Trądzik - Leczenie tabletkami Nonacne

[qwertzone]

Dla osób, które będą się zastanawiały nad tym specyfikiem.
Analiza wyników w wyszukiwarce i postów na różnych forach wskazuje na całkiem sprawną manipulację. Strona acnezine, kolejnego cudownego specyfiku odnosi obecnie do zakupu nonacne, za oboma produktami stoją firmy krzaki, oferujące produkty w skandalicznej cenie w stosunku do ich składu. W internecie znajdziemy dziesiątki stronek zachwalające te produkty, część zrobiona na tym samym layout'cie, żadnej strony o uznanej reputacji, często też znajdziemy komentarze anonimów lub osób z 1-2 postami, które zachwalają te produkty pod niebiosa, gdy tylko gdzieś o nich się wspomni.
Jako wisienka na torcie, firmy deklarują się jako firmy amerykańskie, angielskie, jednak anglojęzyczny internet milczy na temat ich produktów, można założyć że stoją za tym polscy "przedsiębiorcy".
Rozumiem desperację osób dotkniętych trądzikiem, ale warto przemyśleć to na spokojnie i dopiero podjąć decyzję o ew. zakupie.

[Mizashi]

Napisane przez qwertzone

Dla osób, które będą się zastanawiały nad tym specyfikiem.
Analiza wyników w wyszukiwarce i postów na różnych forach wskazuje na całkiem sprawną manipulację. Strona acnezine, kolejnego cudownego specyfiku odnosi obecnie do zakupu nonacne, za oboma produktami stoją firmy krzaki, oferujące produkty w skandalicznej cenie w stosunku do ich składu. W internecie znajdziemy dziesiątki stronek zachwalające te produkty, część zrobiona na tym samym layout'cie, żadnej strony o uznanej reputacji, często też znajdziemy komentarze anonimów lub osób z 1-2 postami, które zachwalają te produkty pod niebiosa, gdy tylko gdzieś o nich się wspomni.
Jako wisienka na torcie, firmy deklarują się jako firmy amerykańskie, angielskie, jednak anglojęzyczny internet milczy na temat ich produktów, można założyć że stoją za tym polscy "przedsiębiorcy".
Rozumiem desperację osób dotkniętych trądzikiem, ale warto przemyśleć to na spokojnie i dopiero podjąć decyzję o ew. zakupie.

Opinia na podstawie analizy stron i jakichś spiskowych teorii. Daj spokój. Ja stosowałem większość tych preparatów, wcześniej przestudiowałem ich składy i nie zależy mi na zwiększaniu zarobków firmy je produkującej, ale na pewno nie zgodzę się na to, by te preparaty całkowicie dyskwalifikować, bo to jedyne, które u mnie zadziałały (wcześniej chodzilem do dermatologa, który przepisywał mi Curacne i Axotret - efekty? Miałem wrażenie, że umieram). Nonacne jest najsilniejszy, na rezultaty Acnezine trzeba czekać dłużej. Jeśli ktoś ma alergie na pochodne wit. A (retinol lub w innych postaciach) to nie powinien brać się za Nonacne, bo mogą wystąpić przykre skutki uboczne (nawet trwałe, jak u mnie). Jednak mimo tych skutków ubocznych to Nonacne, mimo wzięcia połowy jednego opakowania i zaprzestania go brania od 3-4 miesięcy, nadal pomaga mi w walce z trądzikiem. Mam nadzieję, że za rok będę mógł stwierdzić, że ostatecznie mi pomógł. Brać go nie mogę dalej, bo strasznie wysusza mi organizm, szczególnie jamę ustną (skrajnie mocno). Ale bez obaw - zarówno dermatolog zaskoczony moimi skutkami ubocznymi po Curacne i Axotret jak i sprzedawca Nonacne twierdzili, że jestem pierwszym takim przypadkiem w ich karierze, że tak inwazyjnie źle reaguję na te kapsułki.

