Trzydziestki - waga w dół!

[beatiska]

Ja miałam gulasz z indyka z kaszą jęczmienna i zestawem surówek plus zupa krem z cukinii , ale to w knajpie,bo samej by mi się ni chciało robić

[kennedy]

Dalatka z maka kurczakowa z oliwa bez sosu)

[krolowazimy]

U mnie mix sałat + awokado + łosoś + pomidor malinowy + oliwa = pyszna sałatka.

[La Monica]

Same dobroci jecie Ja dziś robię torcik z galaretek i serków homo, bo córka uwielbia.
Teraz śmigam podźwigać hantelki z rana.
Miłego weekendu!

[Lib_r4]

pychotki! ja wczoraj zjadlam na obiad tylko zupke krem brokułowo serową.

Dzisiaj od rana koktajl z grejfruta, pomarańczy na bazie zielonej herbatki + niestety musiałam dosłodzić bo mój mąż miałby problem z wypiciem

U mnie ostatnio waga pokazala 57,5 .... a dzisiaj znowu 58,5 ...

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Witam też nowe 30stki!

[La Monica]

Oj, u mnie też waga się waha o 1 kg co drugi dzień średnio ważne, że wykazuje tendencję spadkową
Dzisiaj chyba odpuszczę i się trochę poopalam...

[Lib_r4]

Miłego opalanka!

BTW, opalone ciałko zawsze lepiej wyglada, nawet jeśli jest oponka na brzuszku. Jak jest muśnięta słońcem to od razu jest lepiej.

[kennedy]

Byla pizza) i piwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lib_r4]

Napisane przez kennedy

Byla pizza) i piwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no to teraz 100 brzuszków!

Ja właśnie wróciłam z rowerków zjadłam sałatke i na obiadokolacje obie pesto do tego domowa lemoniada bez cukru. Mniam!

[krolowazimy]

Napisane przez Lib_r4

Miłego opalanka!

BTW, opalone ciałko zawsze lepiej wyglada, nawet jeśli jest oponka na brzuszku. Jak jest muśnięta słońcem to od razu jest lepiej.

Niby tak, ale z drugiej strony W NASZYM WIEKU trzeba uważać ze słońcem.

Ja dziś na obiad zaszalałam. Zjadłam cały woreczek ryżu ze sznycelkiem z indyka w sosie jogurtowo-grzybowym (znalazłam super esencję z grzybków, polecam, bo dania od razu nabierają "pazurka" ) a do tego brokuł.

Jutro odbiję na siłowni

[La Monica]

Witam z rańca.
Ja nie opalam się tak żeby mnie spiekło. W miejscach wrażliwych (twarz, dekolt, ramiona) smaruję się filtrem. Poleżakowałam i troszkę mnie musnęło, ale ja jak córka młynarza jestem
W NASZYM WIEKU to na całe ciało filtr minimum 30
A tak poważnie, to zależy od karnacji i stopnia przystosowania do słońca. Ja ciężko się opalam. Jakbym cała w 30-stce była to nic a nic mnie nie chwyci słońce. Mam 15-stkę i jest ok.

Deszcz dzisiaj. A miałam biegać może przewieje chmurzyska do wieczora

Napisane przez kennedy

Byla pizza) i piwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piwo jak jedno to jeszcze nic, gorsza pizza. Czyżby był cheat day ?
U mnie wczoraj i w sobotę ogólnie zdrowo było, poza 5 kostkami Schogettena wczoraj (patrzyły na mnie ) i moim ciastem na maślance z truskawkami, ale prawie całe zjadł mąż....i to byłby mój cały weekendowy cheat czyt. odstępstwa od diety

[ka_kuszka]

Napisane przez krolowazimy

Niby tak, ale z drugiej strony W NASZYM WIEKU trzeba uważać ze słońcem.

Ja dziś na obiad zaszalałam. Zjadłam cały woreczek ryżu ze sznycelkiem z indyka w sosie jogurtowo-grzybowym (znalazłam super esencję z grzybków, polecam, bo dania od razu nabierają "pazurka" ) a do tego brokuł.

Jutro odbiję na siłowni

Chwilę mnie nie było- nie miałam czasu pisać, bo ćwiczyłam
A propos bezpiecznego opalania, znalazłam bardzo fajny balsam z samoopalaczem z Dove. Wiem, że jest też jego nowa wersja, ale ma średnie opinie. Ten, który mam (do jasnej karnacji) sprawdza się super, delikatny efekt jest widoczny już po 2-3 godzinach. Nie trzeba z nim uważać jak z samoopalaczem, nie robią się smugi ani zacieki po kąpieli. Smaruję 3 dni pod rząd, taki efekt mi wystarcza i utrzymuje się około tygodnia. W drogerii superkoszyk znalazłam właśnie tą starą wersję balsamu:

Niestety wywaliło mi linka, chyba nie wolno wrzucać, więc podaję tylko jego nazwę i zdjęcie:

Dove Balsam do ciała Summer Glow light skin



A co do obiadków, kupiłam dzisiaj książkę Natalii Gacki, a właściwie dwie. W jednej mam plan treningów na pół roku "Zostań FIT w 180 dni", a druga to "Dieta FIT" czyli przepisy. Już wybrałam dzisiejszy obiad- zapiekankę z ziemniaków, cukinii, pomidorów i mozzarelli



Zrobiłam sobie też wczoraj pierwszy raz zdjęcia w bieliźnie... masakra, dobiło mnie to, że jeszcze baaardzo długa droga przede mną, ale przyznam, że jak tak ćwiczę codziennie czy tam z jednym dniem przerwy, to aż mnie nosi dopóki nie poćwiczę

[Miss Saeki]

Cześć

Ja w końcu dziś mam zamiar dotrzeć na siłownię Torba spakowana, czeka w bagażniku na koniec pracy


Co do balsamów ja mam teraz z Perfecty taki brązujący - też jest super. Mam też piankę Lirene ale ona to tragedia, mega mocne opalenie w godzinę ale do tego smugi i zacieki

Zapiekanka brzmi nieźle

U mnie dziś gotowana pierś z kurczaka, brokuły i kasza gryczana. Ale wziełam za dużą porcję, dałam radę tylko połowie

[ka_kuszka]

Hej dziewuszki, wczoraj zrobiłam dzień odpoczynku, w sumie niechcący byłam tak śpiąca, że postanowiłam się zdrzemnąć i spałam do późnego wieczora

Dzisiaj już za mną śniadanie, omlet z książki NG. Wrzucam przepis,może komuś się przyda. Jedyne co zmieniłam, to nie dodałam cebuli, bo niezbyt dobrze się po niej czuję.



A co do planów treningowych, to dzisiaj zaczynam od treningu A1 z "Zostań FIT w 180 dni". Muszę Wam powiedzieć, że zachwycona jestem tymi książkami, tego mi było trzeba- konkretny plan, którego mogę się trzymać, pozbędę się tego mojego treningowego chaosu może

Miłego, zdrowego i aktywnego dnia Wam życzę

[Lib_r4]

Hej hej!

Z opalaniem też u mnie nie ma lekko, niestety mam bardzo suchą skórę. Smaruję się 100 razy dziennie a i tak mam takie suche plamki... Stosuję samoopalacz z kolastyny jak mam w planach jakas impreze na weekend czy weselicho to ze 2 razy posmaruję nogi i jest cacy

Rozpoczął mi sie urlop, chcialabym go wykorzystać na ćwiczenia, chcialabym w koncu zrzucic galaretkę☠z brzucha

Odpalam właśnie treningi na YT i idę poćwiczyć! co najmniej godzinę!

[Lib_r4]

Melduję wykonanie treningu aż mięśnie bolą!
a po treningu lemoniada domowej roboty! niam!

[ka_kuszka]

Ja wczoraj słabo z ćwiczeniami, tylko 1x trening A1 i ABS. Przedwczoraj zrobiłam 3x A1- bardzo fajny trening, jest też na YT na kanale Zostań FIT. Dzisiaj odpoczynek neiplanowany, ale boli mnie stopa (dlatego też wczoraj tak marnie z moim ćwiczeniem). Dam jej dzisiaj odpocząć i zobaczymy jutro

[La Monica]

Hej, właśnie zajadam omlet z dżemem z czarnej porzeczki lubię słodkie śniadania.
Ja wczoraj z mamą ćwiczyłam więc tylko skalpel był (dodałam hantle ale to słabizna straszna). Dzisiaj biegam, ale dopiero wieczorem bo zapowiada się dziś straszny upał. Zaraz z córką basen wyciągamy na ogród.
Miałam w rękach książkę Gackiej ale ostatecznie jej nie wzięłam, bo tyle jest przepisów na internecie, że hoho.

[Miss Saeki]

U mnie wczoraj siłka:
Rozgrzewka: rowe 4km/12 minut
Ćwiczenia na maszynach: 3x15 (dwa ćwiczenia na plecy, jedno na brzuch, 3 na nogi)
Steper 10 minut
Orbitrek 10 minut

[beatiska]

ja przez ostatnie dwa dni biegalam. Dzisiaj jeszcze nie wiem co pocwicze

[Lib_r4]

wow super! same mróweczki!
jaka u Was pogoda? u mnie 30 stopni... gorąco nie ma szans na sport na dworze.

[ka_kuszka]

Napisane przez La Monica

Hej, właśnie zajadam omlet z dżemem z czarnej porzeczki lubię słodkie śniadania.
Ja wczoraj z mamą ćwiczyłam więc tylko skalpel był (dodałam hantle ale to słabizna straszna). Dzisiaj biegam, ale dopiero wieczorem bo zapowiada się dziś straszny upał. Zaraz z córką basen wyciągamy na ogród.
Miałam w rękach książkę Gackiej ale ostatecznie jej nie wzięłam, bo tyle jest przepisów na internecie, że hoho.

Racja przepisów jest cała masa, do mnie przemówiła prostota tych przepisów, szybkość przygotowania i łatwo dostępne i stosunkowo tanie składniki. Lubie gotować, ale nie mam czasu żeby stać przy garach 30 minut żeby zrobić śniadanie No i ważnym aspektem jest to, że nie muszę się głowić gdzie (i za ile?) mogę kupić jakieś produkty, których nazwy nawet nie potrafię przeczytać Gacka sprawdza się u mnie w 100% i z ćwiczeniami i z przepisami

[La Monica]

Upał 33 stopnie w cieniu. Dzisiaj opalanko delikatne i planuje hantle w domu na wieczór. Wczoraj biegałam po 20 a i tak było duszno, fajnie się zrobiło koło 21. Upiekłam też wczoraj zdrowe kokosanki W weekend cheat (szukam jakiegoś nowego nie masakrycznie kalorycznego ciacha z truskawami na necie). W sobotę mecz i pewnie jedno piwo wypiję, schłodzone mi się marzy, och...

[Lib_r4]

u mnie dzisiaj rowerkiem 13 km. Trasa krótka ale intensywnie było!

[linaya]

Pogoda w kratkę i nie mam kiedy rowerem pojeździć a miałam ambitny plan pójść na basen odkryty (a raczej pojechać rowerem), a tu lipa!

[30tka30]

Jak sobie radzicie z treningami w takie upały? W domowych warunkach (bez klimy) to nie lada sztuka. Ja w sobotę zaczęłam ćwiczyć swoim normalnym trybem i z tego gorąca zaczęło mi się robić słabo, więc spuściłam z tonu. Niczym dramatycznym się nie skończyło, ale mam już nauczkę i klimatyzer w drodze - ciekawe czy się sprawdzi w upał.

[Almostrosey]

Napisane przez 30tka30

Jak sobie radzicie z treningami w takie upały? W domowych warunkach (bez klimy) to nie lada sztuka. Ja w sobotę zaczęłam ćwiczyć swoim normalnym trybem i z tego gorąca zaczęło mi się robić słabo, więc spuściłam z tonu. Niczym dramatycznym się nie skończyło, ale mam już nauczkę i klimatyzer w drodze - ciekawe czy się sprawdzi w upał.

Wybieram mniej obciążające ćwiczenia, ustawiam wiatrak przed sobą i częściej popijam wodę. Ale niestety upał strasznie zniechęca do ćwiczeń

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez 30tka30

Jak sobie radzicie z treningami w takie upały? W domowych warunkach (bez klimy) to nie lada sztuka. Ja w sobotę zaczęłam ćwiczyć swoim normalnym trybem i z tego gorąca zaczęło mi się robić słabo, więc spuściłam z tonu. Niczym dramatycznym się nie skończyło, ale mam już nauczkę i klimatyzer w drodze - ciekawe czy się sprawdzi w upał.

Ja nastawiam budzik na 5:00, żeby poćwiczyć przed innymi zajęciami i upałem, ale zawsze przesypiam Mam nadzieję, że dziś zbiorę się w sobie i wyjdę wieczorem poćwiczyć, mam juz dość bycia leniem :P

[jujka]

Witajcie po urlopie . Naladowałam akumulatory aż miło. Co prawda trochę pofolgowałam z dietą, ade od jutra wracam na właściwe tory

[Lib_r4]

Napisane przez jujka

Witajcie po urlopie . Naladowałam akumulatory aż miło. Co prawda trochę pofolgowałam z dietą, ade od jutra wracam na właściwe tory

hej jujka! no to mam nadzieje że zarazisz pozytywną energią.

Ja mam doła. Właśnie oglądam swoje zdjęcia sprzed paru lat... najgorsze jest to, że nie moge sie wziąć do działania. Niby coś robię, ale to wciąż za mało. Musiałabym ćwiczyc codziennie brzuszki i jakieś pompki i do tego bieganie. A mi sie nie chce! ;( dóóółłłłł......