Sporadyczny kontakt przez internet z chłopakiem

[Vikiwero]

Codziennie piszemy i pytamy jak leci tylko on pracuje od rana do wieczora, a ja się uczę, ćwiczę itp. Rutyna

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez Vikiwero

Codziennie piszemy i pytamy jak leci tylko on pracuje od rana do wieczora, a ja się uczę, ćwiczę itp. Rutyna

Macie jakies wspolne zainteresowania, nawet durne filmy czy seriale albo muzyka?

[Vikiwero]

Niestety strasznie różnimy się pod tym względem, ale lubimy pare takich samych zespołów, mamy podobne poczucie humoru, i razem ćwiczymy na siłowni.

[Ellen_Ripley]

Nie wiem co to za praca go czeka przez te 2 tygodnie, że już się tak martwisz na zapas, ale stwierdzam jedno: zaintetesowani sobą ludzie zawsze znajdą jakiś moment na zadzwonienie, czy chociażby smsa. Jeżeli on nie znajdzie, to się wtedy dobrze zastanów, czy taka relacja Ci odpowiada.

[alicjaross]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nie wiem co to za praca go czeka przez te 2 tygodnie, że już się tak martwisz na zapas, ale stwierdzam jedno: zaintetesowani sobą ludzie zawsze znajdą jakiś moment na zadzwonienie, czy chociażby smsa. Jeżeli on nie znajdzie, to się wtedy dobrze zastanów, czy taka relacja Ci odpowiada.

Ale autorka troche wyolbrzymia, bo sama napisała, że wymieniają kilka wiadomości dziennie i spotykali się codziennie, a teraz kilka dni w tygodniu. Ciekawe jak wygladalo ich pisanie na początku skoro poznali się przez internet i z jakiegoś powodu się spotkali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[trzyrazypiec]

Ale dlaczego Ty się stawiasz na pozycji jakiegoś dodatku? Cóż to za głupoty, że kobiety odchodzą, a sukces zawodowy zostaje? Zazwyczaj dla ludzi ważne i potrzebne do szczęścia i spelnienia jest i to, i to. Kto Ci tak powiedział? Mam nadzieję, że nie on, bo jeśli on, to bym wiala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vikiwero]

Pisanie było okej, ale tez czasami pisał, ze odezwie się po pracy itp... a wtedy nie miał jeszcze takiego mlynu

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Nieee on nigdy czegos takiego mi nawet nie zasugerował. Ważne dla mnie jest, aby on się realizował. Nie chce być dodatkiem oczywiście, ale nasza znajomość to zaledwie 2 miesiące, wiec w tak ważnym dla niego okresie zawodowym rozumiem, ze stawia na siebie, bo pracował na to przez wiele wiele lat.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Vikiwero

(...)
Nieee on nigdy czegos takiego mi nawet nie zasugerował. Ważne dla mnie jest, aby on się realizował. Nie chce być dodatkiem oczywiście, ale nasza znajomość to zaledwie 2 miesiące, wiec w tak ważnym dla niego okresie zawodowym rozumiem, ze stawia na siebie, bo pracował na to przez wiele wiele lat.

Będzie chciał, to znajdzie czas, aby się odezwać. Ludzie i mając młyn w pracy jakoś związki utrzymują. Staraj się zachować balans między rozumieniem jego sytuacji, a szanowaniem własnego czasu i uczuć. Przekonasz się za 2 tygodnie jak to będzie wyglądało.

[Vikiwero]

Jasne! Ale ciagle mamy kontakt Może nie telefoniczny ( bo ja na poczatku znajomosci to zaznaczyłam, ze nie lubię rozmawiać przez telefon ... on tez i może tak zakodował) ale kontakt mamy. Pewnie dam znac jak to się potoczyło ... może jak trochę odpuszczę to będzie lepiej.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Vikiwero

Jasne! Ale ciagle mamy kontakt Może nie telefoniczny ( bo ja na poczatku znajomosci to zaznaczyłam, ze nie lubię rozmawiać przez telefon ... on tez i może tak zakodował) ale kontakt mamy. Pewnie dam znac jak to się potoczyło ... może jak trochę odpuszczę to będzie lepiej.

Ja bym się jednak przełamała od czasu do czasu do rozmowy przez telefon. Przecież możesz zadzwonić, upewniwszy się wcześniej, że ma chwilę. Przez telefon jednak słyszy się głos, ton, można bardziej żywo pożartować... poświntuszyć.