Zoopsycholog/behawiorysta a opiekun zwierząt domowych - wybór zawodu

[Koliak]

Witam kochane!
Stoję przed wyborem zawodu bądź też zajęcia związanego ze zwierzętami, które są moją odwieczną pasją - dalej jednak mam parę pytań, wciąż nie podjęłam decyzji. Waham się między psim behawiorystą/zoopsychologiem, a opiekunem zwierząt domowych (gdyż moją miłością są nie tylko psy czy koty, ale również gryzonie, ptaki czy zwierzaki egzotyczne). Moim głównym problemem jest fakt, że boję się, że coś zepsuję przy terapii jako behawiorysta bądź zoopsycholog - naprawdę interesuję się tematem, jednak wiem, że to trudne zajęcie i trzeba mieć naprawdę uporządkowaną wiedzę i ciągle doszkalać się z zakresu psiego behawioru (co akurat nie jest dla jest dla mnie kłopotem, gdyż jestem otwarta na nowe metody) - bardzo obawiam się, że wyrobię sobie szybko negatywną opinię, bo praca ze zwierzętami agresywnymi czy lękliwymi to nie przelewki. W tym wypadku opiekun zwierząt domowych wydaje się być trafniejszym wyborem, ale znowu jest to zawód nastawiony na pracę fizyczną - często mam problemy z kolanami i kręgosłupem, jestem drobną osobą, szybko się męczę i spada mi poziom cukru (mam cukrzycę typu 1-ego) - więc i tutaj zaczynają się schody. Może ktoś pracował ze zwierzętami i rozwieje moje wątpliwości? Interesuje się tematem i jest w stanie mi doradzić? Oczywiście nie jestem nastawiona na zarobek, kieruję się głównie miłością do zwierząt, ale jednak trzeba z czegoś żyć...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi!