Ideał

[madaleine005]

Kilka lat temu poznałam pewnego chłopaka. Właściwie to on zabiegał, by dostać mój numer. Spotkaliśmy się kilka razy, ale za kilka dni dowiedziałam się, ze wrócił do swojej byłej dziewczyny. Później jeszcze utrzymywałam z nim kontakt, ale często był w stosunku do mnie niesympatyczny, wręcz chamski.

Wiem, że dziewczynę, do której wtedy wrócił, uwielbiał. Przynosił jej codziennie kwiaty, a nawet, co sam mówił, zmienił kompletnie dla niej swoje zachowanie. Ona jednak po jakimś czasie i tak z nim zerwała.

Minęło kilka lat, dawno przestałam myśleć o tym chłopaku, ale nadal jestem zainteresowana dziewczyna (tzn. chce wiedzieć co u niej, sprawdzam jej social media), która jest ideałem w szerokim znaczeniu tego słowa. Była najlepsza studentka na swoim kierunku, wygrała kilka międzynarodowych konkursów, ma teraz bardzo dobra, wymarzona prace i robi doktorat. Poza tym, wygląda jak modelka i jest przepiękna. Kiedyś jeden z moich znajomych chciał zdobyć jej numer od dziewczyny z jej roku, na co ta mu odpowiedziała: „to wysoko mierzysz”. Podobno dziewczyna ma bardzo wysokie mniemanie o sobie, jest cholernie ambitna, uważa się za lepsza od innych, a nawet gardzi innymi, jest miła, ale tylko dla wybranych (to słowa jej koleżanki z roku).

Gdy czytam o jej sukcesach czuje ukłucie w środku, ogromną fascynacje jej osoba, a jednocześnie zazdrość. Nawet w social mediach wszystkie komentarze pod jej zdjęciami, to niekończący się zachwyt nad jej uroda i sukcesami.

Sama bardzo ciężko pracuję nad swoją kariera i jestem atrakcyjna, znam masę pięknych i utalentowanych kobiet, ale nie spotkałam się jeszcze z takim zachwytem nad czyjąś osobą.

Nigdy nie poznałam tej dziewczyny osobiście tzn. nie rozmawiałam z nią, a jedynie znałam z widzenia, a jestem jej ogromnie ciekawa. Tego jak się zachowuje na co dzień, jej opinii, tego jak zwraca się do innych ludzi. Co w niej jest takiego, że ludziom nie przeszkadza nawet to, że ma tak wysokie mniemanie o sobie, że czuje się lepsza od innych, a tak się nią zachwycają?

[Ariada]

Charyzma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nie_powiem]

No, ale jak sama mówisz - zachwycają się jej wyglądem i/lub ambicją czy sukcesami na polu zawodowym a nie jej charakterem. Faceci chcieliby się z nią umówić bo jest piękna, by mieć super-laskę lub zdobyć taką. Kobiety jej zazdroszczą (nie tylko w ten negatywny sposób) urody bo same też może chciałyby mieć takie "szczęście" w życiu i mieć tyle superlatyw w wyglądzie. Osoby inteligentne zachwycają się jej inteligencją a osoby mało ambitne podziwiają, że jest taka ambitna bo oni sami są np. wyznawcami prokrastynacji czy są leniwi. Patrzą na nią przez pryzmat wyglądu lub dobrych ocen czy porządnych zarobków a nie jako całość osoby z jej wadami i wrednościami. Zresztą no... takimi rzeczami jak "bycie miłym" mało kto się zachwyca, bo tak rozglądając się po ludziach to większość z nich jest z reguły jest po prostu miła i nie widzi w tym jakiejś zalety czy czegoś co musieli w sobie wypracować. Więc nie bardzo rozumiem o co chodzi

[Minna]

Różnie z tym wysokim mniemaniem o sobie bywa. Często ktoś, kto wygrał na loterii życia talenty plus urodę jest tak postrzegany przez postronnych, choć nie ma to wiele wspólnego z rzeczywistością. Dodaj do tego ambicję i każdy myśli, że to jakieś bożyszcze, które patrzy łaskawie na wybrane osoby. Prawda taka, że nie da się lubić wszystkich, ale z reguły to te popularne, utalentowane i piękne osoby są zwykle rozliczane na każdym kroku ze wszystkiego, bo ludzie patrzą im na ręce i budują sobie swoje własne wyobrażenia na ich temat.

Masz dwa wyjścia poznać ją osobiście i wyrobić sobie o niej zdanie albo odpuścić i przestać podglądać, a zacząć żyć własnym życiem. Polecam to drugie.

I nie nie ma ideałów.

[Hultaj]

a w czym ona ci imponuje?
uroda to w 1 kolejności geny, predyspozycje umysłowe też. dodaj do tego sensowne prowadzenie przez rodziców i wsparcie w domu (i finanse żeby wygrywać międzynarodowe konkursy trzeba super znać język więc ktoś ją tego nauczył). a to że jest miła dla wybranych jest zrozumiałe ale snobistyczne i fatalnie o niej świadczy. zajmij się sobą bo jak dla mnie równie dobrze mogłabyś obserwować i mieć kompleksy przez Kardashiankę. Kim też ostatnio uczy się prawa. Hm.

[stewardesa]

Napisane przez madaleine005

Kilka lat temu poznałam pewnego chłopaka. Właściwie to on zabiegał, by dostać mój numer. Spotkaliśmy się kilka razy, ale za kilka dni dowiedziałam się, ze wrócił do swojej byłej dziewczyny. Później jeszcze utrzymywałam z nim kontakt, ale często był w stosunku do mnie niesympatyczny, wręcz chamski.

Wiem, że dziewczynę, do której wtedy wrócił, uwielbiał. Przynosił jej codziennie kwiaty, a nawet, co sam mówił, zmienił kompletnie dla niej swoje zachowanie. Ona jednak po jakimś czasie i tak z nim zerwała.

Minęło kilka lat, dawno przestałam myśleć o tym chłopaku, ale nadal jestem zainteresowana dziewczyna (tzn. chce wiedzieć co u niej, sprawdzam jej social media), która jest ideałem w szerokim znaczeniu tego słowa. Była najlepsza studentka na swoim kierunku, wygrała kilka międzynarodowych konkursów, ma teraz bardzo dobra, wymarzona prace i robi doktorat. Poza tym, wygląda jak modelka i jest przepiękna. Kiedyś jeden z moich znajomych chciał zdobyć jej numer od dziewczyny z jej roku, na co ta mu odpowiedziała: „to wysoko mierzysz”. Podobno dziewczyna ma bardzo wysokie mniemanie o sobie, jest cholernie ambitna, uważa się za lepsza od innych, a nawet gardzi innymi, jest miła, ale tylko dla wybranych (to słowa jej koleżanki z roku).

Gdy czytam o jej sukcesach czuje ukłucie w środku, ogromną fascynacje jej osoba, a jednocześnie zazdrość. Nawet w social mediach wszystkie komentarze pod jej zdjęciami, to niekończący się zachwyt nad jej uroda i sukcesami.

Sama bardzo ciężko pracuję nad swoją kariera i jestem atrakcyjna, znam masę pięknych i utalentowanych kobiet, ale nie spotkałam się jeszcze z takim zachwytem nad czyjąś osobą.

Nigdy nie poznałam tej dziewczyny osobiście tzn. nie rozmawiałam z nią, a jedynie znałam z widzenia, a jestem jej ogromnie ciekawa. Tego jak się zachowuje na co dzień, jej opinii, tego jak zwraca się do innych ludzi. Co w niej jest takiego, że ludziom nie przeszkadza nawet to, że ma tak wysokie mniemanie o sobie, że czuje się lepsza od innych, a tak się nią zachwycają?

Po pierwsze to nawet nie wiadomo czy taka jest, to opinia jednej osoby. Jak następnym razem usłyszysz coś o sobie i będziesz oburzona, że to przecież bzdura, to przypomnij sobie, jak łatwo uwierzyłaś w coś o kimś innym, bo tak chciałaś, żeby było prawdą.

Po drugie: dlaczego "nawet to" nie przeszkadza? Ludziom rzadko to przeszkadza. Co innego mówią, a co innego ich pociąga. Gdyby pociągały ich cnoty takie jak skromność, uprzejmość, pokora, to nie przychodziłaby na forum żadna szara myszka, która nawet nie ma na kogo patrzeć z góry skarżąc się, że nikt jej nie chce.

Ludzie lubią się zadawać z innymi na podobnym poziomie albo wyższym. Nic niespotykanego w tym, że skoro jest tak ambitna, to odpuszcza sobie bliższe znajomości z osobami, z którymi się jej rozmijają ścieżki. Ludzie są interesowni i bardziej przyda się jej znajomość z równie ambitną koleżanką, której przysługi może kiedyś potrzebować, niż z kimś o znacznie niższej pozycji społecznej.
Wcale nie musi tego robić świadomie. Jeśli się przyjrzysz, to zobaczysz to wszędzie.