2008-07-21, 15:04 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Kanada - kraina pachnąca żywicą
Znalazłam watek pt. czy jest ktoś z Toronto ale nie znalazłam wątku ogólnego o wizazankach z Kanady. Dziewczyny z całej Kanady odzywajcie się !
Ja tymczasowo mieszkam we Francji ale za 3 lata kierunek Kanada. Nie wiemy jeszcze gdzie zamieszkamy. Myślimy o Calgary, Edmonton,Vancouver,Ottawi e lub Montrealu. |
2008-07-21, 22:17 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
witaj Papaya... wpisuję się... za rok Sherbrooke... (resztę pisałam w wątku T oronto)....
mam nadzieję ze więcej dziewczyn się odezwie... |
2008-07-22, 13:00 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
Witaj Edyta! Ja tez mam nadzieje ze więcej dziewczyn się tu znajdzie.
W ogole to czekam teraz z niecierpliwością na przyznanie mi obywatelstwa kanadyjskiego. Złożyłam aplikacje pod koniec zeszłego roku i od lutego procesują. Mam nadzieje ze się uda, bo brakowało mi chyba trzech miesięcy do pełnych 3 lat pobytu w Kanadzie. |
2008-07-22, 15:23 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
uda ci się!! ja rok temu składałam papiery... nawet to szybko poszło... a więc trzymam kciuki!
|
2008-07-22, 16:00 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
To dobrze ze tak myślisz dzięki za trzymanie kciuków
|
2008-07-24, 19:47 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
uda ci się... wychodzi na to ze tylko my dwie jesteśmy związane z kanadą... ... a co was tak skłania do emigracji w tamte rejony... macie juz jakąs pracę nagraną? czy tylko zmiana klimatu was interesuje...?
|
2008-07-24, 21:58 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
Chcemy wrócić do Kanady bo podoba nam się tamtejsze życie. Moj mąż spędził tam polowe swojego życia i jest bardzo przywiazany do Kanady. Ja mieszkalam tam 3 lata i tez bardzo sie przyzwyczailam. Bardzo mi sie tam spodobalo - to podejscie do zycia, zyczliwosc, to jak duzo prosciej mozna wszystko zalatwic. Chcemy tez aby naszemu dziecku lepiej się żyło Ja po powrocie do Kanady chcę pójść na jakiś college.
A jak jest w Twoim przypadku? Ile czasu tam mieszkalas? Jak oceniasz Kanade? Co Ci sie tam podoba a co nie? |
2008-07-25, 19:07 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
ja mieszkałam prawie 10 lat jak byłam młoda (chodziłam tam do podstawówki i rok do liceum)... mieszkalismy w Quebecku... ale też jakoś bardziej jestem związana z Kanadą niż z Polską... może dlatego że inny klimat, inne podejście do ludzi, inna życzliwość i łatwość w nawiązywaniu kontaktów i załatwianiu spraw... po slubie przeprowadziłam się z mężem do Vancouver (mieszkalismy tam ponad pół roku)... ale za bardzo nas przytłaczało to miasto... chcemy wrócić do Quebecku...
co mi się podoba.... hmmmm.... samo podejście do zycia... ludzie są uczynni, mili, mimo że zamknięci w sobie (zazwyczaj widza tylko to co u siebie robią), bardzo tolerancyjni... podobało mi się podejście nauczycieli do dzieci (mój syn już tam zaczął chodzić do przedszkola)... same załatwienie sprawy.. nie czekasz po parę tygodni tylko robi się to od ręki... (jak to mówią: rzeczy niemozliwe wykonujemy od ręki, na cuda musisz poczekać parę dni)... ... i ta praca... tam gdzie ja pracowałam zawsze było wiadomo że pracuję od tej do tej.. nic poza ta godziną, mogę się kształcić dalej (skończyłam tam studia które zaczęłam w Polsce)... a osiedle gdzie mieszaliśmy było wręcz rewelacyjne.. takie ułozone, zagospodarowane... .... a co mnie denerwowało... cholerna punktualność.. czy to ludzi z ktorymi pracowałam, czy autobusów... MASAKRA... choć należę do osób punktualnych tego nie umiałam pojąć... |
2008-08-02, 17:54 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
Edyta, mi tak samo podoba sie ta uczynnosc, zyczliwosc i latwosc w zalatwieniu spraw. Nie to co w Europie, czekac trzeba miesiacami zeby cos zalatwic Co do szkoly to jestem pod wrazeniem, bo nauczyciele byli bardzo wyrozumiali, mili, zachecali wrecz do nauki po prostu zupelnie inni niz w Polsce. No i ten kanadyjski system nauczania mi sie podoba. Osiedla pieknie zagospodarowane tez mnie urzekaja - chodniczki, przycieta trawka az milo sie patrzy
|
2008-08-05, 20:34 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wesołe miasteczko :)
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
dziewczyny mam pyatnie odnoścnie kanadyjskiego prawa pracy?
czy mozecie mi napisac jak jest z tym w kanadzie? byłabym wdzieczna za linki do stronek inernetowych |
2008-08-06, 06:25 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mississauga
Wiadomości: 98
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
Ja jeszcze nie z Kanady, ale tato pracuje tam od 3 lat.
Najpierw był w London, później Kitchener i w minioną sobotę przeprowadził się do Mississaugi. Najprawdopodobniej za ok. pół roku się do niego przeprowadzamy. Bo najpierw musi wszystko załatwić z nową pracą etc. (kompletnie się na tym nie znam,więc nawet nie mogę powiedzieć co. jedyne co wiem to to, że będzie na to musiał czekać ok. 3 miesiące) |
2008-08-06, 09:33 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
misia bella, ja Ci niestety nie pomogę bo nie pracowałam w Kanadzie
reject, trzymam kciuki |
2008-08-06, 12:31 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mississauga
Wiadomości: 98
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
trzymać kciuki to można, ale szczerze mówiąc to mam wieele wątpliwości.
nienawidzę zmian. mogłabym tam pojechać po skończeniu szkoły, ale dopiero skończyłam pierwszy rok technikum, jeszcze mnie trzy czekają. w styczniu będę miała 18 lat. wie ktoś może do jakiej szkoły w Kanadzie bym chodziła? I to w ogóle zależy od 'poziomu znajomości angielskiego' ? |
2008-08-06, 12:47 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
Reject, nie przejmuj sie o szkole. Po pierwsze nie bedziesz zalowac - nawet jezeli nie znasz dobrze jezyka - bedzie Ci tam o wiele latwiej (system zupelnie inny niz w Polsce - dla ludzi ). Po drugie jezeli bedziesz miala status rezydenta to bedziesz miala wszystkie prawa takie jak Kanadyjczycy z wyjatkiem glosowania. Mozesz wiec pojsc do high school jaki Ci się spodoba. Bedziesz miala zaliczone to co ukonczylas w Polsce i kontynuowala nauke tam. Jezeli bedziesz chodzic do szkoly w Missisauga to tym bardziej sie nie martw bo tam bedzie duzo takich uczniow jak Ty i na pewno spotkasz tam Polakow - nie bedziesz sie czula osamotniona. Bedziesz brala kurs tzw ESL (english as a second language) ktory pomoze Ci w angielskim, dodatkowo nauczyciele sa niesamowicie wyrozumiali i pomocni. Ja chodzilam do high school w malej miejscowosci gdzie nie bylo wiele osob takich jak ja. Pierwsze dni byly trudne w sensie ze czulam sie obco bo nie znalam jezyka ale jezeli chodzi o to jak mnie tam traktowali to na prawde lepiej byc nie moglo. Szybko sie jednak zaaklimatyzowalam w nowym otoczeniu i szybko nauczylam sie tam podstaw jezyka. Bylo mi o niebo latwiej niz w polskiej szkole Glowa do gory!
Ja oczywiscie mialam takie same watpliwosci jak Ty ale na szczescie teraz w ogole nie zaluje. Edytowane przez pappaya Czas edycji: 2008-08-06 o 13:14 |
2008-08-06, 17:16 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
MISIA- BELA ale co konkretnie cię interesuje w prawie kanadyjskim.. ja niestety nie jestem tak dokładnie zaznajomiona z nim, ale postaram ci jakieś linki poszukać (a to ma być w języku polskim czy angielskim, francuskim?)
REJECT nie masz się czymś przejmować... wszystko bedzie ok.. teraz tak sobie myslisz że nie poradzisz sobie ale jak już tam będziesz to nie bedziesz niczego żałować... |
2008-08-06, 18:57 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wesołe miasteczko :)
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
Cytat:
Wczoraj rozmawiałam z kolegą odnosnie pracy w kanadzie i przedstawił mi Kanade jako kraj bezprawia, jeśli chodzi o pracownika, w co nie chce mi sie wcale wierzyc. szukałam czegow na ten temat w internecie, ale nic.... Jesli chodzi o strony obcojezyczne to w gre wchodzi tylko angielski. |
|
2008-08-07, 23:59 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mississauga
Wiadomości: 98
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
pappaya, wiem, tzn. czytałam, że w Mississauga jest wiele polaków i to jedna z niewielu rzeczy które mnie cieszą ;D
Cytat:
I w ogóle muszę przyznać, że sama poprzez internet do tego nieświadomie nauczyłam się lepiej angielskiego niż to zrobili w szkole.. chociaż wiem, że pewnie nadal popełniam nawet te podstawowe błędy. czasami nawet czasy są dla mnie czarną magią.. ; o Możliwe, ze naoglądałam sie zbyt wiele amerykanskich filmow o szkolach i tel mlodziezy typu. wszedzie piją i w ogole 'rebel' (...). i dlatego sie tego wszystkiego tak boje ;d |
|
2008-08-08, 07:54 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
reject, nie wiem jak jest w stanach ale w Kanadzie w szkolach jest na prawde porzadek. Młodzież ułożona, chcąca sie uczyć. Na prawdę nie masz sie o co przejmowac. Co do systemu to na pewno bedziesz zadowolona bo duzo przedmiotow wybierasz sobie jakich chcesz. Powiedzmy ze lubisz fotografie to wybierasz sobie fotografie itd. Na lekcjach nie ma stresu, odpytywań tak jak w Polsce. Ucza zrozumienia a nie wykłuwania regułek na pamięć. Nauczyciele sa chętni do pomocy. Jezeli czegos nie rozumiesz to będą tak długo cierpliwie tłumaczyć az zrozumiesz - w Polsce to bylo tak:''nie mam teraz czasu, masz podręcznik to przeczytaj 100 razy az zrozumiesz (czyt. wykluj na pamiec) ''
|
2008-08-08, 08:09 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
witajcie dziewczyny.... ja chodzilam tam do szkoly podstawowej (ground school) i trochę do liceum... na poczatku uczęszczałam do polskiej szkoły przy ambasadzie polskiej... bardziej był nakład na język polski... było to dla mnie o wiele lepsze bo ten rok spędzony przy ambasadzie pomógł mi ogarnąć całą Kanadę i naukę w szkole kanadyjskiej. Po roku przyjęli mnie do "normalnej" szkoly podstawowej... aż człowiekowi chciało się chodzić na lekcje.. nie bylo zmudnego klepania regułek i wierszyków... na lekcji omawialismy np lekturę.. nie było odpytywań kazdego z osobna... mógł każdy coś powiedzieć, coś zapytać.. nauczyciele często nam pomagali i zostawiali z nami po zajęciach.. no i szeroka gama wyboru zajęć dodatkowych... sama sobie układdałaś plan zajęć (bo oprócz podstawowych lekcji są dodatkowe do zaliczenia)... potem wróciłam do Polski i zaczęłam uczęszczać do 2 klasy liceum.. kompletnie nie moglam pojąć profilu lekcji, te ciągłe pytania, kartkówki, a nauka jezyka obcego to jakiś koszmar...
|
2008-08-09, 03:02 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mississauga
Wiadomości: 98
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
bardzo dziękuję za wszystkie opinie
Dodałyście mi dużo czegoś co zapomniałam jak się nazywa |
2008-08-09, 15:14 | #21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
Cytat:
nie ma sprawy napewno sobie poradzisz w Kanadzie... tutaj nie jest tak źle... ja sama jak tylko kontrakt nam sie skończy w Anglii wracamy do Kanady... aby moje dzieci juz tam zaczęły szkołe... a jesli chodzi o szkoly w stanach... to na filmach wszystko jest bardziej rozbuchane.. bo przeciętna szkoła tak nie wygląda jak w filmach amerykańskich... |
|
2008-09-29, 17:44 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
cześć długo nikt sie tutaj nie wpisywał.. dziewczyny "kanadyjki" żyjecie wogóle... PAPAJA jak tam- już w Kanadzie?.... REJECT ... a ty już zakorzeniona w szkole kanadyjskiej?
a tak wogóle to ja po małym epizodzie w Anglii, parę tygodni temu wróciłam na ziemię kanadyjską... zadowolona jak nigdy.... wreszcie w domu... a co u was? |
2008-09-29, 17:49 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
Niee, jeszcze nie w Kanadzie. Teraz bierzemy znowu pod uwagę powrót do Polski hehe Zwariowani jesteśmy ale jak będzie to zobaczymy. Do Kanady lecimy chyba w przyszłym roku odwiedzic rodzine. Przy okazji pozwiedzamy sobie trochę. Myslelismy o Ottawie i francuskiej czesci Kanady. Edyta, Ty juz na stale w Kanadzie?
Widziałam na wizazu kilka dziewczyn z Kanady ale jeszcze tutaj nie dotarły... |
2008-09-29, 17:51 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
tak juz na stałe.. chociaż mojego męża nosi gdzieś na Alaskę ale to chyba tak platonicznie, z miłości do natury....
wróciliśmy, bo Bryanowi nie szło w firmie w Londynie... ps moze wątku nie znalazły.. bo był w samym kącie wizażowym.... |
2008-09-29, 17:53 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
Edyta, to wróciliście do Vancouver?
|
2008-09-29, 17:56 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
tak... tutaj jest cała rodzina męża.... no i dzieci mają opieke w postaci babci...
wahalismy się czy do Sherbrooke... niedaleko Quebecku... no ale tżet zadecydował... wolałabym francuskojęzyczną dzielnicę kanady.... |
2008-09-29, 18:10 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
No ale chyba raźniej wśród rodziny? A Twoja rodzina w Polsce?
|
2008-09-29, 18:16 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
moi wszyscy w Polsce .. no nie licząc brata z rodziną bo o n to na Saharze swoje ciałko smaży.... też tak bym chciała... .... ale my wybralismy zimną i mroźną Kanadę... już na początku października zaczął w górach padać śnieg.... więc za niedługo i do nas dojdzie....
|
2008-09-29, 20:41 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
pamiętam ta mroźną i śnieżna Kanade... Osobiście to kanadyjski klimat mi w ogóle nie odpowiada. Długie zimy, wilgotne nie do wytrzymania lata a wiosny to chyba w ogóle nie ma Chociaż zawsze jak patrzylam na temperatury w Vancouver to zazdroscilam bo jak tam bylo z 16 stopni to w Ontario ledwo na plusie.
|
2008-09-30, 07:52 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Kanada - kraina pachnąca żywicą
tak jeśli chodzi o tą mroźną Kanadę to ja uwielbiam.... myśmy jednego czassu, jeszcze na etapie narzeczeństwa puścili się w objazd po Kanadzie ... interesowało nas te rejony snieżne, eskimoskie... okręg Nuavuont (czy jakoś tak sie pisze).... w każdym razie północ kraju.... było pięknie, acz zimno... poznałam wtedy paru fajnych ludzi... ale mieszkać tam bym nie chciała...
dobra ja sie zmywam... spać... dobranoc... |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:53.