krewni, którzy mogą czuć się skrępowani płacząc przy obcych ludziach czy osobach spoza rodziny, którą znają od lat. Także z tego względu nie zawsze wypada pchać się do kogoś na pogrzeb w charakterze gościa.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-07-11, 12:23 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Chyba macie rację. Chłopak znowu powtórzył mi żebym pojechała i że on w razie czego sobie poradzi a ja nie wyjezdzam na rok tylko na 10 dni. Poza tym jeszcze nic nie jest przesądzone w związku z babcią. Mam nadzieję, że jednak wszystko będzie ok, przynajmniej do czasu mojego powrotu.
Dziękuję że upewbilyscie mnie w przekonaniu że nie jestem bezduszna istota i to nie będzie koniec świata jeśli będę nieobecna Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-07-11, 12:37 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Jasne, że jedź. Śmierć, osoby starszej, naturalna - może zabrzmi to bezdusznie, ale przecież takie jest życie - jest czymś normalnym. Smutek będzie, ale nie żadna tragedia, czy dramat. Inaczej byśmy się nerwowo wykończyli, bo im jesteśmy starsi, to tym więcej osób z wyższych pokoleń umiera. Śmierć należy oswajać - w takim sensie, że właśnie nie nakręcać się, że to nie wiadomo jaka drama, wszyscy zamierający w bezruchu, bo może za moment coś... Jednak co innego śmierć młodej, czy w średnim wieku osoby, czy śmierć w wypadku, w jakichś dramatycznych okolicznościach. A tutaj możliwe, że odchodzi ktoś, kto miał długie, wypełnione miłością życie. Nie jest sama, ma rodzinę. Poza tym, ludzie czasami przeceniają to, że rodzina będzie nie wiadomo jak przeżywała śmierć babci, czy dziadka. Dla mnie to takie trochę wywieranie presji "przeżywaj, płacz, rozpaczaj". Nie wiadomo jak chłopak to przyjmie. Także bezsensem jest wciskanie na siłę swojego wsparcia.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2017-07-11 o 12:40 |
2017-07-11, 13:07 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ---------- A tak co do śmierci w rodzinie i okazywania, że nie jesteśmy bezduszni- są takie okoliczności bardziej dla krewnych komfortowe, jak już przejdzie ten pierwszy szok śmierci osoby bliskiej jak np. msza ku pamięci w rocznicę śmierci zmarłego czy wizyta na grobach w Dniu Wszystkich Świętych. Warto się wtedy pokazać, porozmawiać, wyrazić żal z powodu śmierci tej osoby. To chyba dla krewnych przyjemniejsze i ważniejsze. I ja i TŻ bierzemy w takich okazjach udział i obie rodziny takie gesty doceniają. No, ale u nas jest tradycja zamawiania mszy ku pamięci, szczególnie w pierwszą rocznicę śmierci czy w imieniny bądź urodziny zmarłego. No i wtedy nasze rodziny odwiedzamy. U TŻ'ta chodzi się też na cmentarz przy okazji niedzielnych mszy. Możesz popytać kiedyś chłopaka jak to jest u niego i znaleźć odpowiednią sytuację do tego by okazywać jego bliskim, że bezduszna nie jesteś.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2017-07-11, 13:07 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
nie planowałabym będąc w 5letnim związku drogich osobnych wakacji ale tak zaplanowałaś, zapłaciłaś, to raczej powinnaś jechać.
nawet jeśli babcia nie umrze akurat podczas twojej nieobecności, to i tak fajniej byłoby dla chłopaka, który to przeżywa, abyś była na miejscu i tak jak napisałaś, dziewczyna, przyjaciele, normalne życie odciągają jego uwagę od przykrej sytuacji, ale nie mogłaś przewidzieć, że chłopak będzie miał taki problem akurat w takim a nie innym terminie, więc traktuj to jako zaplanowany wyjazd i jedź, to tylko 10 dni ona opiekę ma, a on jest dorosły, i nie jest z cukru, poradzi sobie bez ciebie. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-07-11 o 13:09 |
2017-07-11, 13:25 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Wspólny wyjazd planujemy w innym terminie. Początkowo na te wakacje TŻ miał jechać z nami, jednak ostatecznie stało sie inaczej. I nie widzę nic złego w tym, że wyjadę na wakacje z mamą i bratem, natomiast z chłopakiem pozniej. To chyba nie jest nic złego?
Nasze rodziny znają sie dość dobrze, na pewno na pogrzebie nie byłabym nieproszona osoba. Msze w rocznicę śmierci czy też odwiedzenie grobu to naturalna kolej rzeczy, na pewno sie wtedy pojawię. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-07-11, 13:31 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
no pewnie że nie ma nic złego.
---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ---------- wiesz, jak człowieka stać lekką ręką wydać i stracić jakieś tam spore pieniądze to można myśleć, że nie szkoda, pojedzie się kiedy indziej, a co tam, do grobu nie zabierzesz , ale jak nie i to jest dla ciebie spora kasa to jasne, że szkoda zaprzepaszczać taki wyjazd. |
2017-07-11, 13:38 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Tak, o to między innymi też chodzi Tzn tak jak pisałam, gdyby chciał, to bym została. Ale on nie chce, a Wy utwierdzilyscie mnie w przekonaniu że powinnam jechać i to nic złego
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-07-11, 21:35 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Jedz.
Nawet jak ludzie są małżeństwem, to nie zawsze się w takich sytuacjach pojawiają na potrzebach, choćby z tego powodu, że nie dostają dnia wolnego w pracy. |
2017-07-12, 11:09 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Cytat:
Prababcia zyje i nie ma cos planowac jej smierci. Nawet jak nie pojdziesz na pogrzeb, to mozesz po powrocie urzadzic msze w intencji zmarlej czy pojsc na grob z Tztem i zapalic znicz. |
|
2017-07-15, 12:51 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
powinnaś pojechać.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2017-07-15, 13:47 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Oczywiscie ze jedz. Zgadzam sie z Reną, prababcia zyje, mialabys zostas zakladajac ze w ciagu 2 tyg umrze..?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-07-15, 14:09 | #21 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Pogrzeb czy wakacje?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.