Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez szepty_lasu

Leciałam z kilkumiesieczym dzieckiem. Tak, nie było wyjścia. Tak, plakalo i to glosno (jeszcze przed startem bo bylo spiace, w pociagu tez by plakalo). Nie, nie pojechalibysmy pociągiem. I na prawdę smutno się czyta te cała dyskusje. I nawiązując do tematu wątku - dziwi mnie że ktoś uważa że rodzice NIC nie robią by dziecko uspokoić. Czasem robi się wszystko, ale to nic nie daje. A ktoś siedzi z boku i burczy pod nosem że o patrzcie jaka matka, kilkumiesieczniaka męczy w samolocie i nic nie zrobi żeby japy nie darlo dziwi mnie jak łatwo i szybko przychodzi wam ocenić jedna i druga matkę.

Po drugie dziwi mnie ile negatywnych uczuć tu się leje w stronę matek i dzieci.

Ale niestety inni ludzie też mają prawo do spokoju i braku stresu. Mnie np. taki ciągły płacz dziecka stresuje, bo sama się zaraz zastanawiam co mu się dzieje i obok takiego płaczącego malucha ciężko mi przejść obojętnie, bo co innego normalny, chwilowy płacz, a co innego jak dziecko po prostu krzyczy jakby je ze skóry obdzierali...

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez szepty_lasu

Leciałam z kilkumiesieczym dzieckiem. Tak, nie było wyjścia. Tak, plakalo i to glosno (jeszcze przed startem bo bylo spiace, w pociagu tez by plakalo). Nie, nie pojechalibysmy pociągiem. I na prawdę smutno się czyta te cała dyskusje. I nawiązując do tematu wątku - dziwi mnie że ktoś uważa że rodzice NIC nie robią by dziecko uspokoić. Czasem robi się wszystko, ale to nic nie daje. A ktoś siedzi z boku i burczy pod nosem że o patrzcie jaka matka, kilkumiesieczniaka męczy w samolocie i nic nie zrobi żeby japy nie darlo dziwi mnie jak łatwo i szybko przychodzi wam ocenić jedna i druga matkę.

Po drugie dziwi mnie ile negatywnych uczuć tu się leje w stronę matek i dzieci.

Nie jest hejt na matki i dzieci tylko na hałas. Jak ci hałasuje pijany, nastolatek, czy jakiś Janusz, to też się wkurzasz i masz ochotę uciec. Ludzie lubią spokój. Szczególnie jak jadę na wakacje.
A ty przeszkadzasz ludziom. Nic dziwnego, że mają pretensje.
Tylko tak naprawdę wkurzeni ludzie nic Ci nie zrobia, więc musisz to po prostu przetrwać. Nikt chyba nie powiedział, że posiadanie dzieci jest łatwe. Twój wybór. ; )

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[szepty_lasu]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87091707]Ale niestety inni ludzie też mają prawo do spokoju i braku stresu. Mnie np. taki ciągły płacz dziecka stresuje, bo sama się zaraz zastanawiam co mu się dzieje i obok takiego płaczącego malucha ciężko mi przejść obojętnie, bo co innego normalny, chwilowy płacz, a co innego jak dziecko po prostu krzyczy jakby je ze skóry obdzierali...[/QUOTE]

Niestety takie samo jak ta matka z dzieckiem, które być może będzie płakać, do tego by podróżować samolotem.



[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;87091736]Nie jest hejt na matki i dzieci tylko na hałas. Jak ci hałasuje pijany, nastolatek, czy jakiś Janusz, to też się wkurzasz i masz ochotę uciec. Ludzie lubią spokój. Szczególnie jak jadę na wakacje.
A ty przeszkadzasz ludziom. Nic dziwnego, że mają pretensje.
Tylko tak naprawdę wkurzeni ludzie nic Ci nie zrobia, więc musisz to po prostu przetrwać. Nikt chyba nie powiedział, że posiadanie dzieci jest łatwe. Twój wybór. ; )

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Z tym hejtem nie mam na myśli tylko tej jednej dyskusji.

Ja muszę przetrwać, Wy musicie przetrwać..

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez szepty_lasu

Niestety takie samo jak ta matka z dzieckiem, które być może będzie płakać, do tego by podróżować samolotem.





Z tym hejtem nie mam na myśli tylko tej jednej dyskusji.

Ja muszę przetrwać, Wy musicie przetrwać..

Tylko to jest Twój wybór,że musisz to przetrwać bo w koncu to Twoje dziecko i za bardzo nie masz wyjscia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez szepty_lasu

Niestety takie samo jak ta matka z dzieckiem, które być może będzie płakać, do tego by podróżować samolotem.





Z tym hejtem nie mam na myśli tylko tej jednej dyskusji.

Ja muszę przetrwać, Wy musicie przetrwać..

Gdyby wszyscy rodzice się zajmowali własnymi dziećmi i byli rozgarnięci, to by żadnego hejtu nie było. Niestety na ulicy spotyka się dużo debilnych rodziców i masę rozwydrzonych dzieci. Pretensje do nich, że " psują wam wizerunek".

Naprawdę nie sądzę, że komukolwiek przeszkadza grzeczno dziecko.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez szepty_lasu

Niestety takie samo jak ta matka z dzieckiem, które być może będzie płakać, do tego by podróżować samolotem.
(...)

no i spoko. Ty masz prawo latać samolotem z małym, płaczącym dzieckiem - i latasz. ludzie mają prawo być niezadowoleni - i są.
w czym więc problem? kazy korzysta ze swoich 'praw'

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez Wenress

Oj czyli to chyba siwe walczące z normalnymi?
Fakt TŻ jest zestresowany, powiem szczerze że szkoda by mi było jakby osiwiał i wyłysiał bo włosy ma piękne :x mam nadzieję, że to jeszcze nie czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

włosy, o dziwo, mi chyba nie siwieją. tylko brwi.

[Higurashi]

Byłam dziś na basenie i przypomniała mi się sytuacja sprzed tygodnia, która mnie zdziwiła. Jakaś kobieta z małym synkiem naskoczyla na mnie, że śmiałam zdjąć kostium i myć się nago przy dziecku (dla mnie mycie w kostiumie to niestety nie mycie, szczególnie, że od razu po basenie szłam z Tż do restauracji). Oczywiście prysznice damskie.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Mnie dziwi że kobiety biorą chłopców do damskich przebieralni na basenach, jak obok jest rodzinna :/

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez Higurashi

Byłam dziś na basenie i przypomniała mi się sytuacja sprzed tygodnia, która mnie zdziwiła. Jakaś kobieta z małym synkiem naskoczyla na mnie, że śmiałam zdjąć kostium i myć się nago przy dziecku (dla mnie mycie w kostiumie to niestety nie mycie, szczególnie, że od razu po basenie szłam z Tż do restauracji). Oczywiście prysznice damskie.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Gdzieś mi się obiło o uszy, że teraz jest obowiązek brania prysznica nago przed kąpielą w basenie. Ponoć takie są wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Jakaś parka (w moim bloku) kochała się namiętnie i intensywnie wczesnym popołudniem przy otwartym balkonie. Niosło się na całe osiedle dobrą godzinę Słyszałam nawet przez pozamykane okna (u siebie w mieszkaniu). Była sensacja - ludzie w oknach, na balkonach, rozchichane dzieci Ale przynajmniej seks heteroseksualny, a nie jakieś elgiebety

Ja tam nie jestem pruderyjna czy coś. Ale to jednak obciach wystawić takie kabarety niosące na parę ulic w biały dzień. Masakra.

[Higurashi]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87092165]Mnie dziwi że kobiety biorą chłopców do damskich przebieralni na basenach, jak obok jest rodzinna :/[/QUOTE]Nie widziałam tam niestety rodzinnej, nie wiem, czy wszędzie są[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87092182]Gdzieś mi się obiło o uszy, że teraz jest obowiązek brania prysznica nago przed kąpielą w basenie. Ponoć takie są wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego.[/QUOTE]Na tej pływalni jest wielkimi literami napisane, że jest obowiązek dokładnego umycia całego ciała. A już na pewno nie widziałam nigdzie zakazu umycia się bez kostiumu

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[siarka40]

Napisane przez khloe

Nie wiem czy masz Instagrama, ale możesz podsjrzec w necie użytkowniczke o nazwie lady pasztet ona ma naturalnie siwe włosy, ale jak ona pięknie wygląda

Faktycznie dobrze wygląda. Przy czym qrczę, po obejrzeniu jej zdjęć na Instagramie byłam prawie pewna, że ją znam, tylko że tamta dziewczyna nie miała na imię Katarzyna, a nazywała się chyba mniej więcej tak jak autorka książki, którą lady pasztet trzyma na jednym ze zdjęć. Dziwi mnie to.

