|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2013-07-03, 16:58 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Hipnoporód.
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2013-07-04 o 13:36 |
2013-07-03, 19:34 | #2 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Hipnoporód.
Jesli kobieta ma ochote i wierzy w to (a wiadmo,ze wiara czesto dziala cuda) to dlaczego nie. Ja wole porod z ZZO
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-07-03, 20:20 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Hipnoporód.
Taaaa... ja byłam do drugiego porodu mega zrelaksowana, biegłam z radością na salę porodową, śmialiszmy się z mężem, jedli kanapki i miało być tak pięknie. A nie było, przykre zderzeni z personelem i szpitalą rzeczywistością.., no i poród po prostu bardzo boli i nic tego nie zmieni, nawet najbardziej pozytywne nastawienie nie zdziała cudu.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2013-07-04, 07:52 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Hipnoporód.
Mamy! Autohipnoza i nie potrzeba anestezjologa do cc!
Co prawda rodziłam bez znieczulena i żyję, potrafię się "relaksować", jednak przy TAKIM bólu trochę ciężko "oderwać" się od tego.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2013-07-04, 08:43 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Hipnoporód.
Myślę, że pokusiłabym się o spróbowanie gdybym była znowu w ciąży. Wiem, że nie mogłabym rodzić w domu ani domu narodzin. A przy porodzie naturalnym wolałabym nieinwazyjne metody łagodzenia bólu.
karolca, ale potrafisz się relaksować ot tak czy ćwiczyłaś to? Bo jednak jest różnica. Ja przez ok miesiąc robiłam trening autogenny (nie w ciąży) i doświadczanie takiego stanu to coś więcej niż relaksacja na kanapie. Także ja wierzę w taką autohipnozę, jeśli ktoś ćwiczy, jest świadomy swojego ciała to w porodzie na pewno to pomoże. |
2013-07-04, 09:29 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Hipnoporód.
dxzzzzzzxzzzzszzzzzzzzsxc
Cytat:
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2013-07-04, 13:49 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Hipnoporód.
Ja próbowałam sobie wmówić że wcale tak bardzo nie boli i nawet skutkowało - pomiędzy skurczami Ale to chyba nie autohipnoza ( chociaż trochę się odrealniłam wtedy)
|
2013-07-05, 12:42 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
|
Dot.: Hipnoporód.
Widziałam w tv wywiad z Panią która przygotowuje kobiety do takiego porodu..
Nie jest to żadne czary mary.. Kwestia tego treningu właśnie który "trenowany " przez kilka miesięcy przed porodem może sprawić, że rodząca kobieta ma dobre nastawienie i potrafi rodząc skupić się na pozytywnych aspektach tego zdarzenia.. i dodatkowo ustawić oddech i się zrelaksować w miarę możliwości.. Moim zdaniem kobieta po takim treningu ma szansę przejść poród spokojniej i łagodniej niż taka która naczytała się lub nasłuchała o traumatycznych przeżyciach porodowych innych kobiet i wpada na porodówkę mając dzięki nim jedynie same czarne wizję przed oczami Oczywiście jeśli ta wytrenowana trafi na koszmarny personel i szpital to nic nie da pewnie..chociaż kto wie mówi się "tylko spokój może cię uratować " Ja przy obu porodach starałam się skupić na tym że każdy koszmarny skurcz to jednak jeden mniej do końca.. i ze nie tylko ja się męczę ale dziecko też..ale to ja tylko mogę coś zrobić by obu nam ulżyć i akcję przyspieszyć.. |
2013-07-05, 13:44 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Hipnoporód.
skoro do chronicznego bolu plecow stosuje sie teraz terapie CBT i dziala na bol, to i z bolami porodowymi mozna radzic sobie inaczej niz farmakologicznie
ale: trzeba wierzyc w to to raz, dwa trzeba miec kogos obok kto w to wierzy rowniez i wie co robic. jak przeczytalam ten artykul, to ja rodzialam wlasnie w takim transie i hipnozie, naturalnie weszlam w swoja przestrzen poisywana jaka "kule" (bubble) i nic nie czulam
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek" Haters gonna hate. Potatoes gonna potate. Edytowane przez katakumba Czas edycji: 2013-07-05 o 13:46 |
2013-07-11, 13:35 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Hipnoporód.
Cytat:
Pamiętam, że skurcze bardzo bolały, ale jak oddychałam tak, aby czuć się spokojnie, były jakby mniej odczuwalne. Sama naczytałam się takich opisów porodowych, rzeźnia to miejsce komfortowe i spokojne więc musiałam sama nastawiać się pozytywnie. No i trafiłam na fajny personel, nikt mi nie przeszkadzał (jedynie mąż telefonami co minutę).
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2018-04-11, 08:26 | #11 |
Czytajka
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 23
|
Dot.: Hipnoporód.
Jak widać medytacja naprawdę nie jest trudna. Najważniejsze jednak, by spróbować. Nie tracimy i nie ryzykujemy nic, możemy jedynie liczyć na korzyści. Medytacja w ciąży pozwala redukować stres. Wpływa również na rozluźnienie i przygotowuje do świadomego porodu. Wszystkie niezębne informacje znajdziemy w książce „Poród w hipnozie. Szkoła rodzenia”. Autor, Jerzy Lech Piechnik jest cenionym lekarzem, który pomógł wielu kobietom.
__________________
Przeczytane opisane |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.