Polecamy:

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2020-05-30, 08:35

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Przeprowadziłam z nim poważną rozmowę na ten temat. Słuchajcie, tu nie chodzi o to, że on mnie ukrywa bo tak nie jest. Nie przeszkadza mu spacer po naszym rodzinnym mieście. Znajomym zaczyna o mnie wspominać. Chodzi o to, tak powiedział, że ciągle jest związany "sakramentem małżeństwa" i to według niego jest niewporzadku i że na chwilę obecną nie jest w stanie mi zaproponować nic więcej oprócz takich przyjacielskich relacji. On myśli że ten rozwód to kwestia dwóch miesięcy ale jeśli faktycznie to będzie się tak przedłużało to da sobie spokój , bo wakacje chciałby spędzić już ze mną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z jego strony szalenczej miłości tu nie ma
Jesteś zapchajdziura na tą chwilę żeby jakoś przeżyć ten rozwód tak to widzę

wiekanka · 2020-05-30, 08:41

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87893318]Z jego strony szalenczej miłości tu nie ma
Jesteś zapchajdziura na tą chwilę żeby jakoś przeżyć ten rozwód tak to widzę[/QUOTE]

Nawet nie zapchajdziurą ale zapchajczasem. W innym przypadku autorka by się nie zorientowała i nie założyła wątku.

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2020-05-30, 08:45

Cytat:

Napisane przez wiekanka

Nawet nie zapchajdziurą ale zapchajczasem. W innym przypadku autorka by się nie zorientowała i nie założyła wątku.

No dokładnie to lepsze określenie

Monika828282 · 2020-05-30, 09:02

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Przeprowadziłam z nim poważną rozmowę na ten temat. Słuchajcie, tu nie chodzi o to, że on mnie ukrywa bo tak nie jest. Nie przeszkadza mu spacer po naszym rodzinnym mieście. Znajomym zaczyna o mnie wspominać. Chodzi o to, tak powiedział, że ciągle jest związany "sakramentem małżeństwa" i to według niego jest niewporzadku i że na chwilę obecną nie jest w stanie mi zaproponować nic więcej oprócz takich przyjacielskich relacji. On myśli że ten rozwód to kwestia dwóch miesięcy ale jeśli faktycznie to będzie się tak przedłużało to da sobie spokój , bo wakacje chciałby spędzić już ze mną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem tego. Przecież po rozwodzie cywilnym nadal bedzie związany sakramentem. Chyba że kościelne stwierdznie nieważności małżeństwa też jest już w toku i ma szansę się zakończyć niedługo.
Albo to trollowy wątek.

elvegirl · 2020-05-30, 09:13

Cytat:

Napisane przez Monika828282

Nie rozumiem tego. Przecież po rozwodzie cywilnym nadal bedzie związany sakramentem.

No dokładnie, coś tu znowu nie styka na łączach temu panu.

TadCooper · 2020-05-30, 09:29

Jasne, religia i wierność związkowi małżeńskiemu są takie ważne że długo długo przed rozwodem szukał sobie juz pocieszycielki w internecie

no i znalazł tylko mu się nie spodobałaś tak bardzo, jak byś się spodobała to by zrobił wszystko żebyś o tym wiedziała a ty nie miałabyś żadnych watpliwości

Moon_in_moro · 2020-05-30, 09:52

Temat seksu też był poruszony. To jest dla niego bardzo ważna sprawa, jednak nie najważniejsza. Mówił, że dopóki się nie rozwiedzie nie będzie mógł tego zrobić. Ja też jestem wierząca osobą, nie wiem jeszcze co zrobię. Ale ta rozmowa była potrzebna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misia452 · 2020-05-30, 10:10

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Temat seksu też był poruszony. To jest dla niego bardzo ważna sprawa, jednak nie najważniejsza. Mówił, że dopóki się nie rozwiedzie nie będzie mógł tego zrobić. Ja też jestem wierząca osobą, nie wiem jeszcze co zrobię. Ale ta rozmowa była potrzebna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No skoro chcesz czekać na jego rozwód nie wiadomo ile to spoko. Tylko nie wiem w imię czego się masz tak męczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wiekanka · 2020-05-30, 10:11

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Temat seksu też był poruszony. To jest dla niego bardzo ważna sprawa, jednak nie najważniejsza. Mówił, że dopóki się nie rozwiedzie nie będzie mógł tego zrobić. Ja też jestem wierząca osobą, nie wiem jeszcze co zrobię. Ale ta rozmowa była potrzebna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli facet ci mówi, ze seks nie jest najważniejszy, to z mojego doswiadczenia mogę ci powiedzieć, że można się spodziewać w tej kwestii średnio ciepłych klimatów z przestojami.

invisible_01 · 2020-05-30, 10:20

Cytat:

Napisane przez wiekanka

Jeśli facet ci mówi, ze seks nie jest najważniejszy, to z mojego doswiadczenia mogę ci powiedzieć, że można się spodziewać w tej kwestii średnio ciepłych klimatów z przestojami.

Oj tak. Seks jest czymś, co związkowi jest potrzebne tak samo jak miłość i wierność, jest tak samo ważny. "Seks nie jest najważniejszy" sugeruje u mnie problemy na tym polu albo właśnie seks tylko po Bożemu dla prokreacji. Może stąd właśnie rozwód?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Dwight_Schrute** · 2020-05-30, 10:28

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Temat seksu też był poruszony. To jest dla niego bardzo ważna sprawa, jednak nie najważniejsza. Mówił, że dopóki się nie rozwiedzie nie będzie mógł tego zrobić. Ja też jestem wierząca osobą, nie wiem jeszcze co zrobię. Ale ta rozmowa była potrzebna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zastanów się czy na pewno chcesz się pakować w związek pt. "seks nie jest najważniejszy".

Każdy zdrowo myślący człowiek wie, że seks nie jest w związku najważniejszy i nie musi tego mówić. Za to zauważyłem, że jeśli ktoś tak mówi to jest to czerwona lampka.
Możesz się spodziewać u niego pruderyjności i niechęci, a seks dla rozrodu, a nie też dla przyjemności.
Seks oralny? Raczej możesz się pożegnać z taką opcją. Różne pozycje? Nie sądzę. Itd...
Jeszcze trzeba było go zapytać o formy antykoncepcji (tak przy okazji). Nie wiem jak to wygląda u Ciebie skoro jesteś osobą wierzącą.

Moon_in_moro · 2020-05-30, 10:37

Ja się z Wami nie zgodzę. Mój wcześniejszy partner również wyznawał teorie, że seks nie jest najważniejszy w związku. A mimo wszystko był moim najlepszym partnerem seksualnym. Nie można tak tego kategoryzować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

invisible_01 · 2020-05-30, 10:45

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Ja się z Wami nie zgodzę. Mój wcześniejszy partner również wyznawał teorie, że seks nie jest najważniejszy w związku. A mimo wszystko był moim najlepszym partnerem seksualnym. Nie można tak tego kategoryzować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko że tu masz faceta, który Ci wprost pokazuje, że intymność, bliskość i seks są u niego gdzieś na końcu listy. On najpierw Cię sprawdzi pod każdym kątem, zobaczy, czy pasujesz pod jego wymogi, przetestuje, a potem jak się okaże po miesiącach czekania na choćby pocałunek, że nie jesteście dopasowani, to wyskoczy z tekstem, że przecież to nie jest najważniejsze. Jeśli Ci się chce miesiącami czy latami czekać i chodzić z facetem za rękę i dostawać buzi w czółko, no to Twoja sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Dla mnie ogólnie facet wali ściemą na kilometr. Taki ważny jest dla niego sakrament małżeństwa, tak chce być fair wobec żony, że szuka sobie "kogoś do pogadania" i obstawiam, że jego grupą docelową nie były doświadczone życiem panie 50+ ani faceci. Naprawdę 35-latek spotykający się "na pogadanie" z 28-letnią kobietą nie wie, jakie mogą być tego konsekwencje? Dla mnie to jest bardzo dziwne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Dwight_Schrute** · 2020-05-30, 10:53

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Ja się z Wami nie zgodzę. Mój wcześniejszy partner również wyznawał teorie, że seks nie jest najważniejszy w związku. A mimo wszystko był moim najlepszym partnerem seksualnym. Nie można tak tego kategoryzować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po co ten wątek? Masz gdzieś rady, bo uważasz, że wiesz lepiej. Rozwodu nie będzie za dwa miesiące. Za pół roku będziesz w takiej samej sytuacji jak teraz.
Bujaj się z nim dalej. To w końcu Twoje życie.

wiekanka · 2020-05-30, 11:18

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Ja się z Wami nie zgodzę. Mój wcześniejszy partner również wyznawał teorie, że seks nie jest najważniejszy w związku. A mimo wszystko był moim najlepszym partnerem seksualnym. Nie można tak tego kategoryzować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko. to zależy od "tła". Jeden bedzie miał na myśli -jestem osobą godną zaufania, nie zdradzę itp ale lubię seks.
A drugi - jestem osobą godną zaufania,nie zdradzę itp ale w łóżku jestem słaby.

Monika828282 · 2020-05-30, 11:24

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Temat seksu też był poruszony. To jest dla niego bardzo ważna sprawa, jednak nie najważniejsza. Mówił, że dopóki się nie rozwiedzie nie będzie mógł tego zrobić. Ja też jestem wierząca osobą, nie wiem jeszcze co zrobię. Ale ta rozmowa była potrzebna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Doprecyzuj na jaki on rozwód czeka (żeby móc z czystym sumieniem zacząć uprawiać seks) cywilny czy kościelny? Bo wcześnien wspomniałaś tylko o odroczeniu rozprawy w sądzie więc jak to się ma do tego że on nie chce uprawiać seksu bo "jest związany sakramentem"?

wiekanka · 2020-05-30, 11:39

Cytat:

Napisane przez Monika828282

Doprecyzuj na jaki on rozwód czeka (żeby móc z czystym sumieniem zacząć uprawiać seks) cywilny czy kościelny? Bo wcześnien wspomniałaś tylko o odroczeniu rozprawy w sądzie więc jak to się ma do tego że on nie chce uprawiać seksu bo "jest związany sakramentem"?

Mnie się wdaje, że facet ma taki tok myślenia.
Rozwód cywilny określił sobie, jako uniwersalny. I po rozwodzie będzie mógł uprawiać seks.
A rozwód kościelny, który mu się gdzieś tam marzy,po to by wziąć ponownie ślub kościelny.

Ale ciekawe, co powie autorka.

invisible_01 · 2020-05-30, 11:42

Cytat:

Napisane przez wiekanka

Mnie się wdaje, że facet ma taki tok myślenia.
Rozwód cywilny określił sobie, jako uniwersalny. I po rozwodzie będzie mógł uprawiać seks.
A rozwód kościelny, który mu się gdzieś tam marzy,po to by wziąć ponownie ślub kościelny.

Ale ciekawe, co powie autorka.

No tylko że po rozwodzie w sądzie nadal będzie go łączył z żoną sakrament małżeństwa dopóki nie otrzyma jego kościelnego unieważnienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wiekanka · 2020-05-30, 11:53

Cytat:

Napisane przez invisible_01

No tylko że po rozwodzie w sądzie nadal będzie go łączył z żoną sakrament małżeństwa dopóki nie otrzyma jego kościelnego unieważnienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego uważam, że facet nie jest szczery lub niedoinformowany. A ogólnie ma/mają braki w komunikacji. Inaczej wszystko by autorka już dawno wiedziała a nie nas pytała.

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2020-05-30, 11:54

Cytat:

Napisane przez Moon_in_moro

Ja się z Wami nie zgodzę. Mój wcześniejszy partner również wyznawał teorie, że seks nie jest najważniejszy w związku. A mimo wszystko był moim najlepszym partnerem seksualnym. Nie można tak tego kategoryzować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kazdy musi się sam przejechać żeby zrozumieć
Good luck ;-)

dylematka2 · 2020-05-30, 17:55

Przyznam autorko, że nie czytałam wszystkich komentarzy, ale chciałam się wypowiedzieć tak jakby z drugiej strony.
Rozwodze się (pozew złożony przed wybuchem pandemii, niestety sądy przestały działać i jeszcze nie wyznaczyli terminu rozprawy). Mamy z mężem wszystko dogadane, dojrzale podeszliśmy do tematu, z pozwem się zgodził. Czekamy więc na termin,prawdopodobnie skończy się na jednej rozprawie.
W międzyczasie poznalam kogoś przypadkiem. Od razu z jego strony padło, że nic nie będzie między nami dopóki nie mam porządku. Ja też myślę że angażowanie się teraz to bylby false start (mimo że już niestety trochę się zaangażowalam...). Czekam na rozprawę i w międzyczasie powoli rozwijamy znajomość, powoli się poznajemy.
Raz, że brak rozwodu, dwa, że mam takie wrażenie, że nowy związek teraz to byłoby coś nie fair w stosunku do jeszcze-męża. Może twój kolega autorko ma podobne odczucia. Lepiej zacząć coś nowego z czysta karta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

invisible_01 · 2020-05-30, 17:59

Cytat:

Napisane przez dylematka2

Przyznam autorko, że nie czytałam wszystkich komentarzy, ale chciałam się wypowiedzieć tak jakby z drugiej strony.
Rozwodze się (pozew złożony przed wybuchem pandemii, niestety sądy przestały działać i jeszcze nie wyznaczyli terminu rozprawy). Mamy z mężem wszystko dogadane, dojrzale podeszliśmy do tematu, z pozwem się zgodził. Czekamy więc na termin,prawdopodobnie skończy się na jednej rozprawie.
W międzyczasie poznalam kogoś przypadkiem. Od razu z jego strony padło, że nic nie będzie między nami dopóki nie mam porządku. Ja też myślę że angażowanie się teraz to bylby false start (mimo że już niestety trochę się zaangażowalam...). Czekam na rozprawę i w międzyczasie powoli rozwijamy znajomość, powoli się poznajemy.
Raz, że brak rozwodu, dwa, że mam takie wrażenie, że nowy związek teraz to byłoby coś nie fair w stosunku do jeszcze-męża. Może twój kolega autorko ma podobne odczucia. Lepiej zacząć coś nowego z czysta karta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli ktoś nie chce się wiązać przed rozwodem - jak najbardziej rozumiem. Ale to trzeba być konsekwentnym i nie szukać na czatach "koleżanek", wszelkie znajomości ucinać, nie spotykać się we dwoje i nie bajerować. Inaczej to jest dla mnie zwyczajna hipokryzja, bawienie się cudzymi uczuciami, ewentualnie trzymanie sobie kogoś w zapasie na po rozwodzie albo traktowanie kogoś jako zwykły czasoumilacz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Hultaj** · 2020-05-30, 18:51

Nie no rozprawę miał mieć w marcu i w marcu się poznali.
Normalne też teraz niestety że terminu jeszcze na tą chwilę nie zna.

Argument że wstrzymuje seks bo nie chce abyś mu wypomniała że za szybko wskoczył z małżenstwa do łóżka z tobą odpada bo budujecie i tak relację intymną przez rozmowy i dążenie do związku. Nie widzę problemu dla którego nie miałabyś mu wypomnieć że jeszcze się nie rozwiódł a już latał za tobą. Więc nie.

Wg mnie każda relacja która sprawia że z powodu partnera boli cię głowa od przemyśleń bo nie rozumiesz o co tak naprawde chodzi to toksyk. No mam nadzieję że wyjdzie na twoje, ale również obstawiałabym problemy z seksem (może jakaś pornografia zamiast) albo tylko fetysze i sprawdzanie ile zniesiesz. Albo ogólnie jest średni a przecież raczej mało kto o sobie by powiedział że nie jest wulkanem seksu jak nie chce wyjść na oziębłego.

Sąsiadka może go oceniać miło bo przecież w łóżku się z nim nie buja najwyraźniej to może uważać że gość jest uczynny i miły, dziwek nie sprowadza (swoją drogą nie trzeba ich spraszać do mieszkania szczególnie na wioskę

). Tak czy siak wybrałaś toksyk na własne życzenie chociaż moim zdaniem skoro jesteś ładna to chcąc sobie czekać na niego do seksu mogłabyś znaleźć sobie kogoś w międzyczasie. Skoro nie chcesz go naciskać to odpuść temat na parę tygodni, niech się poczuje przy tobie zupełnie swobodnie. A Ty podejdź do tego ale nie jak teraz zabujana po uszy tylko jak seansu w kinie. Różne zakonczenie możesz ujrzeć.

wlosomaniaczkaaa · 2020-05-31, 09:56

Że też Tobie czasu nie szkoda na tego podejrzanego kota w worku. Jakbyś była jakaś wybrakowana,

Sent from my SM-J320FN using Wizaz Forum mobile app

Ellen_Ripley · 2020-05-31, 11:46

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87893318]Z jego strony szalenczej miłości tu nie ma
Jesteś zapchajdziura na tą chwilę żeby jakoś przeżyć ten rozwód tak to widzę[/QUOTE]

Autorka wydaje się być tak zdesperowana, że się na to godzi.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Cytat:

Napisane przez Dwight_Schrute

Po co ten wątek? Masz gdzieś rady, bo uważasz, że wiesz lepiej. Rozwodu nie będzie za dwa miesiące. Za pół roku będziesz w takiej samej sytuacji jak teraz.
Bujaj się z nim dalej. To w końcu Twoje życie.

Dokładnie.

Podtrzymuję: faceta na Ciebie "nie wzięło". Ma ciepełko, miłą przyjaciółkę i poczucie, że już się przy kimś ustawił, że da się szybko kogoś poznać. Chce być w lepszej sytuacji, niż żona. Za to Ciebie na niego wzięło bardzo. Więc cokolwiek odwali i tak będziesz czekała kolejne miesiące.

lubiekielbase · 2020-05-31, 11:49

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Jeśli ktoś nie chce się wiązać przed rozwodem - jak najbardziej rozumiem. Ale to trzeba być konsekwentnym i nie szukać na czatach "koleżanek", wszelkie znajomości ucinać, nie spotykać się we dwoje i nie bajerować. Inaczej to jest dla mnie zwyczajna hipokryzja, bawienie się cudzymi uczuciami, ewentualnie trzymanie sobie kogoś w zapasie na po rozwodzie albo traktowanie kogoś jako zwykły czasoumilacz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak to widzę.

Albo się z kimś spotyka, albo nie.
Jeśli myślisz, że po rozwodzie zaleje go fala miłości do Ciebie to się mylisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_Wendy_ · 2020-05-31, 12:02

Dla mnie to się kupy nie trzyma, gość najpierw Ci mówi, że nie angażuje się w Waszą relację ze względu na Ciebie, żebyś mu nie mogła w przyszłości wypomnieć, że za szybko zaczął kolejny związek. Teraz mówi z kolei o sakramencie małżeństwa. Czyli co on chce dostać unieważnienie ślubu kościelnego? No to powodzenia mu życzę, to nie działa jak rozwód cywilny, może niech sobie o tym poczyta. Unieważnienia może nigdy nie dostać i wtedy co, zostanie sam już na zawsze? Już to widzę. Wg mnie on jakiś śliski jest.

dylematka2 · 2020-05-31, 12:46

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Jeśli ktoś nie chce się wiązać przed rozwodem - jak najbardziej rozumiem. Ale to trzeba być konsekwentnym i nie szukać na czatach "koleżanek", wszelkie znajomości ucinać, nie spotykać się we dwoje i nie bajerować. Inaczej to jest dla mnie zwyczajna hipokryzja, bawienie się cudzymi uczuciami, ewentualnie trzymanie sobie kogoś w zapasie na po rozwodzie albo traktowanie kogoś jako zwykły czasoumilacz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Generalnie zgadzam się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moon_in_moro · 2020-05-31, 16:28

Cytat:

Napisane przez dylematka2

Przyznam autorko, że nie czytałam wszystkich komentarzy, ale chciałam się wypowiedzieć tak jakby z drugiej strony.
Rozwodze się (pozew złożony przed wybuchem pandemii, niestety sądy przestały działać i jeszcze nie wyznaczyli terminu rozprawy). Mamy z mężem wszystko dogadane, dojrzale podeszliśmy do tematu, z pozwem się zgodził. Czekamy więc na termin,prawdopodobnie skończy się na jednej rozprawie.
W międzyczasie poznalam kogoś przypadkiem. Od razu z jego strony padło, że nic nie będzie między nami dopóki nie mam porządku. Ja też myślę że angażowanie się teraz to bylby false start (mimo że już niestety trochę się zaangażowalam...). Czekam na rozprawę i w międzyczasie powoli rozwijamy znajomość, powoli się poznajemy.
Raz, że brak rozwodu, dwa, że mam takie wrażenie, że nowy związek teraz to byłoby coś nie fair w stosunku do jeszcze-męża. Może twój kolega autorko ma podobne odczucia. Lepiej zacząć coś nowego z czysta karta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

On właśnie mówi o tym bardzo podobnie jak Ty... Rozwijamy, poznajemy się. Czuje, ze ma zasady, na każdym kroku mi to pokazuje. Ja też nie chciałabym się wiązać na poważnie z nim dopóki tego rozwodu nie otrzyma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Autorka wydaje się być tak zdesperowana, że się na to godzi.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Dokładnie.

Podtrzymuję: faceta na Ciebie "nie wzięło". Ma ciepełko, miłą przyjaciółkę i poczucie, że już się przy kimś ustawił, że da się szybko kogoś poznać. Chce być w lepszej sytuacji, niż żona. Za to Ciebie na niego wzięło bardzo. Więc cokolwiek odwali i tak będziesz czekała kolejne miesiące.

Nie jestem zdesperowana. Byłam przez 1,5 roku sama dopóki on się nie pojawil. Nie poznałam przez ten czas nikogo kto by mnie sobą tak zainteresowal. Po prostu facet ujął mnie swoją osobą i chciałabym żeby ta znajomość rozwinęła się w dobrym kierunku, stąd też ten wątek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

A co do tego poznawania koleżanek w internecie, to tak jak pisałam wcześniej, gdyby doszło do rozprawy to na naszym spotkaniu pierwszym byłby już wolny. A co do tego portalu to jak go założył to po tygodniu poznał mnie. Nie widzę nic dziwnego w tym że miał ten portal na dwa tygodnie przed planowaną datą rozprawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6** · 2020-05-31, 16:40

oj już dobrze

bronisz go jak lwica, no ok, tylko jakoś nikt Ci nie przyklaskuje
trwaj sobie w przekonaniu, że ten kolo to najlepsze co Cię spotkało, tylko po co właściwie ten wątek?

2020-05-30, 08:41	#152
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 063	Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87893318]Z jego strony szalenczej miłości tu nie ma Jesteś zapchajdziura na tą chwilę żeby jakoś przeżyć ten rozwód tak to widzę[/QUOTE] Nawet nie zapchajdziurą ale zapchajczasem. W innym przypadku autorka by się nie zorientowała i nie założyła wątku.

2020-05-30, 09:29	#156
TadCooper Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 388	Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód Jasne, religia i wierność związkowi małżeńskiemu są takie ważne że długo długo przed rozwodem szukał sobie juz pocieszycielki w internecie no i znalazł tylko mu się nie spodobałaś tak bardzo, jak byś się spodobała to by zrobił wszystko żebyś o tym wiedziała a ty nie miałabyś żadnych watpliwości __________________ I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK.

2020-05-30, 09:52	#157
Moon_in_moro Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 145	Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód Temat seksu też był poruszony. To jest dla niego bardzo ważna sprawa, jednak nie najważniejsza. Mówił, że dopóki się nie rozwiedzie nie będzie mógł tego zrobić. Ja też jestem wierząca osobą, nie wiem jeszcze co zrobię. Ale ta rozmowa była potrzebna. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-30, 10:37	#162
Moon_in_moro Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 145	Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód Ja się z Wami nie zgodzę. Mój wcześniejszy partner również wyznawał teorie, że seks nie jest najważniejszy w związku. A mimo wszystko był moim najlepszym partnerem seksualnym. Nie można tak tego kategoryzować. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-30, 17:55	#171
dylematka2 Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-11 Wiadomości: 43	Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód Przyznam autorko, że nie czytałam wszystkich komentarzy, ale chciałam się wypowiedzieć tak jakby z drugiej strony. Rozwodze się (pozew złożony przed wybuchem pandemii, niestety sądy przestały działać i jeszcze nie wyznaczyli terminu rozprawy). Mamy z mężem wszystko dogadane, dojrzale podeszliśmy do tematu, z pozwem się zgodził. Czekamy więc na termin,prawdopodobnie skończy się na jednej rozprawie. W międzyczasie poznalam kogoś przypadkiem. Od razu z jego strony padło, że nic nie będzie między nami dopóki nie mam porządku. Ja też myślę że angażowanie się teraz to bylby false start (mimo że już niestety trochę się zaangażowalam...). Czekam na rozprawę i w międzyczasie powoli rozwijamy znajomość, powoli się poznajemy. Raz, że brak rozwodu, dwa, że mam takie wrażenie, że nowy związek teraz to byłoby coś nie fair w stosunku do jeszcze-męża. Może twój kolega autorko ma podobne odczucia. Lepiej zacząć coś nowego z czysta karta. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-30, 18:51	#173
Hultaj BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 27 877	Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód Nie no rozprawę miał mieć w marcu i w marcu się poznali. Normalne też teraz niestety że terminu jeszcze na tą chwilę nie zna. Argument że wstrzymuje seks bo nie chce abyś mu wypomniała że za szybko wskoczył z małżenstwa do łóżka z tobą odpada bo budujecie i tak relację intymną przez rozmowy i dążenie do związku. Nie widzę problemu dla którego nie miałabyś mu wypomnieć że jeszcze się nie rozwiódł a już latał za tobą. Więc nie. Wg mnie każda relacja która sprawia że z powodu partnera boli cię głowa od przemyśleń bo nie rozumiesz o co tak naprawde chodzi to toksyk. No mam nadzieję że wyjdzie na twoje, ale również obstawiałabym problemy z seksem (może jakaś pornografia zamiast) albo tylko fetysze i sprawdzanie ile zniesiesz. Albo ogólnie jest średni a przecież raczej mało kto o sobie by powiedział że nie jest wulkanem seksu jak nie chce wyjść na oziębłego. Sąsiadka może go oceniać miło bo przecież w łóżku się z nim nie buja najwyraźniej to może uważać że gość jest uczynny i miły, dziwek nie sprowadza (swoją drogą nie trzeba ich spraszać do mieszkania szczególnie na wioskę ). Tak czy siak wybrałaś toksyk na własne życzenie chociaż moim zdaniem skoro jesteś ładna to chcąc sobie czekać na niego do seksu mogłabyś znaleźć sobie kogoś w międzyczasie. Skoro nie chcesz go naciskać to odpuść temat na parę tygodni, niech się poczuje przy tobie zupełnie swobodnie. A Ty podejdź do tego ale nie jak teraz zabujana po uszy tylko jak seansu w kinie. Różne zakonczenie możesz ujrzeć. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-05-30 o 18:53

2020-05-31, 09:56	#174
wlosomaniaczkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 3 261	Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód Że też Tobie czasu nie szkoda na tego podejrzanego kota w worku. Jakbyś była jakaś wybrakowana, Sent from my SM-J320FN using Wizaz Forum mobile app

2020-05-31, 12:02	#177
_Wendy_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-11 Wiadomości: 70	Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód Dla mnie to się kupy nie trzyma, gość najpierw Ci mówi, że nie angażuje się w Waszą relację ze względu na Ciebie, żebyś mu nie mogła w przyszłości wypomnieć, że za szybko zaczął kolejny związek. Teraz mówi z kolei o sakramencie małżeństwa. Czyli co on chce dostać unieważnienie ślubu kościelnego? No to powodzenia mu życzę, to nie działa jak rozwód cywilny, może niech sobie o tym poczyta. Unieważnienia może nigdy nie dostać i wtedy co, zostanie sam już na zawsze? Już to widzę. Wg mnie on jakiś śliski jest.

2020-05-31, 16:40	#180
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 4 242	Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód oj już dobrze bronisz go jak lwica, no ok, tylko jakoś nikt Ci nie przyklaskuje trwaj sobie w przekonaniu, że ten kolo to najlepsze co Cię spotkało, tylko po co właściwie ten wątek?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)