Brak perspektyw na wspólne życie - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-06-28, 16:08   #451
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

No ja właśnie nie wiem ile par zimowych butów za 600 - 1000 zł jest potrzebne w perspektywie dwóch lat zaciskania pasa, że to takie niemożliwe żeby nie wydawać miesiąc w miesiąc kilku stów w galeriach handlowych. Jeśli już się tak bardzo propaguje jakość i fair-trade, to bluzki i swetry noszone dwa lata też nie powinny się wcale jakoś znacznie zużyć.

Ile ciuchów i w jakim tempie trzeba mieć i niszczyć, żeby musieć kupować co miesiąc nowe?
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 16:23   #452
133e0625674cbae259b1434db9f6b2eb057ff862_6556adfa91426
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 991
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86945998]Porównujesz kupowanie butów za mniej niż 600zł do okradania staruszek? Doprawdy komiczne

A jak wydawanie kilku stów miesięcznie na ciuchy i buty ma się do etycznego dbania o środowisko? No wiesz, jest kryzys klimatyczny, na Bliskim Wschodzie dzieci umierają z braku wody, a ty chcesz ładne buciki, więc wspierasz przemysł odzieżowych. Drugi w kolejności najbardziej zanieczyszczający środowisko. Z ciekawości, ile masz tych par butów za 600 zł? I ile sezonów je nosisz?[/QUOTE]Ciekawe czy konsekwentnie weryfikuje każda kupioną / posiadaną rzecz i w jaki sposób to się odbywa. Bo przecież jak korzysta z telefonu, który został wyprodukowany masowo, zapewne przez koncern wykorzystujący w jakiś sposób ludzi to musi być świadoma, że okradła jakąś babcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
133e0625674cbae259b1434db9f6b2eb057ff862_6556adfa91426 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 17:06   #453
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

aż zaraz doczytam resztę perełek bo wątek jest przedni.

Standardowa cena butów Lasocki czyli ze skóry w CCC to przedział 200-300 zł, kozaki 300-400. Wyprzedaże mają to do siebie że trzeba jeszcze trafić wtedy z rozmiarem i fasonem.

Przecietna kobieta która się nie maluje a z kosmetyków używa dosłownie podstaw ''bez problemu'' wydaje miesiecznie na kosmetyki 100-200zł i to kupując na promocjach w dodatku żadne tam diory.
balsam do ciała, szampon, farba do włosów (przy założeniu że starczy jedna), krem z filtrem 50, puder biały w kamieniu, dezodorant, krem do stóp, pasta i płyn do zębów, nić np., płyn micelarny, plastry do depilacji (wosk w płynie daje różnice w cenie w skali miesiąca w stos do wosku w plastrach), mydło, pomadka do ust, lakier do paznokci, dowolna woda tolaetowa.
Odżywki czy maski, żele do kąpieli, dodatkowy koszt. To samo makijaż: podkłady rozświetlacze, cienie, etc.

Ubrania się niszczą i zużywają. Rajstopy bardzo łatwo zniszczyć po razie, i takie za 5 zł i ładne z wzorami za 35 zł. Buty też nie są super trwałe ani wieczne. Stety niestety.

Nie wyśmiewacie rozrzutności tylko uprawiacie apoteozę dziadowania na maksa. Co zamiast pudru mąka ziemniaczana? Zamiast miceli spirytus?

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-06-28 o 17:20
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 17:22   #454
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Widocznie nie jestem przeciętną kobietą. No trudno. Ale jestem całkiem zadbana, chociaż nie kupuję kosmetyków co miesiąc, a chemię i środki higieniczne wrzucam w opłaty na życie łącznie z żarciem. Rzadko przekraczam za to wszystko 1200 zł* co też nie jest zawrotną kwotą. Cuda panie.

Ale mogę być dziadem, na potrzeby tego wątku, jeśli ktoś ma taką fantazję.

*Na dwie osoby. To ważna informacja.

Ja wymiękam. Oczywiste jest że jak ktoś się przyzwyczai do pewnego poziomu to ciężko jest z czegoś zrezygnować. To co chciałam przekazać to to że oszczędności można szukać i da się znaleźć, jeśli ma się odpowiednią motywację. Bez dziadowania. Można nie chcieć i nie szukać, a owszem. Tylko po co wtedy biadolić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019

Edytowane przez voice_of_silence
Czas edycji: 2019-06-28 o 17:41
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 17:41   #455
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Uważam, że ubrań, droższych kosmetyków, lekarzy, prezentów nie powinno się wliczać do budżetu miesięcznego, bo to zazwyczaj nie są stałe wydatki.
serio? używasz dowolnego toniku albo balsamu pod prysznic od święta? retoryczne.

Cytat:
Normalnie jakby miała mniejsze pojęcie na temat kosztów życia od szkalowanej chwilę tutaj użytkowniczki.
bez komentarza. to właśnie wasze posty brzmią jakbyście co miesiąc nie uzupełniały zapasów chemii/kosmetyków.

Cytat:
Tylko ja bym się wtedy na głos nie odważyła powiedzieć że mnie nie stać na życie, nie mam przyszłości i oczekiwać pomocy od teściów czy rodziców. Ot, priorytety.
Cytat:
Nie mam nic przeciwko wydawaniu 350zł na kosmetyki i ciuchy miesięcznie i nie uważam, że to jakoś super dużo, ale nie gadajcie też wtedy, że od ust sobie odejmujecie a pieniędzy nie ma. Trochę to niefajne.
tylko czy podstawa kosmetyczna to są priorytety czy fanaberia?

Cytat:
A oszczędzasz na domek bez kredytu?
nie ma to związku skoro za wypłatę musi ją być stać i na kredyt/wynajem i na to co miesięcznie zużywa.

Cytat:
Kto co uważa za normalną cenę, dla mnie buty za 150 zł a) rozwalą się w jeden sezon albo będą wyglądać niekorzystnie bardzo szybko, b) zniszczą stopę, bo za 150 zł nie dostaniesz skóry tylko plastik. Znam osoby które dorobiły się ogromnych problemów ze stopami i zakażeń właśnie z powodu noszenia plastikowych butów.
bez przesady z tą ceną. kupując buty i jojcząc na biedę sama psujesz rynek. skoro kupujesz buty za 6 stów to dla oferujągo znak że tyle chętnie dasz.

Cytat:
Z tego wszystkiego zrezygnowałabym z auta. Można dojeżdżać rowerem, w skali roku robi się niezła suma.
pod warunkiem że masz blisko, że olewasz deszcz upały śnieg lubisz targać siaty z zakupami.

Cytat:
A i nie kupuje butów co miesiąc, kupuje porządne obuwie, które spokojnie wytrzyma 2 sezony
te twoje porządne buty to zwykła skóra sprzączki zamki i plastikowe podeszwy, zacina się ściera czy wykoślawia jak wszystko

Cytat:
Lekarstwa, witaminy - miesięcznie 150zl
Ktoś z was jest przewlekle chory czy topicie pieniądze w bezwartościowych suplach typu 'magnez na serce' ?
wlicz w sobie w to także np. antykoncepcję.
Cytat:
Kwas foliowy z witaminami z grupy B to koszt kilkunastu złotych za opakowanie starczające na miesiąc. Natomiast dostępny bez recepty lek zawierający witaminę D (bo suple są nic nie warte) kosztuje 11 zł za 30 szt w jednej z popularniejszych sieci aptek.
tak,lek też może mieć gówniana postać.bl
no to już masz min. 30 zł miesięcznie ze 150 nieszastaczu oszczędnisiu ty.


Cytat:
Powinniście zacząć spisywać WSZYSTKIE wydatki.
reszta dziewczyn chyba też bo niezły odpał wyszedł.

Cytat:
Autorka też ma samochód, więc butów traperskich nie potrzebuje.
wg mnie fajniej mieć różne, trapery bo to że ma samochód nie oznacza że nie spaceruje, wygodne płaskie, sportowe, eleganckie, sandały, pełne, no ale.

Cytat:
Udzielam się od paru stron, żeby pokazać jak jej historia się nie spina.
totalnie nic nie udowodniłaś.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 17:45   #456
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
serio? używasz dowolnego toniku albo balsamu pod prysznic od święta? retoryczne.


bez komentarza. to właśnie wasze posty brzmią jakbyście co miesiąc nie uzupełniały zapasów chemii/kosmetyków.



tylko czy podstawa kosmetyczna to są priorytety czy fanaberia?


nie ma to związku skoro za wypłatę musi ją być stać i na kredyt/wynajem i na to co miesięcznie zużywa.


bez przesady z tą ceną. kupując buty i jojcząc na biedę sama psujesz rynek. skoro kupujesz buty za 6 stów to dla oferujągo znak że tyle chętnie dasz.


pod warunkiem że masz blisko, że olewasz deszcz upały śnieg lubisz targać siaty z zakupami.


te twoje porządne buty to zwykła skóra sprzączki zamki i plastikowe podeszwy, zacina się ściera czy wykoślawia jak wszystko


wlicz w sobie w to także np. antykoncepcję.

no to już masz min. 30 zł miesięcznie ze 150 nieszastaczu oszczędnisiu ty.



reszta dziewczyn chyba też bo niezły odpał wyszedł.


wg mnie fajniej mieć różne, trapery bo to że ma samochód nie oznacza że nie spaceruje, wygodne płaskie, sportowe, eleganckie, sandały, pełne, no ale.


totalnie nic nie udowodniłaś.
Pisałam wyżej. Codziennie robię pełny makijaż i nie kupuję kolorówki co miesiąc. Szamponu ani żelu pod prysznic też nie, przy codziennych kąpielach podkreślę, bo mi zaraz ktoś zarzuci że się kąpię raz na tydzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 17:54   #457
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Widocznie nie jestem przeciętną kobietą. No trudno. Ale jestem całkiem zadbana, chociaż nie kupuję kosmetyków co miesiąc, a chemię i środki higieniczne wrzucam w opłaty na życie łącznie z żarciem. Rzadko przekraczam za to wszystko 1200 zł co też nie jest zawrotną kwotą. Cuda panie.
to zrób swoją listę przeciętnych miesięcznych kosmetyków bo ja uważam podobnie do ciebie, że jestem zadbana ale nie wyfiokowana tylko no ale jednak kupię ten balsam dla nawilżenia bo lubię a przecież wiadomo że nie ma obowiązku go używać.



farba do włosów 24 z 33 (druga cena jest regularna)
puder w kamieniu ze 4 cm2 hipoalergenic cena regularna 24 zł, pierwszy raz po roku czy 2 udało mi się wyhaczyć na niego promkę 16 zł
butelka szamponu w drogerii to może być 5 zł może i 25 zł, ja kupuję za 8 zł płyn do kąpieli ziaja, jeśli nie to to lubię np. płyny z isany po 3-4 zł bo podoba mi się jak pachną

gdy używałam wosku w plastrach (od niedawna używam płynnego) to jakieś 5 zł miesięcznie
krem z filtrem powiedzmy że 10 msc
podpaski i tampony niech będzie 5-10 miesięcznie
pasta do zębów 15 z 24
kremik do stóp 5 zł
deo 7 zł z 9/10



doszłam do jakichś 100 zł (ceny promocyjne wyjątek ten puder) dalej wymieniac mi się nie chce. gdzie tu masz jakieś guczi i wielce zbytki?

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:
co miesiąc. Szamponu ani żelu pod prysznic też nie, przy codziennych kąpielach podkreślę, bo mi zaraz ktoś zarzuci że się kąpię raz na tydzień.
wiesz nie jestem tu drobiazgowa bo naprawdę nie jest sednem sprawy czy zużyjesz szampon w 3 czy 5 tyg, ja też zużyję coś w miesiąc, coś innego w 3, ale generalnie jak się kupuje to wie na jakim poziomie są to wydatki. już samo kupowanie na zapas daje jakiś tam przedział wydatków bo w 1 miesiącu np. kupisz dezodoranty, w innym np. 2 czy 3 pianki do włosów, potem znów wielopaki podpasek i tak się zbiera.



ale do płenty (pointy dla wrażliwców)
butelka szamponu ma 400ml (to już 'duża' butla, zdaje się że 'elsevy' w drogeriach są po 200 ml?), przy codziennym zużyciu wychodzi 13 ml, to są 2-3 łyżeczki.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-06-28 o 17:57
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-06-28, 18:00   #458
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Nie chce mi się czytać całej dyskusji, ale... jak można przez miesiąc nie kupić szamponu ani żelu pod prysznic (alternatywnie mydła) przez miesiąc!? Kupujesz litrowe butle czy rozcieńczasz 1:10 z wodą?

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-06-28 o 18:02
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 18:07   #459
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
to zrób swoją listę przeciętnych miesięcznych kosmetyków bo ja uważam podobnie do ciebie, że jestem zadbana ale nie wyfiokowana tylko no ale jednak kupię ten balsam dla nawilżenia bo lubię a przecież wiadomo że nie ma obowiązku go używać.



farba do włosów 24 z 33 (druga cena jest regularna)
puder w kamieniu ze 4 cm2 hipoalergenic cena regularna 24 zł, pierwszy raz po roku czy 2 udało mi się wyhaczyć na niego promkę 16 zł
butelka szamponu w drogerii to może być 5 zł może i 25 zł, ja kupuję za 8 zł płyn do kąpieli ziaja, jeśli nie to to lubię np. płyny z isany po 3-4 zł bo podoba mi się jak pachną

gdy używałam wosku w plastrach (od niedawna używam płynnego) to jakieś 5 zł miesięcznie
krem z filtrem powiedzmy że 10 msc
podpaski i tampony niech będzie 5-10 miesięcznie
pasta do zębów 15 z 24
kremik do stóp 5 zł
deo 7 zł z 9/10



doszłam do jakichś 100 zł (ceny promocyjne wyjątek ten puder) dalej wymieniac mi się nie chce. gdzie tu masz jakieś guczi i wielce zbytki?
Nie mam teraz czasu robić listy, może wieczorem na to zerknę. I nie uważam że to zbytki, ja po prostu części tych produktów, które wymieniłaś nie uzupełniam co miesiąc, bo nie mam takiej potrzeby. Używam depilatora, ewentualnie wosku, ale tylko w czasie letnim. Szampon starcza mi na dłużej niż miesiąc, podobnie puder, dezodorant w sztyfcie również nie kończy mi się co miesiąc.

Mniejsza z tym tak naprawdę, bo ja się na temat kosmetyków nawet nie wypowiadałam, bo nie zwróciłam na to uwagi. Sama jak już napisałam wrzucam chemię i higienę pod inną kategorię więc nawet nie wiem dokładnie ile mnie to miesięcznie wynosi. A kolorówki nie kupuję co miesiąc, a już na pewno nie w kwotach kilkuset złotowych.

W kwestii oszczędzania głównie wzięłabym pod uwagę garderobę. Nie widzę naprawdę konieczności kupowania ciuchów co miesiąc. Ani w moim środowisku, gdzie ludzie zarabiają zdecydowanie mniej niż 11 tys. i musząc się liczyć z o wiele pilniejszymi wydatkami, też co miesiąc nie chodzą na shopping i jakoś nie wyglądają jak bezdomni, też nie zauważam takiej potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 18:14   #460
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie chce mi się czytać całej dyskusji, ale... jak można przez miesiąc nie kupić szamponu ani żelu pod prysznic (alternatywnie mydła) przez miesiąc!? Kupujesz litrowe butle czy rozcieńczasz 1:10 z wodą?

Ale wiecie,ze szampony sa zasadniczo zageszczonym srodkiem?
To tak odnosnie ekologi oraz dbania o skore glowy (bo wiekszosc ma jednak silne detergenty) - naprawde wystarczy sobie nalac odrobinkę na reke, ale duzo ludzi czeka az bedzie konkretna piana a pienic sie wcale nie musi zeby dzialalo.
Ja mam dlugie wlosy i zuyzwam mniej szamponu niz moj ojciec/maz,ktorzy wala tego tyle,ze nie sa w stanie nawet tej piany wyplukac.
Fakt,ze ja myje co 2-3 dni ale starcza mi na kilka mies opakowanie (nie wiem czy na 4 czy na 6 to zalezy juz od produktu ale jakos tak na dlugo)




Tylko w sumie do czego ta dyskusja prowadzi? Da sie zyc i za mega male pieniadze,jak ludzie musza to umieja . Autorka nie musi, to czy bedzie wydawac na kosmetyki 150, 200 czy 300zl miesiecznie wplynie jedynie na tempo rosniecia oszczednosci, ale konkluzja i tak jest taka,ze na oszczedzanie ja stac i sama wyliczyla,ze pare tys miesiecznie sa w stanie odlozyc.


No chyba,ze te prezenty na swieta to za grube tysiace rodzinie kupują -ale moze tutaj trzeba w takim razie zrewidowac politykę ?


ja bym tylko dodala ,ze wynajmujac wydaja rocznie ok 15-20 tys na wynajem i nawet jesli sa w stanie odlozyc np 50,
to juz majac ten kredyt mozna splacac po 2 tys miesiecznie +nadplacac te 5 co oznacza, ze w wariancie 1 na kredyt idzie po 50 tys a w drugim 70 wiec splaci sie szybciej
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 18:18   #461
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Szampon starcza mi na dłużej niż miesiąc, podobnie puder, dezodorant w sztyfcie również nie kończy mi się co miesiąc.
tylko chodzi o to że przy codziennym używaniu jakiegoś kosmetyku nie ma siły żeby ileś ml starczyło ci na ileś dłużej niż przeciętnie. Owszem jeden użyje skromniejszej ilości drugi ma gest i chluśnie ale raczej skupiłabym się na takich zwykłych nie ekstremalnych w żadną stronę ilościach.

Wiadomo że można np. użyć antidralu co jakiś czas i nie użyć deo i też ta proporcja się zmienia.

I np. rozcinanie tubek tez ma znaczenie bo dzięki temu można jeszcze sporo kosmetyku pozyskać.
Cytat:
A kolorówki nie kupuję co miesiąc, a już na pewno nie w kwotach kilkuset złotowych.
tak jak nie ma siły że głupie waciki do demakijażu schodzą tak samo jeśli codziennie się malujesz to korektory podkłady no wszystko leci i tyle.

Nie wiadomo ile jej w tym budżecie na to co traktujecie jako fanaberię zostaje i czy faktycznie znacie z detalami ile kto co miesiąc wydaje na ciuchy. Bo nie każdy chodzi tylko w tiszertach za 15 zł, nie wiesz co ile ktoś sobie kupi zwykłą sukienkę taką za kilkadziesiąt zł nie kilkaset czy to jest co 3 tyg czy co 3 msce. W takie wydatki wliczają się także bielizna (staniki się niszczą, druty wyłażą skarpetki przecierają, majtki też stają się znoszone, a ponczochy czy rajtki drą).

Jak dla mnie wypadałoby podejść do tematu szczerze bo chyba trochę brakło zwracania uwagi na detale.
Poza tym autorka zdaje się opisała swoje wydatki jako pary, to co facet sobie pary gaci choćby w lidlu nie kupi jak mu się zedrą?
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-06-28, 18:18   #462
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie chce mi się czytać całej dyskusji, ale... jak można przez miesiąc nie kupić szamponu ani żelu pod prysznic (alternatywnie mydła) przez miesiąc!? Kupujesz litrowe butle czy rozcieńczasz 1:10 z wodą?
Ja nie kupuje, uzywam szamponu w opakowaniu z pompką, wlosy myje codziennie, 2-krotnie spieniam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 18:24   #463
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
- naprawde wystarczy sobie nalac odrobinkę na reke, ale duzo ludzi czeka az bedzie konkretna piana a pienic sie wcale nie musi zeby dzialalo.
co 2-3 dni to jest z 2-3 razy na tydzien, więc przy codziennym zużyciu też byś miała np. 2 msce a nie 4 choć z tą twoją odrobinką rozumiem i 6. Matematyka nie jest tu z gumy.

Nie wiem co to jest ta odrobinka, ja zużywam tyle ile w zagłębienie dłoni więc żadna szokująca ilość, nie musi się nie wiem jak pienić ale myjąc głowę lubię mieć uczucie że sa mydliny i piana a nie tarcie na sucho , plus czekanie aż tą swoją ociupinkę rozprowadzisz po skórze i włosach (a przy długich i gęstych to wiadomo dłużej więc żadna atrakcja).

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-06-28 o 18:25
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 18:29   #464
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie chce mi się czytać całej dyskusji, ale... jak można przez miesiąc nie kupić szamponu ani żelu pod prysznic (alternatywnie mydła) przez miesiąc!? Kupujesz litrowe butle czy rozcieńczasz 1:10 z wodą?
Oczywiście, że rozcieńczam. Nie leję szamponu bezpośrednio na skórę głowy, tak jak nie wylewam na siebie żelu, tylko używam gąbki do mycia. Ekonomicznie i z korzyścią dla środowiska. Proporcji Ci nie podam bo nie używam miarek przy codziennej toalecie

Nie wiem czy na wizażu czy na jakimś blogu kosmetycznym nauczyłam się rozrabiać niewielką ilość szamponu z wodą w osobnym pojemniczku,tak by właśnie nie marnotrawić. Działa znakomicie. Na pewno zależy od rodzaju szamponu, ale u mnie się sprawdza dobrze.

Teraz to już właściwie nie wiem jak to będzie, bo testuję kostkę do włosów i mydło do ciała zamiast żelu, być może przy tym pozostanę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
tylko chodzi o to że przy codziennym używaniu jakiegoś kosmetyku nie ma siły żeby ileś ml starczyło ci na ileś dłużej niż przeciętnie. Owszem jeden użyje skromniejszej ilości drugi ma gest i chluśnie ale raczej skupiłabym się na takich zwykłych nie ekstremalnych w żadną stronę ilościach.

Wiadomo że można np. użyć antidralu co jakiś czas i nie użyć deo i też ta proporcja się zmienia.

I np. rozcinanie tubek tez ma znaczenie bo dzięki temu można jeszcze sporo kosmetyku pozyskać.
tak jak nie ma siły że głupie waciki do demakijażu schodzą tak samo jeśli codziennie się malujesz to korektory podkłady no wszystko leci i tyle.

Nie wiadomo ile jej w tym budżecie na to co traktujecie jako fanaberię zostaje i czy faktycznie znacie z detalami ile kto co miesiąc wydaje na ciuchy. Bo nie każdy chodzi tylko w tiszertach za 15 zł, nie wiesz co ile ktoś sobie kupi zwykłą sukienkę taką za kilkadziesiąt zł nie kilkaset czy to jest co 3 tyg czy co 3 msce. W takie wydatki wliczają się także bielizna (staniki się niszczą, druty wyłażą skarpetki przecierają, majtki też stają się znoszone, a ponczochy czy rajtki drą).

Jak dla mnie wypadałoby podejść do tematu szczerze bo chyba trochę brakło zwracania uwagi na detale.
Poza tym autorka zdaje się opisała swoje wydatki jako pary, to co facet sobie pary gaci choćby w lidlu nie kupi jak mu się zedrą?
No ja założyłam że podaje kwoty na osobę a nie na parę, dlatego że sama mojemu nie liczę ile miesięcznie wydaje na szampon czy majtki. Nie wiem tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019

Edytowane przez voice_of_silence
Czas edycji: 2019-06-28 o 18:27
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 18:30   #465
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Też rozcienczam szampony, używam gąbki i dzięki temu kupuje takie rzeczy rzadziej niż raz na miesiąc. Generalnie nie kupuje już nowych, niesprawdzonych kosmetyków i dokupuje to co się kończy. Mega oszczędnie od tego czasu na tym wychodzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Ariada
Czas edycji: 2019-06-28 o 18:33
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 18:33   #466
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Oczywiście, że rozcieńczam. Nie leję szamponu bezpośrednio na skórę głowy, tak jak nie wylewam na siebie żelu, tylko używam gąbki do mycia. Ekonomicznie i z korzyścią dla środowiska. Proporcji Ci nie podam bo nie używam miarek przy codziennej toalecie

Nie wiem czy na wizażu czy na jakimś blogu kosmetycznym nauczyłam się rozrabiać niewielką ilość szamponu z wodą w osobnym pojemniczku,tak by właśnie nie marnotrawić. Działa znakomicie. Na pewno zależy od rodzaju szamponu, ale u mnie się sprawdza dobrze.

Teraz to już właściwie nie wiem jak to będzie, bo testuję kostkę do włosów i mydło do ciała zamiast żelu, być może przy tym pozostanę.
no ok ale to tylko mowa o szamponie czy żelu. o ile kostki wydają się być bardziej wydajne o tyle jeśli chodzi o żel dalej ludzie używają mydeł które są tansze niż żele. nie przełozysz tego na wszystko.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 18:44   #467
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
no ok ale to tylko mowa o szamponie czy żelu. o ile kostki wydają się być bardziej wydajne o tyle jeśli chodzi o żel dalej ludzie używają mydeł które są tansze niż żele. nie przełozysz tego na wszystko.
No nie tylko, bo pudru też chyba się nie kupuje co miesiąc? Kremu do stóp tak samo, serio zużywasz całą tubkę w miesiąc? Płyn micelarny? Albo ja jestem jakaś mega oszczędna albo nie wiem, bo żadna z wymienionych przez Ciebie rzeczy nie kończy mi się co miesiąc. Może oprócz farby. A robię full tapetę na twarzy, kremy codziennie, dezodorant codziennie. W życiu nie zużyłam go nawet w 2 miesiące.

Pomadki też nie zużywają się w miesiąc, żeby trzeba je było regularnie uzupełniać, jeden większy cień do powiek nie chce dobić dna używany solo na całą powiekę plus jaką bronzer na policzki już chyba 4 miesiąc. Serio nie wiem co można kupować tak często z potrzeby, a nie ze zwykłej sroki.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 18:52   #468
taka_bebe
Raczkowanie
 
Avatar taka_bebe
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 244
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie chce mi się czytać całej dyskusji, ale... jak można przez miesiąc nie kupić szamponu ani żelu pod prysznic (alternatywnie mydła) przez miesiąc!? Kupujesz litrowe butle czy rozcieńczasz 1:10 z wodą?
nie czaje, co dziwnego w kupowaniu w większej pojemności? Mi np. żel Yope, chyba 400 albo nawet 500 ml (nie pamiętam), starcza spokojnie na więcej niż miesiąc, a to kosmetyk, który nie pieni się jakoś zabójczo, bo ma ciut lepszy skład, więc i automatycznie używam go więcej niż jakiegoś Dove, czy Fa. A włosów nie myję codziennie, więc szampon tym bardziej starcza luzem (mam długość do brody, więc może mi schodzić mniej niż długowłosym...)..nawet na dwa miesiące, albo i trzy, jak to jakiś dobrze pieniący się, drogeryjny.

A co do dyskusji na temat sytuacji Autorki..to nie ma innej rady, niż żeby policzyła dokładnie swoje wydatki - bo coś tam przedstawiła wyżej, z czego wynikało, że całkiem okrągła sumka jej powinna miesięcznie zostawać, a narzeka, że tak nie jest, więc gdzieś jej to ucieka. Plus, wg mnie, może być ze swoim facetem ofiarami inflacji stylu życia - nawet nie zauważa, że zaczęła wydawać dużo więcej na rzeczy, które do tej pory kupowała po taniości. Może często pije kawę na mieście (co najmniej 10 zł za kubek, więc miesięcznie to nawet i 300 zł się uzbiera - radą jest kubek termiczny i robienie jej w domu), albo kupuje rzeczywiście za dużo ciuchów? Może dużo jej schodzi na książki? (polecam biblioteki!) Albo ciągle dokupuje jakieś pierdoły typu nowy kubek, kwiatki na okno... Ja polecam zainteresowanie się nurtem minimalizmu - można zweryfikować co jest naprawdę naszymi potrzebami, a co tylko wykreowanymi.

I generalnie zgadzam się co do tego, że jak się zarabia sporo, to kurde no litości - jak się nie ma noża na gardle w postaci raty kredytu - nie ma sensu umartwiać się jakoś przesadnie...

Ja jakoś przesadnie nie zaciskam pasa, a udaje mi się co miesiąc przelać na konto oszczędnościowe nawet spoko kwotę. Nie taką, że oszczędzę w kilka lat na zakup mieszkania za gotówkę, ale taką, że na jakiś wkład własny może starczyć. U mnie pomaga zainteresowanie ideą minimalizmu i less waste. Mam tylko tyle, ile potrzebuję. Kupuję ciuchy, jak mi się jakiś zniszczy/przestanie mi pasować, buty podobnie. Kosmetyków też mam tylko tyle, ile na bieżąco używam. Dzięki temu nie mam "zamrożonej" kasy w jakichś zapasach past do zębów, szamponów, i innych takich na kilka miesięcy..czy nawet lat. Mam jedną torebkę, którą noszę do pracy, i jakieś dwie (które zostały jeszcze z czasów studenckich) bardziej na luzie. Staram się kupować rzeczy z lepszych materiałów, ale szukam ich w lumpeksach, czy na jakichś okazjach w sieci, mało co kupuję w pełnej cenie. A kaszmirowe i wełniane swetry służą mi bez przerwy po kilka lat. Co jakiś czas golę je ze zmechaconych włosków i dalej wyglądają jak nowe. Nie noszę tych durnych cienkich rajstopek (dlatego, że nie lubię i nie muszę, nie z oszczędności), więc też mi pewien koszt miesięcznie odpada. Książki kupuję od wielkiego święta, bo biblioteki w Warszawie są naprawdę dobrze zaopatrzone, więc z tego korzystam. Ile mogę, to jem w domu, co nie znaczy, że odmawiam sobie wyjścia do knajpek. Do kina chodzę, ale wybieram studyjne i korzystam z promocji i zniżek o ile się da. Chodzę też od czasu do czasu do teatru, ale na wejściówkę (jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym żałowała, że nie kupiłam biletu w pełnej cenie.. a różnica to kilkadziesiąt zł - mniej więcej 90-120 za normalny i 30-40 za wejściówkę). Latem to w ogóle jest super, bo apetyt mniejszy (bo ciepło), skóra nie wymaga tyle troski, więc odpada mi nakładanie tony balsamów i kremów, żeby mi nie wysychała, nawet włosy mnie się przetłuszczają, bo nie noszę czapki.

Ogólnie, wg mnie wystarczy po prostu cały czas zwracać uwagę na to, co się kupuje i szukać tańszej opcji. I nie dawać sobie wmówić, że potrzebuję którejś z kolei pomadki do ust, czy paletki cieniów.. no kurde, nie potrzebuję, bo mam już jedną, która jest fajna, lubię ją, więc nową kupię, jak ją zużyję

Edytowane przez taka_bebe
Czas edycji: 2019-06-28 o 18:54
taka_bebe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:03   #469
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86945998]Porównujesz kupowanie butów za mniej niż 600zł do okradania staruszek? Doprawdy komiczne

A jak wydawanie kilku stów miesięcznie na ciuchy i buty ma się do etycznego dbania o środowisko? No wiesz, jest kryzys klimatyczny, na Bliskim Wschodzie dzieci umierają z braku wody, a ty chcesz ładne buciki, więc wspierasz przemysł odzieżowych. Drugi w kolejności najbardziej zanieczyszczający środowisko. Z ciekawości, ile masz tych par butów za 600 zł? I ile sezonów je nosisz?[/QUOTE]

Wszystko kupuję z drugiej ręki, więc to i tak zostało już kupione. Tak, kosmetyki też.

Takich butów mam 2 pary i są to buty zimowe. Nie wiem na ile mi starczą, kupiłam je w ostatnim sezonie. Chcę, aby starczyły mi na przynajmniej 5 lat (wiem, nierealne ale dbam o nie). Właśnie z uwagi na środowisko, oczywiście oszczędność też, ale nie tylko. Buty kupuję nowe jako jedne z nielicznych rzeczy, ponieważ obawiam się że noszone mogłyby przenieść grzyb itp. Chociaż przymierzam się do kupowania butów, które są nieudanym zakupem innych. Takie buty trudno oddać, a np. były noszone 1 raz. Po co mają komuś zalegać albo ta osoba ma je wyrzucić na śmietnik?

I absolutnie zgadzam się, że gdybym wydawała te 400 zł na np. 15 ubrań z sieciówki, to byłaby dewastacja środowiska. Ale znowu gdybym kupiła za to 1-2 wyprodukowane etycznie, w Polsce rzeczy, to już sprawa wygląda inaczej. 400 zł/miesiąc przeciętnie, to może być np. 1 porządny płaszcz za 5000 zł, wyprodukowany w Polsce. I to nie jest dramatyczne obciążanie środowiska. To nie mój przypadek, ale są osoby które tak robią, i wtedy co, 1 ciuch i małe obciążenie środowiska, a już zarzut że za 400 zł to nie wiadomo ile nakupuje. Już pomijając, że taki płaszcz często posłuży wieki, później jeszcze kolejne wieki może być donoszony po lumpeksach, a ludzie którzy go wyprodukowali są dobrze opłaceni.

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2019-06-28 o 19:07
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-06-28, 19:10   #470
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Właśnie sobie uświadomiłam, że chyba mam dobry patent na oszczędzanie: mieć świadomość rychłej przeprowadzki Świadomość pakowania tych wszystkich pięknych, ale zdublowanych i nie potrzebnych klamotów hamuje rączkę w sklepie.

No i wiadomo, żaden problem, kasę można wydać w 5 minut i to dowolną ilość, zwyczajnie zamiast kremu za 20 zł weźmie się ten za 300 zł, albo nawet 1000 zł i już, się zarabia to się wydaje. I co wtedy z tego, że inne rzeczy kupuje się rzadko, jak można to nadrobić jedną duperelą.

Tylko jak się chce oszczędzać, to jednak trzeba się trochę wysilić, czasami z czegoś zrezygnować, obniżyć standardy, poświęcić trochę czasu i poszukać promocji itd. Jak się nie ma na high life i oszczędności na raz, to albo jedno albo drugie.

Tak ogólnie to autorka gdzieś wyjaśniła co się dzieje z tymi 6 tysiakami, które im zostają?
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:12   #471
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Ale jak ten plaszcz posluzy wieki, to liczenie go jako kosztu rocznego (5000/12mcy) nie ma sensu. Chyba, ze raz w roku kupujesz taki plaszcz.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:12   #472
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
No nie tylko, bo pudru też chyba się nie kupuje co miesiąc? Kremu do stóp tak samo, serio zużywasz całą tubkę w miesiąc? Płyn micelarny? Albo ja jestem jakaś mega oszczędna albo nie wiem, bo żadna z wymienionych przez Ciebie rzeczy nie kończy mi się co miesiąc. Może oprócz farby. A robię full tapetę na twarzy, kremy codziennie, dezodorant codziennie. W życiu nie zużyłam go nawet w 2 miesiące.
Krem do stóp nie jest w jakiejś wybitnie dużej tubce używam go codziennie. Puder lubię ten (spodobało mi się transparentne opakowanie i że jest biały) https://www.bellsklep.com.pl/hypoall...der-p-588.html i też w codziennym użyciu, tyle aby się zmatowić, żadne tam szpachle.

Ciężko mi jest tak naprawdę określić czy coś starcza na miesiąc czy 6 tyg bardziej oceniam zużycie z uwzględnieniem że w każdym miesiącu coś kupię i ta stówa czy 2 się zbiorą (ale na pewno nie mam tak że kupię deo i po 2 miesiącach zaczyna go ubywać) a nic z tego co wpisałam powyżej przykładowo to nie są jakieś kosmetyki typu Carolina Herrera

Po prostu taka dziwna trochę szydera że jeśli ktoś szacuje wydatki kosmetyczno ubraniowe na 350 zł to jest to wielkie rozbijanie się po Sephora Douglas i butikach bo to nie jest prawda.

A perfumy to jeszcze trochę inna bajka a chyba nie jest czymś dziwnym że człowiek lubi ładnie pachnieć.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-06-28 o 19:23
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:12   #473
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez voice_of_silence Pokaż wiadomość
No ja właśnie nie wiem ile par zimowych butów za 600 - 1000 zł jest potrzebne w perspektywie dwóch lat zaciskania pasa, że to takie niemożliwe żeby nie wydawać miesiąc w miesiąc kilku stów w galeriach handlowych. Jeśli już się tak bardzo propaguje jakość i fair-trade, to bluzki i swetry noszone dwa lata też nie powinny się wcale jakoś znacznie zużyć.

Ile ciuchów i w jakim tempie trzeba mieć i niszczyć, żeby musieć kupować co miesiąc nowe?
400 zł/miesiąc to jest dla mnie suma przeciętna, w skali roku, do budżetu, a nie że miesiąc w miesiąc muszę te 400 zł wydać. Powiedzmy, raz na kilka lat kupuję płaszcz za 2000, raz na kilka lat puchówkę za 1000 zł, raz na kilka lat parę butów za 1000 zł, do tego swetry z naturalnych tkanin (jeśli są etycznie produkowane, to przynajmniej 300-400 zł za 1), koszule dobrej jakości (200 zł za sztukę), spodnie, spódnice, sukienki (cena dobrej jakości sukienki to przynajmniej 500-600 zł za sztukę). I jasne, że każda z tych rzeczy będzie z nami kilka lat, ale to nie oznacza, że nie zużywają się inne w kolejnych latach, i zawsze coś wyskoczy. Te 400 zł/miesiąc uważam za bardzo małą kwotę w kontekście wyposażenia garderoby w rzeczy dobrej jakości i produkowane etycznie. Wręcz uważam, że za taką kwotę jest to niemożliwe. Ale oszczędzam, więc i nie mam wszystkiego i godzę się na to.

I jasne, że najbardziej etycznie byłoby chodzić w lnianym worku latem, a zimą w wełnianym swetrze i wietrzyć je tylko na noc. Ale jeśli porównamy osobę, która wydaje 400 zł/mies. przeciętnie, kupując raz na jakiś czas rzecz, którą ona i osoby po niej noszą do ostatniej nitki, bo jest tak dobra, i osobę która wydaje 100-200 zł na t-shirty po 10 zł produkowane w Chinach i plastikowe buty, które po 1-2 sezonach będą szły do kosza (już pomijając aspekt wizualny tych strojów), to wydaje mi się, że ta druga obciąża środowisko bardziej. Po prostu buntuję się przeciwko wychwalaniu butów za 150 zł.

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2019-06-28 o 19:16
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:19   #474
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Tylko jak się chce oszczędzać, to jednak trzeba się trochę wysilić, czasami z czegoś zrezygnować, obniżyć standardy, poświęcić trochę czasu i poszukać promocji itd. Jak się nie ma na high life i oszczędności na raz, to albo jedno albo drugie.
tylko wlaśnie raczej od pewnego pułapu rezygnacja musiałaby być całkowita - podany przykład odrobinki szamponu jest fajny bo ekologiczny ale chyba tez nie o to chodzi w założeniu komukolwiek żeby nie można było z uwagi na oszczędność kupić butelki szamponu co 2 tyg czy miesiąc tylko koniecznie co 3? - i to jest bez sensu. Jeśli krem za 20 zł w miesiącu miałby byc definiowany jako wypas to zostaje maseczka z ogórka czy jajka.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:20   #475
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie chce mi się czytać całej dyskusji, ale... jak można przez miesiąc nie kupić szamponu ani żelu pod prysznic (alternatywnie mydła) przez miesiąc!? Kupujesz litrowe butle czy rozcieńczasz 1:10 z wodą?
Nie wiem, normalnie.

Mi starcza na 3 miesiące jakoś szampon.

Żal pod prysznic - no nalewam kroplę średniej wielkości na gąbkę i się myję.

Nie wiem, nigdy jakoś sobie nie żałuję, po prostu tyle schodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:24   #476
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie chce mi się czytać całej dyskusji, ale... jak można przez miesiąc nie kupić szamponu ani żelu pod prysznic (alternatywnie mydła) przez miesiąc!? Kupujesz litrowe butle czy rozcieńczasz 1:10 z wodą?
Normalnie? Używam szamponu w kostce, mam jeden już od 3 miesięcy i jeszcze pewnie na 2 tygodnie wystarczy. Kostkę mydła zużywam mniej więcej jedną na miesiąc, ale to nie oznacza, że muszę je co miesiąc kupować, bo wystarczy kupić kilka za jednym zamachem i mam półroczny zapas. Naprawdę nie rozumiem czym się dziwisz
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:26   #477
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Nie wiem, normalnie.
Mi starcza na 3 miesiące jakoś szampon.
Żal pod prysznic - no nalewam kroplę średniej wielkości na gąbkę i się myję.
Nie wiem, nigdy jakoś sobie nie żałuję, po prostu tyle schodzi.
nie lubię myjek mam wrażenie że to fajne siedliska dla bakterii , człowiek się umyje spłucze a to potem i tak w tym siedzi i sięgasz tak naprawdę po brudną gąbkę. Nie mam z tym jakiegoś problemu, kiedyś używałam, potem mnie trochę zniechęciło że się rozwalają (te takie jak kwiatek ) i doszłam do wniosku że tylko się kolejny śmieć produkuje. Jakoś tak myjka nie mój klimat ale może niesłusznie. Natomiast faktycznie wtedy wystarczy odrobina kosmetyku bo ma się na czym solidnie spienić, na ciele inaczej.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:28   #478
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
400 zł/miesiąc to jest dla mnie suma przeciętna, w skali roku, do budżetu, a nie że miesiąc w miesiąc muszę te 400 zł wydać. Powiedzmy, raz na kilka lat kupuję płaszcz za 2000, raz na kilka lat puchówkę za 1000 zł, raz na kilka lat parę butów za 1000 zł, do tego swetry z naturalnych tkanin (jeśli są etycznie produkowane, to przynajmniej 300-400 zł za 1), koszule dobrej jakości (200 zł za sztukę), spodnie, spódnice, sukienki (cena dobrej jakości sukienki to przynajmniej 500-600 zł za sztukę). I jasne, że każda z tych rzeczy będzie z nami kilka lat, ale to nie oznacza, że nie zużywają się inne w kolejnych latach, i zawsze coś wyskoczy. Te 400 zł/miesiąc uważam za bardzo małą kwotę w kontekście wyposażenia garderoby w rzeczy dobrej jakości i produkowane etycznie. Wręcz uważam, że za taką kwotę jest to niemożliwe. Ale oszczędzam, więc i nie mam wszystkiego i godzę się na to.

I jasne, że najbardziej etycznie byłoby chodzić w lnianym worku latem, a zimą w wełnianym swetrze i wietrzyć je tylko na noc. Ale jeśli porównamy osobę, która wydaje 400 zł/mies. przeciętnie, kupując raz na jakiś czas rzecz, którą ona i osoby po niej noszą do ostatniej nitki, bo jest tak dobra, i osobę która wydaje 100-200 zł na t-shirty po 10 zł produkowane w Chinach i plastikowe buty, które po 1-2 sezonach będą szły do kosza (już pomijając aspekt wizualny tych strojów), to wydaje mi się, że ta druga obciąża środowisko bardziej. Po prostu buntuję się przeciwko wychwalaniu butów za 150 zł.
Ok. Ale jak chcesz oszczędzić, to możesz chodzić tylko w płaszczu.

Ja tam 12 lat temu kupiłam kurtkę za 600zł co prawda (przeceniona z 1200). Ale jeszcze jej używam.

Jeżeli kupię płaszcz za 2000 to on ma być tak dobrej jakości, że ma mi posłużyć też z 10 lat.

I ok jak kogoś stać to niech i codziennie kupuje. Ale jak się chce dużo oszczędzić w krótkim czasie, to to są po prostu zbędne rzeczy, bez których się żyje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:54   #479
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ok. Ale jak chcesz oszczędzić, to możesz chodzić tylko w płaszczu.

Ja tam 12 lat temu kupiłam kurtkę za 600zł co prawda (przeceniona z 1200). Ale jeszcze jej używam.

Jeżeli kupię płaszcz za 2000 to on ma być tak dobrej jakości, że ma mi posłużyć też z 10 lat.

I ok jak kogoś stać to niech i codziennie kupuje. Ale jak się chce dużo oszczędzić w krótkim czasie, to to są po prostu zbędne rzeczy, bez których się żyje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No i dokładnie. Tak serio to chyba nikt tyle nie zużywa ciuchów i kosmetyków, żeby koniecznie trzeba było na to wydawać miesiąc w miesiąc kilka stów. Druga sprawa, że za parę majtek można dać 200 zł, za szampon 50 zł, a gdzie reszta. No i spoko, ale właśnie, albo tak albo oszczędzanie, jak się nie ma na oba. A jak się kupuje ponad realne potrzeby, to się nie jojczy, że nie ma na czym oszczędzać.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-28, 19:59   #480
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ok. Ale jak chcesz oszczędzić, to możesz chodzić tylko w płaszczu.

Ja tam 12 lat temu kupiłam kurtkę za 600zł co prawda (przeceniona z 1200). Ale jeszcze jej używam.

Jeżeli kupię płaszcz za 2000 to on ma być tak dobrej jakości, że ma mi posłużyć też z 10 lat.

I ok jak kogoś stać to niech i codziennie kupuje. Ale jak się chce dużo oszczędzić w krótkim czasie, to to są po prostu zbędne rzeczy, bez których się żyje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To zależy, niektórzy potrzebują dobrej jakości ubrań np. do pracy. 1 płaszcz przy polskiej pogodzie nie brzmi realistycznie, bo albo się w nim zgrzejesz wiosną i jesienią, albo przemarzniesz zimą. Przynajmniej 3 okrycia wierzchnie są konieczne w mojej opinii. Chyba że ktoś wsiada przez garaż podziemny od razu do auta, no ale wtedy dochodzą koszta auta. Patrzę z perspektywy osoby, która dużo chodzi/jeździ komunikacją miejską/rowerami w każdą pogodę. Wtedy też 1 para butów nie wystarczy, bo spróbuj iść w traperach do restauracji (nie mówię, że nie można, ale się szybko zgrzejesz) - no jak oszczędzasz to nie jesz w restauracji, ale niektórzy np. w ramach pracy spotykają się z klientami w restauracjach - albo ubrać zamszowe kozaczki, a później wracać wieczorem w błocie, bo zrobiła się odwilż.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-06-30 18:36:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:36.