Mamy wrześniowe 2021

[theali]

Jak dla mnie 14+0 to właśnie 14 i to w ujęciu nie-lekarskim (od 13+1 do 14+0)

[mychamycha]

Napisane przez theali

Jak dla mnie 14+0 to właśnie 14 i to w ujęciu nie-lekarskim (od 13+1 do 14+0)

Wg mojej aplikacji zaczynam dziś 15tc

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[theali]

Ogólnie to mnie rozbraja, na ile różnych sposobów liczą to aplikacje

[sale_girl]

Napisane przez theali

Ogólnie to mnie rozbraja, na ile różnych sposobów liczą to aplikacje

Te automaty u lekarzy też liczą najróżniej, mi na wydruku z prenatalnych podali termin porodu równo tydzień później, więc wnioskuję, że ich komputer musi inaczej liczyć te skończone tygodnie ;P

Dziewczyny, proszę Was o radę kupiłam sobie ogrodniczki ciążowe i są na mnie luźne w biodrach, udach i cała ta część od pasa w górę też ma jeszcze sporo miejsca. Ale w dole brzucha, tam, gdzie teraz jestem największa, już nie mam luzu. Nie wiem, czy je zostawiać, większe już nie są dostępne, zresztą już w tych mam workowate nogawki i nie czuję się z tym do końca dobrze. Wolałabym krój rurek, ale czy to na ciążę ma sens? :P

PS. Witam się w drugim trymestrze Myślałam, że to za tydzień, a obie apki mówią, że już <3

[Michiru]

Napisane przez runawaytrain

Dziewczyny, jestem prawie pewna, że czuję malucha jakby ominął mnie tym razem etap "motylków w brzuchu", i od razu konkretne fikołki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Niektórzy lekarze i też niektóre apki liczą tylko skończone tygodnie. Ale trwa już dany, następny tydzień czyli np 15.

Apka luxmedu się posypała. Przy okazji odwołali i mi, i TŻtowi USG jamy brzusznej i nie mogliśmy nowych terminów sami ustalić. Extra na infolinię dzwoniłam. Termin w piątek udało mi się utrzymać, ale muszę jechać do Katowic.
Jezu, jak mnie wszystko denerwuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez theali

Jak dla mnie 14+0 to właśnie 14 i to w ujęciu nie-lekarskim (od 13+1 do 14+0)

Dla mnie 14+6 to dalej 14 za pierwszym razem urodziłam 40+3 (3 dni po terminie) i mówiłam, że urodziłam w 40 tygodniu i tak mi zostało

@Sale, zależy kiedy chciałabyś je nosić, ja osobiście bym chyba oddała - dla mnie ten fason wydaje się ryzykowny, w bardzo wielu punktach musi się zgrać żeby fajnie wyglądać, więc albo idealnie, albo wcale no i na ciepłą porę roku też może niekoniecznie praktyczne? Może jak otworzą sklepy, to przymierzysz stacjonarnie? wiem, że niektóre ciężarne wyglądają w ogrodniczkach bombowo, ale sama nie próbowałam ze względu na wygodę, którą w ciąży cenię ponad wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez sale_girl

Te automaty u lekarzy też liczą najróżniej, mi na wydruku z prenatalnych podali termin porodu równo tydzień później, więc wnioskuję, że ich komputer musi inaczej liczyć te skończone tygodnie ;P

Dziewczyny, proszę Was o radę kupiłam sobie ogrodniczki ciążowe i są na mnie luźne w biodrach, udach i cała ta część od pasa w górę też ma jeszcze sporo miejsca. Ale w dole brzucha, tam, gdzie teraz jestem największa, już nie mam luzu. Nie wiem, czy je zostawiać, większe już nie są dostępne, zresztą już w tych mam workowate nogawki i nie czuję się z tym do końca dobrze. Wolałabym krój rurek, ale czy to na ciążę ma sens?

PS. Witam się w drugim trymestrze Myślałam, że to za tydzień, a obie apki mówią, że już <3

Ja podobnie do runawaytrain raczej bym oddała, skoro teraz już jest ciasno, to potem mogą tylko przeleżeć w szafie i potem albo sprzedaż na vinted albo oddasz

Napisane przez runawaytrain

Dla mnie 14+6 to dalej 14 za pierwszym razem urodziłam 40+3 (3 dni po terminie) i mówiłam, że urodziłam w 40 tygodniu i tak mi zostało

@Sale, zależy kiedy chciałabyś je nosić, ja osobiście bym chyba oddała - dla mnie ten fason wydaje się ryzykowny, w bardzo wielu punktach musi się zgrać żeby fajnie wyglądać, więc albo idealnie, albo wcale no i na ciepłą porę roku też może niekoniecznie praktyczne? Może jak otworzą sklepy, to przymierzysz stacjonarnie? wiem, że niektóre ciężarne wyglądają w ogrodniczkach bombowo, ale sama nie próbowałam ze względu na wygodę, którą w ciąży cenię ponad wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też liczę podobnie najczęściej podczas wizyty mówię lekarzowi, że jestem np w 16 tygodniu i 3 dzień i niech on już sobie tam po swojemu zapisuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez runawaytrain

Dla mnie 14+6 to dalej 14 za pierwszym razem urodziłam 40+3 (3 dni po terminie) i mówiłam, że urodziłam w 40 tygodniu i tak mi zostało

Tak jest w lekarskim liczeniu i w mojej aplikacji. Dziś 16+6 czyli nadal 16, no ale trwa tydzień siedemnasty.

Mój lekarz na początku każdej wizyty sobie sprawdza na nieśmiertelnym kółku położniczym

[Michiru]

Ja zawsze wyciągam apke i mówię np 14+4 i on już wie co zapisać. Prywatnie nie mówię, w którym tygodniu jestem tylko w którym miesiącu, bo postronnych tygodnie nie interesują i niewiele im mówią

Sale, ja w poprzedniej ciąży miałam ogrodniczki i jak już brzuszek mi wyskoczył taki większy to były wtedy mega wygodne. Ale wcześniej bez brzuszka ani to wygodne, ani to ładne. Szczególnie jeśli masz ogrodniczki ciążowe. Teraz nie planuję kupować, bo ten ostatni trymestr przypada nam na lato i nie widzę sensu się smażyć. Ja bym na Twoim miejscu oddała i skupiła się na ciuchach na najbliższy czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez runawaytrain

@Sale, zależy kiedy chciałabyś je nosić, ja osobiście bym chyba oddała - dla mnie ten fason wydaje się ryzykowny, w bardzo wielu punktach musi się zgrać żeby fajnie wyglądać, więc albo idealnie, albo wcale no i na ciepłą porę roku też może niekoniecznie praktyczne? Może jak otworzą sklepy, to przymierzysz stacjonarnie? wiem, że niektóre ciężarne wyglądają w ogrodniczkach bombowo, ale sama nie próbowałam ze względu na wygodę, którą w ciąży cenię ponad wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88593834]Ja podobnie do runawaytrain raczej bym oddała, skoro teraz już jest ciasno, to potem mogą tylko przeleżeć w szafie i potem albo sprzedaż na vinted albo oddasz [/QUOTE]

Dzięki, Dziewczyny, zamówiłam już inną parę, jak też będą źle leżeć, to chyba porzucę marzenie o ogrodniczkach i kupię zwykłe spodnie ciążowe. Stacjonarnie niestety nie bardzo jest wybór, mam wrażenie, że od jakiegoś czasu asortyment w sklepach a asortyment w internecie to dwie różne rzeczy :/ Spacer do galerii to dla mnie ostateczność.

Dostałam podwyżkę i przedłużenie umowy na czas nieokreślony Muszę się tylko dowiedzieć, jak jest liczona wysokość macierzyńskiego. Wiem, że to średnia z ostatnich 12 miesięcy, ale czy ona co miesiąc jest wyliczana na nowo na potrzeby konkretnego przelewu, czy od razu z góry na cały okres zasiłku? Może któraś z Was wie?

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Michiru

Sale, ja w poprzedniej ciąży miałam ogrodniczki i jak już brzuszek mi wyskoczył taki większy to były wtedy mega wygodne. Ale wcześniej bez brzuszka ani to wygodne, ani to ładne. Szczególnie jeśli masz ogrodniczki ciążowe. Teraz nie planuję kupować, bo ten ostatni trymestr przypada nam na lato i nie widzę sensu się smażyć. Ja bym na Twoim miejscu oddała i skupiła się na ciuchach na najbliższy czas

Mnie było w nich wygodnie i czułam się dobrze, myślałam właśnie o czymś na najbliższe miesiące + ewentualnie na chłodniejsze dni latem. W spodnie sprzed ciąży wchodzę już tylko, zapinając się na gumkę do włosów A raczej mało mam dłuższych gór, które będą dobrze wyglądać z legginsami. Jeśli te kolejne ogrodniczki okażą się trafione, to nie zamierzam zwlekać z ich debiutem

[theali]

Napisane przez sale_girl

Dostałam podwyżkę i przedłużenie umowy na czas nieokreślony Muszę się tylko dowiedzieć, jak jest liczona wysokość macierzyńskiego. Wiem, że to średnia z ostatnich 12 miesięcy, ale czy ona co miesiąc jest wyliczana na nowo na potrzeby konkretnego przelewu, czy od razu z góry na cały okres zasiłku? Może któraś z Was wie?

Podstawa jest ustalana z góry na cały okres zasiłku. A jeśli na końcówkę ciąży pójdziesz na zwolnienie, to podstawą macierzyńskiego będzie ta podstawa wyliczona dla chorobowego (tylko jeśli zakładasz rok urlopu, to oczywiście razy 80%).

[sale_girl]

Napisane przez theali

Podstawa jest ustalana z góry na cały okres zasiłku. A jeśli na końcówkę ciąży pójdziesz na zwolnienie, to podstawą macierzyńskiego będzie ta podstawa wyliczona dla chorobowego (tylko jeśli zakładasz rok urlopu, to oczywiście razy 80%).

Ok, czyli jeśli na macierzyński pójdę we wrześniu, to podstawę wyliczą na podstawie średniej pensji za okres od września 2020 do sierpnia 2021, dobrze rozumiem? A chorobowe w ciąży to przecież 100% wynagrodzenia, nie 80%

[theali]

Napisane przez sale_girl

Ok, czyli jeśli na macierzyński pójdę we wrześniu, to podstawę wyliczą na podstawie średniej pensji za okres od września 2020 do sierpnia 2021, dobrze rozumiem? A chorobowe w ciąży to przecież 100% wynagrodzenia, nie 80%

Chorobowe w ciąży to jak najbardziej 100%. Mam na myśli to, że jak ja już jestem na zwolnieniu, to nie będą mi wyliczać podstawy macierzyńskiego we wrześniu, tylko przyjmują podstawę wyliczoną w lutym do zwolnienia i mnożą razy 80%.

Tak, od września 2020 do sierpnia 2021 - przy czym liczy się wynagrodzenie za te miesiące, czyli w najbardziej typowym systemie wypłat "do 10 kolejnego miesiąca" wypłacone od października 2020 do września 2021.

[sale_girl]

Napisane przez theali

Chorobowe w ciąży to jak najbardziej 100%. Mam na myśli to, że jak ja już jestem na zwolnieniu, to nie będą mi wyliczać podstawy macierzyńskiego we wrześniu, tylko przyjmują podstawę wyliczoną w lutym do zwolnienia i mnożą razy 80%.

Tak, od września 2020 do sierpnia 2021 - przy czym liczy się wynagrodzenie za te miesiące, czyli w najbardziej typowym systemie wypłat "do 10 kolejnego miesiąca" wypłacone od października 2020 do września 2021.

Aaaa okej, to zmienia postać rzeczy Czyli mnie opłaca się jak najdłużej pracować, żeby jak najwięcej nowej wysokości pensji się załapało. Policzę to sobie potem i zobaczę, czy warto się męczyć ;P

[theali]

Napisane przez sale_girl

Aaaa okej, to zmienia postać rzeczy Czyli mnie opłaca się jak najdłużej pracować, żeby jak najwięcej nowej wysokości pensji się załapało. Policzę to sobie potem i zobaczę, czy warto się męczyć ;P

To dokładnie odwrotnie niż u mnie, bo mnie by tylko średnia w covidowych warunkach spadała (brak dodatkowych godzin i trudno o premie za zrealizowane cele sprzedażowe) Zdecydowanie sobie przelicz co i jak

[Michiru]

Przy L4 trzeba tylko uważać na to, że ważny jest okres przynajmniej 3 nieprzerwanych miesięcy bez żadnego zwolnienia i z tym okresem to 12 w tył. Mi przez to, że tu wpadły jakieś 2 dni, tu jeden dzień , tej podwyżki, którą dostałam jakiś czas przez zajściem w ciążę, w ogóle nie uwzględnili i miałam kilka stów mniej na L4 i wyszło mi 1tys mniej na macierzyńskim, a to już dużo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez sale_girl

Aaaa okej, to zmienia postać rzeczy Czyli mnie opłaca się jak najdłużej pracować, żeby jak najwięcej nowej wysokości pensji się załapało. Policzę to sobie potem i zobaczę, czy warto się męczyć ;P

I nie zalicz przy tym żadnego zwolnienia, jakby co weź urlop. Człowiek chce jak najlepiej dla firmy, by od razu L4 nie przedstawiać, a nie zawsze się to opłaca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez Michiru

Przy L4 trzeba tylko uważać na to, że ważny jest okres przynajmniej 3 nieprzerwanych miesięcy bez żadnego zwolnienia i z tym okresem to 12 w tył. Mi przez to, że tu wpadły jakieś 2 dni, tu jeden dzień , tej podwyżki, którą dostałam jakiś czas przez zajściem w ciążę, w ogóle nie uwzględnili i miałam kilka stów mniej na L4 i wyszło mi 1tys mniej na macierzyńskim, a to już dużo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

I nie zalicz przy tym żadnego zwolnienia, jakby co weź urlop. Człowiek chce jak najlepiej dla firmy, by od razu L4 nie przedstawiać, a nie zawsze się to opłaca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie, dzięki, że mówisz, bo mi coś migało na jakichś stronach informacyjnych, że liczą się te miesiące, w których przepracowana jest więcej niż połowa dni roboczych. A ja w ostatnich dwóch miesiącach miałam po 3-4 dni L4 :/ Moja koleżanka, która jest w kadrach, obiecała mi potem pomóc z rozliczeniem tego...

Przypadkiem natrafiłam na mocną polecajkę położnej środowiskowej blisko mnie i złożyłam do niej e-deklarację. Czekam na potwierdzenie z przychodni. Teraz jeszcze tylko pediatra xD

Jak już się jest przypisanym do położnej, to można po prostu zadzwonić się umówić? Jak to wygląda? Moje związki z NFZ ustały jakieś 15 lat temu

[marijka0085]

Napisane przez sale_girl

No nie, dzięki, że mówisz, bo mi coś migało na jakichś stronach informacyjnych, że liczą się te miesiące, w których przepracowana jest więcej niż połowa dni roboczych. A ja w ostatnich dwóch miesiącach miałam po 3-4 dni L4 :/ Moja koleżanka, która jest w kadrach, obiecała mi potem pomóc z rozliczeniem tego...

Przypadkiem natrafiłam na mocną polecajkę położnej środowiskowej blisko mnie i złożyłam do niej e-deklarację. Czekam na potwierdzenie z przychodni. Teraz jeszcze tylko pediatra xD

Jak już się jest przypisanym do położnej, to można po prostu zadzwonić się umówić? Jak to wygląda? Moje związki z NFZ ustały jakieś 15 lat temu

A na co chcesz się umawiać? Na wizyty patronazowe po porodzie? U nas w przychodni jest tak że po wypisaniu ze szpitala idziesz (teraz to raczej dzwonisz) i mówisz że jesteś z noworodkiem już w domu i chcesz żeby położna przyszła. Ja wyszłam w środę popołudniu i dzwoniłam w czwartek rano to w piątek o 8 u mnie już była.
W sumie to nie wiem czy teraz będę chciała żeby przychodziła, za dużo te wizyty nie wniosły, właściwie to pamiętam co i jak z tą różnicą że teraz płeć inna, ale to chyba za dużej różnicy nie będzie, jedynie to przy higienie pewnie trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alleyezonme]

Napisane przez sale_girl

Aaaa okej, to zmienia postać rzeczy Czyli mnie opłaca się jak najdłużej pracować, żeby jak najwięcej nowej wysokości pensji się załapało. Policzę to sobie potem i zobaczę, czy warto się męczyć ;P

Tak Tobie to się bardziej opłaca, ja tak miałam w poprzedniej ciąży. Pracowałam prawie do 8 miesiąca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez marijka0085

A na co chcesz się umawiać? Na wizyty patronazowe po porodzie? U nas w przychodni jest tak że po wypisaniu ze szpitala idziesz (teraz to raczej dzwonisz) i mówisz że jesteś z noworodkiem już w domu i chcesz żeby położna przyszła. Ja wyszłam w środę popołudniu i dzwoniłam w czwartek rano to w piątek o 8 u mnie już była.
W sumie to nie wiem czy teraz będę chciała żeby przychodziła, za dużo te wizyty nie wniosły, właściwie to pamiętam co i jak z tą różnicą że teraz płeć inna, ale to chyba za dużej różnicy nie będzie, jedynie to przy higienie pewnie trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przecież położna też przychodzi przed porodem , ale chyba po 20 którymś tygodniu - już nie pamiętam. W każdym razie do mnie przychodziła na kilka wizyt przed i kilka wizyt po porodzie.

Chociaż ja teraz też nie czuje potrzeby spotkania się z położną. Aczkolwiek w pierwszej ciąży bardzo czułam taką potrzebę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

No nie, dzięki, że mówisz, bo mi coś migało na jakichś stronach informacyjnych, że liczą się te miesiące, w których przepracowana jest więcej niż połowa dni roboczych. A ja w ostatnich dwóch miesiącach miałam po 3-4 dni L4 :/ Moja koleżanka, która jest w kadrach, obiecała mi potem pomóc z rozliczeniem tego...

Przypadkiem natrafiłam na mocną polecajkę położnej środowiskowej blisko mnie i złożyłam do niej e-deklarację. Czekam na potwierdzenie z przychodni. Teraz jeszcze tylko pediatra xD

Jak już się jest przypisanym do położnej, to można po prostu zadzwonić się umówić? Jak to wygląda? Moje związki z NFZ ustały jakieś 15 lat temu

Nie wiem, niewiele też mam wspólnego z NFZ

Jak masz jakąś znajomą w kadrach to tylko na Twoją korzyść świadczy w razie czego. Ja się dowiedziałam, jak już musiałam iść na zwolnienie, jak mnie będą podliczać, wcześniej to było na zasadzie, że ostatnie 12 miesięcy, nic na temat jakichkolwiek dni zwolnienia L4 nie było a potem zdziwko, że nie wiem. Bo dla każdego szarego pracownika przecież to wszystko jest wiadome. Jakbym wiedziała to rzuciłabym zwolnieniem jak tylko dowiedziałam się o ciąży, bo tak to tylko stratna jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez alleyezonme

Tak Tobie to się bardziej opłaca, ja tak miałam w poprzedniej ciąży. Pracowałam prawie do 8 miesiąca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Przecież położna też przychodzi przed porodem , ale chyba po 20 którymś tygodniu - już nie pamiętam. W każdym razie do mnie przychodziła na kilka wizyt przed i kilka wizyt po porodzie.

Chociaż ja teraz też nie czuje potrzeby spotkania się z położną. Aczkolwiek w pierwszej ciąży bardzo czułam taką potrzebę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nie przyszła ani przed porodem, ani po porodzie w pandemii. Teraz bywa różnie. W niektórych miejscach wcale nie przychodzą, w niektórych dzwonią, a w innych chodzą normalnie. Najlepiej zadzwonić i zapytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

To u mnie już wszyscy, którzy mieli wiedzieć o ciąży, wiedzą i spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez Michiru

Jak masz jakąś znajomą w kadrach to tylko na Twoją korzyść świadczy w razie czego. Ja się dowiedziałam, jak już musiałam iść na zwolnienie, jak mnie będą podliczać, wcześniej to było na zasadzie, że ostatnie 12 miesięcy, nic na temat jakichkolwiek dni zwolnienia L4 nie było a potem zdziwko, że nie wiem. Bo dla każdego szarego pracownika przecież to wszystko jest wiadome. Jakbym wiedziała to rzuciłabym zwolnieniem jak tylko dowiedziałam się o ciąży, bo tak to tylko stratna jestem.

Niestety dziewczyna już u nas nie pracuje Ale zawsze to jakaś informacja. Ja się notorycznie gubię w tych przepisach, nie dziwię się, że nie wiedziałaś o tych zawiłościach. Dla mnie to jest nie do ogarnięcia dla normalnego człowieka xD

[marijka0085]

U nas nie przychodzi wcale przed porodem.... Jak widać różnie to jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez marijka0085

U nas nie przychodzi wcale przed porodem.... Jak widać różnie to jest

U mnie w ramach tych spotkań przed porodem jest szkoła rodzenia w małych grupach.

[alleyezonme]

To chyba faktycznie zależy od miejsca co wchodzi w skład tych wizyt. Teraz w pandemii to pewnie w ogóle okrojone to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Hej dziewczyny jak samopoczucie dziś?

Ja tez zaczęłam trochę rozglądać się są szkołą rodzenia, i wychodzi na to że mało szkół na NFZ prowadzi zajęcia stacjonarne jak już to wymagają deklaracji położnej, a ja chce wybrać położna niedaleko mnie, to nie wiem czy można po szkole wybrać inna? Jestem totalnie zielona w tych zasadach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Michiru]

Napisane przez kghyt

Hej dziewczyny jak samopoczucie dziś?

Ja tez zaczęłam trochę rozglądać się są szkołą rodzenia, i wychodzi na to że mało szkół na NFZ prowadzi zajęcia stacjonarne jak już to wymagają deklaracji położnej, a ja chce wybrać położna niedaleko mnie, to nie wiem czy można po szkole wybrać inna? Jestem totalnie zielona w tych zasadach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wiem, zapewne tak. Zawsze masz możliwość zmiany, przynajmniej jednej.
Na NFZ to trochę słabo ogólnie wszystko ostatnio wygląda, dlatego wiele osób szuka prywatnie. Ja szkoły rodzenia nie szukam, położna zapewne znowu nie przyjdzie, ale myślę że skoro z drugim dzieckiem poradziłam sobie bez niej to i do trzeciego nie będzie mi potrzebna, więc może nawet to i lepiej

U mnie samopoczucie takie, jakie należałoby się spodziewać przy kolejnej ledwo przespanej nocy z rzędu i kolejnym dniu rozpoczętym o 5🧟 odliczam dni i tygodnie, kiedy będę mogła się w takich sytuacjach energola napić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez kghyt

Hej dziewczyny jak samopoczucie dziś?

Ja tez zaczęłam trochę rozglądać się są szkołą rodzenia, i wychodzi na to że mało szkół na NFZ prowadzi zajęcia stacjonarne jak już to wymagają deklaracji położnej, a ja chce wybrać położna niedaleko mnie, to nie wiem czy można po szkole wybrać inna? Jestem totalnie zielona w tych zasadach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiem, że wg wytycznych NFZ możesz 2 razy w roku złożyć deklarację do nowego specjalisty w danym zakresie, kolejne są płatne (nie wiem, ile). Więc teoretycznie mogłabyś teraz wybrać położną pod szkołę rodzenia, a potem zmienić na tę, którą chcesz docelowo mieć. Ale nie bierz tego za pewnik ;P

Michiru, zajrzałam na stronę zusu i o ile dobrze rozumiem, to nie ma takiego warunku, że do zasiłku liczą się tylko okresy 3 miesięcy bez L4. Liczą się wszystkie miesiące, w których pracownik przepracował więcej niż pół wymiaru godzin na dany miesiąc. Może coś się zmieniło, może ja nie rozumiem xD

[runawaytrain]

Napisane przez kghyt

Hej dziewczyny jak samopoczucie dziś?

Ja tez zaczęłam trochę rozglądać się są szkołą rodzenia, i wychodzi na to że mało szkół na NFZ prowadzi zajęcia stacjonarne jak już to wymagają deklaracji położnej, a ja chce wybrać położna niedaleko mnie, to nie wiem czy można po szkole wybrać inna? Jestem totalnie zielona w tych zasadach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie z tego powodu wybrałam prywatną szkołę rodzenia z super opiniami i było to najlepiej wydane 500 zł w czasie ciąży

@Monika, i jak po badaniach?
@Mycha, zdradzili Ci płeć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Napisane przez runawaytrain

Właśnie z tego powodu wybrałam prywatną szkołę rodzenia z super opiniami i było to najlepiej wydane 500 zł w czasie ciąży

@Monika, i jak po badaniach?
@Mycha, zdradzili Ci płeć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie chyba na tym się skończy u nas tez bo myśle szkoda czasu na jeżdżenie na te szkoły z NFZ a opinie wcale nie takie super.


Dziewczyny właśnie wróciłam z usg i lekarz mi powiedział że mam nisko łożysko mam uważać na siebie ale już się znowu zestresowałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez kghyt

Dziewczyny właśnie wróciłam z usg i lekarz mi powiedział że mam nisko łożysko mam uważać na siebie ale już się znowu zestresowałam

Na tym etapie to jeszcze normalne.