[Dobranka]

Chciałam was zapytać, czy widzicie coś złego/dziwnego w takim zachowaniu sprzedawcy? Robiłam ostatnio zakupy w (wiejskim) sklepie. I postanowiłam dokupić dwa lody śmietankowe na patyku. Kupiłam te lody. W sklepie był oprócz mnie jeszcze jeden facet, który powiedział do sprzedawcy (to chyba jego kumpel) „nabrałem też ochotę na te lody, które pani kupowała, poproszę dwa takie same”.

I ten sprzedawca do niego powiedział „ochoty tylko na lody czy na coś więcej?”. I ten drugi mówi „ha, ha, ha, ale śmieszne” (tak bardziej ironicznie, ale też się trochę śmiał, jednak był bardziej zdystansowany). Ja normalnie powiedziałam do widzenia i wyszłam. Ale w domu pomyślałam, że zachowanie sprzedawcy było seksistowskie (pomyślałam nawet, że szkoda, że mu nie pokazałam środkowego palca), jednak potem pomyślałam, że niekoniecznie, bo może mu nie chodziło wcale o mnie, ale o skojarzenie z lodami (sugerujące seks oralny). Ciekawa jestem, jak to widzicie patrząc z boku?

[Pani_Mada]

Napisane przez Dobranka

Chciałam was zapytać, czy widzicie coś złego/dziwnego w takim zachowaniu sprzedawcy? Robiłam ostatnio zakupy w (wiejskim) sklepie. I postanowiłam dokupić dwa lody śmietankowe na patyku. Kupiłam te lody. W sklepie był oprócz mnie jeszcze jeden facet, który powiedział do sprzedawcy (to chyba jego kumpel) „nabrałem też ochotę na te lody, które pani kupowała, poproszę dwa takie same”.

I ten sprzedawca do niego powiedział „ochoty tylko na lody czy na coś więcej?”. I ten drugi mówi „ha, ha, ha, ale śmieszne” (tak bardziej ironicznie, ale też się trochę śmiał, jednak był bardziej zdystansowany). Ja normalnie powiedziałam do widzenia i wyszłam. Ale w domu pomyślałam, że zachowanie sprzedawcy było seksistowskie (pomyślałam nawet, że szkoda, że mu nie pokazałam środkowego palca), jednak potem pomyślałam, że niekoniecznie, bo może mu nie chodziło wcale o mnie, ale o skojarzenie z lodami (sugerujące seks oralny). Ciekawa jestem, jak to widzicie patrząc z boku?

moim zdaniem żart był nieśmieszny i nie na miejscu, niezależnie od tego co sobie sprzedawca myślał i do czego odnosił.
niemniej jednak pokazanie im środkowego palca byłoby równie burackie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Szczerze mówiąc tak często się z tym spotykam, że przestałam zwracać na to uwagę, a już na pewno poświęcać temu myśli.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Żałosny był ten żart i też byłabym zniesmaczona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Dobranka

Chciałam was zapytać, czy widzicie coś złego/dziwnego w takim zachowaniu sprzedawcy? Robiłam ostatnio zakupy w (wiejskim) sklepie. I postanowiłam dokupić dwa lody śmietankowe na patyku. Kupiłam te lody. W sklepie był oprócz mnie jeszcze jeden facet, który powiedział do sprzedawcy (to chyba jego kumpel) „nabrałem też ochotę na te lody, które pani kupowała, poproszę dwa takie same”.

I ten sprzedawca do niego powiedział „ochoty tylko na lody czy na coś więcej?”. I ten drugi mówi „ha, ha, ha, ale śmieszne” (tak bardziej ironicznie, ale też się trochę śmiał, jednak był bardziej zdystansowany). Ja normalnie powiedziałam do widzenia i wyszłam. Ale w domu pomyślałam, że zachowanie sprzedawcy było seksistowskie (pomyślałam nawet, że szkoda, że mu nie pokazałam środkowego palca), jednak potem pomyślałam, że niekoniecznie, bo może mu nie chodziło wcale o mnie, ale o skojarzenie z lodami (sugerujące seks oralny). Ciekawa jestem, jak to widzicie patrząc z boku?

Brzmi jak typowe zakupy na wsi albo w małym osiedlowym sklepiku.

Często bywam zażenowana, najlepiej ignorować, nie ma sensu się znizac do tego poziomu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siarka40]

Napisane przez Limonka2738

Brzmi jak typowe zakupy na wsi albo w małym osiedlowym sklepiku.

Często bywam zażenowana, najlepiej ignorować, nie ma sensu się znizac do tego poziomu.

Uważam podobnie.
Kiedyś kupowałam banana i powiedziałam pani, że chciałabym dużego tego banana, na to facet stojący w kolejce za mną: "Oo, lubi pani duże, hue hue". Pewnie, mogłam powiedzieć: "Czyli zapewne panem nie byłabym zainteresowana ", ale po kij wchodzić w takie dyskusje.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez siarka40

Uważam podobnie.
Kiedyś kupowałam banana i powiedziałam pani, że chciałabym dużego tego banana, na to facet stojący w kolejce za mną: "Oo, lubi pani duże, hue hue". Pewnie, mogłam powiedzieć: "Czyli zapewne panem nie byłabym zainteresowana ", ale po kij wchodzić w takie dyskusje.

:yes: po co znizac się do czyjegoś poziomu i wchodzić z kimś takim w dyskusje. Szkoda czasu i energii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Napisane przez Dobranka

Chciałam was zapytać, czy widzicie coś złego/dziwnego w takim zachowaniu sprzedawcy? Robiłam ostatnio zakupy w (wiejskim) sklepie. I postanowiłam dokupić dwa lody śmietankowe na patyku. Kupiłam te lody. W sklepie był oprócz mnie jeszcze jeden facet, który powiedział do sprzedawcy (to chyba jego kumpel) „nabrałem też ochotę na te lody, które pani kupowała, poproszę dwa takie same”.

I ten sprzedawca do niego powiedział „ochoty tylko na lody czy na coś więcej?”. I ten drugi mówi „ha, ha, ha, ale śmieszne” (tak bardziej ironicznie, ale też się trochę śmiał, jednak był bardziej zdystansowany). Ja normalnie powiedziałam do widzenia i wyszłam. Ale w domu pomyślałam, że zachowanie sprzedawcy było seksistowskie (pomyślałam nawet, że szkoda, że mu nie pokazałam środkowego palca), jednak potem pomyślałam, że niekoniecznie, bo może mu nie chodziło wcale o mnie, ale o skojarzenie z lodami (sugerujące seks oralny). Ciekawa jestem, jak to widzicie patrząc z boku?

Ja się odzywam w takich sytuacjach, bo mam wrażenie, że jak się nie odezwę, to daję przyzwolenie na takie hasła. Zwykle mówię z ironią i bez uśmiechu "Ależ się pan popisał elokwencją", ewentualnie "Nie szkoda tracić klientek przez takie teksty?". Wywołuje poruszenie, znikniecie uśmiechu, zmieszanie - czyli coś działa.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Dziwi mnie schadenfreude u szanownych rodaków (mam na myśli komentarze w necie) z powodu zaginięcia Woźniaka - Staraka. Ależ cebulactwo ma używanie, bo milionerów spotkało nieszczęście. I to z dwudziestosiedmiolatką pływał, a gdzie była żona ???!! Co za podli ludzie.

[kasiunia788742]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87092917]Dziwi mnie schadenfreudeu szanownych rodaków (mam na myśli o komentarza w necie) z powodu zaginięcia Woźniaka - Staraka. Ależ cebulactwo ma używanie, bo milionerów spotkało nieszczęście. I to z dwudziestosiedmiolatką pływał, a gdzie była żona ???!! Co za podli ludzie.[/QUOTE]Zgadzam się, że podli i niemiło czyta się komentarze. Zastanawia mnie tylko dlaczego ludzie nie ubierają kamizelek. Wiem że niefajnie to wygląda, ale kurcze, jedna mała a jak ważna rzecz.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Mahdab]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87090800]Co innego jak dziecko płacze przez chwilę, a co innego jak płacze cały lot, bo jest malutkie i np. zle się czuje, boi się, albo nudzi,a rodzice nic z tym nie robię. Wtedy bardziej niż pasażerów, to mi tego dziecka szkoda..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Tak wiem i też byłabym zła, jednak dla mnie to nie powód zeby "zabraniac" wszystkim matkom wyjeżdżać na wakacje. Nikt nie robi tego specjalnie, może poprzednie koty były ok, żeby ocenić musiałabym mieć więcej danych.

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ja bym pewnie tak odpowiedziała jeśli bym miała refleks i by mi to przyszło do głowy
Mi się zdarzył w pociągu klasyk "Ale bym ją ruchoł". Masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VivelaPologne]

Komentarze na "Gazecie Wyborczej" dot. tego zaginięcia były o wiele bardziej chamskie niż te na portalach plotkarskich. Trochę mnie to zdziwiło, myślałam, że na stronie "poważnej" gazety ludzie się jednak trochę hamują.

[Higurashi]

Napisane przez Mahdab

To już przesada.
Od tego są prysznice, żeby brać kąpiel.
Co odpowiedziałaś?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odpowiedziałam to, co napisałaś że to są prysznice, więc się myję i nie powinien jej dziwić widok nagiej kobiety pod damskimi prysznicami.


Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez VivelaPologne

Komentarze na "Gazecie Wyborczej" dot. tego zaginięcia były o wiele bardziej chamskie niż te na portalach plotkarskich. Trochę mnie to zdziwiło, myślałam, że na stronie "poważnej" gazety ludzie się jednak trochę hamują.

Ależ skąd, elyta intelektualna znajdzie się wszędzie, czasem portale plotkarskie trzymają lepszy poziom pod tym względem...

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Higurashi

Odpowiedziałam to, co napisałaś że to są prysznice, więc się myję i nie powinien jej dziwić widok nagiej kobiety pod damskimi prysznicami.


Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Co ona na to?
Moja znajoma raz usłyszała przykry, wręcz oburzony komentarz matki jakichś dziewczynek, bo była z chłopcem w damskiej szatni na basenie, gdzie nie ma żadnych rodzinnych.
No kurde to co tu robić?.. Mowa o 4-5 letnim dziecku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87093140]Co ona na to?
Moja znajoma raz usłyszała przykry, wręcz oburzony komentarz matki jakichś dziewczynek, bo była z chłopcem w damskiej szatni na basenie, gdzie nie ma żadnych rodzinnych.
No kurde to co tu robić?.. Mowa o 4-5 letnim dziecku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ten chłopiec też miał mniej-wiecej tyle, matka w ogóle jakaś walnięta, krzyczała na to dziecko, kazała mu się nie odwracać (3 razy to powtórzyła). Coś tam burczała jeszcze do mnie, ale powiedziałam, że póki nie pokaże mi w regulaminie, że mam się kąpać w kostiumie, to nie mamy o czym rozmawiać. Niestety agresję przeniosła później chyba na dziecko, bo strasznie na tego malucha naskakiwała i go pospieszała. Tylko dziecka mi szkoda.

Ja daleka jestem od propagowania nagości na każdym kroku, niektórym osobom pewnie wydalabym się dość pruderyjna pod pewnymi względami, ale jak komuś aż tak przeszkadza nagość pod prysznicem, to niech nie chodzi na basen albo wybiera taki, gdzie są zasłony/pomieszczenie dla rodzin. Moje cycki będą sobie na wolności.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Mimiko]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87092917]Dziwi mnie schadenfreude u szanownych rodaków (mam na myśli komentarze w necie) z powodu zaginięcia Woźniaka - Staraka. Ależ cebulactwo ma używanie, bo milionerów spotkało nieszczęście. I to z dwudziestosiedmiolatką pływał, a gdzie była żona ???!! Co za podli ludzie.[/QUOTE]


Nawet nie czytam komentarzy pod takimi newsami, bo wiadomo, że gawiedź się ucieszy, że "bogacza" spotkało coś złego. Niemniej przyznam, że i mnie zastanowiło to imprezowanie z obcą, młodszą kobietą. Może jestem grażyną, ale przemknęła mi przez głowę myśl, że to dziwne. No i dziwi mnie, że on nie miał kamizelki. Wątpię, żeby po takim czasie odnalazł się żywy.

[Higurashi]

Napisane przez Mimiko

Nawet nie czytam komentarzy pod takimi newsami, bo wiadomo, że gawiedź się ucieszy, że "bogacza" spotkało coś złego. Niemniej przyznam, że i mnie zastanowiło to imprezowanie z obcą, młodszą kobietą. Może jestem grażyną, ale przemknęła mi przez głowę myśl, że to dziwne. No i dziwi mnie, że on nie miał kamizelki. Wątpię, żeby po takim czasie odnalazł się żywy.

Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że zostało wyłowione jakieś ciało (ale ponoć niekompletne, bo zaczepiło się niefortunnie o śrubę. Jednak za te informacje sobie ręki uciąć nie dam, powtarzam tylko jak te Graże).

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Mimiko]

Napisane przez Higurashi

Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że zostało wyłowione jakieś ciało (ale ponoć niekompletne, bo zaczepiło się niefortunnie o śrubę. Jednak za te informacje sobie ręki uciąć nie dam, powtarzam tylko jak te Graże).

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Nawet jeśli to nie on, to sądzę, że gdyby dopłynął gdzieś do brzegu to od soboty skontaktowałby się z kimś.