2012-08-10, 15:13 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Cytat:
Jasne, że należy opanować jazdę autem zimą tak jak w każdej innej porze roku. Raczej chodziło mi o to, że zdanie egzaminu w niekorzystnych warunkach pogodowych, zaspach czy na oblodzonej jezdni jest dużo większą sztuką . Trudniej zapanować nad autem, a wiadomo na egzaminie każdy manewr musi być wykonany idealnie, ja sama nie czuje się jeszcze na tyle pewnie za kierownicą. Jednak zaryzykuję, może pogoda nie będzie na tyle straszna. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni , chyba |
|
2012-08-10, 15:23 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Jeżeli możesz zacznij już teraz (kurs na prawo jazdy można zacząć na 3 miesiące przed 18-nastymi urodzinami). Lepiej zwalniać się z zajęć dodatkowych we wrześniu/październiku, niż w zimie czy wiosną, kiedy będziesz się przygotowywać już tylko do matury.
|
2012-08-10, 15:27 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
|
2012-08-10, 15:39 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zielona Góra i okolice
Wiadomości: 136
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Cytat:
Zwalniać się ze szkoły nie będziesz musiała. Wszystko zależy od dobrego zaplanowania. Dużo moich znajomych zwalniało się z zajęć, by pojeździć. No ale to wynikało raczej z tego, że nie chciało im się siedzieć na lekcjach ;D Ja z moim instruktorem ustalam sobie godziny jazdy samochodem. Jak mam czas, to jeżdżę i już. Wiadomo, że na wakacje jest łatwiej. Więcej czasu itp. Jeśli to Cię pocieszy, to kilka dni temu na kurs zapisała się dziewczyna, która od października idzie na studia. Zależało jej na tym, by do tego czasu zdać prawko. Instruktor powiedział jej, że do października wszystko zdąży zrobić Więc jeśli zapiszesz się w najbliższym czasie, to zdążysz przed zimą
__________________
|
|
2012-08-10, 15:42 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 497
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Możesz też wykupić kurs błyskawiczny. Albo mieć fuksa jak ja Poszłam na kurs z polecenia znajomego więc jakby z automatu miałam lepiej. Wykłady trwały jeden weekend (wszystko było przerobione), jazdy miałam dwa razy w tygodniu po dwie godziny. Zaczęłam kurs w połowie września, w połowie listopada był już skończony. Poszłam w poniedziałek zapisać się na egzamin i okazało się, że mam termin na najbliższy piątek bo akurat dodali grupę 27 listopada zdałam, całe szczęście za pierwszym. Wiele zależy od szczęścia, gdyby mój egzaminator chciał być upierdliwy na bank by mnie oblał.
Szukaj instruktora, który nie będzie miał problemu z dopasowaniem jazd do twojego rozkładu dnia i wszystko będzie ok |
2012-08-10, 16:21 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Cytat:
Myślałam, że tylko ja mam takie dylematy Trzeba się zdyscyplinować, w końcu jazdy nie są takie czasochłonne, a wykłady powinnam zaliczyć do końca wakacji |
|
2012-08-10, 16:22 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6 407
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Szczęścia? Prawie zawału dostałam, jak usłyszałam, że parkowanie równoległe w tych zaspach . To był pech
|
2012-08-10, 16:41 | #38 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Cytat:
Mnie wystarczy cierpliwy Mam nadzieje, że nie odwalę żadnej niebezpiecznej akcji ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ---------- Cytat:
Może nie na temat ale jak myślę sobie jakie katorgi będzie musial ze mną znosić instruktor to mam ochote wybuchnąć śmiechem |
||
2012-08-10, 16:42 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
lepiej teraz jak już wszyscy napisali szkoda marnować czasu, a nie wiadomo ile Ci zejdzie.
Ja robiłam w drugiej klasie, ale zwalniałam się z lekcji, bo tak było mi wygodniej czasem można było nudne lekcje odpuścić i zrobić sobie "wolne"
__________________
brak podpisu |
2012-08-10, 17:31 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6 407
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Cytat:
|
|
2012-08-10, 18:00 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zielona Góra i okolice
Wiadomości: 136
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Z cierpliwością instruktorów to prawda ;D Są strasznie spokojni, wydaje się, że nic ich nie może zaskoczyć. Wczoraj miałam pierwszą jazdę i musiałam zahamować. No to wcisnęłam z całej siły pedał hamulca ;D Instruktor poleciał do przodu. Myślałam, że mnie zabije, ale nie... Powiedział, że każdy uczy się na błędach Także nie ma się czego obawiać.
Ważne jest to, by znaleźć dyspozycyjnego i cierpliwego instruktora. Celowo mówię instruktora, a nie instruktorkę. Mam wrażenie, że faceci są w tej dziedzinie bardziej kompetentni. No ale to moja ocena
__________________
|
2012-08-10, 19:12 | #42 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Cytat:
Mam do tego talent ---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ---------- Cytat:
Niestety w szkole jazdy do której chce się zapisać są dwie instruktorki i jeden instruktor. Większość mi ją polecało, więc źle być nie może Ja mam największy problem z odpaleniem samochodu, nie mogę wyczuć sprzęgła, żeby w dobrym momencie zdjąć nogę i silnik gaśnie |
||
2012-08-10, 22:30 | #43 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Też chce robić po wakacjach
__________________
Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia. Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka. Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda. Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna. Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna. Spróbuj się domyślić gdzie to mam. |
2012-08-10, 22:38 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
|
2012-08-10, 23:03 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6 407
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Cytat:
Każda osoba idąca na kurs tak mówi |
|
2012-08-10, 23:30 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Na razie staram się myśleć pozytywnie
Bardziej już mam stracha przed maturką |
2012-08-11, 05:00 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
To mi wszyscy mówią, że zimą łatwiej zdać
__________________
|
2012-08-11, 09:46 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6 407
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Tym się nie ma co sugerować . Egzamin na prawko ma pewne "przypadłości"- osoby, które nie zdały lubią stwierdzić, że niesłusznie (zazwyczaj jest to nieprawdą ) i tak samo też osoby zdające w lecie powiedzą, że w lecie jest trudniej, a zdające w zimie, że w zimie. A porównania nie ma, bo mało kto zdaje i w lecie i w zimie. No ale każdy chce być bohaterem
|
2012-08-11, 15:41 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zielona Góra i okolice
Wiadomości: 136
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
[/COLOR]
Też zawsze mi się tak wydawało Niestety w szkole jazdy do której chce się zapisać są dwie instruktorki i jeden instruktor. Większość mi ją polecało, więc źle być nie może Ja mam największy problem z odpaleniem samochodu, nie mogę wyczuć sprzęgła, żeby w dobrym momencie zdjąć nogę i silnik gaśnie [/QUOTE] Ja miałam tak samo-za szybko puszczałam sprzęgło i auto gasło. Dzisiaj już było ok. Instruktor mi wytłumaczył, że jak np. cofasz, to powoli puszczasz sprzęgło i powolutku dodajesz gaz. Jak jedziesz do tyłu, to w sumie nie ma potrzeby puszczać sprzęgła, bo i tak musisz jechać wolno. Jeśli jedziesz ulicą i np. chcesz wbić bieg, to wciskasz sprzęgło, wbijasz,powolutku do połowy puszczasz sprzęgło,jednocześnie dodając gazu, jak już jesteś na połowie, to puszczasz sprzęgło i jest ok Nie wiem, czy dobrze to wytłumaczyłam ;D może trochę zbyt Ci namieszałam. Dla mnie odpalanie samochodu jest bardzo stresujące, właśnie przez sprzęgło. Różnie z nim bywa, trzeba po prostu wyczuć. Jeśli chodzi o maturę, to też to przerabiałam rok temu. Uczyłam się na wakacje, bo wybrałam sobie rozszerzony polski,rozszerzony wos i podstawową historię. W roku szkolnym był stres itp. Myślałam sobie, że nie zdążę, nie zdam, a jak zdam to słabo. W zasadzie to od września prawie w ogóle nie uczyłam się do matury, bo nie było na to czasu. W szkole zasypywali nas milionem materiałów itp. Wyszłam z założenia, że matura będzie takim sprawdzianem. Chciałam zobaczyć ile umiem, pamiętam itd. Nie stresowałam się ( no tylko przed ustną z polskiego, bo trafiłam na baaardzo wymagającą komisję ) , ale to wszystko się opłaciło. Matura była łatwa. Najbardziej bałam się matmy, ale też była banalna. Marzyłam o poważnych studiach, sama wiesz jak to jest przed maturą. Ma się milion myśli na minutę. Jestem żywym dowodem na to, że czasami trzeba zmienić plany życiowe, nawet jeśli miało się je już w 4 klasie podstawówki ;D Teraz wiem, że gdybym dostała się na wymarzone studia, to byłaby to duża tragedia ;D Najlepiej najpierw myśleć o tym, by zdać maturę na wysokim poziomie. Nauka jest bardzo ważna, ale nie jest najważniejsza. I dobrze by było, żeby studia, które wybierzesz, wynikały z Twojej pasji, a nie z oczekiwań innych.
__________________
Edytowane przez dziennikarka93 Czas edycji: 2012-08-11 o 15:54 |
2012-08-11, 19:36 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Bardzo dziękuję , że chciało Ci się to tak dokładnie wytłumaczyć
Postaram się nie zapomnieć Mnie czasem napadają różne myśli: że nie dam rady, nie trafie w klucz, temat wypracowania, o czymś zapomnę, ale chyba każdy tak ma. Ze mną jest tak, że wszystko zostawiam na ostatnią chwilę, naprawdę- nie przesadzam Planuję, ale zazwyczaj nic nie dochodzi do skutku Na te wakacje zaplanowałam powtórkę materiału z 1 i 2 klasy, ale nawet książki nie otworzyłam Jakoś tak sama z siebie nie potrafię się zmobilizować do nauki. Co do dodatkowych przedmiotów to jestem tylko pewna podstawy z wosu i rozszerzenia z angielskiego, ale polski rozszerzony tez jest wysoko punktowany ; kusi Zobaczę jak to zgra się z czasem, może jeszcze plany się pozmieniają. Co do kierunku studiów to jeszcze nic nie wiem, bo w międzyczasie ( 1 i 2 klasie liceum) miałam na ten temat sporo pomysłów, ale nigdy nie potrafiłam znaleźć jednego celu. Wszystko wyjaśni się w tym roku swoją drogą zaczynam czuć się staro , pomyśleć że to już ostatni rok szkoły Edytowane przez _indestructible Czas edycji: 2012-08-11 o 19:40 |
2012-08-12, 10:37 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zielona Góra i okolice
Wiadomości: 136
|
Dot.: prawo jazdy- teraz czy za rok ?
Kluczem się nie przejmuj- zawsze większość punktów można znaleźć we fragmencie, który dostaniesz Opłaca się zdawać polski na rozszerzeniu, bo nawet jeśli coś by nie poszło po Twojej myśli, to zawsze zostaje podstawa A rozszerzenie nie jest takie trudne. Jeżeli ktoś lubi pisać, to zawsze 50 % wpadnie, bo z fragmentu można naprawdę dużo wyciągnąć. Poza tym rozszerzenie jest lepiej punktowane na studiach Co do wosu, to nie wiem czy przeglądałaś maturę z tego roku, ale rozszerzenie było łatwiejsze niż podstawa ;D Nie wiem, jak będzie w przyszłym roku, ale może warto się nad tym zastanowić. Wos to przedmiot, który jest punktowany na prawie wszystkich studiach
Przed maturą też miałam takie dziwne uczucie jak Ty ;D może nie dokładnie takie, że czułam się staro, ale tak jakoś dziwnie... Jakby coś się kończyło w moim życiu. Teraz gdy jestem po maturze, to uczucie jeszcze bardziej się nasila ;D Od dawna czekałam na to, by rozpocząć dorosłe życie, a gdy nadszedł ten czas, to już wcale nie jestem taka zadowolona ;D
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:20.