Wypada tak wyjsc na ulice?

[calkiem-spoko]

Napisane przez carolans

kazdy z reguły wie jak gdzie trzeba się ubrać (urzędy, pogrzeby, uroczystości itp itp),

Akurat mam odmienne zdanie na ten temat, co poprę dowodem takowym, że gdy tylko ciepło się robi, niektóre dziewczyny ubierają się na uczelnię jak na plażę. Czemu do wykształconych dziewczyn nie dociera, że NIE WYPADA połowy pleców pokazywać na wykładach?
Jakaś wyższa szkoła jazdy czy co

[diamentowa]

Masz świetną figurę i odsłaniaj ją jak najbardziej! Ale czy musisz wszystko naraz? Może jednego dnia płaski brzuch, drugiego zgrabne nogi, a trzeciego ładny biust?
A pełen pakiet powinien być tylko dla Twojego chłopaka .

[blaque]

Na to samo wyjdzie jak założy stanik i bokserki.

całkiem spoko zawarłaś wszystko, co chciałam powiedzieć.

Wspomniałyście o nastolatkach. Jeśli taka nastolatka, 12, 13 przykładowo ubierze się w taki strój, to czy nie będzie łatwym kąskiem dla zboczeńców?

[foxy123]

Napisane przez calkiem-spoko

No już nie popadajmy w skrajności.
Nikt nie rozmyśla 24h na dobę, czy jest odpowiednio ubranym, takie rzeczy wynosi się zwykle z domu. Savoir-vivre, te sprawy...
Ani nieustające bieganie w żakiecikach, ani szał macicy na ulicy nie są dobre.

prosze abys nie wyskakiwala z tekstami 'co kto wyniosl z domu' bo naprawde zle w tym momencie trafilas. Moim zdaniem ta dyskusja nie ma zadnego sensu,gdyz z opinii na temat stroju zaczelo sie prawienie moralow,pouczanie co ma smak a co nie itp i tak czytam i czytam i mam wrazenie,ze jestem wsrod siedzacych przed kosciolem emerytek.

[calkiem-spoko]

Napisane przez blaque

Wspomniałyście o nastolatkach. Jeśli taka nastolatka, 12, 13 przykładowo ubierze się w taki strój, to czy nie będzie łatwym kąskiem dla zboczeńców?

To już nawet nie chodzi o zboczeńców, ale nawet o starszych o kilka lat od niej chłopaków, którzy nie zainteresują się specjalnie faktem, że seks z tą dziewczynką podpada pod prokuratora. Ba, wiek im trudno określić będzie.

Proste zarwiesz noc nie kumatą a ona przyjdzie z tatą a za nimi prokurator.

Napisane przez foxy123

prosze abys nie wyskakiwala z tekstami 'co kto wyniosl z domu' bo naprawde zle w tym momencie trafilas. Moim zdaniem ta dyskusja nie ma zadnego sensu,gdyz z opinii na temat stroju zaczelo sie prawienie moralow,pouczanie co ma smak a co nie itp i tak czytam i czytam i mam wrazenie,ze jestem wsrod siedzacych przed kosciolem emerytek.

Bardzo dobrze trafiłam. Dopasowanie stroju do okazji wynosi się z domu.
Co za paranoja swoją drogą, że osoby, które znają te reguły zaraz porównywane są do emerytek, najlepiej zakonnic chodzących w habitach.
Podałam przykład dziewczyn z brytyjskiej klasy niższej, bo to one chodzą wyzywająco ubrane i wymalowane po mieście. Tak zwana upper class tego nie robi, tam dzieci chodzą w mundurkach w elitarnych szkołach.
Szkoda, że niektórzy biorą pewne rzeczy osobiście, jako urazę godności wręcz i nie potrafią dostrzec prostych faktów.

[foxy123]

Napisane przez calkiem-spoko

Akurat mam odmienne zdanie na ten temat, co poprę dowodem takowym, że gdy tylko ciepło się robi, niektóre dziewczyny ubierają się na uczelnię jak na plażę. Czemu do wykształconych dziewczyn nie dociera, że NIE WYPADA połowy pleców pokazywać na wykładach?
Jakaś wyższa szkoła jazdy czy co

czy ty jestes juz grubo po 50tce? Na uczelnie kazdy chodzi ubrany jak chce, ja na zajecia rowniez ide w szortach i jakims topie i jakos nikomu to nie przeszkadza-i wyobraz sobie,ze JA jednak mam cos w tej glowie bo robienie bankowosci z ksiegowoscia w jezyku angielskim jest duzym wyzwaniem.


DLA SLEDZACYCH WATEK HARDCORE BARBIE- zdalam dwa egzaminy na C czyli bezblednie

[*Antoinette*]

Emerytek? To według ciebie młode dziewczyny i kobiety powinny właśnie tak się ubierać, a każdy strój więcej zakrywający niż odkrywający jest już przejawem staroświeckich poglądów? Chyba nie tędy droga.

[foxy123]

Napisane przez *Antoinette*

Emerytek? To według ciebie młode dziewczyny i kobiety powinny właśnie tak się ubierać, a każdy strój więcej zakrywający niż odkrywający jest już przejawem staroświeckich poglądów? Chyba nie tędy droga.

nie,uwazam tylko,ze chyba nie czujecie swojego wieku,nie czujecie sie 100% kobietami,a kobiecosc dla was do spodnica do kolan itp.. kazdy ma swoj gust,ja od dawien dawna sie tak ubieram, odkad mam lepsze zarobki inwestuje w coraz to lepsze zestawienia i czuje sie z tym super.Mam mnostwo znajomych zarowno polskich jak i wsrod Irlandczykow,jestem w 6letnim zwiazku,mam wszystko co sprawia,ze jestem szczesliwa i tyle.

zreszta nie chce sie z nikim tu klocic...ale wkurza mnie,ze na tym forum niektorzy nie potrafia byc mili pomimo tego,ze krytykuja..przeciez mozna krytykowac z kultura,prawda?

[margitta]

Napisane przez foxy123

czy ty jestes juz grubo po 50tce? Na uczelnie kazdy chodzi ubrany jak chce, ja na zajecia rowniez ide w szortach i jakims topie i jakos nikomu to nie przeszkadza-i wyobraz sobie,ze JA jednak mam cos w tej glowie bo robienie bankowosci z ksiegowoscia w jezyku angielskim jest duzym wyzwaniem.

Widocznie nie na każdą uczelnie

Na szanowaną nie wypada tak iść i już. Pewnie że ci nikt nie zwróci uwagi, bo nie jesteś małym dzieckiem, któremu trzeba mówić jak się zachować. Takie rzeczy człowiek powinien wiedzieć sam.

[calkiem-spoko]

Napisane przez foxy123

czy ty jestes juz grubo po 50tce? Na uczelnie kazdy chodzi ubrany jak chce, ja na zajecia rowniez ide w szortach i jakims topie i jakos nikomu to nie przeszkadza-i wyobraz sobie,ze JA jednak mam cos w tej glowie bo robienie bankowosci z ksiegowoscia w jezyku angielskim jest duzym wyzwaniem.

Taaa...a JA nie mam nic w głowie Aktualnie kodeks karny do niej wprowadzam

Nie, na uczelnię nie chodzi się w stroju dowolnym. U mnie wszyscy wykładowcy chodzą w garniturach. Studenci też są do czegoś zobowiązani. Tak samo, jak nie wypada stanąć na korytarzu uczelni i głośno przeklinać, nie wypada chodzić w topie i szortach.
Ubranym jak się chce to się chodzi po plaży, po domu i w ogródku

Ale wiem, że tłumaczenie tego to jest jak grochem o ścianę...

[houseofcolours]

ciekawa jestem w jakiej czesci irlandii mieszka autorka watku, bo tez tam mieszkam i ja jakos nie zauwazylam ludzi ubranych w podobny stroj, a autorka pisze ze jest ich mnostwo, poza tym te dwa dni 'upalu' to byly 24 stopniowe srednio jak dla mnie gorace dni, a to stoj raczej na 30stopniowe, wrecz jakies urlopowo- cieplokrajowe klimaty, a nie na irlandie, gdzie tutaj te wczorajsze 24 stopnie to naprawde wysoka temperatura, podsumowujac- nie pasuje ten stroj na ulice, tymbardziej irlandzkie ulice...

[foxy123]

Napisane przez margitta

Widocznie nie na każdą uczelnie

Na szanowaną nie wypada tak iść i już. Pewnie że ci nikt nie zwróci uwagi, bo nie jesteś małym dzieckiem, któremu trzeba mówić jak się zachować. Takie rzeczy człowiek powinien wiedzieć sam.

szanowana uczelnie HAHAHA... wszystkie jestescie SZANOWANE studentki a ja jestem ta WULGARNA studentka co od nie jednej z was moze miec 100razy wiecej w glowie...naprawde nie widze juz zadnego sensu udzielania sie w tym watku

[*Antoinette*]

Napisane przez foxy123

nie,uwazam tylko,ze chyba nie czujecie swojego wieku,nie czujecie sie 100% kobietami,a kobiecosc dla was do spodnica do kolan itp.. kazdy ma swoj gust,ja od dawien dawna sie tak ubieram, odkad mam lepsze zarobki inwestuje w coraz to lepsze zestawienia i czuje sie z tym super.Mam mnostwo znajomych zarowno polskich jak i wsrod Irlandczykow,jestem w 6letnim zwiazku,mam wszystko co sprawia,ze jestem szczesliwa i tyle.

zreszta nie chce sie z nikim tu klocic...ale wkurza mnie,ze na tym forum niektorzy nie potrafia byc mili pomimo tego,ze krytykuja..przeciez mozna krytykowac z kultura,prawda?

Nikt tu nie mówi, że kobieta musi się wbijać w garsonkę od razu, ale istnieją pewne ogólnie przyjęte zasady, które swiadczą o dobrym smaku. Jedną z nich jest np. to, że jeżeli kobieta chce wyeksponować biust, czy ładny brzuch, to nogi już raczej zakrywa i na odwrót. Nie rozumiem co kobiecego jest w pokazywaniu wszystkim naraz wszystkich swoich walorów. Ja jak najbardziej "czuję" swój wiek i też lubię np. pokazać czasem nogi, ale we wszystkim trzeba zachowywać umiar.

[foxy123]

Napisane przez houseofcolours

ciekawa jestem w jakiej czesci irlandii mieszka autorka watku, bo tez tam mieszkam i ja jakos nie zauwazylam ludzi ubranych w podobny stroj, a autorka pisze ze jest ich mnostwo, poza tym te dwa dni 'upalu' to byly 24 stopniowe srednio jak dla mnie gorace dni, a to stoj raczej na 30stopniowe, wrecz jakies urlopowo- cieplokrajowe klimaty, a nie na irlandie, gdzie tutaj te wczorajsze 24 stopnie to naprawde wysoka temperatura, podsumowujac- nie pasuje ten stroj na ulice, tymbardziej irlandzkie ulice...

Autorka watku mieszka w Dublinie,upal byl i nie ma co gadac,ze nie, najwidoczniej za malo wychodzisz na ulice.

[Papiszynka]

O matko foxy chwalisz sie tym swoim kursem ksiegowosci na kazdym watku jakbys conajmniej robila doktorat na Harwardzie Napisz to sobie na czole, moze zanim ktos zdazy Cie ocenic po wygladzie dowie sie jaka jestes ą ę
Jesli kobiecosc oznacza chodzenie po ulicy polnagim, to w takim razie moge byc facetem czy obojnakiem

[narcy]

a co to jest dla ciebie kobiecość? odkrycie wszystkiego co się da naraz?

jeśli tak, to dorośnij.

