Test pozytywny, pecherzyk ciazowy jest ale gdzie plod...?

[agni_1234]

Witam. W dniu wczorajszym dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ... Okres spoznial mi sie 2tyg. Ostatni mialam 18 lipca, zwykle mialam nieregularne miesiaczki wiec postanowilam poczekac troche z testami, tym bardziej ze bardzo bolal mnie brzuch...Dzisiaj bylam u lekarza, zrobili mi usg(bol podbrzusza oraz jajnikow chwilami bywa nie do zniesienia!). Pani ginekolog potwierdzila ze nie jest to ciaza pozamaciczna, znalazla pecherzyk ciazowy,ale po dziecku ani sladu...
Moj lekarz rodzinny obliczyl iz to juz 6 tydzien ciazy, za to pani ginekolog zbyt wiele nie mowila, stwierdzila ze mam cysty na jajnikach, ze to moze nawet nie byc 6tydz ciazy skoro miesiaczki zwykle mam nieregularne (potrafily spozniac sie do 7-8 dni). Powiedziala ze zadzwoni do mnie zebym przyszla na ponowne usg za 7-10 dni, zeby zobaczyc czy 'to' uroslo...Co to ma znaczyc? Czy ona mi o czyms nie mowi? Powiedziala ze ja jestem bezpieczna bo to nie ciaza pozamaciczna. Kiedy zapytalam czy tam wogole cos jest, czy zyje, powiedziala ze zbyt wczesnie by to wiedziec...Nawet jesli to nie 6tydz, naprawde nic nie widac w 4-5tyg ciazy,oprocz pecherzyka? Strasznie sie boje, bardzo z partnerem cieszymy sie na to malenstwo,a tu problem za problemem...na dodatek ten bol brzucha,czuje sie jakbym w kazdej chwili miala dostac okres... Lekarz powiedzial mi ze w 12 pierwszych tyg ciazy jest najwieksze ryzyko poronienia , ze oni na bol nic nie poradza,paracetamol moge zazyc. Oni w niczym nie moga pomoc, nie przewidza co sie stanie, ale jesli zaczne krwawic mam natychmiast przyjechac. Czy ktoras z was miala podobna sytuacje? Dodam rowniez ze od jakiegos tygodnia mam zaparcia, lekarz powiedzial ze to moze byc powodem bolu brzucha, ale ja odczuwam to inaczej...Wiem, musze wyluzowac, co ma byc to bedzie, denerwujac sie nie polepsze sytuacji...ale...ktos...c os...?

[malinowa4]

Napisane przez agni_1234

Witam. W dniu wczorajszym dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ... Okres spoznial mi sie 2tyg. Ostatni mialam 18 lipca, zwykle mialam nieregularne miesiaczki wiec postanowilam poczekac troche z testami, tym bardziej ze bardzo bolal mnie brzuch...Dzisiaj bylam u lekarza, zrobili mi usg(bol podbrzusza oraz jajnikow chwilami bywa nie do zniesienia!). Pani ginekolog potwierdzila ze nie jest to ciaza pozamaciczna, znalazla pecherzyk ciazowy,ale po dziecku ani sladu...
Moj lekarz rodzinny obliczyl iz to juz 6 tydzien ciazy, za to pani ginekolog zbyt wiele nie mowila, stwierdzila ze mam cysty na jajnikach, ze to moze nawet nie byc 6tydz ciazy skoro miesiaczki zwykle mam nieregularne (potrafily spozniac sie do 7-8 dni). Powiedziala ze zadzwoni do mnie zebym przyszla na ponowne usg za 7-10 dni, zeby zobaczyc czy 'to' uroslo...Co to ma znaczyc? Czy ona mi o czyms nie mowi? Powiedziala ze ja jestem bezpieczna bo to nie ciaza pozamaciczna. Kiedy zapytalam czy tam wogole cos jest, czy zyje, powiedziala ze zbyt wczesnie by to wiedziec...Nawet jesli to nie 6tydz, naprawde nic nie widac w 4-5tyg ciazy,oprocz pecherzyka? Strasznie sie boje, bardzo z partnerem cieszymy sie na to malenstwo,a tu problem za problemem...na dodatek ten bol brzucha,czuje sie jakbym w kazdej chwili miala dostac okres... Lekarz powiedzial mi ze w 12 pierwszych tyg ciazy jest najwieksze ryzyko poronienia , ze oni na bol nic nie poradza,paracetamol moge zazyc. Oni w niczym nie moga pomoc, nie przewidza co sie stanie, ale jesli zaczne krwawic mam natychmiast przyjechac. Czy ktoras z was miala podobna sytuacje? Dodam rowniez ze od jakiegos tygodnia mam zaparcia, lekarz powiedzial ze to moze byc powodem bolu brzucha, ale ja odczuwam to inaczej...Wiem, musze wyluzowac, co ma byc to bedzie, denerwujac sie nie polepsze sytuacji...ale...ktos...c os...?

dzidzia ma jeszcze czas żeby się pokazać u mnie w 4tyg nie było nawet pęcherzyka, w 5 już był z ciałkiem żółtym ale dzidziusia z serduszkiem zobaczyłam dopiero w 7 nie martw się, ja też miałam nieregularne cykle, stąd ciąża młodsza o tydzień niż wynika z OM. nie denerwuj się bo stresem tylko szkodzisz spokojnie, maleństwo ma jeszcze czas

[Przytulanka88]

Na wstepie po cichu Ci pogratuluje bo mam nadzije ze z Twoja ciaza bedzie i jest wszystko w porzadku oraz ze za te 10 dni bedzie juz widoczny zarodek a moze i juz uslyszysz serduszko swojego dziecka .Na pocieszenie powiem Ci ze mnie na poczatku ciazy rowniez bolal brzuch, czulam sie tak jakbym miala lada chwila dostac okres ale to minelo ,a z ciaza bylo wszystko ok. Dodam ze tak jak Ty mialam i nadal mam nieregularne miesiączki. Takze nie martw sie na zapas choc wiem ze tak latwo sie mowi. Bedzie dobrze trzymaj sie i dbaj o siebie.

[lulka19]

Byłam ostatnio w takiej samej sytuacji. Odczekałam z wielkim bolem dwa tygodnie, i ujrzałam prawie centymetrowy zarodek z bijącym serduszkiem

[Przytulanka88]

Na wstepie po cichu Ci pogratuluje bo mam nadzije ze z Twoja ciaza bedzie i jest wszystko w porzadku oraz ze za te 10 dni bedzie juz widoczny zarodek a moze i juz uslyszysz serduszko swojego dziecka .Na pocieszenie powiem Ci ze mnie na poczatku ciazy rowniez bolal brzuch, czulam sie tak jakbym miala lada chwila dostac okres ale to minelo ,a z ciaza bylo wszystko ok. Dodam ze tak jak Ty mialam i nadal mam nieregularne miesiączki. Takze nie martw sie na zapas choc wiem ze tak latwo sie mowi. Bedzie dobrze trzymaj sie i dbaj o siebie.

[agni_1234]

Dziewczyny, kazda pozytywna odpowiedz odrobine mnie uspokaja...ale zrobilam sie strasznie placzliwa,az do przesady!
Strasznie mnie niepokoi ten bol, tutaj mi lekarz mowi ze to juz 6tydz, w szpitalu ze w sumie niewiadomo ktory to tydzien ale raczej nie 6, dziecka nie widac, ja czuje ze zaraz zaleje sie krwia....aa i juz wiecej nic nie wpisuje w google bo ten doktor przepowiedzial mi wszystkie mozliwe komplikacje... :P

[201704210903]

A może zrobisz bete w odstępie 48 godz?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Abii84]

Napisane przez Mlebidakin

A może zrobisz bete w odstępie 48 godz?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

dobrze mówi, zrób sobie betę to szybciej będziesz wiedziała czy ciąża rozwija się prawidłowo, jeśli będzie przyrost to i zarodek się powinien pojawić

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Abii84

dobrze mówi, zrób sobie betę to szybciej będziesz wiedziała czy ciąża rozwija się prawidłowo, jeśli będzie przyrost to i zarodek się powinien pojawić

Puste jajo płodowe też niestety powoduje prawidłowy przyrost bety...

Autorko, zarodek pojawia się na usg przy stężeniu bHCG we krwi ponad 1500. Przy nieregularnych miesiączkach możesz równie dobrze być w 6 tygodniu co w 4 i zarodek ma jeszcze i w jednym i w drugim przypadku trochę czasu,żeby się pokazać. Niemniej poza badaniem bety niewiele więcej jesteś w tej chwili w stanie zrobić ani też niewiele więcej są w stanie zrobić lekarze. Połowa sukcesu już za Tobą - pęcherzyk ciążowy jest tam gdzie trzeba Trzymam kciuki.

[NecroKitty]

Mogłaś mieć później owulacje. W moim przypadku tak było i malucha zobaczyłam dopiero w 7t5dc. Wszystko było okej a młoda ma dziś 14 m-cy

[agni_1234]

Dzis kolezanka przywiozla mi elektroniczny test ciazowy ktory pokazuje w ktorym tyg jestem...wyszlo ze 5+.
W szpitalu nie proponowali mi zadnych badan, jedyne co pobrali probke moczu do badania oraz zrobili usg na ktorym widoczny byl, jak juz pisalam, sam pecherzyk... Kazali wrocic za 7-10 dni na kolejne usg aby zobaczyc czy pecherzyk rosnie...
Brzuch dalej pobolewa ale juz odrobine mniej, za to nudnosci bardziej mi dokuczaja...nie wymiotowalam ani razu ale cokolwiek zjem, jest mi niedobrze... Budze sie rano, jest mi niedobrze...Klade sie spac wieczorem, rowniez kreci mnie w zoladku...Przynajmniej zaparcia juz mi przeszly po zjedzeniu pomaranczy oraz jagod. No coz, nie ma co sie denerwowac, poczekam te kilka dni i we wtorek pojade do szpitala,tym razem z partnerem, zrobic kolejne usg...zobaczymy czy malenstwo rosnie...caly czas wmawiam sobie ze stres szkodzi dziecku,ale latwiej mowic niz zrobic...dalej ciezko mi uwierzyc ze jestem w ciazy...najchetniej juz bym dzidzie urodzila i miala to za soba...jeszcze nie wiem co z tego wyniknie a juz z partnerem chcielibysmy kupowac ciuszki..haha...poczekamy do 5 mies jesli Pan Bog da...jedyne pytanie ktore nasuwa mi sie na jezyk...dlaczego jajniki i podbrzusze nadal mnie pobolewaja? Myslalam ze to niedobrze kiedy w ciazy boli brzuch...i ta bezradnosc lekarzy mnie dobija....

[ali_ma]

Napisane przez agni_1234

Dzis kolezanka przywiozla mi elektroniczny test ciazowy ktory pokazuje w ktorym tyg jestem...wyszlo ze 5+.
W szpitalu nie proponowali mi zadnych badan, jedyne co pobrali probke moczu do badania oraz zrobili usg na ktorym widoczny byl, jak juz pisalam, sam pecherzyk... Kazali wrocic za 7-10 dni na kolejne usg aby zobaczyc czy pecherzyk rosnie...
Brzuch dalej pobolewa ale juz odrobine mniej, za to nudnosci bardziej mi dokuczaja...nie wymiotowalam ani razu ale cokolwiek zjem, jest mi niedobrze... Budze sie rano, jest mi niedobrze...Klade sie spac wieczorem, rowniez kreci mnie w zoladku...Przynajmniej zaparcia juz mi przeszly po zjedzeniu pomaranczy oraz jagod. No coz, nie ma co sie denerwowac, poczekam te kilka dni i we wtorek pojade do szpitala,tym razem z partnerem, zrobic kolejne usg...zobaczymy czy malenstwo rosnie...caly czas wmawiam sobie ze stres szkodzi dziecku,ale latwiej mowic niz zrobic...dalej ciezko mi uwierzyc ze jestem w ciazy...najchetniej juz bym dzidzie urodzila i miala to za soba...jeszcze nie wiem co z tego wyniknie a juz z partnerem chcielibysmy kupowac ciuszki..haha...poczekamy do 5 mies jesli Pan Bog da...jedyne pytanie ktore nasuwa mi sie na jezyk...dlaczego jajniki i podbrzusze nadal mnie pobolewaja? Myslalam ze to niedobrze kiedy w ciazy boli brzuch...i ta bezradnosc lekarzy mnie dobija....

będzie dobrze i nie matrw się na zapas, mnie na początku brzuch ciągnął własnie jak na okres, ale dużo leżałam, odpoczywałam, nie dźwigałam (ale tego unikam całą ciążę) i ja ze względu na wcześniejsze poronienie dostałam duphaston i nospę jakbym wytrzymać nie mogła. A serduszko przy nieregularnych miesiączkach potrafi się późno pokazać, koleżance dopiero w 9 tygodniu, więc wierzę, że będzie dobrze

[kallina_2014]

Agni, musisz poczekać, niczego lepszego Ci nie doradzimy. Życzę powodzenia

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Agni pobolewają, bo tam jest teraz niezła rewolucja wszystko się rozciąga, przemieszcza, przygotowuje na kolejne tygodnie intensywnej pracy to nic nienormalnego, dopóki nie towarzyszy temu krwawienie

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[agni_1234]

Wiem, strasznie panikuje...na dodatek od wczoraj zjadlam cale opakowanie (naszczescie niewielkie) lososia wedzonego w plasterkach, zajadalam sie nim z bulka i chrzanem,tak mnie wzielo...a pozniej wyczytalam ze nie wolno tego jesc podczas ciazy :O

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Agni na opakowaniu powinno być napisane czy łosoś był wędzony na zimno czy na ciepło. Jeśli na ciepło to nic się nie dzieje

[diablica071086]

ból brzucha to standardowy objaw ciąży, zrób sobie hcg i po 48h kolejny hcg przyrost 100 % to raczej wszystko w normie.

[malinowa4]

Napisane przez diablica071086

ból brzucha to standardowy objaw ciąży, zrób sobie hcg i po 48h kolejny hcg przyrost 100 % to raczej wszystko w normie.

chyba już od 66% przyrostu w ciągu 48h jest wszystko ok

[Nadi2580]

Napisane przez agni_1234

...

Kochana nie panikuj bo widzę że jak narazie to przejmuejsz się wszystkim zamiast zacząć się cieszyć i POZYTYWNIE myśleć, bo przeciez musi być wszystko dobrze, prawda? to że cię pobolewa brzuch, słyszałam ze to normalne gdyż cialo ansze pamięta że co miesiąc miałyśmy miesiączki i macica się właśnie rozszerza i przygotowuje na maluszka więc jak mnie brzuch boli dokładnie jak na okres, to myślę o tym w ten sposób.

Ja sie dowiedziałam u gincia że jestem w ciąży, (w domu robilam test to wyszła I kreska) u gincia II teraz jak robie test to są już mocne II czerwone krechy na USG u gincia (26.08) neistety jeszcze nic nie było widać. ost okres miałam 29.07 . strasznie się gubie w obliczaniu tego, prosze uświadomić mnie czy nie jestem w błędzie? licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki to wychodzi ze dziś : 5 tydz 4 dzień? kolejną wizytę mam w poniedziałek, nie mogę się doczekać kiedy wypytam o szczegóły, mam tyle pytań...

[Pam123]

Napisane przez agni_1234

Wiem, strasznie panikuje...na dodatek od wczoraj zjadlam cale opakowanie (naszczescie niewielkie) lososia wedzonego w plasterkach, zajadalam sie nim z bulka i chrzanem,tak mnie wzielo...a pozniej wyczytalam ze nie wolno tego jesc podczas ciazy :O

Nie wolno, to fakt. Ale na pocieszenie Ci powiem (jestem dietetykiem), że w pierwszych tygodniach ciąży jest niesamowita obrona rozwijającego się płodu - tak wyposażyła nas natura, bo przecież setki lat temu nie było dokładnych testów ciążowych za 10zł w każdej aptece Wiec na wypadek tego, że nie wie się, że jest się w ciąży , w poczatkowej fazie mało co może zagrozić ciąży co nie znaczy, żeby się nie pilnować.

Unikaj surowych i wędzonych na zimno ryb, mięs, nie jedz surowych jaj i serów dojrzewających

I nie stresuj się ale wiem, że łatwo mówić, ja w pierwszych dniach też przejmowałam sie każdym bólem brzucha - a teraz mam zdrową dwulatkę

[Casaa]

Ja niemalze przez pierwszy trymestr mialam bole brzucha jak na okres, to wszystko "wina" rozciagajacej sie macicy

Wyslane z Lumia920.

[Nadi2580]

"Ja sie dowiedziałam u gincia że jestem w ciąży, (w domu robilam test to wyszła I kreska) u gincia II teraz jak robie test to są już mocne II czerwone krechy na USG u gincia (26.08) neistety jeszcze nic nie było widać. ost okres miałam 29.07 . strasznie się gubie w obliczaniu tego, prosze uświadomić mnie czy nie jestem w błędzie? licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki to wychodzi ze dziś : 5 tydz 4 dzień? kolejną wizytę mam w poniedziałek, nie mogę się doczekać kiedy wypytam o szczegóły, mam tyle pytań... "

Dziewczynki, powielam swoje pytanie !

[hubusiowo]

witam,nie ma się czym martwić,u mnie w 5 tygodniu ciąży też było widać tylko pusty pęcherzyk ciążowy,dopiero w 7-8 tygodniu zobaczyłam swojego urwisa,który ma dzisiaj 2,5 roku.

[Nadi2580]

Napisane przez hubusiowo

witam,nie ma się czym martwić,u mnie w 5 tygodniu ciąży też było widać tylko pusty pęcherzyk ciążowy,dopiero w 7-8 tygodniu zobaczyłam swojego urwisa,który ma dzisiaj 2,5 roku.

Gratuluje

[jagodzianka21]

Napisane przez agni_1234

Witam. W dniu wczorajszym dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ... Okres spoznial mi sie 2tyg. Ostatni mialam 18 lipca, zwykle mialam nieregularne miesiaczki wiec postanowilam poczekac troche z testami, tym bardziej ze bardzo bolal mnie brzuch...Dzisiaj bylam u lekarza, zrobili mi usg(bol podbrzusza oraz jajnikow chwilami bywa nie do zniesienia!). Pani ginekolog potwierdzila ze nie jest to ciaza pozamaciczna, znalazla pecherzyk ciazowy,ale po dziecku ani sladu...
Moj lekarz rodzinny obliczyl iz to juz 6 tydzien ciazy, za to pani ginekolog zbyt wiele nie mowila, stwierdzila ze mam cysty na jajnikach, ze to moze nawet nie byc 6tydz ciazy skoro miesiaczki zwykle mam nieregularne (potrafily spozniac sie do 7-8 dni). Powiedziala ze zadzwoni do mnie zebym przyszla na ponowne usg za 7-10 dni, zeby zobaczyc czy 'to' uroslo...Co to ma znaczyc? Czy ona mi o czyms nie mowi? Powiedziala ze ja jestem bezpieczna bo to nie ciaza pozamaciczna. Kiedy zapytalam czy tam wogole cos jest, czy zyje, powiedziala ze zbyt wczesnie by to wiedziec...Nawet jesli to nie 6tydz, naprawde nic nie widac w 4-5tyg ciazy,oprocz pecherzyka? Strasznie sie boje, bardzo z partnerem cieszymy sie na to malenstwo,a tu problem za problemem...na dodatek ten bol brzucha,czuje sie jakbym w kazdej chwili miala dostac okres... Lekarz powiedzial mi ze w 12 pierwszych tyg ciazy jest najwieksze ryzyko poronienia , ze oni na bol nic nie poradza,paracetamol moge zazyc. Oni w niczym nie moga pomoc, nie przewidza co sie stanie, ale jesli zaczne krwawic mam natychmiast przyjechac. Czy ktoras z was miala podobna sytuacje? Dodam rowniez ze od jakiegos tygodnia mam zaparcia, lekarz powiedzial ze to moze byc powodem bolu brzucha, ale ja odczuwam to inaczej...Wiem, musze wyluzowac, co ma byc to bedzie, denerwujac sie nie polepsze sytuacji...ale...ktos...c os...?

nie martw się na zapas, chociaz wiem że łatwo mówić...
miałam podobną sytuację. okres się spóźniał, test negatywny, zrobiłam bete i 3-4tydzień... umówiłam sie do gin, na usg pęcherzyk i tyle... dowiedziałam sie że jest jajo ale nic nie widac więcej, że albo za wcześnie albo puste jajo i że jakbym zaczeła krwawic to na szpital... cała w nerwach powtórzyłam bete.. ile sie napłakałam, ile nerwów- dowiadujesz się ze jest pecherzyk i jednoczesnie ze moż e byc pusty.... beta po powtórzeniu ponad 15tyś... serduszko usłyszałam w 8tc... dziś 26tc... ciąża młodsza o jakię 2tyg z usg od OM.

także nie martw się, powtórz bete, jak urosła idz na usg a nóz widelec usłyszysz i zobaczysz serduszko..
co do bólu brzucha mnie tez tak bolało jak na @ albo przy zaparciach.. podobno to normalne, z czasem gin przepisał luteinę tak w razie w i powiem szczerze że bóle ustały... można tez nospe, ale na mnie nie działa...
bądź spokojna, nie denerwuj sie i trzymam kciuki za serduszko i maluszka

[Nadi2580]

Hej dziewczyny, byłam dziś u gincia, wyliczył mi że jestem w 5tyg 5 dniu ciąży. na usg było widać jajeczko i wspominał doktor coś o ciałku zółtym (chyba ciążowym) mówił ze wszystko przebiega dobrze ale jakoś tak czytam na forach to pisza że w tym czasie to już więcej było widać... moje pytanie o co chodzi z tym ciałkiem żółtym ????

[lulka19]

Napisane przez Nadi2580

Hej dziewczyny, byłam dziś u gincia, wyliczył mi że jestem w 5tyg 5 dniu ciąży. na usg było widać jajeczko i wspominał doktor coś o ciałku zółtym (chyba ciążowym) mówił ze wszystko przebiega dobrze ale jakoś tak czytam na forach to pisza że w tym czasie to już więcej było widać... moje pytanie o co chodzi z tym ciałkiem żółtym ????

W ciałku żółtym powstaje zarodek. Ma ono za zadanie odzywiać ten zarodek póki nie powstanie łozysko

[Nadi2580]

dziękuję za odp

a jak to jest z powaidomieniem pracodawcy o ciąży? potrzebuje świstka od lekarza czy mam powiadomić słownie?

[Casaa]

Napisane przez Nadi2580

dziękuję za odp





a jak to jest z powaidomieniem pracodawcy o ciąży? potrzebuje świstka od lekarza czy mam powiadomić słownie?

U mnie wystarczylo przyniesienie L4 z literka B.

[Nadi2580]

l4 to zwolnienie z pracy a ja potrzebowałam zaświadczenia juz byłam u gincia i mi wystawił pisemko. teraz stres co szefostwo na to powie... w czwartek im powiem rozumiem że kobiety w ciąży są podjęte ochroną i nie można ich zwolnić, jednak czy w praktyce też to tak wygląda? w necie się naczytałam że jednak zwalniają ale przecież nie mogą?!