Maturzystki 2008 cz. XV

[emememsik]

http://krzysztofgacek.pl/

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez aktogimka

Na liście była Pani o takim samym nazwisku jak moje. W lokalu spotkałam sąsiada i powiedział, że głosował na tę Panią, bo myślał, że to moja rodzina.

To również powszechna praktyka. Moja mama głosowała na faceta, który miał takie nazwisko jak jej dawny wykładowca, bo stwierdziła, że to na pewno jego syn.

[zetka89]

Em. a już myślałam, że chodzi o Gacka z siatki

[ViLLeMkA]

a do mojej mamy wydzwaniają ludzie na kilka tyg przed wyborami i się przymilają :X choć z polityką nie ma ona nic wspólnego

napisałam 10 stron, jestem wymięta, posiedzę 15 min w notatkach żeby ogarnąć co muszę umieć na blachę na środę i idę do łóżka na gotowe na wszystko uwielbiamy ten serial z TŻ od niedawna

w ogóle wiecie, że za 3 lata wyprowadzam się do HongKongu/ Singapuru? to już wiecie

[emememsik]

Vill, spoko, ja w tym roku wzięłam ślub na egzotycznej wyspie.

Nie wiecie kiedy i gdzie będą jakieś sondażowe wyniki?

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Uaaaaaahahahahaha. Popłakałam się ze śmiechu.
http://www.youtube.com/watch?v=bmGNv...ayer_embedded#!

[ViLLeMkA]

Em, ale ja mówię poważnie mam 3 lata na załatwienie wszystkiego, żeby się tam przeprowadzić. Taki najbliższy cel [TŻ już ogląda zdjęcia, potencjalne miesjca zamieszkania itp itd]

a ślub na egzotycznej wyspie faajny :d

[zetka89]

Napisane przez emememsik

Nie wiecie kiedy i gdzie będą jakieś sondażowe wyniki?

U mnie coś będzie wiadomo o 1 w nocy, ale lepiej dowiadywać się rano. Ale pewnie w takich miastach jak kraków, warszawa itd będzie cokolwiek wiadomo już niedługo

[emememsik]

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html
Cudownie.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Vill, trzymam kciuki. Ja też mówiłam poważnie. A czemu akurat tam?

[zetka89]

Vill a ja do Chile
Wysłałam nawet swoje cv do banco de chile
Jeżeli w ciągu roku po studiach będzie beznadziejnie to wyjeżdżam.

[emememsik]

zetka, co dla Ciebie znaczy beznadziejnie?

[ville]

Napisane przez ViLLeMkA

w ogóle wiecie, że za 3 lata wyprowadzam się do HongKongu/ Singapuru? to już wiecie

Ciekawy pomysł

Napisane przez emememsik

Nie wiecie kiedy i gdzie będą jakieś sondażowe wyniki?

Nie wiem. Wybory kończą się o 22, ale na tvn24 widzę, że jest informacja, że Gronkiewicz-Waltz może być pewna reelekcji, a w Krakowie Kracik wyprzedził Majchrowskiego - nie wiem, kto jest twoim kandydatem, ale Majchrowski nie, więc chyba musisz być zadowolona

[ViLLeMkA]

Em, z trzech głównych powodów : jest tam ciepło cały rok i nie ma zimy , finanse są bardzo zaawansowane i jest duże zapotrzebowanie na finansistów [azjatyckie centrum finansów], do tego językiem urzędowym i w HK i w Singapurze jest angielski. A do tego podobno przeciętna pensja finansisty pozwala na apartament z widokiem na ocean i nie jest tak trudno o fajną pracę jak np na Manhattanie, mniejsza konkurencja. Maaarzy mi się tak na kilka lat chociaż.

Ale taki prawdziwy ślub

[ville]

O, widzę, że też już masz tę informację, Em.

A ja nigdzie nie planuję wyjeżdżać. Nie mam też konkretnego upatrzonego miejsca, gdzie chciałabym pracować, bo teraz mi się trochę zainteresowania, jeżeli chodzi o specjalizację na moich studiach, zmieniły.

Jednak i tak nigdy w życiu nie przeboleję mojego zdrowia i beznadziejnej kondycji - i przez to zaprzepaszczonych szans na wojsko. Boże, jak ja bym chciała iść do wojska

[emememsik]

Tak, w tych wyborach głosuję na "nie-Majchrowskiego". Bardzo się cieszę z tych wyników, bo w niektórych przerażających sondażach wygrywał w pierwszej turze, a tu nawet pierwszego miejsca nie ma.

[aktogimka]

Napisane przez emememsik

Uaaaaaahahahahaha. Popłakałam się ze śmiechu.
http://www.youtube.com/watch?v=bmGNv...ayer_embedded#!

Ale czad!


Ja na wyniki nie czekam, wiem że wygrał Dutkiewicz.

[emememsik]

Przeżyję nawet to, że mój kandydat zdobył 1,3%.

Vill, oglądasz na youtube kanał wizażowej Shilpy?

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez aktogimka

Ja na wyniki nie czekam, wiem że wygrał Dutkiewicz.

Na niego głosowałaś?

[zetka89]

Napisane przez emememsik

zetka, co dla Ciebie znaczy beznadziejnie?

= nie znajduję pracy związanej z moim kierunkiem, dostaję grosze z brakiem możliwości jakiegokolwiek rozwoju i awansu w dalszej przyszłości

[emememsik]

Ah co do wyjeżdżania, to ja bardzo chętnie, do Poznania na przykład. No i do Clisson na emeryturę, ale do tego jeszcze długa droga.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

zetka, grosze czyli ile? Jaka według was tak w ogóle jest stawka "w porządku"? Oczywiście nie chodzi o to ile chciałybyście zarabiać.
Ja myślę, że przy dwóch pracujących osobach w rodzinie, łącznie 5 tys. na rękę jest ok.

[aktogimka]

Napisane przez emememsik

Na niego głosowałaś?

Nigdzie nie mogę znaleźć sondażowych wyników dla Wrocławia.

Napisane przez emememsik

Jaka według was tak w ogóle jest stawka "w porządku"? Oczywiście nie chodzi o to ile chciałybyście zarabiać.
Ja myślę, że przy dwóch pracujących osobach w rodzinie, łącznie 5 tys. na rękę jest ok.

Wg mnie właśnie 5-6 tys. na rękę jest w porządku.

[ViLLeMkA]

5 tyś. na rękę, ale na jedną osobę 2,5 tyś. to ja teraz mogę wyciągnąć
no oczywiście jakbym miała 3-4 to bym nie płakała, ale tylko jeśli dałoby mi to satysfakcję i rozwój [i możliwość dorabiania na licencjatach ]
ale tam to trochę inne realia

nie, nie oglądam Shilpy choć wiem, że jest z Singapuru ale czytam ją

[emememsik]

Ma parę fajnych filmików dotyczących życia tam.

[Nija_]

Dla mnie te ogromne kwoty to jakaś abstrakcja, nie wierzę, że mogłabym tyle zarabiać Ale w małej miejscowości łatwiej się utrzymać niż w dużym mieście. Większość ludzi, których znam, zarabiają w okolicach płacy minimalnej (moi rodzice też). Ale oczywiście chciałabym kiedyś (np. po studiach) mieć dobrą pracę, rozwijać się, znać języki obce, no, wiadomo o co chodzi Na razie wydaje mi się to bardzo odległe, teraz byłabym bardzo zadowolona np. ze stażu.

[zetka89]

Napisane przez emememsik

zetka, grosze czyli ile? Jaka według was tak w ogóle jest stawka "w porządku"? Oczywiście nie chodzi o to ile chciałybyście zarabiać.
Ja myślę, że przy dwóch pracujących osobach w rodzinie, łącznie 5 tys. na rękę jest ok.

Nie wiem, nie myślałam. Tak żebym mogła się usamodzielnić całkowicie, mieć gdzie mieszkać, co jeść, iść do kina, coś sobie kupić, odłożyć.
Na początek chciałabym np 2500 na rękę Znajoma po mojej specjalności dostała pracę w banku za 3500 na rękę zaraz po studiach.

[emememsik]

Nija, myślę, że nie ma co porównywać, wiadomo jak różnią się ceny choćby mieszkań (ostatnio widziałam w jednym z mniejszych miast trzypokojowe mieszkanie za 100 000 zł ).

[aktogimka]

Napisane przez Nija_

Dla mnie te ogromne kwoty to jakaś abstrakcja, nie wierzę, że mogłabym tyle zarabiać

Dla mnie tez abstrakcja. Umarłabym chyba, jakbym zarabiała 5 tys. na rękę, nie wiedziałabym, co z tymi pieniędzmi robić.

Przy czym wiadomo - co region, to inne realia życia, inne koszty utrzymania, itd.

[emememsik]

Ja myślę, że to zależy od priorytetów i obranego stylu życia. Ja nie sądzę, żebym naprawdę potrzebowała 5 tys. zł co miesiąc, ale pewnie dla niektórych to dalej jest mało.

[Tesiaczek]

u mnie już zaczyna się sezon kolokwiowy. Najlepsze jest to, że nie wiem czy zaliczę jeden kierunek z powodu formalności a dowiem się dowiero jak będę załatwiać wpisy.

Mariolcia, ville, wy jesteście chyba z okolic Sandomierza, nie? Ostatnio facet nam opowiadał, że to świetnie miejsce do przeprowadzania eksperymentów i napomknął o własncyh więc jakbyście widziały kiedyś ludzi zachowujących się dziwnie, to jest prawdopodobieństwo, że to studenci z mojej uczelni również robią badania

Ja do końca nie wiem, w jakiej branży bym chciała pracować. tzn. mam zarys, ale nie jest on tak precycyzjny i pozostawia mi pole do manewru.

[zetka89]

Myślę, że przede wszystkim zależy to od sytuacji finansowych naszych rodzin. Dla osób, które zarabiają 1000 zł na rękę - 3000 zł to szaleństwo. A np osoby zarabiające 200 000 zł na miesiąc nie wyobrażają sobie jak można przeżyć np za 50 000 zł miesięcznie

[ville]

Napisane przez emememsik

\wiadomo jak różnią się ceny choćby mieszkań (ostatnio widziałam w jednym z mniejszych miast trzypokojowe mieszkanie za 100 000 zł ).

Już to pisałam może rok temu - moja lekarka sprzedała mieszkanie dziesięć minut od centrum Kielc po cenie, którą ktoś chciał u mnie za mieszkanie w bloku. Moje miasto jest niewiarygodne - ceny mieszkań/działek horrendalne, a pracy nie ma w ogóle.

Napisane przez Tesiaczek

Mariolcia, ville, wy jesteście chyba z okolic Sandomierza, nie? Ostatnio facet nam opowiadał, że to świetnie miejsce do przeprowadzania eksperymentów i napomknął o własncyh więc jakbyście widziały kiedyś ludzi zachowujących się dziwnie, to jest prawdopodobieństwo, że to studenci z mojej uczelni również robią badania

O Chryste, ja nie lubię ludzi dziwnie się zachowujących. Dobrze, że mnie ostrzegłaś, gdy będę w Sandomierzu, a mam zamiar być kiedyś, będę się rozglądać podejrzliwie na boki i uciekać na jakąkolwiek oznakę nienormalności

Ja chcę zarabiać tyle, by stać mnie było na samodzielne opłacenie mieszkania i rachunków. Do tego fajne życie, nie wymagam aż wielkich szaleństw, oraz żeby stać mnie było pomóc rodzicom. Podsumowując, im więcej, tym lepiej. Ja nie miałabym problemu z tym, że mam za dużo pieniędzy. Pieniędzy nigdy dość.

Och, jak dobrze, że sprawa ze schroniskiem w Dyminach pod Kielcami została załatwiona. I cholernie się cieszę, że wzięłam stamtąd mojego psa. Nie wyobrażam sobie, jak mógłby on teraz żyć, w jakich warunkach.

Cholera, została na następną kadencję

[emememsik]

No to właśnie, obrany styl życia między innymi. Ale również w odwrotny sposób - osoby wychowujące się w biednych rodzinach czasem właśnie za główny cel stawiają sobie "zarabiać jak najwięcej".

Ja mam problemy z niepotrzebnym wydawaniem pieniędzy, więc obawiam się, że i tak nie wykorzystałabym w pełni własnych wysokich zarobków.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Grupa na fb "Zjedz choć mięso. A ziemniaki zostaw."

Dobranoc, jutro ciężki dzień.

[ville]

Napisane przez emememsik

Grupa na fb "Zjedz choć mięso. A ziemniaki zostaw."

Jedno z najczęściej powtarzanych zdań osób w mojej rodzinie do mnie, gdy byłam mała
Byłam wielkim niejadkiem. Przeszło mi z wiekiem