Brązowowłose - ploty i inne głupoty, a czasem jakieś farbowanie ;) część VII

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Weronisia kupiłam alfaparf 9.21 i wodę 6%. Powiedz mi ile czasu trzymasz farbę na odroście? Przetrzymujesz dłużej czy wystarczy pół godzinki? Jeszcze się zastanawiam czy przeciągnąć trochę po długości, jak myślisz? Bo nie wiem czy jest sens (boję się że się i tak zaraz kolor wypłucze)

Hmmm, to wszystko zależy od włosów. Ja na odroscie trzymam ok. 35 minut. Reszty nie przeciągam, bo raz to zrobiłam i wyszły meeega szaro/buro. Musiałamkilkarazy umyć włosy, żeby się tego pozbyć.

Jak zrobisz to pokaż efekt. Jestem ciekawa jak tobie wyjdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Hmmm, to wszystko zależy od włosów. Ja na odroscie trzymam ok. 35 minut. Reszty nie przeciągam, bo raz to zrobiłam i wyszły meeega szaro/buro. Musiałamkilkarazy umyć włosy, żeby się tego pozbyć.
Jak zrobisz to pokaż efekt. Jestem ciekawa jak tobie wyjdzie.

Zrobiłam na odroscie jakieś 45min (35 + 10minut przecciągnęłam na całość z zimną wodą). Efekt mocno średni, na pewno Alfaparf (w porownaniu do Majirel) trochę lepiej rozjaśnia, za to odrost jest zdecydowanie cieplejszy A na długości faktycznie dość popielaty wyszedł. Także będę dalej kombinować tylko nie wiem jeszcze z jakimi farbami
zdjęcie postaram się jutro zrobić

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Zrobiłam na odroscie jakieś 45min (35 + 10minut przecciągnęłam na całość z zimną wodą). Efekt mocno średni, na pewno Alfaparf (w porownaniu do Majirel) trochę lepiej rozjaśnia, za to odrost jest zdecydowanie cieplejszy A na długości faktycznie dość popielaty wyszedł. Także będę dalej kombinować tylko nie wiem jeszcze z jakimi farbami
zdjęcie postaram się jutro zrobić

No właśnie dlatego wzięłam poziom 10

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

No właśnie dlatego wzięłam poziom 10

Chyba muszę pogrzebać w wątku i poszukać Twoich fotek w tej 10ce bo na pewno będę szukać dalej farby idealnej. Zdjęcia nie zrobiłam bo zaraz przy następnym myciu wylałam sobie sporo płukanki na włosy i kolor się nieco zmienił, niestety "rudzica" na odroście nadal jest
Już się zaczęłam zastanawiać czy następnym razem nie ufarbowac się gołebim popielem z joanny na 6%

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Chyba muszę pogrzebać w wątku i poszukać Twoich fotek w tej 10ce bo na pewno będę szukać dalej farby idealnej. Zdjęcia nie zrobiłam bo zaraz przy następnym myciu wylałam sobie sporo płukanki na włosy i kolor się nieco zmienił, niestety "rudzica" na odroście nadal jest
Już się zaczęłam zastanawiać czy następnym razem nie ufarbowac się gołebim popielem z joanny na 6%

Ja raczej będę się trzymać Alfaparf 10,1 ze względu na cenę i trwałość koloru.

Majirel wychodzi chłodniej, ale za szybko się splukuje i jest droższy.

Chętnie bym spróbowała Koleston 9/16, ale boję się, że zniszczę ten mój kolor, a wolałabym, żeby został taki jak teraz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Tu ta środkowa fotka najlepiej oddaje mój kolor.
http://www.borucki.ayz.pl/Wlosy1.jpg

Ja raczej będę się trzymać Alfaparf 10,1 ze względu na cenę i trwałość koloru.
Majirel wychodzi chłodniej, ale za szybko się splukuje i jest droższy.
Chętnie bym spróbowała Koleston 9/16, ale boję się, że zniszczę ten mój kolor, a wolałabym, żeby został taki jak teraz.

