2019-06-28, 16:08 | #451 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
No ja właśnie nie wiem ile par zimowych butów za 600 - 1000 zł jest potrzebne w perspektywie dwóch lat zaciskania pasa, że to takie niemożliwe żeby nie wydawać miesiąc w miesiąc kilku stów w galeriach handlowych. Jeśli już się tak bardzo propaguje jakość i fair-trade, to bluzki i swetry noszone dwa lata też nie powinny się wcale jakoś znacznie zużyć.
Ile ciuchów i w jakim tempie trzeba mieć i niszczyć, żeby musieć kupować co miesiąc nowe?
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 |
2019-06-28, 16:23 | #452 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 991
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86945998]Porównujesz kupowanie butów za mniej niż 600zł do okradania staruszek? Doprawdy komiczne
A jak wydawanie kilku stów miesięcznie na ciuchy i buty ma się do etycznego dbania o środowisko? No wiesz, jest kryzys klimatyczny, na Bliskim Wschodzie dzieci umierają z braku wody, a ty chcesz ładne buciki, więc wspierasz przemysł odzieżowych. Drugi w kolejności najbardziej zanieczyszczający środowisko. Z ciekawości, ile masz tych par butów za 600 zł? I ile sezonów je nosisz?[/QUOTE]Ciekawe czy konsekwentnie weryfikuje każda kupioną / posiadaną rzecz i w jaki sposób to się odbywa. Bo przecież jak korzysta z telefonu, który został wyprodukowany masowo, zapewne przez koncern wykorzystujący w jakiś sposób ludzi to musi być świadoma, że okradła jakąś babcie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-06-28, 17:06 | #453 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
aż zaraz doczytam resztę perełek bo wątek jest przedni.
Standardowa cena butów Lasocki czyli ze skóry w CCC to przedział 200-300 zł, kozaki 300-400. Wyprzedaże mają to do siebie że trzeba jeszcze trafić wtedy z rozmiarem i fasonem. Przecietna kobieta która się nie maluje a z kosmetyków używa dosłownie podstaw ''bez problemu'' wydaje miesiecznie na kosmetyki 100-200zł i to kupując na promocjach w dodatku żadne tam diory. balsam do ciała, szampon, farba do włosów (przy założeniu że starczy jedna), krem z filtrem 50, puder biały w kamieniu, dezodorant, krem do stóp, pasta i płyn do zębów, nić np., płyn micelarny, plastry do depilacji (wosk w płynie daje różnice w cenie w skali miesiąca w stos do wosku w plastrach), mydło, pomadka do ust, lakier do paznokci, dowolna woda tolaetowa. Odżywki czy maski, żele do kąpieli, dodatkowy koszt. To samo makijaż: podkłady rozświetlacze, cienie, etc. Ubrania się niszczą i zużywają. Rajstopy bardzo łatwo zniszczyć po razie, i takie za 5 zł i ładne z wzorami za 35 zł. Buty też nie są super trwałe ani wieczne. Stety niestety. Nie wyśmiewacie rozrzutności tylko uprawiacie apoteozę dziadowania na maksa. Co zamiast pudru mąka ziemniaczana? Zamiast miceli spirytus? Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-06-28 o 17:20 |
2019-06-28, 17:22 | #454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Widocznie nie jestem przeciętną kobietą. No trudno. Ale jestem całkiem zadbana, chociaż nie kupuję kosmetyków co miesiąc, a chemię i środki higieniczne wrzucam w opłaty na życie łącznie z żarciem. Rzadko przekraczam za to wszystko 1200 zł* co też nie jest zawrotną kwotą. Cuda panie.
Ale mogę być dziadem, na potrzeby tego wątku, jeśli ktoś ma taką fantazję. *Na dwie osoby. To ważna informacja. Ja wymiękam. Oczywiste jest że jak ktoś się przyzwyczai do pewnego poziomu to ciężko jest z czegoś zrezygnować. To co chciałam przekazać to to że oszczędności można szukać i da się znaleźć, jeśli ma się odpowiednią motywację. Bez dziadowania. Można nie chcieć i nie szukać, a owszem. Tylko po co wtedy biadolić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 Edytowane przez voice_of_silence Czas edycji: 2019-06-28 o 17:41 |
2019-06-28, 17:41 | #455 | |||||||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||||||||||
2019-06-28, 17:45 | #456 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 |
|
2019-06-28, 17:54 | #457 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
farba do włosów 24 z 33 (druga cena jest regularna) puder w kamieniu ze 4 cm2 hipoalergenic cena regularna 24 zł, pierwszy raz po roku czy 2 udało mi się wyhaczyć na niego promkę 16 zł butelka szamponu w drogerii to może być 5 zł może i 25 zł, ja kupuję za 8 zł płyn do kąpieli ziaja, jeśli nie to to lubię np. płyny z isany po 3-4 zł bo podoba mi się jak pachną gdy używałam wosku w plastrach (od niedawna używam płynnego) to jakieś 5 zł miesięcznie krem z filtrem powiedzmy że 10 msc podpaski i tampony niech będzie 5-10 miesięcznie pasta do zębów 15 z 24 kremik do stóp 5 zł deo 7 zł z 9/10 doszłam do jakichś 100 zł (ceny promocyjne wyjątek ten puder) dalej wymieniac mi się nie chce. gdzie tu masz jakieś guczi i wielce zbytki? ---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ---------- Cytat:
ale do płenty (pointy dla wrażliwców) butelka szamponu ma 400ml (to już 'duża' butla, zdaje się że 'elsevy' w drogeriach są po 200 ml?), przy codziennym zużyciu wychodzi 13 ml, to są 2-3 łyżeczki. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-06-28 o 17:57 |
||
2019-06-28, 18:00 | #458 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Nie chce mi się czytać całej dyskusji, ale... jak można przez miesiąc nie kupić szamponu ani żelu pod prysznic (alternatywnie mydła) przez miesiąc!? Kupujesz litrowe butle czy rozcieńczasz 1:10 z wodą?
Edytowane przez megamag Czas edycji: 2019-06-28 o 18:02 |
2019-06-28, 18:07 | #459 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Mniejsza z tym tak naprawdę, bo ja się na temat kosmetyków nawet nie wypowiadałam, bo nie zwróciłam na to uwagi. Sama jak już napisałam wrzucam chemię i higienę pod inną kategorię więc nawet nie wiem dokładnie ile mnie to miesięcznie wynosi. A kolorówki nie kupuję co miesiąc, a już na pewno nie w kwotach kilkuset złotowych. W kwestii oszczędzania głównie wzięłabym pod uwagę garderobę. Nie widzę naprawdę konieczności kupowania ciuchów co miesiąc. Ani w moim środowisku, gdzie ludzie zarabiają zdecydowanie mniej niż 11 tys. i musząc się liczyć z o wiele pilniejszymi wydatkami, też co miesiąc nie chodzą na shopping i jakoś nie wyglądają jak bezdomni, też nie zauważam takiej potrzeby. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 |
|
2019-06-28, 18:14 | #460 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Ale wiecie,ze szampony sa zasadniczo zageszczonym srodkiem? To tak odnosnie ekologi oraz dbania o skore glowy (bo wiekszosc ma jednak silne detergenty) - naprawde wystarczy sobie nalac odrobinkę na reke, ale duzo ludzi czeka az bedzie konkretna piana a pienic sie wcale nie musi zeby dzialalo. Ja mam dlugie wlosy i zuyzwam mniej szamponu niz moj ojciec/maz,ktorzy wala tego tyle,ze nie sa w stanie nawet tej piany wyplukac. Fakt,ze ja myje co 2-3 dni ale starcza mi na kilka mies opakowanie (nie wiem czy na 4 czy na 6 to zalezy juz od produktu ale jakos tak na dlugo) Tylko w sumie do czego ta dyskusja prowadzi? Da sie zyc i za mega male pieniadze,jak ludzie musza to umieja . Autorka nie musi, to czy bedzie wydawac na kosmetyki 150, 200 czy 300zl miesiecznie wplynie jedynie na tempo rosniecia oszczednosci, ale konkluzja i tak jest taka,ze na oszczedzanie ja stac i sama wyliczyla,ze pare tys miesiecznie sa w stanie odlozyc. No chyba,ze te prezenty na swieta to za grube tysiace rodzinie kupują -ale moze tutaj trzeba w takim razie zrewidowac politykę ? ja bym tylko dodala ,ze wynajmujac wydaja rocznie ok 15-20 tys na wynajem i nawet jesli sa w stanie odlozyc np 50, to juz majac ten kredyt mozna splacac po 2 tys miesiecznie +nadplacac te 5 co oznacza, ze w wariancie 1 na kredyt idzie po 50 tys a w drugim 70 wiec splaci sie szybciej |
|
2019-06-28, 18:18 | #461 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Wiadomo że można np. użyć antidralu co jakiś czas i nie użyć deo i też ta proporcja się zmienia. I np. rozcinanie tubek tez ma znaczenie bo dzięki temu można jeszcze sporo kosmetyku pozyskać. Cytat:
Nie wiadomo ile jej w tym budżecie na to co traktujecie jako fanaberię zostaje i czy faktycznie znacie z detalami ile kto co miesiąc wydaje na ciuchy. Bo nie każdy chodzi tylko w tiszertach za 15 zł, nie wiesz co ile ktoś sobie kupi zwykłą sukienkę taką za kilkadziesiąt zł nie kilkaset czy to jest co 3 tyg czy co 3 msce. W takie wydatki wliczają się także bielizna (staniki się niszczą, druty wyłażą skarpetki przecierają, majtki też stają się znoszone, a ponczochy czy rajtki drą). Jak dla mnie wypadałoby podejść do tematu szczerze bo chyba trochę brakło zwracania uwagi na detale. Poza tym autorka zdaje się opisała swoje wydatki jako pary, to co facet sobie pary gaci choćby w lidlu nie kupi jak mu się zedrą? |
||
2019-06-28, 18:18 | #462 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2019-06-28, 18:24 | #463 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Nie wiem co to jest ta odrobinka, ja zużywam tyle ile w zagłębienie dłoni więc żadna szokująca ilość, nie musi się nie wiem jak pienić ale myjąc głowę lubię mieć uczucie że sa mydliny i piana a nie tarcie na sucho , plus czekanie aż tą swoją ociupinkę rozprowadzisz po skórze i włosach (a przy długich i gęstych to wiadomo dłużej więc żadna atrakcja). Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-06-28 o 18:25 |
|
2019-06-28, 18:29 | #464 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Nie wiem czy na wizażu czy na jakimś blogu kosmetycznym nauczyłam się rozrabiać niewielką ilość szamponu z wodą w osobnym pojemniczku,tak by właśnie nie marnotrawić. Działa znakomicie. Na pewno zależy od rodzaju szamponu, ale u mnie się sprawdza dobrze. Teraz to już właściwie nie wiem jak to będzie, bo testuję kostkę do włosów i mydło do ciała zamiast żelu, być może przy tym pozostanę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 Edytowane przez voice_of_silence Czas edycji: 2019-06-28 o 18:27 |
||
2019-06-28, 18:30 | #465 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Też rozcienczam szampony, używam gąbki i dzięki temu kupuje takie rzeczy rzadziej niż raz na miesiąc. Generalnie nie kupuje już nowych, niesprawdzonych kosmetyków i dokupuje to co się kończy. Mega oszczędnie od tego czasu na tym wychodzę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Ariada Czas edycji: 2019-06-28 o 18:33 |
2019-06-28, 18:33 | #466 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
|
|
2019-06-28, 18:44 | #467 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Pomadki też nie zużywają się w miesiąc, żeby trzeba je było regularnie uzupełniać, jeden większy cień do powiek nie chce dobić dna używany solo na całą powiekę plus jaką bronzer na policzki już chyba 4 miesiąc. Serio nie wiem co można kupować tak często z potrzeby, a nie ze zwykłej sroki. |
|
2019-06-28, 18:52 | #468 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 244
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
A co do dyskusji na temat sytuacji Autorki..to nie ma innej rady, niż żeby policzyła dokładnie swoje wydatki - bo coś tam przedstawiła wyżej, z czego wynikało, że całkiem okrągła sumka jej powinna miesięcznie zostawać, a narzeka, że tak nie jest, więc gdzieś jej to ucieka. Plus, wg mnie, może być ze swoim facetem ofiarami inflacji stylu życia - nawet nie zauważa, że zaczęła wydawać dużo więcej na rzeczy, które do tej pory kupowała po taniości. Może często pije kawę na mieście (co najmniej 10 zł za kubek, więc miesięcznie to nawet i 300 zł się uzbiera - radą jest kubek termiczny i robienie jej w domu), albo kupuje rzeczywiście za dużo ciuchów? Może dużo jej schodzi na książki? (polecam biblioteki!) Albo ciągle dokupuje jakieś pierdoły typu nowy kubek, kwiatki na okno... Ja polecam zainteresowanie się nurtem minimalizmu - można zweryfikować co jest naprawdę naszymi potrzebami, a co tylko wykreowanymi. I generalnie zgadzam się co do tego, że jak się zarabia sporo, to kurde no litości - jak się nie ma noża na gardle w postaci raty kredytu - nie ma sensu umartwiać się jakoś przesadnie... Ja jakoś przesadnie nie zaciskam pasa, a udaje mi się co miesiąc przelać na konto oszczędnościowe nawet spoko kwotę. Nie taką, że oszczędzę w kilka lat na zakup mieszkania za gotówkę, ale taką, że na jakiś wkład własny może starczyć. U mnie pomaga zainteresowanie ideą minimalizmu i less waste. Mam tylko tyle, ile potrzebuję. Kupuję ciuchy, jak mi się jakiś zniszczy/przestanie mi pasować, buty podobnie. Kosmetyków też mam tylko tyle, ile na bieżąco używam. Dzięki temu nie mam "zamrożonej" kasy w jakichś zapasach past do zębów, szamponów, i innych takich na kilka miesięcy..czy nawet lat. Mam jedną torebkę, którą noszę do pracy, i jakieś dwie (które zostały jeszcze z czasów studenckich) bardziej na luzie. Staram się kupować rzeczy z lepszych materiałów, ale szukam ich w lumpeksach, czy na jakichś okazjach w sieci, mało co kupuję w pełnej cenie. A kaszmirowe i wełniane swetry służą mi bez przerwy po kilka lat. Co jakiś czas golę je ze zmechaconych włosków i dalej wyglądają jak nowe. Nie noszę tych durnych cienkich rajstopek (dlatego, że nie lubię i nie muszę, nie z oszczędności), więc też mi pewien koszt miesięcznie odpada. Książki kupuję od wielkiego święta, bo biblioteki w Warszawie są naprawdę dobrze