Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-07-12, 20:50   #1
pixie7854
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Unhappy

Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić


Witam, piszę tutaj, bo jestem w totalnej rozpaczy i nie mam pojęcia, co robić.

Moja przygoda z "poważną" antykoncepcją nie jest długa, ale już mam jej dosyć... Zaczęłam od implantu. Nieomalże od chwili jego założenia zaczęły się problemy z krwawieniami, które potrafiły być obfitsze od mojego normalnego okresu i nie kończyły się przez całe tygodnie. Lekarz kilka razy przepisywał mi jakieś tabletki, ale efekty były w najlepszym razie marne, więc po roku z bólem zrezygnowałam i od razu przerzuciłam się na tabletki (Leveratte). Przez pół roku było dobrze, potem zdawało mi się, że zaczynam tyć więc zapisałam się na sekcję wspinaczkową. Wtedy koszmar krwawień powrócił... Pobiegłam do lekarza, dostałam leki przeciwkrwotoczne (nic nie pomogły); w kolejnych opakowaniach problem się zmniejszył, ale nie znikł całkowicie. Gdy znowu dostałam mocnego krwawienia w połowie blistra, lekarz zmienił tabletki na Qlaira. Jestem właśnie w połowie 3-ciego opakowania i od trzech dni znowu krwawię (w poprzednim wystąpiło "tylko" tygodniowe plamienie i myślałam, że jestem na dobrej drodze), a od tygodnia mam zawroty głowy. Jutro widzę się z lekarzem i nie mam pojęcia, co mu powiedzieć. Czy powinnam się upierać przy zmianie preparatu czy dać jeszcze tej Qlairze szansę? Czy powinnam wykonać jakieś badania? Czy powinnam zrezygnować ze wspinaczki? Mam mętlik w głowie i jestem już okropnie zmęczona tym wszystkim. Gdybym nie była w związku, odstawiłabym to wszystko w cholerę... Ale to nie wchodzi w grę; wiem, co faceci sądzą o prezerwatywach i nie jest to nic miłego. Proszę, niech mi ktoś coś poradzi, bo naprawdę nie widzę wyjścia. Każdy inny skutek uboczny bym zniosła, ale nie te krwawienia... To mnie wykańcza fizycznie i psychicznie. Nie wiem, co robić...
pixie7854 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 08:05   #2
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Witam, piszę tutaj, bo jestem w totalnej rozpaczy i nie mam pojęcia, co robić.

Moja przygoda z "poważną" antykoncepcją nie jest długa, ale już mam jej dosyć... Zaczęłam od implantu. Nieomalże od chwili jego założenia zaczęły się problemy z krwawieniami, które potrafiły być obfitsze od mojego normalnego okresu i nie kończyły się przez całe tygodnie. Lekarz kilka razy przepisywał mi jakieś tabletki, ale efekty były w najlepszym razie marne, więc po roku z bólem zrezygnowałam i od razu przerzuciłam się na tabletki (Leveratte). Przez pół roku było dobrze, potem zdawało mi się, że zaczynam tyć więc zapisałam się na sekcję wspinaczkową. Wtedy koszmar krwawień powrócił... Pobiegłam do lekarza, dostałam leki przeciwkrwotoczne (nic nie pomogły); w kolejnych opakowaniach problem się zmniejszył, ale nie znikł całkowicie. Gdy znowu dostałam mocnego krwawienia w połowie blistra, lekarz zmienił tabletki na Qlaira. Jestem właśnie w połowie 3-ciego opakowania i od trzech dni znowu krwawię (w poprzednim wystąpiło "tylko" tygodniowe plamienie i myślałam, że jestem na dobrej drodze), a od tygodnia mam zawroty głowy. Jutro widzę się z lekarzem i nie mam pojęcia, co mu powiedzieć. Czy powinnam się upierać przy zmianie preparatu czy dać jeszcze tej Qlairze szansę? Czy powinnam wykonać jakieś badania? Czy powinnam zrezygnować ze wspinaczki? Mam mętlik w głowie i jestem już okropnie zmęczona tym wszystkim. Gdybym nie była w związku, odstawiłabym to wszystko w cholerę... Ale to nie wchodzi w grę; wiem, co faceci sądzą o prezerwatywach i nie jest to nic miłego. Proszę, niech mi ktoś coś poradzi, bo naprawdę nie widzę wyjścia. Każdy inny skutek uboczny bym zniosła, ale nie te krwawienia... To mnie wykańcza fizycznie i psychicznie. Nie wiem, co robić...
Hej,

Radzę Ci zmienić faceta, jeśli Twój dalej nie chce prezerwatyw, mimo że dziewczyna mu się wykrwawia. To jest jakiś dramat.

Antykoncepcja hormonalna ewidentnie Ci się służy, organizm się buntuje, więc czas chyba odpuścić i zabezpieczać się w inny sposób.

Podam Ci mój przykład. Również brałam tabletki antykoncepcyjne. Po około 3 miesiącach zaczęłam wyczuwać w piersi guza, poszłam na USG, bla bla bla, niby guz łagodny, brałam tabletki dalej. Potem odstawilam.
Niedawno znowu stanęłam przed tym wyborem, czy wrócić do tabletek czy nie. Również weszłam w nowy związek i również chciałam, żeby było wygodnie. Ale doszłam do wniosku, że nie warto... Nie warto brać czegoś, co ewidentnie mi szkodzi i skończyć z kolejnym guzem, tym razem złośliwym. A to wszystko w imię "lepszego" seksu.
Nie muszę chyba wspominać, że mój facet zaakceptował ten wybór bez mrugnięcia okiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 08:08   #3
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Witam, piszę tutaj, bo jestem w totalnej rozpaczy i nie mam pojęcia, co robić.

Moja przygoda z "poważną" antykoncepcją nie jest długa, ale już mam jej dosyć... Zaczęłam od implantu. Nieomalże od chwili jego założenia zaczęły się problemy z krwawieniami, które potrafiły być obfitsze od mojego normalnego okresu i nie kończyły się przez całe tygodnie. Lekarz kilka razy przepisywał mi jakieś tabletki, ale efekty były w najlepszym razie marne, więc po roku z bólem zrezygnowałam i od razu przerzuciłam się na tabletki (Leveratte). Przez pół roku było dobrze, potem zdawało mi się, że zaczynam tyć więc zapisałam się na sekcję wspinaczkową. Wtedy koszmar krwawień powrócił... Pobiegłam do lekarza, dostałam leki przeciwkrwotoczne (nic nie pomogły); w kolejnych opakowaniach problem się zmniejszył, ale nie znikł całkowicie. Gdy znowu dostałam mocnego krwawienia w połowie blistra, lekarz zmienił tabletki na Qlaira. Jestem właśnie w połowie 3-ciego opakowania i od trzech dni znowu krwawię (w poprzednim wystąpiło "tylko" tygodniowe plamienie i myślałam, że jestem na dobrej drodze), a od tygodnia mam zawroty głowy. Jutro widzę się z lekarzem i nie mam pojęcia, co mu powiedzieć. Czy powinnam się upierać przy zmianie preparatu czy dać jeszcze tej Qlairze szansę? Czy powinnam wykonać jakieś badania? Czy powinnam zrezygnować ze wspinaczki? Mam mętlik w głowie i jestem już okropnie zmęczona tym wszystkim. Gdybym nie była w związku, odstawiłabym to wszystko w cholerę... Ale to nie wchodzi w grę; wiem, co faceci sądzą o prezerwatywach i nie jest to nic miłego. Proszę, niech mi ktoś coś poradzi, bo naprawdę nie widzę wyjścia. Każdy inny skutek uboczny bym zniosła, ale nie te krwawienia... To mnie wykańcza fizycznie i psychicznie. Nie wiem, co robić...
co faceci sadza o prezerwatywach? Bo wielu używa i nie jojczy.
Jeśli Twój facet woli nie używać prezerwatywy , mimo ze Ty od tak długiego czasu wykanczasz się zdrowotnie i psychicznie, to serio sobie to przemyśl. Na co jesteś gotowa? Żeby umrzeć byle on nie musiał używać prezerwatywy
On wie co się z tobą dzieje i go to nie rusza bo nadrzędne jest byle było bez prezerwatywy?

Otrząśnij się kobieto.

Antykoncepcja hormonalna nie jest dla wszystkich. Wiele kobiet jej nie toleruje. Wiele płaci za nią poważnymi problemami zdrowotnymi, w tym psychicznymi.

Na Twoim miejscu zrezygnowałabym z niej.

Porozmawiaj z lekarzem o innych formach antykoncepcji.
Może spirala? Nierodkom też się zakłada.
A może jednak prezerwatywy.
A może jak pan taki delikates, to niech wykona sobie zabieg ubezpłodnienia.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2019-07-13 o 08:10
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 08:44   #4
pixie7854
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Dziekuję za odpowiedzi. Ej, ale to nie tak, że jestem do czegoś zmuszana. Fakt, przestałam mu mówić, bo to już się robiło nudne (i mogłam w jakiś sposób udawać, że jest ok), ale wczoraj zobaczył, że wychodzę zapłakana z łazienki i mnie przycisnął. Mówił, żebym to odstawiła i że będzie używać prezerwatyw bez marudzenia. Ale to nie ma dla mnie sensu - przecież się cieszył, że zaczynam brać hormony i nie będziemy musieli zawracać sobie głowy gumkami. No i w mojej wizji dorośli ludzie w stałym związku nie powinni używać prezerwatyw jak jakieś dzieci. Nie podoba mi się to. Nie chcę się poddawać, ale jestem już tak zmęczona tą walką...

Na wazektomię pewnie go kiedyś namówię, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości, bo jest spłukany po remoncie... Sama pluję sobie w brodę, że zamiast kombinować z tym implantem nie odłożyłam więcej pieniędzy i nie pojechałam gdzieś za granicę się wysterylizować. Teraz mam inne wydatki i ogarnięcie takiego zabiegu to nie jest hop-siup...

Słyszałam o wielu skutkach ubocznych tabletek, ale nie wiedziałam, że się od tego wykrwawia! Wszyscy tylko straszą, że się tyje, że libido, że zakrzepy... To mnie nie ruszało. Wiem, że na ulotkach piszą o plamieniach do trzech miesięcy, ale to nie są plamienia i nie przechodzą. Nic się nie zgadza. Czuję się oszukana i wściekła. Nawet z torbielą na jajniku nie było tak źle.
pixie7854 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 09:12   #5
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Dziekuję za odpowiedzi. Ej, ale to nie tak, że jestem do czegoś zmuszana. Fakt, przestałam mu mówić, bo to już się robiło nudne (i mogłam w jakiś sposób udawać, że jest ok), ale wczoraj zobaczył, że wychodzę zapłakana z łazienki i mnie przycisnął. Mówił, żebym to odstawiła i że będzie używać prezerwatyw bez marudzenia. Ale to nie ma dla mnie sensu - przecież się cieszył, że zaczynam brać hormony i nie będziemy musieli zawracać sobie głowy gumkami. No i w mojej wizji dorośli ludzie w stałym związku nie powinni używać prezerwatyw jak jakieś dzieci. Nie podoba mi się to. Nie chcę się poddawać, ale jestem już tak zmęczona tą walką...

[...]

Słyszałam o wielu skutkach ubocznych tabletek, ale nie wiedziałam, że się od tego wykrwawia! Wszyscy tylko straszą, że się tyje, że libido, że zakrzepy... To mnie nie ruszało. Wiem, że na ulotkach piszą o plamieniach do trzech miesięcy, ale to nie są plamienia i nie przechodzą. Nic się nie zgadza. Czuję się oszukana i wściekła. Nawet z torbielą na jajniku nie było tak źle.
Cieszył się, ale wtedy nie było w pakiecie pogorszenia Twojego stanu zdrowia. Tabletki nie każdej kobiecie służą, koniec. I serio, używanie prezerwatyw jest dla dzieci?
Skutki uboczne mogą być łagodniejsze lub bardziej poważne. I na najzwyklejsze środki przeciwbólowe bez recepty może trafić się ostra reakcja, bo - niespodzianka - nie wszystkie organizmy są takie same.
Z tymi trzema cyklami to nie do końca prawda. Z ulotki do tabletek Qlaira:
Cytat:
Podczas stosowania każdego ze złożonych doustnych antykoncepcyjnych produktów leczniczych mogą wystąpić nieregularne krwawienia (plamienia lub krwawienia śródcykliczne), zwłaszcza w pierwszych miesiącach stosowania. Dlatego ocena nieregularnych krwawień może być miarodajna dopiero po upływie okresu adaptacyjnego, który trwa około 3 cykli.

Krwawienia śródcykliczne, w każdym cyklu, występowały u 10 - 18 % kobiet zażywających produktleczniczy Qlaira. Wartości określono na podstawie dzienniczków, prowadzonych przez pacjentki, które brały udział w porównawczym badaniu klinicznym.
I z tabeli skutków ubocznych:
Cytat:
Zaburzenia układu rozrodczego i piersi - często (≥1/100 do 1/10):
brak miesiączki, bolesność piersi, bolesne miesiączki, krwawienia, śródcykliczne (krwotok maciczny)
A w kontekście "bycia zmęczoną tą walką" - to nie ma być walka, tylko coś, co wam ułatwi życie. W tym przypadku skutek jest odwrotny
theali jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 09:42   #6
pixie7854
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Cieszył się, ale wtedy nie było w pakiecie pogorszenia Twojego stanu zdrowia.
Nie pogorszyło mi się zdrowie. Gdyby nie te krwawienia, czułabym się świetnie. Nawet cera się polepszyła (mam tłustą).

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Tabletki nie każdej kobiecie służą, koniec.
Nie "koniec". Dlaczego MNIE nie służą? Poza tą torbielą, która zresztą jest starym tematem, byłam absolutnie zdrowa. Mogłabym wręcz uchodzić za okaz zdrowia. Wiem, że jak ktoś jest na coś chory to nie może brać, ale ja nie jestem! To nie miało prawa tak się skończyć!

[QUOTE=theali;86989691]I serio, używanie prezerwatyw jest dla dzieci? [QUOTE=theali;86989691]

Dla dzieci, które zgodnie z (chorym, moim zdaniem) prawem nie mogą same iść do lekarza albo dla osób, które zmieniają partnera co tydzień (nic do tego nie mam, żeby nie było, święta nie jestem). Wtedy to ma sens, bo chronisz się nie tylko przed ciążą, ale i przed chorobami. Nie wyobrażam sobie, żeby mnie własny chłopak traktował jak panienkę na jedną noc. Chciałam, żeby traktował mnie poważnie.

Tę ulotkę znam chyba na pamięć. Szkoda, że nie napisali co dalej było z tymi 10-18% pacjentkami. Czy znalazły w końcu coś, co działało? I co to było? Czy się poddały? Chciałabym wiedzieć...

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
A w kontekście "bycia zmęczoną tą walką" - to nie ma być walka, tylko coś, co wam ułatwi życie. W tym przypadku skutek jest odwrotny
Dlatego jestem taka wściekła i ryczę od wczoraj. Bo to nie tak miało być. Zupełnie nie tak...
pixie7854 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 10:06   #7
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Nie pogorszyło mi się zdrowie. Gdyby nie te krwawienia, czułabym się świetnie. Nawet cera się polepszyła (mam tłustą).
Wybacz, ja silne krwawienia pojawiające się w momentach, kiedy nie powinny występować, uznałabym za pogorszenie stanu zdrowia.

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Nie "koniec". Dlaczego MNIE nie służą? Poza tą torbielą, która zresztą jest starym tematem, byłam absolutnie zdrowa. Mogłabym wręcz uchodzić za okaz zdrowia. Wiem, że jak ktoś jest na coś chory to nie może brać, ale ja nie jestem! To nie miało prawa tak się skończyć!
Czy lekarz przed zapisaniem tabletek przeprowadził pełny wywiad medyczny, z uwzględnieniem wszystkich przeciwwskazań opisanych w ulotce? Zlecił badania krwi? Być może już na starcie istniał powód, dla którego nie powinnaś ich brać.

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Dla dzieci, które zgodnie z (chorym, moim zdaniem) prawem nie mogą same iść do lekarza albo dla osób, które zmieniają partnera co tydzień (nic do tego nie mam, żeby nie było, święta nie jestem). Wtedy to ma sens, bo chronisz się nie tylko przed ciążą, ale i przed chorobami. Nie wyobrażam sobie, żeby mnie własny chłopak traktował jak panienkę na jedną noc. Chciałam, żeby traktował mnie poważnie.
Oraz dla wszystkich osób mających przeciwwskazania do przyjmowania antykoncepcji hormonalnej albo po prostu tych, które z różnych powodów nie chcą stosować takiej formy zabezpieczenia.
Martwi się o Ciebie (wyłapał, że coś jest nie tak, chociaż to ukrywałaś), nie chce, żebyś przyjmowała leki, na które Twój organizm źle reaguje. Moim zdaniem to pokazuje, że traktuje Cię poważnie. A nie to, czy stosujecie prezerwatywy, czy bierzesz tabletki.

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Tę ulotkę znam chyba na pamięć. Szkoda, że nie napisali co dalej było z tymi 10-18% pacjentkami. Czy znalazły w końcu coś, co działało? I co to było? Czy się poddały? Chciałabym wiedzieć...
Twój wcześniejszy post sugerował coś innego:
Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Słyszałam o wielu skutkach ubocznych tabletek, ale nie wiedziałam, że się od tego wykrwawia! Wszyscy tylko straszą, że się tyje, że libido, że zakrzepy... To mnie nie ruszało. Wiem, że na ulotkach piszą o plamieniach do trzech miesięcy, ale to nie są plamienia i nie przechodzą. Nic się nie zgadza. Czuję się oszukana i wściekła. Nawet z torbielą na jajniku nie było tak źle.
theali jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-07-13, 10:30   #8
pixie7854
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Wybacz, ja silne krwawienia pojawiające się w momentach, kiedy nie powinny występować, uznałabym za pogorszenie stanu zdrowia.
To prawda, ale gdyby nie to, byłoby dobrze.


Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Czy lekarz przed zapisaniem tabletek przeprowadził pełny wywiad medyczny, z uwzględnieniem wszystkich przeciwwskazań opisanych w ulotce? Zlecił badania krwi? Być może już na starcie istniał powód, dla którego nie powinnaś ich brać.
Wywiad był, badań nie było. Chcę to naprawić i jakieś zrobić... Tylko nie bardzo wiem co, poza krzepliwością krwi?


Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Oraz dla wszystkich osób mających przeciwwskazania do przyjmowania antykoncepcji hormonalnej albo po prostu tych, które z różnych powodów nie chcą stosować takiej formy zabezpieczenia.
Nie mam żadnych przeciwwskazań, przynajmniej nic o tym nie wiem. I CHCĘ stosować tę formę zabezpieczenia. Implant był fajniejszy, bo nie musiałam o niczym pamiętać, ale jakoś pogodziłam się z tym, że co wieczór rozbrzmiewa alarm w telefonie i muszę połknąć tabletkę.


Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Martwi się o Ciebie (wyłapał, że coś jest nie tak, chociaż to ukrywałaś), nie chce, żebyś przyjmowała leki, na które Twój organizm źle reaguje. Moim zdaniem to pokazuje, że traktuje Cię poważnie. A nie to, czy stosujecie prezerwatywy, czy bierzesz tabletki.
Jak można kogoś traktować poważnie, jak się stosuje prezerwatywy? To otwiera ładne pole manewru do zdrad. Nie zgodzę się na to.



Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Twój wcześniejszy post sugerował coś innego:
Przepraszam... Jak pisałam, od wczoraj jestem w kompletnej rozsypce, nie jestem w stanie jasno myśleć. Naprawdę mam tego wszystkiego dość. Może szukam tutaj po prostu jakiegoś usprawiedliwienia przed samą sobą... Bo naprawdę nie jestem w stanie przejść nad tym wszystkim do porządku dziennego. Nie mogę nagle obwieścić "kochanie, odstawiam, używamy gumek".
Nie mogę. To za trudne. Za daleko już zabrnęłam w to wszystko i za bardzo się boję...
pixie7854 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 10:42   #9
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Wywiad był, badań nie było. Chcę to naprawić i jakieś zrobić... Tylko nie bardzo wiem co, poza krzepliwością krwi?
Zapewne hormony płciowe, do tego całkiem podstawowe badania - morfologia, cholesterol (skoro jego podwyższony poziom jest w przeciwwskazaniach). Całkiem możliwe, że coś jeszcze. Najlepiej skonsultować to z lekarzem, który poważnie podejdzie do tematu, a nie przepisuje antykoncepcję jak cukierki, na chybił-trafił.

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Jak można kogoś traktować poważnie, jak się stosuje prezerwatywy? To otwiera ładne pole manewru do zdrad. Nie zgodzę się na to.
W jaki sposób otwiera pole do zdrad? W jaki sposób antykoncepcja hormonalna je zamyka? Choćby kobieta brała pigułki - co za problem, żeby facet użył gumek z inną partnerką? Albo żeby ona zażądała użycia prezerwatywy od innego partnera?

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Bo naprawdę nie jestem w stanie przejść nad tym wszystkim do porządku dziennego. Nie mogę nagle obwieścić "kochanie, odstawiam, używamy gumek".
Nie mogę. To za trudne. Za daleko już zabrnęłam w to wszystko i za bardzo się boję...
Możesz - on nawet już się na to zgodził.
Czego konkretnie się boisz?
theali jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 10:48   #10
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Przepraszam... Jak pisałam, od wczoraj jestem w kompletnej rozsypce, nie jestem w stanie jasno myśleć. Naprawdę mam tego wszystkiego dość. Może szukam tutaj po prostu jakiegoś usprawiedliwienia przed samą sobą... Bo naprawdę nie jestem w stanie przejść nad tym wszystkim do porządku dziennego. Nie mogę nagle obwieścić "kochanie, odstawiam, używamy gumek".
Nie mogę. To za trudne. Za daleko już zabrnęłam w to wszystko i za bardzo się boję...
Pogrubione to chyba Twój główny problem. Zawsze tak histerycznie reagujesz, jak coś idzie nie tak, jak założyłaś? Nie pytam złośliwie, mam na myśli to, czy to właśnie czasem nie przyjmowane hormony stoją za Twoją "rozsypką".

Hormony nie są dla każdego i tyle. Nie ma też idealnej metody antykoncepcji, każda ma plusy i minusy, które trzeba wziąć pod uwagę. Ty chcesz mieć idealną metodę tu i teraz, a tak się nie da. Jak jedna nie działa, to się szuka innej, a nie że olaboga nie mogę hormonów, a nie mamy kasy na wazektomię czy podwiązanie jajowodów. Nic po drodze nie ma?

Nie rozumiem, skąd przekonanie, że trzeba być chorym, żeby nie móc przyjmować hormonów. Nie, nie trzeba być chorym.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 11:01   #11
pixie7854
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Zapewne hormony płciowe, do tego całkiem podstawowe badania - morfologia, cholesterol (skoro jego podwyższony poziom jest w przeciwwskazaniach). Całkiem możliwe, że coś jeszcze. Najlepiej skonsultować to z lekarzem, który poważnie podejdzie do tematu, a nie przepisuje antykoncepcję jak cukierki, na chybił-trafił.
I to są konkrety. Dziękuję. Zmuszę go do skierowania mnie na te badania, choćby nie wiem co. Albo faktycznie pójdę do innego. Trzymam się tego, bo go znam, bo jest blisko... Ale może rzeczywiście jest po prostu niekompetentny.


Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
W jaki sposób otwiera pole do zdrad? W jaki sposób antykoncepcja hormonalna je zamyka? Choćby kobieta brała pigułki - co za problem, żeby facet użył gumek z inną partnerką? Albo żeby ona zażądała użycia prezerwatywy od innego partnera?
Przecież to proste - jak się gdzieś znajdzie prezerwatywę, bierze się partnera w krzyżowy ogień pytań. Niby po co mu to, skoro MY używamy tabletek? I od razu wiadomo, że coś jest nie tak. Gdy się używa prezerwatyw, nie ma opcji, żeby wykryć coś takiego.



Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Możesz - on nawet już się na to zgodził.
Czego konkretnie się boisz?
Nie, nie zgodził. Może chce wybrać "mniejsze zło", ale to nie znaczy, że mu to pasuje. Ja pamiętam te wszystkie narzekania. A boję się m.in pęknięcia - mam za sobą upokorzenia ze strony lekarzy, których błagałam o pigułkę 72h po... Jeżdżenie po całym mieście o 3 w nocy w poszukiwaniu kogoś, kto łaskawie to przepisze nie należy do fajnych. Po jednej takiej akcji dorobiłam się zresztą torbieli. Nigdy, przenigdy więcej nie chcę przez coś takiego przechodzić.
pixie7854 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-13, 11:18   #12
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Przecież to proste - jak się gdzieś znajdzie prezerwatywę, bierze się partnera w krzyżowy ogień pytań. Niby po co mu to, skoro MY używamy tabletek? I od razu wiadomo, że coś jest nie tak. Gdy się używa prezerwatyw, nie ma opcji, żeby wykryć coś takiego.
Przy używaniu tabletek też nie jest powiedziane, że znajdziesz gdzieś tę prezerwatywę. Nie ma też pewności, że mężczyzna w ogóle użyje z tą inną partnerką prezerwatywy.
Swoją drogą, nie wyobrażam sobie być w związku, w którym czuję potrzebę stosowania określonej formy antykoncepcji, żeby łatwiej wykryć zdradę partnera. Wzajemne zaufanie jest dla mnie podstawą.

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Nie, nie zgodził. Może chce wybrać "mniejsze zło", ale to nie znaczy, że mu to pasuje. Ja pamiętam te wszystkie narzekania. A boję się m.in pęknięcia - mam za sobą upokorzenia ze strony lekarzy, których błagałam o pigułkę 72h po... Jeżdżenie po całym mieście o 3 w nocy w poszukiwaniu kogoś, kto łaskawie to przepisze nie należy do fajnych. Po jednej takiej akcji dorobiłam się zresztą torbieli. Nigdy, przenigdy więcej nie chcę przez coś takiego przechodzić.
O pigułkę po można postarać się wcześniej (i mieć ją w razie czego wykupioną), a nie dopiero w sytuacji awaryjnej. Pęknięcia prawidłowo założonej prezerwatywy są rzadkie (zdarzyło mi się raz przez ponad dwa lata stosowania), a nie każda taka sytuacja wiąże się z koniecznością wzięcia tabletki po - nie jesteśmy płodne przez cały cykl.
Żeby nie było, nie jestem przeciwna tabletkom anty, sama je przez jakiś czas brałam - widzę zarówno plusy, jak i minusy takiego rozwiązania.
theali jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 11:48   #13
pixie7854
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Przy używaniu tabletek też nie jest powiedziane, że znajdziesz gdzieś tę prezerwatywę. Nie ma też pewności, że mężczyzna w ogóle użyje z tą inną partnerką prezerwatywy.
Swoją drogą, nie wyobrażam sobie być w związku, w którym czuję potrzebę stosowania określonej formy antykoncepcji, żeby łatwiej wykryć zdradę partnera. Wzajemne zaufanie jest dla mnie podstawą.
Jeśli nie ma nawet na tyle przyzwoitości, żeby użyć prezerwatywy w przypadku skoku na bok, to znaczy, że jest kretynem. Ale to tylko jeden z plusów. Mam wspominać o wygodzie, o tym, że nie trzeba psuć nastroju w trakcie itd? Że nie trzeba się martwić czy jest, czy ktoś musi biec do sklepu(nie ja!)? Prezerwatywy są okropne.



Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
O pigułkę po można postarać się wcześniej (i mieć ją w razie czego wykupioną), a nie dopiero w sytuacji awaryjnej. Pęknięcia prawidłowo założonej prezerwatywy są rzadkie (zdarzyło mi się raz przez ponad dwa lata stosowania), a nie każda taka sytuacja wiąże się z koniecznością wzięcia tabletki po - nie jesteśmy płodne przez cały cykl.
Żeby nie było, nie jestem przeciwna tabletkom anty, sama je przez jakiś czas brałam - widzę zarówno plusy, jak i minusy takiego rozwiązania.
O, więc to moja wina, bo nie przewidziałam takiej wpadki i nie miałam wykupionej? A jak się nie przyda i będzie to tylko strata pieniędzy? Nie mogę sobie pozwolić na szastanie kasą w taki sposób, niestety.
pixie7854 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 12:10   #14
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
O, więc to moja wina, bo nie przewidziałam takiej wpadki i nie miałam wykupionej? A jak się nie przyda i będzie to tylko strata pieniędzy? Nie mogę sobie pozwolić na szastanie kasą w taki sposób, niestety.
Nie nadinterpretuj. Nigdzie nie napisałam, że to Twoja wina - tylko że istnieje takie rozwiązanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
theali jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 12:12   #15
3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 360
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Autorka nie odpowie, zamykam.
3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-13, 12:12   #16
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Problemy z antykoncepcją hormonalną, nie wiem już, co robić

Cytat:
Napisane przez pixie7854 Pokaż wiadomość
Jeśli nie ma nawet na tyle przyzwoitości, żeby użyć prezerwatywy w przypadku skoku na bok, to znaczy, że jest kretynem. Ale to tylko jeden z plusów. Mam wspominać o wygodzie, o tym, że nie trzeba psuć nastroju w trakcie itd? Że nie trzeba się martwić czy jest, czy ktoś musi biec do sklepu(nie ja!)? Prezerwatywy są okropne.





O, więc to moja wina, bo nie przewidziałam takiej wpadki i nie miałam wykupionej? A jak się nie przyda i będzie to tylko strata pieniędzy? Nie mogę sobie pozwolić na szastanie kasą w taki sposób, niestety.
Zapytam jeszcze raz: dlaczego bierzesz pod uwagę tylko hormony, skoro najwyraźniej niekoniecznie jest to rozwiązanie dla Ciebie? Dlaczego od razu powiązanie jajowodow a nie spirala?
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-07-13 13:12:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:41.