Dla mnie ten kolor który teraz masz byłby za ciepły ... tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku że chyba najlepiej się czułam z kolorem ganiera 111 i nie wiem czy do niego nie wrócę Ewentualnie myślę o jakimś kolestonie (12/89 ?) bo garnier dośc mocno niszczy włosy.

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Dla mnie ten kolor który teraz masz byłby za ciepły ... tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku że chyba najlepiej się czułam z kolorem ganiera 111 i nie wiem czy do niego nie wrócę Ewentualnie myślę o jakimś kolestonie (12/89 ?) bo garnier dośc mocno niszczy włosy.

12/89 mam nawet w swojej szafce ale boję się go użyć. Dla mnie może być za jasny.

Ten kolor ze zdjęcia to 10.21 z 9.21 dla mnie też za ciepły. Dlatego ostatnio robiłam 10.1 ale tylko same odrosty.
Dziś zamówiłam 10.1 , które zrobię z 9% na odrosty oraz 10 z 6% albo 3% na długość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

12/89 mam nawet w swojej szafce ale boję się go użyć. Dla mnie może być za jasny.

Ten kolor ze zdjęcia to 10.21 z 9.21 dla mnie też za ciepły. Dlatego ostatnio robiłam 10.1 ale tylko same odrosty.
Dziś zamówiłam 10.1 , które zrobię z 9% na odrosty oraz 10 z 6% albo 3% na długość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

OOo czyli jednak zwiększasz moc oxy? chyba nie ma opcji żeby na 6℅ usykac chłodny kolor (najlepiej jeszcze było po Majirel) A jakbys zrobiła jakiś podwójny popiel ? Albo coś opalizujacego z fioletem ? Nie byłoby chłodniej?
Moje włosy naturalne są trochę ciemniejsze od Twoich (ok. 7) i chyba nigdy nie będę zadowolona farbujac na 6% jedyny plus farby z poziomu 9 z oxy 6% to że wychodził kolor bardzo podobny do moich naturalnych.
Myślę nad tym kolestonem właśnie lub ewentualnie Londa profesjonalna 12.89 i 12. 61 (mieszanka)

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

OOo czyli jednak zwiększasz moc oxy? chyba nie ma opcji żeby na 6℅ usykac chłodny kolor (najlepiej jeszcze było po Majirel) A jakbys zrobiła jakiś podwójny popiel ? Albo coś opalizujacego z fioletem ? Nie byłoby chłodniej?
Moje włosy naturalne są trochę ciemniejsze od Twoich (ok. 7) i chyba nigdy nie będę zadowolona farbujac na 6% jedyny plus farby z poziomu 9 z oxy 6% to że wychodził kolor bardzo podobny do moich naturalnych.
Myślę nad tym kolestonem właśnie lub ewentualnie Londa profesjonalna 12.89 i 12. 61 (mieszanka)

Ja opalizujące już robiłam. Miałam 10.21 i robiłam z 9% tylko mnie szczypało, więc następnym razem robiłam na 6%. Szczerze mówiąc różnicy wielkiej nie było. Wydaje mi się, że 6% wychodzi cieplej, ale też szybciej wymywa się farba.
Mój kolor okreslilabym na beż i nawet chłodny. Na zdjęciach jednak ciężko to uchwycić i wyglądają na dużo cieplejsze. Moim problemem jest głównie odrost a właściwie ciut więcej bo ogólnie cały czubek głowy jest mininalnie cieplejszy i ciemniejszy od reszty. Ale to może dlatego, że na reszcie włosów gdzieś tam pod tymi farbami był rozjaśniacz i dlatego są chłodniejsze i jaśniejsze.

Tym razem postanowiłam znowu zadziałać 9%. Może będzie chłodniej. Zobaczymy.

A podwójnej popieli w Alfaparf nie ma na poziomie 10. Musiałabym kupić 11,11 , to ponoć jest najchlodniejsza farba z wszystkich na tej planecie ale poziom 11 mógłby być za jasny. Przy 10.1 mój odrost zaczyna być widoczny dopiero po 4-5 tygodniach, a jak bym miała jaśniejsze, to nie wiem czy tyle bym wytrzymała.

Zajrzyj na blog Blondeme lub blondbunny. One sporo pisały o Alfie 11,11 i jest sporo zdjęć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Ja opalizujące już robiłam. Miałam 10.21 i robiłam z 9% tylko mnie szczypało, więc następnym razem robiłam na 6%. Szczerze mówiąc różnicy wielkiej nie było. Wydaje mi się, że 6% wychodzi cieplej, ale też szybciej wymywa się farba.
Mój kolor okreslilabym na beż i nawet chłodny. Na zdjęciach jednak ciężko to uchwycić i wyglądają na dużo cieplejsze. Moim problemem jest głównie odrost a właściwie ciut więcej bo ogólnie cały czubek głowy jest mininalnie cieplejszy i ciemniejszy od reszty. Ale to może dlatego, że na reszcie włosów gdzieś tam pod tymi farbami był rozjaśniacz i dlatego są chłodniejsze i jaśniejsze.
Tym razem postanowiłam znowu zadziałać 9%. Może będzie chłodniej. Zobaczymy.
A podwójnej popieli w Alfaparf nie ma na poziomie 10. Musiałabym kupić 11,11 , to ponoć jest najchlodniejsza farba z wszystkich na tej planecie ale poziom 11 mógłby być za jasny. Przy 10.1 mój odrost zaczyna być widoczny dopiero po 4-5 tygodniach, a jak bym miała jaśniejsze, to nie wiem czy tyle bym wytrzymała.
Zajrzyj na blog Blondeme lub blondbunny. One sporo pisały o Alfie 11,11 i jest sporo zdjęć.

Faktycznie na 9% powinno lepiej wyjść, tylko niestety włosy się bardziej niszczą Wiem po sobie jak było z Garnierem, niby same odrosty się farbuje ale po mniej wiecej półtora roku widziałam już sporo zniszczeń, przede wszystkim rozciągające się włosy w dolnej połowie Właśnie tego chcę uniknąć bo zamierzam trochę zapuścić włosy i zastanawiam się czy po farbie profesjonalnej kondycja włosów byłaby lepsza czy jednak to 9% zawsze spowoduje zniszczenia...
Czubek głowy przy blondach chyba zawsze się z czasem robi ciemniejszy, albo odwrotnie raczej - dół jaśnieje . Takie mam wrażenie że z włosów rozjaśnianych z czasem wypłukuje się coraz więcej barwnika.
Alfaparf już nie kupię, kiedyś też nią robiłam (chyba 11.0) i była dużo gorsza od kolestona. Także albo koleston albo Londa Prof.
http://blogblondbunny.blogspot.com/2...1289-1261.html
http://blogblondbunny.blogspot.com/2...1289-1261.html
Zależy mi żeby w odcieniu był fiolet/róż.
Mój odrost jest bardzo oporny na rozjaśnianie i obawiam się ż pozostaje mi tylko robić farbą z poziomów 11 - 12. Na wodzie 6% uzyskuję właściwie tonowanie / ew. pojaśnienie z pół tonu

[Weronisia]

Oj 12 poziom to już jest mega jasno. Ja się nie odważę.
Kolestona też bardzo lubiłam gdy używałam brązów. Niestety na poziomie 10 nie ma nic fajnie chłodnego. Londy u mnie wcale nie ma. Pozostaje mi tylko Majirel albo Alfaparf, który można zamówić, bo w sklepie też go nie ma.
Na drogeryjne nigdy się nie zdecyduję, bo żadna z poziomu 10 nie wychodzi chłodno.

Morgan a nie przeszło ci jeszcze z blondami? Bo kobieta, a tym bardziej w ciąży- jest zmienna 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Oj 12 poziom to już jest mega jasno. Ja się nie odważę.
Kolestona też bardzo lubiłam gdy używałam brązów. Niestety na poziomie 10 nie ma nic fajnie chłodnego. Londy u mnie wcale nie ma. Pozostaje mi tylko Majirel albo Alfaparf, który można zamówić, bo w sklepie też go nie ma.
Na drogeryjne nigdy się nie zdecyduję, bo żadna z poziomu 10 nie wychodzi chłodno.
Morgan a nie przeszło ci jeszcze z blondami? Bo kobieta, a tym bardziej w ciąży- jest zmienna 😉

Tak 12 to jasno (zależy też jak ktoś ma podatne włosy na rozjasnianie), ale jednak kiedyś rozważałaś ten poziom skoro masz "na stanie" hihi Z poziomu 10 jest z kolestona 10.16, ale widzę efekty w wyszukiwarce i wychodzi dość ciepło. Ewentualnie 10.8 ? http://irecommend.ru/content/vot-tak...uzhnyi-blondin
W blondach czuję się jednak najlepiej Nie mam teraz na szczęście żadnych ekstremanych wahań nastrojów
Chyba zamówię tą Londę bo jednak jest sporo tańsza od Kolestona, a budżet mam teraz dość napięty niestety. Bardzo lubiłam brąz z Londy (chyba 6.71) więc może dam szansę blondom tym razem.

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Tak 12 to jasno (zależy też jak ktoś ma podatne włosy na rozjasnianie), ale jednak kiedyś rozważałaś ten poziom skoro masz "na stanie" hihi Z poziomu 10 jest z kolestona 10.16, ale widzę efekty w wyszukiwarce i wychodzi dość ciepło. Ewentualnie 10.8 ? http://irecommend.ru/content/vot-tak...uzhnyi-blondin
W blondach czuję się jednak najlepiej Nie mam teraz na szczęście żadnych ekstremanych wahań nastrojów
Chyba zamówię tą Londę bo jednak jest sporo tańsza od Kolestona, a budżet mam teraz dość napięty niestety. Bardzo lubiłam brąz z Londy (chyba 6.71) więc może dam szansę blondom tym razem.

Oj ja już kombinować nie chcę. Ten Koleston 10/8 wygląda na zdjęciu nawet dobrze, ale nie wiem czy u mnie by tak wyszedł. Wolę nie próbować. Nie chciałabym walczyć z zielenią
A ja tak na prawdę nie muszę mieć mega chłodno, bo w tym moim beżu czuję się całkiem dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Oj ja już kombinować nie chcę. Ten Koleston 10/8 wygląda na zdjęciu nawet dobrze, ale nie wiem czy u mnie by tak wyszedł. Wolę nie próbować. Nie chciałabym walczyć z zielenią
A ja tak na prawdę nie muszę mieć mega chłodno, bo w tym moim beżu czuję się całkiem dobrze

Zazdroszczę w takim razie że wyleczyłaś się z "rudzicy"

Doradź mi proszę który odcień lepiej by było pomieszać z 12/61 (popielato-fioletowy), zastanawiam się między 12/81 (popielato-perłowy) i 12/89 (cendre - czyli szaro-niebieski)
już sama nie wiem co mi się chce, to chyba hormony
boję się że jak nie kupię żadnej profesjonalnej farby to któregoś pięknego dnia wyjmę z szafki mojego garniera 111

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Zazdroszczę w takim razie że wyleczyłaś się z "rudzicy"

Doradź mi proszę który odcień lepiej by było pomieszać z 12/61 (popielato-fioletowy), zastanawiam się między 12/81 (popielato-perłowy) i 12/89 (cendre - czyli szaro-niebieski)
już sama nie wiem co mi się chce, to chyba hormony
boję się że jak nie kupię żadnej profesjonalnej farby to któregoś pięknego dnia wyjmę z szafki mojego garniera 111

Ha ha rudzica już wyleczona

Dzisiaj zrobiłam włosy i jest super chłodno. Odrosty i to co mi już zrudziało (czyli ok.5 cm od skóry), zrobiłam 10,1+9%. Trzymałam to jakieś 35 minut i potem dołożyłam na resztę włosów 10+6% na 10 minut.
No i wreszcie jest równo! I bardzo ładnie chłodno. Ten chłód na pewno się wyplucze, a szkoda.
W każdym bądź razie wychodzi na to, że odrosty muszę robić na 9%. Boję się tego, bo mam strasznie słabe włosy, a skóra mnie okropnie piecze.

No i jak dla mnie, to co mi wyszło, to nie jest poziom 10, a raczej 9. Ale jest to kolor idealny dla mnie

Co do twojego problemu... hmmm nie wiem co ci doradzić, bo ja nigdy nie używałam poziomu 12.
Jedynie mogę ci powiedzieć, że odcień szary miałam jako mixton i jest przepaskudny, bury, ponury, obrzydliwy. W farbie 12/89 jest tej szarości na pewno mniej, ale i tak bym nie ryzykowala na moich włosach, bo one uwielbiają wychodzić sraczkowato, bo miałam kiedyś pasemka.
Nie wiem jak to u ciebie chwyci.
Ja tych dziwnych oznaczeń Kolestona nie rozumiem, dlatego nie kombinuję z Kolestonem a chętnie bym zamieniła Alfaparf na Koleston, bo go uwielbialam za trwałość koloru i brak szczypania. No ale to było przy brązach. Nie wiem jakie są blondy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Ha ha rudzica już wyleczona

Dzisiaj zrobiłam włosy i jest super chłodno. Odrosty i to co mi już zrudziało (czyli ok.5 cm od skóry), zrobiłam 10,1+9%. Trzymałam to jakieś 35 minut i potem dołożyłam na resztę włosów 10+6% na 10 minut.
No i wreszcie jest równo! I bardzo ładnie chłodno. Ten chłód na pewno się wyplucze, a szkoda.
W każdym bądź razie wychodzi na to, że odrosty muszę robić na 9%. Boję się tego, bo mam strasznie słabe włosy, a skóra mnie okropnie piecze.

No i jak dla mnie, to co mi wyszło, to nie jest poziom 10, a raczej 9. Ale jest to kolor idealny dla mnie

Co do twojego problemu... hmmm nie wiem co ci doradzić, bo ja nigdy nie używałam poziomu 12.
Jedynie mogę ci powiedzieć, że odcień szary miałam jako mixton i jest przepaskudny, bury, ponury, obrzydliwy. W farbie 12/89 jest tej szarości na pewno mniej, ale i tak bym nie ryzykowala na moich włosach, bo one uwielbiają wychodzić sraczkowato, bo miałam kiedyś pasemka.
Nie wiem jak to u ciebie chwyci.
Ja tych dziwnych oznaczeń Kolestona nie rozumiem, dlatego nie kombinuję z Kolestonem a chętnie bym zamieniła Alfaparf na Koleston, bo go uwielbialam za trwałość koloru i brak szczypania. No ale to było przy brązach. Nie wiem jakie są blondy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super że jesteś zadowolona z efektów Nie dziwi mnie wcale że na 9% tak chłodno wyszło. U mnie garnier na 9% też wychodził bardzo chłodny (oczywiście z czasem się wypłukiwał na cieplejszy wiadomo...). Tylko właśnie tego chciałam uniknąć - 9% utleniacza bo widzę w jakiej kondycji sa włosy po 6 a w jakiej po 9% Jak się farbuje tak z miesiąca na miesiąc to tych zniszczeń od razu nie widać ale nagle budzisz się po roku i odkrywasz że masz gumowe końcówki (mimo używania 9% tylko na odrost).
Ewentualnie można by próbować robić 7,5% tylko pewnie już tak chłodno nie wyjdzie.

Te farby o których pisałam to nie Koleston tylko Londa ale zdaje się że one mają podobne oznaczenia po przecinku. Po tych Londach znalazłam takie efekty u Blondbunny ale jakoś żółtawo dla mnie te włosy wyglądają http://blogblondbunny.blogspot.com/2...1289-1261.html Czy ja mam znowu "żółtaczkę"?
najbardziej chyba podoba mi się taki odcień jak tu http://irecommend.ru/content/londa-1281-foto
Weronisia powiedz mi z Twojego doświadczenia, czy farby profesjonalne (poziom 10,11,12) faktycznie mniej niszczą włosy? Jest jakaś szansa że będa w lepszym stanie niż po Garnierze?

[Weronisia]

Zdecydowanie masz żółtaczkę 😂😂😂 to są przepiękne kolory, no poza ostatnią fotką od blondbunny. Za to fotka z ruskiej strony.... to marzenie 😍😍😍

Wiesz co, ja nie powiem ci czy profeski mniej niszczą, bo drogeryjnych za dużo nie używałam. Po każdym użyciu drogeryjnej, włosy były szorstkie, przesuszone, kruszyly się . Po profeskach tego nie mam. Ale ja stosowałam głównie 6%. Nie wiem jak będzie po 9% . Jak na razie jest dobrze, ale nie wiem co będzie np. po roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Zdecydowanie masz żółtaczkę 😂😂😂 to są przepiękne kolory, no poza ostatnią fotką od blondbunny. Za to fotka z ruskiej strony.... to marzenie 😍😍😍
Wiesz co, ja nie powiem ci czy profeski mniej niszczą, bo drogeryjnych za dużo nie używałam. Po każdym użyciu drogeryjnej, włosy były szorstkie, przesuszone, kruszyly się . Po profeskach tego nie mam. Ale ja stosowałam głównie 6%. Nie wiem jak będzie po 9% . Jak na razie jest dobrze, ale nie wiem co będzie np. po roku.

Oki w takim razie jak mówisz że nie widzisz tam nic żółtego to zamówię tą mieszankę 12/89 i 61 Tylko jaki utleniacz na długości? Ja mam ok. 8cm włosów od skóry ciemniejszych od reszty bo je od czerwca farbowałam na 6%. Więc tą część na pewno na 9% muszę zrobić. Tylko co z resztą? Przeciągnąć farbe z 9% na ostatnie np 10 minut, czy dać od razu na cały czas farbowania np z 6%?

[Weronisia]

Hmmm no ja specjalistką nie jestem, ale na długość nie dalabym 9%. Szkoda włosów. Tam włosy są już jasne, więc wystarczy je stonować. Ja bym dała max 6% i nie na pełen czas. Musisz patrzeć jak szybko chwytają kolor.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Hmmm no ja specjalistką nie jestem, ale na długość nie dalabym 9%. Szkoda włosów. Tam włosy są już jasne, więc wystarczy je stonować. Ja bym dała max 6% i nie na pełen czas. Musisz patrzeć jak szybko chwytają kolor.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za wszystkie porady
czekam na farbę i będzie się działo

[SceneQueene]

Napisane przez MorganLeFay

Dziękuję za wszystkie porady
czekam na farbę i będzie się działo

Przeciągnij na ostatnie pięć minut, nic się nie stanie. Absolutnie nie na cały czas.

wysłane poprzez LG V10

[Emilcia_1616]

hej. dziewczyny pomozcie, szukam ciemnego brązu ale nie czarnego. nie moze wychodzic rudo na odroście i musi łapać siwe włosy. chcialabym zeby to byl taki czekoladowy kolor ale jednak ciemny. polećcie jakąś konkretna firme i kolor praz nr wody. ze względu na chore dziecko nie mam czasu na przeglądanie calego neta.

[Weronisia]

Napisane przez Emilcia_1616

hej. dziewczyny pomozcie, szukam ciemnego brązu ale nie czarnego. nie moze wychodzic rudo na odroście i musi łapać siwe włosy. chcialabym zeby to byl taki czekoladowy kolor ale jednak ciemny. polećcie jakąś konkretna firme i kolor praz nr wody. ze względu na chore dziecko nie mam czasu na przeglądanie calego neta.

Polecam Koleston 4,0 lub 3,0 (ale może wyjść prawie czarno). Do tego oxy 6%.
Jeśli odrost nie chwyci na rudo, to następnym razem dodaj mixton niebieski 0,88 od Kolestona, wystarczy ok. 3-4cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emilcia_1616]

Napisane przez Weronisia

Polecam Koleston 4,0 lub 3,0 (ale może wyjść prawie czarno). Do tego oxy 6%.
Jeśli odrost nie chwyci na rudo, to następnym razem dodaj mixton niebieski 0,88 od Kolestona, wystarczy ok. 3-4cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie myślałam nad jakimś koleston em. Jeśli nie chwycił? Czy jak chwyci? 4.0 może wyjsc przy skórze rudo?

[Weronisia]

Napisane przez Emilcia_1616

Właśnie myślałam nad jakimś koleston em. Jeśli nie chwycił? Czy jak chwyci? 4.0 może wyjsc przy skórze rudo?

Nie napisałaś jaki masz naturalny kolor włosów.
Ja mam blond z poziomu 8, więc jak kładłam samo 4,0 to najpierw było super, ale po paru myciach odrost zaczął się delikatnie mienić na rudo.
Żeby to zminimalizować dodawalam mixton niebieski i było dobrze.
Odrosty przy moim blondzie i tak musiałam robić przynajmniej co 2 tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emilcia_1616]

Napisane przez Weronisia

Nie napisałaś jaki masz naturalny kolor włosów.
Ja mam blond z poziomu 8, więc jak kładłam samo 4,0 to najpierw było super, ale po paru myciach odrost zaczął się delikatnie mienić na rudo.
Żeby to zminimalizować dodawalam mixton niebieski i było dobrze.
Odrosty przy moim blondzie i tak musiałam robić przynajmniej co 2 tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Naturalne włosy mam ciemne i dużo siwych. A masz może jakieś zdjęcia koloru?

[Weronisia]

Skoro masz ciemne włosy, to wystarczy ci kolor z poziomu 5.
Natomiast jeśli masz dużo siwych, to musisz dodać farbę z 00 po przecinku np. 5/00 zmieszać z 5/1

Ja zdjęć nawrzucalam się tu sporo, więc nie będę tego robić ponownie. Przejrzyj początek tego wątku, albo poprzednią część.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emilcia_1616]

Napisane przez Weronisia

Skoro masz ciemne włosy, to wystarczy ci kolor z poziomu 5.
Natomiast jeśli masz dużo siwych, to musisz dodać farbę z 00 po przecinku np. 5/00 zmieszać z 5/1

Ja zdjęć nawrzucalam się tu sporo, więc nie będę tego robić ponownie. Przejrzyj początek tego wątku, albo poprzednią część.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale 5 to jasny brąz to mi się wydawało że za klasy może wejść rudo. Przeglądałam dużo stron wstecz i mało zdjęć ciemnych włosów prawie wcale. Ale wątki wstecz to ile to stron.....

[MorganLeFay]

Emilcia sporo zdjęć po Kolestonie 5.0 jest nawet jak w Google wpiszesz, wychodzi ładny, chłodny brąz, tylko niekoniecznie czekoladowy. Czekolada powinna Ci wyjść np po farbie Londa 5.71

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MorganLeFay]

Farbowalam dzisiaj włosy tymi Londami. Nie jestem zbyt zadowolona :/ Te ciemniejsze partie włosów na górze rozjasnily się tylko ok 1 ton !!! (Oxy 9%) góra jest więc trochę jaśniejsza ale niestety nadal ciepła... Strasznie słaba ta farba albo ja mam jakieś wyjątkowo oporne włosy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz