Scrapbooking - pomysł na biznes?

[caroline_1988]

Niektóre kreatywne Wizażanki zapewne mnie już kojarzą z wątków papierowych Ale zapraszam do dyskusji wszystkie pomysłowe osoby.

Niestety od dwóch lat poszukuje pracy i ciągle nic Po takim czasie człowiekowi zaczynają się rodzic różne pomysły w głowie. I tak zaczęłam rozmyślać nad połączeniem swojej pasji z pracą. A konkretnie chodzi mi o robienie albumów na zamówienie, kartek, zaproszeń, scrapów, itp. Co o tym myślicie?

Wiem, że są na Wizażu osoby, które sprzadaja swoje dzieła. Ale czy to jest opłacalne? Wszystkie zdajemy sobie sprawę jakie drogie jest nasze hobby... I od czego zacząć? Jak pozyskać klientów? Gdzie sprzedawać swoje dzieła? Przez internet? Czy jest w ogóle szansa wybić się teraz na rynku? W internecie aż roi się od podobnych przedsięwzięć...

Bardzo proszę wszystkie osoby orientujące się w temacie o rady i porady. Także o opinie od osób, które tworzą tylko do szuflady.

[sasilla]

Calkowicie nieoplacalne, niestety. Czasem mozna wyjsc na zero, ale najczesciej trzeba dolozyc.

Ja mam wpisane wszelkie papierowe wytwory do zakresu dzialalnosci gospodarczej, ale tylko jako dodatkowe - na stricte papiorkowych nie zarabiam wlasciwie w ogole.
Niestety ludzie nie zdaja sobie sprawy jak drogie sa elementy i jak wiele pracy wymaga zrobienie czegokolwiek. A nawet jak zdaja, to malo kto chce dac conajmniej kilkanascie zloty za kartke bedaca tylko dodatkiem do prezentu/wysylana poczta.

[caroline_1988]

sasilla tak właśnie myślałam Pewnie z albumami jest podobnie...

[sasilla]

Albumy nie oplacaja sie z ciut innego - sa bardzo pracochlonne i gdyby policzyc czas spedzony nad takim, tak jak stawke godzinowa w normalnej pracy, to wyszlaby kwota ktorej nikt w zyciu nie zaplaci.
Zreszta nawet jak podaje bardzo zanizona stawke, taka w ktorej zwracaja mi sie materialy plus wpada cos dodatkowego (nie licze nawet spedzonego czasu, wiec w sumie zanizam) wiekszosc osob rezygnuje, bo to dla ich duzo za duzo.

Najlepiej wychodze na zaproszeniach - w miare prosty projekt i duza ilosc naraz, wiec wpadala od razu jakas konkretna kwota - co nie zmienia faktu, ze utrzymanie sie tylko z tego jest prawie niewykonalne.

[klaudens]

Z kartek się nie wyżyje niestety, a szkoda, bo tyle czasu pochłaniają i serca, a ludzie i tak wolą kupić takie za 1zł w kiosku. Albumy niewiem, bo nie robiłam na zamówienie. Generalnie na pewno biznes ma się lepiej z biżutkami, ale mogę się mylić.

[sushi_sushi]

sprobuj organizowac warsztaty scrapbookowe w jakichs kawiarenkach, moze to by sie oplacalo

[elianka]

Można by było wyżyć w wielkim mieście
- mając sklep scrapowy i z pracami + internetowy
- robią dodatkowo zaproszenia ślubne
- oraz organizują płatne warsztaty.

Inaczej sobie tego w ogóle nie wyobrażam.

[agnessja]

Napisane przez elianka

Można by było wyżyć w wielkim mieście
- mając sklep scrapowy i z pracami + internetowy
- robią dodatkowo zaproszenia ślubne
- oraz organizują płatne warsztaty.

Inaczej sobie tego w ogóle nie wyobrażam.

też tak myślę, w takich warunkach ma to jakieś szanse, ale 1 osoba do tego to za mało... albo doba za krótka... jeszcze blog jest konieczny do tego wszystkiego...