Czy byście to zaakceptowały? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-04-29, 16:49   #61
zaspana89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 34
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
To nie jest szydera. Nie da się stworzyć zdrowego i szczęśliwego związku opierając się na przeszłości i ją notorycznie wypominając swojej drugiej połówce. Nie da się być też szczęśliwym człowiekiem czy partnerem, jeśli ma się ją w głowie (przeszłość), tak jak Ty. Więc nie ma tu innego wyjścia, jak szczerze się z tym pogodzić, odpuścić ten temat i nie zaśmiecać sobie tym umysłu, a i facetowi też dać spokój. Albo się rozstać z powodu "różnice charakterów". Innej drogi nie ma, no wybacz.
Tekstu o akceptowaniu lub nie braku prezerwatywy nawet nie skomentuję, bo zaczynasz po prostu wymyślać.
Konstruktywna krytyka a zakładanie (przez niektóre osoby na tym forum) ze na pewno musiało tak być to dwie inne rzeczy. Dzięki za mądre słowa i jeden z najmądrzejszych wpisów w tym wątku! Dla mnie i osób które znam i ich opinie prezerwatywa miała i ma znaczenie w relacjach przelotnych. Faktem jest ze przeszlosci zmienic sie nie da. Ciekawilo mnie czy takie sytuacje nie sprawiaja problemu przyszlym partnerkom. Np dzisiaj tez mozna szalać a jutro powiedziec to przeszlosc więc zapomnij.
zaspana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 16:50   #62
AshaN_
Rozeznanie
 
Avatar AshaN_
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Przeciez wedlug Twoich slow on mial z nia dluzsza relacje, oparta na seksie ale jakas dluzsza bo po czasie zrezygnowali z gumki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AshaN_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 16:53   #63
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

[QUOTE=zaspana89;87803438]
Cytat:
Napisane przez AshaN_ Pokaż wiadomość
Bo co? Prawda w oczy kole? Oczekiwalas glaskania po glowce i potwierdzenia Twojej racji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[

Nie oczekiwałam. Po prostu stwierdzenie ze ktos klamie ze wszystkim jest bezsensu.
Dlatego nie widze sensu kontynuowac tej dyskusji. Bylam ciekawa jak kobiety podchodza do takiej sytuacji. I tyle.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------



Jak napisze ze dziewczyna jest mniej atrakcyjna ode mnei to nie uwierzysz. Wiec nie bede dawac wiecej detali bo i tak masz swoją wersje na wszystko. Nie bede tez pisac jak to wszystko wyszło. oczywiscie najwiekszym problemem w calej sytuacji bylo ze mnie oszukał w tej kwestii. Nie widze sensu pisac dalej bo Ty i tak stworzysz wersje przeciwna bo przeciez skad znam czlowieka, bo nakrecilam sie bo ona lepsza , bo na pewno ma choroby, bo on mnie ciagle oszukuje itp itd. Pytalam sie o podejscie na pdostawie faktow ktore podalam a nie tworzenie historii jego zycia.
nigdzie nie napisalam ze on ma choroby (skoro piszesz ze sie przebadal i wyszlo ze nie ma to znaczy ze nie ma)
stwierdzam tylko fakt ze skoro oklamal cie o tej relacji to rownie dobrze mogl klamac o innych dlatego twoje zadanie badan bylo spoznione o 18 miesiecy
gdyby wedlug ciebie byla mniej atrakcyjna od ciebie nie czulabys sie tak niekomfortowo ja widzac ,nie sledzilabys jej na mediach spolecznosciowych i rozkminiala jak ona wyglada i jak sie prowadzi,
swoja zlosc i obrzydzenie kierujesz w zlym kierunku ona nic ci nie zrobila,nawet nie znalas swojego faceta kiedy oni sie spotykali,nie rozumiem skad ten dyskomfort jak ja widzisz i dlaczego nie masz dyskomfortu widzac klamczucha ktory narazal cie na choroby weneryczne (z twoim udzialem bo zgodzilas sie na seks bez sprawdzenia czy cos ma czy nie)
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 17:21   #64
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87803485]
swoja zlosc i obrzydzenie kierujesz w zlym kierunku ona nic ci nie zrobila,nawet nie znalas swojego faceta kiedy oni sie spotykali,nie rozumiem skad ten dyskomfort jak ja widzisz i dlaczego nie masz dyskomfortu widzac klamczucha ktory narazal cie na choroby weneryczne (z twoim udzialem bo zgodzilas sie na seks bez sprawdzenia czy cos ma czy nie)[/QUOTE]
dokladnie to
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 20:26   #65
kolorowe_jaskolki
Rozeznanie
 
Avatar kolorowe_jaskolki
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez zaspana89 Pokaż wiadomość
Wychodzi na to ze seks bez prezerwatywy w przelotnych znajomosciach jest powszechnie ackeptowalny.
Jeżu, nikt tutaj tak nie napisał, każda osoba pisze na ten temat dokładnie to samo i jest to dokładnie odwrotnie niż to. Każdy Ci pisze, że prezerwatywa nie ma znaczenia w kontekście intymności i uczucia, tylko w kwestii zabezpieczenia przed STD i ciążą, a Ty wyciągasz z tego jakieś absurdalne wnioski

Przestań robić z siebie męczennicę, tylko albo zapomnij o tym i nie roztrząsaj już w jakiej pozycji spali, albo z nim zerwij i problem z głowy
kolorowe_jaskolki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 20:42   #66
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2020-04-29 o 21:26
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 21:01   #67
zaspana89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 34
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Trzepotka dzięki za krótką i konkretną odpowiedz. widocznie moje podejscie do przerwatyw oprocz oczywiscie STD i ciązy było dla mnie mniejszą barierą/intymnościa. Ale to kazdy ma subiektywne odczucia i to się tutaj potwierdza.
zaspana89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-04-29, 21:04   #68
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Czyli kobieta według Ciebie musi brać hormony, albo założyć wkładkę, żeby związek był intymny i bez barier xd?
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 21:04   #69
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez zaspana89 Pokaż wiadomość
Trzepotka dzięki za krótką i konkretną odpowiedz. widocznie moje podejscie do przerwatyw oprocz oczywiscie STD i ciązy było dla mnie mniejszą barierą/intymnościa. Ale to kazdy ma subiektywne odczucia i to się tutaj potwierdza.
W życiu nie spotkałam nikogo, kto by miał na ten temat takie odczucia, jak ty, więc chyba jesteś dość wyjątkowa pod tym względem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 21:05   #70
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Twoje podejście nie jest subiektywne, jest po prostu kosmiczne
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 21:09   #71
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Co tu się odwaliło to ja nawet nie

Patusia, ja jestem niezdolna do tworzenia intymnej relacji . Z pewnych względów mogę póki co tylko gumy .

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Ktoś robi jakiś wątek z perełkami 2020?
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2020-04-29 o 21:27 Powód: Słownictwo.
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-29, 21:11   #72
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Co tu się odwaliło to ja nawet nie

Patusia, ja jestem niezdolna do tworzenia intymnej relacji . Z pewnych względów mogę póki co tylko gumy .
Wstydź się, taki z barierą ten twój związek.
Mam nadzieję, że chociaż oralny wchodzi w grę, bez lateksowej, zabijającej intymność bariery. Autorka się nie wypowiedziała na ten temat, może jest jeszcze dla ciebie nadzieja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2020-04-29 o 21:27 Powód: Słownictwo w cytacie.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 21:15   #73
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87804555]Wstydź się, taki z barierą ten twój związek.
Mam nadzieję, że chociaż oralny wchodzi w grę, bez lateksowej, zabijającej intymność bariery. Autorka się nie wypowiedziała na ten temat, może jest jeszcze dla ciebie nadzieja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Czekaj, nie wiadomo, czy to się liczy. Najpierw niech wypowie się ekspert .
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 21:24   #74
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Co tu się odwaliło to ja nawet nie

Patusia, ja jestem niezdolna do tworzenia intymnej relacji . Z pewnych względów mogę póki co tylko gumy .

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Ktoś robi jakiś wątek z perełkami 2020?
ja bym na twoim miejscu zastanowila sie nad tym zwiazkiem czy aby napewno to cos powaznego?

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2020-04-29 o 21:27 Powód: Słownictwo w cytacie.
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 21:43   #75
kolorowe_jaskolki
Rozeznanie
 
Avatar kolorowe_jaskolki
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Ktoś robi jakiś wątek z perełkami 2020?
Podbijam haha
kolorowe_jaskolki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 22:50   #76
Luxanna
Zadomowienie
 
Avatar Luxanna
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

No wiecie, u mnie się to sprawdziło, pięć lat związku z gumką, a teraz jeden rok bez... Gdybym przy tamtym brała tabletki to nadal byśmy byli razem
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."
Luxanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 22:56   #77
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez zaspana89 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Napiszę w dużym skrócie.
Mam dwadziescia parę lat od ponad roku jestem w związku w ktorym się bardzo zaangażowałam. Po dwóch nieudanych wcześniejszych związkach i długim czasie bycia samej mężczyzna okazał się spełnieniem moich marzeń. Zakochaliśmy się w sobie na zabój.

Na samym początku zapytałam go o przeszłość bo zawsze mialo to dla mnie znaczenie. Powiedział mi że jest po kilkuletnim związku którego rozstanie dość przeżyl. Generalnie była to bardzo podobna sytuacja do mojego poprzedniego związku wiec bardzo się w tej kwestii rozumieliśmy. Po rozstaniu miał być rzekomo sam 4 miesiące i wtedy poznalismy się my. Pytałam się czy miał seks wspomniał że zdarzyło mu się spotykać z kimś na seks. Mówił, że nie chciał od razu wchodzic w nowy zwiazek po rozstaniu. Rozumiałam, ze nie bylo to nic poważnego. Nie chciałam wypytywać o szczegoły. Pytalam sie czy byl to seks zabezpieczony a on ze tak. To bylo dla mnie wazne. Dlatego zostawilam temat.

Po roku czasu jakos zeszło sie na temat tamtego 4 miesiecznego okresu. Okazlo sie ze oprocz 2 randek z tindera z nastawieniem na seks, spotykal sie 3 miesiace z dziewczyna z ktora oficjalnie nie był, ale spedzali razem czas i mieli dosc otwarty seks i w pewnym momencie zrezygnowali z zabezpieczenia. Zapytalam sie kim byla ta dziewczyna, nie ciezko bylo mi zgadnac ktora (komentarze na instagramie) - obejrzalam jej profil i zobaczylam dziewczyne ktora ciagle imprezuje, pozuje na zdjeciach w jednoznaczny sposob. generalnia wyzywajaca laska lubiaca zabawe. Oczywiscie nie jestem od oceniania, ale jednak wrażenie robi takie jakie robi. Bylam w szoku ze zainteresowal sie taka osobą, bo zupelnie do niego nie pasowała. On jest elegancki, wiedzialam ze nie lubi wyzywajacych kobiet (jezeli chodzi o zwiazek).
Zapytalam go o cala prawde. Mowil ze poznal ja w klubie w czasie swojego okresu po rozstaniu i zainteresowala go ta dziewczyna bo pomimo jej stylu bycia dobrze sie z nia rozmawialo. Chociaz oficajlnie nie byli parą, zachowywali się jakby nią byli i po jakims czasie uprawiali seks bez zabezpieczenia bo wedlug niego byla zdrowa. Ale nie znal jej zadnych wynikow badan. W tej kwestii niestety mnie oszukal za co bylam wsciekla. Kazalam mu zrobic badania , zrobil i są ok. rozmawialismy o tym, on staral mi sie to wszystko wyjasnic. Mowil ze nie kochal jej, ale w tamtym okresie lubil z nia spedzac czas i miec seks. Podobalo mu sie ze jest otwarta w seksie (ogladanie wspolnych filmow porno). Ale po jakims czasie zrozumial ze to nie dla niego. Ona się zaangazowała mimo wszystko i nie chciał jej zostawic z dnia na dzien. Jeszcze sie spotykali troche dopoki on nie wyjechal do innego miasta , poniewaz ona go poprosila ze chociaz dopoki jest tam chce sie z nim widziec(mial wyjechac za praca). Widywali się jeszcze i mieli seks. Niby coraz rzadszy bo on juz nie chcial i mowil ze troche czul sie przyciskany do tego i zaluje bo to dawalo jej jakąs nadzieje ze seksem moze go zatrzymac. Wysylala mu jakies filmiki ze sobą itp. Jeszcze jak wyjechal probowala sie z nim kontaktowac ,ale on juz poprosil zeby przestala i ostatecznie w zgodzie to zakonczyli.

Po 1,5 miesiaca od tego konca pojawilam sie ja i nasza znajomosc. Ewidentnie od poczatku mu zalezalo. Wszystko bylo jak w bajce bardzo sie dobralismy. Jednak jak poznalam prawde jest mi bardzo przykro. Nigdy nie wnikalam w jego seks w 4 letnim zwiazku, ale jednak ta relacja w ktorej mial tak otwarty seks i bylo go sporo boli mnie.
Niby przeszłosc ale jednak ...
I mam taki problem z jednej strony darzę go ogromnym uczuciem, z drugiej strony mam w głowie co robił i z kim bez zmierzania do związku do miłości i bez zabezpieczenia co dla mnie jest zarzerwowane dla szczególnej osoby. Ewidentnie inne podejście do seksu. Wiadomo, że nie była ona jednorazowym kontaktem, ale też nie kochał jej...

Przykro mi że nie poznaliśmy się trochę wcześniej Nie wiem czy zawsze nie będzie mi to przeszkadzało... to rozczarowanie.

Co myślicie?
Przeczytałam Twój wątek nie pobieżnie, a dokładnie i ze zrozumieniem i doszłam do wniosku, że Tobie potrzebny jest psycholog bo to co wbiłaś sobie do łba jest niepojęte.
Co Cię to obchodzi czy ten koleś z którym jesteś/byłaś? uprawiał seks z tą dziewczyną z miłości czy dla tzw. sportu? Uważasz, że jakby raz to zrobił (a miał takie doświadczenia, sam Ci się z tego zwierzył) to zawsze traktował by każda dziewczynę w ten sam sposób? Przecież jeśli zależało mu czy by zależało mu na Tobie to inaczej by do kwestii seksu podszedł.

Zresztą Ty sama masz jakieś spaczone myślenie jakby seks w gumce stanowił o wielkiej miłości faceta, który wkłada swój sprzęt między nogi dziewczyny. A bez gumki seks jest gorszy? Nie. Seks bez gumki po za tym nie jest zarezerwowany tylko dla związków W gumie uprawia się wiadomo seks, gdy chce się przede wszystkim nie doprowadzić do zapłodnienia (wiesz jak się robi dzieci?) no i też dlatego (i może głównie dlatego) ponieważ gumka stanowi ochronę dla chorób przenoszonych drogą płciową. Ludzie uprawiają seks zarówno w związkach jak i nie będąc w nich. Tak samo z zabezpieczeniem. Też ludzie stosują zabezpieczenie zarówno gdy mają przygodny seks i gdy są w związkach. To o niczym nie świadczy. Ciąża zdarza się w związkach i też czasem zdarza się gdy tego związku nie ma. Różnie bywa. Czasem się "uleje" (nie, "wyciągnę wcześniej" nie neta metodą antykoncepcji : brzydal. Gdyby u niego z tą dziewczyną trafiła się ciąża to dziecko również nie jestem gwarantem szczęścia bo raczej dziecko nie zawsze musi spajać relacje między dwojgiem ludzi (docelowo mówimy tu o związku), no ale gdy tego związku nie ma, a jest ciąża to też facet może uciec.

Przyznaj, że rozbijasz gówno na atomy i tyle. Nic więcej. Poszukujesz się drugiego dna tam gdzie go nie ma.

Nie rozumiem dlaczego robisz najazd na dziewczynę, z którą on sypiał bez zabezpieczenia. To z nim powinnaś porozmawiać dlaczego tak się stało, że wolał bez gumki? Dlaczego wybrali taki seks, a nie z zabezpieczeniem? Dziewczyna nie jest niczemu winna. Czy chłopak jest? Nie wiem, ale może on sam tak wolał i tak polecieli. Bezpodstawnie masz jakieś waty do obcej łaski. Weź daj jej spokój.

Cytat:
Napisane przez zaspana89 Pokaż wiadomość
Przykro mi że nie poznaliśmy się trochę wcześniej Nie wiem czy zawsze nie będzie mi to przeszkadzało... to rozczarowanie.
Cytując ten fragment - przeszłości seksualnej, związkowej żadnej osoby nigdy nie zmienisz. Może gdybyś go poznała przed tą dziewczyną to może byś uznała, że jednak jest inaczej, ale to nie zmienia faktu, że on nie musiał Ci o tym wspominać i gdyby Ci o tym nie wspomniał, nie czułabyś się tak teraz z tym "źle", chociaż nie uważam, że tak jest bo Twoje odczucia, które teraz Ci towarzyszą wg mnie są mocno przesadzone i na wyrost.

Jeśli nie odpowiada Ci facet "z taką przeszłością" i "z takim podejściem do sali" go nie wiem, jedyne co to chyba szukanie prawiczka, albo takiego co czeka do ślubu. Nic na siłę. Nikt Ci nie każe z takim facetem być czy dotykać się jak wyżej wymieniony.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2020-04-29 o 23:05
MsN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 23:03   #78
zaspana89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 34
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Ok dziewczyny zrobilyscie zbiorowa nagonke ale spoko. Nie mysle i nigdzie nie napisałam ze seks w prezerwatywie to nie milosc. Ale seks bez prezerwarywy z osobą z Ktora sie nie chce wiązać (tak to jest pewne nie wymyslilam sobie) i ryzykukac ciążę jest slabe. Jakbyscie tego nie nazywaly. Luzne podchodzenie do antykoncepcji i niezwazanie na konswekencje jest slabe.

I jedynie mowicie o ciazy a nie o wenerach latwych do wykrycia. Hpv ktore nie daje zandych objawow. Więc komfort vs. Ryzyko.
zaspana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-29, 23:08   #79
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez zaspana89 Pokaż wiadomość
Ok dziewczyny zrobilyscie zbiorowa nagonke ale spoko. Nie mysle i nigdzie nie napisałam ze seks w prezerwatywie to nie milosc. Ale seks bez prezerwarywy z osobą z Ktora sie nie chce wiązać (tak to jest pewne nie wymyslilam sobie) i ryzykukac ciążę jest slabe. Jakbyscie tego nie nazywaly. Luzne podchodzenie do antykoncepcji i niezwazanie na konswekencje jest slabe.

I jedynie mowicie o ciazy a nie o wenerach latwych do wykrycia. Hpv ktore nie daje zandych objawow. Więc komfort vs. Ryzyko.
Ale jaka nagonka? Dziewczyno, to nie jest żadna nagonka tylko stwierdzenie faktów. Tak Ci trudno przyznać, że jest to co zostało tu napisane PRAWDĄ? To tak jakbyś uznała, że szczerość to obelga XD No kurde. Nie mam słów...
Może nie myślał o konsekwencjach ciąża vs. choroby weneryczne. Trudno, jego sprawa. Nie tylko gdy miał przygodny seks, a Ty byś się z nim związała, nie tylko wtedy mogłabyś prosić go o badania.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2020-04-29 o 23:11
MsN jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-30, 00:19   #80
AshaN_
Rozeznanie
 
Avatar AshaN_
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez zaspana89 Pokaż wiadomość
Ok dziewczyny zrobilyscie zbiorowa nagonke ale spoko. Nie mysle i nigdzie nie napisałam ze seks w prezerwatywie to nie milosc. Ale seks bez prezerwarywy z osobą z Ktora sie nie chce wiązać (tak to jest pewne nie wymyslilam sobie) i ryzykukac ciążę jest slabe. Jakbyscie tego nie nazywaly. Luzne podchodzenie do antykoncepcji i niezwazanie na konswekencje jest slabe.

I jedynie mowicie o ciazy a nie o wenerach latwych do wykrycia. Hpv ktore nie daje zandych objawow. Więc komfort vs. Ryzyko.
Przypominam, ze Ty uprawiasz z nim seks bez zabezpieczenia. Czyli uwazasz, ze jestescie gotowi na dziecko? Plus chcialas badan dopiero gdy dowiedzialas sie o seksie z inna bez gumki. Zrobilas tak samo jak on pod tym wzgledem, czyli jestes skrajnie nieodpowiedzialna i slaba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AshaN_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 03:38   #81
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez zaspana89 Pokaż wiadomość
Niby przeszłosc ale jednak ...
I mam taki problem z jednej strony darzę go ogromnym uczuciem, z drugiej strony mam w głowie co robił i z kim bez zmierzania do związku do miłości i bez zabezpieczenia co dla mnie jest zarzerwowane dla szczególnej osoby. Ewidentnie inne podejście do seksu. Wiadomo, że nie była ona jednorazowym kontaktem, ale też nie kochał jej...

Przykro mi że nie poznaliśmy się trochę wcześniej Nie wiem czy zawsze nie będzie mi to przeszkadzało... to rozczarowanie.

Co myślicie?
Myślę, że co było a nie jest, nie pisze się w rejestr (przysłowie). Większość dorosłych ludzi ma za sobą jakąś tam przeszłość seksualną lub związkową i nie ma sensu zadręczać się lub rozpamiętywać poprzednie związki partnera (stałe i przelotne). W tym także zabezpieczeń lub ich braku w przeszłości, o ile oczywiscie partner jest zdrowy i nie złapał nic, co mógłby Ci niechcąco "sprzedać". Po prostu akceptujesz, że przed Toba były inne, albo nie akceptujesz. Twoje rozkminy świadczą, że nie akceptujesz, mimo ż (jak piszesz) darzysz go uczuciem. Jednak co innego darzyć kogoś uczuciem, a co innego z taką osobą być. Jeśli ten epizod z jego przeszłości tak Cię uwiera, może warto przemyśleć sens bycia razem?

Szczerze mówiąc- do głowy nie przyszłoby mi rozkminianie seksualno-związkowej historii mojego męża. Wiem, że ma za sobą związki mniej lub bardziej stałe, podobnie jak ja. Ale to było zanim zdecydowalismy się być razem, więc jaki jest sens teraz go z tego rozliczać i w ogóle się nad tym zastanawiać, czy rozkminiać sposoby , w jakie wtedy się zabezpieczał?

Tak szczerze, to po lekturze Twoego pierwszego postu przypomniał mi się ten dowcip z brodą, jak to stare małżeństwo z wieloletnim stażem, dwoje staruszków dobiegających 90-tki siedzi sobie wieczorem przy kominku a nagle dziadek-staruszek zdzielił żonę-staruszke po głowie łyżką. "Za co?"- pyta staruszka. "Bo jak sobie przypomnę, że ty cnoty nie miałaś!".
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 03:53   #82
Aurora_beam
Raczkowanie
 
Avatar Aurora_beam
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 155
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Ale faza z tą kminą, że tak samo się można zarazić od "pierwszej partnerki, dziewicy" jak od kobiety, która partnerów miała kilku zarazić się można, ale na pewno nie z takim samym prawdopodobieństwem. Same twierdzicie, że można się czymś zarazić nie tylko przez seks, tutaj mamy opcję zarażenia się od jednej osoby, versus zarażenie się od osoby, która miała styczność z innymi osobami, które miały styczność z innymi osobami - itp. itd. odrobina logicznego myślenia nie zaszkodzi - to jest oczywiste, że jest większe prawdopodobieństwo, że imprezowiczka jest nosicielem jakiegoś syfu niż dziewica

A co do samego wątku - nie sądzę, że powinno się odbierać brak prezerwatywy jako znaczącą bliskość, ale całkowicie rozumiem, że uprawianie seksu bez zabezpieczenia może zdyskwalifikować kogoś jako potencjalnego partnera. Sama pamiętam jak za czasów studiów mój ówczesny chłopak zasugerował w temacie seksu, że nie musi zakładać prezerwatywy, bo on "wie kiedy wyciągnąć", co mnie skutecznie zniechęciło, a po dłuższej rozmowie, w której okazało się, że on ma pewność, bo zawsze tak ogarniał z niejedną dziewczyną, to już całkowicie straciłam jakikolwiek zapał do kontynuowania znajomości skończyło się zanim zaczęło, bo ani nie chciałam choróbsk, ani tym bardziej zajść w ciąże, z - powiedzmy wprost - głupkiem.
Aurora_beam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 03:57   #83
kolorowe_jaskolki
Rozeznanie
 
Avatar kolorowe_jaskolki
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez Aurora_beam Pokaż wiadomość
Ale faza z tą kminą, że tak samo się można zarazić od "pierwszej partnerki, dziewicy" jak od kobiety, która partnerów miała kilku zarazić się można, ale na pewno nie z takim samym prawdopodobieństwem. Same twierdzicie, że można się czymś zarazić nie tylko przez seks, tutaj mamy opcję zarażenia się od jednej osoby, versus zarażenie się od osoby, która miała styczność z innymi osobami, które miały styczność z innymi osobami - itp. itd. odrobina logicznego myślenia nie zaszkodzi - to jest oczywiste, że jest większe prawdopodobieństwo, że imprezowiczka jest nosicielem jakiegoś syfu niż dziewica
Jeżeli komuś zależy na własnym zdrowiu to nie powołuje się na prawdopodobieństwo, tylko prosi o badania każdego partnera seksualnego. Btw brawo za odkrycie Ameryki dot. prawdopodobieństwa
kolorowe_jaskolki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 04:10   #84
Aurora_beam
Raczkowanie
 
Avatar Aurora_beam
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 155
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez kolorowe_jaskolki Pokaż wiadomość
Jeżeli komuś zależy na własnym zdrowiu to nie powołuje się na prawdopodobieństwo, tylko prosi o badania każdego partnera seksualnego. Btw brawo za odkrycie Ameryki dot. prawdopodobieństwa
Nie no, jasne, popadajmy ze skrajności w skrajność albo idziemy na całośc w ciemno albo latamy po lekarzach i robimy komplet badań miesiącami widzisz, niektórzy decydują się na pójście do łózka po dłuższym czasie, gdzie na jakimś etapie się komuś ufa. Nie daje to stuprocentowej pewności, nigdy nie wiadomo czy dana osoba Cię nie okłamie, ale jednak w większości dłuższych relacji ludzie są ze sobą szczerzy.
Od partnera, z którym jestem od długiego czasu oczekuję szczerości na temat podejścia do seksu i jestem skłonna "zaryzykować" seks bez kompletu badań z pięciu klinik, za to do miejskiego casanovy bym zaufania nie miała i po prostu bym do łóżka nie poszła (nie mój typ )
Za brawa dziękuję, bo jak widać niektórym w tym wątku brak elementarnej wiedzy, więc info może na coś się przydało.
Aurora_beam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 04:31   #85
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez Aurora_beam Pokaż wiadomość
Ale faza z tą kminą, że tak samo się można zarazić od "pierwszej partnerki, dziewicy" jak od kobiety, która partnerów miała kilku zarazić się można, ale na pewno nie z takim samym prawdopodobieństwem. Same twierdzicie, że można się czymś zarazić nie tylko przez seks, tutaj mamy opcję zarażenia się od jednej osoby, versus zarażenie się od osoby, która miała styczność z innymi osobami, które miały styczność z innymi osobami - itp. itd. odrobina logicznego myślenia nie zaszkodzi - to jest oczywiste, że jest większe prawdopodobieństwo, że imprezowiczka jest nosicielem jakiegoś syfu niż dziewica

A co do samego wątku - nie sądzę, że powinno się odbierać brak prezerwatywy jako znaczącą bliskość, ale całkowicie rozumiem, że uprawianie seksu bez zabezpieczenia może zdyskwalifikować kogoś jako potencjalnego partnera. Sama pamiętam jak za czasów studiów mój ówczesny chłopak zasugerował w temacie seksu, że nie musi zakładać prezerwatywy, bo on "wie kiedy wyciągnąć", co mnie skutecznie zniechęciło, a po dłuższej rozmowie, w której okazało się, że on ma pewność, bo zawsze tak ogarniał z niejedną dziewczyną, to już całkowicie straciłam jakikolwiek zapał do kontynuowania znajomości skończyło się zanim zaczęło, bo ani nie chciałam choróbsk, ani tym bardziej zajść w ciąże, z - powiedzmy wprost - głupkiem.
Trudno się nie zgodzić. Ale po to są lekarze i badania, by wykluczyć prawdopodobieństwo, że coś się przekaże "w spadku" partnerowi/ partnerce. I tu nawet nie chodzi o HIV, bo "do łask" wraca stara, poczciwa kiła i rzeżączka (nawet w tak cywilizowanym kraju jak UK odnotowuje się spory wzrost zachorowań w ciągu ostatnich kilku lat a procent zachrowań jest jednym z najwyższych w Europie).
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 04:40   #86
kolorowe_jaskolki
Rozeznanie
 
Avatar kolorowe_jaskolki
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez Aurora_beam Pokaż wiadomość
Nie no, jasne, popadajmy ze skrajności w skrajność albo idziemy na całośc w ciemno albo latamy po lekarzach i robimy komplet badań miesiącami widzisz, niektórzy decydują się na pójście do łózka po dłuższym czasie, gdzie na jakimś etapie się komuś ufa. Nie daje to stuprocentowej pewności, nigdy nie wiadomo czy dana osoba Cię nie okłamie, ale jednak w większości dłuższych relacji ludzie są ze sobą szczerzy.
Od partnera, z którym jestem od długiego czasu oczekuję szczerości na temat podejścia do seksu i jestem skłonna "zaryzykować" seks bez kompletu badań z pięciu klinik, za to do miejskiego casanovy bym zaufania nie miała i po prostu bym do łóżka nie poszła (nie mój typ )
Za brawa dziękuję, bo jak widać niektórym w tym wątku brak elementarnej wiedzy, więc info może na coś się przydało.
Ale czy Ty nie rozumiesz, że zaufanie nie ma tutaj nic do rzeczy? To nie jest tak, że jak komuś ufasz i go kochasz, to choroba uzna, że się nie przeniesie. Nie potrzebujesz mieć 30 przygodnych partnerów, nawet jeżeli miałaś 1 to jest podejrzenie i osoba, której na tym zależy, poprosi o badania.

A tak btw to ciekawa jestem ile osób stosujących ogólnie gumki i uprawiających seks używa tych gumek (dot. obu płci) podczas seksu oralnego. Podejrzewam, że bardzo mało, więc jak dla mnie myślenie, że jeżeli Twój partner nie miał nigdy przygodnego seksu, to 'można ryzykować' jest złudne. Jak chcesz to sobie pytaj wybiórczo o badania albo olewaj temat całkowicie, ale z przezornością niewiele ma to wspólnego

Jeżeli robienie badań i proszenie o nie to jest dla Ciebie problem, no to przecież nie ma takiego obowiązku i możesz z kimś iść do łóżka bez pewności, mi to przecież nie robi, nie rozumiem po co mi się tłumaczysz
kolorowe_jaskolki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 06:28   #87
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Cytat:
Napisane przez kolorowe_jaskolki Pokaż wiadomość
Ale czy Ty nie rozumiesz, że zaufanie nie ma tutaj nic do rzeczy? To nie jest tak, że jak komuś ufasz i go kochasz, to choroba uzna, że się nie przeniesie. Nie potrzebujesz mieć 30 przygodnych partnerów, nawet jeżeli miałaś 1 to jest podejrzenie i osoba, której na tym zależy, poprosi o badania.

A tak btw to ciekawa jestem ile osób stosujących ogólnie gumki i uprawiających seks używa tych gumek (dot. obu płci) podczas seksu oralnego. Podejrzewam, że bardzo mało, więc jak dla mnie myślenie, że jeżeli Twój partner nie miał nigdy przygodnego seksu, to 'można ryzykować' jest złudne. Jak chcesz to sobie pytaj wybiórczo o badania albo olewaj temat całkowicie, ale z przezornością niewiele ma to wspólnego

Jeżeli robienie badań i proszenie o nie to jest dla Ciebie problem, no to przecież nie ma takiego obowiązku i możesz z kimś iść do łóżka bez pewności, mi to przecież nie robi, nie rozumiem po co mi się tłumaczysz
Dokladnie
Dla mnie nie pojete jest zdawanie sie na zaufanie
iprawdopodobbienstwo gdzie można w sposób szybki i prosty uzyskać prawie 100% pewność prosząc o badania
Przecież po kilku miesiącach znajomości kiedy nabierasz zaufania choroby typu HIV czy zoltaczka nie ulatniają się z organizmu partnera wprost proporcjonalnie do wielkości Twojego zaufania
Głupota aż w oczy kole
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 07:20   #88
zaspana89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 34
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Oo już mnie zaczęłaś obrazac. Jeżeli myslidz zr Hiv i żółtaczka to wszystko to ja gratuluje wiedzy na temat chorób przenoszonych droga plciowa. Poczytaj sobie o Chlamydii Kile i HPV.

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Dzięki za ten wpis... I dobry zart
zaspana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 07:27   #89
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Ja myślę, że nikt tu nikogo nie obraża, a Xfrida pisała ogólnie. I ma rację. Zaufanie to jedna sprawa, a przenoszenie chorób drogą płciową to inna. Tym bardzie że niektóre choroby ujawniają się z dużym opóźnieniem i wierność ich n ie zniweluje.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-30, 07:33   #90
zaspana89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 34
Dot.: Czy byście to zaakceptowały?

Hej ewidentnie opisalas moj punkt widzenia za który mialam tutaj niezla nagonke. Oczywiście że chodzi też o prawdopodobienstwo. Tak samo jak my oceniamy mezczyz tak samo można i kobietę. I generalnie dziewczyna która myslala jak moj partner jest znana x klubow nocnego zycia i rozwiązłości (faceci sobie to mowia) i on tez o tym wiedział. Meski punkt widzenia wygalda zdrowo byla u ginekologa więc można wsyztsko. Na pxozatku znajomości jakbym o ttm wiedzialw nie szłabym dalej. Wlasnie przez brak prezerwarywy a nie przelotny seks sam w sobie. Oczywiścia ze kwestia intymności która poruszyłysmy tez slaba bo jednak jak same wiecie przestajecie korzystac z prezerwatyw jak juz jestescie pewne partnera często gdy go kochacie i jest to jakiś krok dalej. A nie tak o i hop.

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

Na stronach o chorobach przenoszonych droga plciowa jest informacja ze oralny seks jest mniej ryzykowny niz penetracja ze względu na wystawienie blon sluzowych partnerów. Dlatego presereatywa jest ważna
zaspana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-01 10:17:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:54.