[foxy123]

Napisane przez Papiszynka

O matko foxy chwalisz sie tym swoim kursem ksiegowosci na kazdym watku jakbys conajmniej robila doktorat na Harwardzie Napisz to sobie na czole, moze zanim ktos zdazy Cie ocenic po wygladzie dowie sie jaka jestes ą ę
Jesli kobiecosc oznacza chodzenie po ulicy polnagim, to w takim razie moge byc facetem czy obojnakiem

nie ma sie czym chwalic.

[houseofcolours]

skoro dla ciebie 24 stopnie to upal.... mi to szczerze wisi jak sie ubierzesz ale boli mnie ze pozniej sie gada w roznych kregach irlandzkiej spolecznosci o polskich dziewczynach, i to niekoniecznie dobrze sie mowi a mi pozostaje sie pozniej tylko wstydzic, dobrze ze w moim miescie polki nie wpadaja na pomysly zeby wyjsc polnago na ulice, nawet jakby nie wiem jak wpaniala figure mialy

[angel1980]

Tak czytam i czytam ....i doszlam do wniosku ze faktycznie watek przeistoczyl sie w prawienie moralu co wypada a co nie,a dziewczyna prisila tylko o opinie czy moze tak wyjsc na ulice czy nie.
Osobiscie ,hmmm,na plaze bym tak poszla,w koncu jak ma sie na sobie stroj kapielowy to jeszce wiecej jest odloniete.
Na miasto lub do klubu raczej nie,gdyz faktycznie czasami nie ma co zbytnio prowokowac,a ze czasem ludzie mnie przerazaja(duzo teraz swirw i zboczencow) to wole unikac klopotow.

Wiadomo do Kosciola bym sie tak nie ubrala,ale na wakacjach,przy fajnej pogodzie czemu nie.Troche bym jednak zmienila gore,bo szorty sa super,ale wolalabym jakis inny topik-rzecz gustu.
Jak dziewczyna ma fajne cialo i chce je pokazywac to niech to robi, a jak komus sie nie podoba to niech nie patrzy( czyzby zazdrosc.....)
Fakt-potzreba odwagi by tak sie ubrac,przynajmniej ja bym jj potzrebowala,bo mimo ze na figure nie narzekam to jednak troche chyba bym sie czula skrepowana.

podsumowujac:zmienilabym top,spodenki sa ok,zyjemy w wolnym kraju,jak sie nie podoba to prosze nie patrzec,a jak ktos chce umoralniac to proponuje zalozyc nowy watek
Pozdrawiam

[Maalwaaa]

Napisane przez calkiem-spoko

A jakby ktoś, w pełni władz umysłowych, przyszedł na pogrzeb ubrany w stylu gwiazda lokalu prosto z bazaru, różowa mini i biała bluzka, cycki na wierzchu, w buzi guma do żucia i ostry makijaż, to też byś tak pięknie pisała, że nie oceniasz po ubiorze?

Nie, i wiesz co porządnie Ci współczuję. Bo nie mi NIKOGO OCENIAĆ. Jak byłam raz na pogrzebie kolegi ze szkoły przyszłam w czerwonej kurtce puchowej (zima była w pełni) dżinsach i grubych butach. A wiesz dlaczego? Bo nie miałam nic czarnego. I nie skupiałam się na innych, ani na tym co mieli tylko nad tym co zrobił mój zmarły kolega. Ale Ty być zapewne nawet nie zauważyła, że jest pogrzeb bo byś za bardzo była skupiona na ocenianiu innych. Wiesz tak się zastanawiam ile czasu to oceniane ludzi Ci zajmuje? I pewnie robisz to na każdym kroku. Ja mam lepsze rozrywki.

[houseofcolours]

nie malas nic czarnego ok, zapewne calkiem spoko by to zrozumiaa i zapewniam cie ze nie o to jej chodzilo...

[Maalwaaa]

Napisane przez angel1980

Tak czytam i czytam ....i doszlam do wniosku ze faktycznie watek przeistoczyl sie w prawienie moralu co wypada a co nie,a dziewczyna prisila tylko o opinie czy moze tak wyjsc na ulice czy nie.
Osobiscie ,hmmm,na plaze bym tak poszla,w koncu jak ma sie na sobie stroj kapielowy to jeszce wiecej jest odloniete.
Na miasto lub do klubu raczej nie,gdyz faktycznie czasami nie ma co zbytnio prowokowac,a ze czasem ludzie mnie przerazaja(duzo teraz swirw i zboczencow) to wole unikac klopotow.

Wiadomo do Kosciola bym sie tak nie ubrala,ale na wakacjach,przy fajnej pogodzie czemu nie.Troche bym jednak zmienila gore,bo szorty sa super,ale wolalabym jakis inny topik-rzecz gustu.
Jak dziewczyna ma fajne cialo i chce je pokazywac to niech to robi, a jak komus sie nie podoba to niech nie patrzy( czyzby zazdrosc.....)
Fakt-potzreba odwagi by tak sie ubrac,przynajmniej ja bym jj potzrebowala,bo mimo ze na figure nie narzekam to jednak troche chyba bym sie czula skrepowana.

podsumowujac:zmienilabym top,spodenki sa ok,zyjemy w wolnym kraju,jak sie nie podoba to prosze nie patrzec,a jak ktos chce umoralniac to proponuje zalozyc nowy watek
Pozdrawiam

Zgadza się. Tylko wielu ludziom trudno pojąć, że każdy ma wolną wolę w ubieraniu się na co dzień. I jeśli nie spełni wymagań reszty od od razu jest klasyfikowany pod jakiś stereotyp. I się zaczynają nie miłe jazdy jak na tym wątku. Bo wielu ludziom trudno zrozumieć, że ktoś może mić inny pogląd na pewne sprawy od nich.

[zizou]

Napisane przez foxy123

czytam i czytam i mam wrazenie,ze jestem wsrod siedzacych przed kosciolem emerytek.

trafilas. na dodatek mamy moherowe berety.

Napisane przez foxy123

czy ty jestes juz grubo po 50tce? Na uczelnie kazdy chodzi ubrany jak chce, ja na zajecia rowniez ide w szortach i jakims topie i jakos nikomu to nie przeszkadza-i wyobraz sobie,ze JA jednak mam cos w tej glowie bo robienie bankowosci z ksiegowoscia w jezyku angielskim jest duzym wyzwaniem.

yyy na uczelnie kazdy chodzi ubrany jak chce, owszem, ale czasami to 'jak chce' pasuje do otoczenia jak kwiatek do kozucha. nie wyobrazam sobie wyskoczyc na uniwerek w szortach i bluzce tubie no sory, ale jakis niepisany kodeks tego, co wypada a co nie, obowiazuje.

Napisane przez foxy123

nie,uwazam tylko,ze chyba nie czujecie swojego wieku,nie czujecie sie 100% kobietami,a kobiecosc dla was do spodnica do kolan itp.. kazdy ma swoj gust,ja od dawien dawna sie tak ubieram, odkad mam lepsze zarobki inwestuje w coraz to lepsze zestawienia i czuje sie z tym super.Mam mnostwo znajomych zarowno polskich jak i wsrod Irlandczykow,jestem w 6letnim zwiazku,mam wszystko co sprawia,ze jestem szczesliwa i tyle.

zreszta nie chce sie z nikim tu klocic...ale wkurza mnie,ze na tym forum niektorzy nie potrafia byc mili pomimo tego,ze krytykuja..przeciez mozna krytykowac z kultura,prawda?

jeju! gratuluje szczesliwego zwiazku. ty jako jedyna z nas trwasz w takim, my tu wszystkie stare, brzydkie z wielkimi brzucholami do tego pryszcz na pryszczu i zero faceta w promieniu kilometra

Napisane przez foxy123

szanowana uczelnie HAHAHA... wszystkie jestescie SZANOWANE studentki a ja jestem ta WULGARNA studentka co od nie jednej z was moze miec 100razy wiecej w glowie...naprawde nie widze juz zadnego sensu udzielania sie w tym watku

tak. jestesmy szanowane studentki milo, ze w koncu to zauwazylas

[narcy]

ale jakie moralizowanie? pytanie było "czy wypada" a nie "czy wam się podoba".

[margitta]

Napisane przez angel1980

Tak czytam i czytam ....i doszlam do wniosku ze faktycznie watek przeistoczyl sie w prawienie moralu co wypada a co nie,a dziewczyna prisila tylko o opinie czy moze tak wyjsc na ulice czy nie.

To popatrz na tytuł Wątek jest dokładnie "czy wypada"

Napisane przez foxy123

szanowana uczelnie HAHAHA... wszystkie jestescie SZANOWANE studentki a ja jestem ta WULGARNA studentka co od nie jednej z was moze miec 100razy wiecej w glowie...naprawde nie widze juz zadnego sensu udzielania sie w tym watku

och, widzę że za nic nie możesz przeboleć, że nie wypada i już.


A chwalenie się kursami, bankowością, Dublinem i wielką głową nic ci tu nie da. Bo żadna mądrość, dyplomy, certyfikaty i członkostwo w Mensie nie dają jakiegoś kulturalnego przyzwolenia na chodzenie pół nago po ulicy.

[2016070150903]

Napisane przez foxy123

czy ty jestes juz grubo po 50tce? Na uczelnie kazdy chodzi ubrany jak chce, ja na zajecia rowniez ide w szortach i jakims topie i jakos nikomu to nie przeszkadza-i wyobraz sobie,ze JA jednak mam cos w tej glowie bo robienie bankowosci z ksiegowoscia w jezyku angielskim jest duzym wyzwaniem.

DLA SLEDZACYCH WATEK HARDCORE BARBIE- zdalam dwa egzaminy na C czyli bezblednie

czemu nie napisałaś tego w tamtym wątku?

eh, całkiem spoko już dużo napisała, ja bym pewnie tylko powtarzała za nią, więc się powstrzymam od wywodów.


podpisano, zakonnica w habicie vel emerytka w berecie

[Maalwaaa]

A i uważam teraz, że ten wątek przerodził się w wielkie umoralnianie jednych przez drugich, a zaraz pewnie dołączą trzecie co będą negować pierwsze, a drugie się obrażą Ogólnie robi się coraz bardziej nie miło, a ja uciekam od niemiłych osób. Coraz bardziej jedne obrażają drugie lub jej wyśmiewają. A wiadomo, że nikt nie przekona drugiego i na odwrót. Żadna już nic ciekawego do dyskusji nie wnosi, więc nie widzę jej celowości.

Ale jak znam życie i tak się będziecie dalej kłócić i tak z tego nic nie wyjdzie
Ja wyraziłam swoje zdanie, dlatego dziękuje za tą możliwość.
I życzę bardziej miłej tej kłótni.

[houseofcolours]

Napisane przez Maalwaaa

A i uważam teraz, że ten wątek przerodził się w wielkie umoralnianie jednych przez drugich, a zaraz pewnie dołączą trzecie co będą negować pierwsze, a drugie się obrażą Ogólnie robi się coraz bardziej nie miło, a ja uciekam od niemiłych osób. Coraz bardziej jedne obrażają drugie lub jej wyśmiewają. A wiadomo, że nikt nie przekona drugiego i na odwrót. Żadna już nic ciekawego do dyskusji nie wnosi, więc nie widzę jej celowości.

Ale jak znam życie i tak się będziecie dalej kłócić i tak z tego nic nie wyjdzie
Ja wyraziłam swoje zdanie, dlatego dziękuje za tą możliwość.
I życzę bardziej miłej tej kłótni.

pozdrawiamy!

[wykrasana]

Ups, chyba autorka wątku dostała bana ..




Edit:Za usunięcie pierwszego posta wraz ze zdjęciem. :/