Mamy sierpniowe 2018 cz.1

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[acidka]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;86385261]Treść usunięta[/QUOTE]

Duży chłopak za 5 miesięcy!
U nas 7,5kg i 69 cm na tydzień przed 6 miesiącem. A mamy leżaczek TL, on jest właśnie do 9kg i cieszę się, ze na razie przyhamowała z wagą, bo zaczęłam ją karmić właśnie w nim

Z tym dniem babci i dziadka to dobrze, że przypomniałaś Ja pamiętam, że jak starsza była mała to jej malowałam rączkę farbą i na czymś to odciskała, ale nie pamiętam na czym. To teraz chyba poproszę starszą o jakieś "laurki" i też małej rączkę na tym odcisnę.
MMS i zdjęcia to fajny pomysł, najlepszy chyba przy takich maluchach. A co w tym mmsie?

[szaruskowa]

Cieszę się że się kreacja podoba
Ja się morduje właśnie z usypianiem. 2 dni temu powiedziałam mężowi że w końcu nie ma problemu z drzemkami i usypiam ja co 2h, to od wczoraj wszystko się posypało. Nawet poranna drzemka na która bardzo łatwo zasypiała kończy się walką. Nie wiem chyba jej te zęby dokuczają bo mimo, że jej smaruje to palce aż do gardła wkłada. Wydaje dziwne dźwięki ciągle coś jakby cisła kupę,ciężko opisać mniej się uśmiecha, a wczoraj po popołudniowej drzemce marudzila 1.5h aż w końcu znów ja bujalam.
Póki co dałam jej karuzelke bo uznałam że najwidoczniej za mało jest zmęczona i zaraz znów będę bujać ale chyba zwariuje jak nie zaśnie:/ ja się nie pisze na powrót do calodziennego jeżdżenia autem tylko po to żeby młoda spała...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

u nas pierwszy raz poszedł dziś w ruch czopek przeciwbólowy- paracetamol. i melisa dla matki dałam jej czopek, bo 3h już nie jadła i nie spała. głównie mi zależało na tym, żeby mogła bez bólu ssać pierś ale niestety nie dało rady, aż się trzęsła na widok piersi chwytała i od razu wypluwała z płaczem i tak w koło macieju... chyba 3 razy ją przystawiałam przez 1,5h i ani pokarm nie napłynął bo tak słabo ciągnęła. dostała czopek i z posiłku nici ale chwilę ponoszona w końcu zasnęła. widać, że jej ulżyło.

mam taką siostrę, która czuwa nad całą rodziną i chyba mi załatwiła, że mama pojdzie z córką później na spacer żebym mogła trochę odpocząć. sama mieszka 80km stąd i nie ma opcji przy dwójce dzieci i pracy mi pomóc. z kolei druga siostra mieszka z rodzicami i nie ma zbyt wielu zajęć koniecznych ale nie pali się do pomocy, ale nie a obowiązku.

[Kasza888]

Szaruskowa ale chcecie do tego pokoju wieloosobowego??😎



Miedzybrodzie Bialskie!!! Byłam, widziałam😁 co prawda około 20 lat temu na szkolnym wyjeździe, Ale górę Żar i owszem pamiętam😁😁😁

To miałaś piękne widoki podczas zaręczyn😍😍😍 moje były na plaży, na moim ukochanym Półwyspie😍😍



A porządkami się nie przejmuj, na moich 50 metrach też nie lśni😁😁😁



Panterko to jak to cały dzień i pół nocy, to rozumiem.



Sieciowa gratki za 5 miesięcy!!!

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Acidka ja odmierzalam małymi łyżeczkami do herbaty. Zaczęłam od marchewki, pierwszego dnia była jedna łyżeczka, przy czym do buźki trafiło pewnie niecałe pół, a reszta gdzieś w pobliże😁😁😁 następnego dnia dałam dwie i już było odrobinę lepiej😁 chyba Gosia robiła podobnie z odmierzaniem łyżeczkami, kiedyś tu o tym napisała😊



Najpierw parę dni marchewka, później ziemniak, pietruszka, dynia, burak etc. Jak już jakiś smak poznał, to zaczęłam mieszać np. Marchew z ziemniakiem zamiast samego ziemniaka. I tak poszło, mamy za sobą sporo warzyw, mięsko, kasze, teraz jest co miksować😊

[sylwia1906]

Acidka ja podobnie jak dziewczyny zaczynałam. Tylko nie rozczulałam się z odmierzaniem tylko dawałam 1/3 słoiczka do nakrętki od butelki z mleka ( wygodna i szybko się w tym grzało w kąpieli wodnej) i tego zjadła z dwie łyżeczki...dawałam godzinę przed mlekiem, bo głodna nie współpracuje iu mnie pierwsza była dynia i najbardziej jej posmakowała. Z tym, ze nie mam zaufanych warzyw więc jada tylko słoiczki i mojej produkcji jabłka.
Najbardziej smakują jej teraz warzywa wymieszane z jabłkiem (samo jabłko niekoniecznie...) i kleik posmakował wreszcie .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[AnnaEm1000]

Czy Wasze dzieci przekrecaja sie w trakcie snu na brzuch?

[Panterka1313]

Zasypia na boku potem śpi na plecach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Acidka to (tfu, tfu, odpukać) oby takie nocki już tylko no i lepsze ! Trzymam kciuki za rozszerzanie, wszystko z czasem. U nas na start to były ilości liczone w łyżeczkach, pierwszego dnia porcja wielkości jednej łyżeczki do herbaty, drugiego dwie, trzeciego 3-5, zależnie czy podchodziła dana rzecz ;-). Potem 2 dni przerwy i coś nowego. Jak przeszliśmy miesiąc podstaw i oswajania brzuszka to zaczęłam robić miksy np.marchew+jabłko albo ziemniak+marchew i dodawałam nowe składniki. Albo podawałam nowy składnik solo a do poprawki trochę oswojonego miksu już. Pierwszy miesiąc to była sama próba smaków, drugi poszliśmy w większe ilości a ten trzeci już zaczynamy zamieniać mleko na całe posiłki bo już mamy możliwości.
Mam nadzieję, że w miarę czytelnie to opisałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Sieciowa gratuluję 5 miesiąca! jaka waga, szok
Acidka u Was 7,5 kg to też ładna masa
Szaruskowa biedna Pola, dopiero co wyszliście na prostą to zęby dokuczają... oby szybko się wyrżnęły

Kasza ja się naprodukowałam a Ty tyle wcześniej napisałaś co i jak z tymi łyżeczkami ech, jestem zakręcona...

AnnaEm mój jeszcze ani razu się nie obrócił we śnie na brzuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Dziewczyny, wyżalę się. Ostatnie 2 tygodnie były różne, noce kiepskie po 5 karmień i więcej, ostatnie dwie to już koszmar, wiecie jak potrafi być ciężko... byłam jak zombie, a w ciągu dnia 5376 obowiązków. Zaczęłam być drażliwa, robiłam to co musiałam dla funkcjonowania domu i nieraz już na aktywność z dziećmi brak mi było sił i cierpliwości. Próbowałam dojść do przyczyny tych nocy bo to ona były tu kluczowe. Przeszłam chyba wszystko: może za ciepło, za chłodno, różne piżamki, śpiworek, zła pościel, spanie w różnej pozycji, ze smoczkiem, zmiana pieluchy, zmiana diety, sposobu usypiania, smarowanie dziąseł, leki przeciwbólowe, czopki glicerynowe bo może kupa, espumisan, spanie z nami w łóżku, noszenie... Zero zmian. Próbowałam w międzyczasie różnych mm, ale nie pasował mu nigdy smak więc odpuszczałam. W końcu dziś kupiliśmy w Rossmannie pudełko bebiko 2. Wzięłam chociaż bez żadnej nadziei, zrobiłam po przyjściu i...wciągnął 100 ml, wszystko co zrobiłam na raz. Usnął potem jak aniołek na 1,5 h, odłożyłam go nawet do łóżeczka i spał jak kamień, chociaż w ciągu dnia do łóżeczka nie było opcji bo się zaraz budził. I myślę, że jestem na dobrym tropie winnego.......

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

Gosia to cudnie oby tak dalej!
U nas dzień koszmarny. Pola od 11.5h spała 1h - dwie drzemki po 30min. Jedna na spacerze a druga w aucie. Dodatkowo mąż zaczyna rozbierać stara kuchnię ,bo jutro montaż nowej ale oczywiście wszystko robi sam, bo kolega który miał pomóc będzie ok 19... A Pola idzie spać po 18 zwykle. Jak oni będą wnosić lodówkę itp. To mała na bank mi się obudzi. Więc za chwilę muszę ja zebrać i uspic w aucie i jeździć tak długo aż skończą:/ a po powrocie modlić się żeby Pola się nie obudziła po wyjęciu z fotelika. Z kolei jutro muszę zniknąć z domu na prawie cały dzień bo montaż a później umyć ta kuchnię i wszystko poukładać. A w niedzielę chrzest i od poniedziałku na nowo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez szaruskowa

Gosia to cudnie oby tak dalej!
U nas dzień koszmarny. Pola od 11.5h spała 1h - dwie drzemki po 30min. Jedna na spacerze a druga w aucie. Dodatkowo mąż zaczyna rozbierać stara kuchnię ,bo jutro montaż nowej ale oczywiście wszystko robi sam, bo kolega który miał pomóc będzie ok 19... A Pola idzie spać po 18 zwykle. Jak oni będą wnosić lodówkę itp. To mała na bank mi się obudzi. Więc za chwilę muszę ja zebrać i uspic w aucie i jeździć tak długo aż skończą:/ a po powrocie modlić się żeby Pola się nie obudziła po wyjęciu z fotelika. Z kolei jutro muszę zniknąć z domu na prawie cały dzień bo montaż a później umyć ta kuchnię i wszystko poukładać. A w niedzielę chrzest i od poniedziałku na nowo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany, gorący okres przed Wami. Dla Ciebie i Poli mega wyzwanie, byleby przetrwać i nie zwariować:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Gosiu myślisz, że się nie najadal? Może daj mu na noc mm i zobacz ile pośpi. Mój je 180 ml zageszczone odrobiną kleiku.



Szaruskowa ojej no to masz kombinowania😏 a dzisiejsze drzemki Poli to u mnie taki standard ostatnio-turbodrzemki po 30 minut😏



Moje dziecię zwykle o tej porze już śpi, a dziś nie chce znów zasnąć🙄



Mój w nocy czasem się na bok przekręca, na brzuch póki co nie.

[ronja]

Jeśli chodzi o sprzątanie, to mi się już dwa razy naprawdę śniło jak robię gruntowne sprzątanie w domu 😂😂😂 Niby po wierzchu ogarnięte i tż sobie ładnie daje radę z tą częścią obowiązków, która przed dzieckiem należała do mnie, ale jednak takie głębokie sprzątanie w szafkach czy w ciuchach naprawdę by się przydało... Zwłaszcza rzeczy Małej, te z których wyrosła leżą zmieszane w wielkim pudle w szafie, myślałam że będę na bieżąco sprzedawać na olx i oddawać, ale nie nam kiedy tego przebrać i obfotografować...



A w ogóle jeśli chodzi o ciuchy, to w ciąży dostałam i kupiłam sporo z drugiej ręki, a teraz jak już wiem, co potrafi taki bobas wyprodukować, to mam jakiś podejrzliwy stosunek do tych ubranek 😏 Plecki w bodziakach sprawdzam prawie pod lupą 😁 Też tak macie?



U mnie ostatnio życie towarzyskie kwitnie - żeby się zmotywować do spacerów w ten ziąb, umawiam się ze znajomymi po kawiarniach, mam już kilka sprawdzonych miejsc gdzie w ciągu dnia jest cicho i pustawo. Pół godziny spaceru, godzinka spotkania, drugie pół godzinki spaceru - i jakoś się udaje przeżyć te wietrzyska i ponurość zimową. Choć dziś akurat było słonecznie, to śmigałyśmy stałą trasą bez przystanków.

[AndziaHa]

Napisane przez szaruskowa

Kasza a co do wyjazdu, uznaliśmy że pojedziemy w to miejsce wiosną, bo co prawda nie jest to bardzo daleko- 2,5h drogi, ale mieszkamy 1h jazdy od Ustronia czy Wisły, Szczyrku, Żywca itd. i stwierdziliśmy że na pierwszy raz z małą wystarczy taka odległość blisko mamy też do międzybrodzia bialskiego, mąż oświadczył mi się na górze Żar i myślę, że fajna opcja na pierwszy wyjazd rodzinny

No proszę, to mieszkamy baaardzo blisko siebie

MałaGosia, myślisz że to koniec kp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Kasza o 19:30 dałam 150 ml mm, bałam się jeszcze dawać od razu pełną butlę, niby po tej setce do południa było okej, ale różnie to bywa. W każdym razie dałam chyba za wcześnie bo usnął dopiero o 21 i przed spaniem jeszcze poprawił piersią. Łącznie były 4 pobudki w tym 3 karmienia a ta ostatnia tylko na kupę i dopiero pobudka o 7:30 więc jest różnica. Dziś podam przed samym spaniem pełną butelkę, zobaczę co będzie...

Andzia mam całkiem sporo pokarmu ciągle, ale mam wrażenie, że jest mniej syty bo po 1-1,5 h już jest marudny i chciałby poprawiać. Właściwie nie myślałam w ten sposób dopóki jakiś czas temu nie dałam po 18tej 100ml soku marchwiowego, za 10 minut popił piersią i usnął na noc jak kamień, pobudka dopiero o 2 i o 6, dało mi to do myślenia... zobaczymy co dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

Ronja to super, że tż Cię odciąża mój jak nie sprzątał tak nie sprząta 4 lata mieszkamy razem i do dziś go nie nauczyłam że ma wrzucać brudne ubrania do kosza na pranie hahaha. No cóż, ma dużo innych zalet
Polcia bardzo łatwo zasnela na 1. Drzemkę o 6:40 (wstała 5:30) teraz koczujemy w sypialni i za 1.5h jadę do koleżanki przeczekać montaż kuchni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panterka1313]

https://kobieta.wp.pl/usa-dziecko-wy...89a/komentarze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez MalaGosia88

Kasza o 19:30 dałam 150 ml mm, bałam się jeszcze dawać od razu pełną butlę, niby po tej setce do południa było okej, ale różnie to bywa. W każdym razie dałam chyba za wcześnie bo usnął dopiero o 21 i przed spaniem jeszcze poprawił piersią. Łącznie były 4 pobudki w tym 3 karmienia a ta ostatnia tylko na kupę i dopiero pobudka o 7:30 więc jest różnica. Dziś podam przed samym spaniem pełną butelkę, zobaczę co będzie...

Andzia mam całkiem sporo pokarmu ciągle, ale mam wrażenie, że jest mniej syty bo po 1-1,5 h już jest marudny i chciałby poprawiać. Właściwie nie myślałam w ten sposób dopóki jakiś czas temu nie dałam po 18tej 100ml soku marchwiowego, za 10 minut popił piersią i usnął na noc jak kamień, pobudka dopiero o 2 i o 6, dało mi to do myślenia... zobaczymy co dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może skoro dobrze wam idzie rozszerzanie diety to w dzień da rade na kp i "zupkach", a na noc mm. Moja jak dostanie 180ml mm na noc to (okolice 21) to śpi do 8 zazwyczaj, czasem pociągnie do 8.30...

My chyba za szybko rozszerzamy, bo nie cały miesiąc a wczoraj już zjadła cały słoik 125g na raz (potem miałam zagwozdkę po jakim czasie dać mleko...) i np jednorazowo je 200ml mm podzielonego na pół i z połowy robię kleik z jabłkiem więc ta porcja w sumie ma.z 240 ml...
Mam za to problem bo nie chce nic pić oprócz mm próbowałam już wode, herbatke koperkową, a nawet kompot z jabłek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[Panterka1313]

SYLWIA może chodzi o temperature?

Nie mam pojęcia co kupić do dekoracji na chrzest i nie wydać fortuny... Przez inspiracje net, przeglądanie allegro, Olx zdurnialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Panterko a co chcesz dekorować, salę czy Kościół?



Sylwia mój też taki słoiczek już na obiadek zjada. Też mam problem z dopajaniem, bo też mu nic nie wchodzi. Co chwilę podtykam, Ale ledwo co pociągnie. Aaa mój mały uczy się pić z bidonu😁 powoli łapie, czasem coś uda mu się pociągnąć😊

[MalaGosia88]

Napisane przez sylwia1906

Może skoro dobrze wam idzie rozszerzanie diety to w dzień da rade na kp i "zupkach", a na noc mm. Moja jak dostanie 180ml mm na noc to (okolice 21) to śpi do 8 zazwyczaj, czasem pociągnie do 8.30...

My chyba za szybko rozszerzamy, bo nie cały miesiąc a wczoraj już zjadła cały słoik 125g na raz (potem miałam zagwozdkę po jakim czasie dać mleko...) i np jednorazowo je 200ml mm podzielonego na pół i z połowy robię kleik z jabłkiem więc ta porcja w sumie ma.z 240 ml...
Mam za to problem bo nie chce nic pić oprócz mm próbowałam już wode, herbatke koperkową, a nawet kompot z jabłek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To naprawdę fajny plan dziś nie dostał mm, chciałam dać na noc, ale piernik mały usnął o 19 już, wziął mnie z zaskoczenia. Ale pewnie obudzi się ok.21 na poszukiwanie cyca to podsunę, zobaczymy nie marzę nawet o spaniu do 8, ale zejście do 2 pobudek już by mnie satysfakcjonowało

Ale coś jej było po tych 125g? czy ładnie toleruje takie ilości? Jeżeli tylko jest okej, to czemu nie brawo bo pięknie wcina[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;86392372]Treść usunięta[/QUOTE]Super, za bidon!!! Acidka pamiętam pisała o starszej córce, że szybko zaskoczyła też, motywujecir mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[acidka]

Dziewczyny, KASZA, GOSIA, SYLWIA - dzięki za odpowiedź w sprawie jedzenia
Ja przygotowałam przez dwa dni ziemniaka i dziś buraczka - właściwie na siłę (pewnie niepotrzebnie) po trochu miała wciśnięte do buźki, ale nie przejawiała żadnej chęci jedzenia. Dziś to właściwie cały czas płakała, spróbowałam nakarmić piersią i znów dać tego buraczka, ale nie dało rady. Kiepsko to widzę na razie.
U Was od początku dzieci były chętne, otwierały dziobki?
Jutro spróbuję znów buraczka, sama go jadłam, taki słodkawy nawet, więc szkoda, że nie chce. Na kolejne dwa dni mam marchewę

Napisane przez AnnaEm1000

Czy Wasze dzieci przekrecaja sie w trakcie snu na brzuch?

a u Ciebie tak?

Napisane przez MalaGosia88

Dziewczyny, wyżalę się. Ostatnie 2 tygodnie były różne, noce kiepskie po 5 karmień i więcej, ostatnie dwie to już koszmar, wiecie jak potrafi być ciężko... byłam jak zombie, a w ciągu dnia 5376 obowiązków. Zaczęłam być drażliwa, robiłam to co musiałam dla funkcjonowania domu i nieraz już na aktywność z dziećmi brak mi było sił i cierpliwości. Próbowałam dojść do przyczyny tych nocy bo to ona były tu kluczowe. Przeszłam chyba wszystko: może za ciepło, za chłodno, różne piżamki, śpiworek, zła pościel, spanie w różnej pozycji, ze smoczkiem, zmiana pieluchy, zmiana diety, sposobu usypiania, smarowanie dziąseł, leki przeciwbólowe, czopki glicerynowe bo może kupa, espumisan, spanie z nami w łóżku, noszenie... Zero zmian. Próbowałam w międzyczasie różnych mm, ale nie pasował mu nigdy smak więc odpuszczałam. W końcu dziś kupiliśmy w Rossmannie pudełko bebiko 2. Wzięłam chociaż bez żadnej nadziei, zrobiłam po przyjściu i...wciągnął 100 ml, wszystko co zrobiłam na raz. Usnął potem jak aniołek na 1,5 h, odłożyłam go nawet do łóżeczka i spał jak kamień, chociaż w ciągu dnia do łóżeczka nie było opcji bo się zaraz budził. I myślę, że jestem na dobrym tropie winnego.......

Oby, oby to było to, bo się wykończysz

Napisane przez szaruskowa

Gosia to cudnie oby tak dalej!
U nas dzień koszmarny. Pola od 11.5h spała 1h - dwie drzemki po 30min. Jedna na spacerze a druga w aucie. Dodatkowo mąż zaczyna rozbierać stara kuchnię ,bo jutro montaż nowej ale oczywiście wszystko robi sam, bo kolega który miał pomóc będzie ok 19... A Pola idzie spać po 18 zwykle. Jak oni będą wnosić lodówkę itp. To mała na bank mi się obudzi. Więc za chwilę muszę ja zebrać i uspic w aucie i jeździć tak długo aż skończą:/ a po powrocie modlić się żeby Pola się nie obudziła po wyjęciu z fotelika. Z kolei jutro muszę zniknąć z domu na prawie cały dzień bo montaż a później umyć ta kuchnię i wszystko poukładać. A w niedzielę chrzest i od poniedziałku na nowo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udanej imprezy jutro

Napisane przez Kasza888

Szaruskowa ojej no to masz kombinowania😏 a dzisiejsze drzemki Poli to u mnie taki standard ostatnio-turbodrzemki po 30 minut😏

U nas też ostatnio 3 razy 30 :P Na pierwszej zwykle ogarniam chałupę i siebie, druga na spacerze, trzecia jak starsza już jest w domu i wtedy poświęcam całą na zabawę z nią, żeby miała mamę choć przez taką chwilę "na wyłączność". I tak leci dzień za dniem, nawet nie wiadomo kiedy!

Napisane przez ronja

U mnie ostatnio życie towarzyskie kwitnie - żeby się zmotywować do spacerów w ten ziąb, umawiam się ze znajomymi po kawiarniach, mam już kilka sprawdzonych miejsc gdzie w ciągu dnia jest cicho i pustawo. Pół godziny spaceru, godzinka spotkania, drugie pół godzinki spaceru - i jakoś się udaje przeżyć te wietrzyska i ponurość zimową. Choć dziś akurat było słonecznie, to śmigałyśmy stałą trasą bez przystanków.

Fajnie
U mnie lipa bo w ciągu dnia wszyscy w pracy, mam jedną koleżankę na macierzyńskim też, ale ileż można się z jedną osobą widywać

Napisane przez sylwia1906

Może skoro dobrze wam idzie rozszerzanie diety to w dzień da rade na kp i "zupkach", a na noc mm. Moja jak dostanie 180ml mm na noc to (okolice 21) to śpi do 8 zazwyczaj, czasem pociągnie do 8.30...

My chyba za szybko rozszerzamy, bo nie cały miesiąc a wczoraj już zjadła cały słoik 125g na raz (potem miałam zagwozdkę po jakim czasie dać mleko...) i np jednorazowo je 200ml mm podzielonego na pół i z połowy robię kleik z jabłkiem więc ta porcja w sumie ma.z 240 ml...
Mam za to problem bo nie chce nic pić oprócz mm próbowałam już wode, herbatke koperkową, a nawet kompot z jabłek...

Bez pobudek tak śpi?? WOW Dobry pomysł chyba dla Gosi, żeby na noc małego spróbowała tak nafutrować MM, a nuż?
I pięknie je

Napisane przez Kasza888

Panterko a co chcesz dekorować, salę czy Kościół?



Sylwia mój też taki słoiczek już na obiadek zjada. Też mam problem z dopajaniem, bo też mu nic nie wchodzi. Co chwilę podtykam, Ale ledwo co pociągnie. Aaa mój mały uczy się pić z bidonu😁 powoli łapie, czasem coś uda mu się pociągnąć😊

Gratki za bidon. Raz-dwa załapie
Ja robiłam kilka dni temu zamówienie w aptece internetowej i też już kupiłam.

[Panterka1313]

KASZA salę, właściwie sami mi zrobią jak dostarczę towar

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Gosia nic złego nie zaobserwowałam, różne konsystencje kup co najwyżej, ale robione bez problemu to luzik tylko byłam zaskoczona, że tak dużo je w stosunku do innych.

Ten bidon to taki ze słomką? Jak to się myje, demontuje jakoś, czy jak? Może też kupię..
Podawałam różne temperatury picia, zazwyczaj w pokojowej bo naiwna nalewam jej rano 60 ml do butli, a ta nic nie tknie... dobrze, że je chociaż sporo jabłek to same w sobie mają dużo wody.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Acidka, początek był straszny, brudna była ona, ja i bujaczek w którym siedziała podczas jedzenia, ale sukcesywnie zaczęło jej pasować i teraz sama buzie otwiera daje jej już prawie miesiąc i dopiero kilka dni ładnie idzie więc cierpliwości. Moja wyznaje zasadę, że na glodnego tylko mleko, więc ze słoikiem wcześniej wjeżdżam

Śpi całą noc. Pobudka jest zazwyczaj jedna (dzisiaj o 7 akurat), ale tylko po smoczka .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez Panterka1313

KASZA salę, właściwie sami mi zrobią jak dostarczę towar

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie dekorowałam nic. Dałam tylko winietki, bo nie lubię sytuacji na imprezach w knajpie jak są dwie rodziny każdy siada jak chce a potem zostają jakieś jednostki, które nie mają co ze sobą zrobić i albo połowę osób trzeba przesadzać albo siedzą obok kogo z kim niw mają tematów do rozmów...

Na dekoracje szkoda mi było kasy, ale byłam na chrzcinach gdzie były balony z konfetti (?) W środku jako ozdoby i każdy dostał po personalizowanym piekarniku (5zł/szt na allegro). Taki bajer jak krówki ba weselu . Ty masz trochę dzieci mieć na imprezie to możesz im bańki mydlane kupić albo kolorowanki i kredki i wtedy będą miały zajęcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Sylwia, tak taki bidon ze slomka. Kupiłam zestaw szczoteczek akuku do czyszczenia słomkę/rurek i myje się super😊



Ja też sali nie dekoruje, w cenie mam kwiaty na stołach, dekoracje krzeseł, to wystarczy😁



Szaruskowa powodzenia dziś na chrzcinach, oby Pola była dziś jak aniołek🤗



Acidka u mnie też opornie szły te łyżeczki na początku, zaciskal buźkę i nie chciał, to nie dawałam. Z czasem, chyba po tygodniu zaczął sam otwierać buźkę, szczególnie po kleik z owocami😁



Gosiu, prawda dni lecą jak szalone i jak pomyślę, że we wrześniu trzeba wrócić do pracy...😆😆😆 muszę się zacząć doksztalcac od wakacji, bo w mojej branży co rusz się coś zmienia🙃😊

---------- Dopisano o 06:19 ---------- Poprzedni post napisano o 06:14 ----------

Aaa i Gosiu jak nocka?

[szaruskowa]

Matko co za weekend
Wczoraj z Polą w rozjazdach byłam u koleżanki parę godzin, bo u nas tą kuchnię robili. 1 drzemka w domu zanim zaczęli a 3 w aucie o 15:30 poszłam na spotkanie przed chrzcinami. Trwało 40 minut, zostawiłam małą u mamy i poprosiłam żeby poszła z nią na spacer żeby się przekimała. Oczywiście okazało się, że moja chrześnica nie dała jej zasnąć Trochę się wkurzyłam (nie na Zosię, tylko na mamę bo mogła poprosić szwagra żeby wziął ją do domu na chwilę zanim zaśnie), ale wzięłam małą i siostry do auta i jeździłyśmy i gadałyśmy a ona spała. Wróciłam jak skończyli montaż i trzeba było zacząć sprzątać... wszędzie wióry z płyty meblowej, wszystko umyć, poukładać, a mała cały dzień marudziła przez dziąsła. Dała mi 10 minut na umycie szafek w środku a potem z doskoku ją zabawialiśmy i szybko chowałam wszystko do szafek. Dziś sama ją obudziłam, bo tak mnie drapało w gardle, odkaszlnęłam no i o 5:30 aktywność. Mąż się trochę nią zajął a ja jazda dalej ze sprzątaniem. Obecnie zostało mi trochę gratów, ale przede wszystkim odkurzanie i kurze, potem umyć łazienkę i myślę że koło 10/11 będzie ok. A na 16 chrzest na który tak mi się nie chce iść mam lekki stres ale w sumie co to takiego. Msza trwa u nas jakieś 40 minut, na popołudniowej mało kto jest, raz dwa i po bólu. Pola raczej będzie spokojna, bo muzyka, pełno ludzi, to dla niej wielka atrakcja.

[Panterka1313]

SYLWIA restauracja zapewnia kącik dzieciom w VIP room który jest obok sali. W dekoracje jak zainwestuje to od razu będą na później na jakieś urodziny, dzień dziecka etc

KASZA dekoracji krzeseł nie ma i sala trochę ciemna. Nie wybrzydzam, bo jest po znajomości dlatego dekoracjami chciałam rozjaśnić najlepiej bielą w pokrowce na pewno nie będę się bawić żeby wynajmować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ronja]

Dziewczyny te bidony z rurką to coś takiego jak to? Piszą że powyżej 9m...