2013-11-18, 10:02 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Cytat:
|
|
2013-11-18, 10:24 | #62 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 449
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Cytat:
Ja nie oczekuje na pomoc bo nie będę mieć takiej mozliwości ani z jednej ani z drugiej strony. Planuje do roku wychowywać sama a pózniej żłobek albo niania. A babcie to tylko jak od świeta pojedziemy odwiedzic-mieszkają daleko i nie bedzie szansy na pomoc. Zazdoszcze jednak tym które mają taka fajna babcie przy sobie Co do babci z Twojej historii to przykre,że nie umieją docenić ile babcia dla nich zrobiła. |
|
2013-11-18, 12:18 | #63 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
To chyba z moimi zmysłami jest coś nie tak
Ja tam rozumiem to, co ma na myśli Grumpy. I nie będę się tu odnosić do zestawienia "mieszkanko, w którym łóżko się nie mieści" i "willa z basenem o metrażu 500 m2" (toż to nie telenowela brazylijska i tamtejsze ich hacjendy ), ale do normalnych realiów, bez skrajności. My przez pierwszy rok z hakiem naszego małżeństwa mieszkaliśmy w mieszkaniu o powierzchni niecałe 32 m2, w niezbyt atrakcyjnym 10-piętrowym bloku w stylu "wczesny Gierek", z tłukącą się windą (niekiedy również zacinającą się). I co? Nie zamieniłabym tego mieszkanka na prawie dwukrotnie większe, ładne mieszkanie moich rodziców na pięknym, zielonym osiedlu (mój dom rodzinny), ani na jednorodzinny dom mojej teściowej, co prawda nie willę z basenem, ale np. z własnym ogródkiem :P Dlaczego? Nie, nie dlatego, że mam okropnych rodziców, a z teściową nie umiem się dogadać. Wręcz przeciwnie - bardzo kocham swoich rodziców, a moja teściowa to bardzo dobra kobieta i bardzo ją lubię. Ale dla mnie ważniejsze niż metraż i np. własny ogród jest ta intymność, bycie z mężem sam na sam. Wydaje mi się, że, zwłaszcza w przypadku młodego małżeństwa, które dopiero uczy się żyć razem, taka "samodzielność" jest bardzo ważna. My już w naszym małym mieszkanku nie mieszkamy, przeprowadziliśmy się niedawno, ale wyniosłam z tego niezbyt atrakcyjnego może wizualnie i metrażowo miejsca jak najpiękniejsze wspomnienia naszych pierwszych wspólnych dni spędzonych jako małżeństwo. I dla mnie do się liczy bardziej niż willa z basenem i wypasionym ogrodem. Rozumiem, że nie każdy i nie zawsze ma możliwość osobnego mieszkania po ślubie. Ale jeśli ma, to powinien z niej skorzystać. |
2013-11-18, 12:45 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Cytat:
|
|
2013-11-18, 21:25 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt". I picture you in the sun wondering what went wrong... |
|
2013-12-19, 16:36 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Całkowicie zgadzam się z GrumpyCat i nie rozumiem, czemu niektóre z was naskakują na nią, mimo że ona swoim postem na nikogo nie naskoczyła. Również zdecydowałabym się mieszkać w malutkim, wynajętym mieszkaniu aniżeli z rodzicami jakkolwiek cudowni by nie byli. I nie chodzi tu o jakąś 'samodzielność', czy 'szpan, że nie mieszka się u rodziców', ale fakt, iż zostając małżeństwem, chciałabym dzielić życie tylko z mężem, w naszym wspólnym gniazdku. Nie wyobrażam sobie mieszkać z mężem, w domu rodziców, by mieli wgląd w nasze życie. Zaznaczam, że to moja opinia. Wielu mogłoby się nie zgodzić i woli mieszkać z rodzicami bo coś tam. Cóż, ich sprawa. Ja bym tak nie mogła i tyle.
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
Edytowane przez ferryboat Czas edycji: 2013-12-19 o 16:38 |
2013-12-19, 20:01 | #67 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Mi osobiście chodziło tylko o pogardliwy ton, w jakim GrumpyCat wypowiadała się o parach, które mieszkają z rodzicami.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2013-12-19, 22:51 | #68 | ||
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Cytat:
Cytat:
Wychodzi z jej posta, że chcę mieszkać sama bez rodziców bo inne pary mieszkają |
||
2013-12-20, 09:42 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Ja żadnego pogardliwego tonu nie zauważyłam. Grumpy pisze rzeczowo, podając argumenty, czemu woli mieszkać sama z partnerem po ślubie, a tu nagle pojawiają się argumenty typu ema_ że głupotą jest mieszkanie w klitce, jeżeli ma się do dyspozycji dom rodziców (parafrazując oczywiście). Każdy jednak decyduje sam o swoim życie i może popełnić tę "głupotę", jeżeli dla niego to ważne.
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
|
2013-12-24, 11:27 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Cytat:
I tak, to jest owczy pęd. Jedna powie 'wolę sama', druga 'ja to w życiu bym nie zamieszkała z teściami', a trzecia musi być lesza więc jest 'chocby w kartonie pod mostem, choćby teście mieli wille, to nie zamieszkam!'. I dwie pierwsze wypowiedzi rozumiem, bo kazdy ma swój pogląd, trzecią natomiast uważam, za oderwaną od rzeczywistości, i powiedzianą w przypływie 'powiem im jak bardzo stanowczo to wiem!' Bo niestety, ale jak się nie ma dachu nad głowa i możliwości zdobycia go, to się nie pójdzie mieszkać pod most, tylko do tej znienawidzonej teściowej. Więc takie 'ojojojojoj choćby miliony płacili', ta przesada jest śmieszna i tyle Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2013-12-24 o 11:29 |
|
2013-12-24, 11:48 | #71 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Cytat:
|
|
2013-12-24, 12:30 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Obawiam się, że rozumiem aż za dobrze, tylko Tobie cięzko się do tego przyznać
|
2013-12-24, 20:07 | #73 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Dla twojej wiadomości wole w lopiance niż pałacu rodziców bo tworzę z mężem nową rodzinę, cenie bliskość i intymność i nie zamienilabym tego nigdy na mieszkanie z tesciami choćby nie wiem co a nie dlatego że taka moda na wizazu, bo ja żadnej mody nie zauważyłam. Mieszkanie z rodzicami jest dla wygodnickich, którzy jednocześnie lubią mieć świadków wszelkich spięć i wymian zdan nie lubią swobodnie chodzić w bieliźnie czy nago po domu i... Dllugo by wymeniac i tak nie zrozumiesz.
|
2013-12-25, 19:31 | #74 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Cytat:
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
2013-12-27, 14:18 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Nie ma sensu ciągnąć tej dyskusji GrumpyCat będzie waliła skrajnościami, ja będę pisała, że jej skrajności to przesada, ona znowu będzie rzucać, że choćby pod mostem, a każdy inny to niedorozwinięty i niesamodzielny człowiek
Uznajmy, że większość mając do wyboru bezdomność, zamieszkałaby gdziekolwiek, natomiast ona woli być bezdomna i samodzielna. I skończmy tą przepychankę, wyolbrzymianie na wizażu jest i ma się dobrze, pora się przyzwyczajać Z mojej strony to wsio |
2015-11-10, 14:43 | #76 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Ja kupiłam mieszkanie i w końcu wyprowadziłam się od teściów. Nie chodzi o to, że było ciasno, niewygodnie, bo dom mają ogromny, ale mimo tego i tego, że to wspaniali ludzie, to jednak zawsze jest to mieszkanie u kogoś - nie możesz zrobić wszystkiego, co zrobiłbyś u siebie prawda? Dlatego ja do tego długo dążyłam i namawiałam męża na swoje. Ostatecznie przekonałam go, kiedy zakwalifikowano nas do programu MDM:
xxx Dzięki niemałemu dofinansowaniu przyspieszyliśmy cały proces kupna i w końcu jesteśmy na swoim. Podejrzewam , że tak czy tak w końcu byśmy się wyprowadzili, ale po prostu z tą ekstra kasą było łatwiej i szybciej! Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2015-11-10 o 22:12 Powód: Link. |
2018-04-25, 12:39 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
My mieszkamy nadal z rodzicami a właściwie w domu mojego męża rodziców. Póki co dom stoi wolny (mieszkają za granicą) a my wciąż zbieramy na własne gniazdko. Powiem szczerze, że niestety nie wyobrażam sobie życia na co dzień mojej rodziny z moimi rodzicami. Rodzice zazwyczaj mają zbyt wiele oczekiwań i chcieliby o wszystkim decydować. Ostatnio oglądaliśmy luksusowe domy na sprzedaż Warszawa wgl to miasto, w którym mi się marzy żyć od lat, poza tym spokojnie mogłabym tam znaleźć pracę Słyszałyście cokolwiek o tym osiedlu xxx Naprawdę luksusowe miejsce, dalibyśmy w sumie za taki domek każdą kwotę, ciekawa jestem jak tam się żyje? Jak się w ogóle żyje w tego typu osiedlach? Czy nie brakuje prywatności, jak z sąsiadami?
Planujemy w niedługiej przyszłości zakup jakiegoś fajnego domu, niestety jak się w końcu na coś zdecydujemy to będzie musiał to być dom marzeń. Edytowane przez Corii Czas edycji: 2018-04-26 o 14:03 Powód: Link |
2018-05-16, 10:41 | #78 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: Lodz
Wiadomości: 3
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Hej.
Czytając ten wątek myślę, że i ja mogłabym powiedzieć co nieco o mieszkaniu z teściami czy rodzicami ze swojego doświadczenia. I wiecie co? Najlepiej jest mieszkać osobno i zdecydowanie na drugim końcu Polski. Może nie jestem jeszcze po ślubie z moim partnerem bo ja z tych co tego nie potrzebują do szczęścia, ale na prawdę jeśli tylko możecie i nie zmusza Was do tego sytuacja materialna mieszkajcie na swoim, osobno, oddzielnie czy jak kto woli. Na swoich " przyszłych teściów " nie mogę powiedzieć złego słowa bo pomagali nam w wielu sytuacjach, ale mieszkanie z nimi jest ciężkie. Wysłuchiwanie ich pomysłów na życie to jest niekończąca się historia i czasem po prostu ręce i nogi opadają. Nie wspomnę już o używaniu moich kosmetyków przez teściową, grzebania w rzeczach, kiedy nie ma nas w sypialni bądź jej humorów, kiedy boli ją głowa czy cholera wie co jeszcze... Jeden jedyny plus to to, że moje ściany nie mają uszu. Ale na prawdę jeśli nic Was do tego nie zmusza, mieszkajcie osobno. Nieważne jakie macie stosunki z jednymi i drugimi.
__________________
intagram.com/karmelizovana |
2018-05-28, 17:18 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie z teściami
Mieszkanie w osobnych domach po ślubie nie mieści mi się w głowie szczerze mówiąc. Moim zdaniem jeśli relacje z teściami są ok, a dom jest na tyle duzy, by mieszkały tam 2 rodziny, to nie ma żadnych przeszkód.
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:23.