Co do Acnezine, miałem kilka podejść, ale wiele razy odpuszczałem i trądzik powracał, czasami ze zdwojoną siłą. Problemem była właściwość mojego organizmu - problemy z tarczycą produkującą hormony. Jednak wydaje mi się, że jak ktoś będzie cierpliwie brał przez dłuższy czas i dbał o higienę szczególnie tych miejsc z trądzikiem, to wyjdzie z niego także przy pomocy Acnezine. Jeśli będę powracał do jakiegoś leku doustnego to będzie to Acnezine. Może jednak nie będzie potrzeby.

Ceny obu nie są wysokie. Są preparaty dużo słabsze i droższe np. IQFace, czy Derminax. Jeśli chodzi o Acnezine to nie ma sensu kupować całego zestawu, a jedynie kapsułki. Jeśli chodzi o krem to polecam Acne-derm.

[Nikola5]

Mój bratanek miał oprócz trądziku zwykłego trądzik torbielowaty - nic nie pomagało, istna tragedia.Trafił na odwaznego dermatologa ,który zaproponował mu roaccutane .Jest to lek który ma duzo działan ubocznych , nie było jednak innej alternatywy -zaryzykował.Stosował lek przez kilka miesięcy ,cały czas był pod ścisłą kontrolą lekarza , bardzo często miał robione badania.W czasie stosowania leku miał bardzo suchą skórę ust na która musiał stosować różne specjalne maści.Poza tym innych skutków ubocznych na szczęście nie zauważono.Efekt - jest już 4 lata po kuracji i buzia wygląda jak nowa.Na szczęście nie ma blizn.Najważniejsze ,że skóra się nie przetłuszcza, a trądzik nie wraca- jest meeega szczęsliwy.

Możliwe skutki uboczne:

>Bardzo często: niedokrwistość, przyspieszone OB, zapalenie powiek, zapalenie spojówk, suchość oka, podrażnienie oka, krwawienie z nosa, suchość błony śluzowej nosa, zapalenie jamy nosowo-gardłowej, zwiększenie aktywności enzymów wątrobowych, zapalenie czerwieni warg, zapalenie skóry, suchość skóry, miejscowe złuszczanie skóry, świąd, wysypka, bóle mięśniowo-stawowe, bóle pleców, zwiększenie stężenia trójglicerydów w surowicy. Często: ból głowy, zwiększenie stężenia cholesterolu i/lub glukozy we krwi. Rzadko: skórne reakcje alergiczne, reakcje nadwrażliwości, zmiany nastroju, lęk, depresja, skłonność do agresji. Uwaga! Nie można być dawcą krwi w trakcie leczenia oraz przez miesiąc po jego zakończeniu. Ze względu na ryzyko wystąpienia zaburzeń widzenia zmierzchowego należy zachować szczególną ostrożność w trakcie prowadzenia pojazdów mechanicznych nocą.



Dawkowanie:

>Doustnie, podczas posiłku. Dawkę i częstotliwość przyjmowania leku ustala lekarz. Kuracja trwa zwykle do 24 tygodni. Uwaga! W czasie leczenia nie należy przebywać zbyt dużo na słońcu. Nie stosować z lekami i kosmetykami o działaniu złuszczającym, ściągającym i wysuszającym skórę. Podczas leczenia i do 6 miesięcy po jego zakończeniu należy unikać depilacji woskiem i silnego ścierania naskórka.



Wskazania:

Ciężkie postacie trądziku pospolitego oporne na leczenie działającymi ogólnie lekami przeciwbakteryjnymi oraz lekami stosowanymi miejscowo.


Poinformuj lekarza:

Gdy masz nadwrażliwość na izotretynoinę lub jakąkolwiek substancję pomocniczą preparatu, niewydolność wątroby, znacznie zwiększone stężenie lipidów we krwi, nadmiar witaminy A w organizmie, zespół suchego oka, depresję. Gdy przyjmujesz preparaty zawierające witaminę A, tetracykliny. Ponadto należy poinformować lekarza o wszystkich ostatnio przyjmowanych lekach, nawet tych dostępnych bez recepty. Jeśli jesteś lub przypuszczasz , że jesteś w ciąży, a także gdy karmisz piersią. Nie należy stosować leku podczas ciąży i w okresie karmienia piersią. Kobiety w wieku rozrodczym muszą stosować skuteczną metodę antykoncepcji przez 1 miesiąc przed rozpoczęciem leczenia, podczas leczenia i 1 miesiąc po jego zakończeniu. Preparat można stosować u kobiet w wieku rozrodczym jedynie po upewnieniu się, że pacjentka nie jest w ciąży (ujemny test ciążowy przed rozpoczęciem leczenia). Testy ciążowe wykonuje się przed rozpoczęciem leczenia, w trakcie jego trwania oraz po 5 tygodniach od zakończenia. Preparatu nie należy stosować w okresie karmienia piersią.

[Ania_98_]

Ostatnio przeczytałam sporo opinii na temat tych tabletek nonacne, jednak nadal się waham. Czy według was warto skusić się na te właśnie tabletki? Pomogły wam? Czekam na opinie

[Mizashi]

Napisane przez Ania_98_

Ostatnio przeczytałam sporo opinii na temat tych tabletek nonacne, jednak nadal się waham. Czy według was warto skusić się na te właśnie tabletki? Pomogły wam? Czekam na opinie

Ania, mówiąc wprost, spośród suplementów na trądzik Nonacne jest najsilniejszy. Jeśli on Ci nie pomoże to nie ma szans pomóc sobie suplementami i pozostaje dermatolog i kuracja wymagająca poświęceń substancją zwaną Izotretynoiną, pochodną witaminy A. W Nonacne też masz pochodną wit. A - retinol, ale w małej dawce.

Jak już zakupisz Nonacne to zachęcam brać stopniowo. Pamiętaj, że organizm reaguje na pierwsze kapsułki dopiero po tygodniu czasem ponad tygodniu!!! Jeśli więc jesteś na jakiś składnik uczulona jak ja i będziesz brała zgodnie z ulotką codziennie, to potem może się okazać, że zrobiłaś sobie krzywdę i np. wysuszyło Cię tak, że nie możesz nawet mówić przez 2 tygodnie. Zaczynaj delikatnie, w mniejszych dawkach, nawet co 2-3 dzień, przetestuj reakcję swojego organizmu. Trądzik też będzie ustępował nawet w małych dawkach.

[Szczypiorowaa]

Czy znacie suplementy o podobnym składzie jak Nonacne? Również przyznaje, że większość stron i wypowiedzi brzmi na mocno sponsorowane. Ale przede wszystkim cena nie zachęca. Dodatkowo można je dostać tylko drogą internetową tak? Nie lubię takich zakupów..

[Mizashi]

Napisane przez Szczypiorowaa

Czy znacie suplementy o podobnym składzie jak Nonacne? Również przyznaje, że większość stron i wypowiedzi brzmi na mocno sponsorowane. Ale przede wszystkim cena nie zachęca. Dodatkowo można je dostać tylko drogą internetową tak? Nie lubię takich zakupów..

Kiedyś porównywałem sobie wiele podobnych suplementów. IQFace, Derminax, Acnezine/Acnefight, testowałem Nonacne, Derminax, Visaxinum D, Trioxil i Acnezine i wniosek jest taki, że:

1. IQFace jest drogi, a daje mało
2. Derminax nic nie zdziałał
3. Trioxil nic nie zdziałał (a był super drogi, rzekomo rewolucyjny, wydałem na niego ponad 1200 zł)
4. Acnezine działa ale po 2-3 miesiącach brania
5. Nonacne usuwa trądzik bardzo szybko, ale w moim przypadku wywołał u mnie alergię na wit. A lub nawet toczeń polekowy lub Zespół Sjogrena (ogólne wysuszenie organizmu). Nie chcę tutaj wyrokować, bo nie znam drugiego takiego przypadku i nie mam 100% pewności (ale jakieś 90%), że to Nonacne jest winne trwałego pogorszenia mojego stanu zdrowia, ale tydzień po kuracji wysuszyło mnie tak, że było mi niedobrze przez kolejne 2 tygodnie i nie mogłem mówić (ślina w gębie to jednak ważna sprawa). Teraz, już po 1,5 roku od tamtego czasu wciąż mam stan ogólnego wysuszenia organizmu + inne objawy tocznia lub Zespołu Sjogrena. Jeszcze jestem przed stwierdzeniem choroby, ale z podejrzeniem.

Inne podobne sumplementy? Wszystkie te bomby witaminowe dostępne na rynku, wymienię te co znam:

1 liga (preparaty skoncentrowane na walkę z trądzikiem):
Nonacne
Acnezine / Acnefight

2 liga:
Acnex - mało znany, nie próbowałem go, w Internecie opisuje się go jako ten "trzeci gracz" na rynku za Nonacne i Acnezine. Jest bardzo tani, a ma szeroki skład, podobnie jak te niżej
Bodymax (ogólne wzmocnienie organizmu, ale jego skład to cała "tablica Mendelejewa" oczywiście w pozytywnym znaczeniu, ma więc to samo co suplementy na trądzik, a nawet więcej, w dużych dawkach, ale nie 1000% (tysiąc procent) dziennego zapotrzebowania jak w tych z 1. ligi)
Olimp Vita-Min Multiple Sport (jw. - nie znam, ale ludzie polecają)
Olimp Bio Silica MAX (jw.)
Olimp Bio Silica (chyba go brałem, słabiutki, bez efektów)
Derminax (słabiutki, bez efektów)
Visaxinum / Visaxinum D (słabiutki, bez efektów)
NORMATABS (nie znam, ale czytałem dobre recenzje)

3 liga:
IQ Face (za drogi)

Jest jeszcze dość drogi Clearogen, który reklamuje się jako "lepszy niż Acnezine". Przyznam, że tego nie próbowałem. Jest to jednak chyba zestaw kosmetyków: pianka, emulsja, tonik, służące do terapii antytrądzikowej, a nie kapsułki + kremik jak w przypadku Acnezine/Acnefight. Dobra rzecz dla tych, co boją się truć kapsułkami doustnymi, ale trzeba sporo wydać i trzymać się instrukcji. Osoby, które nie potrafią trzymać się reżimu nie powinny tego kupować, bo tylko stracą kasę.

Z kolei z tych tanich są jeszcze: 4AKNE. Myślę, że ich taniość sugeruje, że są to najsłabsze na rynku witaminowe suplementy-antyoksydanty i nie warto się nimi zajmować tak samo jak IQ Face, Derminax, Visaxinum.

Jeśli chodzi o smarowidła bez recepty (a warto nimi wspomóc kurację) to wg mnie liczą się tylko te z kwasem azelainowym, czyli polski Acne-Derm albo niemiecki Skinoren. Oba mają te same składy i podobne ceny.

[Szczypiorowaa]

O, dziękuje. Bardzo dokładnie i wyczerpująco :P Ja już od dawien dawna bawię się w maści od dermy, antybiotyk za mną, Normatabsy również - i brałam se chyba z 2 msc, więc postanowiłam poszukać czegoś nowego na kolejne dwa. I tak sobie testować.. Cudów nie oczekuje, ale może faktycznie brak pewnych witaminek i składników nie pomaga, więc warto probować uzupełniać

[Hervest]

Witam.
Otóż mam trądzik od 1 klasy gimnazjum był on normalny czyli kilka krostek nie przeszkadzało mi to, jednak od 3 klasy gimnazjum zaczął się nasilać i gdy w końcu się nasilił moja twarz wyglądała strasznie, jeszcze do tego zachorowałem na ospę i zdaje mi się że ospa podrażniła moją twarz. Powstały plamy potrądzikowe, zaczerwienienia i same pryszcze. 2 miesiące temu zacząłem kurację tabletkami Nonacne. Po upływie prawie 2 miesięcy widać lekką poprawę, jednak mnie to nie zadowala. Od czasu do czasu wyskakują pryszcze, skóra o wiele zbladła niż gdy trądzik się rozwinął na dobre. Moje pytanie czy dalsze stosowanie tych tabletek przyniesie efekt, ktoś stosuje/skończył kurację? Ile brał czasu tych tabletek? Liczę na wasze wypowiedzi

[przemo122]

Z tabletkami to jest taki problem że na nie kórych zadziałają na niekórych nie, duże znaczenie w problemach skórnych mają osobiste predyspozycje organizmu, o czym właśnie czytałem w tym artykule -****** , są róznego rodzaju środki na pryszcze jak nie tabletki to może maście które dostaniecie w aptece, mozna także łączyć to i to i sprawdziić jakie efekty uzyskacie, a potem się tutaj podzielcie

[martyna_98]

Ja stosuję, kupiłam od producenta od razu na pół roku. Myślę, że wszystko zależy od rodzaju skóry. Ja miałam bardzo tłustą i widzę poprawę. Automatycznie trądzik też się zmniejszył. W zasadzie to problem już prawie zniknął. Na początku miałam naprawdę spory trądzik,bałam się o blizny ale udało się. Jeżeli planujecie kupować to nie bierzcie tylko jednego opakowania bo się nie opłaca. Mają zniżki i jak kupi się więcej to jest o 70 czy 80zł taniej za paczkę. Także różnica spora. xxx

[Mizashi]

Napisane przez martyna_98

Ja stosuję, kupiłam od producenta od razu na pół roku. (...) W zasadzie to problem już prawie zniknął. (...) ale udało się. (...) nie bierzcie tylko jednego opakowania bo się nie opłaca. Mają zniżki i jak kupi się więcej to jest o 70 czy 80zł taniej za paczkę. xxx

Wybacz, ale post wygląda na sponsorowany..., a link wygląda na referencyjny. Jaką prowizję masz od jednego kupującego przez ten link?

[martyna_98]

Napisane przez rocketmoon

Witam,
Ostatnio pojawił się środek na trądzik o nazwie Nonacne. Czy ktoś już go stosował??

Ja również stosuję, pierwsze efekty były po 3 tygodniach i teraz jestem zadowolona. Stosowałam wcześniej produkty revitol ale nonacne jest nieco lepszy.

[NeonAngel]

Tak, stosowuję obecnie Nonacne, zapoznałam się z tymi wszystkimi stronami, które wyglądają dość fejkowo, ale zapoznałam się z opinią warszawskiej pani dermatolog Anny, która prowadzi bloga i ze składem Nonacne i doszłam do wniosku, że nie zaszkodzi. Pomógł
Z trądzikiem zmagam się od baaardzo dawna, najpierw przy użyciu różnych aptecznych i drogeryjnych specyfików, raz byłam u naszej małomiasteczkowej dermatolożki i dostałam Benzacne i Duac, z czego Duac okazał się zbyt mocny, a po Benzacne była poprawa, jednak nie na tyle istotna, abym chciała do niego wrócić.
Z perspektywy lat pomogły mi niektóre drogeryjne produkty, Benzacne, herbatka z bratka (serio!), tzw. domowe maseczki, a w największym stopniu przeczekanie okresu dojrzewania xD nigdy nie miałam tragicznej cery, raczej taką przeciętną młodzieżową, ok. 17/18 roku życia cera zaczęła się widocznie polepszać.
Obecnie mam cerę lepszą niż kiedykolwiek, jedynie w okolicy okresu pojawiają się pojedyncze zmiany i zostało mi trochę "zaległości" pod skórą, które właśnie przy miesiączce wychodzą na powierzchnię. Używam drogeryjnych produktów, kremu Skinoren z apteki (koszt ok. 50-60 zł) i właśnie Nonacne. Skinoren musiałam odstawić latem, Nonacne stosowałam przez pewien czas dość regularnie, niestety przerwałam na chwilę z prozaicznego powodu (musiałam zostać w akademiku dłużej, niż przewidywałam i nie pojechałam do domu po następne opakowania), ale po powrocie sprawdza się dobrze.
Nawet pomimo przerwy w stosowaniu widać istotną poprawę. Nie mam już żadnych wyprysków na czole, na nosie i policzkach widzę rozszerzone pory, z którymi teraz będę próbowała zrobić porządek, na brodzie i pod nosem pojawiają się niedoskonałości tylko w okolicach miesiączki, jednak są drobne i dużo łatwiej się z nimi uporać. Żałuję tylko wysokiej ceny produktu, na szczęście przed drugim zamówieniem przyszedł do mnie mail z rabatem.

