Wieczór kawalerski

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez this_witch

Ja mam tak samo, ale popatrzeć bym popatrzyła W ogóle, poszłabym chętnie na jakiś ładny, elegancki striptiz babski lub męski, najlepiej razem z mężem

Albo na pokaz polo dance (sport+rozrywka)

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez this_witch

Ja mam tak samo, ale popatrzeć bym popatrzyła W ogóle, poszłabym chętnie na jakiś ładny, elegancki striptiz babski lub męski, najlepiej razem z mężem

Akurat ja też bym nie miała problemu obejrzeć występu erotycznego razem z moim mężem. Nie czuję absolutnie żadnego zagrożenia artystką/tancerką. Co z tego, że ona ma lepsze ciało? No sorki, taki tancerz też ma lepsze niż mój mąż, ale mimo wszystko jest dla mnie bardziej atrakcyjny. Z nikim go zresztą nie porównuje, bo i po co?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

No chyba raczej Ślub bierze się w przekonaniu, że z tą osobą będzie się "aż śmierć nas nie rozłączy"

Dla mnie takie łudzenie się jest zawsze niepojęte

[Martyna Cieslik]

Napisane przez cava

Pierniczenie.
ja nie jestem chorobliwie zazdrosna, a mimo to uważam ze byłoby żenujące i nieakceptowalne, jakby partner mój zaznawał takich atrakcji i to jeszcze tłumacząc, ze "nie wypada" nie iść z kolegami na striptiz.

Pomiędzy normalnymi relacjami codziennymi z ludżmi obu płaci a celowym polezieniem na striptiz, jest przepaść wielkości Rowu Mariańskiego, a składa się ona z _intencji_ jakie kierują owym lezącym za stadem baranem bez własnego zdania.

Też mi o to chodzi i nie nie zrobiłabym afery gdyby sobie spojrzał na jakąś laskę czy coś. Mówiłam już że mój chłopak chodzi sobie na imprezy sam gdzie są jakieś laski itp niczego mu nigdy nie zabroniłam i nie jestem o to zazdrosna po prostu nie chce żeby jakaś goła baba wiła się przed moim facetem w dodatku przed ślubem. Ja bym chyba zabiła moje koleżanki gdyby coś takiego zorganizowały. Pan młody albo panna młoda idą specjalnie pooglądać sobie gołych striptizerów tydzień przed ślubem.... Dla mnie to jest niedopuszczalne i jest to brak szacunku po prostu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParasolkaMaryPoppins]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88822709]To nie jest żaden wymóg przy braniu ślubu.[/QUOTE]
Nie jest, ale to bardzo istotny element, nie uważasz?

[cava]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88822704]Naprwdę uważasz, że zadręczanie się cycami striptizerki i uzależnianie własnej samooceny od tego czy jej lovelasowi będzie stawać, to jest "wszystko w porządku"?[/QUOTE]




uważam, że można wymagać od swojego partnera takich zachowań, jakie nam pasują.
I albo jemu tez pasują i się jest parą, albo lepiej się rozstać.


Natomiast tłumaczenie tego chłopaka, ze pójdzie bo nie wypada nie iść, jest poza wszelkimi granicami żenady roku.
Bo to oznacza, ze albo on jej w oczy kłamie, albo świadomie da się molestować seksualnie, byle sie kolegom nie musieć postawić.
No bo tu nie ma innej możliwości: albo chce, albo się godzi że będzie napastowany seksualnie.


Obu tych wariantów zachowania, może sobie autorka wątku nie życzyć u partnera. Wszytko jest z nią w porządku.

[this_witch]

Ja jestem fanką burleski np, to też striptiz jakby nie było Ale wychodzę z założenia, że jako dorośli ludzie możemy docenić piękno nagiego ciała bez "uuuu, ale ma cyce"

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Nie jest, ale to bardzo istotny element, nie uważasz?

No nie, nie trzeba wcale brać ślubu z myślą, że to do śmierci.

[Martyna Cieslik]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Nie jest, ale to bardzo istotny element, nie uważasz?

Ślub się bierze po to żeby być ze sobą do końca życia. Oczywiście są rozwody itp ale ślub polega na tym że się zamierza spędzić z tą osobą resztę życia a nie rozstać się po 5 latach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Napisane przez cava

uważam, że można wymagać od swojego partnera takich zachowań, jakie nam pasują.
I albo jemu tez pasują i się jest parą, albo lepiej się rozstać.

A ja uważam, że nie do końca, bo małżeństwo to nie więzienie z listą zakazów i oczekiwań, że tego nie rób, tak nie myśl, tego nie oglądaj, bo ja tak chcę.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez cava

uważam, że można wymagać od swojego partnera takich zachowań, jakie nam pasują.
I albo jemu tez pasują i się jest parą, albo lepiej się rozstać.
(...)
Obu tych wariantów zachowania, może sobie autorka wątku nie życzyć u partnera. Wszytko jest z nią w porządku.

Rzadko się z tobą zgadzam, ale w tym wypadku muszę.

Ludzie w związku mogą sobie nawet ustalić, że będą jedli zupę widelcem i albo oboje się na to zgadzają, albo się rozstają.
Bez kłótni, awantur, oskarżania się etc. Po prostu mają inne spojrzenie na jedzenie zupy, więc lepiej zaczekać na kogoś, kto ma podobne.

[Martyna Cieslik]

Napisane przez this_witch

A ja uważam, że nie do końca, bo małżeństwo to nie więzienie z listą zakazów i oczekiwań, że tego nie rób, tak nie myśl, tego nie oglądaj, bo ja tak chcę.

Ale co innego jest zabraniać wyjść z kumplami pooglądać mecz czy pójść sobie pooglądać goła babe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Martyna Cieslik

Ślub się bierze po to żeby być ze sobą do końca życia. Oczywiście są rozwody itp ale ślub polega na tym że się zamierza spędzić z tą osobą resztę życia a nie rozstać się po 5 latach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie, ślubu nie bierze się dlatego, że zamierza się spędzić z tą osobą reszty życia. No chyba, że ktoś jest gorliwym katolikiem to owszem. Ja na przykład wzięłam ślub z różnych innych powodów, le żaden nie brzmiał: chcę z nim spędzić całe moje życie. Ja nie wiem co będzie, może ja się zmienię za x lat, może on? Może przestaniemy się kochać, może zapragniemy czegoś innego? Życie jest jedną wielką niewiadomą, nic nie jest nam dane na stałe, a gdzie tam rościć sobie prawa do drugiego człowieka po kres życia. Czas pokaże.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Martyna Cieslik

Ale co innego jest zabraniać wyjść z kumplami pooglądać mecz czy pójść sobie pooglądać goła babe

Zabraniać, to ty nie możesz niczego. Ty możesz poprosić, on to uszanuje albo nie. Jeżeli nie, to decyzja należy do ciebie, czy chcesz z nim być dalej, czy nie chcesz.

[this_witch]

Napisane przez Martyna Cieslik

Ale co innego jest zabraniać wyjść z kumplami pooglądać mecz czy pójść sobie pooglądać goła babe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko kto ustala której strony zakazy są sensowne, a której nie? Może lepiej znaleźć kogoś kto nie będzie chciał chodzić na te gołe baby, skoro aż tak Ci zależy na tym, nie sądzisz?

[cava]

Napisane przez this_witch

A ja uważam, że nie do końca, bo małżeństwo to nie więzienie z listą zakazów i oczekiwań, że tego nie rób, tak nie myśl, tego nie oglądaj, bo ja tak chcę.

Nie ma związku bez określenia zasad.

Nawet bycie w związku bez żadnych zasad, trzeba sobie na początku ustalić, czy obie strony reflektują na to i staje się to zasadą.

[Martyna Cieslik]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88822741]No nie, ślubu nie bierze się dlatego, że zamierza się spędzić z tą osobą reszty życia. No chyba, że ktoś jest gorliwym katolikiem to owszem. Ja na przykład wzięłam ślub z różnych innych powodów, le żaden nie brzmiał: chcę z nim spędzić całe moje życie. Ja nie wiem co będzie, może ja się zmienię za x lat, może on? Może przestaniemy się kochać, może zapragniemy czegoś innego? Życie jest jedną wielką niewiadomą, nic nie jest nam dane na stałe, a gdzie tam rościć sobie prawa do drugiego człowieka po kres życia. Czas pokaże.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No to my akurat jesteśmy katolikami i bierzemy ślub kościelny i oboje mamy zamiar spędzić ze sobą resztę życia, oczywiście jeśli się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nocbezgwiazd]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Nie jest, ale to bardzo istotny element, nie uważasz?

Tak istotny, ale nie jest napisane że tak będzie. Myślę, ze takie uświadamianie pozwala kobiecie (która jest przekonana do tego że aż do śmierci) zachować zdrowy rozsądek i zabezpieczać się na ewentualne możliwości, tzn. pracować, myśleć o formalnościach itp.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Martyna Cieslik

No to my akurat jesteśmy katolikami i bierzemy ślub kościelny i oboje mamy zamiar spędzić ze sobą resztę życia, oczywiście jeśli się uda

Powodzenia

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88822737]Rzadko się z tobą zgadzam, ale w tym wypadku muszę.

Ludzie w związku mogą sobie nawet ustalić, że będą jedli zupę widelcem i albo oboje się na to zgadzają, albo się rozstają.
Bez kłótni, awantur, oskarżania się etc. Po prostu mają inne spojrzenie na jedzenie zupy, więc lepiej zaczekać na kogoś, kto ma podobne.[/QUOTE]Dla mnie to głupie. Znaczy ok, trzeba sobie określić pewne sprawy, ale żeby aż tak się tych nieszczęsnych striptizerek czepiać to mnie to dziwi. Jakby to jakiś chleb powszedni był i najgorsze zło ziemi
No kurczę mam 32 lata i jeszcze w życiu nie widziałam striptizera ani striptizerki na oczy

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Martyna Cieslik

Też mi o to chodzi i nie nie zrobiłabym afery gdyby sobie spojrzał na jakąś laskę czy coś. Mówiłam już że mój chłopak chodzi sobie na imprezy sam gdzie są jakieś laski itp niczego mu nigdy nie zabroniłam i nie jestem o to zazdrosna po prostu nie chce żeby jakaś goła baba wiła się przed moim facetem w dodatku przed ślubem. Ja bym chyba zabiła moje koleżanki gdyby coś takiego zorganizowały. Pan młody albo panna młoda idą specjalnie pooglądać sobie gołych striptizerów tydzień przed ślubem.... Dla mnie to jest niedopuszczalne i jest to brak szacunku po prostu

Co za różniczy czy to przed ślubem i jak długo przed? Po ślubie już by było ok? Albo gdybyście w ogóle nie planowali ślubu?
On nie ma żadnego obowiązku podzielać twojego zakresu dopuszczalnych zachowań. Masz do wyboru zaakceptować to co wybrał albo się rozstać.

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Nie jest, ale to bardzo istotny element, nie uważasz?

Nie, nie uważam. W ogóle nie widzę nic fajnego w zakładaniu, że to będzie na "zawsze", bo to czysta naiwność i myślenie życzeniowe.

Napisane przez cava

uważam, że można wymagać od swojego partnera takich zachowań, jakie nam pasują.
I albo jemu tez pasują i się jest parą, albo lepiej się rozstać.

Ale to nie ma żadnego związku z tym co napisałam. Wymagania swoją drogą, a to że ona ewidentnie ma zaburzone postrzeganie rzeczywistości to zupełnie inna kwestia.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88822760]Dla mnie to głupie. Znaczy ok, trzeba sobie określić pewne sprawy, ale żeby aż tak się tych nieszczęsnych striptizerek czepiać to mnie to dziwi. Jakby to jakiś chleb powszedni był i najgorsze zło ziemi
No kurczę mam 32 lata i jeszcze w życiu nie widziałam striptizera ani striptizerki na oczy

[/QUOTE]

Może dlatego nie widzisz problemu.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Martyna Cieslik

No to my akurat jesteśmy katolikami i bierzemy ślub kościelny i oboje mamy zamiar spędzić ze sobą resztę życia, oczywiście jeśli się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jak jesteście gorliwymi katolikami to ten temat nawet nie powinien istnieć?? Jaki kurde striptiz jakie macanie?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Martyna Cieslik]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88822769]To jak jesteście gorliwymi katolikami to ten temat nawet nie powinien istnieć?? Jaki kurde striptiz jakie macanie?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jesteśmy katolikami ale nie świętymi a to różnica

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

I nie powiedziałam że jesteśmy gorliwymi katolikami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Napisane przez cava

Nie ma związku bez określenia zasad.

Nawet bycie w związku bez żadnych zasad, trzeba sobie na początku ustalić, czy obie strony reflektują na to i staje się to zasadą.

Ale ustalenie zasad to trochę co innego niż zabranianie. Nie wyobrażam sobie powiedzieć dorosłemu człowiekowi "zabraniam Ci oglądać porno". Bo mnie nie powinno interesować co kto robi w swoim zupełnie prywatnym czasie, nie chcę wiedzieć, nie potrzebuję tej wiedzy i sama nie chcę być w ten sposób inwigilowana.
No i dla mnie robienie dramy z pewnych rzeczy (jak ten striptiz, jednorazowy na wieczorze kawalerskim) to mocna przesada i niedojrzałość. Tak samo jak cenzura myśli. Nikt normalny się nie przyzna, że fantazjuje o sąsiedzie spod 5tki, więc po co takie rzeczy rozkminiać w ogóle.

Napisane przez Martyna Cieslik

No to my akurat jesteśmy katolikami i bierzemy ślub kościelny i oboje mamy zamiar spędzić ze sobą resztę życia, oczywiście jeśli się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tym bardziej zaczekaj.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Martyna Cieslik

Jesteśmy katolikami ale nie świętymi a to różnica

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale to akurat jest dość ważna sprawa, sorry ale to jest sakrament święty, połączenie młodych z Bogiem. Więc wybacz ale no striptiz i tym bardziej jakieś macanki mocno mi do tego nie pasują, delikatnie mówiąc.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez this_witch

Ale ustalenie zasad to trochę co innego niż zabranianie. Nie wyobrażam sobie powiedzieć dorosłemu człowiekowi "zabraniam Ci oglądać porno". Bo mnie nie powinno interesować co kto robi w swoim zupełnie prywatnym czasie, nie chcę wiedzieć, nie potrzebuję tej wiedzy i sama nie chcę być w ten sposób inwigilowana.

No i dla mnie robienie dramy z pewnych rzeczy (jak ten striptiz, jednorazowy na wieczorze kawalerskim) to mocna przesada i niedojrzałość. Tak samo jak cenzura myśli. Nikt normalny się nie przyzna, że fantazjuje o sąsiedzie spod 5tki, więc po co takie rzeczy rozkminiać w ogóle.







To tym bardziej zaczekaj.

O to to, kręcenie dramy z jednorazowego striptizu jest jakieś takie no, dziecinne i tyle.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Martyna Cieslik]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88822780]No ale to akurat jest dość ważna sprawa, sorry ale to jest sakrament święty, połączenie młodych z Bogiem. Więc wybacz ale no striptiz i tym bardziej jakieś macanki mocno mi do tego nie pasują, delikatnie mówiąc.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

O to to, kręcenie dramy z jednorazowego striptizu jest jakieś takie no, dziecinne i tyle.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No mi też ale jak widać on ma inne zasady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Martyna Cieslik

Ślub się bierze po to żeby być ze sobą do końca życia. Oczywiście są rozwody itp ale ślub polega na tym że się zamierza spędzić z tą osobą resztę życia a nie rozstać się po 5 latach.

Nie "się bierze", tylko ty bierzesz. To nie jest w żadnym wypadku uniwersalny pogląd.

Napisane przez Martyna Cieslik

Ale co innego jest zabraniać wyjść z kumplami pooglądać mecz czy pójść sobie pooglądać goła babe

Na czym polega różnica? Zresztą niczego mu nie możesz zabronić, bo to nie twój niewolnik.

Napisane przez cava

Nie ma związku bez określenia zasad.

Nawet bycie w związku bez żadnych zasad, trzeba sobie na początku ustalić, czy obie strony reflektują na to i staje się to zasadą.

Masa ludzi jest w związkach nie zamieniwszy ani słowa na temat żadnych zasad. Autorka prawdopodobnie też.

Napisane przez Martyna Cieslik

No to my akurat jesteśmy katolikami i bierzemy ślub kościelny i oboje mamy zamiar spędzić ze sobą resztę życia, oczywiście jeśli się uda

No to skoro oboje jesteście tacy katoliccy, to powiedz mu, że oglądanie striptizu to grzech

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez Martyna Cieslik

No mi też ale jak widać on ma inne zasady

To po co planujesz z nim ślub?

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Martyna Cieslik

No mi też ale jak widać on ma inne zasady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to może tak przeprowadź te rozmowę- przypomnij mu, że ma przyjąć święty sakrament małżeństwa i to jest czas na ewentualną modlitwę, a nie oglądanie striprizu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Martyna Cieslik]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88822784]Nie "się bierze", tylko ty bierzesz. To nie jest w żadnym wypadku uniwersalny pogląd.
Na czym polega różnica? Zresztą niczego mu nie możesz zabronić, bo to nie twój niewolnik.

Masa ludzi jest w związkach nie zamieniwszy ani słowa na temat żadnych zasad. Autorka prawdopodobnie też.

No to skoro oboje jesteście tacy katoliccy, to powiedz mu, że oglądanie striptizu to grzech

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------


To po co planujesz z nim ślub?[/QUOTE]Nie powiedziałam nic takiego że jesteśmy super katoliccy powiedziałam tylko że oboje chcemy wziąć ślub kościelny bo jesteśmy katolikami i mamy zamiar być ze sobą do końca życie o ile damy radę. Jak masz pisać pierdoły które nie pomagają to lepiej żebyś nic nie pisała i się przeniosła na inny wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Możesz iść o krok dalej i zagrozić, że pójdziesz po poradę duchowa w tej sprawie do księdza.


Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka