Dysplazja małego stopnia - CIN I - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-27, 20:12   #61
ko_91
Zadomowienie
 
Avatar ko_91
 
Zarejestrowany: 2018-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 380
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Ja również dziękuję dajesz nadzieję.
ko_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 21:12   #62
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Jak macie jeszcze jakies pytania to piszcie tutaj albo na priva
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 21:37   #63
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Oj na pewno będziemy miały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-15, 10:53   #64
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Cytat:
Napisane przez laktoza Pokaż wiadomość
Tak ten, w październiku nie znam dokładniej daty, mam dostać informacje kiedy lekarz dogada się z anstezjologiem. Dzisiaj za to miałam abrazje, ciężkie jest życie kobiety.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

Co u Ciebie kochana? Jesteś przed czy po zabiegu? Czy może plany uległy zmianie?

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Jakie stosowałyście leki przeciwzapalne? Ja brałam invag i dodatkowo lekarz zapisal mi metronidazol, ale na drugi dzień po zażyciu miałam straszne powikłania: nudności, biegunka, skurcze jelit, częstomocz, więc przerwałam stosowanie tego leku :/ czekam na wynik cytologii i przy okazji zapytam co w zastępstwie matronidazolu.
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 08:39   #65
ko_91
Zadomowienie
 
Avatar ko_91
 
Zarejestrowany: 2018-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 380
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Ja bralam najczwsciej arilin rapid czyli metronidazol. Lekarz też lubił mi wypisywać albothyl oraz hexatiab. Te już przerobilam od podszewki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ko_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 10:39   #66
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Ja zaczęłam brać na własną rękę albothyl jest bez recepty. Naczytalam się o nim na wizażu. Jestem przerażona przed każdą chwilą gdy go aplikuje i czekam na chusteczkę. Jak było u Ciebie z albothylem? "Chusteczka" wyszła bez problemu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 15:15   #67
ko_91
Zadomowienie
 
Avatar ko_91
 
Zarejestrowany: 2018-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 380
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Chusteczka wychodzi po kilku dniach od ostatniej aplikacji. Nie wiem jak aplikujesz ale dużo wygodniej jest tymi załączonymi paluszkami nie jest to straszne, nie czytaj nic więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ko_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-31, 10:33   #68
maga_83
Raczkowanie
 
Avatar maga_83
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 51
GG do maga_83
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Hej Dziewczyny.
Nie wiem, czy któraś miała taki przypadek, jak ja, konkretnie nawrót dysplazji po latach. Przejrzałam te 3 strony i nie znalazłam.


W 2013r. wyszła mi kiepska cytologia, moja ówczesna ginekolog kazała mi poszukać ginekologa, który robi kolposkopię i tak trafiłam do obecnego ginekologa-onkologa. Zrobił badanie, pobrał wycinek i wyszło CIN II/CIN III. Powiedział, że mamy do wyboru albo wymrażanie + wypalenie zmiany lub konizację, ale on z racji tego, że wynik był pomiędzy zasugerował to pierwsze rozwiązanie, bo na wycięcie fragmentu szyjki zawsze mamy czas, a ja nie rodziłam jeszcze. Prawdopodobnie miałam i mam wirusa HPV, ale lekarz stwierdził, że nie ma sensu tego badać, bo nie ma na to leku, nic to w postępowaniu nie zmieni, poza częstszymi kontrolami. Przez te 5 lat miałam spokój, aż do teraz, kiedy pół roku temu wyszła mi w biopsji metaplazja. Miałam odczekać pół roku, a wczoraj przyszły mi wyniki ostatnio pobranego wycinka z kanału "CIN 1 + ostry naciek zapalny", czyli progres. Idę dziś na konsultację, ale zgodnie z zaleceniami lekarza udzielonymi podczas badania na wypadek różnych wyników, w przypadku CIN 1 mam czekać 6 miesięcy. Terapii lekami nie przewiduje. Przy czym wiadomo, jaki to stres, tym bardziej, że to nawrót. Z objawów mam częstomocz. Takie parcie na pęcherz od kilku miesięcy. Badanie moczu wyszło ok. Czasem ból podczas współżycia.



Spotkałam się ze stwierdzeniem, że w przypadku nawrotów dysplazji, kobietom proponuje się zabieg (jakikolwiek, uzgodniony z lekarzem) nawet przy CIN I, ale mój dr zdaje się to ignorować.

Myślałam o ciąży za rok, półtora, ale skoro mam się obserwować 6 mcy, potem pewnie znów 6 mcy, a obstawiam, że dysplazja się pogłębi, za rok zamiast "robić dziecko" będę leczyć dysplazję i znów czekać 6 mcy i kolejne i okaże się, że o dziecku mogę pomarzyć za 3 lata... a swoje już mam... :/

Edytowane przez maga_83
Czas edycji: 2018-10-31 o 10:36
maga_83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-04, 14:59   #69
laktoza
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 693
GG do laktoza
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Cytat:
Napisane przez maga_83 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny.
Nie wiem, czy któraś miała taki przypadek, jak ja, konkretnie nawrót dysplazji po latach. Przejrzałam te 3 strony i nie znalazłam.


W 2013r. wyszła mi kiepska cytologia, moja ówczesna ginekolog kazała mi poszukać ginekologa, który robi kolposkopię i tak trafiłam do obecnego ginekologa-onkologa. Zrobił badanie, pobrał wycinek i wyszło CIN II/CIN III. Powiedział, że mamy do wyboru albo wymrażanie + wypalenie zmiany lub konizację, ale on z racji tego, że wynik był pomiędzy zasugerował to pierwsze rozwiązanie, bo na wycięcie fragmentu szyjki zawsze mamy czas, a ja nie rodziłam jeszcze. Prawdopodobnie miałam i mam wirusa HPV, ale lekarz stwierdził, że nie ma sensu tego badać, bo nie ma na to leku, nic to w postępowaniu nie zmieni, poza częstszymi kontrolami. Przez te 5 lat miałam spokój, aż do teraz, kiedy pół roku temu wyszła mi w biopsji metaplazja. Miałam odczekać pół roku, a wczoraj przyszły mi wyniki ostatnio pobranego wycinka z kanału "CIN 1 + ostry naciek zapalny", czyli progres. Idę dziś na konsultację, ale zgodnie z zaleceniami lekarza udzielonymi podczas badania na wypadek różnych wyników, w przypadku CIN 1 mam czekać 6 miesięcy. Terapii lekami nie przewiduje. Przy czym wiadomo, jaki to stres, tym bardziej, że to nawrót. Z objawów mam częstomocz. Takie parcie na pęcherz od kilku miesięcy. Badanie moczu wyszło ok. Czasem ból podczas współżycia.



Spotkałam się ze stwierdzeniem, że w przypadku nawrotów dysplazji, kobietom proponuje się zabieg (jakikolwiek, uzgodniony z lekarzem) nawet przy CIN I, ale mój dr zdaje się to ignorować.

Myślałam o ciąży za rok, półtora, ale skoro mam się obserwować 6 mcy, potem pewnie znów 6 mcy, a obstawiam, że dysplazja się pogłębi, za rok zamiast "robić dziecko" będę leczyć dysplazję i znów czekać 6 mcy i kolejne i okaże się, że o dziecku mogę pomarzyć za 3 lata... a swoje już mam... :/
Nie miałam takiej sytuacji, jednak myślę że to może może być jakieś zapalenie/infekcja i warto przejść leczenie lub zbadać się dokładnie na jakieś grzyby, bakterie (wykaz). Poza tym ta diagnoza neo wyklucza ciąży.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Cytat:
Napisane przez agravvka Pokaż wiadomość
Co u Ciebie kochana? Jesteś przed czy po zabiegu? Czy może plany uległy zmianie?

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Jakie stosowałyście leki przeciwzapalne? Ja brałam invag i dodatkowo lekarz zapisal mi metronidazol, ale na drugi dzień po zażyciu miałam straszne powikłania: nudności, biegunka, skurcze jelit, częstomocz, więc przerwałam stosowanie tego leku :/ czekam na wynik cytologii i przy okazji zapytam co w zastępstwie matronidazolu.
Ja miałam łyżeczkowanie 25 września, po nim miałam miec konizacje, ale zdecydowałam się na wizytę u innego lekarza ginekologa-onkologa. On chce zrobić ponownie kolposkopię, mam umówiona na 21.11, nie wierzy że zmiany są w kanale. Może to złudne nadzieję ale cały czas wierzę że przy kolejnym badaniu powiedzą że wszystko ok (do tej pory za kolposkopiach lekarze mówili "nic tu nie widać") więc zobaczymy wierzę że mój organizm sobie sam poradzi ciekawe jest to że lekarz powiedział że po leczeniu mam ja i mój partner obowiązkowo się zaszczepić, mam 28 lat! Ostatnio w ogóle wprowadzona ta szczepionkę w Uk dla kobiet powyżej 26 roku zycia.
Ktoś tutaj pisał o parciu na pęcherz, ja w sumie też tak miałam że przez jakiś czas zawsze w nocy musiałam wstawac, a teraz od jakiegoś miesiąc już nie ma takiej potrzeby i nawet rano mogę chwilę poleżeć zamiast biec do łazienki, może coś tam się poprawiło.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
laktoza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-04, 21:07   #70
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

A propo nawrotu dysplazji to nie jest przypadkiem tak, że organizm potrafi poradzić sobie ze zmianami w komórkach nabłonka (regeneracja) ale wirus juz zostaje w organizmie na zawsze i może on po jakimś czasie znów powodować zmiany np. przy obniżonej odporności organizmu???
Wcześniej zastanawialam się co jeśli organizm kobiety zwalczy wirusa, pozbędzie się go z organizmu, a partner nadal będzie go miał czy wówczas znów możemy się zarazić czy juz jesteśmy na niego odporne? I tu może pojawia się zasadność szczepionki. Niektórzy lekarze zalecają wprost naklaniaja, a niektórzy uważają , że to nie ma sensu. Jeśli uda mi się pozbyć zmian w cytologii to zastanowię się na tym.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-06, 21:08   #71
kobiecaEve
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 18
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Witajcie,niestety ja bulam sie z CIN 1, A NAWET JUZ hlsi OD 2012 ROKU,raz jest mniej raz wiecej,teraz znow do polrocznej obserwacji przeszlam 7 ginow,kazdy gadal co innego, szczerze mowiac mam dosc i zastnawiam sie czy kiedys sie to skonczy,jesli chodzi o zabieg slyszalam,ze najlepszy jest laser,chyba,ze zmiany sa glebiej to wtedy konizacja
kobiecaEve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-12, 22:53   #72
girl.of.glass
Raczkowanie
 
Avatar girl.of.glass
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 122
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Dziewczyny polecacie jakiegos lekarza w Warszawie który się zna na temacie? (zmian w zw z III grupą właśnie)
girl.of.glass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-25, 11:15   #73
BabulaJa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Cytat:
Napisane przez agravvka Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny! Przesledziłam Wasze posty i niestety dołączam do Waszego grona. Jak u Was na dzień dzisiejszy? Czy któraś z Was może zdać relacje?



U mnie... HPV typ 39 niestety grupa podwyższonego ryzyka. W cytologii płynnej (podobno dokładniejsza od zwykłej) stwierdzono obecnośc nieprawidłowych komórek nabłonkowych. Występują inne zmiany nienowotworowe- odczynowe i naprawcze związane z zapaleniem (łącznie z typową regeneracją)- niewielkie. Występują nieprawidłowe komórki nabłonka płaskiego- zmiany śródpłaskonabłonkowe małego stopnia (LSIL, obejmuje HPV / dysplazje małego stopnia / CIN1.

Ocena wg Papanicolaou: Papa IIIA.

Po takiej cytologii dostałam skierowanie na kolposkopie. W wyniku zapis, że jest niesatysfakcjonująca, granica międzynablonkowa w kanale szyjki macicy niedostepna w badaniu. W badaniu rozszerzonym na 10-11 drobne ognisko - stan zapalny.



Byłam już u wielu lekarzy. w pierwszym etapie, gdy miałam tylko przed sobą cytologie lekarze mówili, żebym nic z tym nie robiła. Czekać i za poł roku kontrolna cytologia. Nie wytrzymałam i zrobiłam test na HPV, później cytologie płynną w której było zalecenie aby wykonać kolposkopie. Znów wędrówka do lekarza tym razem innego i ponownie informacja, żeby czekać i za pól roku zrobić kontrolną cytologie, żyć normalnie tak, jak żyłam do tej pory, że może organizm sam zwalczy. Ciężko tu mówić o calkowicie normalnym życiu jeśli t tyłu głowy w świadomości ma się wyniki. Miałam już odpuścić sobie i nie iść do trzeciego na konsultacje, przecież nie będę sobie na siłę raka wpychać wiadomo gdzie w naszym przypadku, ale skoro już byłam zapisana to myslę sobie IDĘ- pewnie powie mi to samo. a tu zonk-mówi mi, że nie ma co czekać wręczył mi skierowanie do szpitala na pobranie wycinka i wspomniał nie o skróceniu szyjki (nigdy nie rodziłam) a o wycięciu zmiany w szyjce. Już zupełnie nie wiem kogo słuchać. Za dwa tygodnie wybieram się do o zgrozo kolejnego ginekologa- ze specjalizacją ginekolog- onkolog. Po ciuchu liczę na fachową i już ostatnią poradę na tym etapie. W moim przekonaniu chyba warto usunąć zmianę i pozbyć się tego cholerstwa niż czekać na cud, choć z drugiej strony jeśli nie jest to naprawdę konieczne to nie chce kłaść się pod nóż. Jak jest / bylo u Was- w jakim momencie lekarze wysyłali Was do szpitala na wycinki itp? Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki!!!
Możesz mi napisać jak skończyła się Twoja historia? Przeczytałam Twój post i zauważyłam, że mam bardzo podobny wynik kolposkopii.
BabulaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-25, 16:50   #74
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

U mnie kolposkopia nic nie wniosła gdyż nic nie było widać. Jednak wyniki cytologii i test HPV potwierdził czym są wywolane zmiany. Byłam u 5 lekarzy. Każdy z nich kazał czekać i zrobił kontrolna cytoligie za pół roku (czyli niebawem w marcu) tylko jeden chciał wycinać. Każdy lekarz mówił ze w ten sposób by mnie tylko okaleczyl- w dodatku nie rodzilam. Za 1,5 miesiąca robie kontrolna cytoligie płynna. Juz powoli zaczynam o tym myśleć i się denerwować. W między czasie brałam różne leki. Nie wiem czy pomogły czy nie ale nie potrafiłam czekać i nic nie robić. Po wynikach na pewno się do Ciebie odezwę.
A Ty jakie miałaś zalecenia od lekarza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-29, 13:47   #75
BabulaJa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Czekam na wynik drugiej cytologii i zobaczymy co dalej. Na wyniku kolposkopii mam napisane zalecenie pobrania wycinka ale coś mi się zdaje, że mój lekarz będzie temu przeciwny. On w ogóle jest taki jakiś obojętny a wolałabym żeby panikował i wziął mnie w obroty bo czuję, że jak nie będę miała bata nad sobą to odpuszczę. A jeszcze sobie wytłumaczę, ze przecież taka jest diagnoza lekarza. Odezwij sie do mnie jak coś się u Ciebie wydarzy. Pozdrawiam serdecznie.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

A wynik drugiej cytologii już w czwartek;-). Na mojej kolonoskopii wyszły jakies zmiany. Wyglądało to jak biały placek bez wyraźnych brzegów. A powinno być wszystko w kolorze brązowym.
BabulaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-29, 15:12   #76
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Daj znać w czwartek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-29, 15:37   #77
ko_91
Zadomowienie
 
Avatar ko_91
 
Zarejestrowany: 2018-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 380
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Cześć dziewczyny! Podglądam wątek bo chcąc nie chcąc sytuacja też dotyczy mnie. 1.5 roku temu hpv w cytologii w kolposkopi zmiana wyszła dopiero rok temu, w wycinku potwierdzone cin 1. Lekarze nie chcieli za bardzo usuwac. Obecnie wszelkie leczenie u mnie zawieszone że względu na ciążę. Po porodzie mam mieć wykonany laser leep bądź falami rtg w zależności od tego jak się to rozwinęło.
Ostatnia cytologia we wrześniu wciąż pokazuje zmiany na poziomie cin1.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ko_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-02, 08:58   #78
podobnaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Dziewczyny, w czerwcu 2018r. pierwszy raz cytologia w gr. III i CIN1. Zostałam skierowna na typowanie HPV i wyszla cała plejada onkogennych gwiazd Byłam na trzech kolp bo w jednej (u dr. Madeja CERVIX) wyszly mi malutkie zmiany (do tego dał mi skierowanie na badania mikrobiologii i wyszła mycoplasma i ogólny fatalny stan bakteriologiczny pochwy;/. Wszystko wyleczyłam i msc później czystość pochwy w normie), na drugiej (darmowej bo z opieki Medicover)lekarz był bardzo nie miły, nakrzyczał na mnie że on nie widzi żadnych zmian Po zastanowieniu się pozostalo mi wyjście iść do trzeciego lekarza. Padło na Panią Magde Piechowicz (ekstra opinie na znanylekarz.pl) i zauważyła jedną zmianę, wnioski: kolpo satysfakcjonująca (to było w październiku 2018). Wczoraj odebrałam wyniki z cytologii i wynik się nie zmienił (gr. III, CIN 1). Zastanawiam się co mam robić... zapisałam się do Medicover, chce otrzymać kolejne skierowanie na kolpo i wycinek do biopsjii. Ponadto umówiłam się jeszcze raz do Pani Piechowicz żeby w razie czego wykonać jeszcze jedno kolpo i może usunięcie zmiany. Dziewczyny, czy zaniechanie antykoncepcji cos da? Stosuje od wieeelu lat i może to jest przyczyny dla której organizm nie może sobie poradzić plus ogromny stres przez ostatnie pół roku (nie tylko ta cytologia ale weszłam w niezdrowy związek i tak się stres nawarstwił). Kupiłam już D`arc i koci pazur na odporność, odżywiam się ogólnie dobrze, chce zrobić pare msc odpoczynku od seksu (bo zerwałam z tamtym chłopem), chce zrobic jeszcze raz czystość pochwy i zobaczyć jakie tam mam kwiatki plus zastanawiłam się nad wyłączeniem antykoncepcji. Jakie macie doświadczenia? W Was nadzieja
podobnaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-02, 11:10   #79
ko_91
Zadomowienie
 
Avatar ko_91
 
Zarejestrowany: 2018-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 380
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Cytat:
Napisane przez podobnaja Pokaż wiadomość
Dziewczyny, w czerwcu 2018r. pierwszy raz cytologia w gr. III i CIN1. Zostałam skierowna na typowanie HPV i wyszla cała plejada onkogennych gwiazd Byłam na trzech kolp bo w jednej (u dr. Madeja CERVIX) wyszly mi malutkie zmiany (do tego dał mi skierowanie na badania mikrobiologii i wyszła mycoplasma i ogólny fatalny stan bakteriologiczny pochwy;/. Wszystko wyleczyłam i msc później czystość pochwy w normie), na drugiej (darmowej bo z opieki Medicover)lekarz był bardzo nie miły, nakrzyczał na mnie że on nie widzi żadnych zmian Po zastanowieniu się pozostalo mi wyjście iść do trzeciego lekarza. Padło na Panią Magde Piechowicz (ekstra opinie na znanylekarz.pl) i zauważyła jedną zmianę, wnioski: kolpo satysfakcjonująca (to było w październiku 2018). Wczoraj odebrałam wyniki z cytologii i wynik się nie zmienił (gr. III, CIN 1). Zastanawiam się co mam robić... zapisałam się do Medicover, chce otrzymać kolejne skierowanie na kolpo i wycinek do biopsjii. Ponadto umówiłam się jeszcze raz do Pani Piechowicz żeby w razie czego wykonać jeszcze jedno kolpo i może usunięcie zmiany. Dziewczyny, czy zaniechanie antykoncepcji cos da? Stosuje od wieeelu lat i może to jest przyczyny dla której organizm nie może sobie poradzić plus ogromny stres przez ostatnie pół roku (nie tylko ta cytologia ale weszłam w niezdrowy związek i tak się stres nawarstwił). Kupiłam już D`arc i koci pazur na odporność, odżywiam się ogólnie dobrze, chce zrobić pare msc odpoczynku od seksu (bo zerwałam z tamtym chłopem), chce zrobic jeszcze raz czystość pochwy i zobaczyć jakie tam mam kwiatki plus zastanawiłam się nad wyłączeniem antykoncepcji. Jakie macie doświadczenia? W Was nadzieja
Mój obecny lekarz powiedział że dużo łatwiej leczy się zmiany bez antykoncepcji hormonalnej. Z tym że tu w dużej mierze chodziło mu o leczenie p.zapalne bo i takiego próbował.
Ale jak same widzimy co lekarz to inna opinia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ko_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-02-02, 18:49   #80
alabasterka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Też wyszło mi CIN I
Mam nadzieję że się cofnie.
Znalazłam takie info o naturalnym leczeniu
https://sekrety-zdrowia.org/wirus-hpv-lekarstwo/
Czy ktoś stosował naturalne metody leczenia?Z jakimi efektami?
alabasterka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-02, 18:57   #81
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Byłam u ok. 5 lekarzy i za każdym razem pytałam czy warto brać leki wzmacniające odporność, każdy mówił ze to nic nie da. Ale ja wierzę, że odpowiednia dieta, suplementy, zioła wzmacniające nasz układ odpornościowy pomogą organizmowi w walce z tym paskudztwem. Plus do tego co jakiś czas profilaktycznie dopochwowy lek invag (to akurat wg zalecenia lekarza) I najwazjiejsze ( u mnie najtrudniejsza rzecz do realizacji) jak najmniej stresu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-02, 19:41   #82
podobnaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Byłąm dzisiaj u lekarza, nie chciał zapisac kolpo, że to nie ma sensu bo infekcja może trwać dwa lata i znowu kazał czekać, wszystkiego musiałam dopytać kazał wzmacniać odporność i SIE ZASZCZEPIĆ?? czy to ma sens?? mam typy onkogenne 16 i 18, podobno podczas przechodzenia ich infekcji nie można się szczepić. Co Wy na to??

PS. w lutym biorę ostatnie opakowanie jakie mi zostało antykoncepcji i od marca odstawiam. Postanowiłam wstrzemięźliwość od seksu do połowy roku, zero cukru i alko, zrezygnowałam z tamponów plus co miesiąc przez 14 dni Lactovaginal. Co jeszcze mi polecicie?
podobnaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-02, 21:29   #83
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Ja pytałam lekarza czy mając wirusa - kiepska cytologie czy mogę się zaszczepić to powiedział ze dopiero wtedy gdy cytologia wyjdzie poprawna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-03, 02:50   #84
ko_91
Zadomowienie
 
Avatar ko_91
 
Zarejestrowany: 2018-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 380
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Mój z kolei mówił że nie ma znaczenia i że mogę się zaszczepić. Dodatkowo kazał suplementowacc witaminę A, e oczywiście do tego invag i hexatiab

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ko_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-03, 08:52   #85
podobnaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Invag/hexatiab - jak stosujecie?? Profilaktycznie czyli co ile? No widzicie, żaden z moich lekarzy nawet nie wspomniał o czymś taki a z tym szczepieniem to jest kosmos, każdy mówi co innego.


@Agravvka -jak najmniej stresu? ja mam już w głowie wizje szpitala onkologicznego, śmierci, mam stany lękowe i jestem tak spięta że mnie całe ciało boli a głowa to mi pęka z bólu. Wyrzucam sobie, że mam to paskudztwo, ze zaniedbywałam zabezpieczenie podczas seksu, że można było inaczej. Zawsze miała dobą cytologię, czystość pochwy a tu od pół roku taki syf i ten wirus. Jestem na siebie zła, że sama sobie to zrobiłam i psychicznie sobie nie radzę. Dlatego teraz chciałabym zrobic WSZYSTKO żeby cofnąć swój błąd.
podobnaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-03, 09:10   #86
ko_91
Zadomowienie
 
Avatar ko_91
 
Zarejestrowany: 2018-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 380
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Ja się już oswoilam z myślą że to po prostu mam. Nie winie siebie ani nikogo. Nie cofam sie. Staram się o siebie dbać tym bardziej że ciąża dodatkowo powoduje ryzyko wzrostu rozwoju zmiany. Wiem że po karmieniu czeka mnie laser i wiem że to może wrócić za pół roku, 5 lat, czy może 20. Tz też jest tego świadomy.
Poniekąd mamy szczęście że wiemy że to jest. Miliony kobiet się nie bada...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ko_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-03, 09:12   #87
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Cytat:
Napisane przez podobnaja Pokaż wiadomość
Invag/hexatiab - jak stosujecie?? Profilaktycznie czyli co ile? No widzicie, żaden z moich lekarzy nawet nie wspomniał o czymś taki a z tym szczepieniem to jest kosmos, każdy mówi co innego.


@Agravvka -jak najmniej stresu? ja mam już w głowie wizje szpitala onkologicznego, śmierci, mam stany lękowe i jestem tak spięta że mnie całe ciało boli a głowa to mi pęka z bólu. Wyrzucam sobie, że mam to paskudztwo, ze zaniedbywałam zabezpieczenie podczas seksu, że można było inaczej. Zawsze miała dobą cytologię, czystość pochwy a tu od pół roku taki syf i ten wirus. Jestem na siebie zła, że sama sobie to zrobiłam i psychicznie sobie nie radzę. Dlatego teraz chciałabym zrobic WSZYSTKO żeby cofnąć swój błąd.
Czuje kochana dokładnie to samo. Dowiedzialam się o tym w sierpniu podczas wakacji, dokładnie wtedy gdy poznałam nowego wspaniałego partnera. Byłam w końcu szczęśliwa, że udało mi się odejść od poprzedniego toksycznego związku, który mnie zniszczył psychicznie i być może poczestowal tym świństwem. Teraz jestem juz odrobinę spokojniejsza, choć pewnie podczas kontrolnej cytologii znów zacznę panikować i nie spać po nocach. Pocieszam się tym że każdy lekarz powtarzal mi ze co druga kobieta może być tym zarazona i nawet o tym nie wie bo jej organizm to zwalczyl. Mój niestety nie ale w najgorszym wypadku pójdę na zabieg. Najważniejsze że wiem o tym i nie doprowadze do raka bo od momentu zakażenia a rozwinięcia się raka mija wiele lat i naprawdę trzeba się zaniedbac (nie robić cytologii wcale )żeby doprowadzić do raka. My już wiemy i to jest połowa sukcesu. Ja juz wiem ze nie wygram ze stresem bo w życiu codziennym przejmuje się naprawdę wszystkim. Biorę leki na uspokojenie ale nie widzę różnicy. Staram się skupiać na tym co lubię robić po pracy i cieszyć chwilami spedzonymi z ukochanym. W życiu są gorsze choroby - nieuleczalne. My badając się nie dopuscimy do raka szyjki.
Ten invag o którym wspominałam brałam 2 razy od sierpnia i teraz wezmę jeszcze raz w lutym przed cytologia. Nie wiem czy pomoże ale musze wiedzieć że zrobiłam wszystko żeby się wyleczyć. Oprócz invagu lekarz zalecił mi metronidazol dopochwowo ale mój organizm nie toleruje tego leku, wiec musiałam go odstawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-04, 15:13   #88
BabulaJa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Dzisiaj dostałam telefon, że moja cytologia wymaga natychmiastowej wizyty u lekarza. Jeszcze jej nie odebrałam ale spodziewam się , ze to kolejna III. Zobaczymy co mój lekarz na to. Dwie cytologie III i niesatysfakcjonująca kolonoskopia. Agraavka a co u Ciebie?? ps. wizyta u lekarza już w środę.
BabulaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-04, 16:17   #89
agravvka
Zadomowienie
 
Avatar agravvka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 117
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Cytat:
Napisane przez BabulaJa Pokaż wiadomość
Dzisiaj dostałam telefon, że moja cytologia wymaga natychmiastowej wizyty u lekarza. Jeszcze jej nie odebrałam ale spodziewam się , ze to kolejna III. Zobaczymy co mój lekarz na to. Dwie cytologie III i niesatysfakcjonująca kolonoskopia. Agraavka a co u Ciebie?? ps. wizyta u lekarza już w środę.
U mnie oczekiwanie na kontrolną cytoligie w marcu. Staram się nie myśleć o złym. Odezwij się po wizycie w środę co zadecydowal lekarz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


" Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

agravvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-05, 23:25   #90
_kocialke
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 2
Dot.: Dysplazja małego stopnia - CIN I

Dziewczyny... Mam bardzo podobną sytuację do Waszych. W grudniu robiłam cytologie, w styczniu przyszedł wynik - Grupa III, LSIL (w tym HPV/CIN). Lekarz kazał mi przyjść jak najszybciej na dalsze badania. Miałam robioną kolposkopie, były widoczne dwie spore białe plamy czyli te "złe miejsca". Dostałam reklamowke leków w tym Macmiror, Flucofast, krem Gynazol, Hydrovag (oczywiście nie wszystko na raz). Wyszło mi również, że mam nadżerke. Mam 23 lata, drugiego partnera w życiu i nigdy nie rodziłam... Od 3 lat biorę tabletki anty Vibin, jak i również lecze Hashimoto 🤦🏻🤦🏻🤦🏻 Dzisiaj byłam na pobraniu dokładnie 6 wycinków i łyżeczkowaniu szyjki macicy. Wyniki za 2 tygodnie, a ja odchodzę od zmysłów i mam tysiac pytań w głowie (oczywiście pojawiły się dopiero po wyjściu od lekarza). Zapytałam lekarza co jeśli wynik wyjdzie bardzo zły. Odpowiedział, że będzie trzeba usunąć szyjke macicy lub jej kawałek w zależności od tego co wyjdzie. Jestem załamana... Chodzę na wszystkie badania i wizyty prywatnie. Od lekarza nie otrzymuje żadnej otuchy, wręcz przeciwnie.

Przepraszam za chaotyczny wpis.
_kocialke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-20 09:14:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:09.