zaopatrzone, więc z tego korzystam. Ile mogę, to jem w domu, co nie znaczy, że odmawiam sobie wyjścia do knajpek. Do kina chodzę, ale wybieram studyjne i korzystam z promocji i zniżek o ile się da. Chodzę też od czasu do czasu do teatru, ale na wejściówkę (jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym żałowała, że nie kupiłam biletu w pełnej cenie.. a różnica to kilkadziesiąt zł - mniej więcej 90-120 za normalny i 30-40 za wejściówkę). Latem to w ogóle jest super, bo apetyt mniejszy (bo ciepło), skóra nie wymaga tyle troski, więc odpada mi nakładanie tony balsamów i kremów, żeby mi nie wysychała, nawet włosy mnie się przetłuszczają, bo nie noszę czapki. Ogólnie, wg mnie wystarczy po prostu cały czas zwracać uwagę na to, co się kupuje i szukać tańszej opcji. I nie dawać sobie wmówić, że potrzebuję którejś z kolei pomadki do ust, czy paletki cieniów.. no kurde, nie potrzebuję, bo mam już jedną, która jest fajna, lubię ją, więc nową kupię, jak ją zużyję Edytowane przez taka_bebe Czas edycji: 2019-06-28 o 18:54 |
|
2019-06-28, 19:03 | #469 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86945998]Porównujesz kupowanie butów za mniej niż 600zł do okradania staruszek? Doprawdy komiczne
A jak wydawanie kilku stów miesięcznie na ciuchy i buty ma się do etycznego dbania o środowisko? No wiesz, jest kryzys klimatyczny, na Bliskim Wschodzie dzieci umierają z braku wody, a ty chcesz ładne buciki, więc wspierasz przemysł odzieżowych. Drugi w kolejności najbardziej zanieczyszczający środowisko. Z ciekawości, ile masz tych par butów za 600 zł? I ile sezonów je nosisz?[/QUOTE] Wszystko kupuję z drugiej ręki, więc to i tak zostało już kupione. Tak, kosmetyki też. Takich butów mam 2 pary i są to buty zimowe. Nie wiem na ile mi starczą, kupiłam je w ostatnim sezonie. Chcę, aby starczyły mi na przynajmniej 5 lat (wiem, nierealne ale dbam o nie). Właśnie z uwagi na środowisko, oczywiście oszczędność też, ale nie tylko. Buty kupuję nowe jako jedne z nielicznych rzeczy, ponieważ obawiam się że noszone mogłyby przenieść grzyb itp. Chociaż przymierzam się do kupowania butów, które są nieudanym zakupem innych. Takie buty trudno oddać, a np. były noszone 1 raz. Po co mają komuś zalegać albo ta osoba ma je wyrzucić na śmietnik? I absolutnie zgadzam się, że gdybym wydawała te 400 zł na np. 15 ubrań z sieciówki, to byłaby dewastacja środowiska. Ale znowu gdybym kupiła za to 1-2 wyprodukowane etycznie, w Polsce rzeczy, to już sprawa wygląda inaczej. 400 zł/miesiąc przeciętnie, to może być np. 1 porządny płaszcz za 5000 zł, wyprodukowany w Polsce. I to nie jest dramatyczne obciążanie środowiska. To nie mój przypadek, ale są osoby które tak robią, i wtedy co, 1 ciuch i małe obciążenie środowiska, a już zarzut że za 400 zł to nie wiadomo ile nakupuje. Już pomijając, że taki płaszcz często posłuży wieki, później jeszcze kolejne wieki może być donoszony po lumpeksach, a ludzie którzy go wyprodukowali są dobrze opłaceni. Edytowane przez januszpolak Czas edycji: 2019-06-28 o 19:07 |
2019-06-28, 19:10 | #470 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Właśnie sobie uświadomiłam, że chyba mam dobry patent na oszczędzanie: mieć świadomość rychłej przeprowadzki Świadomość pakowania tych wszystkich pięknych, ale zdublowanych i nie potrzebnych klamotów hamuje rączkę w sklepie.
No i wiadomo, żaden problem, kasę można wydać w 5 minut i to dowolną ilość, zwyczajnie zamiast kremu za 20 zł weźmie się ten za 300 zł, albo nawet 1000 zł i już, się zarabia to się wydaje. I co wtedy z tego, że inne rzeczy kupuje się rzadko, jak można to nadrobić jedną duperelą. Tylko jak się chce oszczędzać, to jednak trzeba się trochę wysilić, czasami z czegoś zrezygnować, obniżyć standardy, poświęcić trochę czasu i poszukać promocji itd. Jak się nie ma na high life i oszczędności na raz, to albo jedno albo drugie. Tak ogólnie to autorka gdzieś wyjaśniła co się dzieje z tymi 6 tysiakami, które im zostają? |
2019-06-28, 19:12 | #471 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Ale jak ten plaszcz posluzy wieki, to liczenie go jako kosztu rocznego (5000/12mcy) nie ma sensu. Chyba, ze raz w roku kupujesz taki plaszcz.
|
2019-06-28, 19:12 | #472 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Ciężko mi jest tak naprawdę określić czy coś starcza na miesiąc czy 6 tyg bardziej oceniam zużycie z uwzględnieniem że w każdym miesiącu coś kupię i ta stówa czy 2 się zbiorą (ale na pewno nie mam tak że kupię deo i po 2 miesiącach zaczyna go ubywać) a nic z tego co wpisałam powyżej przykładowo to nie są jakieś kosmetyki typu Carolina Herrera Po prostu taka dziwna trochę szydera że jeśli ktoś szacuje wydatki kosmetyczno ubraniowe na 350 zł to jest to wielkie rozbijanie się po Sephora Douglas i butikach bo to nie jest prawda. A perfumy to jeszcze trochę inna bajka a chyba nie jest czymś dziwnym że człowiek lubi ładnie pachnieć. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-06-28 o 19:23 |
|
2019-06-28, 19:12 | #473 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
I jasne, że najbardziej etycznie byłoby chodzić w lnianym worku latem, a zimą w wełnianym swetrze i wietrzyć je tylko na noc. Ale jeśli porównamy osobę, która wydaje 400 zł/mies. przeciętnie, kupując raz na jakiś czas rzecz, którą ona i osoby po niej noszą do ostatniej nitki, bo jest tak dobra, i osobę która wydaje 100-200 zł na t-shirty po 10 zł produkowane w Chinach i plastikowe buty, które po 1-2 sezonach będą szły do kosza (już pomijając aspekt wizualny tych strojów), to wydaje mi się, że ta druga obciąża środowisko bardziej. Po prostu buntuję się przeciwko wychwalaniu butów za 150 zł. Edytowane przez januszpolak Czas edycji: 2019-06-28 o 19:16 |
|
2019-06-28, 19:19 | #474 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
|
|
2019-06-28, 19:20 | #475 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Mi starcza na 3 miesiące jakoś szampon. Żal pod prysznic - no nalewam kroplę średniej wielkości na gąbkę i się myję. Nie wiem, nigdy jakoś sobie nie żałuję, po prostu tyle schodzi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-06-28, 19:24 | #476 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Normalnie? Używam szamponu w kostce, mam jeden już od 3 miesięcy i jeszcze pewnie na 2 tygodnie wystarczy. Kostkę mydła zużywam mniej więcej jedną na miesiąc, ale to nie oznacza, że muszę je co miesiąc kupować, bo wystarczy kupić kilka za jednym zamachem i mam półroczny zapas. Naprawdę nie rozumiem czym się dziwisz
|
2019-06-28, 19:26 | #477 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
|
|
2019-06-28, 19:28 | #478 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
Ja tam 12 lat temu kupiłam kurtkę za 600zł co prawda (przeceniona z 1200). Ale jeszcze jej używam. Jeżeli kupię płaszcz za 2000 to on ma być tak dobrej jakości, że ma mi posłużyć też z 10 lat. I ok jak kogoś stać to niech i codziennie kupuje. Ale jak się chce dużo oszczędzić w krótkim czasie, to to są po prostu zbędne rzeczy, bez których się żyje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-06-28, 19:54 | #479 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
|
|
2019-06-28, 19:59 | #480 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Brak perspektyw na wspólne życie
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:36.