2019-08-14, 11:12 | #601 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Ateistki
Na komendę "powstań" stoję, w czasie klęków siedzę aby nie wyróżniać się wzrostem.
|
2019-08-14, 11:58 | #602 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Ateistki
Dzięki za odpowiedzi dziewczyny
|
2019-08-14, 21:36 | #603 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Ateistki
|
2021-07-16, 17:41 | #604 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
|
Dot.: Ateistki
Jak nie muszę, to nie idę. Jak muszę, to staję lub siadam gdzieś z tyłu, staram się być niewidoczna.
Witam się jako apostatka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-16, 18:30 | #605 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
|
Dot.: Ateistki
[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88812144]Jak nie muszę, to nie idę. Jak muszę, to staję lub siadam gdzieś z tyłu, staram się być niewidoczna.
Witam się jako apostatka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dużo zabawy z apostazją? W sensie załatwiania? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham W avatarze Andie MacDowell.
|
2021-07-16, 18:50 | #606 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
|
Dot.: Ateistki
Wprost przeciwnie, byłam zaskoczona, że tak mało (a ja się wszystkim przejmuję na zapas i miałam w głowie wszystkie najgorsze scenariusze).
Odbiór świadectwa chrztu z parafii chrztu - 5 minut (+ dojazd), kancelaria parafialna czynna również 18-19, więc do ogarnięcia po pracy (można też poprosić o przesłanie do parafii zamieszkania) Napisanie oświadczenia woli trochę czasu mi zajęło bo ciągle coś zmieniałam i poprawiałam, ale to już taka moja natura. Rozmowa z proboszczem 15 minut, a niektórzy załatwiają w moment. Zależy od proboszcza. Również kancelaria czynna po 17, także do ogarnięcia po pracy. W sierpniu pojadę znowu po świadectwo chrztu z adnotacją o wystąpieniu i tyle. Jeżeli chcesz, mogę opisać całą procedurę krok po kroku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-17, 08:04 | #607 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Ateistki
No właśnie zależy od proboszcza.
Mój TŻ ten ostatni etap załatwił w kilka minut. Nasz znajomy musiał ostatecznie załatwić sprawę w archidiecezji, bo jego proboszcz odmówił podbicia oświadczenia. Mi od początku idzie jak po grudzie. Mieszkam daleko od miejsca chrztu, więc najpierw kilka tygodni oczekiwania na świadectwo, bo ksiądz wiecznie zapominał wysłać (nie informowałam po co mi ono). Ze względu na godziny pracy bardzo ciężko mi się zjawić a biurze parafialnym i nigdy nie udało mi się zastać proboszcza (z wikariuszem nie można tego załatwić, a dodzwonić się, by sprawdzić kto będzie to cud). Pewnie mogłabym iść do innej parafii z bardziej przyjaznymi godzinami otwarcia biura, w końcu nikt nie sprawdzi, gdzie mieszkam, ale szczerze mówiąc nie zależy mi aż tak bardzo i odpuściłam, a teraz minęło już ponad pół roku i nie wiem czy w ogóle świadectwo jest jeszcze ważne. Ktoś się orientuje? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-17, 08:16 | #608 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
|
Dot.: Ateistki
[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88812248]Wprost przeciwnie, byłam zaskoczona, że tak mało (a ja się wszystkim przejmuję na zapas i miałam w głowie wszystkie najgorsze scenariusze).
Odbiór świadectwa chrztu z parafii chrztu - 5 minut (+ dojazd), kancelaria parafialna czynna również 18-19, więc do ogarnięcia po pracy (można też poprosić o przesłanie do parafii zamieszkania) Napisanie oświadczenia woli trochę czasu mi zajęło bo ciągle coś zmieniałam i poprawiałam, ale to już taka moja natura. Rozmowa z proboszczem 15 minut, a niektórzy załatwiają w moment. Zależy od proboszcza. Również kancelaria czynna po 17, także do ogarnięcia po pracy. W sierpniu pojadę znowu po świadectwo chrztu z adnotacją o wystąpieniu i tyle. Jeżeli chcesz, mogę opisać całą procedurę krok po kroku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dzięki wielkie, rzeczywiście wydaje się, że nie jest źle. Ja mam tylko daleko do miejsca chrztu (jak Zimowa Zawierucha). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham W avatarze Andie MacDowell.
|
2021-07-17, 10:33 | #609 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Ateistki
Marzą mi się czasy, kiedy dane z kościelnej bazy będzie można usunąć jak z każdej innej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-17, 13:29 | #610 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
|
Dot.: Ateistki
[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;88812795]No właśnie zależy od proboszcza.
Mój TŻ ten ostatni etap załatwił w kilka minut. Nasz znajomy musiał ostatecznie załatwić sprawę w archidiecezji, bo jego proboszcz odmówił podbicia oświadczenia. Mi od początku idzie jak po grudzie. Mieszkam daleko od miejsca chrztu, więc najpierw kilka tygodni oczekiwania na świadectwo, bo ksiądz wiecznie zapominał wysłać (nie informowałam po co mi ono). Ze względu na godziny pracy bardzo ciężko mi się zjawić a biurze parafialnym i nigdy nie udało mi się zastać proboszcza (z wikariuszem nie można tego załatwić, a dodzwonić się, by sprawdzić kto będzie to cud). Pewnie mogłabym iść do innej parafii z bardziej przyjaznymi godzinami otwarcia biura, w końcu nikt nie sprawdzi, gdzie mieszkam, ale szczerze mówiąc nie zależy mi aż tak bardzo i odpuściłam, a teraz minęło już ponad pół roku i nie wiem czy w ogóle świadectwo jest jeszcze ważne. Ktoś się orientuje? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No właśnie, to wszystko zależy od proboszcza. Mój musiał sobie pogadać . Jeżeli oświadczenie woli zawiera wszystkie niezbędne elementy, proboszcz ma obowiązek je przyjąć, wtedy właśnie trzeba pisać skargi do kurii, by temat ruszył - u mnie nie było potrzeby i wszystko przebiegło sprawnie, ale w grupie na FB "Apostazja 2020" widzę, że takie skargi zawsze działają. Czasem nawet wystarczy samo poinformowanie księdza "Dobrze, w takim razie piszę skargę do kurii", by się zreflektował. Szkoda, że u Ciebie tak to przebiega Tak, takie świadectwo nadal jest ważne, może być nawet sprzed 30 lat. Niektórzy faktycznie składają w innej parafii i może to się udać. Cytat:
------------------------------- Ogólnie procedura wygląda następująco: Wersja skrócona: 1. Zdobycie świadectwa chrztu 2. Złożenie 3 egzemplarzy oświadczenia woli proboszczowi parafii miejsca zamieszkania 3. Nieobowiązkowo, ale moim zdaniem warto, znowu uzyskanie świadectwa chrztu, tym razem z adnotacją o opuszczeniu Krk Wersja rozszerzona: 1. Trzeba mieć świadectwo chrztu - w tym celu należy udać się po odpis do parafii chrztu - może być takie sprzed 40 lat, które już mamy w domu - może być odpis skrócony - jeżeli parafia chrztu jest jednocześnie parafią naszego aktualnego zamieszkania, nie trzeba mieć świadectwa chrztu, apostazja odbywa się w ramach jednej wizyty - wystarczy udać się w godzinach pracy kancelarii parafialnej - można poprosić o przesłanie do parafii zamieszkania 2. Napisać oświadczenie woli w trzech egzemplarzach - może być odręcznie, może być na komputerze - nie wolno podpisywać z góry, w domu, trzeba przy księdzu - wzorów jest mnóstwo w internecie, nawet są gotowe generatory do wprowadzenia swoich danych i wygenerowania gotowego pisma - oświadczenie musi: "1. zawierać dane personalne odstępcy; 2. zawierać dane dotyczące daty i parafii chrztu (jeżeli chrzest miał miejsce w innej parafii powinno być dołączone świadectwo chrztu); 3. w sposób nie budzący wątpliwości wyrażać wolę i motywację zerwania wspólnoty z Kościołem; 4. zawierać informację o tym, iż odstępca dokonuje tego aktu dobrowolnie, ze świadomością konsekwencji jakie ów akt pociąga za sobą; 5. być podpisane własnoręcznie przez odstępcę." 3. Udać się do parafii zamieszkania i złożyć oświadczenie woli - zameldowanie nie ma znaczenia, liczy się zamieszkanie - ksiądz nie może oczekiwać dokumentów potwierdzających zamieszkanie - trzeba spotkać się z proboszczem, inny ksiądz nie może tego zrobić, ja dzwoniłam wcześniej zapytać w który dzień tygodnia będzie w kancelarii parafialnej urzędował proboszcz - dwa egzemplarze zabiera proboszcz (jedno wysyła do kurii, drugie zostawia w parafii), trzecie jest dla nas - ksiądz będzie próbował nas nakłonić do zmiany decyzji, ja rekomenduję strategię cierpliwego wysłuchania, nie wchodzenia w dyskusję, kulturalnego, ale stanowczego informowania, że ta decyzja została już podjęta 4. Po około miesiącu-dwóch można się udać znowu do parafii chrztu po odpis świadectwa chrztu z adnotacją o wystąpieniu z Kościoła, od tej pory każdy odpis będzie zawierał taką informację, to jest nasze jedyne oficjalne potwierdzenie apostazji - kuria ma miesiąc na polecenie parafii chrztu umieszczenia adnotacji w księdze ochrzczonych, ale w praktyce może to wyglądać tak, że po złożeniu oświadczenia proboszcz wyśle to dopiero po kilku dniach, list musi tam dotrzeć, miesiąc na przetworzenie, znowu list do parafii chrztu, parafia też może nanieść zmiany po kilku dniach, więc z miesiąca mogą się zrobić dwa Ale bywały też przypadki, że ktoś odebrał świadectwo chrztu po 2 tygodniach 5. Warto dodać się do Licznika Apostazji i Mapy Apostazji, ale oczywiście jak ma się ochotę. Ciekawostka: - apostazja to tylko potoczna nazwa procedury, ale tak naprawdę apostazja oznacza porzucenie wiary, a procedura nosi nazwę formalnego wystąpienia z Kościoła. Można wystąpić z Kościoła, a nadal być wierzącym. W moim przypadku jest to jednocześnie apostazja i opuszczenie Krk. Przydatne dokumenty, jeżeli ktoś chce się do tematu bardziej przygotować: - Uchwała nr 20/370/2015 Konferencji Episkopatu Polski z dnia 7 października 2015 r. dotycząca wydania Dekretu Ogólnego Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła - Praktyczne wskazania z dnia 1 grudnia 2020 r. dotyczące ochrony danych osobowych przy wystąpieniach z Kościoła wydane przez KIOD ---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ---------- Cytat:
Albo czasy, w których rodzice przestaną chrzcić swoje dzieci taśmowo "bo co ludzie powiedzą". Czy nie sądzicie, że to niezły paradoks, że chrzczenie niemowlęcia jest ok, podczas gdy apostazji można dokonać dopiero od 18 r.ż. i dopiero wtedy można o sobie decydować? Ja nawet do bierzmowania byłam zmuszona przez rodziców, mimo że już wtedy jednoznacznie komunikowałam, że nie chcę mieć z tą instytucją nic wspólnego i uciekałam z każdej szkolnej religii Albo czasy, w których podatek kościelny będzie uzależniony od przynależenia do Kościoła - w Niemczech w zeszłym roku wystąpiło 220 tys. osób. |
||
2021-07-17, 13:31 | #611 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Ateistki
Super, że jest ważne. W tym miesiącu mam dużo innych spraw do załatwienia, ale w przyszłym postaram się wreszcie dociągnąć sprawę do końca.
Mi ksiądz z parafii chrztu wysłał świadectwo normalnie na adres domowy, ale możliwe, że to tylko jego dobra wola. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-17, 14:06 | #612 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
|
Dot.: Ateistki
[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88813168]No właśnie, to wszystko zależy od proboszcza. Mój musiał sobie pogadać . Jeżeli oświadczenie woli zawiera wszystkie niezbędne elementy, proboszcz ma obowiązek je przyjąć, wtedy właśnie trzeba pisać skargi do kurii, by temat ruszył - u mnie nie było potrzeby i wszystko przebiegło sprawnie, ale w grupie na FB "Apostazja 2020" widzę, że takie skargi zawsze działają. Czasem nawet wystarczy samo poinformowanie księdza "Dobrze, w takim razie piszę skargę do kurii", by się zreflektował.
Szkoda, że u Ciebie tak to przebiega Tak, takie świadectwo nadal jest ważne, może być nawet sprzed 30 lat. Niektórzy faktycznie składają w innej parafii i może to się udać. Można poprosić o przesłanie do parafii zamieszkania ------------------------------- Ogólnie procedura wygląda następująco: Wersja skrócona: 1. Zdobycie świadectwa chrztu 2. Złożenie 3 egzemplarzy oświadczenia woli proboszczowi parafii miejsca zamieszkania 3. Nieobowiązkowo, ale moim zdaniem warto, znowu uzyskanie świadectwa chrztu, tym razem z adnotacją o opuszczeniu Krk Wersja rozszerzona: 1. Trzeba mieć świadectwo chrztu - w tym celu należy udać się po odpis do parafii chrztu - może być takie sprzed 40 lat, które już mamy w domu - może być odpis skrócony - jeżeli parafia chrztu jest jednocześnie parafią naszego aktualnego zamieszkania, nie trzeba mieć świadectwa chrztu, apostazja odbywa się w ramach jednej wizyty - wystarczy udać się w godzinach pracy kancelarii parafialnej - można poprosić o przesłanie do parafii zamieszkania 2. Napisać oświadczenie woli w trzech egzemplarzach - może być odręcznie, może być na komputerze - nie wolno podpisywać z góry, w domu, trzeba przy księdzu - wzorów jest mnóstwo w internecie, nawet są gotowe generatory do wprowadzenia swoich danych i wygenerowania gotowego pisma - oświadczenie musi: "1. zawierać dane personalne odstępcy; 2. zawierać dane dotyczące daty i parafii chrztu (jeżeli chrzest miał miejsce w innej parafii powinno być dołączone świadectwo chrztu); 3. w sposób nie budzący wątpliwości wyrażać wolę i motywację zerwania wspólnoty z Kościołem; 4. zawierać informację o tym, iż odstępca dokonuje tego aktu dobrowolnie, ze świadomością konsekwencji jakie ów akt pociąga za sobą; 5. być podpisane własnoręcznie przez odstępcę." 3. Udać się do parafii zamieszkania i złożyć oświadczenie woli - zameldowanie nie ma znaczenia, liczy się zamieszkanie - ksiądz nie może oczekiwać dokumentów potwierdzających zamieszkanie - trzeba spotkać się z proboszczem, inny ksiądz nie może tego zrobić, ja dzwoniłam wcześniej zapytać w który dzień tygodnia będzie w kancelarii parafialnej urzędował proboszcz - dwa egzemplarze zabiera proboszcz (jedno wysyła do kurii, drugie zostawia w parafii), trzecie jest dla nas - ksiądz będzie próbował nas nakłonić do zmiany decyzji, ja rekomenduję strategię cierpliwego wysłuchania, nie wchodzenia w dyskusję, kulturalnego, ale stanowczego informowania, że ta decyzja została już podjęta 4. Po około miesiącu-dwóch można się udać znowu do parafii chrztu po odpis świadectwa chrztu z adnotacją o wystąpieniu z Kościoła, od tej pory każdy odpis będzie zawierał taką informację, to jest nasze jedyne oficjalne potwierdzenie apostazji - kuria ma miesiąc na polecenie parafii chrztu umieszczenia adnotacji w księdze ochrzczonych, ale w praktyce może to wyglądać tak, że po złożeniu oświadczenia proboszcz wyśle to dopiero po kilku dniach, list musi tam dotrzeć, miesiąc na przetworzenie, znowu list do parafii chrztu, parafia też może nanieść zmiany po kilku dniach, więc z miesiąca mogą się zrobić dwa Ale bywały też przypadki, że ktoś odebrał świadectwo chrztu po 2 tygodniach 5. Warto dodać się do Licznika Apostazji i Mapy Apostazji, ale oczywiście jak ma się ochotę. Ciekawostka: - apostazja to tylko potoczna nazwa procedury, ale tak naprawdę apostazja oznacza porzucenie wiary, a procedura nosi nazwę formalnego wystąpienia z Kościoła. Można wystąpić z Kościoła, a nadal być wierzącym. W moim przypadku jest to jednocześnie apostazja i opuszczenie Krk. Przydatne dokumenty, jeżeli ktoś chce się do tematu bardziej przygotować: - Uchwała nr 20/370/2015 Konferencji Episkopatu Polski z dnia 7 października 2015 r. dotycząca wydania Dekretu Ogólnego Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła - Praktyczne wskazania z dnia 1 grudnia 2020 r. dotyczące ochrony danych osobowych przy wystąpieniach z Kościoła wydane przez KIOD ---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ---------- Oj tak. Albo czasy, w których rodzice przestaną chrzcić swoje dzieci taśmowo "bo co ludzie powiedzą". Czy nie sądzicie, że to niezły paradoks, że chrzczenie niemowlęcia jest ok, podczas gdy apostazji można dokonać dopiero od 18 r.ż. i dopiero wtedy można o sobie decydować? Ja nawet do bierzmowania byłam zmuszona przez rodziców, mimo że już wtedy jednoznacznie komunikowałam, że nie chcę mieć z tą instytucją nic wspólnego i uciekałam z każdej szkolnej religii Albo czasy, w których podatek kościelny będzie uzależniony od przynależenia do Kościoła - w Niemczech w zeszłym roku wystąpiło 220 tys. osób.[/QUOTE]Dzięki wielkie za szczegółowy opis. Co do zaprzestania taśmowego chrzczenia dzieci to wydaje mi się, że to się już dzieje, szczególnie w dużych miastach. Sporo naszych znajomych ma nieochrzczone dzieci i z tego co słyszymy to ze starszych dzieci dużo nie chodzi na religię. Nie ma więc już poczucia, że dziecko będzie wykluczone. Pewnie w małych miastach i na wioskach jest gorzej pod tym względem. Nasze dzieci chciały abyśmy je zapisali na religię, bo tam jest fajnie (piosenki itd,), śmialiśmy się gdzie popełniliśmy błąd, jak ja nie chciałam chodzić to mi mama nie chciała wypisać zgody. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham W avatarze Andie MacDowell.
|
2021-07-17, 14:19 | #613 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
|
Dot.: Ateistki
[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;88813198]Super, że jest ważne. W tym miesiącu mam dużo innych spraw do załatwienia, ale w przyszłym postaram się wreszcie dociągnąć sprawę do końca.
Mi ksiądz z parafii chrztu wysłał świadectwo normalnie na adres domowy, ale możliwe, że to tylko jego dobra wola. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Raczej dobra wola, z tego co mi wiadomo - jeżeli wysyłają na adres domowy, to nie mają możliwości zweryfikowania tożsamości kto odbiera świadectwo chrztu, a w związku z ochroną danych osobowych taki dokument może być wydany tylko osobie, której to bezpośrednio dotyczy. A jak poprosisz o wysłanie do parafii zamieszkania to przy odbiorze mogą Cię wylegitymować i wszystko ok. No ale to teoria, w praktyce różnie bywa, cieszę się że Tobie się udało Powodzenia! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ---------- Cytat:
Jeżeli dzieci chcą, to spoko! Ważne, żeby być otwartym i reagować na bieżąco na potrzeby dziecka . O wolność wyboru mi chodzi. Chciałabym, żeby każdy, kto decyduje o swojej wierze i przynależności do religii robił to z własnej, nieprzymuszonej woli, świadomie i bez presji otoczenia. I żeby każdy mógł sobie wierzyć w to, co jest bliskie jego sercu. Wyznań jest przecież mnóstwo, nie tylko kościół rzymskokatolicki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-07-17, 15:24 | #614 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
|
Dot.: Ateistki
[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88813253]Raczej dobra wola, z tego co mi wiadomo - jeżeli wysyłają na adres domowy, to nie mają możliwości zweryfikowania tożsamości kto odbiera świadectwo chrztu, a w związku z ochroną danych osobowych taki dokument może być wydany tylko osobie, której to bezpośrednio dotyczy. A jak poprosisz o wysłanie do parafii zamieszkania to przy odbiorze mogą Cię wylegitymować i wszystko ok. No ale to teoria, w praktyce różnie bywa, cieszę się że Tobie się udało Powodzenia!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ---------- Dzieje się, ale pomału, ostatnio rozmawiałam ze znajomymi, którzy chrzcili dziecko około 5-6 lat temu, nie chcieli tego robić, ale okazało się, że wśród znajomych prawie wszyscy chrzcili więc oni też. Podobnie z religią - nie chcieli zapisywać, ale prawie wszystkie dzieci szły, no to nie chcieli, żeby ich syn był wykluczony a to Gdynia, nie małe miasteczko. No ale w ciągu ostatnich kilku lat trend spadkowy jest trochę wyraźniejszy. Chociaż ja to bym nie patrzyła na innych ani trochę i robiła po swojemu. Jeżeli dzieci chcą, to spoko! Ważne, żeby być otwartym i reagować na bieżąco na potrzeby dziecka . O wolność wyboru mi chodzi. Chciałabym, żeby każdy, kto decyduje o swojej wierze i przynależności do religii robił to z własnej, nieprzymuszonej woli, świadomie i bez presji otoczenia. I żeby każdy mógł sobie wierzyć w to, co jest bliskie jego sercu. Wyznań jest przecież mnóstwo, nie tylko kościół rzymskokatolicki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie chcemy ich zapisywać na religię, bo uważamy, że są za małe, żeby zweryfikować co tam jest mówione, a te religijne bajki łatwo dzieciom wcisnąć i przedstawić jako super opcję. Jak będą starsze to bardziej, teraz nie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham W avatarze Andie MacDowell.
|
2021-07-17, 16:49 | #615 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
|
Dot.: Ateistki
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.