Jakie odcienie wybrać do paletki?

[soleil1985]

Cześć, chciałabym sobie kupić paletkę z inglota, niby nic takiego, wybór kolorów i odcieni spory no i właśnie...za każdym razem jak chcę się za to zabrać to czuję się przytłoczona tym wszystkim, dużo podróżuję, a zależy mi żeby nie dźwigać niewiadomo ile kosmetyków więc paleta byłaby super, do tej pory korzystałam z z małych paletek składających się z 4-5 cieni, ale to zwykle rożne odcienie jednego koloru a ja chciałabym mieć więcej możliwości w makijażu... mam ciemnobrązowe oczy i jasną karnację, na co dzień mój makijaż jest delikatny, preferuję brązy i szarości, ale przydałoby się też trochę jakiegoś intensywniejszego koloru...fajnie by było mieć też jakiś cień rozświetlający...w grudniu będę w Polsce i bardzo chciałabym w końcu wybrać coś sensownego a nie znam się na tym za bardzo dlatego bardzo proszę o pomoc...

[summer_overture]

Najlepsze byłyby chyba cienie w stylu nude: tzn. jakiś lekki łososiowy czy beżowy kolor, bardzo delikatny, taki który potraktujesz jako cień bazowy. Ja wybrałabym co najmniej jeden taki kolor. Do tego rozświetlacz, o którym wspominałaś - najlepiej mocno błyszczący, ale bez brokatu, mogłabyś go wtedy używać nie tylko na powieki. Do tego jakiś kolor ciemniejszy - typu właśnie szary lub nawet grafitowy. Kolor kontrastowy, intensywny - sugerowałabym fiolet, śliwkę, jeśli lubisz może być jakiś elegancki granat lub butelkowa zieleń. Może jakiś kolor wpadający w róż - do twojej cery powinien pasować i ew. mogłabyś użyć go na policzki (w ten sposób jeszcze bardziej minimalizujesz swoją kosmetyczkę podróżną). Dodatkowo czarny, którym podkreślisz górną linię rzęs. Myślę, że taki zestaw nadawałby się i do makijażu dziennego, i do wieczornego smoky.
Oczywiście kieruję się moimi preferencjami, dlatego w mojej palecie są 3-4 jasne kolory bazowe, właśnie takie beże, łososie i bardzo jasny, niemal transparentny szary; ciemna śliwka i połyskujący brązowo-ceglasty kolor, czarny, rozświetlacz. Lubię kolory matowe i perłowe, unikam brokatów, ale jeden możesz umieścić w palecie, właśnie taki służący do podkreślania załamania powieki na wieczór.

[my_vampiree]

Podpisuję się pod tym co powiedziała koleżanka wyżej, a jeśli będziesz miała nadal problemy zawsze możesz poszukać w internecie gotowych palet i się nimi zainspirować

[soleil1985]

Dziękuję za odpowiedzi...Patrzyłam na gotowe paletki, w zasadzie wolałabym kupić sobie jakąś gotową, żeby nie musieć samej wybierać odcieni, ale chciałabym żeby była funkcjonalna więc to mija się z celem, myślę, że z takich mocniejszych kolorów to zdecyduję się na granat i śliwkę, na pewno kupię też czarny cień, zależy mi też na wosku do moich niesfornych brwi, lubię cienie matowe, ale nie wiem czy kupno samych matowych jest dobrym pomysłem

[summer_overture]

Jeśli zależy ci na gotowych paletkach, to może skusisz się na Sleek Au Naturel? Tam są i cienie matowe, i perłowe, przy czym matów jest całkiem sporo. Dużo cieni bazowych, moim zdaniem całkiem niezła pigmentacja, z bazą trzymają się calutki dzień na powiekach.
Oczywiście Inglotowskie są świetne, ale oni mają tak duży wybór, że można oszaleć, ze Sleekiem jest łatwiej. Zobacz sobie w necie swatche kolorów, może jednak coś uda się postanowić.

Aha, sama mam już 3 palety ze Sleeka i Au Naturel jest w użyciu co najmniej 2 albo i 3 lata, czasem do niej wracam, choć miała tak świetne kolory nude, że wszystkie wykończyłam do dna!

[soleil1985]

Przymierzam się do paletki Sleek już od jakiegoś czasu, podoba mi się Au Naturel właśnie, ale mam wrażenie, że kolory są nieco za ciepłe dla mnie i brakuje mi trochę szarych odcieni w niej ale może ją kupię. W inglocie właśnie przeraża mnie ten wybór, bo nie miałabym problemu z wybraniem tego co mi się podoba, tylko fajnie by było żeby to ze sobą współgrało...Może kupię sobie Au Naturel i np. skompletuję mniejszą paletkę z cieniami z Inglota z granatem, śliwką, może grafitem...Ehh ciężko się zdecydować, bo chciałabym mieć wszystko w jednym miejscu, żeby nie zabierać ze sobą do samolotu tyle tego wszystkiego...

[summer_overture]

Napisane przez soleil1985

Przymierzam się do paletki Sleek już od jakiegoś czasu, podoba mi się Au Naturel właśnie, ale mam wrażenie, że kolory są nieco za ciepłe dla mnie i brakuje mi trochę szarych odcieni w niej ale może ją kupię. W inglocie właśnie przeraża mnie ten wybór, bo nie miałabym problemu z wybraniem tego co mi się podoba, tylko fajnie by było żeby to ze sobą współgrało...Może kupię sobie Au Naturel i np. skompletuję mniejszą paletkę z cieniami z Inglota z granatem, śliwką, może grafitem...Ehh ciężko się zdecydować, bo chciałabym mieć wszystko w jednym miejscu, żeby nie zabierać ze sobą do samolotu tyle tego wszystkiego...

To jest dobry pomysł, bo Sleek to niewielki wydatek, ale jestem pewna, że znajdziesz tam prawie wszystko, czego szukać. Jest ciemny, matowy fiolet i są ciemne połyskujące i matowe kolory - np. ciemnozielony, bury, ciemny brąz itp. Szarych faktycznie nie ma - tzn. jest jeden ewidentny szary.
Z kolei w paletce Sleek Vintage Romance masz prawie same fiolety - i matowe i perłowe, ale to taka paletka ukierunkowana i nie polecam.
Możesz kupić Au Naturel i z Inglota dokupić tylko 2-3 cienie, tzn. szare czy te intensywne, chociaż wydaje mi się, że jeśli dobrze zapoznasz się z tą paletką, to na dłuższy czas nie będziesz chciała niczego nowego.

[jozefinaG]

Au Naturell Sleeka jest naprawdę fajną paletką Owszem większość kolorów jest ciepłych, ale nie aż tak żeby zrobić krzywdę komuś, kto lubuje się w szarościach. A w Inglocie zawsze może pomóc Ci sprzedawczyni Można wziąć ciemny brąz, jaśniejszy do cieniowania i kolorki, które będą się z tymi brązami komponowały. Masz wtedy duże pole manewru, mozesz stosować same brązy, albo łączyć je z kolorami czy to na górnej, czy dolnej powiece.

[soleil1985]

Kliknęłam właśnie Au Naturell co do inglota to pewnie zdecyduję się na jakąś małą paletkę może taką na 5 cieni i mam nadzieję, że coś tam sensownego uda mi się wybrać zastanawiałam się jeszcze nad paletą Nyx Nude on Nude, ale stwierdziłam, że pewnie używałabym może połowę z tych cieni, a z pomadek kolorystycznie spodobały mi się może ze trzy więc trochę szkoda mi pieniędzy, wolę sobie w to miejsce dokupić coś co będę na pewno używać.

[mmmiley]

Jeśli rozswietlajacy cień z Inglota to polpolecam 395

[jozefinaG]

A znasz palety make up Revolution? Palety Iconic z tej firmy wzorują się na Urban Deacay, kolory są fantastyczne - ciepłe i zimne, maty i perły, jasne i ciemne Jak gdzieś jadę to biorę właśnie taką paletkę (żeby nie dźwigać palety 40stki z Inglota :P), a jakość tych cieni jest dobra, a jak na cenę 20 zł to wręcz fantastyczna

[soleil1985]

Napisane przez jozefinaG

A znasz palety make up Revolution? Palety Iconic z tej firmy wzorują się na Urban Deacay, kolory są fantastyczne - ciepłe i zimne, maty i perły, jasne i ciemne Jak gdzieś jadę to biorę właśnie taką paletkę (żeby nie dźwigać palety 40stki z Inglota :P), a jakość tych cieni jest dobra, a jak na cenę 20 zł to wręcz fantastyczna

Obejrzałam sobie właśnie te paletki i chyba kupię Iconic 1 albo 3... Bardzo fajne kolory, i to tyle jeżeli chodzi o minimalizację zawartości mojej kosmetyczki, skończy się na dwóch nowych paletach

[jozefinaG]

W dodatku są wagowo lekkie, jednak te magnetyczne Inglota trochę ważą same w sobie

[agniecha4791]

Napisane przez soleil1985

Cześć, chciałabym sobie kupić paletkę z inglota, niby nic takiego, wybór kolorów i odcieni spory no i właśnie...za każdym razem jak chcę się za to zabrać to czuję się przytłoczona tym wszystkim, dużo podróżuję, a zależy mi żeby nie dźwigać niewiadomo ile kosmetyków więc paleta byłaby super, do tej pory korzystałam z z małych paletek składających się z 4-5 cieni, ale to zwykle rożne odcienie jednego koloru a ja chciałabym mieć więcej możliwości w makijażu... mam ciemnobrązowe oczy i jasną karnację, na co dzień mój makijaż jest delikatny, preferuję brązy i szarości, ale przydałoby się też trochę jakiegoś intensywniejszego koloru...fajnie by było mieć też jakiś cień rozświetlający...w grudniu będę w Polsce i bardzo chciałabym w końcu wybrać coś sensownego a nie znam się na tym za bardzo dlatego bardzo proszę o pomoc...

Fajne kolory, które mogę polecić od siebie to:
456 cielisty ciepławy beż z drobinkami,
463 jaśniejsza wersja neutralnego beżu z drobinkami
110 bardzo ładne złoto, nie za jasne i nie za żółte
397 brzoskwiniowo cielisty ,błyszczący cień, który może służyć również jako rozświetlacz na kości policzkowe.
Polecam jeszcze cienie typu rainbow, bo w jednym wkładzie masz 3 odcienie.
Na pewno musisz włączyć zdrowy rozsądek i nie dać sobie wmówić wszystkich kolorów w sklepie Zastanów się nad każdym kolorem czy aby na pewno będziesz go używać. Nie podaję Ci więcej kolorów, bo to również zależy od typu urody i preferencji. Popatrz również czy kolory ,które wybierzesz będziesz łatwo mogła łączyć ze sobą. W przeciwnym razie skończysz z paletką cienie i zerową ilością pomysłów na ich wykorzystanie. Powodzenia