[Nicky1321]

Też się zastanawiam nad kupnem nonacne... ale trafiłem na taką stronę z opiniami xxx Zaufalibyście takim opiniom??

[Mizashi]

Napisane przez Nicky1321

Zaufalibyście takim opiniom??

Nie.

Co tu opiniować? Masz skład. Jest to typowy suplement, który powinien oczyścić organizm z toksyn. Nonacne jest bombą witaminową i jeśli on nie zadziała na trądzik, to nic już nie zadziała (z sumplementów). Na początek trzeba kupić tylko jedno opakowanie i sprawdzić jak organizm reaguje po 1, 7, 14 i 30 dniach. Jeśli nie ma skutków ubocznych to ja bym brał nawet przy braku efektów z trądzikiem po 30 dniach i kupiłbym drugie opakowanie. Witaminy te na pewno nie zaszkodzą, chyba że - tak jak ja - masz organizm z autoagresją, który nie toleruje niektórych ze składników.

Kiedyś myślałem, że to Nonacne spowodował u mnie zespół Sjogrena, ale mając już wiedzę o tej chorobie wiem, że to był tylko przypadek, że akurat po braniu Nonacne zauważyłem pierwsze i przykre objawy tej choroby.

[KasiaMama3]

Moja córka bierze Noncacne i jak byliśmy u dermatologa to powiedział nam, że można to połączyć z kremem, najlepiej coś z aloesem. Póki co mamy Sevolium i nawet dobrze się sprawdzają razem.

[Agatthy]

Hej trądzikowcy! Nie cieszę się że macie takie problemy, ale cieszę się że nie jestem sama bo przyznam że ostatnio w tej fali upałów przeżyłam załamanie moją cerą, nastrój się pogorszył, chodziłam poprostu wk**wiona na wszystko i wszystkich. Ale może opiszę moja sytuację - mam 30 lat, 2 letniego syna i jakkolwiek były okresy kiedy moja cera się polepszała - ciąża i czas kiedy przyjmowalam tabletki cezarette (1składnikowa antykoncepcja) ale teraz poprostu moją skórę coś opętało, musze myć włosy co 12h, w ciągu dnia mam okropnie tlusta twarz, całe policzki, żuchwy i brode w zaskórnikach zamkniętych, no koszmar ... chodziłam na kwasy do gabinetu kosmetycznego, ale 200zł zabieg, efekty były ale chwilowe... nie było mnie stać, aż w końcu zaryzykowalam i kupiłam nonacne 1op. Powiem Wam tak, czytałam o tym mnóstwo, firma rzeczywiście wydaje się krzakiem, ktoś ewidentnie nie zna się na marketingu bo to wszystko, co jest w internecie poprostu wzbudza podejrzenie (tymbardziej moje jako biotechnologa) ale przyznam że byłam zdesperowana i kierowana obietnica zmniejszenia tego paskudnego łojotoku zaryzykowalam.

I... uwaga uwaga naprawdę widzę efekty już po tygodniu! Chcę mi się skakać ze szczęścia bo nie chciałam brać Izoteku (jako nastolatka brałam, pomógł, nie zaszkodził, ale teraz nie chciałam się narażać)

Po tygodniu: wszystkie zmiany są jakby płytsze, jest ich mniej i skóra widocznie się mniej przetłuszcza równiez na włosach. ..

Sluchajcie, na każdego działa co innego, wydalam 130 zł, ale było warto, opisze co jeszcze mi pomagało w walce z cerą...

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Co mi pomagało:

1) zielona Glinka Argiletz w tubie i tylko ta - no hit poprostu

2) srebro koloidalne jako tonik - dawało efekt antybakteryjny i rozjasniajacy

3) olejek jojoba firmy Etja i tylko ten, na noc, budziłam się z piękną odżywiona, zdrowa buzia

4) papka i tonik Jadwiga, rewelacja, do papki dodalam jeszcze kalaminy żeby zwiększyć efekt

5) aknederm czyli tanszy odpowiednik skinorenu

6) kremy z filtrem na lato, must have cetaphil mat i pharmaceris seboradin

7) krem siarkowy Balneokosmetyki - ma rewelacyjny skład

8) peeling sylveco z krzemionka i skrzypem

9) maseczka morska z algami/ spirulina - biochemia urody i hydrolat oczarowy

10) makijaż - loreal infallible matte, krem bb I want...

Mam.nadzieje ze komuś pomogę

W razie pytań, piszcie, Aga

[Elizamiko]

Ja mam trądzik różowaty, stwierdzono go u mnie dość wcześnie, ale nie poddaję się...leczenie zaczęło się mocno bo antybiotykami, potem różne retinoidy, niestety nic nie przyniosło ulgi, potem całkowicie porzuciłam poracy lekarzy i na własną rękę szukałam antidotum.. na noacne też trafiłam ale po miesiącu kuracji nie widziałam większej różnicy, szkoda... Teraz jestem w trakcie używania akneroze do pielęgnacji i mam wrażenie, że coś się w tym temacie ruszyło, bo mam o wiele mniej wyprysków i zaczerwienień. Zamiast toniku zaczęłam używać naparu z melisy, używam też ręcznika papierowego do osuszania twarzy + rzuciłam kawę i alkohol naprawdę da się z tym żyć, tylko nie poddawajcie się tak łatwo. Nie od razu traficie na dobry specyfik.

[karolusia1234]

Ja stosowałam i po odstawieniu nic nie wróciło. Stan skóry bardzo się poprawił . Myślę, że jego "tajemnica" hehe to to że zawiera sporo cynku , a on rzeczywiście ma udowodnione "naukowe" działanie. Nonacne kupiłam na tomishop.pl/zdrowie , polecam tą stronkę - sprawdzone suplementy na wiele dolegliwości i tych bardziej intymnych hehe Tak więc u mnie Nonacne jak najbardziej na plus

[goreczka_]

ja stosowałam nonace i to nic nie daje.... juz myslalam ze w koncu sie uporam z różowatym a tu.... kupilam sobie po tym acnerose i stosuje juz troche i mam nadzieje, ze to mi pomoze w koncu bo jest coraz lepiej...

[ellaq]

Napisane przez goreczka_

ja stosowałam nonace i to nic nie daje.... juz myslalam ze w koncu sie uporam z różowatym a tu.... kupilam sobie po tym acnerose i stosuje juz troche i mam nadzieje, ze to mi pomoze w koncu bo jest coraz lepiej...

u mnie chyba podobna sytuacja.... jakieś efekty pierwsze po nonacne i nagle spowrotem cała twarz czerwona.... acnerose jednak jest niezawodne. Jak teraz u Ciebie wygląda sytuacja? Lepiej już?

[countryy]

Witam was drogie forumowiczki, odkopuję troszkę temat ale mam pytanie odnośnie leczenia trądziku. Byłam niedawno u lekarza, który stwierdził, że dopadł mnie trądzik różowaty. Czy któraś z was też ma ten typ trądziku? Brałam różne leki przepisane przez lekarza ale tak średnio pomagają. Efekt jest znikomy a ja nie mam cierpliwości by tyle czekać.. Czy używacie jakiś maści na trądzik różowaty? Może polecicie jakieś domowe maseczki? Liczę na pomoc z waszej strony.

[tothebones]

Brałam je i niestety u mnie nie pomogły zbytnio. Może minimalnie coś poprawiło, ale nie na tyle bym mogła to uzyskać jako jakieś must have ;/ U mnie w rodzinie i ja i mój bart mamy trądzik i zarówno u mnie jak i u niego nie było szału.

[katarzynaskotnicka23]

Ja stosowałam i udało mi się nawet osiągnąć zauważalne efekty, ale cena preparatu jest mega wysoka i musiałam przerwać kuracje z powodów finansowych...