Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[lucky woman]

Cześć



to i ja się przyłączę, cześć!
Dziewczyny czy Wy tez tak miałyście że podjecie decyzji o drugim dziecku było trudniejsze? I wiecie już nie o te kupki zupki i nieprzespane noce mi chodzi ale o lęk że przy porodzie może coś nie tak pójść i co z pierworodnym, że pracy trochę szkoda, no i czy można jeszcze raz pokochać tak mocno jak kocha się pierwsze dziecko?
Ja niestety jak to mówi mój doktor z tych wszystko planujących i mających plan A,B,C i nawet D a tu trzeba poddać się losowi i klops.
A coś o mnie to mam 36 lat i córeczkę lat 5. Fajnie się Was czyta i dlatego postanowiłam dołączyć.

[Marianna48]

Napisane przez lucky woman

Cześć



to i ja się przyłączę, cześć!
Dziewczyny czy Wy tez tak miałyście że podjecie decyzji o drugim dziecku było trudniejsze? I wiecie już nie o te kupki zupki i nieprzespane noce mi chodzi ale o lęk że przy porodzie może coś nie tak pójść i co z pierworodnym, że pracy trochę szkoda, no i czy można jeszcze raz pokochać tak mocno jak kocha się pierwsze dziecko?
Ja niestety jak to mówi mój doktor z tych wszystko planujących i mających plan A,B,C i nawet D a tu trzeba poddać się losowi i klops.
A coś o mnie to mam 36 lat i córeczkę lat 5. Fajnie się Was czyta i dlatego postanowiłam dołączyć.

Witaj
mam nadzieję że z nami zostaniesz , bo im nas więcej tym weselej .

Ja po pierwszym porodzie miałam blokadę, bardzo długą blokadę trwała 3 lata, nie chciałam drugiego dziecka, ponieważ właśnie bałam się czy będę potrafiła podzielić miłość między dwoje dzieci, czy będę je potrafiła kochać i traktować jednakowo, że moją córkę kocham najmocniej na świecie i jest idealna więc jak wogóle mogłabym zaakceptować inne dziecko, albo że właśnie moja córka będzie poszkodowana. Drugim problemem był poród, miałam trudny , traumatyczny poród który odcisnął na mnie ogromne piętno . Ale z biegiem lat dotarło do mnie że to drugie dziecko tak naprawdę nie jest dla mnie, tylko dla mojej córki, żeby nie była sama na świecie. Ja mam jedną siostrę różnica wieku między nami to 4 lata, jako dzieci nie miałyśmy ze sobą zbyt dużego kontaktu za to teraz nie ma dnia żebyśmy ze sobą nie rozmawiały i kilka razy w miesiącu się widujemy, wiem że mogę na nią liczyć a ona na mnie. Także chciałabym żeby moja córka miała taki kontakt z rodzeństwem i mam nadzieję że uda mi się moje dzieci tak wychować. Narazie moja córka jest mocno podekscytowana że będzie miała swoją dzidzie bo wszystkie koleżanki w przedszkolu mają

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez Beellina

Jestem już cześć
Miałam cudowny weekend w górach, do Szklarskiej Poręby. Troszke pochodzilismy po górach, ale były piękne widoki że caly czas ogladam zdjecia i nacieszyc oko nie moge i tyle śniegu że syn wręcz nacieszyć się nie mógł.. pogoda też nam dopisała, plus górki zaliczone na sankach i jabłuszku, sama zjeżdżałam
Dzis ledwo siedze w pracy takiego mam małego leniuuszka w sobie. Byleby do końca pracy..
Haha ale miałaś sen, śmieszny, co to sie kiełbasi w głowie i tworzą takie dziwaczne sny.
Co do zakupów to chlopy sie nie znają lubie h&m i ciuchy dla dzieci. A ciążowe przyznam sie ze nie kupowalam. Bardzo lubiłam w ciąży chodzić w leginsach ciążowych i tunikach. Najbardziej wygodne i nic nie cisneło w brzuszek.
A jak tam łóżko kupione dla córeczki? Teraz remont przed wami. Uff.
Spotkanie z koleżankami udane? Juz wiedzą że będą ciociami?
No i jak kręgosłup?
Pozdrawiam i milusiego dnia

Super, że wyjazd się udał i pogoda dopisała , wyjazd był planowany czy spontaniczny ?
Tak planujemy remont pokoju bo mamy w mieszkaniu tylko 2 więc pokój córki musimy przystosować pod dwoje dzieci, dodatkowo ostatnie malowanie było jak byłam ciąży z córką, więc przyda się odświeżyć . Ale najwcześniej zaczynamy na wiosnę, tak koniec marca, początek kwietnia, także narazie tylko przymiarki . Meble już wybrane, łóżko musimy zamówić przez internet ponieważ pokój jest dość mały i standardowe łóżka 2 metrowe się nie zmieści i w sumie tylko w jednym sklepie znaleźliśmy mniejsze łóżka na wymiar 190 , ale trzeba zamówić u nich przez internet bo na stanie mieli tylko jedno w zielonym kolorze .

Tak spotkanie udane, koleżanki pogratulowały i bardzo się ucieszyły, trochę się bałam reakcji jednej z nich ponieważ sama nie ma dzieci, a chciałaby mieć ale niestety ma różną wizję na przyszłość ze swoim facetem i nie mogą się dogadać w tej kwestii, ale na szczęście było ok .

Kręgosłup doskwiera mi coraz bardziej, za tydzień mam wizytę to mam nadzieję że doktorek będzie miał jakiś pomysł jak mi pomóc, bo dzisiejszej nocy to nie mogłam spać z bólu.

Dziś u mnie ważny dzień, o 15 idę na badania prenatalne, mam nadzieję że już od popołudnia będę się mogła cieszyć moją ciążą w pełni.

Beellina jak tam poniedziałkowy leniuszek przeszedł na wtorkowy czy dziś z ochotą wzięłaś się do pracy ? I jak tam plany ciążowe, wybieracie się gdzieś z mężem na walentynki a później będziecie działać ?

Miłego dnia dziewczyny

[lucky woman]

To co napisałaś Marianna48 to dokładnie moje lęki, też po strasznym pierwszym porodzie ale i też tak jak Ty mam podejście że dobrze mieć rodzeństwo stad decyzja o drugim dziecku. Trzymam kciuki za pozytywny wynik badań!

[Beellina]

Cześć Lucy woman. Fajnie że do nas napisałaś i dołączyła bo jak Marianna napisała im nas wiecej tym lepiej. Także zapraszamy
Ojjjj moja decyzja tez długo się wahała..najpierw ja nie chciałam bo uważałem że synek najważniejszy (I tak samo obawy czy drugie dziecko tak samo będzie kochane...teraz z perspektywy czasu sobie mysle SKĄD TO DZIWNE MYŚLENIE?!) później ja męża naciskałam ale on byl niezdecydowany. Ale przeczekałam ten ciężki okres...I po prawie 6 latach udało się. Od Nowego roku postanowienie o powiększeniu rodzinki myśli oczywiscie są różne..obawy tak samo. Ale chęć posiadania takiego kolejnego szczęścia przezwycięża wszystko!
Marianna TRZYMAM MOOOCNO KCIUKI, JUZ ZACZYNAM. A O 15 POMYŚLĘ O TOBIE będzie dobrze! I dawaj znaka po...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

A skąd wy wogole dziewczyny jesteście?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

A co do walentynek to chyba aż tak nie poszalejemy. Bo ja w pracy do 16. Mąż do 19. Więc kolacja w domu z moimi chłopakami, kupię im jakies gadżety serduszkowe A wieczorem jak mlodziutki pojdzie spać to jakieś serduszkowanie. I mam w planach upiec jakies ciasto
A wy dziewczyny jakie plany ???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Cześć, mogę i ja dołączyć? Mam 36 lat, i córkę która w lipcu skończy 6 lat. Od jakiegoś czasu staramy się o drugiego malucha, narazie bezskutecznie, starania są bardzo luźne na zasadzie "będzie co ma być", po prostu się nie zabezpieczamy.

[Beellina]

Cześć zabuzabu. Witaj w naszym małym gronie 35+ mój młody też lipcowy. To mocno kciuki trzymam żeby szybko załapało II

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Napisane przez lucky woman

Cześć



to i ja się przyłączę, cześć!
Dziewczyny czy Wy tez tak miałyście że podjecie decyzji o drugim dziecku było trudniejsze? I wiecie już nie o te kupki zupki i nieprzespane noce mi chodzi ale o lęk że przy porodzie może coś nie tak pójść i co z pierworodnym, że pracy trochę szkoda, no i czy można jeszcze raz pokochać tak mocno jak kocha się pierwsze dziecko?
Ja niestety jak to mówi mój doktor z tych wszystko planujących i mających plan A,B,C i nawet D a tu trzeba poddać się losowi i klops.
A coś o mnie to mam 36 lat i córeczkę lat 5. Fajnie się Was czyta i dlatego postanowiłam dołączyć.

Ja też mam lęki, boję się komplikacji w ciąży, boję się jak ogarnę dwójkę bo córka z gatunku dzieci bardzo absorbujących i lubiących jak wszystko się kręci wokół niej, przeraża mnie też konieczność szybkiej zmiany mieszkania na większe w przypadku ciąży (uwielbiam moje teraźniejsze mieszkanie ale w czwórkę już się nie pomieścimy). O pracę akurat się nie martwię, mam bardzo stabilną sytuację a w sumie i tak planuję zmianę na coś lepszego po macierzyńskim.

Myślę jednak pozytywnie, wierzę, że jak już będzie ciąża to wszystko się dobrze poukłada. A jeśli nie zajdę to też tragedii nie będzie, mam dużo innych pomysłów na życie

[lucky woman]

Oj dziewczyny jak dobrze że jesteście bo już myslalam że coś ze mna nie tak skoro targają mną takie obawy a okazuje się że to normalne. Dziękuję Wam! Ja jestem z Dolnego Śląska. A działania planuje zacząć w kwietniu bo tak myślę czy dzieciątko z listopada lub grudnia nie będzie potem odstawało od rówieśników, poza tym ważny projekt w pracy który trzeba doprowadzić do końca. Marianna jak wyniki?

[Beellina]

Napisane przez zabuzabu

Ja też mam lęki, boję się komplikacji w ciąży, boję się jak ogarnę dwójkę bo córka z gatunku dzieci bardzo absorbujących i lubiących jak wszystko się kręci wokół niej, przeraża mnie też konieczność szybkiej zmiany mieszkania na większe w przypadku ciąży (uwielbiam moje teraźniejsze mieszkanie ale w czwórkę już się nie pomieścimy). O pracę akurat się nie martwię, mam bardzo stabilną sytuację a w sumie i tak planuję zmianę na coś lepszego po macierzyńskim.

Myślę jednak pozytywnie, wierzę, że jak już będzie ciąża to wszystko się dobrze poukłada. A jeśli nie zajdę to też tragedii nie będzie, mam dużo innych pomysłów na życie

O mater...jakbym o sobie czytała...
Nie ma co myśleć, że sie nie uda! Uda 🤞


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Hej dziewczyny
Witaj Zabuzabu cieszę się że do nas dolaczylaś .
Jutro Was dokładnie przeczytam i odpisze, dziś na szybko tylko napisze Wam o wynikach bo dzień pełen emocji.
Na tą chwilę wszystko ok maluch ma 61 mm, przezierność 1.36, kość nosowa jest, tętno 158, kość udowa obecna. Wynik testu PAPPA w piątek po 14 także w sumie szybko. Młode grzecznie leżało przez całe badanie więc lekarz dokładnie dał radę wymierzyć. Pod koniec pomachalo rączką tak że dr na zbliżeniu pokazał nam paluszki a później machało nóżkami jakby jeździło na rowerze. Kosmos, magia.
Dziękuję dziewczyny za kciuki i wsparcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beellina]

Marianna ufff ale dobra wiadomość.. oby tak dalej. Ciekawe kto w brzuszku tak fika?! Achh ale też bym chciała tak przeżywać... Córeczka pewnie siostrzyczke by chciała.. ?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Napisane przez Beellina

[/COLOR]A skąd wy wogole dziewczyny jesteście?


[/COLOR]A co do walentynek to chyba aż tak nie poszalejemy. Bo ja w pracy do 16. Mąż do 19. Więc kolacja w domu z moimi chłopakami, kupię im jakies gadżety serduszkowe A wieczorem jak mlodziutki pojdzie spać to jakieś serduszkowanie. I mam w planach upiec jakies ciasto
A wy dziewczyny jakie plany ???

Ja jestem z Lublina

Co do walentynek to z planów narazie tylko mam z córką wizytę u laryngologa na 16.30 później nie mamy żadnych planów, ale może mąż mnie zaskoczy , zobaczymy

Beellina kolacja w domu, ciasto , super pomysł, dla mnie lepszy niż gdzieś teraz wyjść bo pewnie wszędzie będzie dużo ludzi Posiedzicie we trójkę, synek pójdzie spać , a Wy ....

Napisane przez zabuzabu

Cześć, mogę i ja dołączyć? Mam 36 lat, i córkę która w lipcu skończy 6 lat. Od jakiegoś czasu staramy się o drugiego malucha, narazie bezskutecznie, starania są bardzo luźne na zasadzie "będzie co ma być", po prostu się nie zabezpieczamy.

Moja też jest z lipca w tym roku skończy 5 lat

Powodzenia w staraniu o maluszka

Napisane przez Beellina

Marianna ufff ale dobra wiadomość.. oby tak dalej. Ciekawe kto w brzuszku tak fika?! Achh ale też bym chciała tak przeżywać... Córeczka pewnie siostrzyczke by chciała.. ?!

Oj tak emocje ze mnie wczoraj zeszły jak z przekłutego balonika, nawet nie czułam jak się stresuje, ale z każdym parametrem jak dr podawał to jakby kamień z serca . W ogóle wspaniały lekarz nam się trafił, wszystko wytłumaczył , także czekamy do piątku .
Jeszcze nie wiadomo kto u mnie mieszka, córka stwierdziła że chciałaby żeby dzidziuś był "dziewczyński" ale jak zapytałam a jak będzie chłopczyk to co wtedy, to powiedziała że będzie się z nim bawić także mam nadzieję że gładko przejdzie każda "opcja" . Córka teraz jest na etapie wybierania "imienia" i za nic nie może zrozumieć dlaczego dzidziuś nie może mieć na imię tak jak ona , albo tak jak synek mojej siostry .

Dziewczyny może znacie jakieś sprawdzone miejsca , gdzie można pojechać na krótkie ,majowe wakacje z dzieckiem. Wszystko co samolotem odpada, może coś w Polsce , albo Węgry ?

Miłego dnia

[Beellina]

Cześć. Napewno córeczka jak dowie się o płci to zdecyduje..pewnie jakieś z bajki, zaskoczy cię hihi.
Hmm..co do majówki..jakoś nigdy zbytnio nie szalelismy w maju gdzieś za granicę. Jedynie co góry zaliczamy bo uwielbiam w maju spacery po górach, A jak jest ładna pogoda to nad jezioro, ale w miare blisko nas, czyli Sława czy Lgiń.
A nad morze nie chciałabyś? Ponoć mówią o ciepłym kwietniu i maju. 🦋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Lucy woman, zabuzabu, alexxcadra84, triss JESTEŚCIE?
Zapraszamy do wątku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Napisane przez Marianna48

Ja jestem z Lublina

Co do walentynek to z planów narazie tylko mam z córką wizytę u laryngologa na 16.30 później nie mamy żadnych planów, ale może mąż mnie zaskoczy , zobaczymy

Beellina kolacja w domu, ciasto , super pomysł, dla mnie lepszy niż gdzieś teraz wyjść bo pewnie wszędzie będzie dużo ludzi Posiedzicie we trójkę, synek pójdzie spać , a Wy ....



Moja też jest z lipca w tym roku skończy 5 lat

Powodzenia w staraniu o maluszka



Oj tak emocje ze mnie wczoraj zeszły jak z przekłutego balonika, nawet nie czułam jak się stresuje, ale z każdym parametrem jak dr podawał to jakby kamień z serca . W ogóle wspaniały lekarz nam się trafił, wszystko wytłumaczył , także czekamy do piątku .
Jeszcze nie wiadomo kto u mnie mieszka, córka stwierdziła że chciałaby żeby dzidziuś był "dziewczyński" ale jak zapytałam a jak będzie chłopczyk to co wtedy, to powiedziała że będzie się z nim bawić także mam nadzieję że gładko przejdzie każda "opcja" . Córka teraz jest na etapie wybierania "imienia" i za nic nie może zrozumieć dlaczego dzidziuś nie może mieć na imię tak jak ona , albo tak jak synek mojej siostry .

Dziewczyny może znacie jakieś sprawdzone miejsca , gdzie można pojechać na krótkie ,majowe wakacje z dzieckiem. Wszystko co samolotem odpada, może coś w Polsce , albo Węgry ?

Miłego dnia

My byliśmy w zeszłym roku na majówce w Ustroniu hotel diament www.diamentustron.pl bardzo przyjemne i bezpieczne miejsce do odpoczynku z dzieckiem, basen z brodzikiem, fajny plac zabaw, klub dziecięcy z opiekunkami, smaczne jedzonko, ładny widok, w pobliżu Leśny Park Niespodzianek i inne atrakcje.

[Beellina]

A ja nad morzem polecam Łazy http://holidaycamping.pl. byliśmy 2 lata temu na wakacjach i bajka. Dużo zorganizowanych tam imprez. Basen ze slizgawkami. Plac zabaw. Dla dorosłych tez aerobik, Zumba. Bar na miejscu. Fajna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Mi sie w tym roku marzą wakacje gdzieś za granicą. Ale nie rezerwujemy bo najpierw starania, zobaczymy jak i.kiedy zaskoczy. Jak cos to last minute🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lucky woman]

Marianna cieszę się, że wyniki dobre i że lekarz się sprawdził. To teraz trzymamy grupowo kciuki w piątek! Co do wyjazdów to polecam Świeradów Zdrój idealny na wyjazd z dziećmi w wieku naszych można pochodzić po niewymagających górach, przejechać się kolejką gondolową i przy tym pooglądać super widoki a w nagrodę zrelaksować w basenie. Ja jeżdżę od lat do jednego obiektu i jestem zadowolona i z jedzenia co ważne przy wyjazdach z dzieckiem i z atrakcji. Jednak majówki odpuszczam od lat bo ludzi wszędzie masa a i ceny szaleją bo majówka więc wolę wyjazdy w innym terminie. A co do imienia to co pozostawianie córeczce wolność wyboru czy jej sugestia będzie waszą inspiracją, podpowiedzia?

[Beellina]

Cześć dziewczyny. mnie dziś synek zaskoczył z rana piękną laurką z sercem. Aż mialam łzy w oczach. Kochany. Aż inaczej dzień sie zaczął mimo pluchy za oknem..
To życzę wam pięknego dnia 🧡

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Napisane przez lucky woman

Marianna cieszę się, że wyniki dobre i że lekarz się sprawdził. To teraz trzymamy grupowo kciuki w piątek! Co do wyjazdów to polecam Świeradów Zdrój idealny na wyjazd z dziećmi w wieku naszych można pochodzić po niewymagających górach, przejechać się kolejką gondolową i przy tym pooglądać super widoki a w nagrodę zrelaksować w basenie. Ja jeżdżę od lat do jednego obiektu i jestem zadowolona i z jedzenia co ważne przy wyjazdach z dzieckiem i z atrakcji. Jednak majówki odpuszczam od lat bo ludzi wszędzie masa a i ceny szaleją bo majówka więc wolę wyjazdy w innym terminie. A co do imienia to co pozostawianie córeczce wolność wyboru czy jej sugestia będzie waszą inspiracją, podpowiedzia?

A możesz polecić konkretne miejsce? Nam chodzi o wyjazd pod koniec maja, na samą majówkę czyli początek też nie lubię wyjeżdżać , myślimy nad terminem po 20.05, albo początek czerwca, liczymy że już będzie ciepło , a ludzi nie będzie za dużo bo studenci jeszcze będą mieli sesją i wakacji jeszcze nie będzie więc uczniowie w szkołach.

Beellina, Zabuzabu dziękuję za polecenia wszystkie miejsca zobaczymy i rozważymy . Najbardziej lubię morze, ale od nas trochę daleko, muszę też patrzeć na to że będę już pod koniec 2 /na początku 3 trymestru . Ale chcemy gdzieś córkę zabrać żeby odpoczęła i miała trochę atrakcji .

Co do imienia, córka nie będzie miała dowolności ona jakby wybrała to dzidzia miałaby bajkowe imię . Chcemy z mężem sami wybrać i będziemy tak mówić do brzucha żeby się przyzwyczaiła. Na tą chwilę dla dziewczynki najbardziej podoba mi się Basia , a dla chłopca nie mam pomysłu, tzn te co mi się podobają są w najbliżej rodzinie Piotruś, Tymek więc odpadają, mąż wymyślił Błażej ale mi się nie podoba. Na szczęście jeszcze trochę czasu mamy

Napisane przez Beellina

Cześć dziewczyny. mnie dziś synek zaskoczył z rana piękną laurką z sercem. Aż mialam łzy w oczach. Kochany. Aż inaczej dzień sie zaczął mimo pluchy za oknem..
To życzę wam pięknego dnia 🧡

Kochany synuś . Moja przybiegła do mnie rano i mówi "kocham cię mamusiu i dzidziusia też ".

U nas pogoda całkiem ładna, tzn. szaro i buro ale przynajmniej ciepło i przyjemnie, poszłyśmy na piechotę do przedszkola także przyjemny poranny spacerek miałyśmy .


Miłego dnia dziewczyny

[lucky woman]

Mój ulubieniec w Świeradowie to klinika młodości medical spa to nie jest w samym Świeradowie a trochę obok w Czerniawie ale dzięki temu obiekt jest w lesie jest gdzie wyjść ot tak na spacer a do gondoli czy do miasta można albo podejść albo podjechac. Tylko w tym ośrodku polecam rezerwować pokoje w tzw. nowszej części bo i do basenu bliżej (nie trzeba przechodzić przez łącznik)i do jadalni. Można też sobie dokupić jakieś zabiegi ale my odkąd mamy córkę jak tam jedziemy to krążymy z naszą rybka między pokojem a basenem bo więcej jej do szczęścia nie trzeba a że woda ciepła to nie się nie sprzeciwiam. A no i stamtąd do Czech jest blisko więc można sobie zrobić wycieczkę do pobliskiego zamku. Super że dzieci potrafią tak zaskoczyć i natychmiast świat staje się fajniejszy.

[Marianna48]

Napisane przez lucky woman

Mój ulubieniec w Świeradowie to klinika młodości medical spa to nie jest w samym Świeradowie a trochę obok w Czerniawie ale dzięki temu obiekt jest w lesie jest gdzie wyjść ot tak na spacer a do gondoli czy do miasta można albo podejść albo podjechac. Tylko w tym ośrodku polecam rezerwować pokoje w tzw. nowszej części bo i do basenu bliżej (nie trzeba przechodzić przez łącznik)i do jadalni. Można też sobie dokupić jakieś zabiegi ale my odkąd mamy córkę jak tam jedziemy to krążymy z naszą rybka między pokojem a basenem bo więcej jej do szczęścia nie trzeba a że woda ciepła to nie się nie sprzeciwiam. A no i stamtąd do Czech jest blisko więc można sobie zrobić wycieczkę do pobliskiego zamku. Super że dzieci potrafią tak zaskoczyć i natychmiast świat staje się fajniejszy.

Moja też to wodna rybka jak byliśmy dwa lata temu na Węgrzech to nie wyłaziła z wody .
Fajne miejsce , dziękuję

[Beellina]

Haha i mój to nurek, najchętniej od rana do wieczora w wodzie jak jesteśmy nad morzem albo nad jeziorem. A basen ma w tygodniu 2 godz w szkole to taki zadowolony i chętny ze raz w tygodniu jeszcze mus żeby iść. I tak sobie obydwoje nurkujemy
Marianna A coś czujesz jaka płeć sie szykuje? Jakieś typowe objawy?
Dziewczyny A jak wasze starania? Wogole stosujecie jakies testy owulacyjne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lucky woman]

Marianna a powiedz jakie miejsce polecasz na Węgrzech? Coś mnie korci aby ruszyć w tamte rejony. A a propos atrakcji dla dzieci to polecam jeszcze Majaland super dla dzieci w wieku naszych a i ja od dawna tak dobrze się nie bawiłam. To atrakcja jednodniowa ale warto by zobaczyć uśmiech na twarzy dziecka. Aj coś wątek ze staraczkowego zmienia się na turystyczny. Więc aby w temacie było to dziewczyny czy w związku ze staraniami bierzecie jeszcze jakieś witaminy czy tylko kwas foliowy?

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Beellina u nas starania na luzie jak już pisałam chciałabym zajść w ciążę w kwietniu lub później (chociaż czy takie kalkulacje mają sens?) więc zażywam tylko kwas foliowy i zdaję się na los.

[Beellina]

No właśnie widziałam w tv jak reklamowali ten Majaland. Troszke daleko ode mnie ale już myslalam w tamtym roku o tym, także super ze piszesz to może skorzystamy. A co tam..wątek o wszystkim takze A propo takowego miejsca 1 dniowego to ja polecam JuraPark Krasiejów. Park dinozaurów, ale też plac zabaw wielki, kolejki, mini wesołe miasteczko i Park Nauki i Ewolucji Człowieka. Ciekawe. Polecam.
Lucky woman ja biore wit c i kwas foliowy. Przy wizycie u gina powiedział że na sam początek starań starczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Napisane przez Beellina

Haha i mój to nurek, najchętniej od rana do wieczora w wodzie jak jesteśmy nad morzem albo nad jeziorem. A basen ma w tygodniu 2 godz w szkole to taki zadowolony i chętny ze raz w tygodniu jeszcze mus żeby iść. I tak sobie obydwoje nurkujemy
Marianna A coś czujesz jaka płeć sie szykuje? Jakieś typowe objawy?
Dziewczyny A jak wasze starania? Wogole stosujecie jakies testy owulacyjne?

Przeczucie mam na dziewczynkę , a preferencje jest mi obojętne, bo synek fajnie bo byłaby parka a dziewczynka bo mam dużo ładnych ubrań po córce także jest mi to obojętne. Wczoraj zjadłam na kolację kanapkę z ogórkiem konserwowym a córka jadła z nutellą i tak mi zapachniało że ja swoją kanapkę z ogórkiem poprawiłam kanapką z nutellą

Zaczeliśmy się starać w marcu i nic nie stosowałam, ale że nie wychodziło to stosowałam przez miesiąc testy owulacyjne, ale one w ogóle nie wskazały mi owulacji, więc myślałam że znowu się nie udało, a okazało się że jestem w ciąży niestety krótko to trwało . Jak od września wróciliśmy do starań to znowu nic nie stosowałam stwierdziłam że podchodzimy na luzie, jednak jak znowu się nie udało to zaczęłam mierzyć temperaturę i w drugim cyklu pomiarowym się udało . Na początku było ciężko, ale jak po kilku dniach się wdrożyłam to fajnie mi to szło

Napisane przez lucky woman

Marianna a powiedz jakie miejsce polecasz na Węgrzech? Coś mnie korci aby ruszyć w tamte rejony. A a propos atrakcji dla dzieci to polecam jeszcze Majaland super dla dzieci w wieku naszych a i ja od dawna tak dobrze się nie bawiłam. To atrakcja jednodniowa ale warto by zobaczyć uśmiech na twarzy dziecka. Aj coś wątek ze staraczkowego zmienia się na turystyczny. Więc aby w temacie było to dziewczyny czy w związku ze staraniami bierzecie jeszcze jakieś witaminy czy tylko kwas foliowy?

Beellina u nas starania na luzie jak już pisałam chciałabym zajść w ciążę w kwietniu lub później (chociaż czy takie kalkulacje mają sens?) więc zażywam tylko kwas foliowy i zdaję się na los.

Byliśmy na Węgrzech tylko raz w miejscowości Mezokovesd Zsory i się okazało na miejscu że to jest miejscowość senatoryjna, było kilka ośrodków leczniczych i hotel w którym mieszkaliśmy . Hotel Balneo ogólnie ok, jedzenie mieliśmy w cenie w formie bufetów , jedzenie było smaczne, różnorodne i było go dużo, nawet jak się przyszło pod koniec śniadania czy obiadokolacji to wszystko było, także nie było szału i jakiś dziwnych zajść. Były też animacje dla dzieci i prowadziła je bardzo fajna dziewczyna, która mimo że umiało tylko po Węgiersku i jakieś pojedyncze słówka po angielsku to potrafiła skupić dzieci wszystkich nacji . Niestety nie sprawdziliśmy dokładnie oferty hotelu i okazało się na miejscu że nie ma tam brodzika dla dzieci, były dwa duże baseny i dwa baseny z wodą siarkową tylko dla dorosłych. Także hotel fajny ale raczej dla samych dorosłych bez dzieci, bo niestety sala zabaw też zabawek nie miała . Obok hotelu był ogromy aquapark więc tam córka mogła się wyszaleć, nie pamiętam ile kosztowały bilety ale napewno były tanie, bo tam ogólnie jest tanio. My hotel traktowaliśmy jak bazę wypadową i tylko 1 dzień zrobiliśmy sobie"hotelowy" korzystając z atrakcji na miejscu, jedno z nas do spa drugie z córką do basenu i później zamiana . A tak to jeździliśmy , byliśmy jednej dzień w Budapeszcie - piękne miasto, jeden dzień w Egerze. W tej miejscowości co my byliśmy nie było nawet placu zabaw dla dzieci, więc to był dla nas spory minus bo wszędzie trzeba było jeździć samochodem . Ogólnie na samych Węgrzech jest dość brzydko tzn. wszystko jest bardzo zaniedbane , przynajmniej te rejony w których byliśmy. Mają świetne aquaparki, wtedy jest bardzo dużo atrakcji, byliśmy w takim ogromnym aquaparku , nie pamiętam teraz jak się nazywał ,który był zrobiony w skale, super atrakcja, pływało się w takich grotach, pięknie bajka, ale za to tam było bardzo dużo ludzi więc to dla mnie był ogromy minus. Ogólnie mamy jeszcze ochotę tam pojechać , ale bardziej bym się przyłożyła do wybrania hotelu żeby były atrakcje dla dzieci bo jak dzieci zadowolone to i rodzice

Ja brałam kwas foliowy i magnez, przez jeden miesiąc kupiłam sobie jakieś witaminy dla kobiet planujących ciążę, ale gin powiedział że kwas foliowy wystarczy więc się go słuchałam.
Ja rok temu tak planowałam , że nie chce rodzić na koniec roku więc czekałam na marzec żeby zacząć starania bo nie chciałam rodzić w listopadzie i tak planowałam że urodzę na początku stycznia bla bla bla, niestety życie szybko sprowadziło mnie na ziemie i okazało się że nie ja dyktuje warunki także będę miała drugie letnie dzieciątko .
Z córką nie miałam takich problemów, mówię do męża to może czas na dziecko, na co mąż no wreszcie się zdecydowałaś no i już byłam w ciąży a teraz ....

Trzymam za Was kciuki żeby u Was szybko poszło

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Beellina a Ty skąd jesteś?

[zabuzabu]

Napisane przez Beellina

Dziewczyny A jak wasze starania? Wogole stosujecie jakies testy owulacyjne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stosowałam testy owulacyjne, były piękne pozytywy ale dzidzia z tego nie wyszła Ten cykl bez testów i spisany na straty bo byliśmy w rozjazdach i pierwsze staranka dopiero w 15dc a ja owu mam wcześniej (odkąd biorę wiesiołka cykle mi się skróciły z 28-29 na 26-27 dni)

[Beellina]

Ochh czyli juz wpisuje sobie Węgry na listę żeby odwiedzić. Mi dotychczas udało się zwiedzić troszke jesli chodzi po za granicami Polski to Chorwacje, Włochy, Holandię, i Majorkę. Ale Węgry i Bułgaria jeszcze mi chodzą wlasnie po głowie.
A ja jestem z dolnośląskiego.
Aaaaa..aż się boje. Bo u nas też przy pierwszym bylo pyk i juz. No zobaczymy czy tu "pyk" tez zadziała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Napisane przez zabuzabu

Stosowałam testy owulacyjne, były piękne pozytywy ale dzidzia z tego nie wyszła Ten cykl bez testów i spisany na straty bo byliśmy w rozjazdach i pierwsze staranka dopiero w 15dc a ja owu mam wcześniej (odkąd biorę wiesiołka cykle mi się skróciły z 28-29 na 26-27 dni)

Ja też brałam wiesiołek, dwa cykle w drugim się udało, ale ja nie zauważyłam wpływu na długość cyklu. A bierzesz cały cykl , czy zaraz po owu odstawiasz?

[zabuzabu]

Napisane przez Marianna48

Ja też brałam wiesiołek, dwa cykle w drugim się udało, ale ja nie zauważyłam wpływu na długość cyklu. A bierzesz cały cykl , czy zaraz po owu odstawiasz?

O to mnie pocieszyłaś, że się udało z wiesiołkiem

Biorę tylko do owu, zauważyłam zmiany - większe libido i nieco krótsze cykle. Pozatym poprawiła mi się cera. Więc same pozytywy, biorę dalej i polecam

[Marianna48]

Zabuzabu trzymam kciuki . Ja też tylko do owu brałam bo później jest niewskazany, dopiero pod koniec ciąży podobno ułatwia poród, w pierwszej ciąży nie stosowałam ale w tej mi pomógł więc na końcówce też wypróbuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lucky woman]

Marianna właśnie no ja sobie coś tam planuję ale wiem że to i tak wcale nie musi być tak jak chcę. Ot życie! Ale w ten tak pięknie zapowiadający się dzień życzę nam aby nasze plany się pospełniały. Marianna dobrych wyników życzę.